|  2009-08-24, 20:35 | #1 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 311
				 |   Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
			
			Witam   Wraz z pierwszym października rozpoczynam studia na kierunku prawo w Opolu  . Mam mieszkanie...i co ciekawe- po przeprowadzeniu kilku castingów na współmieszkańców zamiast dziewczyn (które docelowo miały zamieszkać w sąsiednim pokoju) wybrałam dwóch chłopaków... Poza tym, że mam nadzieję, że dokonałam dobrego wyboru to chciałabym zasięgnąć u Was rady  : utrzymywanie porządku w mieszkaniu jest istotne, dlatego chciałabym poznać Wasze "grafiki sprzątania" w mieszkaniu studenckim (czy cokolwiek takiego ułatwiającego życie w tej kwestii)  Swoją drogą...ciekawa jestem dla ilu z Was moja decyzja jest decyzją kontrowersyjną...   
				__________________                     | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 20:46 | #2 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Olsztyn 
					Wiadomości: 664
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			ja nie uwazam, zeby byl to zly pomysl. sama mieszkam z kolega. problem jest tylko z utrzymaniem porzadku, bo on nie zawsze czuje potrzebe ogarniania mieszkania   plan sprzatania jest taki - kazdy sprzata swoj pokoj plus (na zmiane) albo kuchnie, albo lazienke (mamy z wc) i przedpokoj. poza tym smieci wynosi prawie zawsze moj wspollokator, a naczynia zmywamy po sobie na biezaco. to chyba tyle, jesli chodzi o grafik sprzatania... aha - lepsiejsze sprzatanie raz w tygodniu. 
				__________________ tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu...  -15kg! | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 21:03 | #3 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 1 876
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Jeśli to właśnie oni wydali ci się najodpowiedniejsi, to nie widzę tu nic kontrowersyjnego  Ustalcie na poczatku reguły gry, żeby nie było nieporozumień, zróbcie grafik kto kiedy sprząta, ustalcie czy każdy robi sam zakupy, czy część rzeczy jest wspólna, itd. Myślę, że już w trakcie wyjdą różne sprawy które będzie trzeba uzgadniać na bieżąco, ale jeśli znajdziecie wspólny język, to wszystko będzie dobrze   
				__________________ I'm not sad. I'm just complicated.  | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 21:10 | #4 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 
					Wiadomości: 17 525
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Z jednej strony dobrze, że wybrałaś chłopaków (mniej czasu będę PRAWDOPODOBNIE spędzać w łazience   i będziesz mogła Ty tam dłużej siedzieć  , szczególnie rano), ale z drugiej strony to chłopaki i sprzątanie..oj może być ciężko, lepiej na wstępie ustal zasady ( przede wszystkim, że każdy sprząta i nie ma wyjątków!!!), bo wielu chłopaków zauważa (jeśli w ogóle), że trzeba posprzątać trochę później niż dziewczyny  (ps nie mówię, że wszyscy  ) 
				__________________ Teoria - to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie działa.  Praktyka - to kiedy wszystko działa, lecz nikt nie wie dlaczego. W tym miejscu łączymy teorię z praktyką - nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki. | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 21:13 | #5 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 1 990
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			kontrowersyjna decyzja?  bez przesady.  Jeśli będziesz się dobrze czuła, to co za problem? w kwestii sprzątania u mnie wygląda to tak: każdy sprząta swój pokój + to co nabrudzi na bieżąco , czyli np. naczynia po jedzonku, jakieś okruchy, mycie wanny po kąpaniu itp. oprócz tego każdy ma swój tydzień sprzątania w czasie którego powinien posprzątać pomieszczenia wspólne, tzn. łazienka, kuchnia, korytarz - mycie podłogi, stracie kurzów , czyszczenie kuchenki, wynoszenie śmieci itd. czyli tzw. generalne porządki  ustalanie tygodni na początku szło po kolei wg pokoi, a później rozrysowaliśmy tabelę na kartce, wpisaliśmy imiona i tygodnie i każdy może się wpisać na dowolny tydzień, który ma np. mniej obciążony i bardziej mu pasuje. Wszyscy i tak są równą ilość razy, ale jest to o tyle wygodniejsze, że nikomu już nie zdarza się "zapomnieć" o swoim tygodniu, bo kartka wisi w widocznym miejscu i każdy ustali swój tydzień jak mu będzie pasowało. u Ciebie skoro będziecie w 3 to pewnie kartka nie będzie potrzebna, pewnie wystarczy ustalenie w czasie rozmowy   powodzianie na studiach 
				__________________ targowisko: książki ciuchy Pain is inevitable, suffering is optional. blog kulinarny   | 
|     |   | 
|  2009-08-24, 21:23 | #6 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 311
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  . Dzięki za kilka podpowiedzi. Przynajmniej choć trochę orientuję się teraz w temacie. "Poszefuję" chłopakom   
				__________________                     | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 22:45 | #7 | |
| Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 21 283
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  Ale jeżeli się dogracie, to wszystko  będzie ok. Grunt, żeby przestrzegać tych grafików sprzątania. Zupełnie to dla mnie nie jest kontrowersyjne, bo sama tak mieszkałam. I większość moich znajomych mieszka w "mieszanych" mieszkaniach, więc nie wiem skąd to pytanie  Ale ważne jest, żeby dograć też inne rzeczy. Mam nadzieję, że ich przewywiadowałaś też pod innymi kątami, ustal na początku zasady - np. że w mieszkaniu się nie pali, że przyprowadzanie znajomych na noc jak innym to nie będzie przeszkadzać, że imprezy do dogadania wspólnie..po sobie wiem, że nawet godzina chodzenia spać bywa problemem   | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 22:56 | #8 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 311
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Heh. Mam nadzieję, że wszystko się między nami ułoży   Cytat: 
  . Jakby nie było, tam gdzie są ludzie są i konflikty. Nie liczę na sielankowe przeżycie tych paru miesięcy... Ma być znośnie   
				__________________                     | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 23:13 | #9 | |
| Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 21 283
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
 Oj tak, u mnie z tym była burda, jak "dziewczyna" współlokatora nocowała u nas od poniedziałku do piątku..oczywiście siedząc też cały dzień, i panosząc się jak u siebie. A rachunki wciąż dzielone na 3..  Pamiętam, że zgryzy też były o wciąż zalany dywanik w łazience  i oczywiście to nie oni zalali, tylko ktoś inny (elfy?). A to taaaaki problem rozwiesić na suszarce.. No ale takie drobnostki zawsze wychodzą w praniu  tak naprawdę nigdy do końca nie wiesz, co Cię będzie denerwować. Ja mieszkałam z dziewczyną, moją dobrą znajomą, która jadła i piła w tak obrzydliwy sposób..ciamkała, gulpała, widać było cały proces..przeżuwania  . Jak jej zwróciłam uwagę to stwierdziła, że ona inaczej nie umie. No ale mieszkałyśmy w kawalerce, więc to było trochę co innego - nie miałam gdzie uciec  tak samo jak szła spać o 22, i przeszkadzały jej nawet światełka od routera. A ja jestem nocny marek. Pamiętam też, że jak mieszkałam z chłopakami to ustaliliśmy, że co prawda całe mieszkanie sprzątamy wspólnie, ale toaletę myją oni - ja na stojąco nie sikam, i po mnie tych zacieków nie ma   | |
|     |   | 
|  2009-08-24, 23:22 | #10 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: :) 
					Wiadomości: 704
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Ja dwa lata temu mieszkalam z TZ i jego  3 kolegami   tez w opolu  i nie bylo tak zle  niektore kolezanki mowily : " mieszkasz z facetem?" a ja im na to : " tak z 4"   
				__________________ http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png  Maturzystka 2010   Jestem Kierowcą! od 3.09.09  Konsultantka Oriflame 6%  | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 01:24 | #11 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 
					Wiadomości: 7 510
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			To ja kontrowersyjnie odpowiem: z chłopami mniej problemu niż babami   Okropne ale prawdziwe | 
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2009-08-25, 01:55 | #12 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 
					Wiadomości: 17 881
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Nie widze problemu  I bedziesz bezpieczna z bodyguardami   
				__________________ Lubię siłę czerni, i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 02:03 | #13 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 
					Wiadomości: 99
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			dokładnie,też nie widzę problemu ani niczego kontrowersyjnego   Możliwe,że sama bym sie zdecydowała na cos takiego,gdybym wynajmowała studenckie mieszkanie.To jak będzie to sie dopiero okaże.Poznasz ich charaktery.Niektórych problemów nie da się przewidzieć,wszystko wyjdzie w praniu i nie ma czego póki co roztrząsywać   | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 10:04 | #14 | 
| BAN stały | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 10:26 | #15 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 311
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			[1=9c8d9cec639f523640ce6df  817fef7acb209e2c9_6267281  75cda8;13890677]To ja kontrowersyjnie odpowiem: z chłopami mniej problemu niż babami   Okropne ale prawdziwe[/QUOTE] I takich opinii nam potrzeba!!  A tak na poważnie- to jestem tego samego zdania. Faceci w większości są mniej konfliktowi... Poczekam do października, pomieszkam z nimi trochę i podzielę się wrażeniami  Cytat: 
   
				__________________                     | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 10:30 | #16 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Nieziemska kraina :) 
					Wiadomości: 1 264
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  ---------------------------------- z drugiej strony współczuję mieszkania z tą dziewczyną....  ja na twoim miejscu wyhaftowałabym prędzej niż patrzyła na ten jej proces przeżuwania  brzydzą mnie takie rzeczy   
				__________________ pod innym nickiem...   | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 10:56 | #17 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 1 144
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Gdybym nie przeszła przez szukanie mieszkań i castingi mogłabym uważać Twoją decyzję za kontrowersyjną. Natomiast mając to doświadczenie uważam ją za słuszną   Ja kompletnie zmieniłam zdanie o niektórych koleżankach, kiedy szukałyśmy mieszkania. A tego, że odrzucały dobrze usytuowane, dwupokojowe, umeblowane i tanie mieszkanie z powodu niewykafelkowanej łazienki czy zbyt małej wanny - nie pojmę nigdy.   Akurat jesteś w mniejszości, więc pilnuj, żeby Ci nie weszli na głowę  grafik to chyba niezły pomysł, ale nie mam pojęcia jak to rozplanować, w sumie od Was zależy. 
				__________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-08-25 o 11:03 | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 11:42 | #18 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 311
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
 Mamy podobne doświadczenia. Również początkowo szukałam mieszkania wraz z koleżankami (ja i trzy dziewczyny- czyli można spokojnie wynająć mieszkanie tylko dla nas)... Niestety jednej nie pasowała dzielnica, drugiej lodówka w kuchni etc. Kompletny brak porozumienia   
				__________________                     | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 12:05 | #19 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 1 144
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
 Albo kompletna księżniczkowatość i chęć życia w niewiadomo jakich luksusach za kasę bądź co bądź - rodziców. Rozumiem wybrzydzanie, kiedy na siebie zarabiasz (studia zaoczne), ale ja bym na studiach dziennych nie umiała wymagać od rodziców, żeby mi znaleźli mieszkanie, w którym meble są nowe  Zwłaszcza, że to mieszkanie na krótki czas. 
				__________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię | |
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2009-08-25, 12:09 | #20 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 802
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			jak ustalacie terminy sprzatania to dajcie sobie tak najlepiej 2 dni, moze 3 w których osoba ma sie wyrobic, np sroda i/lub czwartek, zapobiegnie to sutuacjom, ze nagle mi cos wypadło i koniecznie musze sie zamienic oraz nadmiernemu przeciaganiu sie sprzatania w czasie - chodzi tez o to zeby nie było tak ze ktos sprzata np. 7 dni po poporzednim sprzataniu, a nastepna osoba 2 dni po poporzedniku... lepiej ustalic sprzatanie na tygodniu bo na weekendzie zazwyczaj kazdy zajety ciekawszymi sprawami dobrze zrobic zrzutki na papier i srodki czyszczace, płyn do zmywania naczyn itp i od razu zakupic wszystko co potrzebne, skoro to obce chłopaki, nie znajomi z dziecinstwa - sa wieksze szanse ze nie beda chcieli wyjsc na brudasów i beda sprzatac po sobie oraz dbac o porzadek 
				__________________ Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...    | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 13:19 | #21 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Wlkp. 
					Wiadomości: 32
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			Hej! Witam w klubie! Ja co prawda już po studiach, ale też studiowałam w Opolu i mieszkałam z facetami. Przez moje mieszkanko przewinęło sie 7 współlokatorów. Nie był to wybór świadomy, to właściciele mieszkania tak dobrali skład. Na początku trochę sie tego bałam, ale powiem  Ci, że to było bardzo dobre rozwiązanie! Zero kłotni! Sprzątaliśmy na zasadzie- każdy po sobie. Oczywiście, jeżeli jesteś bardzo pedantyczna, to możesz mieć zastrzeżenia do definicji słowa "czystość" w męskim słowniku, ale ja moich tak wychowałam, zę juz na korytarzu zdejmowali buty  Miałam też podobną sytuację z koleżankami, tzn. bardzo "przeżywały", że mieszkam z mężczyznami, a żaden z nich nie jest "mój", ale to było ciekawe doświadczenie przed zamieszkaniem ze swoim TŻ. Trzymaj się, pozdrawiam! | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 14:51 | #22 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 
					Wiadomości: 19 268
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  ? Grafik normalnie - w danym tygodniu osoba x jest odpowiedzialna za a,b,c i tak na zmiane. Cytat: 
 Cytat: 
    No naprawde zalosne teksty byly   
				__________________ Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. | |||
|     |   | 
|  2009-08-25, 15:29 | #23 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 2 206
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			[1=9c8d9cec639f523640ce6df  817fef7acb209e2c9_6267281  75cda8;13890677]To ja kontrowersyjnie odpowiem: z chłopami mniej problemu niż babami   Okropne ale prawdziwe[/QUOTE] nie jest to prawda. Może mi ktoś wytłumaczyć na czym polegają te castingi, bo nigdy w życiu nie spotkałam się z czymś takim? 
				__________________   | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 15:37 | #24 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 9 732
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 
			
			A co w tym dziwnego. Z facetami zawsze raźniej, przecież to nie twoi kochankowie tylko współlokatorzy ;p
		
		 
				__________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze  | 
|     |   | 
|  2009-08-25, 15:44 | #25 | |
| Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 21 283
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  Casting to takie nieprzyjemne zjawisko, że znajdujesz ogłoszenie o pokoju do wynajęcia, idziesz pokój obejrzeć, i wszystko Ci pasuje. Ale. I tu mamy dwie opcje. a) (bardziej kulturalna) oglądasz pokój sama, pokazuje Ci go osoba która umieściła ogłoszenie, po czym - gdy już się zdecydujesz - informuje Cię ona, że pokój będzie oglądało jeszcze x osób, i masz czekać na telefon, czy akurat ty zostałaś szczęśliwie wytypowana na współlokatorkę b) (bydlęca) na tę samą godzinę na którą jesteś umówiona Ty, przychodzi 10 innych osób, a pozostałe osoby które mają mieszkać w mieszkaniu sobie typują. Ty nie, bo za gruba, ty nie, bo wyglądasz jakbyś słuchała techno a my nie lubimy, ty - palisz? Nie? To spadaj, bo my palimy..aż zostanie jeden szczęśliwiec  I tu odsyłam do wątków o których mówi Wyraczek. Jak to dziewczyny histeryzowaly, że ich chłopak ma mieszkać z obcą lafiryndą, która na pewno będzie biegała z gołym tyłkiem na mieszkaniu, i tylko będzie czyhać na biednego współlokatora, jak by tu go zgwałcić. Najlepiej jeszcze z dwoma innymi koleżankami. | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 16:18 | #26 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 1 144
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  Dodam tylko, że uważam to za nieuczciwe. Ktoś może powiedzieć, że uczciwe, w końcu jesteśmy poinformowani, że nam powiedzą, jak wszyscy obejrzą. To oczywiste, że wynajmujący ocenia kandydata tylko po wyglądzie, bo po czym więcej może ocenić przez te 5 minut? Jakoś widziałam wynajmujących, którzy byli fair i umawiali np. jedną osobę na 11-tą, a drugiej mówili, że ma zadzwonić po 11-tej dowiedzieć się, czy dalej aktualne, tzn. czy tamta osoba się zdecydowała. Ja zawsze sama rezygnowałam w przypadku takiego castingu i szukałam dalej, bo dla mnie to było bez sensu - dajmy na to, że 16go oglądałam mieszkanie, a taki delikwent mi mówił z kamienną twarzą, że da mi znać czy aktualne 18-go. No darujcie, rozumiem, że oni nie chcą mieszkać z jakimiś patologicznymi osobnikami, ale to jest marnowanie czasu kandydata - przez 2 dni mogą mu uciec inne ciekawe oferty. No ale nie mój problem, nie ja się tak wkopuję, zawsze podziwiałam ludzi, którzy oceniają po pozorach. W końcu udawać kulturalnego, miłego, zadbanego i dbającego o higienę człowieka przez te 5-10 minut to chyba żadna sztuka   
				__________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-08-25 o 16:23 | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 16:35 | #27 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 
					Wiadomości: 19 268
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  ? Jak slodziutko  Narysuj mi cos jeszcze!  Co do twierdzenia, ze z facetami mieszka sie lepiej - nie ma co uogolniac, po pierwsze, kazdy ma swoje odchyly niezaleznie od plci, po drugie - roznym osobom odpowiadaja rozne rzeczy. Jednej nie bedzie przeszkadzal balaganiarz/niara, inni beda zadowolenia ze skrajnych pedantow. Wydaje mi sie, ze przecietny mezczyzna bedzie mniej zwracal uwage na niektore rzeczy, niz przecietna kobieta i stad taka a nie inna opinia. 
				__________________ Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2009-08-25, 16:36 | #28 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: pokoik na poddaszu :) 
					Wiadomości: 2 776
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
 ale ja rowniez uwazam, ze faceci jako wspollokatorzy sa mniej konfliktowi, i latwiej sie z nimi dogadac.   
				__________________ Narysujesz mi coś?   | |
|     |   | 
|  2009-08-25, 16:49 | #29 | ||
| Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 21 283
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
 Przepraszam! Ja zawsze usiłuję napisać "Wyrak", ale jakoś tak wzrok mój pada na avatar i klops..palce mi same dodają "czek"   Zastanowię się   Cytat: 
   | ||
|     |   | 
|  2009-08-25, 17:59 | #30 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 
					Wiadomości: 7 510
				 | 
				
				
				Dot.: Ja i dwóch współlokatorów- historia prawdziwa
				
			 Cytat: 
  Każdy ma swoje upodobania, nie trafiłam jeszcze na dziewczynę, która by się zbytnio nie czepiała. Z osobistych przeżyć nie mam zamiaru już bliżej się z jakąkolwiek dziewczyną znać. Wolę męskie towarzystwo albo chociaż mieszane. | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum plotkowe | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.
 
                













 
 







 
  
 
