Ostatnia pielgrzymka Jana Pawła II do kraju

[amistad.k.m.s]

Ostatnia pielgrzymka Jana Pawła II do kraju

Dziennikarze włoskiej telewizji publicznej RAI wpadli na pomysł ostatniej symbolicznej pielgrzymki polskiego papieża do ojczyzny. Chodzi o to, żeby po spodziewanej beatyfikacji wierni mogli oddać cześć jego relikwiom w kilku polskich miastach.(...)

Kard. Dziwisz na razie oficjalnie nie odpowiedział, czy wystąpi z taką prośbą do papieża Benedykta XVI. Ale z informacji "Gazety" wynika, że jest to bardzo prawdopodobne. - Pielgrzymka relikwii Jana Pawła II dla wielu Polaków byłaby pewnie większym przeżyciem niż przyjazd samego Benedykta XVI. Kardynał zdaje sobie z tego sprawę, uważa też, że wśród polskiego duchowieństwa to on ma największą misję kultywowania pamięci zmarłego papieża. To wystarczające powody, żeby pozytywnie odnieść się do takiej propozycji, i jestem przekonany, że kardynał tak zrobi - mówi nam jeden z krakowskich księży.
(...)

całość można przeczytać --> TU - klik klik

Co o tym myślicie?

Bo jeśli o mnie chodzi to z całym szacunkiem dla osób wierzących, ale dla mnie to jest niepoważne, żeby ekshumować zwłoki by obwozić je po kraju (czy świecie) - jeśli to będzie ciało.

I jak to się ma do naszego prawa karnego [przypomnę: Art. 262. § 1. Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. ]

Może dodam: relikwia to niekoniecznie ciało świętego czy jego jakaś część, ale jak sądzę nie w tym przypadku

[Aggie125]

Przewieźć np. serce i pochować je w POlsce, to rozumiem. Ale obwozić w formie pielgrzymki? Jak wierni by chcieli, to niech by przyjechali do miasta złożyć hoł sercu papieża...

[architekt80]

wg mnie to chore

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie dość było eksploatacji JPII za jego życia, jeszcze hieny różne po śmierci chcą na człowieku zarabiać? Bo dla mnie to po prostu - kolejny sposób zarobienia na sławie :/ Owszem, pochować go w Polsce, ale - NIE pokazywać ciała jak małpki w klatce!

[Luba]

A gdzie tam jest napisane, ze chodzi o jego ciało?

Dopiero teraz zauważyłam edycję pierwszego posta.
Osobiście uważam, ze o ciało nie chodzi, ponieważ tylko ktoś bardzo ... niemądry mógłby wpaść na taki pomysł.
Ale oczywiście, wszytsko jest możliwe. Niestety.

[awia]

a relikwie to nie cialo? bo cos mi sie kojarzy...

[Wyrak]

Napisane przez amistad.k.m.s

Co o tym myślicie?

Bo jeśli o mnie chodzi to z całym szacunkiem dla osób wierzących, ale dla mnie to jest niepoważne, żeby ekshumować zwłoki by obwozić je po kraju (czy świecie).

I jak to się ma do naszego prawa karnego [przypomnę: Art. 262. § 1. Kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. ]

Może dodam: relikwia to niekoniecznie ciało świętego czy jego jakaś część, ale jak sądzę nie w tym przypadku

Napisane przez awia

a relikwie to nie cialo? bo cos mi sie kojarzy...

Co jest rozumiane przez relikwie? Bo jakos nie sadze, ze chodzi o cialo (JPII zdaje sie byl normalnie pochowany, wiec z jego ciala za duzo by nie zostalo).

Co nie zmienia faktu, ze jestem przeciwny pielgrzymce z relikwiami.

[Luba]

Napisane przez awia

a relikwie to nie cialo? bo cos mi sie kojarzy...

Nie tylko ciało (lub jego szczątki) jest relikwią.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Luba

Nie tylko ciało (lub jego szczątki) jest relikwią.

W artykule jest napisane, że może chodzić np. o serce JPII, więc ciężko stwierdzić, co to może być

Kard. Dziwisz mógłby w tej kwestii liczyć na poparcie biskupów. W zeszłym roku bp Tadeusz Pieronek zapewniał wręcz, że jakieś relikwie papieża, np. serce, mogą na stałe trafić do Polski.

[Luba]

W artykule mówi się, że serce moze trafic do Polski na stałe a nie na pielgrzymkę po miastach a to są dwie różne sprawy.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Luba

W artykule mówi się, że serce moze trafic do Polski na stałe a nie na pielgrzymkę po miastach a to są dwie różne sprawy.

Napiszę tak, jeśli już jakaś część ma trafić na stałe do Polski to i może być prawdopodobne, że inne części ciała będą pielgrzymować. Skłaniam się ku temu - że to będzie ciało (lub jakaś jego część) również dlatego, że w Polsce jest dużo pamiątek i rzeczy osobistych JPII - oczywiście mogę się mylić.

[Luba]

Oczywiście i ja mogę się mylic, dlatego na razie nie ma o co szat drzec.

Jednak, moim zdaniem, w artykule nie ma żdnych przesłanek do tego, żeby pomysł miał się ziścić (w jakiejkolwiek postaci) ani do tego, że biskupi poprą taki pomysł.
Zdarzyło się biskupowi Pieronkowi kiedys powiedzieć, że mozliwe jest przenienie serca JPII do Polski a tu nagle dowiaduje się, ze popiera pielgrzymkę relikwi po Polsce
Cały artykuł jest naciągany i obliczony na wzbudzenie taniej sensacji a nie ma ku temu podstaw.

To tyle

[Hvid]

Szkoda, ze nie podali w artykule dokladnego adresu tego bloga RAI. Nie mam za bardzo czasu na szukanie w internecie.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Luba

Oczywiście i ja mogę się mylic, dlatego na razie nie ma o co szat drzec.

Jednak, moim zdaniem, w artykule nie ma żdnych przesłanek do tego, żeby pomysł miał się ziścić (w jakiejkolwiek postaci) ani do tego, że biskupi poprą taki pomysł.
Zdarzyło się biskupowi Pieronkowi kiedys powiedzieć, że mozliwe jest przenienie serca JPII do Polski a tu nagle dowiaduje się, ze popiera pielgrzymkę relikwi po Polsce
Cały artykuł jest naciągany i obliczony na wzbudzenie taniej sensacji a nie ma ku temu podstaw.

To tyle

To czy pomysł się ziści, czy też nie trudno powiedzieć - zauważam również, że to nie wyszło od ludzi duchownych tylko od dziennikarzy Jestem ciekawa, co myślą o tym pomyśle Polacy - i tyle

[Hvid]

Ja na razie nic nie mysle.

[wesna]

Relikwie to nie tylko części ciała zmarłego, ale również przedmioty, które należały do niego za życia. Ciężko się burzyć na to, że przywieźliby do Polski np. brewiaż zmarłego Papieża skoro kult relikwii jest dość mocno zakorzeniony w katolicyźmie.

Jeżeli chodzi o obwożenie po kraju części ciała Jana Pawła II to pomysł wydaje mi się nie tyle absurdalny, co nieprawdopodobny. Media o tym przebąkują, ale bardziej w formie sensacji, duchowieństwo jest chyba wyraźnie podzielone, a jeżeli chodzi o katolików to nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo tego oczekiwali. Pojęcie "wiecznego odpoczywania" (że tak się wyrażę - W CAŁOŚCI) jest chyba dość ważne dla katolików i zamiast dokonywać ekshumacji zwłok, wycinać serce czy inne narządy wolą budować pomniki, nazywać ulice i szkoły imieniem Papieża.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez wesna

Relikwie to nie tylko części ciała zmarłego, ale również przedmioty, które należały do niego za życia. Ciężko się burzyć na to, że przywieźliby do Polski np. brewiaż zmarłego Papieża skoro kult relikwii jest dość mocno zakorzeniony w katolicyźmie.

Jeżeli chodzi o obwożenie po kraju części ciała Jana Pawła II to pomysł wydaje mi się nie tyle absurdalny, co nieprawdopodobny. Media o tym przebąkują, ale bardziej w formie sensacji, duchowieństwo jest chyba wyraźnie podzielone, a jeżeli chodzi o katolików to nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo tego oczekiwali. Pojęcie "wiecznego odpoczywania" (że tak się wyrażę - W CAŁOŚCI) jest chyba dość ważne dla katolików i zamiast dokonywać ekshumacji zwłok, wycinać serce czy inne narządy wolą budować pomniki, nazywać ulice i szkoły imieniem Papieża.

Przecież obwożenie relikwii w formie jakiś części ciała jest praktykowany - nie kojarzę by w Polsce, ale wiem, że we Francji spacerują z jakąś częścią ciała świętego - pamiętam, że nawet byłam zaskoczona, że wciąż jeszcze się to robi.

[wesna]

Napisane przez amistad.k.m.s

Przecież obwożenie relikwii w formie jakiś części ciała jest praktykowany - nie kojarzę by w Polsce, ale wiem, że we Francji spacerują z jakąś częścią ciała świętego - pamiętam, że nawet byłam zaskoczona, że wciąż jeszcze się to robi.

Oczywiście, że jest praktykowany i temu nie zaprzeczam (choć faktycznie w Polsce się z tym nie spotkałam). Napisałam jedynie, że wg moich przypuszczeń Polacy mogą się poczuć nieco dziwnie z tym, że po ulicach ich miast maszeruje się z sercem JPII bo pamiętają go "za życia", pamiętają jego pogrzeb i jego ciało w trumnie. Wydaje mi się więc (to tylko moje przypuszczenia), że jakiekolwiek rozczłonkowywanie ciała Papieża, kiedy już spoczął w grobie, budziłoby w wiernych duży sprzeciw, mimo tego, że dla samego chrześcijaństwa jest to praktyka wciąż stosowana.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez wesna

Oczywiście, że jest praktykowany i temu nie zaprzeczam (choć faktycznie w Polsce się z tym nie spotkałam). Napisałam jedynie, że wg moich przypuszczeń Polacy mogą się poczuć nieco dziwnie z tym, że po ulicach ich miast maszeruje się z sercem JPII bo pamiętają go "za życia", pamiętają jego pogrzeb i jego ciało w trumnie. Wydaje mi się więc (to tylko moje przypuszczenia), że jakiekolwiek rozczłonkowywanie ciała Papieża, kiedy już spoczął w grobie, budziłoby w wiernych duży sprzeciw, mimo tego, że dla samego chrześcijaństwa jest to praktyka wciąż stosowana.

No właśnie dlatego pytam, co o tym myśli ogół, czy w ogóle dopuszczają taką możliwość, żeby to było ciało JPII

[wesna]

Napisane przez amistad.k.m.s

No właśnie dlatego pytam, co o tym myśli ogół, czy w ogóle dopuszczają taką możliwość, żeby to było ciało JPII

Wg mnie przeważająca odpowiedź będzie: nie wyobrażam sobie tego .
Ale to tylko takie moje przypuszczenia

[amistad.k.m.s]

Napisane przez wesna

Wg mnie przeważająca odpowiedź będzie: nie wyobrażam sobie tego .
Ale to tylko takie moje przypuszczenia

Mam cichą nadzieję, że masz rację. Wiem, że moja babcia chętna byłby na taką pielgrzymkę - to typ pani z moherowym berecikiem.

[Luba]

Alez oczywiście, że procesje (zwane przez amistad spacerami ) odbywaja się i w Polsce.
Jednak to cos innego niz propozycja tych dziennikarzy. Nie obwozi sie relikwii po całej Polsce ale są to procesje w maistach (np Kraków) i odbywają sie od lat (wielu, wielu lat) w dniu kiedy wypada święto, że tak sie wyrażę, właściciela relikwii. Taka procesja jest częścią obchodów i jest jej kulminacją.
Poza tym te relikwie to nie całe ciało świętego ale raczej kość (kości) w szkatułce.

Tak jak napisała wesna, co innego pójście na (krótką) procesję podczas której niesie się kośc świętego, zmarłego przed laty, a co innego oglądać przejazd przez całą Polskę ciała osoby zmarłej niedawno i takiej którą żywo pamiętamy.

[Eva ID]

Czy twoim zdaniem obwożenie relikwii Jana Pawła II po kraju to dobry pomysł?

O... widzę, że jako jedyna odpowiedziałam TAK... no cóż, więc TAK, nie mam nic przeciko temu, aby wierni, którzy chcą, mogli uczestniczyć w pielgrzymce relikwii JP2 do Polski, nazwałabym to ich prawem, a wszelkie głosy krytyki, niepotrzebnym wtrącaniem się... jak zawsze najwięcej będą mieli do powiedzenia ateiści i "ateiści". No ale to już stało się normą.

[amistad.k.m.s]

Jeśli mam być szczera to nie robi mi różnicy, czy to jest kość osoby zmarłej XXX lat temu, czy teraz. Dla mnie to jest niestosowne tak czy siak. Nie mam nic przeciwko, gdy to jest jakaś rzecz świętego, ale ciało?

[Eva ID]

Napisane przez amistad.k.m.s

Wiem, że moja babcia chętna byłby na taką pielgrzymkę - to typ pani z moherowym berecikiem.

Ukłony dla Twojej babci, ja też dumnie noszę moherowy berecik

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Eva ID

O... widzę, że jako jedyna odpowiedziałam TAK... no cóż, więc TAK, nie mam nic przeciko temu, aby wierni, którzy chcą, mogli uczestniczyć w pielgrzymce relikwii JP2 do Polski, nazwałabym to ich prawem, a wszelkie głosy krytyki, niepotrzebnym wtrącaniem się... jak zawsze najwięcej będą mieli do powiedzenia ateiści i "ateiści". No ale to już stało się normą.

A dlaczego nie mają prawa głosu? Przecież kościół wchodzi w różne dziedziny życia ateistów i bardzo chętnie na ten temat się wypowiada w bardzo negatywnym tonie.
Kościół potępił wystawę spreparowanych ciał, a przecież nie miało to nic wspólnego z religią - a dla mnie to jest to samo, co procesja z kością jakiegoś świętego.

[Luba]

Jednak tej kości nikt ludziom w oczy nie pcha ani w supermarkecie nie wystawia (nikt znienacka po wejściu do koscioła nie jest narazony na oglad relikwii). Niesie się ją zwykle w szkatułce i nawet tej szkatułki zbyt dobrze nie widać.

Mnie się, zaznaczam, jakiekolwiek zabawy ludzkim ciałem nie podobają, ale widzę zasadnicza róznicę między wystawianiem spreparowanych ciał a przeniesieniem kości w szkatułce. Widzę różnicę w formie.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Luba

Jednak tej kości nikt ludziom w oczy nie pcha ani w supermarkecie nie wystawia. Niesie się ją zwykle w szkatułce i nawet tej szkatułki zbyt dobrze nie widać.

Mnie się, zaznaczam, jakiekolwiek zabawy ludzkim ciałem nie podobają, ale widzę zasadnicza róznicę między wystawianiem spreparowanych ciał a przeniesieniem kości w szkatułce. Widzę różnicę w formie.

Przecież, żeby obejrzeć wystawę musiałaś kupić bilet, więc ze stwierdzeniem, że ktoś pcha komuś coś przed oczy się nie zgodzę.

Ja nie dostrzegam - jedni i drudzy mówią to samo: traktujemy ciała z szacunkiem. Dlaczego jednym mam wierzyć, a drugim już nie? Jedno i drugie mi się nie podoba, ale zaznaczam od razu, że jeśli ludzie mają taką potrzebę (i zgodę tych zmarłych) ja wtrącać się nie będę ani w tym uczestniczyć, ale swoje powiem - szczególnie, że temat jest ciekawy

[architekt80]

Napisane przez wesna

Relikwie to nie tylko części ciała zmarłego, ale również przedmioty, które należały do niego za życia. Ciężko się burzyć na to, że przywieźliby do Polski np. brewiaż zmarłego Papieża skoro kult relikwii jest dość mocno zakorzeniony w katolicyźmie.

Jeżeli chodzi o obwożenie po kraju części ciała Jana Pawła II to pomysł wydaje mi się nie tyle absurdalny, co nieprawdopodobny. Media o tym przebąkują, ale bardziej w formie sensacji, duchowieństwo jest chyba wyraźnie podzielone, a jeżeli chodzi o katolików to nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo tego oczekiwali. Pojęcie "wiecznego odpoczywania" (że tak się wyrażę - W CAŁOŚCI) jest chyba dość ważne dla katolików i zamiast dokonywać ekshumacji zwłok, wycinać serce czy inne narządy wolą budować pomniki, nazywać ulice i szkoły imieniem Papieża.

ja sie jednak obawiam ze duza czesc polskiego spoleczenstwa wlasnie tego oczekujei ze chetnie by poszla na taka procesje

byc moze zabalsamowali jakos serce i inne organy nie wiemy jaka czesc ciala pochowali....mogli od poczatku to zaplanowac

Napisane przez wesna

Oczywiście, że jest praktykowany i temu nie zaprzeczam (choć faktycznie w Polsce się z tym nie spotkałam). Napisałam jedynie, że wg moich przypuszczeń Polacy mogą się poczuć nieco dziwnie z tym, że po ulicach ich miast maszeruje się z sercem JPII bo pamiętają go "za życia", pamiętają jego pogrzeb i jego ciało w trumnie. Wydaje mi się więc (to tylko moje przypuszczenia), że jakiekolwiek rozczłonkowywanie ciała Papieża, kiedy już spoczął w grobie, budziłoby w wiernych duży sprzeciw, mimo tego, że dla samego chrześcijaństwa jest to praktyka wciąż stosowana.

a nie pachnie Wam to sredniowieczem?tego typu praktyki jak obwozenie serca jakiegos zmarlego w celu pokazania go tlumom powinny byc zakazane


ja przedewszystkim nie rozumiem po co wiernym takie relikwienie wystarczy im pamiec o zmarlym?

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Eva ID

Ukłony dla Twojej babci, ja też dumnie noszę moherowy berecik

Moherowy beret jest symbolem osób ślepo zapatrzonych w ks. Tadeusza R. [moja babcia nie nosi go fizycznie, stąd italic synonim cudzysłowu] - więc się czasami zastanów czy wiesz o czym piszesz. A jeśli mimo to uważasz, że wiesz to ukłonić jej się możesz sama przy okazji zgromadzeń zwolenników radia M. i tv T. - tylko uważaj, żeby cię nie opluła jak się odwrócisz, bo sądząc po twoich postach masz zbyt liberalne poglądy.