"Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :) - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-24, 20:47   #3571
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 114
GG do sanrioo
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

i ja ja jeszcze

chce mi się strasznie pić i chcę zobaczyć wschód słońca
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 21:03   #3572
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 378
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

dzięki dziewczynki……
luffka fajnie że praca już napisana oby teraz obyło się już bez poprawek, czasem chłop jadnek sie przydaje

ja mam dzisiaj zje…. humor bo już mam dość wszystkiego i zastanawiam się czy to wszystko ma sens, ja nie chcę takiego życia….
dzisiaj piękna pogoda, prawie bezchmurnie i co pojechaliśmy rano do pięknego parku po którym spacerowaliśmy w tempie marszobiegu no bo przecież Kubica jechał dzisiaj a jak rano mówiłam żebyśmy nie jechali bo nie ma sensu bo wiedziałam że chce obejrzeć to stwierdził że mu nie zależy bo i tak startuje z dalekiej pozycji więc będzie mało ciekawy wyścig a jak wracaliśmy i zajechaliśmy do sklepu to stwierdził że mam się spieszyć bo on chce zdążyć do domu po czym weszliśmy do domu jeszcze butów nie ściągnął a już włanczał kompa i piwo otwierał a ja co do garów no bo obiad trzeba ugotować

jaka ja naiwna jestem w dalszym ciągu to szkoda gadać……… miałam nadzieję że miło spędzimy ten dzień a tu co ja siedzę i się nudzę a on gra……..

edit:
właśnie się zważyłam i co zobaczyłam 73kg
na moje stwierdzenie dobrze przynajmniej jak będziemy mieli wracać będę mieć mniej ciuchów bo to co za małe wywalę usłyszałam "schudniesz tylko trzeba mniej jeść" mam potwierdzenie że nawet dla niego jestem zapasła świnia która za dużo je……
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!

Edytowane przez Grapefrutka
Czas edycji: 2009-05-24 o 21:12
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 21:24   #3573
magda2109
Zakorzenienie
 
Avatar magda2109
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 7 563
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość
dzięki dziewczynki……
luffka fajnie że praca już napisana oby teraz obyło się już bez poprawek, czasem chłop jadnek sie przydaje

ja mam dzisiaj zje…. humor bo już mam dość wszystkiego i zastanawiam się czy to wszystko ma sens, ja nie chcę takiego życia….
dzisiaj piękna pogoda, prawie bezchmurnie i co pojechaliśmy rano do pięknego parku po którym spacerowaliśmy w tempie marszobiegu no bo przecież Kubica jechał dzisiaj a jak rano mówiłam żebyśmy nie jechali bo nie ma sensu bo wiedziałam że chce obejrzeć to stwierdził że mu nie zależy bo i tak startuje z dalekiej pozycji więc będzie mało ciekawy wyścig a jak wracaliśmy i zajechaliśmy do sklepu to stwierdził że mam się spieszyć bo on chce zdążyć do domu po czym weszliśmy do domu jeszcze butów nie ściągnął a już włanczał kompa i piwo otwierał a ja co do garów no bo obiad trzeba ugotować

jaka ja naiwna jestem w dalszym ciągu to szkoda gadać……… miałam nadzieję że miło spędzimy ten dzień a tu co ja siedzę i się nudzę a on gra……..

edit:
właśnie się zważyłam i co zobaczyłam 73kg
na moje stwierdzenie dobrze przynajmniej jak będziemy mieli wracać będę mieć mniej ciuchów bo to co za małe wywalę usłyszałam "schudniesz tylko trzeba mniej jeść" mam potwierdzenie że nawet dla niego jestem zapasła świnia która za dużo je……
Grape : cmok:
__________________
I tak płynie czas... I dzień do dnia niepodobny...
magda2109 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 21:50   #3574
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 809
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Grape to się nazywa chyba "dzień paszteta" to, co Ty dziś masz... Minie samo...
Co do TZ to przecież wiesz, że schemat się powtarza ciągle...

ja już się żegnam na dziś, ledwo na oczy widzę... dobranoc
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 21:52   #3575
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 114
GG do sanrioo
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

ja byłam dziś na hulajnodze i jakoś minął ten dzień jutro się zajme dentysta mam iść zrobić rentgen i potem na 14 do dentysty ble.
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 22:25   #3576
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Grape tulę Cię mocnoJa nie jestem dziś dobrym pocieszycielem.
Ja dziś spędziłam dzień średnio. Od rana już beczałam, przez matkę Poszliśmy z TZtem na rano do kościoła i wpadlismy na pomysł, że zaraz po, weźmiemy grilla, psa i pojedziemy na cały dzień na działkę moich starych poleżeć na trawce, pobyć razem, zjeść kiełbaskę... Jak matka o tym usłyszała, to coś w nią wstąpiło, że czemu nie możemy w domu zrobić tego grilla, że ją uważam za jakąś trędowatą (), że zawsze gdzieś uciekamy i: proszę uciekajcie. Jak spytałam o co jej chodzi i powiedziałam, ze mogą przecież przyjechać, to do mnie, że ona najlepiej już się wcale nie będzie odzywać. A mi tylko łzy leciały z tej bezsilności, bo co ja jej zrobiłam, chciałam pobyć z moim narzeczonym sam na sam, czy to źleI od tej pory się obraziła, nie gada do mnie. Jest mi tak strasznie źle, że jeszcze tyle czasu zanim się stąd wyniosę. Dziewczyny ja się tak źle tu czuję, mam wsparcie tylko w TŻcie, a on już pojechał Najgorsze, ze matka się nie odzywa, ona ma taką metodę na mnie, tylko nie wiem co chce osiągnąć...Czemu zawsze mi się obrywa jeszcze za nic, boję się cokolwiek odezwać już Nie chcę tu być
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 22:43   #3577
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

hej,

u mnie kolejny naparwde dobry dzień z Tztem. Byliśmy dziś na urodznowym obiedzie z jego rodzicami - jadłam pyszne żeberka z grilla

Claris może jednak twojej mamie jest przykro, że nie bedziecie mieszkać z nimi? I w ten sposób (niemiły) pokazuje Ci, ze jest jej z tym zle?
rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 23:39   #3578
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez rusałka_1 Pokaż wiadomość
Claris może jednak twojej mamie jest przykro, że nie bedziecie mieszkać z nimi? I w ten sposób (niemiły) pokazuje Ci, ze jest jej z tym zle?
Mam nadzieję, że nie Ale powiem Ci, że nawet jeśli, to swym zachowaniem tylko mnie utwierdza w tej decyzji... Przykro mi, że tak jest. Kiedyś miałyśmy całkiem dobry kontakt, a teraz nie mam potrzeby dzielenia się z nią czymkolwiek, jednak tak traktować się jak obce osoby, omijać wzrokiem, nie wiem naprawde czym sobie zasłużyłam, ciekawe jak jej życzenia jutro złożę na dzien matki...

Fajnie, ze spędziliście weekend bez kłótni i napięć, widzisz jak może być miło nie kłócąc się o pierdoły
A ja tak się dziś zjarałam na tej działce, na twarzy to jestem burak, TŻ się śmiał, ze wyglądam jakbym 3 dni piła I cycki mi się opaliły, bo opalałam się topless. Wogóle mam ambitny plan, żeby w Turcji też opalać się bez stanika (bo mnie wkurzało, że TŻ się gapił na cyce innej, to co ja gorsza), ale nie wiem czy się odważę pokazać te moje 2 pryszczulki
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 23:46   #3579
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 10 998
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

A ja tylko wpadłam powiedzieć cześć
idę spać, nadrobię Was jutro

Byłam u koleżanki farbować włosy, potem pojechałyśmy ze znajomymi na grilla na polankę, było bardzo fajnie, choć.... ziiiimnooo

A włosy to ja mam czerwone trochę nierówno wyszło.... Ale może po kilku myciach się wyrówna? Zrobię jutro w świetle dziennym zdjęcia.
Ogólnie nie jest źle
Pierwsze kosmyki mam jakby najbardziej czerwone, a potem im dalej, tym bardziej rudo, a mniej czerwono

TŻ do mnie dzwonił - mogę przyjechać na komunię więc będę jechać w piątek albo w sobotę rano.

no, idę się ogarnąć i spać

Dobranoc
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-24, 23:49   #3580
P-o-n-y
Zakorzenienie
 
Avatar P-o-n-y
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 534
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

ja tez zmykam spac rano z psiurkiem i do szkolki... dobranoc
P-o-n-y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 07:16   #3581
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
w sumie turkusy i fiolety by mi odpowiadały

Mam pytanie czy któraś z Was bawiła się w sztuczne rzęsy?
Nie boję się aplikacji, ani nic... Tylko nie wiem, jaka byłaby kondycja moich własnych rzęs po tym kleju

ale mam refleks

ja sobie nakładałam kępki, kupione za 20zł, chyba ich 60 było. super sprawa ja mam jednej długości, więc mogę założyć tylko w kącikach, ale mojej mamie kupiłam 3 długości i idzie zamontować na całą powiekę. w zasadzie to prosta sprawa trochę się trzeba pomęczyć, ale o dziwo zdecydowanie mniej, niż się spodziewała, a efekt jest POWALAJĄCY (przynajmniej w moim przypadku, no ale ja swoje własne mam marne )i zero problemów ze ściągnięciem - po prostu łapiesz pęsetą sztuczną kępkę i zdejmujesz osobiście polecam, tylko tak jak mówię - jeśli chcesz na całą powiekę to musisz poszukać tych w 3 długościach...


a tak poza tym to całkiem miło spędziłam weekend, chociaż były babcia i siostra babci (mojego tż) i spały od soboty do dzisiaj, bo była rocznica komunii kuzyna tżta... uh.. skomplikowana sprawa. na szczęście w sobotę wieczór wybyliśmy na imprezę (festiwal muzyki filmowej, na błoniach wielki koncert, włądca pierścieni dwie wieże i 300osobowa orkiestra - muzyka na żywo. CUDOWNE! ) a potem impreza powrót przed 4, bo koncert lekko - raptem o 2h, co to jest przy ponad 3h filmu.. skończyło się po 2 a rano wstałam po 11 jak ich już nie było hihihhi
głupia sprawa była tylko w sobote, bo przywieźli je rodzice m. ... i tak mi było głupio, ja wiem, że to jest ICH mieszkanie, ale.... tż pyta kto chce herbaty, kawy, i ja wstaję żeby zrobić - a w tym momencie mama m. rzuca się do kuchni.... a potem nas odwieźli do centrum, wcześniej się okazało że herbata się nam końcy, rano jak wstaję to patrzę - setka liptona, PAPIER TOALETOWY, pełna lodówka żarcia jakiegoś.... tak mi się głupio zrobiło, bo w zasadzie to MI te zakupy porobili, wyszło na to że nie potrafię "zagospodarować" i że... żeruję? zaznaczam, że zakupy były porobione, ale co - mam kupować nowe masło jak przyjeżdzają? 4 rolki papieru które były to za mało? herbata też była, nie tak że nie było z czego zrobić.... uhhh
a do tego mi się przykro zrobiło, u mnie w rodzinie wszyscy się cieszyli jak sie zaręczyliśmy, baby chciały pierścionek oglądać, wypytywanie co i jak i kiedy.. a tutaj babcia przyjechała, z siostrą, i ani słowa żadna nie powiedziała... ja rozumiem - może się nie cieszą ale kurde fajnie by było jakby chociaż powiedziały "gratulujemy"...

no to się wyżaliłam

coś mnie ciekawego ominęło? witam wszystkie nowe!!!

aaaa, a dzisiaj pobudka MIAŁA BYĆ o 6 30 (tż musiał odwieźć babcie na dworzec na 7 05), ale wstały raptem godzinę wcześniej.... zaznaczam, mieszkanie małe i WSZYSTKO słychać jak ktoś coś w kuchni robi, czy nawet sika więc troszkę niewyspana jestem......

aaaa a wczoraj jechały na tą rocznicę komunii na 12, myśmy poszli spać przed 4... o czym wiedziały.... ale to nic, 9 30 - one do pokoju : m. odwieziesz nas już teraz za chwilkę?

grrrrr
chyba widać że lekko rozdrażniona byłam/jestem
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 07:59   #3582
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Dzień dobry

Grape dziś będzie lepiej
Claris, moja mama też to samo robi... choc już dawno jej się nie zdarzyło jak dobrze jednak, że się wyprowadzam dobrze wiem, co czujesz... trzymaj się
sanrioo, dobrze, że do dentysty, zobaczysz, że Ci krzywdy nie zrobi
Aelitka, co to jest "rocznica komunii"? poza tym, ja też bym się głupio poczuła, gdyby mi takie zakupy walnęli, serio...

Ja wczoraj byłam u lubego. Siedzimy i nagle jego rodzice nas do pokoju zapraszają (to się NIGDY nie zdarzało bez okazji). Oczywiście, chodziło o nasze wspólne mieszkanko. Myślałam, że się rozryczę, jak zaczęli pytać o ślub, a mój mężczyzna tylko: "Dowiecie się pierwsi". Potem było 'lepiej', jego ojciec: "Chcemy tylko wiedzieć, czy tak gdzieś za dwa lata, za rok...?" A luby: "No." Mama jego: "Ale wiecie, że dwa lata to się teraz na salę czeka, nie?", na co mój bohater: "Taaa..." Hehe, przynajmniej poznałam na własnej skórze, co to znaczy pić szybko i prosić o dolewkę

Nie wiem, czego oczekiwałam. Naprawdę nie wiem, co chciałabym usłyszeć, ale wiem, że skoro rodzinka go naciska, to on NA PEWNO tego nie zrobi. Także jeszcze z rok-dwa tu posiedzę jako konkubina

Kuźwa, nie rozumiem tego, serio... Myślałam, że brak mieszkania, pieniędzy, że to przez to - tak mi powiedział. Teraz, gdy bedziemy mieli, gdzie mieszkać i choć przelewać się nie będzie, ale głodem przymierac nie będziemy, a nawet będziemy odkładać pieniążki, on jest na nie... Wieczorem, gdy mnie odprowadzał, powiedziałam mu: "No, to teraz rodzinka będzie naciskała" a on - uwaga! - "Niech naciska, ja się do niczego zmuszać nie będę"
Powiedzialam mu tylko, że nie wiedziałam, że to dla niego taaaaaaakie trudne, a on, że nie o to chodzi i że ja też zaczynam na niego naciskać. Potem oczywiście, że mnie kocha, że nie może się doczekać wspólnego mieszkanka, że jestem cudowna i idealna, itd.

A co mam, cholera, robić?!?!?!?! Po prawie trzech latach związku dwojga dorosłych, choć młodych, ludzi, wie się, czy chce się być z tą osobą na zawsze, czy nie. A jeśli się nie wie, to chyba niedobrze. Przynajmniej ja to tak odbieram. Uważam, że znam go na tyle, by to stwierdzić. I że gdyby sytuacja była taka, że nie mamy, gdzie się podziać - rozumiem odwlekanie ślubu. Ale tak?!

Jejku, chce mi się ryczeć, a tu praca do 16, wkuwanie na jutrzejszy egzamin z angola i jeszcze praca roczna do napisania

paaaaa

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2009-05-25 o 08:01
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:10   #3583
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
Aelitka, co to jest "rocznica komunii"? poza tym, ja też bym się głupio poczuła, gdyby mi takie zakupy walnęli, serio...

Ja wczoraj byłam u lubego. Siedzimy i nagle jego rodzice nas do pokoju zapraszają (to się NIGDY nie zdarzało bez okazji). Oczywiście, chodziło o nasze wspólne mieszkanko. Myślałam, że się rozryczę, jak zaczęli pytać o ślub, a mój mężczyzna tylko: "Dowiecie się pierwsi". Potem było 'lepiej', jego ojciec: "Chcemy tylko wiedzieć, czy tak gdzieś za dwa lata, za rok...?" A luby: "No." Mama jego: "Ale wiecie, że dwa lata to się teraz na salę czeka, nie?", na co mój bohater: "Taaa..." Hehe, przynajmniej poznałam na własnej skórze, co to znaczy pić szybko i prosić o dolewkę

Nie wiem, czego oczekiwałam. Naprawdę nie wiem, co chciałabym usłyszeć, ale wiem, że skoro rodzinka go naciska, to on NA PEWNO tego nie zrobi. Także jeszcze z rok-dwa tu posiedzę jako konkubina

Kuźwa, nie rozumiem tego, serio... Myślałam, że brak mieszkania, pieniędzy, że to przez to - tak mi powiedział. Teraz, gdy bedziemy mieli, gdzie mieszkać i choć przelewać się nie będzie, ale głodem przymierac nie będziemy, a nawet będziemy odkładać pieniążki, on jest na nie... Wieczorem, gdy mnie odprowadzał, powiedziałam mu: "No, to teraz rodzinka będzie naciskała" a on - uwaga! - "Niech naciska, ja się do niczego zmuszać nie będę"
Powiedzialam mu tylko, że nie wiedziałam, że to dla niego taaaaaaakie trudne, a on, że nie o to chodzi i że ja też zaczynam na niego naciskać. Potem oczywiście, że mnie kocha, że nie może się doczekać wspólnego mieszkanka, że jestem cudowna i idealna, itd.

A co mam, cholera, robić?!?!?!?! Po prawie trzech latach związku dwojga dorosłych, choć młodych, ludzi, wie się, czy chce się być z tą osobą na zawsze, czy nie. A jeśli się nie wie, to chyba niedobrze. Przynajmniej ja to tak odbieram. Uważam, że znam go na tyle, by to stwierdzić. I że gdyby sytuacja była taka, że nie mamy, gdzie się podziać - rozumiem odwlekanie ślubu. Ale tak?!

Jejku, chce mi się ryczeć, a tu praca do 16, wkuwanie na jutrzejszy egzamin z angola i jeszcze praca roczna do napisania

paaaaa

rocznica komunii - to rocznica komunii każdy chyba coś takiego ma? uroczystości w kościele itp... oczywiście tylko raz, kuzyna tżta jest w 3 klasie podstawówki
tzn tak - u mnie oprócz tego że była msza, wszystkie dzieciaki w albach itp to nic nie było. a tutaj wujkowie tżta zrobili z tego jakąś aferę, pospraszali dziadków, chrzestnych itp... dla mnie dziwne, ale ok

a co do tego co opisałaś... przykra sprawa jeśli cię to pocieszy, to mój niewiele odbiega od tego co mówi twój - pomimo, że się oświadczył. ostatnio dzięki urbańskiemu poznałam nowe słówko - gamofob i myślę, że mój taki jest, może nie jedyny jak widać
nie wiem jak to u Was wygląda - może mu nigdy nie powiedziałaś, na czym Ci zależy? wiesz, że facetom trzeba dosadnie, bo oni rzadko kiedy się domyślają i muszą mieć wszystko podane na tacy główka do góry!
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:16   #3584
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

To ja pierwsze slyszę o rocznicy komunii. u mnie tylko roczek jest (rok po chrzcinach), a i tak to jakaś impreza na siłę, imho

Aelitko kochana, ja mu tyle razy mówiłam wprost, że już lepiej, żebym nic nie mówiła On świetnie wie, na czym mi zależy. I chyba dlatego to tak zabolało. Bo jakby nie wiedział, nie mogłabym miec pretensji. A tak. I jeszcze mowil, że chce tego samego...
A teraz najlepsze! Mój luby chce odłożyć ślub, nie dlatego że nie jest gotowy na bycie ze mną na amen, ale dlatego że trzeba zrobić weselicho, a on takich imprez nie lubi i on do TEGO MUSI DOJRZEĆ najbardziej.

Aelitka, a czemu Twój się nie cieszy na ślub? Nie rozumiem... Dalej o tych gości chodzi?


EDIT: A mój gamofobem nie jest - przynajmniej tak myślę - tylko że on chcciałby już być po ślubie, bez tych wszystkich przygotowań, uroczystości (chyba ze sam na sam, to on chętnie ) i wesela. już po, to owszem. On sie chyba najbardziej boi właśnie tego okresu predślubnego i wesela. Ale żonę mieć chyba chce. Czasem nawet mi to mówi.

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2009-05-25 o 08:19
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:31   #3585
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
To ja pierwsze slyszę o rocznicy komunii. u mnie tylko roczek jest (rok po chrzcinach), a i tak to jakaś impreza na siłę, imho

Aelitko kochana, ja mu tyle razy mówiłam wprost, że już lepiej, żebym nic nie mówiła On świetnie wie, na czym mi zależy. I chyba dlatego to tak zabolało. Bo jakby nie wiedział, nie mogłabym miec pretensji. A tak. I jeszcze mowil, że chce tego samego...
A teraz najlepsze! Mój luby chce odłożyć ślub, nie dlatego że nie jest gotowy na bycie ze mną na amen, ale dlatego że trzeba zrobić weselicho, a on takich imprez nie lubi i on do TEGO MUSI DOJRZEĆ najbardziej.

Aelitka, a czemu Twój się nie cieszy na ślub? Nie rozumiem... Dalej o tych gości chodzi?


EDIT: A mój gamofobem nie jest - przynajmniej tak myślę - tylko że on chcciałby już być po ślubie, bez tych wszystkich przygotowań, uroczystości (chyba ze sam na sam, to on chętnie ) i wesela. już po, to owszem. On sie chyba najbardziej boi właśnie tego okresu predślubnego i wesela. Ale żonę mieć chyba chce. Czasem nawet mi to mówi.
to dla odmiany ja o roczku nie słyszałam
rocznica komunii jak dla mnie to jest tradycyjna i organizowana przez kościół, szkołę czy tam coś. tak jak pisałam, u mnie to żadna uroczystość, mój brat też tylko mszę w kościele miał (ale taką ogólną, nie że załatwianą przez rodziców)... myślałam, że to normalne

co do mojego gamofoba - ja się śmieję oczywiście, bo wiadomo że on chce.. tylko nic nie robi w kierunki realizacji., mówię mu, że trzeba spotkać rodziców, on "ok, powiem im w tym tygodniu" i tak już słucham od miesiąca. podobno nie ma czasu.... nie wiem ile czasu potrzeba na powiedzenie "mamo, tato, musimy się wszyscy spotkać z aelitką i jej rodzicami, weźcie zadzwońcie i się umówcie, kiedy możemy do nich jechać"... 15 sekund? nic, zero zapału do szukania sali tp.. wiem, rozumiem, byle do września potem będzie, ale przynajmniej mógłby jakoś lepiej reagować jak próbuję z nim rozmawiać (i np mówię, jedźmy gdzieś tam do x, bo pisałam i mają terminy wolne... zero odzewu). denerwuje mnie to

no to może pójdzcie na kompromis, może WESELICHA olbrzymiego mieć nie musicie mi to się wydaje że wcale tak dużo nie ma z tą organizacją (tzn wiem że jest tego trochę, ale mam wrażenie, że więcej halo wokół tego niż prawdziwego zabiegania.. szczególnie jeśli się to będzie robiło na spokojnie....). weź z nim pogadaj i powiedz, że to nic strasznego nie będzie
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:39   #3586
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Ech, no to niefajnie się zachowuje ten Twój narzeczony ale może wiesz, jak to chłop, uważa, że czas na wszystko jest?

Ja mojemu mówiłam, że wcale nie musi być, jak w komediach o nieudanych ślubach, ale on po prostu nie lubi być w centrum uwagi. Poza tym wie, że mnie organizacja ślubu by baaaardzo stresowała i chce poczekać aż przestanę tak przeżywać pewne rzeczy (hehe), ale ja tak mam i już. I zamiast stanąć na wysokości zadania i mnie wspierać w przygotowaniach, on woli poczekać, aż mi się uspokoi wszystko. No nie wiem, nie wiem... Cieżko z nim będzie...

Przypomniałaś mi! Wczoraj jego mama wspomniała, że chcieliby poznać moich rodziców. Nic nie powiedzieliśmy, ale jak mnie odproadzał, to spytałam o to, a on: "Na bank się spotkają kiedyś przypadkiem u nas"

Jejku, mam nadzieję, że on tylko chce mnie zmylić...

Ok, naprawdę lecę do pracy, paaaaa
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:44   #3587
osz rety
Zakorzenienie
 
Avatar osz rety
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 032
GG do osz rety
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
To ja pierwsze slyszę o rocznicy komunii. u mnie tylko roczek jest (rok po chrzcinach), a i tak to jakaś impreza na siłę, imho

Aelitko kochana, ja mu tyle razy mówiłam wprost, że już lepiej, żebym nic nie mówiła On świetnie wie, na czym mi zależy. I chyba dlatego to tak zabolało. Bo jakby nie wiedział, nie mogłabym miec pretensji. A tak. I jeszcze mowil, że chce tego samego...
A teraz najlepsze! Mój luby chce odłożyć ślub, nie dlatego że nie jest gotowy na bycie ze mną na amen, ale dlatego że trzeba zrobić weselicho, a on takich imprez nie lubi i on do TEGO MUSI DOJRZEĆ najbardziej.

Aelitka, a czemu Twój się nie cieszy na ślub? Nie rozumiem... Dalej o tych gości chodzi?


EDIT: A mój gamofobem nie jest - przynajmniej tak myślę - tylko że on chcciałby już być po ślubie, bez tych wszystkich przygotowań, uroczystości (chyba ze sam na sam, to on chętnie ) i wesela. już po, to owszem. On sie chyba najbardziej boi właśnie tego okresu predślubnego i wesela. Ale żonę mieć chyba chce. Czasem nawet mi to mówi.
cześć
a ja mam podobne podjeście co Twój Tż - najchętniej wolałabym być już po.. cała ta otoczka dla gości (weselicho) jakoś mnie nie kręci (wiem wiem dziwak ze mnie) ale u mnie to daleka droga do tego bo narazie muszą być zaręczyny ale sierpień i wyjazd do Francji co raz bliżej - więc kto wie
__________________
RAZEM



"Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..."
osz rety jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:51   #3588
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
Ech, no to niefajnie się zachowuje ten Twój narzeczony ale może wiesz, jak to chłop, uważa, że czas na wszystko jest?

Ja mojemu mówiłam, że wcale nie musi być, jak w komediach o nieudanych ślubach, ale on po prostu nie lubi być w centrum uwagi. Poza tym wie, że mnie organizacja ślubu by baaaardzo stresowała i chce poczekać aż przestanę tak przeżywać pewne rzeczy (hehe), ale ja tak mam i już. I zamiast stanąć na wysokości zadania i mnie wspierać w przygotowaniach, on woli poczekać, aż mi się uspokoi wszystko. No nie wiem, nie wiem... Cieżko z nim będzie...

Przypomniałaś mi! Wczoraj jego mama wspomniała, że chcieliby poznać moich rodziców. Nic nie powiedzieliśmy, ale jak mnie odproadzał, to spytałam o to, a on: "Na bank się spotkają kiedyś przypadkiem u nas"

Jejku, mam nadzieję, że on tylko chce mnie zmylić...

Ok, naprawdę lecę do pracy, paaaaa
ha!
a może faktycznie z jego strony to taka gra, nigdy nic nie wiadomo ;P faceta nigdy chyba tak do końca nie zrozumiesz....
co do mojego tż - to ja z jednej strony go rozumiem - we wrześniu ma egz na aplikacje, 48 ustaw, siedzi i ryje i przerobił na razie kilka... w sumie nie dziwię się, że nie ma do tego głowy.. ale zapytałam go kiedyś, czy możemy iść na taki układ że ja znajduję salę, czy tam cokolwiek - a on tylko będzie np podjeżdzał ze mą gdzieś i akceptował lub nie. powiedział że dobrze, że to mu odpowiada (będzie się mógł skupić na nauce a nie na grzebaniu w neciu itp). ale co mu teraz mówię, że np jedźmy gdzieś tam zobaczyć jak to wygląda, chce porozmawiać o tym terminie - to mnie zbywa. już nic nie rozumiem
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:52   #3589
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

osz, mnie jego podejście nie dziwi. Ma prawo nie lubic tego, ale dziwi mnie, że nie jest w stanie pokonać swojej niechęci do bycia w centrum i wesela dla ukochanej osoby. Skoro on chce, bym była jego żoną, to tylko tę swoją niechęc musi przeskoczyć...

Przy okazji życzę Ci, żeby we Francji TO się stało

No, ok. Walnę makijaż i idę

Aelitka, a gadalaś z nim o tym?

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2009-05-25 o 08:53
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:57   #3590
Biska
Zakorzenienie
 
Avatar Biska
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 522
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Dzień dobry.

Widzę, że niedziela nie wszystkim upłynęła miło i spokojnie, mi też nie

Grape, kurde u Was to już chyba jest taka rutyna Praktycznie żyjecie jak stare małżeństwo. Facet zajmuje się swoimi sprawami (tv, komputer) a Ty w garach 3maj się

Claris ja nie wiem po co Twoja mama takie rzeczy robi Wie, że córka niedługo wyprowadzi się z domu to zamiast próbować poprawić relacje, to takie akcje urządza Ale taka postawa matek jest często spotykana, nie mogą pogodzić się, że niedługo córka rozpocznie własne, dorosłe życie... przykre to jest...

Naj, no to się popisał Twój przed rodzicami Ale wiesz co, mój przy osobach trzecich pytany o to kiedy ślub itd., udaje jakby nie rozumiał o co chodzi w ogóle i dlatego wtedy wszyscy patrzą się na mnie... A no i mój też mi powiedział, że jego to całe załatwianie przeraża, a najbardziej chyba składanie przysięgi w kościele i pierwszy taniec spędzają mu sen z powiek On mógłby iść do kościoła, odwalić swoje i później najlepiej zjeść obiad i koniec świętowania ale nie ze mną te numery

Aelitko, boję się, że u mnie będzie to samo... dostanę pierścionek a później znów następne 7 lat na ślub będę czekać
__________________



Biska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:58   #3591
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
Aelitka, a gadalaś z nim o tym?
Właśnie - przypomnij mu o Waszej "umowie", spytaj się z czego wogóle wynika ten brak zaangażowania...
Ehh u nas jeszcze 495 dni, może jak nie będę codziennie patrzyła w suwaczek to szybciej zleci?
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 08:59   #3592
osz rety
Zakorzenienie
 
Avatar osz rety
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 032
GG do osz rety
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
osz, mnie jego podejście nie dziwi. Ma prawo nie lubic tego, ale dziwi mnie, że nie jest w stanie pokonać swojej niechęci do bycia w centrum i wesela dla ukochanej osoby. Skoro on chce, bym była jego żoną, to tylko tę swoją niechęc musi przeskoczyć...

Przy okazji życzę Ci, żeby we Francji TO się stało

No, ok. Walnę makijaż i idę

Aelitka, a gadalaś z nim o tym?
racja jak się kogoś kocha to można poświęcić się i ten jeden wieczór być w centrum uwagi. U mnie na szczęście Mój Tż ma podobne podejście do mnie - tylko nie wiem co na to rodzina, że będzie skromny ślub
a co do tej Francji to zobaczymy - jakoś mocno się nie napalam na nią
__________________
RAZEM



"Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..."
osz rety jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:02   #3593
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 114
GG do sanrioo
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Czytając to co napisałyście utwierdzam się w przekonaniu że ślub bez gości jest wspaniały tylko dla nas i bez wesela tylko my, świadkowie, nasz znajomy kapłan i jakiś ministrant do pomocy mmmmm delicje

dzień dobry niedługo idę na rentgen i do zębologa. i jak tu się człowiek ma całować jak ciągle do dentysty chodzi
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:07   #3594
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

sluchajcie dziewczyny a mi chyba ktos TZta podmienil.... normalnie go nie poznaje - stara sie, jest mily i w ogole... wczoraj rano prowadzilam szkolenie pozniej pojechalam do niego na obiad, po obiedzie mnie sam z wlasnej nieprzymuszonej woli na lody zabral.... potem ja jeszcze pojechalam na spotkania - wracam a TZ czeka z bukiecikiem kwiatkow polnych - poszedl mi nazrywac jak pojechalam - normalnie przez dwa lata mu sie takie rzeczy nie zdarzaly a tu nagle mu sie cos stalo.... nie wiem co ale mi sie podoba
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2009-05-25 o 09:08
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:14   #3595
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
Czytając to co napisałyście utwierdzam się w przekonaniu że ślub bez gości jest wspaniały tylko dla nas i bez wesela tylko my, świadkowie, nasz znajomy kapłan i jakiś ministrant do pomocy mmmmm delicje
Ja bym tak chciała, a nie teraz prawie 1,5 roku czekania, tylko po to, żeby wesele było z pompą, bo to ślubu to my już dawno dojrzeliśmy...

arrakis super

Powtarzałam sobie prezentację na dzisiejszą seminarkę (3mać kciuki za mnie), a teraz idę zrobić sobie sniadanko
Mama z pracy na gg siedzi, ja też jesyem dost., ale oczywiście się do mnie nie odezwie. Jakie to smutne
Wogóle ryj mnie od opalania piecze i usta
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:17   #3596
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
Aelitka, a gadalaś z nim o tym?
no ba
nie raz

[quote=Biska;12452072

Aelitko, boję się, że u mnie będzie to samo... dostanę pierścionek a później znów następne 7 lat na ślub będę czekać [/quote]

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Właśnie - przypomnij mu o Waszej "umowie", spytaj się z czego wogóle wynika ten brak zaangażowania...
najlepsze, że byli jego rodzice, babcia, ta siostra babci.. ja zestresowana (i przyzwyczajona tym co jest u mnie w rodzinie) że będzie wypytywanie, zastanawiałam się co powiem, jak zapytają o termin itp.. a tu nic.... tata tżta opowiadał jak ktoś tam mu gratulował ślubu w rodzinie - i mu odpowiedział, że to przekłamanie i nic takiego nie ma, choć może... uhhhh tyle, ze babka i ciotka przymierzały kreację na tą rocznicę ślubu i śmiały się, że to nowe, ubierają teraz i potem już tylko na nasze wesele. to było jedno jedyne jakieś w miarę pozytywne wspomnienie o zaręczynach i ślubie... uhhhh

jakos mam mieszane uczucia po tym wszystkim

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
sluchajcie dziewczyny a mi chyba ktos TZta podmienil.... normalnie go nie poznaje - stara sie, jest mily i w ogole... wczoraj rano prowadzilam szkolenie pozniej pojechalam do niego na obiad, po obiedzie mnie sam z wlasnej nieprzymuszonej woli na lody zabral.... potem ja jeszcze pojechalam na spotkania - wracam a TZ czeka z bukiecikiem kwiatkow polnych - poszedl mi nazrywac jak pojechalam - normalnie przez dwa lata mu sie takie rzeczy nie zdarzaly a tu nagle mu sie cos stalo.... nie wiem co ale mi sie podoba
hmmm jak milo to wszystko brzmi!
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:17   #3597
osz rety
Zakorzenienie
 
Avatar osz rety
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 032
GG do osz rety
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
Czytając to co napisałyście utwierdzam się w przekonaniu że ślub bez gości jest wspaniały tylko dla nas i bez wesela tylko my, świadkowie, nasz znajomy kapłan i jakiś ministrant do pomocy mmmmm delicje

dzień dobry niedługo idę na rentgen i do zębologa. i jak tu się człowiek ma całować jak ciągle do dentysty chodzi
ostatnio znajomi mieli ślub na Jamajce - ale to cywilny. Osobiście wydało mi się dziwne, że nikogo bliskiego nie mieli przy sobie w takiej ważnej chwili ja najchętniej szybciutki ślub i od razu podróż poślubna
współczuje wizyty u dentysty
Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
sluchajcie dziewczyny a mi chyba ktos TZta podmienil.... normalnie go nie poznaje - stara sie, jest mily i w ogole... wczoraj rano prowadzilam szkolenie pozniej pojechalam do niego na obiad, po obiedzie mnie sam z wlasnej nieprzymuszonej woli na lody zabral.... potem ja jeszcze pojechalam na spotkania - wracam a TZ czeka z bukiecikiem kwiatkow polnych - poszedl mi nazrywac jak pojechalam - normalnie przez dwa lata mu sie takie rzeczy nie zdarzaly a tu nagle mu sie cos stalo.... nie wiem co ale mi sie podoba
może i Twój Tż podmieniony ale najważniejsze, że się zmienił na plus
ja mojego o kwiatka ponad pół roku męczyłam ale i tak jak głupia się cieszyłam i sesje zdjęciową bukieciku zrobiłam
__________________
RAZEM



"Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..."
osz rety jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:19   #3598
Aelitka
Wtajemniczenie
 
Avatar Aelitka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Mama z pracy na gg siedzi, ja też jesyem dost., ale oczywiście się do mnie nie odezwie. Jakie to smutne

nie rozumiem twojej mamy
ale moze faktycznie nie moze sie przyzwyczaic do mysli, ze wybywasz z domu... i taka sobie metode obrala
czym sie
__________________

Nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy...


My
Zaręczeni

31.07.2010
Aelitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:26   #3599
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

a oto i dowod na zmiane TZta - wczorajszy bukiecik

nie wiem jak dlugo postoi bo jeden szkodnik - widzoczny na fotkach sie na niego czai i chce pozrec

ajj...cos mi sie nie chca zalaczniki dodac

jako, ze dalej sie nie chca zalaczniki dodac yto wrzucam tak - nie zwracajcie uwagi na balagan na polkach


__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2009-05-25 o 09:35
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-25, 09:46   #3600
osz rety
Zakorzenienie
 
Avatar osz rety
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 032
GG do osz rety
Dot.: "Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom" sezon IV :)

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
a oto i dowod na zmiane TZta - wczorajszy bukiecik

nie wiem jak dlugo postoi bo jeden szkodnik - widzoczny na fotkach sie na niego czai i chce pozrec

ajj...cos mi sie nie chca zalaczniki dodac

jako, ze dalej sie nie chca zalaczniki dodac yto wrzucam tak - nie zwracajcie uwagi na balagan na polkach


super bukiecik a szkodnik pierwsza klasa
__________________
RAZEM



"Właściwie już samo życie jest podróżą w czasie. To tylko kwestia szybkości..."
osz rety jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.