Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Qrcze, ale ten weekend szybko zleciał Idę pod prysznic i do łóżka. Zmęczyłam się dzisiaj na działce, to trochę poleżę z książką przed snem (zaczęłam czytać "Język niemowląt"). Do jutra!

Ja też zaczęłam wczoraj czytać - podoba mi się, że jest napisana w takim prostym języku
Lecę do łóżka, Dobranoc

[aliisanka]

ja szpitalnego jedzenia nie zamierzam ruszać
mąż mi będzie wszystko do jedzenia przywozić..
napatrzyłam jak tatko mój leżał niedawno, to masakra jakaś!
woziłam mu jedzenie, mimo, że On nie narzekał, w końcu ma swoje lata, ale byłam spokojniejsza jak jadł coś lepszego niż te odpady

moje maleństwo ukochane, właśnie się rozpycha w brzuszku
cudowne uczucie
a co do wózka to oszaleje, tyle opinii co ludzi

[aliisanka]

Kochane!
mój gigant, może nie idealnie ujęte zdjęcia, ale zawsze coś
jakoś dziwnie mały wyszedł
jest chyba większy
zdjęcia są z dziś, w tygodniu zamieszczę lepsze ujęcia
dodam że to 21 tydzień

[Tysiak7]

Napisane przez precious_81

No właśnie ja myślałam, że ta koszula z porodu pójdzie zaraz do śmieci, bo się cała zapaćka krwią i chciałam kupić jakąś najtańszą na bazarze.

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak
Z miesiączkami radzimy sobie od lat i nie chodzimy ufajdane w krwi a to trochę podobne Polożne mają to na codzień, wiedzą jak sie nami zająć, przewinac itd, nie jest tak źle No sama nie wiem to 3 naprawde brzmi rozsądnie ale jak ja sobie poradzialam za pierwszym razem to i teraz dam rade... znowu na sknere wychodzę

nie chce mi sie szukac fotek z porodu ale nawet jak malą kładli mi na brzuchu to dziecko nie jest "ubzdryngolone" krwia a taką biała powłoczką jak pudrem
...
no mam:
to 1 chwila życia Wery:

[Tysiak7]

Napisane przez aliisanka

ja szpitalnego jedzenia nie zamierzam ruszać
mąż mi będzie wszystko do jedzenia przywozić..

aliisanka ale dieta po porodzie jest specyficzna, przy cesarce to juz wogole laski wynalazki jadly maz bedzie wiedzial jak taka dieta ma wygladac bo pacjent pacjentowi szpital nie równy dla tatusia rozumie domowy obiadek, ale po porodzie wszelkie zupy mnie smakowaly jak... woda z odcedzonych ziemniaków a dziewczyny po cesarce wiem ze miały inna diete bardziej rygorystyczna niz moja kartoflanka

apropos a gdzie ty masz brzuch

[aliisanka]

Napisane przez Tysiak7

aliisanka ale dieta po porodzie jest specyficzna, przy cesarce to juz wogole laski wynalazki jadly maz bedzie wiedzial jak taka dieta ma wygladac bo pacjent pacjentowi szpital nie równy dla tatusia rozumie domowy obiadek, ale po porodzie wszelkie zupy mnie smakowaly jak... woda z odcedzonych ziemniaków a dziewczyny po cesarce wiem ze miały inna diete bardziej rygorystyczna niz moja kartoflanka

apropos a gdzie ty masz brzuch

no jakoś dziwnie ten brzuch wyszedł, jest wielki na żywo! w tygodniu będę mieć lepsze zdjęcia mojej mega piłki

co do jedzenia, to będę pytać co mogę, a czego nie, a mąż będzie kupować na bieżąco, poza tym chcę karmić, więc i tak dieta jak nic

ps.śliczne to Twoje maleństwo

[Tysiak7]

Napisane przez aliisanka

co do jedzenia, to będę pytać co mogę, a czego nie, a mąż będzie kupować na bieżąco, poza tym chcę karmić, więc i tak dieta jak nic

co można...
biszkopty i sok jablkowy rozcienczony z mineralna i mineralna
pozatym ja bylam na szpitalnym wikcie i nie wiem jak to jest ale to chyba matka natura tak madra jest ... bo ja normalnie niejadek i wybredna strasznie, jedzenie w barach restauracjach itd napawa mnie obrzydzeniem: wole widziec co i kto przygotowuje a po porodzie wciagalam wszystko co przyniesli i nadal bylam glodna
wydaje mi sie że wysiłek spowodowany porodem wyzwolil w moim organizmie zapotrzebowanie na kalorie

p.s
znikam spac, laski przysluga od jutra mnie nie ma bo mam fachure z remontem w sypialni, nie chcialbym was znowu nadrabiać 3 dni litosci bo znowu nie bede na biezaco i nie wiem z czym co sie je

[Shine01]

Napisane przez karamari

Z tą siarą przed porodem to też nie jest regułą - są tu dziewczyny, które nie mają wydzieliny Ale to nie znaczy, że nie będą miały pokarmu - jednym się wydziela za wczasu, innym nie i o niczym to nie świadczy.

Co do ciasnego obwodu pod biustem - próbowałaś może przedłużki? Można dostać w sklepach z bielizną albo pasmanterii w podstawowych kolorach. O ile miseczki od stanika pasują, to w ten sposób można sobie poszerzyć zbyt ścisły obwód
Nie wiem, jaki masz obwód w biuście, ale nie praktykowałabym chodzenia bez stanika zbyt często Na to mogą sobie pozwolić tylko małobiuściaste Duży biust w ciąży jeszcze powiększony potrzebuje dobrego wsparcia - właśnie na pasie 'pod' - żeby walczyć z siłą grawitacji i nie przemieścić się za bardzo na dół

nie napisalam ze nie beda mialy
ja czytalam ze wiekszosci sie nie wydziela...
ale skoro mi akurat tak, to znaczy ze mleko bede miec...

jak chodze za dlugo w staniku to sie zaczynam zle czuc....

[Kikunia81]

Karamari, piękna wyprawka
Dziewczyny, zaczynam stwierdzać, że chyba mam za mało ubranek. W tym tygodniu muszę zrobić pranie i policzyć czego ile mam.

Napisane przez eloteteie

Ja mam 74cm, ale polarowy, nie taki kombinezon z prawdziwego zdarzenia, ale 62/68 to w ogóle odpada - dzidzia będzie miała ok. 60cm jak się urodzi, nie wierzę, że przez pół roku urośnie jedynie do rozmiaru 62/68. Ja na pewno będę kupować 74, przecież pod kombinezon idą jeszcze inne ciuszki, nie chcę jej na siłę upychać.

A lekarz już teraz określił, że dziecko będzie miało 60 cm? Dziwne

Napisane przez malin30

No i temat kombinezonu rozwiązał się sam. Nie było ani jednego Szkoda, bo nowe dostawy już jesienno-zimowych ciuszków mają kosmiczne ceny. W H&M polarkowy kombinezon kosztuje prawie 100 zł. Pewnie zostanie mi Allegro.

Co do koszul, to popytajcie w szpitalu, w którym będziecie rodzić, czy przypadkiem nie dają szpitalnej. Ja w swoim szpitalu muszę mieć dosłownie wszystko swoje - nawet sztućce.

Szkoda, że nie udało Ci się upolować kombinezonu

W szpitalu, gdzie chcę rodzić, też trzeba mieć swoją zastawę ale mi to nawet pasuje

Napisane przez precious_81

No właśnie ja myślałam, że ta koszula z porodu pójdzie zaraz do śmieci, bo się cała zapaćka krwią i chciałam kupić jakąś najtańszą na bazarze.

No trochę byłoby to nielogiczne, bo przecież są szpitale, gdzie do porodu dostaje się koszule, więc albo musiałyby być jednorazowe albo całe poplamione.

Napisane przez Shine01

nie napisalam ze nie beda mialy
ja czytalam ze wiekszosci sie nie wydziela...
ale skoro mi akurat tak, to znaczy ze mleko bede miec...

jak chodze za dlugo w staniku to sie zaczynam zle czuc....

To, że teraz coś tam leci nie oznacza, że na pewno będziesz miała pokarm.

[miss.hot]

Dzień dobry

Napisane przez aliisanka

Kochane!
mój gigant, może nie idealnie ujęte zdjęcia, ale zawsze coś
jakoś dziwnie mały wyszedł
jest chyba większy
zdjęcia są z dziś, w tygodniu zamieszczę lepsze ujęcia
dodam że to 21 tydzień

Aliisanka śliczny brzusio - jak dla mnie w sam raz

Napisane przez Tysiak7

no mam:
to 1 chwila życia Wery:

Piękne ujęcie Werki

Już niedługo i my będziemy tulić takie maleństwa w ramionach


U nas dziś słonecznie od rana - pewnie będzie upał potem
Biorę się za pranie i może poprasuję trochę dziś
Mąż ma tydzień urlopu i będziemy więcej czasu razem


A wcozraj udało mi się wygrać 2 aukcje na allegro - i mam 2 kombinezonki + kurteczkę za 75 zł już z przesyłką licząc Ciemny jest na rozmiar 68, a jasny i kurteczka na 62

[nimitz]

Witam po weekendzie!!!

Napisane przez aliisanka

Kochane!
mój gigant, może nie idealnie ujęte zdjęcia, ale zawsze coś
jakoś dziwnie mały wyszedł
jest chyba większy
zdjęcia są z dziś, w tygodniu zamieszczę lepsze ujęcia
dodam że to 21 tydzień

Aliisanka śliczny brzuszek i gdzie on wielki?? jest w sam raz!

Napisane przez Tysiak7

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak
Z miesiączkami radzimy sobie od lat i nie chodzimy ufajdane w krwi a to trochę podobne Polożne mają to na codzień, wiedzą jak sie nami zająć, przewinac itd, nie jest tak źle No sama nie wiem to 3 naprawde brzmi rozsądnie ale jak ja sobie poradzialam za pierwszym razem to i teraz dam rade... znowu na sknere wychodzę

nie chce mi sie szukac fotek z porodu ale nawet jak malą kładli mi na brzuchu to dziecko nie jest "ubzdryngolone" krwia a taką biała powłoczką jak pudrem
...
no mam:
to 1 chwila życia Wery:

jaka śliczna!! jak ja juz bym chciala miec Emilke po tej stronie brzucha!!! A tu jeszcze 84 dni!

U mnie tez zapowiada sie znowu upal!!bedzie ciezko

[19martusia86]

Napisane przez Tysiak7

...a potem juz nigdy świętego spokoju

Tak, jeszcze 49 dni ( o ile termin się sprawdzi) i święty spokój szlag trafi.
Żeby było śmiesznie to do tej pory myślałam, że wysypię się przed terminem (miałam nadzieje że do sierpnia dotrwam) tak teraz jestem przekonana, że przenoszę Ale pewnie to zaklinanie rzeczywistości bo jeszcze sporo rzeczy do przygotowania a czas pędzi nieubłaganie

Napisane przez DDosiek

No u mnie akurat mąż posprzątał, ale ja ugotowałam. Dziś była botwinka. Cekawe co na jutro wymyślę, bo lodówka i zamrażarka pusta, a nie chciało nam się dziś do sklepu jechać. A u mnie na wsi najbliższy sklep jest 1,5km od domu i nic w nim nie ma oprócz chleba. Dobrze, że pod domem ogród. Może jakieś leczo wymyślę? Takie wegetariańskie?

Ja zakupy już zaliczyłam. A kwestia obiadu rozwiązała się sama i znowu będziemy jeść gołąbki (mam męża wariata).
Co do ogródka to musiałabym się do sąsiada włamać, ale obawiam się, że z moim brzucholem cieżko było by sprawę z tajniaka załatwić . Na szczęście mam blisko do sklepu

Napisane przez malin30

No i temat kombinezonu rozwiązał się sam. Nie było ani jednego Szkoda, bo nowe dostawy już jesienno-zimowych ciuszków mają kosmiczne ceny. W H&M polarkowy kombinezon kosztuje prawie 100 zł. Pewnie zostanie mi Allegro.

Co do koszul, to popytajcie w szpitalu, w którym będziecie rodzić, czy przypadkiem nie dają szpitalnej. Ja w swoim szpitalu muszę mieć dosłownie wszystko swoje - nawet sztućce.

Jak ja nienawidzę jak coś sobie upoatrzę zachodzę do sklepu a tam albo nie ma wcale albo nie ma rozmiaru....
Co do wyprawki szpitalnej to według mojego lekarza za wiele nie muszę zabierać : http://www.ziebinski.pl/oferta2.html i http://www.ziebinski.pl/oferta3.html

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez aliisanka

moje maleństwo ukochane, właśnie się rozpycha w brzuszku
cudowne uczucie
a co do wózka to oszaleje, tyle opinii co ludzi

U mnie młody też buszuje. Z przyczyn nie zrozumiałych dla mnie tłucze mnie niemiłosiernie po pęcherzu...
Wózek ma pasować Tobie a nie innym. Mnie osobiście zbyt wielki wózek by przeszkadzał bo; nie urosło mi się zbyt wiele (161 cm) i druga kwestia niemiłosiernie istotna muszę się liczyć z wnoszeniem go w tym momencie na drugie piętro a po przeprowadzce na trzecie więc każdy dodatkowy cm przeliczam na wagę. Na ten moment nie wiem jakie będę miała sąsiedztwo w nowym mieszkaniu, ale muszę zakładać, że zostawianie wózka na korytarzu może komuś przeszkadzać.

Napisane przez Tysiak7

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak
Z miesiączkami radzimy sobie od lat i nie chodzimy ufajdane w krwi a to trochę podobne Polożne mają to na codzień, wiedzą jak sie nami zająć, przewinac itd, nie jest tak źle No sama nie wiem to 3 naprawde brzmi rozsądnie ale jak ja sobie poradzialam za pierwszym razem to i teraz dam rade... znowu na sknere wychodzę

nie chce mi sie szukac fotek z porodu ale nawet jak malą kładli mi na brzuchu to dziecko nie jest "ubzdryngolone" krwia a taką biała powłoczką jak pudrem
...
no mam:
to 1 chwila życia Wery:

Dzwoniłam do siorki i ona też miała dwie więc jednak przy tej liczbie pozostanę.

Napisane przez Tysiak7

co można...
biszkopty i sok jablkowy rozcienczony z mineralna i mineralna

To już wolę samą mineralną, rozcieńczony sok jakoś mi nie bardzo odpowiada

Napisane przez miss.hot

A wcozraj udało mi się wygrać 2 aukcje na allegro - i mam 2 kombinezonki + kurteczkę za 75 zł już z przesyłką licząc Ciemny jest na rozmiar 68, a jasny i kurteczka na 62

Bardzo ładna okazja Ci się trafiła

[Nika1980]

Witajcie,
poczytałam was przy porannej kawce

spędziliśmy super fajny weekend!
w sobotępojechaliśmy zwiedzać miasta Frislandii, przy okazji zrobiliśmy Lence duże zakupki ( przewijak, kocyk, śpiworek do spania, poszewki na śpiworek, prześcieradełka, nozyczki, śpioszki itp itd....uuuuuufff dużo ) a obiadek zjedliśmy w pizzerii.

w niedzielę pojechaliśmy do aquazoo - super sprawa, pól dnia tam spędziliśmy, a po południu grill w ogródku, pycha!!! strasznie się objadłam!
a to zdjęcie z zoo- lemurki- małe złodzieje atakowały wózki w poszukiwaniu jedzenia.
a na mnie o mało nie skoczył wielki jaszczur , spał na gałęzi pod którą stałam...przyszła pani z ekipy zoo i mówi: niech tu pani nie stoi , bo on jeszcze dziś nie skakał....

Napisane przez karamari

Chciałam Cię zapytać, jak wygląda kwestia 'po porodzie' z noworodkiem? Czy w Holandii podaje się profilaktycznie 0,5mg wit. K domięśniowo w dobie zerowej? I czy szczepi się od razu przeciw gruźlicy i wirusowemu zapaleniu wątroby? A jeśli tak, to jak to wygląda po porodzie domowym? Jedzie się w ciągu 24h do szpitala, czy robią to w domu?

Z tego co wiem wygląda to tak: vaccacinacie kaartjes ( karty szczepień) otrzymuje sie pocztą do domu i pierwsze szczepienie jak dziecko ma 6 tygodni, witamina K oraz witamina D jest podawana po tygodniu od urodzenia dziecka . W 5 dniu życia dziecka pobierana jest krew na badanie, robi to położna.
poza tym przez 8 dni po porodzie jest przy tobie codziennie po pare godzin pani z opieki kraamzorg- ona obserwuje dziecko, mierzy temperaturke sprawdza czy się goi pępuszek itp.

Napisane przez Shine01

bez urazy, ale odbilo wam z tymi rozmiarami? przeciez 74 bedzie wielki!!!
pozatym macie zamiar miec jeden? tylko jeden? na cala zime? przyjaciolka miala w sumie 3, uzywala od sierpnia bo bylo zimno... mam jeszcze kurtke ze smyka na 62, ale ona jakas spora jest, przeceniona 30zl z 80 ;p jak maly urosnie to pewnie kupie nastepny kombinezon, bo nie wiem na ile ten mu wystarczy.

ja mam kombinezon jeden na 56 , potem na 62 a potem sie zobaczy, przeciez mogę też dziecku kupować ubranka jak już się urodzi

Napisane przez sweetpinky

a dziś wesele, jak zwykle mi się nie chce, nie przepadam, najbardziej mnie martwi, że chyba nawet nie zatańczę bo nawet po długim spacerze twardnieje mi brzuch

w dodatku nie wiem czy Wam pisałam, że mam zakaz jedzenia potraw z solą, żadnej wędliny itd. Moje stopy były grubości łydek nie wspominając o innych partiach ciała
Od paru dni tak jem i wczoraj na grillu zjadłam kiełbaskę i myślałam, że padnę od nadmiaru soli, bleee...
a dziś mnie strasznie suszy.

oj Pinky , kochana, ciebie to ta ciąża umęczy....ale nie martw się, już bliżej końca niż dalej

Napisane przez madziarek1

mam problem od pt po południu zaczęło mnie pobolewać podbrzusze, taki ciągnący jednostajny ból:/ nie nasila się, nie mam plamienia ani twardego brzucha i biorę fenoterol 3 razy dziennie pół tabl. ale mnie to niepokoi, nie przechodzi nawet jak leżę, a mój gin jest na urlopie...
rozmawiałam z innym przez tel (bo weekend) zalecił nospe i fenoterol częściej, a na dyżurze babka powiedziała ze mogą mnie zbadać, ale będę musiała zostac na obserwacji:/

biore ten fenoterol co 2-3 h po pół, trochę lepiej, ale dalej cos tam ciągnie... Miała któraś z was tak? może to tylko rozcągająca się macica, dzidzia kopie i to często boleśnie, szczególnie w dole brzucha. Eh, nie wiem co robic bo bym musiała wytrzymac do jutra albo do szpitala:/

ooooooj, ja bym chyba jechala do szpitala....jednak strach troszkę...

Napisane przez Fasoleczk4

dziewczyny nie mam klawiatury koty zalaly, do jutra mam ekranowa ... odezwe sie jak bede miala normalny dostep do komputera

ps. bylam u lekarza, corcia urosla wazy 1656 gram

ślicznie, duża dziewuszka, pieknie rośnie!

Napisane przez karamari

Koszulę mam jedną i to raczej do karmienia... A że rodzić mam zamiar w domu z położną, to może opędzę temat w starych podkoszulkach bawełnianych, których nie będzie mi szkoda
Na potem do karmienia zdałoby się jednakowoż jakieś odzienie... A jak nie będę karmić
Takie coś znalazłam - ludzkie, tylko trochę drogie:
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/vmchk/Bluzki-...-products.html

Ale fajnie brzmią te Twoje ogórki

ja też będę rodzić w podkoszulku męża

Napisane przez Tysiak7

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak

nooooo dobre hahahaha

werka śliczna!


Aliisanko jakie ladne brzusio!



PS: Zaczynamy 30 tydzień! a to mieszkanko Lenki!!!!!

[Tysiak7]

rozstawiłam juz fachowcow po kontach i działaja jak ja lubie rzadzić Tz nie ma a ja kierownik budowlany

Napisane przez 19martusia86

Tak, jeszcze 49 dni ( o ile termin się sprawdzi) i święty spokój szlag trafi.
Żeby było śmiesznie to do tej pory myślałam, że wysypię się przed terminem (miałam nadzieje że do sierpnia dotrwam) tak teraz jestem przekonana, że przenoszę

jak przenosisz to poczekaj na mnie

Napisane przez 19martusia86

Co do wyprawki szpitalnej to według mojego lekarza za wiele nie muszę zabierać : http://www.ziebinski.pl/oferta2.html i http://www.ziebinski.pl/oferta3.html

dokladnie, nie ma co szlaec i zabierac walizki napewno codziennie TZ czy ktos inny bedzie u nas i brakujace rzeczy dowiezie
Zastanawia mnie tylko w wyprawce dla niemowlaka okreslenie czym rożni sie kaftanik od koszulki dla mnie to to samo Bodziaki wiadomo na tym etapie odpadaja bo pepuszek jest niezagojony:p

[joannah]

cześć dziewczynki

my już też wrócilismy do domku

w srode byłam u ginka i dzidzia juz sie odwróciła główką do dołu, w środe ide na badania i na usg gdzie lekarz dokładnie zbada małą i zmierzy, jestem ciekawa ile juz waży

co do kombinezonów na zime to ja mam jeden i kurteczke zimową, mysle że starczy

[19martusia86]

Napisane przez Tysiak7

rozstawiłam juz fachowcow po kontach i działaja jak ja lubie rzadzić Tz nie ma a ja kierownik budowlany



jak przenosisz to poczekaj na mnie

dokladnie, nie ma co szlaec i zabierac walizki napewno codziennie TZ czy ktos inny bedzie u nas i brakujace rzeczy dowiezie
Zastanawia mnie tylko w wyprawce dla niemowlaka okreslenie czym rożni sie kaftanik od koszulki dla mnie to to samo Bodziaki wiadomo na tym etapie odpadaja bo pepuszek jest niezagojony

Kaftanik na guziczki zapinany a koszulka przez głowę wkładana ?

[Tysiak7]

Napisane przez 19martusia86

Kaftanik na guziczki zapinany a koszulka przez głowę wkładana ?

może choc dwie wartwy jak byłam z Wera w grudniu to za duzo bylo, my uzywalismy w takim razie tylko kaftaników, spioszki tez zbędne były bo dziecko na kazda wizyte musi byc rozebrane do połowy i ogólnie zawiniete w rożek no ale zabrac trzeba zaraz po urodzeniu mojemu Tz do zdjecia ubraly polozne w cały komplet i na wyjscie


p.s,
Martus teraz zauważylam fotke twojego ginka, z twarzy go kojarze 80 zł zbierze za wizyte malo... a nieetyczne pytanie ma jakis nieformalny cennik porodowy

[precious_81]

Napisane przez aliisanka

Kochane!
mój gigant, może nie idealnie ujęte zdjęcia, ale zawsze coś
jakoś dziwnie mały wyszedł
jest chyba większy
zdjęcia są z dziś, w tygodniu zamieszczę lepsze ujęcia
dodam że to 21 tydzień

Już widać, że w środku rośnie Bąbelek

Napisane przez Tysiak7

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak
Z miesiączkami radzimy sobie od lat i nie chodzimy ufajdane w krwi a to trochę podobne Polożne mają to na codzień, wiedzą jak sie nami zająć, przewinac itd, nie jest tak źle No sama nie wiem to 3 naprawde brzmi rozsądnie ale jak ja sobie poradzialam za pierwszym razem to i teraz dam rade... znowu na sknere wychodzę

nie chce mi sie szukac fotek z porodu ale nawet jak malą kładli mi na brzuchu to dziecko nie jest "ubzdryngolone" krwia a taką biała powłoczką jak pudrem
...
no mam:
to 1 chwila życia Wery:

Już sobie wyobrażam jak będę beczała w takiej sytuacji skoro Twoje zdjęcie mnie rozczuliło

Dobrze, że napisałaś co i jak przy porodzie, bo przynajmniej wiem, że wyjdę stamtąd w miarę czysta I już na pewno wiem, że wezmę dwie koszule.

Napisane przez Tysiak7

co można...
biszkopty i sok jablkowy rozcienczony z mineralna i mineralna
pozatym ja bylam na szpitalnym wikcie i nie wiem jak to jest ale to chyba matka natura tak madra jest ... bo ja normalnie niejadek i wybredna strasznie, jedzenie w barach restauracjach itd napawa mnie obrzydzeniem: wole widziec co i kto przygotowuje a po porodzie wciagalam wszystko co przyniesli i nadal bylam glodna
wydaje mi sie że wysiłek spowodowany porodem wyzwolil w moim organizmie zapotrzebowanie na kalorie

p.s
znikam spac, laski przysluga od jutra mnie nie ma bo mam fachure z remontem w sypialni, nie chcialbym was znowu nadrabiać 3 dni litosci bo znowu nie bede na biezaco i nie wiem z czym co sie je

Zostało mi jeszcze dużo jabłek, może w takim razie porobię soczki na później

Na pewno nie będziemy za dużo pisać

Napisane przez miss.hot

A wcozraj udało mi się wygrać 2 aukcje na allegro - i mam 2 kombinezonki + kurteczkę za 75 zł już z przesyłką licząc Ciemny jest na rozmiar 68, a jasny i kurteczka na 62

Śliczne okazje Ci się trafiły

Napisane przez Nika1980

PS: Zaczynamy 30 tydzień! a to mieszkanko Lenki!!!!!

Bardzo ładne to mieszkanko

[karamari]

Hej, dziewczynki - kolejny tydzień - u mnie 33

Witaj, Biedroneczkoolgo po wakacjach!

Aliisanko, piękna malutka piłeczka!

Napisane przez justyna-viola

Widze ze kochasz sie w brązach. Sliczna wyprawka, podoba mi kolorystyka

Napisane przez eloteteie

Piękne ubranka!
Zwłaszcza pierwsze zdjęcie - świetne kolory!

Napisane przez Kikunia81

Karamari, piękna wyprawka
Dziewczyny, zaczynam stwierdzać, że chyba mam za mało ubranek. W tym tygodniu muszę zrobić pranie i policzyć czego ile mam.

Dziewczyny, dziękuję! Lubię beże i brązy przełamane ostrym kolorem - dla dziewczynki to chyba śliwką i fuksją

Kika, ja od 3 dni piorę i doprać nie mogę, a tu jeszcze prasowanie
Też się cały czas zastanaiam, co z czym i kiedy, ale to chyba wyjdzie w praktyce i najwyżej będę dokupować...

Napisane przez precious_81

Bardzo Ci dziękuję
Zaraz przejrzę i od razu zamawiam. Ciekawe czemu mąż mnie tak w tym dopinguje

Jeśli nie podobają Ci się rożki to zamów ten otulacz. Ja zastanawiam się akurat nad takim
http://motherhood.pl/produkt/otulaczek.html

Miłych przygotowań!
Super są te rzeczy z motherhood

Napisane przez miss.hot

A wcozraj udało mi się wygrać 2 aukcje na allegro - i mam 2 kombinezonki + kurteczkę za 75 zł już z przesyłką licząc Ciemny jest na rozmiar 68, a jasny i kurteczka na 62

Gratuluję zakupów! Ja mam kilka grubszych kombinezonków na 62cm i będę dokupować w razie potrzeby, teraz już nie mam siły się zastanawiać, na jaki rozmiar...

Napisane przez Nika1980

Z tego co wiem wygląda to tak: vaccacinacie kaartjes ( karty szczepień) otrzymuje sie pocztą do domu i pierwsze szczepienie jak dziecko ma 6 tygodni, witamina K oraz witamina D jest podawana po tygodniu od urodzenia dziecka . W 5 dniu życia dziecka pobierana jest krew na badanie, robi to położna.
poza tym przez 8 dni po porodzie jest przy tobie codziennie po pare godzin pani z opieki kraamzorg- ona obserwuje dziecko, mierzy temperaturke sprawdza czy się goi pępuszek itp.

Niko, śliczny brzusio! I dzięki za informacje! Jednak u Was to lepiej zorganizowane.
W Polsce rodziców dziecka urodzonego w domu traktuje się niemal jak przestępców i te procedury są niejako utrudnione. Nic to, przebijam się

Napisane przez Tysiak7

Zastanawia mnie tylko w wyprawce dla niemowlaka okreslenie czym rożni sie kaftanik od koszulki dla mnie to to samo Bodziaki wiadomo na tym etapie odpadaja bo pepuszek jest niezagojony:p

Jak to, bodziaki odpadają? To w co ja moją córkę przez te pierwsze 8 dni będę ubierać, nim jej kikut odpadnie Chyba muszę dokupić kaftaników

Wera cudna! Dziewczynki rządzą

Napisane przez joannah

w srode byłam u ginka i dzidzia juz sie odwróciła główką do dołu, w środe ide na badania i na usg gdzie lekarz dokładnie zbada małą i zmierzy, jestem ciekawa ile juz waży

Gratulacje! I powodzenia w środę

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez DDosiek

Ja mam wanienkę zwykłą i nic do niej nie kupuję, bo spotkałąm się z różnymi opiniami. Tzn. słyszałam, że takie leżaczki wcale nie są wybitnie potrzebne. Zresztą u mnie będzie na początku mama i ona będzie pewnie kąpać. a jak dojedzie trochę późbniej, to jakoś sobie z mężem na 4 ręce poradzimy w normalnej wanience.

Właśnie - jakie kupujecie wanienki?
I dlaczego Onda Evolution jest najlepsza?
Czy w niej wygodnie się myje dziecko?

Podobają mi się takie zwykłe z mothercare, z lekko profilowanym dnem...
I nie wiem, co wybrać - doradźcie

[zartownis]

Czesc laseczki po weekendzie, ale sie rozpisalyscie.
My spedzilismy super weekend na swierzym powietrzu
Az szkoda, ze w przyszla sobote TZ bedzie caly dzien pracowal

Napisane przez malin30

Ja się jeszcze załapię

Jaka babcina? Dla mnie bomba, jeśli chodzi o te koszule do karmienia.

Mi sie ta nie podoba, ale wzielam bo kosztowala tylko 9eu, a co bedzie zobaczymy.
Z reszta nie wiem co kupic dalej, bo w szpitalu mam miec 4 koszule i 3 staniki do karmienia, ale jak mam koszule do karmienia to czy tego dnia mam jeszcze lezec w lozku w staniku. Nic nie rozumiem i nic nie wiem, chyba sie ginka popytam

Napisane przez ja88

Witajcie
Troszke mnie nie bylo, ale jakos tak zeszlo... dwa dni nie mialam neta, pozniej musialam Was nadrabiac i czasu mi nie starczalo na napisanie
A więc chcialam Wam bardzo podziękowac!!!
Wasze kciukasy przyniosły mi szczęscie i zdalam w koncu egzamin na prawko jestem szczęsliwa, nie bede musiala sie tz prosic zeby gdzies ze mną pojechal (chociaz i tak pewnie bez niego nie bede chciala sie ruszac ).
Mialam tyle rzeczy tu napisac i wszystko wylecialo mi z głowy.. no oprócz pochwalenia sie
Jak sobie przypomne to napisze
P.S. Z rozmiarem czapeczek tez mam problem.. Moj Tz ostatnio zobil mi niespodzianke i wstąpil do sklepu dzieciecego i pzakupil śliczną czapule tam nie ma napisanego rozmiaru 30 z czyś tylko jedynie liczba 2.. babeczka powiedziala, ze to dla niemowlaka, chociaz wzrokowo wydaje mi sie, że jest "ciut" wieksza niz na niemowlę (cena 18 zl )

Gratulacje

Napisane przez Milibili

Oj skąd to znam... Jakieś 1,5 roku temu odkryłam jaki jest mój prawidlowy rozmiar i teraz zastanawiam sie, jak mogłam chodzić w tych starych Tylko jest jeden problem... dlaczego staniki w wiekszych rozmiarach są takie drogie
Ale i tak najlepsze było kiedy na samym początku myślałam, że może w niektórych sklepach z bielizną będą mieli moj rozmiar i jak pytałam o rozmiar 65 H albo J to kobiety patrzyły na mnie jak na wariatke. Naszczescie znalazłam kilka sklepów które mają taką rozmiarówke bo jednak ciezko mi dobrać w internetowych sklepach stanik bo w zalezności od firmy miseczka wachca się od H do K... Tylko co będzie po porodzie


Ma szczescie psina ze trafiła na Was Wiesz coś już więcej o tym biednym psiaku?

Co do rozmiarow stanikow, to nie wiem jak mozna okreslic jeden rozmiar. To jak z ubraniami jednej firmy kupuje "M" innej "L", a jeszcze innej "S". Ze stanikami mam to samo raz mam miseczke "B" raz "C" i kup tu cos czlowieku bez przymiarki. Zawsze zanim kupie 1 przymierzam 15 szt

Piesek pochodzi z "rozwodu", jego pani poszla w sina dal, a pan zamknal ja (bo to sunia) w kojcu bez wody i jedzenia. I sasiadka tego goscia chodzila i dawala jej jesc i pic, na co po jakims czasie wkurzyl sie wlasciciel i zamknal kojec na klodke. Ta babka nie popuscila i w koncu doszla do porozumienia z matka tego goscia i psa jej wydala, choc ta babka miala juz w planach ukrasc tego psa.
Pies teraz siedzi w malym prywatnym hoteliku i ona placi za nia. Bylismy tam w sobote i chca ja jeszcze wysterylizowac i prawdopodobnie trafi pozniej do nas (tymczasowo), choc mam nadzieje, ze do tego czasu znajda jej domek, bo sunka jest cudna, choc to nie labek i nie jest stara ma 4 lata

[19martusia86]

Napisane przez Tysiak7

może choc dwie wartwy jak byłam z Wera w grudniu to za duzo bylo, my uzywalismy w takim razie tylko kaftaników, spioszki tez zbędne były bo dziecko na kazda wizyte musi byc rozebrane do połowy i ogólnie zawiniete w rożek no ale zabrac trzeba zaraz po urodzeniu mojemu Tz do zdjecia ubraly polozne w cały komplet i na wyjscie


p.s,
Martus teraz zauważylam fotke twojego ginka, z twarzy go kojarze 80 zł zbierze za wizyte malo... a nieetyczne pytanie ma jakis nieformalny cennik porodowy

Też mi się wydaje, że dwie warstwy to dużo, ale jak chcą to wezmę

Poród jest w cenie wizyt
Oczywiście jeśli jest na dyżurze bo Adamczewski zabronił lekarzom bywania na oddziale poza dyżurami.
Pewnie dlatego jeździ starym oplem (oczywiście mój gin, nie Adamczewski)
Faktycznie niedużo bierze za wizyty. Szwagierka leżała na patologii ciąży to codziennie ją odwiedzał. Operował moją teściową i też nic nie wziął. Ogólnie pacjentki są z niego zadowolone. W kwestii brania za wszystko najgorzej podobno na Parkitce jest.

[Nika1980]

Napisane przez karamari

Hej, dziewczynki - kolejny tydzień - u mnie 33

Kika, ja od 3 dni piorę i doprać nie mogę, a tu jeszcze prasowanie
Też się cały czas zastanaiam, co z czym i kiedy, ale to chyba wyjdzie w praktyce i najwyżej będę dokupować...


Niko, śliczny brzusio! I dzięki za informacje! Jednak u Was to lepiej zorganizowane.
W Polsce rodziców dziecka urodzonego w domu traktuje się niemal jak przestępców i te procedury są niejako utrudnione. Nic to, przebijam się

Jak to, bodziaki odpadają? To w co ja moją córkę przez te pierwsze 8 dni będę ubierać, nim jej kikut odpadnie Chyba muszę dokupić kaftaników

wow 33

no nawet nieźle jest to zorganizowane to prawda, zobaczymy jak to będzie w praktyce

co do rozmiarów to ja już się uspokoiłam i nie będę popadać w paranoje, bo już byłam bliska, podobnie miałam z gondolą. Ale porozmawiałam z kobietkami i kazały sie uspokoić i nie panikować. to sie uspokoiłam.

kurcze ja mam tych kaftaników od groma...

już pierzesz...to może i ja już zacznę...chciałam prać w sierpniu...ale w sumie...eeeeh.. wdech wydech wdech wydech zdążę

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

już pierzesz...to może i ja już zacznę...chciałam prać w sierpniu...ale w sumie...eeeeh.. wdech wydech wdech wydech zdążę

Ja już uprane i poprasowanie mam

[zartownis]

Napisane przez aliisanka

Kochane!
mój gigant, może nie idealnie ujęte zdjęcia, ale zawsze coś
jakoś dziwnie mały wyszedł
jest chyba większy
zdjęcia są z dziś, w tygodniu zamieszczę lepsze ujęcia
dodam że to 21 tydzień

Sliczny brzuszek

Napisane przez Tysiak7

ja nikogo bron boże nie namawiam na 2 szt, przezorny zawsze ubezpieczony ale porod to nie amputacja, ani "świniobicie" Tez sie spotkalam z podejsciem ludzi że krew brzyga tu i tam z tego powodu mąz kumpeli bał sie przy niej byc przy porodzie a to nie tak
Z miesiączkami radzimy sobie od lat i nie chodzimy ufajdane w krwi a to trochę podobne Polożne mają to na codzień, wiedzą jak sie nami zająć, przewinac itd, nie jest tak źle No sama nie wiem to 3 naprawde brzmi rozsądnie ale jak ja sobie poradzialam za pierwszym razem to i teraz dam rade... znowu na sknere wychodzę

nie chce mi sie szukac fotek z porodu ale nawet jak malą kładli mi na brzuchu to dziecko nie jest "ubzdryngolone" krwia a taką biała powłoczką jak pudrem
...
no mam:
to 1 chwila życia Wery:

Sliczna

Zaczynam sie rozplywac z goraca, lece wziac prysznic
Mam pytanko od trzech (nie wiem, bo dla mnie to wiecznosc) dni maly cos slabiej kopie i jakby rzadziej. Czy w takim przypadku powinnam skontaktowac sie z ginem? Bo juz zaczynam sie martwic. Niby o 4 00 troche pokopal,ale jakby slabiej niz ostatnio, teraz tez kopie, ale sama nie wiem, moze jakos inaczej lezy i stad taka roznicaehhh juz bym chciala, zeby ta ciaza minela, bo za bardzo sie martwie

[Nika1980]

Napisane przez 19martusia86

Ja już uprane i poprasowanie mam

wow ale ty masz troszkę bliżej do porodu niż ja.
nic to , zacznę zgodnie z planem w sierpniu, zresztą jeszcze nie wiem który proszek wam w Polsce to łatwiej ja tu muszę dziewczyn ze szkoł rodzenia wypytać i koleżanek choć już mam swój typ, ale zanim kupię i zacznę prać popytam.

jem danonka , mniam mniam. dzień lenia. jak to poniedziałek hihi

[aliisanka]

dziewczyny błagam o kciuki!
ok 9.45 miałam atak epilepsji albo straciłam przytomność, sama nie wiem bo jestem sama, ocknełam się na łóżku na szczęście bo wtedy na notebooku coś pisałam, notebooku był na podłodze..
Na 13 już zapisałam się na usg, od razu połówkowe..
Błagamy o kciuki żeby wszystko było w porządku!!!

[Nika1980]

Napisane przez aliisanka

dziewczyny błagam o kciuki!
ok 9.45 miałam atak epilepsji albo straciłam przytomność, sama nie wiem bo jestem sama, ocknełam się na łóżku na szczęście bo wtedy na notebooku coś pisałam, notebooku był na podłodze..
Na 13 już zapisałam się na usg, od razu połówkowe..
Błagamy o kciuki żeby wszystko było w porządku!!!

ALIISANKO!!!! Wszystkie moje modlitwy i myśli są dziś z Tobą!!! Trzymaj się kochanie! Trzymam kciuki za was oboje !

[karamari]

Napisane przez Nika1980

już pierzesz...to może i ja już zacznę...chciałam prać w sierpniu...ale w sumie...eeeeh.. wdech wydech wdech wydech zdążę

Pomyśl, że jesteś 3 tygodnie później niż ja i nie masz się co spieszyć
A mnie zostało równo 8 tygodni Nie wiem, jak ja ze wszystkim zdążę

Napisane przez aliisanka

dziewczyny błagam o kciuki!
ok 9.45 miałam atak epilepsji albo straciłam przytomność, sama nie wiem bo jestem sama, ocknełam się na łóżku na szczęście bo wtedy na notebooku coś pisałam, notebooku był na podłodze..
Na 13 już zapisałam się na usg, od razu połówkowe..
Błagamy o kciuki żeby wszystko było w porządku!!!

Aliisanko, trzymaj się, kochana!!!
Na USG na pewno wszystko będzie dobrze
My tu wszystkie wysyłamy Ci wirtualnie wsparcie i gorące uściski
Dobrze, że nic się nie stało!

[Tysiak7]

Napisane przez precious_81

Już sobie wyobrażam jak będę beczała w takiej sytuacji skoro Twoje zdjęcie mnie rozczuliło

Oryginalnie na tej fotce widac jeszcze moja usmiechnieta szeroko gębe mine mam tam jakbym Himalaje zdobyła

Napisane przez precious_81

Na pewno nie będziemy za dużo pisać

wlasnie widzę

Napisane przez karamari

Dziewczyny, dziękuję! Lubię beże i brązy przełamane ostrym kolorem - dla dziewczynki to chyba śliwką i fuksją

świetne połączenie Zdecydowanie wole dzieci w mocnych barwach .

Napisane przez karamari

Jak to, bodziaki odpadają? To w co ja moją córkę przez te pierwsze 8 dni będę ubierać, nim jej kikut odpadnie Chyba muszę dokupić kaftaników Wera cudna! Dziewczynki rządzą

Co do bodziaków no troche trudno byloby przykrywać ten kikut i jeszcze ucisknac go zapieciem w kroku

Napisane przez 19martusia86

..Poród jest w cenie wizyt
Oczywiście jeśli jest na dyżurze bo Adamczewski zabronił lekarzom bywania na oddziale poza dyżurami.
Pewnie dlatego jeździ starym oplem (oczywiście mój gin, nie Adamczewski)
Faktycznie niedużo bierze za wizyty. Szwagierka leżała na patologii ciąży to codziennie ją odwiedzał. Operował moją teściową i też nic nie wziął. Ogólnie pacjentki są z niego zadowolone. W kwestii brania za wszystko najgorzej podobno na Parkitce jest.

o tym slyszalam ale to jest od tamtego roku, jak rodziłam Were nie bylo takich ograniczeń, choc mnie i tak wody odeszły akurat w dyżur Najmana
Moj wizyty bierze 100 zl, przy Werze czyli prawie 3 lata temu bral 70
Po wszystkim dostal szampana ia polożne bombonierki, choć wiem nieformalnie ze znajome "po" nosily mu wtedy po 500zl

[Nika1980]

Napisane przez karamari

Pomyśl, że jesteś 3 tygodnie później niż ja i nie masz się co spieszyć
A mnie zostało równo 8 tygodni Nie wiem, jak ja ze wszystkim zdążę

oj nie już nie wpadam w panikę- oczywiście, że zdążę
w sobotę już kolejna porcja rzeczy skreślona z listy, pokoik gotowy, wózek czeka, pranie to kwestia jednego dnia, prasowanie zajmie troszkę wiecej hihi.
powolutku, pomalutku i będzie zrobione