Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

Napisane przez didiedi

Byłam dzis u lekarza bo przeziebienie nie przeszło i musiałam na L4 pójsc. Lekarka zapisała mi Duomox ale mówiła że ten antybiotyk nie szkodzi kobietom w ciąży. Zawiozłam L4 do pracy a tu kierowniczka mi mówi że najlepiej bedzie dla wszyskich jak pójde do ginekologa i pójde na zwolnienie do końca ciąży. Myslicie że lekarz mi wypisze już zwolnienie bo to stosunkowo wczesnie

Co to znaczy "najlepiej będzie"? To nie ona decyduje od kogo masz zwolnienie i na ile.

Gin da. Ale częściowe, na pewno nie do końca.

[didiedi]

Tak tylko że ja pracuje w Biedronce i odkąd jestem w ciąży wogóle sie nie przydaje w pracy bo tam głównie o dzwiganie chodzi a ja moge tylko do 3 kg i boją sie że cos mi sie stanie

[kropka75]

Napisane przez didiedi

Tak tylko że ja pracuje w Biedronce i odkąd jestem w ciąży wogóle sie nie przydaje w pracy bo tam głównie o dzwiganie chodzi a ja moge tylko do 3 kg i boją sie że cos mi sie stanie

Ja rozumiem.

Ale jak kobieta chce pracować, muszą jej dać lżejszą pracę. Pracodawca nie może wymagać od pracownika pójścia na L4. To tak w temacie prawa.

Bo jeśli chcesz to jasne...

[didiedi]

Napisane przez kropka75

Ja rozumiem.

Ale jak kobieta chce pracować, muszą jej dać lżejszą pracę. Pracodawca nie może wymagać od pracownika pójścia na L4. To tak w temacie prawa.

Bo jeśli chcesz to jasne...

Ja tam moge w domu siedziec chyba nie trudno sobie wyobrazic ze praca w biedronce to nie jest szczyt marzen i ambicji

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ale może to nawet lepiej przynajmniej nie bedą mieli do mnie pretensji że poszłam na zwolnienie skoro to oni to zasugerowali a ja i tak pomyslałam że ciąża to dobry okres na nauczenie sie czegis i planuje na kurs isc żeby miec szanse na lepszą prace niz ta

[kropka75]

Napisane przez didiedi

Ja tam moge w domu siedziec chyba nie trudno sobie wyobrazic ze praca w biedronce to nie jest szczyt marzen i ambicji

Praca to praca. Ja tam nie oceniam jaka i gdzie.
Mam dwie koleżanki, które nie pracują od paru miesięcy po pod pozorem kryzysu zostały zwolnione. Obie by chętnie do Biedronki poszły.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez didiedi

Ale może to nawet lepiej przynajmniej nie bedą mieli do mnie pretensji że poszłam na zwolnienie skoro to oni to zasugerowali a ja i tak pomyslałam że ciąża to dobry okres na nauczenie sie czegis i planuje na kurs isc żeby miec szanse na lepszą prace niz ta

No to korzystaj.

[didiedi]

No ja z poprzedniej pracy zostałam zwolniona bo wyszłam za mąż i szefowa pomyslała ze od razu zajde w ciąże ech zrządzenie losu. Biedronka to jedyne miejsce z którego oddzwonili poszłam bo podejrzewałam juz ze jestem w ciąży. Umowa tam nie jest zła warunki pracy tez nie ale to bardzo wyczerpująca praca i ludzie zapiepszają jak mrówki

[Karolinna]

Napisane przez dafreen

Karolina, pięknie beta rośnie , no i trochę zazdroszczę zwolnionka i możliwości posiedzenia w domku oczywiście tak pozytywnie zazdroszczę, żeby nie było
a męża to ja też terroryzuję, choć zupełnie czasem nie mam pojęcia czemu... ale takie to już moje humorki teraz... chciał fasolę? to nich teraz pielęgnuje tyczkę

dziękujemy dafreen mam nadzieję że dalej będzie tak rosła. Mam nadzięję ze wszytskie fasolki majowo czerwcowe beda zrowiutkie. Zreszta nie tylko te.
Ze zwolnionka sama się ciesze bo tu u mnie w pracy straszna nerwówka i wykorzystywanie. Zero wdzięczności. Mogłam nie przychodzić dziś wcale bo jestem taka senna ze walcze samam ze sobą, ale chciclam pozamykac sprawy biurowe żeby wszytscy sie połapali.

W tym tygodniu usg. Fasolka ma juz 6 tyg. Ciekawe czy cos ujrzymy. Tak bym chciała.

[kropka75]

Napisane przez didiedi

No ja z poprzedniej pracy zostałam zwolniona bo wyszłam za mąż i szefowa pomyslała ze od razu zajde w ciąże ech zrządzenie losu. Biedronka to jedyne miejsce z którego oddzwonili poszłam bo podejrzewałam juz ze jestem w ciąży. Umowa tam nie jest zła warunki pracy tez nie ale to bardzo wyczerpująca praca i ludzie zapiepszają jak mrówki

Mam koleżanki pracujące w Biedronce. Dwie po swoich poprzednich doświadczeniach zawodowych, bardzo sobie tę pracę chwalą.

Ja, jak czasem idiotyczne dywagacje z komornikami albo pracownikami prowadzę, to też mam ochotę iść do Biedronki...

[didiedi]

Napisane przez Karolinna

W tym tygodniu usg. Fasolka ma juz 6 tyg. Ciekawe czy cos ujrzymy. Tak bym chciała.

trzymam kciuki

[dafreen]

Napisane przez didiedi

Tak piszecie o rybach i parówkach a ja tego wcale jesc nie moge. Wczoraj wystarczyło że ktoś mi pokazał ulotke z baru rybnego i myslałam ze puszcze pawia. Szkoda że na słodycze tak nie reaguje.
Byłam dzis u lekarza bo przeziebienie nie przeszło i musiałam na L4 pójsc. Lekarka zapisała mi Duomox ale mówiła że ten antybiotyk nie szkodzi kobietom w ciąży. Zawiozłam L4 do pracy a tu kierowniczka mi mówi że najlepiej bedzie dla wszyskich jak pójde do ginekologa i pójde na zwolnienie do końca ciąży. Myslicie że lekarz mi wypisze już zwolnienie bo to stosunkowo wczesnie

antybiotyk na przeziębienie??? ci lekarze nie przestaną mnie zadziwiać... moim skromnym zdaniem nie ma antybiotyków bezpiecznych dla kobiet w ciąży, szczególnie w pierwszym trymetrze....

jeśli chodzi o prace to u mnie sytuacja podobna do Dwukropki.... czyli trochę do bani... ale mam nadzieję, że się poukłada, niemniej jednak dobrze by było żeby jeszcze co najmniej miesiąc wytrzymać bez mówienia komukolwiek w pracy o ciąży...
a prace to mamy taką jaką w danej chwili możemy mieć... ja tez przez półtora roku byłam nianią, nic innego nie mogłam znaleźć, a pracować musiałam... niestety takie czasy....

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dziewczyny, a ja się martwię, że enigmy, nie było tutaj od 6 dni. jestem z Wami od niedawna, więc nie wiem, czy wcześniej też tak znikała...?

[Karolinna]

Napisane przez kropka75

Co to znaczy "najlepiej będzie"? To nie ona decyduje od kogo masz zwolnienie i na ile.

Gin da. Ale częściowe, na pewno nie do końca.

Można iść na całość ciąży. Tylko ginekolog da kilka zwolnień. Trzeba pilnować tylko ciągłości. bo potem może być nieciekawie z ZUSEM i pracodawcą.

Ja tam nie mam wyrzutów sumienia. Trochę żal mi koleżanek ze z tym bajzlem zostają same ale same przyznały ze też by tak zrobiły na moim miejscu więc nie maja pretensji.

[didiedi]

Napisane przez kropka75

Ja, jak czasem idiotyczne dywagacje z komornikami albo pracownikami prowadzę, to też mam ochotę iść do Biedronki...

Ja jakoś nie mogę się tam odnaleźć. Zresztą póki jestem młoda i moge sie czegos jeszcze nauczyc bede próbowac

[dafreen]

Napisane przez Karolinna

dziękujemy dafreen mam nadzieję że dalej będzie tak rosła. Mam nadzięję ze wszytskie fasolki majowo czerwcowe beda zrowiutkie. Zreszta nie tylko te.
Ze zwolnionka sama się ciesze bo tu u mnie w pracy straszna nerwówka i wykorzystywanie. Zero wdzięczności. Mogłam nie przychodzić dziś wcale bo jestem taka senna ze walcze samam ze sobą, ale chciclam pozamykac sprawy biurowe żeby wszytscy sie połapali.

W tym tygodniu usg. Fasolka ma juz 6 tyg. Ciekawe czy cos ujrzymy. Tak bym chciała.

zobaczysz, zobaczysz , może nawet serduszko uda Ci się podejrzeć

ja w środę zaczynam już 10 tydzień, czas szybciutko leci...

[didiedi]

Napisane przez dafreen

antybiotyk na przeziębienie??? ci lekarze nie przestaną mnie zadziwiać... moim skromnym zdaniem nie ma antybiotyków bezpiecznych dla kobiet w ciąży, szczególnie w pierwszym trymetrze....

Nie na przeziebienie bo sie zaczęło od przeziębienia teraz mam zapalenie oskrzeli a mam naprawde dobrą lekarke która sie troszczy o pacjenta a nie rutynowo przepisuje leki

[kropka75]

Napisane przez Karolinna

Można iść na całość ciąży. Tylko ginekolog da kilka zwolnień. Trzeba pilnować tylko ciągłości. bo potem może być nieciekawie z ZUSEM i pracodawcą.

Ja nie powiedziałam, że nie można iść na całość.
Tylko że lekarz na całość od razu nie da.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez didiedi

Ja jakoś nie mogę się tam odnaleźć. Zresztą póki jestem młoda i moge sie czegos jeszcze nauczyc bede próbowac

To jasne.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez dafreen

antybiotyk na przeziębienie??? ci lekarze nie przestaną mnie zadziwiać... moim skromnym zdaniem nie ma antybiotyków bezpiecznych dla kobiet w ciąży, szczególnie w pierwszym trymetrze....

Lekarze zakładają, że takie leki są, żeby nie wywoływać paniki...
Mój gin powiedział wprost - jeśli naprawdę nie trzeba, nie brać nic.

Inna sprawa, że wielu lekarzy leki z grupy B traktuje jak cukierki.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez dafreen

zobaczysz, zobaczysz , może nawet serduszko uda Ci się podejrzeć

ja w środę zaczynam już 10 tydzień, czas szybciutko leci...

Mam nadzieję... Ten czas mułów mógłby mi przelecieć szybciutko, nie miałabym nic przeciw...

[didiedi]

Napisane przez kropka75

Lekarze zakładają, że takie leki są, żeby nie wywoływać paniki...
Mój gin powiedział wprost - jeśli naprawdę nie trzeba, nie brać nic.

Tak tylko lekarka mi dzis powiedziała ze nieleczona choroba może miec poważniejsze skutki niż branie antybiotyku

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

A tak z innej beczki czy wam też teraz piersi rosną w tak zastraszającym tempie. Ja co tydzień odkładam jeden stanik do szafy na hm ... kiedy indziej. Niedługo żaden mi nie zostanie

[dafreen]

Napisane przez didiedi

Nie na przeziebienie bo sie zaczęło od przeziębienia teraz mam zapalenie oskrzeli a mam naprawde dobrą lekarke która sie troszczy o pacjenta a nie rutynowo przepisuje leki

tylko, że antybiotyki leczą tylko i wyłącznie zakażania bakteryjne... a zapalenie oskrzeli najczęściej jest wirusowe...

ja jeśli chodzi o leki nie ufam zadnym, nawet z głową się meczę bo nie chcę brać nawet apap-u. jakoś się przemęczę, przeziębiona jestem ale leczę się raczej naturalnie, maliny, lipa, czosnek, miodek... może rezultatów spektakularnych póki co nie mam ale i nie pogarsza mi się, a mam przynajmniej czyste sumienie... ale ja to w ogóle dziwak jestem i od leków trzymam się jak najdalej nawet bez ciąży... jeśli masz dobrego lekarza i ufasz mu to jest najważniejsze

tylko, że u mnie Kropuś w 9 i pół tygodnia nastąpił powrót wielkiego muła.... mam nadzieję, że po 12 opuści mnie już bezpowrotnie...

[didiedi]

Napisane przez dafreen

ja jeśli chodzi o leki nie ufam zadnym, nawet z głową się meczę bo nie chcę brać nawet apap-u. jakoś się przemęczę, przeziębiona jestem ale leczę się raczej naturalnie, maliny, lipa, czosnek, miodek... może rezultatów spektakularnych póki co nie mam ale i nie pogarsza mi się, a mam przynajmniej czyste sumienie... ale ja to w ogóle dziwak jestem i od leków trzymam się jak najdalej nawet bez ciąży... jeśli masz dobrego lekarza i ufasz mu to jest najważniejsze

Wierz mi wolałabym tego uniknąc ale czosnek miodek herbata z cytryną nie pomagały a sie wrecz pogorszyło. Po prostu trzymajcie za moją kluske kciuki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez didiedi

A tak z innej beczki czy wam też teraz piersi rosną w tak zastraszającym tempie. Ja co tydzień odkładam jeden stanik do szafy na hm ... kiedy indziej. Niedługo żaden mi nie zostanie

jeszcze się mieszczę w staniki, choć ciasnawo, piersi są już mocno "nabrzmiałe" bym powiedziała. i mocno bolące.

[dafreen]

Napisane przez didiedi

Wierz mi wolałabym tego uniknąc ale czosnek miodek herbata z cytryną nie pomagały a sie wrecz pogorszyło. Po prostu trzymajcie za moją kluske kciuki

wiem, wiem

a jeśli chodzi o staniki to mi chyba alfabetu w ciąży zabraknie , na razie próbuję znaleźć pozycję do spania, w której nie będzie mnie coś boleć albo uciskać

[kropka75]

Napisane przez didiedi

Tak tylko lekarka mi dzis powiedziała ze nieleczona choroba może miec poważniejsze skutki niż branie antybiotyku

To prawda.

Napisane przez dafreen

tylko, że u mnie Kropuś w 9 i pół tygodnia nastąpił powrót wielkiego muła.... mam nadzieję, że po 12 opuści mnie już bezpowrotnie...

Ja bym chciała żeby mnie opuścił już.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez didiedi

A tak z innej beczki czy wam też teraz piersi rosną w tak zastraszającym tempie. Ja co tydzień odkładam jeden stanik do szafy na hm ... kiedy indziej. Niedługo żaden mi nie zostanie

Ja mam dobre tylko dwa.

Wszystkie kupione w tym roku staniki były jednej firmy i w jednym rozmiarze 70F. Niestety tylko dwa miały inny krój i te dwa są jeszcze dobre... Pozostałe już nie.

[dafreen]

dziewczyny, jak ja się czuję.... jak po zderzeniu z tramwajem normalnie sama nie wiem czy gorsze te muły, czy ten zapchany nos i zatoki...

najchętniej poszłabym spać.... a tu jeszcze 4 godziny w pracy

[kropka75]

Napisane przez dafreen

dziewczyny, jak ja się czuję.... jak po zderzeniu z tramwajem normalnie sama nie wiem czy gorsze te muły, czy ten zapchany nos i zatoki...

najchętniej poszłabym spać.... a tu jeszcze 4 godziny w pracy

Witaminek się musisz najeść kochanie. Szkoda, że nie możesz wyjść... No i takie właśnie uroki, jak w pracy nie wiedzą. Najgorzej to wytrzymać do tego wyjścia...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Ja jeszcze dwie godziny... Już siedzę jak na gwoździu.

[Biricchina]

Cześć

Kropko gratuluję i witam nowe mamusie.

Dziewczyny ja chyba umieram jakiś tydzień temu zaczęła boleć mnie noga, pod kolanem, na zdjęciu zaznaczyłam dokładniej. Ciężko mi podnieść nogę, czasem zgiąć, boli, spać mi nie daje, bo nie potrafię się z nią ułożyć do snu. Płakać mi się już chce.
Lekarz powiedział, że musiałam sobie obciążyć nogę, bo to nic ze ścięgnem itp. W aptece chciały dać mi maść, ale zadzwoniłam do gina i kazał robić okłady z sodą. Tyle że to raz pomaga a raz wcale. Może któraś z Was miała coś podobnego?

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Witaminek się musisz najeść kochanie. Szkoda, że nie możesz wyjść... No i takie właśnie uroki, jak w pracy nie wiedzą. Najgorzej to wytrzymać do tego wyjścia...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Ja jeszcze dwie godziny... Już siedzę jak na gwoździu.

no właśnie żrę owoce i warzywa na potęgę, nie wiem chyba soki zacznę w siebie wmuszać jeszcze.... jakiś kryzys mam dzisiaj... już miałam ochotę walnąć to wszystko i jechać do lekarza po zaświadczenie i zwolnienie....

Biricchina, w kwestii nogi niestety nie pomogę za bardzo, ja mam tyle urazów potanecznych, ze na bóle w nogach, stawach nie zwracam już w części uwagi... mnie generalnie pomagają ciepłe okłady i maść tylko jak na złość zapomniałam nazwę, ale sobie przypomnę i napiszę... jak dla mnie to wygląda na nadciągnięte ścięgno, a tu mogą pomóc masaże...

[kropka75]

Napisane przez Biricchina

Cześć

Kropko gratuluję i witam nowe mamusie.

Dziewczyny ja chyba umieram jakiś tydzień temu zaczęła boleć mnie noga, pod kolanem, na zdjęciu zaznaczyłam dokładniej. Ciężko mi podnieść nogę, czasem zgiąć, boli, spać mi nie daje, bo nie potrafię się z nią ułożyć do snu. Płakać mi się już chce.
Lekarz powiedział, że musiałam sobie obciążyć nogę, bo to nic ze ścięgnem itp. W aptece chciały dać mi maść, ale zadzwoniłam do gina i kazał robić okłady z sodą. Tyle że to raz pomaga a raz wcale. Może któraś z Was miała coś podobnego?

Dziękuję.

A u jakiego lekarza byłaś? Ortopeda by się przydał, albo chirurg.

[Biricchina]

Napisane przez kropka75

Dziękuję.

A u jakiego lekarza byłaś? Ortopeda by się przydał, albo chirurg.

Byłam w rodzinnego... uznała, że to nic takiego, skierowania nie dała. Chyba będzie trzeba prywatnie się wybrać...

Napisane przez dafreen

no właśnie żrę owoce i warzywa na potęgę, nie wiem chyba soki zacznę w siebie wmuszać jeszcze.... jakiś kryzys mam dzisiaj... już miałam ochotę walnąć to wszystko i jechać do lekarza po zaświadczenie i zwolnienie....

Biricchina, w kwestii nogi niestety nie pomogę za bardzo, ja mam tyle urazów potanecznych, ze na bóle w nogach, stawach nie zwracam już w części uwagi... mnie generalnie pomagają ciepłe okłady i maść tylko jak na złość zapomniałam nazwę, ale sobie przypomnę i napiszę... jak dla mnie to wygląda na nadciągnięte ścięgno, a tu mogą pomóc masaże...

Dafreen ciepłe okłady z czego? No ja dawno, daaaawno temu miałam w tej nodze naderwane ścięgno, dostałam takie opaski, które miały mi trzymać wszystko na miejscu. To było z 15 lat temu, ale nie pamiętam żeby tak bolało

[dafreen]

[QUOTE=Biricchina;14478483]Byłam w rodzinnego... uznała, że to nic takiego, skierowania nie dała. Chyba będzie trzeba prywatnie się wybrać...



Dafreen ciepłe okłady z czego? No ja dawno, daaaawno temu miałam w tej nodze naderwane ścięgno, dostałam takie opaski, które miały mi trzymać wszystko na miejscu. To było z 15 lat temu, ale nie pamiętam żeby tak bolało[/QUOT]

wybierz się koniecznie do ortopedy albo chirurga, tym bardziej jeśli miałaś kiedyś kłopoty ze ścięgnami... w ciąży dojdą dodatkowe obciążenia i może zrobić się nieciekawie... może to być tez zapalenie mięśnia, ale to tylko chirurg może stwierdzić... ja po prostu przykładam termofor, ale można np. zabandażować ciepły okład z sody... mnie pomaga jeszcze usztywnienie stawu kolanowego, więc opaski jak najbardziej wskazane....

[joanna200]

Hej dziewczyny

powiedzcie mi, czy przyrost Bety w ciągu tygodnia z 382 do 18 000 to nie za dużo?

Bo mi się to wydaje gigantyczna liczba, a takie wyniki właśnie dostałam..