Suknie ślubne wybieramy- w nich sexowne pupy mamy Panny Młode 2010 cz.10

[tancerka212]

ale tu bez Kaski cicho... niech już sobie tego neta szybciej założy...

a ja zaczynam pakowanie na jutrzejszy wyjazd... o losie jak ja się zabiorę to ja nie wiem

[obca7]

Napisane przez chilanes

Dzwoniłam do organistki, sama bierze 150 zł, jeśli chcemy skrzypce i gitarę (czyli 3 osoby) to 350 zł, jak myślicie? Rezerwacja w marcu

ja niestety nic nie doradze, bo u mnie tego nie będzie i nie orientuję się czy to dobra cena czy nie. ale jak Ci się podoba to weź Ślub ma się raz w życiu

[chilanes]

co to znaczy "tego" obca? chodzi Ci o ślub koscielny, czy o skrzypce i gitarę?
A ja nie wiem, chciałabym bardzo Canon do D Pachelbela i piękniej by to brzmiało ze skrzypcami

[obca7]

Napisane przez chilanes

co to znaczy "tego" obca? chodzi Ci o ślub koscielny, czy o skrzypce i gitarę?
A ja nie wiem, chciałabym bardzo Canon do D Pachelbela i piękniej by to brzmiało ze skrzypcami

o skrzypce i gitarę A ślub kościelny to oczywiście, że będę miała. Innego nie uznaję(dla siebie)

[ultraradiola]

Napisane przez madmuazelle

Pisałaś też o liście utworów,wiesz ja dużo ich nie mam póki co,bo jak oglądałam filmiki na youtube,to jak mi coś wpadlo w oko to ściagałam i mam tak:
1. Stachurski- jesteś moim przeznaczeniem.
2. Lombard- Przeżyj to sam
3. Masters- Żono moja
4. Ramaya- Męzu mój
5. Long & Yunior- bo ja tańczyć chce

To póki co tyle.

Najlepsza piosenka to 3. Masters- Żono moja

1. Gdy nad nami niebo płacze, mokną twoje złote włosy,
piękne jest spotkanie nasze, jak listonosz gdzies unosi.
Nad górami słońce świeci, srebrny księzyc za górami,
jedno z drugim sie przegania, my kochamy sie.

Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
bo ja kocham oczy twoje do szalenstwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
bo ja kocham oczy twoje do szalenstwa, do wieczora...
Żono moja..

2 Nie ma takich jak my dwoje, nasza miłość się nie chwali.
Nawet niebo sie nie boi, nic nas przeciez nie oddali.
Nad górami słonce świeci, srebrny ksiezyc za gorami, jedno z drugim sie przegania,
my kochamy sie...

Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szalenstwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...

Żono moja....

: hahaha::h ahaha:zawsze się z tej piosenki śmieje Disco polo rządzi : hahahastatnio koleżanka mi gadała ze państwo młodzi sobie wybrali to na pierwszy taniec jak była w lipcu na weselu :brzyda l:

[tancerka212]

ta piosenka jest straszna.. jak byłam na weselu to zespół zadedykował ją pannie młodej od męża i najpierw pan młody tanczył z panna młodą do tej piosenki a potem znów zespół puścił piosenkę "mężu mój" jako dedykacja od panny młodej dla męża i znów para młoda bujała się w kółeczku a goście stali dookoła jak dauny.. najnudniejsze 10 minut wesela

[obca7]

Napisane przez tancerka212

ta piosenka jest straszna.. jak byłam na weselu to zespół zadedykował ją pannie młodej od męża i najpierw pan młody tanczył z panna młodą do tej piosenki a potem znów zespół puścił piosenkę "mężu mój" jako dedykacja od panny młodej dla męża i znów para młoda bujała się w kółeczku a goście stali dookoła jak dauny.. najnudniejsze 10 minut wesela

Ostatnio na weselu jak byłam tez to śpiewali-była to dedykacja dla Tżta kuzynki od jej męża

[lain]

poruszanie sie po tym miescie to jakas makabra
nie zalatwilam polowy spraw na miescie, bo juz mialam dosc i stwierdzilam, ze pieprze to...
dobrze chociaz, ze nie pada tylko cos tak czasem leniwie pokapuje z nieba

Napisane przez madmuazelle

A jak on cos dobrego robi,to sobie potrafi posłodzić mówiąc,no widzisz jakiego masz kochanego przyszłego męża.

moj tez sobie umie sam slodzic zawodowo albo wymusza slodzenia na mnie typu "no powiedz, ze jestem wspanialy"

Napisane przez madmuazelle

No,ba prezenciki bez okazji fajna sprawa cieszą i wzruszają.

oj tak choc ja zazwyczaj bez okazji dostaje kwiatki ewentualnie jakies wyjscie-niespodzianke

Napisane przez merriel

Będę siedzieć nad lapkiem i wklepywać/sprawdzać/przeliczać rzędy cyferek w sprawozdaniach finansowych - czyli Audyt

ooo to jak moja siostra tylko ja nie wiem czy ona jest do sprawozdan finansowych, bo jest po prawie to chyba audyt czegos innego z tego co widze to fajna praca - jakos specjalnie sie nie przepracowuje (i spokojnie funkcjonuje w pracy na kacu po codziennych imprezach), a bardzo dobrze placa

Napisane przez certina4

Za to wypowiedziałam dzisiaj neostradę i mam nadzieję że za m-c będę miała dużo szybszy necik bo 4mb a w neo mam 1mb. Mam nadzieję tylko że wszystko się zgra bo nie chce zostać nawet na kilka dni bez internetu

moj TZ wlasnie czeka do konca umowy zeby neo wypowiedziec, bo ten jego net to jakies nieporozumienie (tez ma wlasnie 1mb)

Napisane przez certina4

wiesz wydaje mi się że to nie chodzi o to że co drogie to dobre, tylko po prostu takie są ceny, jestem w szoku że Ty zapłaciłaś tak mało, do tej pory nie słyszałam że można tyle zapłacić. W zależności od miastna różnie się cenyh kształtują.

tez jestem w szoku kiedys na osiedlu bylam sie czesac i owszem zaplacilam 30zl ale zadowolona nie bylam teraz chodze w jedno miejsce sie czesac na wszelkie wieksze imprezy, ale place 100-110zl (mam dluuugasne i dosc geste wlosy, z ktorymi ciezko sobie poradzic przy upinaniu )

Napisane przez lusmarija

pogoda trochę nie bardzo, już mocno czuć jesień, ale ja się akurat cieszę bo niedługo Boże Narodzenie i Mikołaj do mnie przyjdzie

oj czuc ale moglaby byc jednak taka zlota, a nie taka szara jak dzisiaj u mnie jeszcze za oknem zielone drzewa, wiec na zime chyba trzeba bedzie jeszcze poczekac (choc gorale juz na pazdziernik zapowiadaja snieg w gorach ). ja tam wole zeby wczesniej zima przyszla i zeby bylo bialo, a nie popadac w depresje w listopadowych szarych klimatach

Napisane przez tancerka212

a tak w ogóle to gadałam ze szwagierką i jak się okazuje suknię trzeba już zamawiać a ona nie nazbierała kasy dodam że nie zarabia najniższej krajowej tylko że jest tak rozrzutna że to tylko i wyłącznie jej wina że kasy nie nazbierała.. no i teraz od rana mi katuje głowę żebym ją gdzieś do salonów z sukniami poumawiała to może coś z wyprzedaży jeszcze uda się zgarnąć... o losie......... co ja się z nią mam... ale niech tam ma- zaprowadzę ją do kilku salonów a jak nic tam nie znajdziemy to już nie moja wina bo za szukanie sukni trzeba się wziąć odpowiednio wcześnie a nie teraz czas nas goni bo trzeba już zamawiać a tu jeszcze wszystko w proszku...
apeluję więc do dziewczyn- nie zostawiajcie szukania sukni ślubnej na ostatnią chwilę

to ja bylam przekonana, ze ona ma juz zamowiona ta beze co mi pokazywalas
co za czlowiek...

jasniepanowie koty odmowilli jedzenia lososia
widze, ze sie smaczki wyrabiaja

[gosica502]

Napisane przez chilanes

co to znaczy "tego" obca? chodzi Ci o ślub koscielny, czy o skrzypce i gitarę?
A ja nie wiem, chciałabym bardzo Canon do D Pachelbela i piękniej by to brzmiało ze skrzypcami

No a ten Canon to na gitarze i skrzypcach można pięknie zagrac Bierz chilanes, opłaca się

[chilanes]

Napisane przez gosica502

No a ten Canon to na gitarze i skrzypcach można pięknie zagrac Bierz chilanes, opłaca się

przekabacę Tż jakoś trochę :sex: i może przytaknie

[Samoa]

Napisane przez chilanes

oooo Dobrze znać wykonawców tych Żon jego i Mężów jej bo ja myślalam, ze to od jakieś disco poko

Dzwoniłam do organistki, sama bierze 150 zł, jeśli chcemy skrzypce i gitarę (czyli 3 osoby) to 350 zł, jak myślicie? Rezerwacja w marcu

chyba spoko cenaTylko ja bym wzięła bez gitary
Nie znalam tych piosenek o żonie i mężu, nie podoba mi sie takie coś.

Napisane przez chilanes

co to znaczy "tego" obca? chodzi Ci o ślub koscielny, czy o skrzypce i gitarę?
A ja nie wiem, chciałabym bardzo Canon do D Pachelbela i piękniej by to brzmiało ze skrzypcami

ja tez chcę canon in D podczas wejścia do koscioła, jakos w trakcie arie na strunie G i kiedyś tam ave maria, ale chcę albo same skrzypce albo kwartet a na ślubie kuzynki tż grała dziewczyna na jakims florecie czy czyms takim i razem z organami bardzo ładnie wyszło. Do gitary nie jestem przekonana. Raczej zdecyduję sie na same skrzypce, chyba, ze cena kwartetu bedzie do zaakceptowania. Musze napisac maila w tej sprawie a caly czas mi sie nie chce

Własnie dostalam maila, ze moje studia podyplomowe będą dofinansowane z UE, ale ja nie pracuję, więc nie moge się starać. Trudno, i tak te dofinansowane zaczynają się w semestrze letnim a ja chce jak najszybciej zacząć.

[madziulka_]

Napisane przez obca7

U nas też są bramy I czasami wymyślą coś fajnego i mozna się pośmiać. Ale najczęściej niestety sa to pijaczki polujący na darmową wódkę. A najbardzij mnie denerwuje jak taki małolat15-16 lat podejdzie i on też chce wódkę. Normalnie szok.
I jeszcze obce dzieci robiące bramy przed kościołem i rzucające się przed samochody, zeby ludzi zatrzymać, bo chcą dostać parę cukierków. Przeciez to można rozjechac takiego smarkacza jak nagle przed maskę wyleci. I to też mnie denerwuje. U mnie na wsi nie będzie bram bo za bardzo ruchliwa droga jest i na pewno dzieci nie będa zatrzymywać, no ale pijaczki to zrobioą wszystko żeby wódkę dostać

Na wsi jeszcze jest taki zwyczaj, że jak ktoś bierze slub to idzie się z telegramem. I najczęściej dostaje się za to czekoladę, albo jakieś suche ciastka i placek drożdżowy.

O nie słyszałam o takim zwyczaju
Też tak będziecie robić??

Napisane przez merriel

Melduję że Tiramisu już siedzi w lodówce i się chłodzi

Ech.., macie rację że zima idzie Nie znoszę jesieni i zimy
My oboje z TŻem to się bardziej do tropików nadajemy niż do Polski - kochamy jak jest gorąco Moja idealna temperatura do życia to od 25 do 35 stopni
Dlatego tak tęsknie za Kanadą.. Tam gdzie byliśmy (na zachodzie) jest idealny dla nas klimat.. Ciocia TŻa dzwoniła i mówiła, że u nich nadal lato.. Wcześnie rano 28 stopni I mówi że czasem nawet w listopadzie chodzą jeszcze w krótkim rękawku

Buuu, chcę tam z powrotem!! I to już, nie za 4 lata!

Też tesknię za ciepłym krajem
Pogoda z aoknem coraz gorsza, nawet kozaki na jesień już kupiłam
Ale coraz bliżej 2010roku więc to jeden plus uciekającego czasu

Napisane przez chilanes

oooo Dobrze znać wykonawców tych Żon jego i Mężów jej bo ja myślalam, ze to od jakieś disco poko

Dzwoniłam do organistki, sama bierze 150 zł, jeśli chcemy skrzypce i gitarę (czyli 3 osoby) to 350 zł, jak myślicie? Rezerwacja w marcu

O to tanio
Nam za same skrzypce powiedziano 300zł

Coś dla właścicieli profilu na NK:

http://www.tvn24.pl/28377,1604886,0,...wiadomosc.html

[lain]

Napisane przez Samoa

a na ślubie kuzynki tż grała dziewczyna na jakims florecie czy czyms takim i razem z organami bardzo ładnie wyszło.

na florecie?
wpisz sobie w google floret i zobacz co to takiego moze na klarnecie ?

[centipede]

Cześć

Zobaczyłam swój plan zajęć na ten rok Porażka jakich mało Same durne okienka A już tak się cieszyłam, że w tym roku będę mieć dużo wolnego jasne...:baba : A ja dojeżdżam na uczelnię i takie okienka, że za długie żeby siedzieć bez celu, a nie opłaca się jechać do domu, żeby jechać ponad godzinę i posiedzieć 20 minut w domu

Wdech, wydech... wdech, wydech...



Tancerko paranoja z tą suknią. Słuchaj, a może spróbujecie od kogoś odkupić? Może akurat się znajdzie coś na szwagierkę?
Super wiadomość co do mieszkanka Pewnie teraz szalejsz ze szczęścia

Chilanes to chyba w miarę normalna cena, z tym że ja się nie znam także piszę jak mi się wydaje Także bierz się za przekonywanie TŻ-ta

[Samoa]

Napisane przez lain

na florecie?
wpisz sobie w google floret i zobacz co to takiego moze na klarnecie ?

faktycznieWiesz co, jak to napisalam to podejrzanie przyglądałam się temu słowu i nie zjarzyłam co mi nie pasujeOczywiście miałam na myśli klarnetChociaz dziewczyna miała zaklejone oko, wiec moze florectistka tez była

[tancerka212]

jejjjj jak mi jest dzisiaj smutno... a do tego tak zimno jakbym miała w domu minus 20 stopni

Lain ja też myślałam że ona juz tą suknię jedzie zamawiać bo wszystkim się chwaliła co to ona za beze wybrała a teraz mi łeb katuje że szkoda jej forsy tyle na nią wydać i ona chce coś taniego.. i ja mam jej pomóc znaleźć TO COŚ taniego, bo ona tu nikogo nie zna w tych stronach i tylko ja jej moge pomóc.. oj jaką ja jej piękna suknię ślubną znajdzie to więcej nic ode mnie nie będzie chciała
chociaż ostatnio nawet się dogadujemy ale przyjaciółkami to na pewno nie zostaniemy

[Samoa]

Napisane przez madziulka_

Coś dla właścicieli profilu na NK:

http://www.tvn24.pl/28377,1604886,0,...wiadomosc.html

ja mam galerie tylko dla znajomych i nie przyjmuje zaproszeń od fikcyjnych kont i znajomych, z korymi nie mam kontaktu. Własnie musze przetrzepac moje konto i usunąć część ludzi, ktorych nie chcę
A jeszcze co do wykorzystywania nk przez różne instytucje to jeden koleś ni edostał kredytu, bo zatail we wniosku, że ma dzieci i na nk sprawdzili i się okazalo, ze ma bliźniaki

Napisane przez centipede

Cześć

Zobaczyłam swój plan zajęć na ten rok Porażka jakich mało Same durne okienka A już tak się cieszyłam, że w tym roku będę mieć dużo wolnego jasne...:baba : A ja dojeżdżam na uczelnię i takie okienka, że za długie żeby siedzieć bez celu, a nie opłaca się jechać do domu, żeby jechać ponad godzinę i posiedzieć 20 minut w domu

to ja Cie pocieszę - w poniedziałek, środę i piatek jade na uczelnie na 1,5 godzinyCo dwa tygodnie tez, w czwartek będę jeździć na jedne zajęcia(o ile będa ciekawe, bo to wykład). Ale teoretyczine mam dużo czasu na magisterkę i na drugi kierunekTylko bede musiala sie zmobilizowac do pisaniaJak miałam okienka to szlam z kolezankami jeśc, na kawke albo do mieszkanka i robiłysmy jakies pyszne jedzonko albo jechałam do tż i cos tam jemu gotowałamAlbo go wyciągałam z pracy na lunchyk

[tancerka212]

Napisane przez centipede

Tancerko paranoja z tą suknią. Słuchaj, a może spróbujecie od kogoś odkupić? Może akurat się znajdzie coś na szwagierkę?
Super wiadomość co do mieszkanka Pewnie teraz szalejsz ze szczęścia

co do mieszkania to pewnie że szaleję ze szczęścia i to w zasadzie jedyne moje szczęście dzisiejszego dnia już się nie mogę doczekać tego naszego gniazdka- zawiozę sobie tam moje talerzyki i kubeczki i kocyk i to będzie mój mały raj na ziemi

a co do sukni szwagierki to oczywiście że by można było odkupić od kogoś ALE trzeba wiedzieć czego się szuka- a ona nie wie jaką suknię by chciała.. a to przecież trzeba pójść do salonu, zmierzyć jakies modele i dopiero polować na nie na allegro a na to juz nie ma czasu bo jak sie okaże że nie ma na nią odpowiedniej sukni na allegro to będzie już też jednocześnie za późno żeby zamowić kieckę w salonie.. jejjjjj.. nienawidzę tak szukać czegoś na ostanią chwilę dobrze ze to nie moja suknia bo bym spać nie mogła a tak przy herbatce spogladam sobie na moje fotki w sukni, a w szafce leży spisana umowa na moją Kate

[centipede]

Napisane przez Samoa

ja mam galerie tylko dla znajomych i nie przyjmuje zaproszeń od fikcyjnych kont i znajomych, z korymi nie mam kontaktu. Własnie musze przetrzepac moje konto i usunąć część ludzi, ktorych nie chcę
A jeszcze co do wykorzystywania nk przez różne instytucje to jeden koleś ni edostał kredytu, bo zatail we wniosku, że ma dzieci i na nk sprawdzili i się okazalo, ze ma bliźniaki

to ja Cie pocieszę - w poniedziałek, środę i piatek jade na uczelnie na 1,5 godzinyCo dwa tygodnie tez, w czwartek będę jeździć na jedne zajęcia(o ile będa ciekawe, bo to wykład). Ale teoretyczine mam dużo czasu na magisterkę i na drugi kierunekTylko bede musiala sie zmobilizowac do pisaniaJak miałam okienka to szlam z kolezankami jeśc, na kawke albo do mieszkanka i robiłysmy jakies pyszne jedzonko albo jechałam do tż i cos tam jemu gotowałamAlbo go wyciągałam z pracy na lunchyk

NK robi się niebezpieczna
Samoa ja lubię jak jest czasem godzinka czy półtorej przerwy bo zawsze wyskoczymy ze znajomymi coś zjeść albo na kawkę, ale wszystko ma swoje granice. Mieszkam w innym mieście i mimo, że nie mam aż tak daleko to i tak dojazd schodzi mi ponad godzinę (w jedną stronę) i jak mam w ciągu jednego dnia dwie przerwy w tym jedna ponad 3 godziny to nie bardzo wiadomo co ze sobą zrobić Bo jakbym mieszkała w tym samym mieście to inna sprawa Ale dziękuję za pocieszenie

[lain]

Napisane przez Samoa

faktycznieWiesz co, jak to napisalam to podejrzanie przyglądałam się temu słowu i nie zjarzyłam co mi nie pasujeOczywiście miałam na myśli klarnetChociaz dziewczyna miała zaklejone oko, wiec moze florectistka tez była

chlopak kolezanki gra na klarnecie w orkiestrze amatorskiej w Dublinie nawet 1 stycznia tego roku w samo poludnie dal przed nami na kacu noworoczny mini koncert
ale raczej nie bede go prosila zeby nam gral w kosciele, bo jakos tak fanka klarnetu nie jestem

Napisane przez centipede

Samoa ja lubię jak jest czasem godzinka czy półtorej przerwy bo zawsze wyskoczymy ze znajomymi coś zjeść albo na kawkę, ale wszystko ma swoje granice. Mieszkam w innym mieście i mimo, że nie mam aż tak daleko to i tak dojazd schodzi mi ponad godzinę (w jedną stronę) i jak mam w ciągu jednego dnia dwie przerwy w tym jedna ponad 3 godziny to nie bardzo wiadomo co ze sobą zrobić Bo jakbym mieszkała w tym samym mieście to inna sprawa Ale dziękuję za pocieszenie

tez mnie wkurzaja okienka na kawke (w moim przypadku herbatke) czy piwko to ja sobie wole wyskoczyc po zajeciach zeby juz nie miec nad soba widma siedzenia i sluchania (a jeszcze nie daj boze latania do tablicy i liczenia czegos)
ja poki co na ekonomii mam plan tylko na pazdziernik i to jeszcze taki, ze wlasciwie nie wiem, w ktorej podgrupie jestem (mamy cos takiego jak "Techniki tworczego myslenia" i do tego nas podzielili na male grupki) i jest napisane, ze godziny seminarium do ustalenia z promotorem czyli wlasciwie nic nie wiadomo a w ogole to im chyba serwery padly przy wgrywaniu tych wybrakowanych planow, bo strona nie dziala od paru dni no nic, ja sie tam wybieram dopiero za 2 tygodnie. moze do tego czasu jakos sie z tym wszystkim pozbieraja

[tancerka212]

Napisane przez centipede

Samoa ja lubię jak jest czasem godzinka czy półtorej przerwy bo zawsze wyskoczymy ze znajomymi coś zjeść albo na kawkę, ale wszystko ma swoje granice. Mieszkam w innym mieście i mimo, że nie mam aż tak daleko to i tak dojazd schodzi mi ponad godzinę (w jedną stronę) i jak mam w ciągu jednego dnia dwie przerwy w tym jedna ponad 3 godziny to nie bardzo wiadomo co ze sobą zrobić Bo jakbym mieszkała w tym samym mieście to inna sprawa Ale dziękuję za pocieszenie

no lipa jak jest tak dużo okienek.. nie wiadomo czy jechać do domu żeby w nim posiedzieć zaledwie kwadrans czy siedzieć jak czubek na uczelni.. jeszcze to semestr zimowy więc nawet po dworze nie ma przyjemności chodzić bo zimno i w ogóle...
ja właśnie siedzę i patrzę na swój plan i nie wiem za bardzo o co tu chodzi boo mamy sobie wybrać jakieś wykłady fakultatywne internetowo w okreslonych godzinach i z opowieści wiem że wygląda to tak jak polowanie jakieś skutkiem którego zawiesza się system i każdego szlag trafia.. mi tam wszystko jedno na jakich wykładach będę bo wiem że dam sobie radę ale no trzeba coś wybrac ale jak tu coś wybrać jak się nie zna wykładowców.. wolałabym żeby mi narzucili jakies wykłady niż sama sobie je wybierać..

[lain]

Napisane przez tancerka212

ja właśnie siedzę i patrzę na swój plan i nie wiem za bardzo o co tu chodzi boo mamy sobie wybrać jakieś wykłady fakultatywne internetowo w okreslonych godzinach i z opowieści wiem że wygląda to tak jak polowanie jakieś skutkiem którego zawiesza się system i każdego szlag trafia.. mi tam wszystko jedno na jakich wykładach będę bo wiem że dam sobie radę ale no trzeba coś wybrac ale jak tu coś wybrać jak się nie zna wykładowców.. wolałabym żeby mi narzucili jakies wykłady niż sama sobie je wybierać..

to u mnie chyba bys nie mogla studiowac wiekszosc przedmiotow (wszystkie oprocz kanonu) mozemy sobie wybierac sami, do tego w dzien rejestracji trzeba czatowac cala noc az wlacza laskawie USOS, bo czasami po godzinie juz nie ma miejsc na to na co chcialoby sie chodzic
dobrze, ze ja jestem zapisana na specjalizacje to mam chociaz pierwszenstwo na sporo przedmiotow i nawet jak sie nie zdaze zapisac w necie to mnie wykladowca sam zapisze, a kogos innego z grupy wywali (zawsze na pierwszych zajeciach jest selekcja - kto moze a kto nie moze zostac )

mi w sumie taka dowolnosc w studiowaniu sie podoba wiadomo, ze nie kazdy jest pasjonatem wielowymiarowej analizy danych i nie kazdego kreci socjologia queer czy feminizm dla kazdego cos milego

[madziulka_]

Ojj współczuje Wam dziewczyny tych okienek między zajęciami, zwłaszcza tym które dojeżdżają O ile w lecie można pójść na jakiś spacerek czy coś, tak w zimie tragedia..

A co wyboru wykładów-fajna sprawa

[tancerka212]

Napisane przez lain

to u mnie chyba bys nie mogla studiowac
mi w sumie taka dowolnosc w studiowaniu sie podoba wiadomo, ze nie kazdy jest pasjonatem wielowymiarowej analizy danych i nie kazdego kreci socjologia queer czy feminizm dla kazdego cos milego

no rzeczywiście bym nie mogła tak studiować hehe u mnie to jest tak ze interesuje mnie tylko i wyłącznie księgowość ale niestety na 5 roku nie ma zadnego przedmiotu związanego z rachunkowoscią itp więc każdy przedmiot jest dla mnie tak samo nieważny że wszystko mi jedno na jaki będę chodziła.. bylebym tylko na ekonometrię nie musiała chodzić

[lain]

Napisane przez tancerka212

no rzeczywiście bym nie mogła tak studiować hehe u mnie to jest tak ze interesuje mnie tylko i wyłącznie księgowość ale niestety na 5 roku nie ma zadnego przedmiotu związanego z rachunkowoscią itp więc każdy przedmiot jest dla mnie tak samo nieważny że wszystko mi jedno na jaki będę chodziła.. bylebym tylko na ekonometrię nie musiała chodzić

ja na moich studiach na szczescie robie praktycznie same rzeczy zwazane z moja specjalizacja. oczywiscie w ramach zbierania ECTSow jak chce to moge sobie isc na kurs typu "I mężczyzna stworzyl kobiete", "Seminarium o psychozie: pomiedzy choroba a stygma" czy "Kobieta w sztuce. Od bogin do panien z Awinionu" itp. itd. ale jak mam wystarczajaca ilosc punktow z samych przedmiotow zwiazanych ze specjalizacja/pochodnych to juz nic wiecej nie musze wiec bardzo sobie chwale ten system studiowania

do tego sama sobie ustalam plan zajec. jak stwierdzam, ze jakis przedmiot pozaspecjalizacyjny jest w jakis godzinach czy dniach nie bardzo mi pasujacych to wybieram inny, taki ktory mi odpowiada i tematycznie i czasowo sama tez sobie wybieram grupy cwiczeniowe tak zeby mi czasowo odpowiadaly

[Aaś]

A ja umieram....gardło mnie boli....z nosa cieknie...

A jeszcze prawie godzina w pracy...

[tancerka212]

Napisane przez lain

"I mężczyzna stworzyl kobiete", "Seminarium o psychozie: pomiedzy choroba a stygma" czy "Kobieta w sztuce. Od bogin do panien z Awinionu" itp. itd.

haha wow co za oryginalna uczelnia o takich przedmiotach nie miałam pojęcia ze w ogóle istnieją

Napisane przez Aaś

A ja umieram....gardło mnie boli....z nosa cieknie...

ja mam nadzieję że nie zachoruję bo mój tż złapał anginę i bierze antybiotyki a ja wczoraj nie opierałam się buziakom

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

ej dziewczyny nie brakuje wam Kaśki bo mi to brakuje tej naszej marudy
a swoją drogą to ciekawe jak na jej uzależnienie od Wizażu wpłynie brak neta

[centipede]

Lain, Tancerko, Samoa, Madzia dziękuję za zrozumienie Widzę, że nie tylko ja mam różne takie "atrakcje".
Co do wybierania kursów, to chyba odpowiadałoby mi coś takiego u nas niestety nie ma takiej możliwości
Tancia może zrób losowanie
Lain niezłe wykłady tam macie

Aaś nie wolno chorować!

[tancerka212]

Napisane przez centipede

Tancia może zrób losowanie

ja to najchętniej to bym nigdzie nie szła albo jeszcze chętniej to szkoliłabym sie w zakresie kładzenia płytek i gładzenia ścian i poszłabym to nasze mieszkanie szybciej kończyć

[Aaś]

No wiem że nie można....

Idę do domu bo padnę zaraz. Tylko jeszcze totolotka puszczę i ziu