Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-06-02, 09:19   #2401
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
hahaha Pinky zobaczymy, tego akurat nie da sie zaplanować
my z mężem czytamy teraz często o porodach , naturalnych metodach łagodzenia bólu itp...

właśnie gdzie ta nasza Malinka?

słuchajcie, ale mam lenia po tym długim weekendzie....normalnie nic ale to nic mi sie nie chce
oj ja też mam lenia, nawet nie chce mi się wstać po coś do picia


aaaa Miss.Hot zmień mi w liście imię na Dominik
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 09:30   #2402
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
oj ja też mam lenia, nawet nie chce mi się wstać po coś do picia


aaaa Miss.Hot zmień mi w liście imię na Dominik
ale śliczne imie ja mam na imię baardzo podobnie hahaha

no ja musze wstawić pranie, ogarnąc bo błogim weekendowym lenistwie i do miasta iść...i ..... to jest dopiero zadanie na miarę misji niemożliwej ...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 09:55   #2403
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Widze że nie tylko ja mam lenia dzisiaj, narazie to skończyłam prasowanie i leżąc mysle co dalej zrobić
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 10:04   #2404
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
oj ja też mam lenia, nawet nie chce mi się wstać po coś do picia


aaaa Miss.Hot zmień mi w liście imię na Dominik
ja też chciałam małego dominika ale mój mąż się sprzeciwił bo powiedział : A jak ja będę się do niego zwracał zdrobniale ??? DOMINO ??? hahahah to ja mu na to że Dominiś a on na to że za długo ... narazie nalega na Jakuba albo Wojtusia (ja wybierałam imię dla dziewczynki Liliana a on dla chłopca no i teraz się nie mozemy dogadać - swoją drogą Lilka też mu się nie podoba)

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

ja dopiero za prasowanie musię się wziasc ehhh

Ps właśnie odebrałam paczkę dla Tequilii ( mojego psa) od pedigree mam jedzonko na kilka dni - uwielbiam takie akcje promocyjne
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 10:06   #2405
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

o kurcze , to my choć z wyborem imienia mieliśmy duże utrudnienia - bo będziemy rodziną dwujęzyczną i chcemy by imię było łątwe do zapisanai i wymówienia w obu językach- nie mieliśmy dużych rozbieżności w tym co nam się podoba. Dla chłopca wybraliśmy szybko a dla dziewuszki jak na ironię były kłopoty, bo dużo się podobało, ale żadne nie było naprawdę piekne.
a potem imię mi sie przyśniło i po kłopocie mąż nie miał zbyt wiele do powiedzenia bo ze snem i babską intuicją raczej nie dyskutuje.

może Biedroneczka ty też powiedz męzowi, że miałaś sen i że synek ci się snił i miał już imię hihi , może się podda
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 10:14   #2406
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

a myślisz że nie probowałam hahahha a jeżeli chodzi o sny to śnił mi się Kubuś hihihihi
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 10:22   #2407
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
jak to dobrze ze u ciebie wszystko dobrze
masz racje, jutro z rana zadzwonie do swojego gina... dzieki za odpowiedz
Odezwij się bo się martwię, dzwoniłaś do gina? A może samo przeszło... za to trzymam kciuki!
Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Witam po przerwie.
Gratuluję kolejnego chłopca na forum.
Pogoda coraz ładniejsza, ogródki coraz pełniejsze, więc zacznie sie zaraz warzywno-owocowe obżarstwo. Ale przynajmniej lepsze to niż węglowodanowe tłuściochy w zimie.ja już przerzuciłam się na arbuzy, truskawki i czereśnie.Może dlatego na poprzedniej wizycie w ciągu miesiąca miałam +2,5 kg (bułeczki z dzemem...), a na czwatrek po miesiącu szykuje sie kilogram tylko.

O matko, oby moje maleństwo było raczej małe...
Parę dni temu urodziła moja znajoma i jakoś dotarło do mnie, że ja też będę musiałą rodzić. Wiedziałam to już wcześniej, oczywiście, ale jakoś tak dotarło to do mnie głębiej, że to już niedługo.
Ale na razie skupiam się na pracy, a tej mam aż za dużo. Ale to ostatni miesiąc i od lipca w końcu wolne. Nie mogę się doczekać, bo zaczniemy w lipcu kompletować wyprawkę większego kalibru, czyli wózek, komoda, łóżeczko i inne takie.Ciuszków już mam aż nadto, bo podostawałam.
Obawiam się, że nie będę mogła karmić piersią, bo mi się jakoś sutki nie wykształciły za bardzo. W jednej piersi czasami wystaje, a w drugiej to od wielkiego święta. Muszę się spytać ginka w czwartek czy mam zainwestować w ten odciągacz sutków.
czy Wy też macie taki problem, czy wszystkim się łądnie wykształciły?
A siara to mi też jeszcze nie leci.
Pewnie trzeba będzie zainwestować w butelki i mleko w proszku. szkoda.

Uciekam do pracy.
Trzymajcie sie cieplutko.
Ja właśnie wróciłam z ogrodu z pełną miseczką truskawek...stwierdziłam że nie dam rady tyle zjeść, więc zabieram się za pitraszenie. Pierwsze ciasto z truskawkami w tym roku. Mąż się ucieszy gdy wróci z pracy
Co do sutków- nie pomogę, mam sutki i miałam je już dawno, urosły razem z piersiami Mialam też mlekotok przed ciążą, co mniej mi sie podobało bo musiałam to leczyć. Teraz na razie nic nie wycieka samo, a nie chcę sprawdzać czy coś się uda wycisnąć bo się boję, że za wcześnie to "rozruszam"...
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie

wracam po długim weekendzie! mieliśmy super weekend! W sobotę cały dzień w ogródeczku, najpierw składaliśmy grilla, potem całe popołudnie grillowaliśmy BBQ party for two , w niedzielę pojechaliśmy nad morze, a w poniedziałek wybraliśmy się do wielkiego sklepu z wszystkim dla maluszków, żeby popatrzeć co nam się podoba itp, potem spacer w parku, lody i czytanie książek w ogórdeczku.

jestem super wypoczęta i naładowana pozytywną energią

maleńka kopie czasem już tak mocno, że oboje z mężem jesteśmy zdumieni skąd w takim maleńkim ciałku tyle siły

już was czytam
Witaj po miłym weekendzie Co dobrego grillowałaś?
Moja dzidzia wciąż się nie ujawniła przed mężem. A to już 24 tydzień... Gdy on przykłada rękę, nieruchomieje i udaje, że jej nie ma w domu

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość

i bardzo dobrze , że wszystko dobrze, odpoczywaj dużo i następnym razem nie forsuj się kochana
TZ i przyjaciółka namawiają mnie teraz na weekendowy wyjazd do Białowieży, ale ja się boję po tych ostatnich przejściach... nie wiem czy się odważę. Tam też trzeba będzie sporo chodzić, a ja jednak źle to znoszę.

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Dzięki za wsparcie psychiczne
Zadzwoniłam i powiedziałam jak sprawa wygląda.
Po dokumentację i zwolnienie podjedzie jutro ktoś z firmy
Ufff....
W piątek przyjedzie moja mama to mi trochę pomoże, mąż wczoraj zrobił mi zapasy żarcia, to tylko po bułki będę się fatygowac.
Nabieram optymizmu!
Bardzo dobrze zrobiłaś! Nie martw się pracą, Twoje zdrowie i dziecko jest ważniejsze
Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
oj ja też mam lenia, nawet nie chce mi się wstać po coś do picia


aaaa Miss.Hot zmień mi w liście imię na Dominik
Ja dam dziecku na drugie Dominika. Chcę, by miało św. Dominika za patrona, bo modlę się o jego pomoc za każdym razem gdy coś źle się dzieje z ciążą. To patron kobiet ciężarnych i starających się o potomstwo. Jak dotąd się nie zawiodłam. I możecie się śmiać, ale ja wierzę, że on nas chroni.

Dobra, ja lecę piec to ciasto
Pa pa!!
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-02, 10:30   #2408
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
a myślisz że nie probowałam hahahha a jeżeli chodzi o sny to śnił mi się Kubuś hihihihi
no to może trzeba iść za głosem podświadomości? męzowi się podoba, tobie się śniło.. może coś w tym jest?

ja ostatnio przeżywam fascynację ruchami naszej małej. wczoraj cały rozdział z "ciążowej książki" przeczytałam o zmysłach dziecka w łonie matki.
mam wrażenie, że maleńka idzie ( płynie?) za ręką - jak poklepie brzusio wyżej to mam wrażenie, że i ona odpowiada kopniaczkiem wyżej.
wiecie, że delikatne poklepywanie brzusia jest świetną neurostymulacją dla dziecka?
małej się to chyba podoba.
zauważyłam też że zwykle jak położę rękę na brzuchu, nawet bez poklepywania , to mała zaraz zaczyna kopać.
normalnie ona jest taka słodziutka....a co będzie jak się urodzi....pewnie zakochamy się już na amen...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość

Witaj po miłym weekendzie Co dobrego grillowałaś?
Moja dzidzia wciąż się nie ujawniła przed mężem. A to już 24 tydzień... Gdy on przykłada rękę, nieruchomieje i udaje, że jej nie ma w domu


TZ i przyjaciółka namawiają mnie teraz na weekendowy wyjazd do Białowieży, ale ja się boję po tych ostatnich przejściach... nie wiem czy się odważę. Tam też trzeba będzie sporo chodzić, a ja jednak źle to znoszę.


Ja dam dziecku na drugie Dominika. Chcę, by miało św. Dominika za patrona, bo modlę się o jego pomoc za każdym razem gdy coś źle się dzieje z ciążą. To patron kobiet ciężarnych i starających się o potomstwo. Jak dotąd się nie zawiodłam. I możecie się śmiać, ale ja wierzę, że on nas chroni.

Dobra, ja lecę piec to ciasto
Pa pa!!
kochana, grillowaliśmy kiełbacki , kurczaczka i szaszłyki mniaaaaami....objadłam się za wszystkie czasy!

mój mąż też najpierw nic nie czuł, ale teraz mała kopie tak mocno .... mąż codziennie do niej gada, czyta książeczkę którą kupił i mam wrażenie, że mała go słyszy- czasem zastyga w bezruchu, jak mąż śpiewa lub mówi do niej, a jak przestaje, to mała zaczyna kopać.
a czasem kopie nieprzerwanie.

czy wiecie, że dziecku łatwiej usłyszeć niski głos męski niż wysoki kobiecy- dlatego nasi męzowie powinni mówić do brzuszka. poza tym dziecko głos zapamięta i rozpozna po porodzie. położna nam opowiadała, że widziała, jak dzieci leżą spokojnie po porodzie gdy połozna przychodzi je obejrzeć, a potem słyszą blisko głos taty i nagle otwierają oczka, jakby mówiły: o ten głos znam!

Dominika- bardzo ładne imię i niech św. Dominik nad nami czuwa nieustająco!

ja też chcę ciasto.....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 10:59   #2409
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 009
GG do sorejna
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

gratuluję kolejnego syneczka

u mnie nadal wielka niewiadoma jeśli chodzi o płeć

od wczoraj znów maleństwo zaczęło o sobie dawać znać, aż w końcu pierwszy raz tatuś poczuł kopniaki był taaki z tego dumny

u mnie też dzisiaj pogoda do (zartownis, nie chcesz się zamienić? ja kocham upały ) ten deszcz mnie dobija, tym bardziej, że w sobotę idę na ślub, i jak będzie tak jak jest, to tylko się pochlastać, bo nie mam innej kreacji, jak tylko jedwabną lekką sukieneczkę i białe sandałki


sorejna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 11:30   #2410
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Dziewczyny wrocilam z polowkowego od mojego gina powiem tylko tyle
Powinnam Bogu dziekowac, ze cos mnie tknelo, zeby do Hollandii pojechac.

Jego polowkowe trwalo .....5min!!!!!!!
Do tej pory nie widzi dobrze czy to chopiec
Pobierznie obejrzal malego powiedzial, ze widzi zoladek, nerki, pecherz, jelita i mu to wystarczylo. Zmierzyl tylko glowke, kosc przedramienia i kosc udowa. Z jednego sie ciesze z moja szyjka wszystko OK, tzn tak twierdzi, nie wiem czy mu wierzyc

Nie ma porownania z Hollandia
Tam go naprawde dokladnie obejrzeli wszystko mam na papierze, obejrzala mu czaszke, mozg, mozdzek, twarz, kregoslup, szyje, skore, klatke piersiowa, przepone, brzuch, zoladek, jelita, nerki, pecherz, konczyny, szkielet.
Do tego dokladny opis serca i komor oraz aort
Jeszcze jest dopisek o wodach plodowych, pepowinie, lozysku
Na dole pisze genitalia: normaal, a on do tej pory nie wie jaka plec
Poza tym wszystkie wymiary mam wymienione, a nawet wage.

A moj ginek nawet go dzis nie zmierzyl, poprostu szok!!!





zartownis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 11:33   #2411
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
ja też chciałam małego dominika ale mój mąż się sprzeciwił bo powiedział : A jak ja będę się do niego zwracał zdrobniale ??? DOMINO ??? hahahah to ja mu na to że Dominiś a on na to że za długo ... narazie nalega na Jakuba albo Wojtusia (ja wybierałam imię dla dziewczynki Liliana a on dla chłopca no i teraz się nie mozemy dogadać - swoją drogą Lilka też mu się nie podoba)

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

ja dopiero za prasowanie musię się wziasc ehhh

Ps właśnie odebrałam paczkę dla Tequilii ( mojego psa) od pedigree mam jedzonko na kilka dni - uwielbiam takie akcje promocyjne
dlaczego Domino? ja sobie pomyślałam, ze w skrócie można mówić Domi


Dziewczyny! jednej rzeczy Wam nie powiedziałam o którą się wkurzyłam na wizycie u Gina i nie daje mi ona spokoju.
Więc dziś się umawiam na USG 4D.
A więc podczas badania, widać, że gin czegoś szuka i nagle wyskakuje z tekstem "gdzie są te stopy? Wy też je widzieliście na poprzedniej wizycie prawda????"
no &^%&* taki tekst do matki która się martwi czy wszystko dobrze???
wiem, że to nic takiego bo lekarze są z reguły nie czuli ale normalnie aż się zagotowałam, tak więc na dniach idę do znajomego na USG 4D a co przynajmniej i pamiątka będzie.
Wiem, że te stópki są bo je widzieliśmy ale muszę pójść.
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-02, 11:49   #2412
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Witam serdecznie wszystkie mamuśki

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Hello
no i po badaniach
i jak myślicie, co ma między nogami?
a więc ma być...chłopczyk
ale numer
jednak przeczucia dobrze wskazywały
przesunął mi się także dzień porodu na 7 paździrnika
a malutki choć nie wiem czy malutki waży 421 g
Gin musiał się nieźle namęczyć by zobaczyć płeć bo akurat malutki był odwrócony dupcią ale lekarz twierdzi, że na jego oko to facet
A nie mówiłam, że teraz same chłopaczki się ujawniają , że kolejna która pójdzie się o płeć dowiedzieć to będzie miała synka
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Ps. Jutro mam drugie polowkowe
Trzymam kciuki za USG

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Znalazłam cos takiego
wg"Dziecko"

I trymestr:

10tydz 5g
11tydz 8g
12tydz 10-14g
13tydz 13-20g
14tydz 25g
15tydz 50g
16tydz 80g
17tydz 100g
18tydz 150g
19tydz 200g

II trymestr:

20tydz 260g
21tydz 300g
22tydz 350g
23tydz 450g
24tydz 550g
25tydz 700g
26tydz 900g
27tydz 1000g
28tydz 1100g
29tydz 1250g

III trymestr:

30tydz 1300g
31tydz 1600g
32tydz 1800g
33tydz 2000g
34tydz 2300g
35tydz 2500g
36tydz 2800g
37tydz 3000g
38tydz 3100g
39tydz 3250g
40tydz 3500g
Bardzo fajna rozpiska Mój synek prawie w normie się rodził, bo w 38 tyg z wagą 3500 g i z wzrostem 57 cm.

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Ja osobiscie nawet juz nie marze o porodzie terminowym, patrzac na watek sierpniowek (tam juz trzy urodzily przed czasem )
Poniewaz u nas nie badaja szyjki macicy, wiec nie wiem na czym stoje.Na razie probuje sie skupic, zeby dociagnac do 30tc i to moj cel.
Bo gdyby cos (odpukac)taki wczesniak juz przezyje.
Też mi się wydaje, że im bliżej porodu to większa pewność, że maleństwo całe i zdrowe się urodzi Chociaż osobiście znam przypadek, że duża ciąża nie gwarantuje szczęśliwego rozwiązania - w zeszłym roku mojego kuzyna dziewczyna była już w 8 miesiącu i poprostu źle się poczuła, wezwali pogotowie, w szpitalu okazało się że łożysko się odkleiło ( o ile dobrze pamiętam ) i niestety córeczka żyła tylko pół godz i nie udało się jej uratować .Nie powinnam tego może pisać, ale lepiej pilnować się i nie przemęczać do naturalnego dnia porodu

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Tak, przeczucia coś nam się na tym forum sprawdzają
Wolałabym aby się nie sprawdzały, bo ja czuję że synka pod serduszkiem noszę a marzę o córeczce

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Obawiam się, że nie będę mogła karmić piersią, bo mi się jakoś sutki nie wykształciły za bardzo. W jednej piersi czasami wystaje, a w drugiej to od wielkiego święta. Muszę się spytać ginka w czwartek czy mam zainwestować w ten odciągacz sutków.
czy Wy też macie taki problem, czy wszystkim się łądnie wykształciły?
A siara to mi też jeszcze nie leci.
Pewnie trzeba będzie zainwestować w butelki i mleko w proszku. szkoda.
Na twoim miejscu nie martwiłam bym się za wcześnie. Jest jeszcze sporo czasu do porodu, a co do karmienia piersią to ja też będąc w ciąży mówiłam sobie, że przynajmniej do pół roku chcę karmić tylko piersią - niestety plany sobie a życie sobie - niby miałam sporo pokarmu a synek na moim mleku wogóle nie przybierał na wadze i pediatra kazała zacząć podawać malutkiemu sztuczne mleczko. Dlatego tylko 2 miesiące maluszek był na piersi. Na początku byłam załamana, że złą matką jestem, ale z czasem przyzwyczaiłam się do tego ... jednym plusem było, że np tatuś mógł maluszka karmić i bardziej zbliżał się do dzieciątka a i ja mogłam gdzieś wyjść, bo mleko to mogła podać maluszkowi osoba pod opieką której go zostawiałam i nie musiałam się martwić, że pora karmienia się zbliża i muszępędzić do domku

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie

wracam po długim weekendzie! mieliśmy super weekend! W sobotę cały dzień w ogródeczku, najpierw składaliśmy grilla, potem całe popołudnie grillowaliśmy BBQ party for two , w niedzielę pojechaliśmy nad morze, a w poniedziałek wybraliśmy się do wielkiego sklepu z wszystkim dla maluszków, żeby popatrzeć co nam się podoba itp, potem spacer w parku, lody i czytanie książek w ogórdeczku.

jestem super wypoczęta i naładowana pozytywną energią

maleńka kopie czasem już tak mocno, że oboje z mężem jesteśmy zdumieni skąd w takim maleńkim ciałku tyle siły

już was czytam
To dobrze, że wypoczęta wróciłaś do nas po długim weekendzie.
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 11:51   #2413
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
ale to nie ja przesunęłam tylko lekarz
Ja to mowilam ogolnie, moj lekarz też przy Werze wskazywał mi chyba z 4 terminy zawsze poźniejsze bo Wera na 3 dni przed porodem wygladala na 37 tc, więc wedlug wytycznych USG i lekarza chodziłałbym w ciazy prawie 10 miesięcy Zresztą co tam lekarz wie jak nie był u mnie w sypialni

A pisalyscie o SUTKACH
Nie chce straszyc ale mały ssak dla pierworódki to koszmar, niby takie małe kilka kilogramow ale odruch ssania sprawia na poczatku ból Ja tez miałam wciagnita jedna brodawke prawą i mialam troche problem przy karmieniu wiec jeśli mogę sie pomądrzyc i poradzic, to po pierwsze radzialbym dziewczyny pomalutku masowac brodawki, rękawicą do kąpieli, jakas delikatna szczoteczka chodzi o to zeby je troche zahartować , bo maleństwo potem nie ma sentymentów, a wszelkie kremy mnie zbytnio nie pomagaly Ja bardzo chcialam bardzo karmic piersią i to podstawowy fakt ktory wplynie na to czy bedziecie karmić czy nie bo jest to troche bynajmniej na początku męki. Co do dziewczyn ktorych brodawki nie wystaja zbyt dobrze zalezy od dziecka, ale moja mała miała troche z ta prawa u mnie problem bo jej sie źle lapalo, w 3 dobie nawet zrobial mi w nocy jazde i nie chciała z niej pic tylko z lewej (jak na złosc największy nawal pokarmu), jak poszlam po porade do polożniej to ta stwierdzila że karm tylko lewą ale pomogła potem bym wygladala zdecydowanie asymetrycznie, dziękuje Jakos pomalutku sie przekonała, ale po 4 tyg karmienia, mała sobie tak wypracowal ta prawa że żywce wyrwała mi ja jakby ze skóry i... faktycznie wystaje teraz do dziś, tyle ze ja mialm w cholere bólu, antybiotyk w spray na to itd, uratowal mnie wtedy KAPTURKI, to moge polecic dla tych dziewczyn bo łagodzic to ssanie maleństwa. No to sie pomądrzylam W razie pytań słuze radą
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2009-06-02 o 11:53
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 11:53   #2414
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cześć Kochane Mamuśki! Wróciłam. Przepraszam, że dopiero teraz daję znać, że żyję, ale poniedziałek miałam strasznie zajęty i nie było kiedy siąść do komputera. Teraz znowu coś mi net szwankuje. Siadam do czytania zaległości z ponad tygodnia.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:02   #2415
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
Ja to mowilam ogolnie, moj lekarz też przy Werze wskazywał mi chyba z 4 terminy zawsze poźniejsze bo Wera na 3 dni przed porodem wygladala na 37 tc, więc wedlug wytycznych USG i lekarza chodziłałbym w ciazy prawie 10 miesięcy Zresztą co tam lekarz wie jak nie był u mnie w sypialni

A pisalyscie o SUTKACH
Nie chce straszyc ale mały ssak dla pierworódki to koszmar, niby takie małe kilka kilogramow ale odruch ssania sprawia na poczatku ból Ja tez miałam wciagnita jedna brodawke prawą i mialam troche problem przy karmieniu wiec jeśli mogę sie pomądrzyc i poradzic, to po pierwsze radzialbym dziewczyny pomalutku masowac brodawki, rękawicą do kąpieli, jakas delikatna szczoteczka chodzi o to zeby je troche zahartować , bo maleństwo potem nie ma sentymentów, a wszelkie kremy mnie zbytnio nie pomagaly Ja bardzo chcialam bardzo karmic piersią i to podstawowy fakt ktory wplynie na to czy bedziecie karmić czy nie bo jest to troche bynajmniej na początku męki. Co do dziewczyn ktorych brodawki nie wystaja zbyt dobrze zalezy od dziecka, ale moja mała miała troche z ta prawa u mnie problem bo jej sie źle lapalo, w 3 dobie nawet zrobial mi w nocy jazde i nie chciała z niej pic tylko z lewej (jak na złosc największy nawal pokarmu), jak poszlam po porade do polożniej to ta stwierdzila że karm tylko lewą ale pomogła potem bym wygladala zdecydowanie asymetrycznie, dziękuje Jakos pomalutku sie przekonała, ale po 4 tyg karmienia, mała sobie tak wypracowal ta prawa że żywce wyrwała mi ja jakby ze skóry i... faktycznie wystaje teraz do dziś, tyle ze ja mialm w cholere bólu, antybiotyk w spray na to itd, uratowal mnie wtedy KAPTURKI, to moge polecic dla tych dziewczyn bo łagodzic to ssanie maleństwa. No to sie pomądrzylam W razie pytań słuze radą
ja tego właśnie się panicznie boję ja mam tak wrażliwe sutki. Na szczęście mam bardzo wystające, mąż się śmieje, że to jego wentylki
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane Mamuśki! Wróciłam. Przepraszam, że dopiero teraz daję znać, że żyję, ale poniedziałek miałam strasznie zajęty i nie było kiedy siąść do komputera. Teraz znowu coś mi net szwankuje. Siadam do czytania zaległości z ponad tygodnia.
nooooo wreszcie



edit: Umówiłam się na o USG 4D na czwartek na 9:30, szybko
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-02, 12:11   #2416
sorejna
Zadomowienie
 
Avatar sorejna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 009
GG do sorejna
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
Dziewczyny wrocilam z polowkowego od mojego gina powiem tylko tyle
Powinnam Bogu dziekowac, ze cos mnie tknelo, zeby do Hollandii pojechac.

Jego polowkowe trwalo .....5min!!!!!!!
Do tej pory nie widzi dobrze czy to chopiec
Pobierznie obejrzal malego powiedzial, ze widzi zoladek, nerki, pecherz, jelita i mu to wystarczylo. Zmierzyl tylko glowke, kosc przedramienia i kosc udowa. Z jednego sie ciesze z moja szyjka wszystko OK, tzn tak twierdzi, nie wiem czy mu wierzyc

Nie ma porownania z Hollandia
Tam go naprawde dokladnie obejrzeli wszystko mam na papierze, obejrzala mu czaszke, mozg, mozdzek, twarz, kregoslup, szyje, skore, klatke piersiowa, przepone, brzuch, zoladek, jelita, nerki, pecherz, konczyny, szkielet.
Do tego dokladny opis serca i komor oraz aort
Jeszcze jest dopisek o wodach plodowych, pepowinie, lozysku
Na dole pisze genitalia: normaal, a on do tej pory nie wie jaka plec
Poza tym wszystkie wymiary mam wymienione, a nawet wage.

A moj ginek nawet go dzis nie zmierzyl, poprostu szok!!!
na pociesznie; w niektórych przychodniach w Polsce bywa jeszcze gorzej
na ostatniej wizycie miałam badane tylko tętno maleństwa, jak pielęgniarka tylko je wyczuła, ja zaczęłam się śmiać (ze szczęścia, oczywiście). po badaniu pytam siostry co z tętnem, a ona na to, że nic nie może mi powiedzieć, bo podczas badania byłam niepoważna
litości, nie mogła zwrócić mi uwagi wcześniej?

ogólnie z ostatniej wizyty niczego się nie dowiedziałam
dlatego zapisałam się na wizyty prywatne i liczę na to, że poświęci mi się więcej uwagi, niż dotychczas.

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
dlaczego Domino? ja sobie pomyślałam, ze w skrócie można mówić Domi


Dziewczyny! jednej rzeczy Wam nie powiedziałam o którą się wkurzyłam na wizycie u Gina i nie daje mi ona spokoju.
Więc dziś się umawiam na USG 4D.
A więc podczas badania, widać, że gin czegoś szuka i nagle wyskakuje z tekstem "gdzie są te stopy? Wy też je widzieliście na poprzedniej wizycie prawda????"
no &^%&* taki tekst do matki która się martwi czy wszystko dobrze???
wiem, że to nic takiego bo lekarze są z reguły nie czuli ale normalnie aż się zagotowałam, tak więc na dniach idę do znajomego na USG 4D a co przynajmniej i pamiątka będzie.
Wiem, że te stópki są bo je widzieliśmy ale muszę pójść.
tyle nerwów przez jedną wizytę
oj, bidulki my.
sorejna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:17   #2417
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Witajcie!!! Przepraszam, że tak dawno sie nie odzywałam ale najpierw był koszmar właściwie 4 pierwszych miesiacy, potem brak dostępu do internetu itd. Ale obiecuje juz teraz być grzeczną i się udzielać - jeśli nie poddam sie dobrowolnie kaze chłosty

Opowiem w skrócie jak to u mnie wyglądało.
Do 15 tygodnia straszne mdłości, wymioty po 5-6 razy dziennie( lekarz twierdzil ze nic na to sie nie da poradzic i lepiej nie truc dziecka) . Totalne osłabienie, jesli nie wymiotowalam to spałam, psychicznie wlasciwie sie rozsypałam... miałąm wrazenie, że nie sprawdzam się jako kobieta skoro tak żle znosze tą wyczekaną ciąże Pozatym w 12 tygodniu w nocy poworny bol brzucha, plamienie odrazu wyjazd do szpitala - wizyte tam wspominam jako koszmar... Pozatym ze do dzis wlasciwie nie wiem co bylo przyczyna to samo traktowanie w szpitalu wspominam zprawie z łzami w oczach. Po lekach i lerzeniu plamienie ustalo, ale i tak co chwile były rozne sensacje...
Ale teraz jest juz lepiej zmienilam lekarza, w zeszlym tygodniu odstawilam w koncu duphaston

Skończylismy 22 tydzień Na ostanim badaniu usg inne niepokojące obawy zostały rozwiane dziecko jest zdrowe i najprawdopodobniej - pomimo mojego silnego przeczucia, że będzie to syn - będzie córeczka o imieniu Alicja
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008


Edytowane przez Milibili
Czas edycji: 2009-06-02 o 12:18
Milibili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:21   #2418
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
dlaczego Domino? ja sobie pomyślałam, ze w skrócie można mówić Domi


Dziewczyny! jednej rzeczy Wam nie powiedziałam o którą się wkurzyłam na wizycie u Gina i nie daje mi ona spokoju.
Więc dziś się umawiam na USG 4D.
A więc podczas badania, widać, że gin czegoś szuka i nagle wyskakuje z tekstem "gdzie są te stopy? Wy też je widzieliście na poprzedniej wizycie prawda????"
no &^%&* taki tekst do matki która się martwi czy wszystko dobrze???
wiem, że to nic takiego bo lekarze są z reguły nie czuli ale normalnie aż się zagotowałam, tak więc na dniach idę do znajomego na USG 4D a co przynajmniej i pamiątka będzie.
Wiem, że te stópki są bo je widzieliśmy ale muszę pójść.

no to ładnie....jak czytam o tych lekarzach....no cóż wszędzie , w każdym kraju mozna trafić na dobrego lub złego lekarza..niestety...no faktycznie nie pomyślał co powiedział....

jak do tej pory mam pecha tylko lekarzy domowych - imbecyli, ale całe szczęście położna jest normalną kobietą.
niestety właśnie martwi mnie, że żaden ginekolog mnie tu od środka nie ogląda i że nie robią badań moczu. Wiem, że Karamari mnie ostatnio pocieszała, że nie trzeba, ale i tak bym wolała. na początku września jadę do lekarza mojej siostry , on jest ginekologiem -położnikiem , to mnie zbada.....

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Bardzo fajna rozpiska Mój synek prawie w normie się rodził, bo w 38 tyg z wagą 3500 g i z wzrostem 57 cm.

To dobrze, że wypoczęta wróciłaś do nas po długim weekendzie.
ooooo ale długi


Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
J
A pisalyscie o SUTKACH
Nie chce straszyc ale mały ssak dla pierworódki to koszmar, niby takie małe kilka kilogramow ale odruch ssania sprawia na poczatku ból Ja tez miałam wciagnita jedna brodawke prawą i mialam troche problem przy karmieniu wiec jeśli mogę sie pomądrzyc i poradzic, to po pierwsze radzialbym dziewczyny pomalutku masowac brodawki, rękawicą do kąpieli, jakas delikatna szczoteczka chodzi o to zeby je troche zahartować , bo maleństwo potem nie ma sentymentów, a wszelkie kremy mnie zbytnio nie pomagaly Ja bardzo chcialam bardzo karmic piersią i to podstawowy fakt ktory wplynie na to czy bedziecie karmić czy nie bo jest to troche bynajmniej na początku męki. Co do dziewczyn ktorych brodawki nie wystaja zbyt dobrze zalezy od dziecka, ale moja mała miała troche z ta prawa u mnie problem bo jej sie źle lapalo, w 3 dobie nawet zrobial mi w nocy jazde i nie chciała z niej pic tylko z lewej (jak na złosc największy nawal pokarmu), jak poszlam po porade do polożniej to ta stwierdzila że karm tylko lewą ale pomogła potem bym wygladala zdecydowanie asymetrycznie, dziękuje Jakos pomalutku sie przekonała, ale po 4 tyg karmienia, mała sobie tak wypracowal ta prawa że żywce wyrwała mi ja jakby ze skóry i... faktycznie wystaje teraz do dziś, tyle ze ja mialm w cholere bólu, antybiotyk w spray na to itd, uratowal mnie wtedy KAPTURKI, to moge polecic dla tych dziewczyn bo łagodzic to ssanie maleństwa. No to sie pomądrzylam W razie pytań słuze radą
w mojej książce ciążowej też o tym piszą, masować, trzeć, pocierać

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane Mamuśki! Wróciłam. Przepraszam, że dopiero teraz daję znać, że żyję, ale poniedziałek miałam strasznie zajęty i nie było kiedy siąść do komputera. Teraz znowu coś mi net szwankuje. Siadam do czytania zaległości z ponad tygodnia.
witaj po wakacjach !!


Dziewczyny wróciłam z miasta...muszę kupić prezent dziewczynce na 5 urodzinki...jakiś pomysły?
zgłodniałam przez ten spacer jak wilk

mała tak pięknie się obróciła , cały weekend kopała mnie w brzuszek..a teraz znów nóżki do dołu i mamie po pęcherzu
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:26   #2419
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
na pociesznie; w niektórych przychodniach w Polsce bywa jeszcze gorzej
na ostatniej wizycie miałam badane tylko tętno maleństwa, jak pielęgniarka tylko je wyczuła, ja zaczęłam się śmiać (ze szczęścia, oczywiście). po badaniu pytam siostry co z tętnem, a ona na to, że nic nie może mi powiedzieć, bo podczas badania byłam niepoważna
litości, nie mogła zwrócić mi uwagi wcześniej?

ogólnie z ostatniej wizyty niczego się nie dowiedziałam
dlatego zapisałam się na wizyty prywatne i liczę na to, że poświęci mi się więcej uwagi, niż dotychczas.



tyle nerwów przez jedną wizytę
oj, bidulki my.
to ja na pocieszenie powiem, że w Holandii właśnie owszem przykłada się dużą wagę do porządnego usg połówkowego, ale reszta wizyt u położnej wygląda właśnie tak jak twoja, czyli mierzą mi ciśnienie, sprawdzają czy dziecku bije serce i tyle. do widzenia. no i RAZ na początku ciązy robią badanie krwi na hemoglobinę , syfilis, hiv, żółtaczkę.
pewnie dlatego robią to połówkowe tak porządnie...

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Witajcie!!! Przepraszam, że tak dawno sie nie odzywałam ale najpierw był koszmar właściwie 4 pierwszych miesiacy, potem brak dostępu do internetu itd. Ale obiecuje juz teraz być grzeczną i się udzielać - jeśli nie poddam sie dobrowolnie kaze chłosty

Opowiem w skrócie jak to u mnie wyglądało.
Do 15 tygodnia straszne mdłości, wymioty po 5-6 razy dziennie( lekarz twierdzil ze nic na to sie nie da poradzic i lepiej nie truc dziecka) . Totalne osłabienie, jesli nie wymiotowalam to spałam, psychicznie wlasciwie sie rozsypałam... miałąm wrazenie, że nie sprawdzam się jako kobieta skoro tak żle znosze tą wyczekaną ciąże Pozatym w 12 tygodniu w nocy poworny bol brzucha, plamienie odrazu wyjazd do szpitala - wizyte tam wspominam jako koszmar... Pozatym ze do dzis wlasciwie nie wiem co bylo przyczyna to samo traktowanie w szpitalu wspominam zprawie z łzami w oczach. Po lekach i lerzeniu plamienie ustalo, ale i tak co chwile były rozne sensacje...
Ale teraz jest juz lepiej zmienilam lekarza, w zeszlym tygodniu odstawilam w koncu duphaston

Skończylismy 22 tydzień Na ostanim badaniu usg inne niepokojące obawy zostały rozwiane dziecko jest zdrowe i najprawdopodobniej - pomimo mojego silnego przeczucia, że będzie to syn - będzie córeczka o imieniu Alicja
witamy ponownie, cieszymy się że już wszystko dobrze

no i tradycyjnie... różowe gratulacje!!!!!!!!!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-02, 12:44   #2420
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 255
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, skupiłam sie na pisaniu magisterki i nie miałam juz czasu na forum. Widze ze coraz wiecej osob czuje ruchy i poznaje plec Gratuluje tego i tego.
U nas raz lepiej, raz gorzej. Z pisaniem pracy troche chyba przesadziłam, szczegolnie w ostatnich dniach maja (termin na oddanie sie konczył), a ja głównie pisałam, zapomniałam chyba, ze w ciazy jestem i powinnam odpocząć. Malec co prawda mi przypominał o sobie, bo jest bardzo aktywnym dzieckiem, czułam go przez całe dni. Podobno buntował sie ze mama nie odpoczywa. No i w niedziele wyleciało mi z pol szkalnki wody. Odwiedziłam izbe przyjec, na szczescie szyjka zamknieta, 35 mm. Wiec chyba jest ok. No ale przeraziłam sie na dobre. Dopiero 26 tydzien, zreszta ciagle mam wrazenie ze urodze wczesniaka. Lekarz powiedział, ze mam duzo lezec, odpoczywac, zwolnic tempo. Prawdopodobnie to przemeczenie lub jakas infekcja. Wczoraj tez odwiedziłam lekarza prowadzacego ciaze, posprawdzał wszystko i tez wyglada ze jest ok, ale mam przyjsc w piatek na porównanie ilosci wód plodowych, czy nie ubywa ich. Co prawda wczoraj ich miałam duzo. Teraz głównie leze, prace wczoraj zdałam, została tylko obrona.
Cały czas raczej sie czułam dobrze, dlatego tez raczej byłam aktywna min bawiłam sie z psem, ale teraz mam tego zakaz. Teraz juz wiem, ze w ciazy nawet jak sie czujemy dobrze to powinnismy na siebie uwazac, i znacznie zwolnic tempo. Pamietajcie o tym dziewczyny.

pisałyscie o lekarzach czy prywatnie czy panstwowo. ja chodze na nfz, opieke mam raczej ok i duzo dobrego o tym lekarzu słyszałam. Jednak lekarz jest znajomym, wiec to tez jest troszke inaczej. Dla mnie najwazniejsze ze mam z nim kontakt, cokolwiek by sie nie działo, zawsze moge zadzwonic i sie spytac o watpliowsci.

Teraz bede juz czesciej zagladac

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość

mała tak pięknie się obróciła , cały weekend kopała mnie w brzuszek..a teraz znów nóżki do dołu i mamie po pęcherzu
Moj synus tez mnie po pecherzu kopie, wprost to uwielbia, a ja biegam na ten kibelek co piec minut. Wczesniej kopał mnie w kosc łonową, wole jak kopie po pecherzu Z główki tez czasem dostane, zreszta moj brzuch rusza sie w kazda strone jaka tylko moze.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę !!! Jestem przy Tobie od pierwszego grama Tyś Moje dziecko, a Ja ... Twoja mama!!!
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:46   #2421
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, skupiłam sie na pisaniu magisterki i nie miałam juz czasu na forum. Widze ze coraz wiecej osob czuje ruchy i poznaje plec Gratuluje tego i tego.
U nas raz lepiej, raz gorzej. Z pisaniem pracy troche chyba przesadziłam, szczegolnie w ostatnich dniach maja (termin na oddanie sie konczył), a ja głównie pisałam, zapomniałam chyba, ze w ciazy jestem i powinnam odpocząć. Malec co prawda mi przypominał o sobie, bo jest bardzo aktywnym dzieckiem, czułam go przez całe dni. Podobno buntował sie ze mama nie odpoczywa. No i w niedziele wyleciało mi z pol szkalnki wody. Odwiedziłam izbe przyjec, na szczescie szyjka zamknieta, 35 mm. Wiec chyba jest ok. No ale przeraziłam sie na dobre. Dopiero 26 tydzien, zreszta ciagle mam wrazenie ze urodze wczesniaka. Lekarz powiedział, ze mam duzo lezec, odpoczywac, zwolnic tempo. Prawdopodobnie to przemeczenie lub jakas infekcja. Wczoraj tez odwiedziłam lekarza prowadzacego ciaze, posprawdzał wszystko i tez wyglada ze jest ok, ale mam przyjsc w piatek na porównanie ilosci wód plodowych, czy nie ubywa ich. Co prawda wczoraj ich miałam duzo. Teraz głównie leze, prace wczoraj zdałam, została tylko obrona.
Cały czas raczej sie czułam dobrze, dlatego tez raczej byłam aktywna min bawiłam sie z psem, ale teraz mam tego zakaz. Teraz juz wiem, ze w ciazy nawet jak sie czujemy dobrze to powinnismy na siebie uwazac, i znacznie zwolnic tempo. Pamietajcie o tym dziewczyny.

pisałyscie o lekarzach czy prywatnie czy panstwowo. ja chodze na nfz, opieke mam raczej ok i duzo dobrego o tym lekarzu słyszałam. Jednak lekarz jest znajomym, wiec to tez jest troszke inaczej. Dla mnie najwazniejsze ze mam z nim kontakt, cokolwiek by sie nie działo, zawsze moge zadzwonic i sie spytac o watpliowsci.

Teraz bede juz czesciej zagladac

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------



Moj synus tez mnie po pecherzu kopie, wprost to uwielbia, a ja biegam na ten kibelek co piec minut. Wczesniej kopał mnie w kosc łonową, wole jak kopie po pecherzu Z główki tez czasem dostane, zreszta moj brzuch rusza sie w kazda strone jaka tylko moze.
kochana!!!!!!!!!!! to ty leż, odpoczywaj, relaksuj się!!!!!!!! ale mnie nastraszyłaś!


ja się staram wszystko powolutku i wogóle z samą sobą jak z jajkiem, mąż mi zresztą regularnie przypomina: zostaw, nie śpiesz się, odpocznij, usiadź,...dzwoni w ciągu dnia żeby mnie "sprawdzić"

no tak to jest jak maluszek gdzieś lubi sobie kopać to już najczęściej tam kopie. ja próbuję poklepywać to miejsce ale za kazdym razem troszkę wyżej i mała się zwykle też przesuwa.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:51   #2422
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Qrcze, nie nadrobię teraz zaległości. Zaczęliśmy remont i jestem zalatana. A to pomóc mężowi, a to coś poukładać w jednym pokoju, żeby jakoś móc funkcjonować, a to na zakupy obiadowe trzeba wyjść. Może dopiero wieczorem uda mi się tu siąść. A jutro od rana znowu mnóstwo pilnych spraw do załatwienia...
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 12:58   #2423
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 255
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ja się staram wszystko powolutku i wogóle z samą sobą jak z jajkiem, mąż mi zresztą regularnie przypomina: zostaw, nie śpiesz się, odpocznij, usiadź,...dzwoni w ciągu dnia żeby mnie "sprawdzić"
.
moj tez mnie ciagle sprawdza, czy leki wziełam, czy odpoczywam, ale ja jestem troszke narwana i zle sie czuje jak maz wszystko robi. Nie dosc ze w pracy od rana do wieczora to jeszcze wszystko w domu robi, wiec sie staram cos zrobic sama. Ja nawet gdy staram sie robic cos powoli to robie w biegu. Np wczoraj wskoczyłam do sklepu, (maz czekał w samochodzie pod sklepem, oczywiscie chcia isc on, ale musiałam sama) i gdy wracałam to mi sie zdawało ze ide bardzo wolno, a dostało mi sie ze, bo podobno wracałam prawie biegiem. Musze nauczyc sie siebie kontrolowac.

I przez napisanie tego wyzej nie miałam zamiaru nikogo wystraszyc.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę !!! Jestem przy Tobie od pierwszego grama Tyś Moje dziecko, a Ja ... Twoja mama!!!
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:01   #2424
Milibili
Zadomowienie
 
Avatar Milibili
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 037
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość

Dziewczyny! jednej rzeczy Wam nie powiedziałam o którą się wkurzyłam na wizycie u Gina i nie daje mi ona spokoju.
Więc dziś się umawiam na USG 4D.
A więc podczas badania, widać, że gin czegoś szuka i nagle wyskakuje z tekstem "gdzie są te stopy? Wy też je widzieliście na poprzedniej wizycie prawda????"
no &^%&* taki tekst do matki która się martwi czy wszystko dobrze???
wiem, że to nic takiego bo lekarze są z reguły nie czuli ale normalnie aż się zagotowałam, tak więc na dniach idę do znajomego na USG 4D a co przynajmniej i pamiątka będzie.
Wiem, że te stópki są bo je widzieliśmy ale muszę pójść.
Jestem w szoku... Chyba po prostu nie pomyślał, przeciez nawet jesli cos jest nie tak to lekarz zanim cokolwiek powie sprawdza wszystko i dopiero jak ma pewność to coś sugeruje, aby nie narazać matki na niepotrzebny stres... Przynajmniej miałam nadzieję, że lekarze tak robią - ale tak jak w kazdym zawodzie sa różni ludzie. U Was napewno wszystko ok, a takie usg 4D to napewno fajna pamitątka

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość

A pisalyscie o SUTKACH
Nie chce straszyc ale mały ssak dla pierworódki to koszmar, niby takie małe kilka kilogramow ale odruch ssania sprawia na poczatku ból Ja tez miałam wciagnita jedna brodawke prawą i mialam troche problem przy karmieniu wiec jeśli mogę sie pomądrzyc i poradzic, to po pierwsze radzialbym dziewczyny pomalutku masowac brodawki, rękawicą do kąpieli, jakas delikatna szczoteczka chodzi o to zeby je troche zahartować , bo maleństwo potem nie ma sentymentów, a wszelkie kremy mnie zbytnio nie pomagaly Ja bardzo chcialam bardzo karmic piersią i to podstawowy fakt ktory wplynie na to czy bedziecie karmić czy nie bo jest to troche bynajmniej na początku męki. Co do dziewczyn ktorych brodawki nie wystaja zbyt dobrze zalezy od dziecka, ale moja mała miała troche z ta prawa u mnie problem bo jej sie źle lapalo, w 3 dobie nawet zrobial mi w nocy jazde i nie chciała z niej pic tylko z lewej (jak na złosc największy nawal pokarmu), jak poszlam po porade do polożniej to ta stwierdzila że karm tylko lewą ale pomogła potem bym wygladala zdecydowanie asymetrycznie, dziękuje Jakos pomalutku sie przekonała, ale po 4 tyg karmienia, mała sobie tak wypracowal ta prawa że żywce wyrwała mi ja jakby ze skóry i... faktycznie wystaje teraz do dziś, tyle ze ja mialm w cholere bólu, antybiotyk w spray na to itd, uratowal mnie wtedy KAPTURKI, to moge polecic dla tych dziewczyn bo łagodzic to ssanie maleństwa. No to sie pomądrzylam W razie pytań słuze radą
Też o tym słyszałam ale najpierw trzeba poradzic sie lekarza poniewaz ja usłyszałam, że takie masaże mogą pobudzać i nasilać skórcze macicy wiec lepiej zebym sobie to odpuściła, ale może jeśli u kogoś nic złego się nie dzieje to nie ma takiego ryzyka.

Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, skupiłam sie na pisaniu magisterki i nie miałam juz czasu na forum. Widze ze coraz wiecej osob czuje ruchy i poznaje plec Gratuluje tego i tego.
U nas raz lepiej, raz gorzej. Z pisaniem pracy troche chyba przesadziłam, szczegolnie w ostatnich dniach maja (termin na oddanie sie konczył), a ja głównie pisałam, zapomniałam chyba, ze w ciazy jestem i powinnam odpocząć. Malec co prawda mi przypominał o sobie, bo jest bardzo aktywnym dzieckiem, czułam go przez całe dni. Podobno buntował sie ze mama nie odpoczywa. No i w niedziele wyleciało mi z pol szkalnki wody. Odwiedziłam izbe przyjec, na szczescie szyjka zamknieta, 35 mm. Wiec chyba jest ok. No ale przeraziłam sie na dobre. Dopiero 26 tydzien, zreszta ciagle mam wrazenie ze urodze wczesniaka. Lekarz powiedział, ze mam duzo lezec, odpoczywac, zwolnic tempo. Prawdopodobnie to przemeczenie lub jakas infekcja. Wczoraj tez odwiedziłam lekarza prowadzacego ciaze, posprawdzał wszystko i tez wyglada ze jest ok, ale mam przyjsc w piatek na porównanie ilosci wód plodowych, czy nie ubywa ich. Co prawda wczoraj ich miałam duzo. Teraz głównie leze, prace wczoraj zdałam, została tylko obrona.
Cały czas raczej sie czułam dobrze, dlatego tez raczej byłam aktywna min bawiłam sie z psem, ale teraz mam tego zakaz. Teraz juz wiem, ze w ciazy nawet jak sie czujemy dobrze to powinnismy na siebie uwazac, i znacznie zwolnic tempo. Pamietajcie o tym dziewczyny.

pisałyscie o lekarzach czy prywatnie czy panstwowo. ja chodze na nfz, opieke mam raczej ok i duzo dobrego o tym lekarzu słyszałam. Jednak lekarz jest znajomym, wiec to tez jest troszke inaczej. Dla mnie najwazniejsze ze mam z nim kontakt, cokolwiek by sie nie działo, zawsze moge zadzwonic i sie spytac o watpliowsci.

Teraz bede juz czesciej zagladac
Teraz to porządny odpoczynek Ci sie należy Uważaj na siebie!
Ja tez prze wakacje bede pisac prace mgr naszczescie mam jeszcze sporo czasu ale chcialabym jak najwiecej napisac zanim dziecko sie urodzi.
__________________

PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.
http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/

- 25 kg
6 wrzesień 2008

Milibili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:04   #2425
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
aaaa Miss.Hot zmień mi w liście imię na Dominik
Zmienione

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
kochana, grillowaliśmy kiełbacki , kurczaczka i szaszłyki mniaaaaami....objadłam się za wszystkie czasy!


Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane Mamuśki! Wróciłam. Przepraszam, że dopiero teraz daję znać, że żyję, ale poniedziałek miałam strasznie zajęty i nie było kiedy siąść do komputera. Teraz znowu coś mi net szwankuje. Siadam do czytania zaległości z ponad tygodnia.
\
Malinka !No w końcu jesteś
To jak nadrobisz zaległości i będziesz miała chwilkę czasu, wrzuć może jakieś fotki z wypadu górskiego
No i koniecznie napisz jak się czujecie !

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
edit: Umówiłam się na o USG 4D na czwartek na 9:30, szybko
Rzeczywiście szybko


Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Skończylismy 22 tydzień Na ostanim badaniu usg inne niepokojące obawy zostały rozwiane dziecko jest zdrowe i najprawdopodobniej - pomimo mojego silnego przeczucia, że będzie to syn - będzie córeczka o imieniu Alicja
A właśnie ostatnio patrzyłam na listę i się zastanawiałam co u Ciebie
A widzę dobre wieści teraz
Różowe gratulacje Milibili

aaaaniusia odpoczywaj dużo teraz

A ja się troszkę zdrzemnęłam i jakaś teraz zamulona jestem
A rano miałam tylllee energii, którą gdzieś teraz wcięło
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:06   #2426
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Qrcze, nie nadrobię teraz zaległości. Zaczęliśmy remont i jestem zalatana. A to pomóc mężowi, a to coś poukładać w jednym pokoju, żeby jakoś móc funkcjonować, a to na zakupy obiadowe trzeba wyjść. Może dopiero wieczorem uda mi się tu siąść. A jutro od rana znowu mnóstwo pilnych spraw do załatwienia...

kochana , to odpuść sobie czytanie a chociaż napisz jak było na wakacjach, czy maluszek mocno kopie i jak się miewasz

Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
moj tez mnie ciagle sprawdza, czy leki wziełam, czy odpoczywam, ale ja jestem troszke narwana i zle sie czuje jak maz wszystko robi. Nie dosc ze w pracy od rana do wieczora to jeszcze wszystko w domu robi, wiec sie staram cos zrobic sama. Ja nawet gdy staram sie robic cos powoli to robie w biegu. Np wczoraj wskoczyłam do sklepu, (maz czekał w samochodzie pod sklepem, oczywiscie chcia isc on, ale musiałam sama) i gdy wracałam to mi sie zdawało ze ide bardzo wolno, a dostało mi sie ze, bo podobno wracałam prawie biegiem. Musze nauczyc sie siebie kontrolowac.

I przez napisanie tego wyzej nie miałam zamiaru nikogo wystraszyc.
słonko, jak się wystraszyłam, że Tobie coś się stało, a dobrze, że nam napisałaś to wszystko bo to prawda, że jak przychodzi II trymestr i nareszcie czujemy się dobrze to czasem za szybko się rozkręcamy a potem skutki opłakane...

a mąż kochany i dobrze, że o ciebie dba, daj się porozpieszczać

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość

Też o tym słyszałam ale najpierw trzeba poradzic sie lekarza poniewaz ja usłyszałam, że takie masaże mogą pobudzać i nasilać skórcze macicy wiec lepiej zebym sobie to odpuściła, ale może jeśli u kogoś nic złego się nie dzieje to nie ma takiego ryzyka.

tak to prawda- w czasie masowania sutków wydziela się oksytocyna , która powoduje skurcze macicy. Masowanie skutków należy do jednych z naturalnych sposobów wywoływania porodu ( jeśli się jest w okolicach lub po terminie)
jeśli ktoś ma kłopoty z ciążą, myślę, że powinien tego unikać.

kurcze muszę lecieć jeszcze raz do miasta....jak ktoś nie ma w głowie to ma w nogach ....
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:15   #2427
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 255
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
a mąż kochany i dobrze, że o ciebie dba, daj się porozpieszczać
staram sie pozwalac na to Zreszta lekarz na izbie przyjec poza przykazaniem lezaenia nakazał tez ze teraz to maz ma wszystko robic.
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę !!! Jestem przy Tobie od pierwszego grama Tyś Moje dziecko, a Ja ... Twoja mama!!!
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:21   #2428
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
A pisalyscie o SUTKACH
Nie chce straszyc ale mały ssak dla pierworódki to koszmar, niby takie małe kilka kilogramow ale odruch ssania sprawia na poczatku ból Ja tez miałam wciagnita jedna brodawke prawą i mialam troche problem przy karmieniu wiec jeśli mogę sie pomądrzyc i poradzic, to po pierwsze radzialbym dziewczyny pomalutku masowac brodawki, rękawicą do kąpieli, jakas delikatna szczoteczka chodzi o to zeby je troche zahartować , bo maleństwo potem nie ma sentymentów, a wszelkie kremy mnie zbytnio nie pomagaly Ja bardzo chcialam bardzo karmic piersią i to podstawowy fakt ktory wplynie na to czy bedziecie karmić czy nie bo jest to troche bynajmniej na początku męki. Co do dziewczyn ktorych brodawki nie wystaja zbyt dobrze zalezy od dziecka, ale moja mała miała troche z ta prawa u mnie problem bo jej sie źle lapalo, w 3 dobie nawet zrobial mi w nocy jazde i nie chciała z niej pic tylko z lewej (jak na złosc największy nawal pokarmu), jak poszlam po porade do polożniej to ta stwierdzila że karm tylko lewą ale pomogła potem bym wygladala zdecydowanie asymetrycznie, dziękuje Jakos pomalutku sie przekonała, ale po 4 tyg karmienia, mała sobie tak wypracowal ta prawa że żywce wyrwała mi ja jakby ze skóry i... faktycznie wystaje teraz do dziś, tyle ze ja mialm w cholere bólu, antybiotyk w spray na to itd, uratowal mnie wtedy KAPTURKI, to moge polecic dla tych dziewczyn bo łagodzic to ssanie maleństwa. No to sie pomądrzylam W razie pytań słuze radą
Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o bolących poranionych sutkach
A co do masowania brodawek to w końcu wolno? W każdej gazecie, książce, na wszystkich preparatach piszą żeby omijać okolice brodawek bo można wywołać akcję porodową, to jak to jest?

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane Mamuśki! Wróciłam. Przepraszam, że dopiero teraz daję znać, że żyję, ale poniedziałek miałam strasznie zajęty i nie było kiedy siąść do komputera. Teraz znowu coś mi net szwankuje. Siadam do czytania zaległości z ponad tygodnia.
Jesteś, pewnie wypoczęta zrelaksowana
Ja już odliczam dni do wyjazdu

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Witajcie!!! Przepraszam, że tak dawno sie nie odzywałam ale najpierw był koszmar właściwie 4 pierwszych miesiacy, potem brak dostępu do internetu itd. Ale obiecuje juz teraz być grzeczną i się udzielać - jeśli nie poddam sie dobrowolnie kaze chłosty

Opowiem w skrócie jak to u mnie wyglądało.
Do 15 tygodnia straszne mdłości, wymioty po 5-6 razy dziennie( lekarz twierdzil ze nic na to sie nie da poradzic i lepiej nie truc dziecka) . Totalne osłabienie, jesli nie wymiotowalam to spałam, psychicznie wlasciwie sie rozsypałam... miałąm wrazenie, że nie sprawdzam się jako kobieta skoro tak żle znosze tą wyczekaną ciąże Pozatym w 12 tygodniu w nocy poworny bol brzucha, plamienie odrazu wyjazd do szpitala - wizyte tam wspominam jako koszmar... Pozatym ze do dzis wlasciwie nie wiem co bylo przyczyna to samo traktowanie w szpitalu wspominam zprawie z łzami w oczach. Po lekach i lerzeniu plamienie ustalo, ale i tak co chwile były rozne sensacje...
Ale teraz jest juz lepiej zmienilam lekarza, w zeszlym tygodniu odstawilam w koncu duphaston

Skończylismy 22 tydzień Na ostanim badaniu usg inne niepokojące obawy zostały rozwiane dziecko jest zdrowe i najprawdopodobniej - pomimo mojego silnego przeczucia, że będzie to syn - będzie córeczka o imieniu Alicja
Super, że już wszystko dobrze. Gratuluję Zdrowej Córeczki
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:23   #2429
tery i suzy
Raczkowanie
 
Avatar tery i suzy
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wiedeń
Wiadomości: 189
GG do tery i suzy
Smile Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
staram sie pozwalac na to Zreszta lekarz na izbie przyjec poza przykazaniem lezaenia nakazał tez ze teraz to maz ma wszystko robic.
Zgadzam sie daj sie rozpieszczac i wyreczac bo pozniej nie beziesz miala czasu na odpoczynek
__________________
URODZIŁEŚ SIĘ 19 WRZEŚNIA... TEGO DNIA ŚWIAT NA CHWILĘ STANĄŁ W MIEJSCU... OD WTEDY NIC JUŻ NIE JEST TAKIE SAMO... KOCHAMY CIĘ SYNECZKU...

NASZ SLUB : AMOR OMNIA VINCIT...
tery i suzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-06-02, 13:57   #2430
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
staram sie pozwalac na to Zreszta lekarz na izbie przyjec poza przykazaniem lezaenia nakazał tez ze teraz to maz ma wszystko robic.
my tu o kiepskich lekarzach a proszę: zdarzają się też mądrzi lekarze

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o bolących poranionych sutkach
A co do masowania brodawek to w końcu wolno? W każdej gazecie, książce, na wszystkich preparatach piszą żeby omijać okolice brodawek bo można wywołać akcję porodową, to jak to jest?
sama się nad tym zastanawiam. w gazecie czytam: przygotuj sutki do karmienia poprzez pocieranie ich twardym ręcznikiem
a w książce pisze, że masaż sutków to metoda wywoływania porodu , z powodu wydzielania się oksytocyny powodującej skurcze macicy....

może jak troszkę to można???

wróciłam z poczty, podlałam kwiatki w ogródeczku..idę do kuchni...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.