Spał z nią po dwóch miesiącach.

[katiuszja]

Już zdecydowanie po problemie, dzięki za odpowiedzi, chociaż wiele z was w ogóle nie zrozumiało co chciałam powiedziec, ale to już teraz mniej ważne. poprostu zamykam, chętnie bym w ogóle usunęła, ale chyba nie ma takiej możliwości.

pozdrawiam.

[Marbella85]

Moim zdaniem jesteś trochę niesprawiedliwa. To po jakim czasie ludzie idą ze sobż do łóżka to ich sprawa. Jedni czekaja 2 dni, inni 2 miesiące a jeszcze inni 2 lata. Gdyby to było po dwóch dniach to rozumiem mogłabyś być oburzona i nazywać tą jego ex puszczalska. Tylko co byś powiedziała o swoim facecie?? Sprawiedliwie byłoby też jego nazwać puszczalskim.

[Wyrak]

Robisz problem z niczego. Co z tego ze z nia spal i co z tego ze po dwoch miesiacach? Mial byc w klasztorze do czasu poznania Ciebie?

[Eva ID]

Napisane przez katiuszja

i chodzi o to, że okej, wierze mu.. ale mimo wszystko mam takie dziwne uczucie. nie mogę się skupić, ciągle o tym myślę, często płacze.boję się tej myśli, że już nigdy nie będe jego pierwszą..

Taka moja rada... łatwo jest być dla faceta pierwszą, ale najtrudniejsze jest być dla niego tą jedyna i ostatnią kobietą jego życia.

To tyle.

[luciolla]

Katiuszja nie panikuj nie mówię, że nie wolno Ci chcieć być pierwszą dziewczyną dla Twojego chłopaka, ale czasu nie cofniesz, a szkoda wprowadzać niezdrową atmosferę niedomówień przez coś takiego, zwłaszcza, że z Twoich słów wyłania się obraz chłopaka, , któremu na Tobie zależy Pogadajcie sobie szczerze, na żywo tym razem Dobrze będzie

[izaxxx]

Skoro czuli, ze sa gotowi na ten krok, no to czemu nie?
Ale teraz on jest z Tobą, mowi,ze poczeka az bedziesz gotowa, wiec o co chodzi?
Zazdrosc ze nie jestes pierwsza?
Preszlosc to przeszlosc, patrz na to, co jest teraz.

[Aggie125]

Napisane przez katiuszja

Byli ze sobą blisko 9 miesięcy, ona jest chyba trochę puszczalska więc tak myślałam, ze to całkiem mo0żliwe, tylko nei wiedziałam jak to on...

Pięknie się wyrażasz o Bogu ducha winnej dziewczynie. Puszczalska? To, że TY z nikim nie spałaś, nie daje Ci prawa do wyzywania innych osób.Chyba, że byloby Ci miło miec przyklejona etykietkę "świętoszki" i "cnotki".

Napisane przez katiuszja

I powiedział, że tak. ze spali po dwóch miesiącach razem. i to chyba był dla mnie największy szok. prosił mnie żebym niezmieniła o nim zdania, ze on teraz jest inny, że robił dużo rzeczypod jej dyktando(on keidyś był taki strasznie, hm.. podatny, można nim było kierowac, itp-o tym wiedziałam dużo wczesniej). zapewniał, ze on na mnie poczeka, że mnie kocha, że do niczego nie zmusza, że chce żebym była pewna iw ogóle w ogóle..

Jesteście oboje siebie warci.

Co to znaczy, że robił wszystko pod jej dyktando? Biedaczek, zaciągnęła go siłą do łózka. Guzik prawda, prędzej to on sam ją do łózka ciągnął. A teraz przytakuje Ci jak kukiełka i jeszcze niedługo oskarży swoją była o gwałt.

Gdyby chłopak był naprawde facetem, a nie mięczakiem, to by Ci powiedział, że spał z nią, nie zamierza się tego wypierac ani żałować. A nie jęczałby Ci, jak to on był pod jej wpływem...

[201803290936]

Napisane przez Marbella85

Moim zdaniem jesteś trochę niesprawiedliwa. To po jakim czasie ludzie idą ze sobż do łóżka to ich sprawa. Jedni czekaja 2 dni, inni 2 miesiące a jeszcze inni 2 lata. Gdyby to było po dwóch dniach to rozumiem mogłabyś być oburzona i nazywać tą jego ex puszczalska. Tylko co byś powiedziała o swoim facecie?? Sprawiedliwie byłoby też jego nazwać puszczalskim.

Dokładnie.

Ja z moim TŻ "spałam" po jakichś 2 tygodniach. I co? I jesteśmy razem ponad 5 lat, szanujemy się. Czemu nie dajesz mu prawa do posiadania przeszłości?

Napisane przez Aggie125

(...)

Co to znaczy, że robił wszystko pod jej dyktando? Biedaczek, zaciągnęła go siłą do łózka. Guzik prawda, prędzej to on sam ją do łózka ciągnął. A teraz przytakuje Ci jak kukiełka i jeszcze niedługo oskarży swoją była o gwałt.

Gdyby chłopak był naprawde facetem, a nie mięczakiem, to by Ci powiedział, że spał z nią, nie zamierza się tego wypierac ani żałować. A nie jęczałby Ci, jak to on był pod jej wpływem...

100% racji.

[ushia]

no to co?
byl wtedy z nia, oboje chcieli to czemu nie?
i co z tego z nie bedziesz pierwsza? jakies nagrody za to daja?
wez nie histeryzuj

[Aggie125]

Ja jeszcze dodam, że wiekszym szacunkiem darzę dziewczynę, ktora idzie z chłopakiem szybko do łózka, ale nie wtrąca się do prywatnego życia innych i nie komentuje kto kiedy z kim śpi, niż dziewczynę, ktora podkreśla, że jest dziewicą, ale wyraża sie pogardliwie o tej, która dziewica nie jest.

[wiewioora83]

A co to za różnica, po ilu miesiącach z nią spał? Gdyby spał po ośmiu, a nie po dwóch, to byłoby Ci lepiej? Masz dwa wyjścia: albo się z tym pogodzisz i zaakceptujesz jego przeszłość, albo z nim zerwij. Po co zadręczać siebie i jego...

[Marbella85]

Napisane przez Aggie125

Ja jeszcze dodam, że wiekszym szacunkiem darzę dziewczynę, ktora idzie z chłopakiem szybko do łózka, ale nie wtrąca się do prywatnego życia innych i nie komentuje kto kiedy z kim śpi, niż dziewczynę, ktora podkreśla, że jest dziewicą, ale wyraża sie pogardliwie o tej, która dziewica nie jest.

dobrze powiedziane

[201803290936]

Napisane przez Aggie125

Ja jeszcze dodam, że wiekszym szacunkiem darzę dziewczynę, ktora idzie z chłopakiem szybko do łózka, ale nie wtrąca się do prywatnego życia innych i nie komentuje kto kiedy z kim śpi, niż dziewczynę, ktora podkreśla, że jest dziewicą, ale wyraża sie pogardliwie o tej, która dziewica nie jest.

Właśnie, nie dziwię się, że niektóre dziewczyny są potem określane jako "cnotki-niewydymki", skoro okazują innym pogardę tylko dlatego, że żyją nie tak, jak one. Kreują się na najświętsze ze wszystkich. Tylko, że prawdziwi święci mają wiele miłości do bliźnich.

[marysienka]

w takim razie ciekawe za kogo mnie uznasz skoro ja poszlam ze swoim tżtkiem po tygodniu do wyrka ale chyba na dobre nam to wyszlo bo juz 4,5 roku leci nam razem

[lady karen]

Napisane przez katiuszja

Witam was wszystkie bardzo ciepło. Od dawna przeglądam wizażowe forum, jednak ten post będzie moim pierwszym. Chodzi o to, że od dwóch dni nie mogę się na niczym skupić. Ale od początku...
Jestem z moim chłopakiem od czterech miesięcy. wiem, to jeszcze świeży związek. Mamy po 18 lat, czujemy do siebie bardzo dużo. Pasujemy do siebie idealnie, mimo, ze zawsze było ciężko u mnie ze słowem kocham to jestem pewna, ze to jest ten jeden, ten którego kocham. czuję, że ja dla niego też jestem najważniejsza, zresztą, pokazuje mi to na każdym kroku. i nei chodzi tu o słowa, bo ich nie nadużywamy,ale gesty przez które pokazujemy sobie, że jesteśmy dla siebie.Jesteśmy tez bardzo blisko fizycznie, ale ja broń Boże nie myślę narazie jeszcze o seksie. tzn, myślę, ale wiem, ze nie ejstem gotowa. jestem dziewicą. ostatnio rozmawialiśmy na gadu tak mocno szczerze(niestety na agdu wtedy) i poczułam taką potrzebę spytania go czy spał ze swoją poprzednią dziewczyną. Byli ze sobą blisko 9 miesięcy, ona jest chyba trochę puszczalska więc tak myślałam, ze to całkiem mo0żliwe, tylko nei wiedziałam jak to on...
I powiedział, że tak. ze spali po dwóch miesiącach razem. i to chyba był dla mnie największy szok. prosił mnie żebym niezmieniła o nim zdania, ze on teraz jest inny, że robił dużo rzeczypod jej dyktando(on keidyś był taki strasznie, hm.. podatny, można nim było kierowac, itp-o tym wiedziałam dużo wczesniej). zapewniał, ze on na mnie poczeka, że mnie kocha, że do niczego nie zmusza, że chce żebym była pewna iw ogóle w ogóle..

i chodzi o to, że okej, wierze mu.. ale mimo wszystko mam takie dziwne uczucie. nie mogę się skupić, ciągle o tym myślę, często płacze. boję się tej myśli, że już nigdy nie będe jego pierwszą..

pierwsze pogrubienie: nie wiedziałam, że seks z facetem, z którym się jest, to puszczanie się... (doprawdy, nie widzę w tym logiki... bo po 2 miesiącach? czy chodzi o to, że uwiodła misiaczka więc musi być zła i niedobra?)
drugie: to żałosne. naprawdę wierzysz w to, że zrobił to, bo ona chciała, a on biedaczek nie chciał, bronił się, ale w końcu po prostu uległ?

No nie będziesz jego pierwszą. Nie ma co do tego wątpliwości. Jeśli uważasz, że to taki dramat, rozstań się z nim. Jeśli jednak nie, przestań się tym przejmować.

[Kingula]

Nie ma się czym przejmować, pewnie byłoby Ci miło, gdybyś była jego pierwszą, ale jeśli się kochacie i chcecie być ze sobą to czy to ma aż tak duże znaczenie? Życie wcale nie jest takie trudne, tylko to my sami sobie je często komplikujemy... Cieszcie się sobą i dbajcie o waszą miłość, nie stwarzajcie sobie problemów na siłę. Życzę szczęścia

[xMisery]

na pocieszenie powiem Ci tylko, ze mój TŻ spał ze swoją 1 kobietą po 2 miesiacach [ ostatecznie byli razem 1,5 roku, zdradzał ją emocjonalnie i fizycznie]. potem miał jeszcze pare innych kobiet. głownie na jedną noc. w wieku 18 lat spał z kobieta po 30stce. plus jedna z kobiet, z która spał jakis czas po ich wspolnej nocy zaszła w ciąze... na szczęscie jednak nie z nim.
jak zaczelismy byc ze soba miałam 17 lat z hakiem. on 20. wiedział, ze jestem dziewicą. duzo rozmawialismy o seksie. do niczego mnie nie zmuszał, ale czulismy i czujemy masakryczne pożadanie i długo nie wytrzymalismy.... mysle więc, ze nie masz sie czym przejmować...

[22Kamila22]

Napisane przez Aggie125

Ja jeszcze dodam, że wiekszym szacunkiem darzę dziewczynę, ktora idzie z chłopakiem szybko do łózka, ale nie wtrąca się do prywatnego życia innych i nie komentuje kto kiedy z kim śpi, niż dziewczynę, ktora podkreśla, że jest dziewicą, ale wyraża sie pogardliwie o tej, która dziewica nie jest.

Ojj jak ja się z tym zgadzam...

Po pierwsze uważam, że wyrażanie się o byłej dziewczynie twojego faceta jako o "puszczalskiej" jest conajmniej nie na miejscu... Nie masz prawa jej oceniać! To oni podjeli decyzje, że chcą iść ze sobą do łóżka i przypominam że to była ICH decyzja, podjęta na pewno nie tylko przez tą dziewczynę. Tłumaczenia że ON dał sobą manipulować są śmieszne bo wychodzi na to że albo nie jest prawdziwym facetem albo nieźle bajeruje.. Bo nie sądzę, żeby ex go zgwałciła .. To, że ty jesteś jeszcze dziewicą nie daje ci prawa do oceniania innych.. I tak jak już ktos napisał nie chciałabys żeby ktos o tobie pisał "cnotka" czy jeszcze inaczej. A naprawde to, że twój facet się tłumaczy i w jaki sposób zostawię bez większego komentarza.

Ja z moim obecnym mężem dość szybko zdecydowaliśmy sie pójść ze sobą do łóżka i co z tego?? Jesteśmy już 1,5 roku po slubie, bardzo sie kochamy i szanujemy .

Takie jest moje zdanie na ten temat.

[malaDarunia]

jesteś niesprawiedliwa

nie powinno Cię interesować to, czy z kimś spał i po jakim czasie od zaczęcia znajomości...
to było kiedyś, jeszcze pewnie przed tym niż się poznaliście. wtedy wiódł życie z inną i mogli sobie wyprawiać co im się podobało.
ciesz się, że masz go teraz. mówi że poczeka aż będziesz gotowa, więc w czym problem? ciesz się że nie wymusza na Tobie seksu gadając pierdoły, że np Cię zostawi. bo i tacy się zdarzają...

Czy Twój chłopak ma żałować tego, że to Ty nie jesteś jego pierwszą? Jesteś z tego powodu zła/zawiedziona?
bo tak troszkę zrozumiałam twój post...

[ally5]

każdy ma jakąś przeszłość i ma do tego prawo... nie powinnaś oceniać go po tym co robił kiedyś, ale po tym kim jest teraz. Wiem, że może Ciebie osobiście to zszokowało i może w jakiś sposób zraniło, ale czy to wpływa jakoś na Twoje uczucia do niego? Przecież to dalej ten sam facet. Jeżeli tak bardzo Cię to dręczy to może spróbuj z nim o tym jakoś pogadać, żeby wiedział co czujesz, ale broń Boże bez żadnych żali i wypominania. Za kilka lat pewnie już inaczej będziesz na to patrzeć.

[awia]

Swietny przykład do czego mityczne dziewictwo prowadzi.
bycie pierwszymi, udowadnianie miłości i inne bzdety rodem z bravo girl.

W kolejnym wątku nasuwa sie myśl, ze ludzie to prawdzwych problemów nie mają, to robią z igły widły.

[malaDarunia]

Napisane przez 22Kamila22

Bo nie sądzę, żeby ex go zgwałciła ..

ja tam gwałce mojego faceta! a co !!

byłego też zgwałciłam, na odchodne... zrobiłam co trzeba i sobie poszłam
osz ja niedobra

tamta pewnie też zgwałciła Faceta autorki wątku.. nie chciał się dać, więc zrobiła swoje

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez awia

Swietny przykład do czego mityczne dziewictwo prowadzi.
bycie pierwszymi, udowadnianie miłości i inne bzdety rodem z bravo girl.

jejku.. pamiętam te bzdety z bravo... "straciłam dziewictwo z kolegą" "dlaczego mój penis jest krzywy we wzwodzie" hehehe

[laura999]

Napisane przez katiuszja

Witam was wszystkie bardzo ciepło. Od dawna przeglądam wizażowe forum, jednak ten post będzie moim pierwszym. Chodzi o to, że od dwóch dni nie mogę się na niczym skupić. Ale od początku...
Jestem z moim chłopakiem od czterech miesięcy. wiem, to jeszcze świeży związek. Mamy po 18 lat, czujemy do siebie bardzo dużo. Pasujemy do siebie idealnie, mimo, ze zawsze było ciężko u mnie ze słowem kocham to jestem pewna, ze to jest ten jeden, ten którego kocham. czuję, że ja dla niego też jestem najważniejsza, zresztą, pokazuje mi to na każdym kroku. i nei chodzi tu o słowa, bo ich nie nadużywamy,ale gesty przez które pokazujemy sobie, że jesteśmy dla siebie.Jesteśmy tez bardzo blisko fizycznie, ale ja broń Boże nie myślę narazie jeszcze o seksie. tzn, myślę, ale wiem, ze nie ejstem gotowa. jestem dziewicą. ostatnio rozmawialiśmy na gadu tak mocno szczerze(niestety na agdu wtedy) i poczułam taką potrzebę spytania go czy spał ze swoją poprzednią dziewczyną. Byli ze sobą blisko 9 miesięcy, ona jest chyba trochę puszczalska więc tak myślałam, ze to całkiem mo0żliwe, tylko nei wiedziałam jak to on...
I powiedział, że tak. ze spali po dwóch miesiącach razem. i to chyba był dla mnie największy szok. prosił mnie żebym niezmieniła o nim zdania, ze on teraz jest inny, że robił dużo rzeczypod jej dyktando(on keidyś był taki strasznie, hm.. podatny, można nim było kierowac, itp-o tym wiedziałam dużo wczesniej). zapewniał, ze on na mnie poczeka, że mnie kocha, że do niczego nie zmusza, że chce żebym była pewna iw ogóle w ogóle..

i chodzi o to, że okej, wierze mu.. ale mimo wszystko mam takie dziwne uczucie. nie mogę się skupić, ciągle o tym myślę, często płacze. boję się tej myśli, że już nigdy nie będe jego pierwszą..

Gdybym ja dowiedziała się ,że mój facet był kiedyś taki ,,szybki'' to w pierwszej chwili byłabym hmm troszkę rozczarowana, że traktuje te sprawy inaczej niż ja...
Ale z drugiej strony, przecież ludzie się zmieniają. Może zmienił do tego podejście, jeśli teraz ma 18 lat, to wtedy był raczej dzieciakiem, który chciał spróbować tego, zobaczyć jak to jest. Nie warto się martwić Ważne jest to, jaki jest dla ciebie, a nie co robił ileś tam lat temu

[Cocaine essence]

Dziewczyno on chciał to zrobić.
Gdyby nie chciał to by tego nie zrobił.

Gdyby był w porządku to powiedziałby Ci, że ją kochał i z nią spał. I co w tym złego?
Ale ja się nie dziwie, że tak obraca sprawe skoro wie, że Ty zrobisz z tego taki problem. Płaczesz i przeżywasz, że nie bedziesz pierwsza. Nie lepiej zadbać żebyś była ostatnia?
Szkoda Ci że to nie będzie wasz wspólny pierwszy raz. Ale może on nie żałuje? Skoro zrobił to z miłości to nie ma czego żałować i sie wypierać. Będąc z nią uważal że będą ze sobą zawsze. On był jej a Ona jego. Miała Twojego faceta, ale miała do tego prawo. Zamiast ją oczerniać pomyśl że była dla niego najważniejsza wtedy.I pogódz z tym.
Wasz pierwszy raz też bedzie dla niego ważny.
Nie będziesz pierwsza, on sobie nie może nawet błony odbudować dla Ciebie żeby dać Ci namiastke tego zaszczytu
Czasu nie cofniesz, możesz co najwyżej zmienić faceta.

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Heh.. Jak ja bym chciała mieć tylko takie "problemy"

Ja też poszłam spać z TŻ po 2 miesiącach znajomości, ale za "puszczalską", jak Ty to ujęłaś, wcale się nie uważam Po co tak obgadujesz tą dziewczynę? Zła jesteś, że Twój chłopak był z nią zanim Ciebie poznał? Trochę dziecinne podejście. Ok, rozumiem, że chciałabyś być dla niego tą pierwszą, ale co się stało to się nie odstanie. Więc wyluzuj i ciesz się, że masz chłopaka, który Cie nie naciska na seks i mówi, że poczeka

[Jean Lafitte]

Witam ja z moją pierwszą kobietą przespałem się dopiero po dwóch... latach związku. Głównie dlatego, że ona idealizowała dziewictwo i miała staromodne poglądy. Z persektywy czasu chce mi się z tego śmiać. Uważam że bez sexu nie ma związku i odkładanie tego jest bezsensowne. Dużo się traci. Tak samo teraz nie ma dla mnie znaczenia ile to ile moja partnerka miała facetów i co z nimi robiła. Niestety nastolatków zarówno dziewczęta jak i chłopaków karmi się bzdurami, z czasopism, telewizji lektur szkolnych itp No i potem rodzi się nie potrzebne napięcie zazdrość i inne negatywne emocje. Ale do tego chyba trzeba dojrzeć.

[anolipa]

hm.. myśle, że dziewczyny - dziewiczki - inaczej pojmują sprawy łóżkowe , tzn są przekonane, że trzeba długo się trzymać tej cnoty zanim zacznie się współżyć ze swoim partnerem. A to nie tak. Ważne jest zaufanie, które nieraz przychodzi bardzo szybko [ czasem ślepe, czasem trafione ]. Ja tez byłam taką, która twierdziła, że przez jakiś rok czasu wytrzymamy i w rocznice naszego związku przypieczętujemy to należycie . Wyszło inaczej To ja byłam bardziej zboczona w związku - może nie zboczona - ale bardzo go pragnęłam i byłam szczera w tym co robie. Po drodze dowiedziałam się, że on mimo juz swojego nie nastoletniego wieku też jeszcze nigdy się nie kochał. To był dla mnie prawdziwy lol, bo byłam pewna że tak nie jest i jakos mi ta myśl wcale nie przeszkadzała :P. Wtedy liczyło się dla mnie tylko to , że spotkałam bratnią duszę i że ktokolwiek potrafił mi przywrócic znów wiarę w związki/ w mężczyzn.

no dobrze, srutututu gacie z drutu, ale to własnie Teraz jestem rozpieszczoną dziewczyna, która uwielbia mieć kogoś, dla kogo byłam pierwszą trafił mi sie taki rodzynek i naprawdę czuje się wyjątkowa.

ale bez jaj.. jak sie kogos kocha to przeszłość nie ma znaczenia. A jeżeli szukasz kogoś kto czeka na Ciebie z dziewictwem , to po pierwsze musisz rzucic obecnego i powiedziec mu, że nie chcesz brać używanego modelu, po drugie musisz znaleźć sobie tego drugiego z cnotą - co wcale nie będzie łatwe - żyjemy w 21 wieku kochana, po trzecie... no , bedziesz musiala go w sobie rozkochac a to tez nie jest latwe. Zwykle starsi prawiczkowie są prawiczkami, bo mają stalowe zasady i odporność na dziewczyny, niekiedy strach przed związkami. Czekałaby Cie dłuuuuga praca.

jest też inne wyjście. Na 100% lepsze - zapomnisz o przeszłości swojego ukochanego, pokażesz mu że noc z tamtą to było nic w porównaniu z tym, co jemu zaoferujesz, no i nie bój się tego co czujesz. Jeżeli będziesz go bardzo pragnęła, to czemu masz sobie odmawiac.. W ekstremalnych przypadkach to wykląda tak : Ona lezy w łóżku po prawej stronie , on leży w łóżku po lewej, ona sobie ręce związuje, byleby nigdzie nie poleciały w niepowołane miejsce, odprawia zdrowaśki, byleby przeżyć do rana z cnotą, a on powtarza ciągle " czerwony, zielony, niebieski, pszczółki , krówki, pieski, świnki,i ryje na ścianie paznokciem : Never! , nigdy! ledwo oddycha biedak spocony, zresztą nie bardziej niż ona. Troche wyolbrzymione, ale dobrze zobrazowane

chore, prawda ? :P - jakis czas tak mialam, dopoki nie zrozumialam , że dziewictwo nie jest najwazniejsze . Nic się nnie stało, że wcześniej zaczeliśmy i nikomu z nas nogi , ani ręgi nie urwało.

troche dlugo sie rozpisalam i pewnie jak zwykle z blędami, ale cóż.. NRUB sie szerzy i nie chce mi sie czytać tego tam co wyżej jest :P

[Lexie]

Mnie się wydaje, że autorka jest nie tyle niesprawiedliwa, co mocno niedojrzała.
Ten nieco naiwny tok myślenia - puszczalska ex, która nakłoniła biednego chłopaka do seksu...

Chyba nie powiem nic nowego tutaj.
"Puszczalska" jest dziewczyna, która uprawia seks ze swoim chłopakiem, a chłopak to już jest biedny i pod wpływem? Niech pomyślę, nastolatek który nie musi długo czekać na seks, podejrzewam, że był zachwycony a nie zmuszony.
Co nie jest niczym nienormalnym w tej sytuacji.

Dlaczego to takie ważne, że nie jesteś jego "pierwszą"? Ludzie mają swoją przeszłość, zawsze. I mają do niej pełne prawo. Nie możesz "rozliczać" chłopaka z jego przeszłości, to w ogóle nie jest Twoja sprawa. Spytałaś, ok - odpowiedział. Jego życie, jego decyzja, jego sprawa po ilu miesiącach poszli do łóżka.

Robisz problem tam, gdzie nie powinno go być. Zadręczasz się od dwóch dni czymś, na co nie masz wpływu i co właściwie nie powinno Cię obchodzić.
Jeśli tak reagujesz na przeszłość faceta to lepiej nie pytaj o rzeczy, których tak naprawdę nie chcesz wiedzieć.

[wiolkaa85]

Jestes jeszcze mloda i pewnie dlatego tak rozczarowala Cie ta wiadomosc.
W doroslym zyciu Twoi mezczyzni beda miec min. po kilka kobiet i bedziesz musiala to zaakceptowac.
To nic strasznego, ze On z kims sypial przed Toba - gorzej by bylo, gdyby sypial z jakas dziewczyna podczas zwiazku z Toba

[anolipa]

Napisane przez lexie

Jeśli tak reagujesz na przeszłość faceta to lepiej nie pytaj o rzeczy, których tak naprawdę nie chcesz wiedzieć.

oto to.
Najpierw się lepiej zastanowić, czy udźwignie się twierdzącą odpowiedź. Ale nic to.. ot babska ciekawość, prawda?

Fajnie, że powiedział Ci prawdę , chłopak musi Cię kochać, no bo gdyby miał co do Ciebie wątpliwosc, wiedziałby, że sobie z tym nie poradzisz, to by albo skłamał albo by zachował to dla siebie.
Więc dziewczyno, nie trac czasu na smuty , tylko kochaj, o ile chcesz go kochać .

hehe jak te czasy się zmieniły :P - kiedyś dziewczęta pragnęły doświadczonego :P - sama taż pragnęłam - a teraz to jakiś sezon na prawiczków .
Zwróć uwagę na taką kwestie, że niedoświadczony chłopaak, mógłby Ci jakąś krzywde wyrządzic - niechcący.. I mogloby byc nieciekawie, oboje nie wiedzielibyscie jak postąpic, każdy byłby amatorem...