Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[antunka]

Napisane przez biia

czesc, ja tylko na chwilę,
jestem załamana.
dostałam stypendium motywacyjne (najniższe 250 zł), po czym patrze na koncie a tam jest 125...
zaczęłam grzebać w regulaminie i znalazłam coś takiego
studiuję na dwóch kierunkach, a stypednium dostałam tylko na 1. i właśnie mam problem z odczytaniem tego ze zrozumieniem wybranym czyli jakbym miala dwa to bym decydowała które chcę 100 %? bo nie pisali, że na pierwszym, więc nie wiem. na pierwszym miałam stypendium ze 2 lata temu. powiedzcie jak to rozumiecie? mam po co się odwoływać?
dosłownie się poryczałam jak się dowiedziałam. trochę wstyd dawać komuś stypednium 125 zł, k***a nie ma to jak stypendium motywujące.

Moim zdaniem to pomyłka. Na pewno wszystko się wyjaśni i dostaniesz pełną kwotę.
Swoją drogą to wysokie macie stypendia bo u mnie w tamtym roku najniższe było 60zł To dopiero obciach...

Napisane przez jojla

porażka... dziewczyny wszystko się sypie po kolei dzisiejszy wieczór to jakiś koszmar wyjście na piwo okazało się być czymś strasznym... nie wiem sama co będzie... TŻ zachował się jak ostatni kretyn i do tego jeszcze to niby moja wina...
mam dość, wszystkiego po kolei...

Kochana może faktycznie przerwa się przyda. Porządny odpoczynek, kilka dni relaksu z dala od Tż, nauki, pracy. Dużo dobrego humoru życzę

Na jakie imprezy dzisiaj lecicie? Ja do pubu posiedzieć przy piwku. Nawet nie wiem czy jakieś tańce będą. Się zobaczy

[SilverStorm]

Hej

jojla, Zafunduj sobie kilka dni porządnego odpoczynku, z daleka od tego wszystkiego. Na pewno Ci to nie zaszkodzi

A ja się zwijam z bólu - pierwszy dzień okresu

[evangeline]

Napisane przez antunka

u mnie w tamtym roku najniższe było 60zł To dopiero obciach...

60 zł... po prostu wstydu nie mają te uczelnie, naprawdę

[biia]

Napisane przez evangeline

60 zł... po prostu wstydu nie mają te uczelnie, naprawdę

słów mi aż brakło :|

stypendia powinni jakoś dostosować, bo z moich obserwacji wynika, że bardziej opłaca się mieć pracę, ios-a i po prostu zdawać egzaminy, a nie być w czołówce.

[antunka]

Napisane przez evangeline

60 zł... po prostu wstydu nie mają te uczelnie, naprawdę

Też tak myślę. W tym roku najniższe jest 120 zł i moim zdaniem to też mało. W ogóle moja uczelnia w kulki sobie leci bo co roku obcinają naukowe żeby socjalne było wyższe. Ok socjalne też ważne, ale niektórzy naprawdę ciężko pracują dla tych paru groszy i powinni to docenić.

[teofano86]

Napisane przez antunka

Też tak myślę. W tym roku najniższe jest 120 zł i moim zdaniem to też mało. W ogóle moja uczelnia w kulki sobie leci bo co roku obcinają naukowe żeby socjalne było wyższe. Ok socjalne też ważne, ale niektórzy naprawdę ciężko pracują dla tych paru groszy i powinni to docenić.

a u mnie są dwie osobne pule, ale żeby najniższe było poniżej 200 zł??? dziwne...

[andzik1111]

Umieram z nudow kolejny dzien lezenia plackiem mimo planow na wieczor z ktorych nic nie wyszlo bo pomalu strasznie mi to grypsko mija
Obejzalam po raz drugi Zmierzch, znowu sie zakochalam w Edwardzie zagralam w simsy ktore totalnie mne znudzily Jak pomysle ze do niedawna spedzalam tak kazdy dzien w domu, nudzac sie i nie pracujac to zadziwia mnie jak ja to znioslam, chyba juz wole ten moj brak czasu i zmeczenie...

Nie bardzo sie orientuje w stypendiach, w socjalnym jeszcze jak cie moge ale naukowego nigdy nie mialam, ale zgadzam sie z Wami, smieszne kwoty oferuja studentom ktorzy naprawde ciezko pracuja zeby miec wysokie osiagniecia w nauce.

antunka dziewczyny maja racje, dobrze jest uciec czasem gdzies z daleka od wszystkiego co trapi, przemyslec na spokojnie i wrocic z naladowanym akumulatorem Ja zawsze tak robie, jade do siostry na wies, kupujemy piwo, zamykamy sie w pokoju albo jak pogoda dopisuje siedzimy przed domem i wyzucamy z siebie wszystko.Po takiej terapii az chce mi sie wracac i stawiac czolo calemu swiatu

simpatica kocham grzanca z cukrem albo sokiem malinowym miodzio

[evangeline]

Napisane przez andzik1111

Ja zawsze tak robie, jade do siostry na wies, kupujemy piwo, zamykamy sie w pokoju albo jak pogoda dopisuje siedzimy przed domem i wyzucamy z siebie wszystko.Po takiej terapii az chce mi sie wracac i stawiac czolo calemu swiatu

ale bym chciała mieć siostrę... brata zresztą też

[andzik1111]

To jest moja siostra cioteczna, osiemnascie lat starsza jak moja mama byla panna to mieszkaly razem w domu dziadkow i tez sie przyjaznily, ja musialam troche dorosnac zebysmy zaczely nadawac na tych samych falach i teraz rozumiemy sie doskonale Z rodzona siostra tez sie rozumiem ale jest mlodsza wiec ma inne spojzenie na swiat, bardziej bestroskie, za to z bratem 12 lat mlodszym mam zero kontaktu

[evangeline]

Napisane przez andzik1111

To jest moja siostra cioteczna, osiemnascie lat starsza jak moja mama byla panna to mieszkaly razem w domu dziadkow i tez sie przyjaznily, ja musialam troche dorosnac zebysmy zaczely nadawac na tych samych falach i teraz rozumiemy sie doskonale Z rodzona siostra tez sie rozumiem ale jest mlodsza wiec ma inne spojzenie na swiat, bardziej bestroskie, za to z bratem 12 lat mlodszym mam zero kontaktu

ja od lat ubolewam nad moim jedynactwem, póki jeszcze byłam dzieckiem to było mi to bardziej obojętne, ale im jestem starsza, tym bardziej mi tego rodzeństwa brak... Zamierzam mieć minimum dwójkę dzieci jeśli natura pozwoli, o żadnym jedynaku nie ma mowy

[Sweetheart86]

Cześć dziewczynki

Ja dzisiaj tak się nudziłam, że poszłam połazić po mieście bez większego celu, ale w drodze powrotnej zakupiłam wódkę i colę i popijam sobię teraz drinki na poprawę humoru i lepszy sen... bo niestety andrzejkowy weekend spędzam w moich czterech ścianach

JOJLA tak to jest niestety, że jak sie wali, to wszystko na raz. Mam nadzieję, że wszystko ci się poukłada kochana

[nulka5]

Jojla współczuję, mocno tulę i trzymam kciuki za pozytywne rozstrzygnięcie wszystkiego


ja jestem zmęczona, kilka ostatnich nocy nie wysypiałam się tak jak powinnam, więc chciałabym to dzisiaj nadrobić troszkę
i pewnie się niedługo będę kładła

[biia]

jak szłam na studia to nie robiłam nic przez cały semestr, jedynie nauka do sesji, a teraz na 5 roku (i2) ciągle muszę coś robić. ostatni wolny weekend to było wszystkich świętych i tylko dlatego, że byłam chora i nie czułam się na siłach coś robić. najbliższy wolny weekend, to pewnie będą święta (już niedlugo )

znowu potrzebuję wakacji

[evangeline]

Ja też się dzisiaj wyleguję na łóżku z laptopem i jakoś bardziej mnie to cieszy, niż wizja imprezy w zatłoczonym klubie

[jojla]

Hej

Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za miłe słowa
Niestety o kilku dniach odpoczynku mogę zapomnieć, choć naprawdę bardzo by mi się przydały Dziś do domu trafiłam już popołudniu a jutro muszę wracać. Olałam totalnie to co mam do zrobienia na uczelnię ale jutro wieczorem już będę musiała coś skubnąć.

Moje andrzejkowe imprezowanie miało miejsce wczoraj Teraz oglądałam trochę tv a w tej chwili siedzę przed kompem sącząc piwko, za niedługo pójdę spać bo to jedyna rzecz która sprawia mi ostatnio przyjemność


Dobranoc

[Sweetheart86]

Napisane przez biia

znowu potrzebuję wakacji

Ja też. Marzy mi się lato i urlop nad morzem... oglądanie zachodu słońca z piwem w ręku, wylegiwanie się na gorącym piasku itp. Ale do tego jeszcze daleeeko

A ja dalej drinkuję i słucham jakiś smutów Coś na smutno się upiłam niestety

[simpatica]

Napisane przez andzik1111

simpatica kocham grzanca z cukrem albo sokiem malinowym miodzio

ja też bardzo się lubuję w tym trunku, jednak w obecnym stanie ten rozgrzewający napój zamieniam na gorące mleko z miodem i masłem też lubię

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Sweetheart86

Ja też. Marzy mi się lato i urlop nad morzem... oglądanie zachodu słońca z piwem w ręku, wylegiwanie się na gorącym piasku itp. Ale do tego jeszcze daleeeko

A ja dalej drinkuję i słucham jakiś smutów Coś na smutno się upiłam niestety

nie smutaj się, jutro będzie lepiej

[evangeline]

Dziewczyny, oficjalnie i grupowo wywalamy te smuty za okno!

[Sweetheart86]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny, oficjalnie i grupowo wywalamy te smuty za okno!

O tak!! Wywalamy

[evangeline]

Napisane przez Sweetheart86

O tak!! Wywalamy

przybijam drinkiem wódka + Sprite nic wymyślnego, ale smakuje dobrze

[nulka5]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny, oficjalnie i grupowo wywalamy te smuty za okno!

o! mi też się przyda...
nie wiem skąd i nie wiem jak... po świetnym dzionku wieczorem dopadł mnie dół
wyrzucamy za okno!!!! akysz smutku!

[biia]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny, oficjalnie i grupowo wywalamy te smuty za okno!

taaa... jasne
tylko wiesz, to taki bumerang :/

[201701251209]

Hej
Niedawno wróciłam z tańców andrzejkowych zabawa była świetna wytańczyłam się, pośmiałam, popilam

Jej kręci mi się w głowie Wyszłam z wprawy w piciu. Nie wypiłam w sumie duzo, a czuje się "nagrzana"

Ide spać, nie będe gadać głupot po pijaku, bo jutro jakbym to przeczytala to

[aniany]

Hej dziewczyny,
W koncu nadrobilam Jakis rozwalony ten tydzien mam....nie lubie miec wolnego w polowie tygodnia, bo pozniej nie moge sie pozbierac psychicznie - sroda pol dnia w pracy, czwartek wolny, piatek caly dzien w pracy i czlowiek (czytaj ja) chodzi o tak

Napisane przez antunka

Aniany nic specjalnego nie czytam. "Dom nad rozlewiskiem" bo mamuśka sobie kupiła i stwierdziłam, że jak już jest to sobie przeczytam. Lekka o życiu, fajnym stylem napisana.
Ja trochę jeżdżę na nartach choć nie przepadam.
Kupując kurtkę należy zwrócić uwagę na materiał... wiadomo "oddychający", odprowadzający wilgoć na zewnątrz. Dobrze, żeby polar był odpinany to przyda się też latem. Przydatny jest też taki ściągacz w okolicach talii, który zapobiegnie "podjeżdżaniu" kurtki w górę i wpadaniu śniegu. Duuużo kieszonek bo na nartach trzeba mieć wszystko przy sobie. To tyle co pamiętam.

Dzieki Antunka za odpowiedz O tym sciagaczu w talii nie pomyslalam, dzieki za podpowiedz Ze mnie tam zaden expert od jazdy na nartach. Jezdze od jakos 5 lat chyba, ale tylko z 2 lub 3 razy na sezon. W tym roku szykuje sie dluzszy wypad na sylwestra i nowy rok, wiec chcialam zainwestowac w dobry stroj.
A co do ksiazki "Dom nad rozlewiskiem" czytalam wiele pozytywnych opinii o niej. Moze sie skusze i kupie

Napisane przez evangeline

ja bardzo chciałabym zwiedzić Stany wzdłuż i wszerz i jeszcze sobie pomieszkać kilka miesięcy najchętniej w Nowym Yorku cóż, życie pokaże, co z tego wyniknie

Jesli tylko sie zdecydujesz, a ja nadal tutaj bede, to dawaj znac oprowadze Cie po miescie

Napisane przez evangeline

szaleństwo

Dokladnie, zakupowe szalenstwo. W piatek na lunch'u poszlam sklepu, ale takie tlumy byly, ze szybciej z tamtad wyszlam niz weszlam. Nie lubie tlumow, wogole nie lubie zakupow - czesciej ogladam wystawy sklepowe niz same rzeczy w sklepach

Napisane przez Pavlinecka_21

Z książek ja lubię takie XVIII/XIX początek XX wieku, romantyczne i może trochę sentymentalne, Jane Austen, siostry Bronte, l.m. Montgomery ( np. seria o Emilce) - chyba nie wyrosłam z dziewczęcych marzeń Niebezpieczne związki, Vanity Fair
kryminałki - Agata Christie przede wszystkim,
Tolkien, C.S. Lewis
oraz humorystyczne, jak choćby świat wg. clarksona.
Oprócz tego klasyka : Mistrz i Małgorzata, Pani Bovary, Folwark Zwierzęcy.
No i Bridget Jones
Czytam dużo, ale ciężko mi powiedzieć, jaka książka była wg mnie najlepsza. Do tych,które wymieniłam, czuje jakiś sentyment

Black Friday? To coś jak Boxing Day angielski, który mnie czeka w tym roku - ach, te tłumy na Oxford St. Nie odmówię sobie o nie - chociaż przypłacam migreną i muszę walczyć sama, bo mi TŻ odmawia nawet wyjścia z domu tego dnia hehe
Matko, o której wy wstajecie?

Pavlinecka, dzieki za odpowiedz w sprawie ksiazek. Napewno zaczerpne jakas inspiracje z Twojej wypowiedzi. Hehehe, co do Boxing Day, to nie dziwie sie TZ Ja tez nie lubie wloczyc sie po sklepach/po miescie w ten dzien - jak dla mnie za duzo ludzi, za duze tlumy, i w sklepach wszystko poprzewracane i brakuje zawsze mojego rozmiaru
Pozatym, to chcialam powiedziec ze BARDZO ladna dziewczyna z Ciebie ! Masz sliczna urode, i cudne wlosy !

Napisane przez evangeline

Zdycham...

nie dość, że zasypiam na stojąco, to jeszcze mam zdarte gardło od karaoke i lekki kac - nie wiem jak przeżyję dzisiejsze zajęcia i jeszcze referat Impreza była udana jak się domyślacie

Zazdoszcze Wam troche tych imprez.... tutaj ciezko kogos wyciagnac na jakas impreze - kazdy zapracowany, albo woli spedzac czas ze swoimi TZtami lub TZtkami. Na karaoke nigdy nie bylam, a marzy mi sie od dawna dalabym popis swoich mozliwosci

Napisane przez andzik1111

Siedze juz kilka dni w domu i zaczynam lapac dola Coraz czesciej mysle o tym ze jestem sama i zaczyna mi to przeszkadzac...Niby spotykam sie z kims,jednak czuje ze to nie jest to, chyba ze to cos przyjdzie z czasem...zdecydowanie wole takie szalenstwo, motyle w brzuchu i te niedajace spokoju mysli o nim teraz tego nie ma,jest to jest, nie ma go to nie ma, napisze smsa to ok nie napisze tez ok chcialabym tesknic miedzy spotkaniami i czekac na nie z niecierpliwoscia

Andzik, rozumiem Cie bardzo dobrze..... tez sie z kims spotykam, ale to nie jest to.... tzn. strasznie sie bronie przed tym zeby sie zaangazowac w nim. Bo spotykamy sie juz/dopiero prawie 4 miesiace, ale on unika, lub po prostu nie chce rozmawiac na tematy bardziej osobiste. Czy to moze ja jestem dziwna, ze chce wiedziec o jego poprzednich zwiazkach, o tym dlaczego sie rozstal ze swoja ex???? Bo chce to wiedziec, ale on na samym juz poczatku dal mi do zrozumienia, ze to nie moja sprawa, i teraz tematy osobiste sa zamkniete. Dlatego tez bronie sie przed tym zeby jakos bardziej sie do niego przywiazac, bo czuje ze to chyba nie jest to....

Napisane przez jojla

porażka... dziewczyny wszystko się sypie po kolei dzisiejszy wieczór to jakiś koszmar wyjście na piwo okazało się być czymś strasznym... nie wiem sama co będzie... TŻ zachował się jak ostatni kretyn i do tego jeszcze to niby moja wina...
mam dość, wszystkiego po kolei...

Nie wiem co napisac, nie jestem dobra w pocieszaniu. Moze to tylko po prostu takie "oczyszczenie" atmosfery i gdy sobie wszystko wyjasnicie bedzie tylko lepiej ! Tego Ci zycze !

Ok, moje ostatki wygladaja tak, ze siedze w domu, wypilam jednego drinka, w glowie mi sie troche i ide spac
Mialam propozycje wyjscia do baru ze znajomymi, a pozniej na jakies lubu dubu, ale ja nie przepadam za rytmami techno, wiec wolalam zostac w domu. Starzeje sie....
Udanej niedzieli ! I do nastepnego nastukania

Heheh, widze ze w czasie mojego pisania Lick the Lollipop, wrocila z imprezy
Ja po moim drinku czuje sie podobnie jak Ty, heheh, i po 3 razy czytam jedno zdanie i poprawiam wszystkie literowki - to chyba znak ze czas isc spac, bo zaczne sie zaraz "uzewnetrzniac" i moze byc problem

[andzik1111]

Heh ale z Was pijoki

A ja zamiast spac w niedzielny ranek tak jak robi to kazdy szanujacy sie czlowiek, siedze z kubkiem herbaty i wizazuje juz jakas godzine nie spie, obudzil mnie kaszel od ktorego bola mnie wszyskie miesnie Zaraz ide wziac prysznic bo nie za swierzo pachne Jak ja nienawidze chorowac Moze chociaz schudne dzieki tej chorobie, bo malo jem

aniany ja tam wole nie wiedziec o przeszlosci moich facetow, wychodze z zalozenia ze im mniej wiem tym dluzej zyje i lepiej sie czuje. O swoich zwiazkach tez nie opowiadam. Moim zdaniem taka ingerencja w przeszlosc nie jest zdrowa i tylko komplikuje wszystko.

[201701251209]

Hellow.

Uuu moja głowa Nie wiem jak ja przetrwam dzisiejszy dzień Pić, dajcie wody!!
W dodatku spać nie mogłam i od 8 tylko się kręciłam na łóżku

Ide po coś do picia i pod prysznic. Może choć trochę poczuję się lepiej.

[antunka]

Hej hej,
ja skorzystałam z wczorajszej okazji żeby wyrwać się z domu bo prawie nigdy nie imprezuje w andrzejki. Powód? Tata Andrzej i trzeba pomagać robić impreze w domu. Tym razem sam zainteresowany przełożył imprezę na 5.12.

Głowa oczywiście boli bo ja jestem cienias i potrafie upić się jednym piwem. Po alkoholu nigdy spać nie mogę więc pół nocy męczyłam się z helikopterem... Idę doprowadzić się do porządku bo jeszcze w piżamie siedzę.

[evangeline]

Napisane przez biia

taaa... jasne
tylko wiesz, to taki bumerang :/

to z kopa mu, z kopa!

Napisane przez Lick The Lollipop

Ide spać, nie będe gadać głupot po pijaku, bo jutro jakbym to przeczytala to

hahaha

Napisane przez aniany

Jesli tylko sie zdecydujesz, a ja nadal tutaj bede, to dawaj znac oprowadze Cie po miescie

to moje ogromne marzenie od lat, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je spełnić

Napisane przez andzik1111

Heh ale z Was pijoki

hahaha

Napisane przez Lick The Lollipop

Uuu moja głowa Nie wiem jak ja przetrwam dzisiejszy dzień Pić, dajcie wody!!
W dodatku spać nie mogłam i od 8 tylko się kręciłam na łóżku

kac zabójca towarzyszył mi w czwartek rano na zajęciach, koszmar


My jedziemy niedługo do moich rodziców

[Sweetheart86]

O Jezuuuuusie!!! Dołączam do grona skacowanych... Głowa mi pęka, wszystko mnie boli i muli mnie w żołądku Nigdy więcej picia
Poszłam spać ok.2 a zerwałam sie nie wiedzieć czemu o 8 rano i nie mogłam zasnąć. Już dawno nie wstałam tak wcześnie w niedzielę
Dzisiaj chyba cały przeleżę... bo na nic innego nie mam siły Masakra.

Miłego dnia

[201701251209]

Dobrze wiedzieć, że z kacem nie jestem dziś sama. Trzymajcie się jakoś dziewczyny
Ale tak to jest jak robi się mix piwa i wódki Na imprezie śmich- hihy i co chwile browar nowy, albo wódka zapijana browarem. Na samo wspomnienie jest mi niedobrze... bleee

Czekam na obiad i rosół Mniam taki przyprawiony rosół, jak znalazł na niesmak dzisiejszy.
Po obiedzie jadę do Tża, równie skacowanego jak ja. Będą dwa zgony do wieczora leżeć na kanapie

Ale potańczyć, to bym potańczyła