|
|
#4951 |
|
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
|
|
|
|
#4952 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#4953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
dokladnie . tylko u niego jest tak , ze raz widac ze mu zalezy
a na 2 dzien ma wszystko gdzies , i boi sie ze mnie skrzywdzi jak bedzie ze mna , ze przez odleglosc nie zapewni mi tego , co moze mi zapewnic ktos z mojego miasta. ;/
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() |
|
|
|
#4954 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
eee no niech nie przesadza z odległoscią, nie to decyduje o tym czy związek bedzie dobry czy nie
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
#4955 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
up.
__________________
![]() |
|
|
|
#4956 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
kurcze, tak czytam wasze historie i powiem szczerze, ze zazdroszcze tych poczatkow...
![]() moja historia jest calkiem typowa. zalozylam konto na sympatii troche z nudow (w okolicy swiat wielkanocy rzucilam studia i naprawde nie mialam co robic), a ze samotnosc troche doskwierala (zaczal sie juz nawet zal za poprzednimi tragicznymi zwiazkami) to czemu by nie sprobowac? spotkalam sie z paroma, z ktorymi dobrze mi sie pisalo, ale nic nie zaiskrzylo, oczywiscie najpierw tez patrzylam tylko na tych od siebie z trojmiasta. ale z ciekawosci wpisalam swoje wymarzone cechy fizyczne u mezczyzny (wiem, banal, idealy nie istnieja, no ale dla zabawy...) i nie zaznaczylam zadnego konkretnego miasta i... wyskoczyl mi jeden, calkiem przystojny, bardzo w moim typie. opis mnie zaintrygowal, ale odrzucila WARSZAWA (ja z 3miasta. juz nawet nie chodzi o odleglosc, ale nie lubie warszawy i wiekszosci warszawiakow, ucieklam stamtad). ale chyba zobaczyl, ze go podgladam co i raz i w koncu sam napisal. calkiem fajnie nam sie gadalo, bardzo intrygujaco, okazalo sie ze ma w gdansku rodzine i pewnie po sesji wpadnie, to sie spotkamy. jak doszlo co do czego to sie minelismy, bo akurat wtedy ja wyjechalam, ale szybko wrocilam. i bach, od razu informacja ze moja babcia sie bardzo zle czuje i jest w kiepskim stanie, ja w placz a on nagle sie pojawil, tak zeby byc przy mnie. poznalismy sie wlasnie w takiej ciezkiej sytuacji, ale dzieki temu wszystko bylo szczere, bez glupawych podrywow, tekstow na pokaz, oceniania wszystkich nawet najmniejszych czesci ciala, po prostu rozmowa. i tak przegadalismy cala noc. ku mojemu zdziwieniu juz nastepnego dnia dostalam sms z prosba o jeszcze jedno spotkanie, i tak codziennie przez miesiac. szybko to przerodzilo sie w uczucie, ale bylismy sfrutrowani, bo wiedzielismy ze odleglosc sopot-warszawa to jednak duza bariera, ja o przeprowadzce nie chcialam slyszec, on do 3miasta chcial bardzo, ale nie mial mozliwosci, studia, rodzina, wszystko. w koncu postanowilam sprobowac, powiedzialam ze przyjade, na pol roku. i tak zyjemy sobie szczesliwie i odliczamy dni do powrotu do sopotu (jeszcze tylko niecale 2miesiace ).chcialam tylko powiedziec, ze zycie nas przez ten czas nie oszczedzalo, mamy ogromne problemy finansowe, tz niesprawiedliwie wyrzucili z uczelni, dodatkowo bardzo ciezko zachorowal, mieszkamy w malutkiej klitce (1!! pokoj-sypialniokuchniowszystko z malutka lazienka) i to jeszcze z naszymi zwierzetami, duzo problemow w rodzinach sie dzialo, ale dzieki temu poznalismy sie juz od tej najciezszej strony, i wiemy ze jestesmy ze soba na zle i na dobre (na ktore jeszcze chyba musimy troche poczekac). tak wiec chyba niewazne gdzie, w necie, klubie, na ulicy, ale wazne zeby spotkac TEGO kogos ![]() no i te poczatki rodem z 'masz wiadomosc'... ![]()
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do... |
|
|
|
#4957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Jeśli wszystko pójdzie ok to jutro mam spotkanie z tym pierwszym
Nie wiem czy coś z tego będzie ale dam mu drugą szansę...Dziewczyny po jakim czasie zaprosiłyscie chlopaka do siebie lub poszlyscie do niego? My jestesmy z innych miast ale na razie nie chce go do siebie zapraszac... W koncu to dopiero 2gie spotkanie...
__________________
|
|
|
|
#4958 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja mozej jestem inna ale zaprosilam Matiego od razu do domu:d za zimno bylo na spacery:d ma 80km do mnie czy 60 jakos juz niepamietam nie jestem dobra w odleglosciach
|
|
|
|
#4959 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
nas dzieliła odległosc, ale TZ sam po drugim spotkaniu zaproponowal ze przyjedzie do mojego domu (spotykalismy sie wtedy w Poznaniu) na pare godzin - co tez sie stalo i tak sie zaczeło
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#4960 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
motylek ty z poznania?
|
|
|
|
#4961 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
Spotkałam się tylko z jego ojcem, który o 4.20 pił herbatę w kuchni a ja wychodziłam ![]() U mnie jeszcze nie był, ale miał okazję poznać mame, siostrę, szawgra i siostrzenicę. W sobotę jedziemy na weekend do Krakowa, spotkać się z moimi znajomymi ze studiów
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu Edytowane przez Hosenka* Czas edycji: 2009-11-04 o 13:47 |
|
|
|
|
#4962 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
#4963 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja mam 90 km do poznania
![]() ej laski wiecie co wscieklam se bo E. mowil ze praca cos tam nie ma czasu pisac a kumpela napisala do niego bo ja podpuscilam by sprawdzic czy on odpisz i odpisal jej! idiota. |
|
|
|
#4964 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja 50 ![]() Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#4965 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ale wiesz jak sie wscieklam
glupia naiwna chcialam na niego czekac |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4966 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Na kolesi z KALISZA
hehe tak tak znam takich pare ale to nie znaczy, że tylko w Kaliszu są tacy ![]() Ja też spotkałam się z chłopakiem z neta. Kiedyś dawno. Nic na dłuższą metę z tego nie wyszło. I dobrze ![]() Ostatnio również spotkałam się z pewnym chłopakiem. Po krótkim pisaniu ze sobą ponieważ wole gadać na żywo niż marnować czas No ale było bardzo miło. Ja jestem raczej małomówna i słabo się otwieram przed innymi, zawsze nastawiona jestem na to żeby się nie ośmieszyć. A on gada jak najęty, super intonuje, śmieje się tak, że i ja zaczełam się wygłupiać, śmiać czułam się poprostu na luzie totalnym. Choć wiem że mówiłam mało (nie wiem z czego to wynika właściwie i co z tym zrobić) Czułam się przy nim naprawdę sobą. Spotkaliśmy się już 2 razy. Mam nadzieję że będzie więcej.Jednak mam dystans ponieważ zawsze podobałam się tym, którzy mi nie przypadli do gustu a Ci którzy mnie zainteresowali olewali potem mnie jak to kurna jest z tym![]() Nie zapeszam.. ale mam nadzieję że wreszcie mogło by być fajnie.. zobaczymy.
__________________
13.08.2010- Razem 09.2011- Zaręczyny 29.06.2013- Ślub 12.03.2015 II Kreski |
|
|
|
#4967 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
ja tez bylam niechetnie nastawiona a jednak mam Tz z netu i to przez przypadek
|
|
|
|
#4968 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
no i tak juz codziennie przychodzil, ale na poczatku byl grzeczny, gentelman wiec wszystko zalezy od okolicznosci
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do... |
|
|
|
|
#4969 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu:)))))))))
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
ale ty karolinko skoro nie jesteś pewna tego chłopaka bo sama mówisz, że dasz mu szanse na spotkanie a nie wiesz czy chcesz być z nim w związku to lepiej nie zapraszaj od razu bo chłopak sobie za wiele pomyśli ![]() pozdro a ja dziś dostałam od tŻ czekoladki
__________________
Małżeństwo to diament szlifowany całe życie... 20.04.2013 Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, Jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama 12.09.2014 ![]() 20.02.2017 ![]() czekamy.... 13.10.2021
|
|
|
|
|
#4970 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() a ja z P. sobie pisze...i jest oki.... |
|
|
|
|
#4971 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Wlasnie nie jestem go pewna... Piszemy ze soba troche ale dziś dopiero 2gie spotkanie mamy... Póki co na razie jestem na nie jesli chodzi o zwiazek... Ale dalam mu szanse bo kolezanka tez z takim jednym nie chciala sie spotykac choć tamten ciagle ja namawial...Ale po 3 czy 4 spotkaniach zmienila zdanie i sa juz ze sobą 4 lata!! Ona tez zaprosila go do siebie dopiero jak byli razem czyli po tych paru spotkaniach
__________________
|
|
|
|
|
#4972 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
|
|
|
|
|
#4973 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Ale masz pamięć
![]() Nie, to ten pierwszy... Który ma do mnie 50 km
__________________
|
|
|
|
#4974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Aaaa, bo ja tylko czasem tu zagladam i czytam tak troche i nie jestem za bardzo na czasie :P a tego co sie ubrudzil pamietam, bo sie z tego smialam
![]() ![]() no to zycze powodzenia
|
|
|
|
#4975 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Acha rozumiem
Zobaczymy jak dziś będzie z panem G. Idę całkowicie na luzie. W końcu co mam do stracenia, prawda? A widzę, że jego do mnie bardo ciągnie he he
__________________
|
|
|
|
#4976 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
|
|
|
|
|
#4977 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() : D![]() jo tyż ![]()
|
||||
|
|
|
#4978 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 280
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Ja się umówiłam z dwoma facetami z neta i za 2 razem to był strzał w dziesiątkę. Mailowaliśmy 1,5 tyg zanim zaproponował spotkanie. Na necie gadało nam się idealnie i wszystko nas łączyło. Na żywo rozmowa już szła gorzej bo się stresowaliśmy. Już na pierwszej randce zapytał kiedy znów się z nim zobaczę
![]() A na 2 randce zaprosił mnie do siebie na film (to było w lutym więc pogoda nie sprzyjała spacerom) i cały czas był grzeczny . Ja z kolei zaprosiłam go do siebie na 4 randce. Natomiast do jego rodziców pojechałam dopiero po 2,5 miesiąca bycia razem.Ach te początki... I się rozmarzyłam
__________________
Dni z dziećmi są bardzo długie ale lata mijają bardzo szybko ❤️❤️❤️ K+H+Z |
|
|
|
#4979 |
|
BAN stały
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
|
|
|
|
#4980 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
no paczatki romantyczne potem juz norma
![]() jutro mam wolne na uczelni akurat i Tż ptzyjedzie na dzien caly |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:29.







a teraz jeszcze mnie na mile slowka ...nabiera.....wrrrr




).





![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




