Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[stozynka44]

Cześć wszystkim, ja od Wigilii na III fazie i mimo zjedzenia tych pyszności (bez objadania się) dalej chudnę, czyli tak jak zamierzałam. Dziś waga pokazała 55,2 czyli w sumie spada szybciej niż na II fazie W sumie to nie jadłam za wiele "niedozwolonych" rzeczy II fazy. Bo tylko makówki i codziennie kawałek sernika Zobaczymy co będzie dalej.

Mnie sie w ogóle wydaje, że poprawiła m się przemiana materii od tej diety, bo tak jak miałam na początku problem z toaletą tak teraz wszystko jest w najlepszym porządku

[wyszokop]

buuu zapowiedzieli mi sie jeszcze dzis goscie swiateczni... spoznieni... no i obiecalam im ciacho i winko... chcieli ze mna wypic od pazdziernika ale ze nic nie pilam... obiecalam ze w swieta... no i teraz sie juz nie wykrece... wiec proteinki przesuwam nieodwolalnie od jutra...
kurcze a juz sie tak nastawilam na dzis...
zycie...

[cinnamon witch]

widzę, że nie tylko ja grzeszyłam w ten świąteczny czas (niestety nie wszystkim dało się przetłumaczyc, że nie jem ryby w panierce, czy gołąbka) ale to były naprawdę małe porcje, a od dziś znów proteiny

moje grzechy:
karp w panierce (1 kawałek)
2 łyżeczki jakiegoś ciasta (bo ojciec Lubego akurat miał urodziny i głupio nie zjesc torta)
1 mały gołąbek

przyznałam się Wam do nich i jakoś tak mi lepiej

mam większą ochotę do walki

ważyłam się na wadze babci Lubego i tam było 59...no ale nie wierzę xD (bo jednemu pokazywała za dużo, innemu za mało ;D) ale mimo to nieźle by było tyle ważyc ;D

Walczcie dalej Piękne
Trzymam kciuki i pozdrawiam

[kiltii synti]

Hey widzę że dalej cichutko..
Mam dzisiaj marny humor z resztą zarażam nim wszystkich dookoła. Jak wczoraj było miło i w ogóle tak dzisiaj każdy spod byka na się spogląda.. aj a zaczęło się od tego że mieliśmy dzisiaj pseudo świąteczne śniadanie a ja od dzisiaj P więc zjadłam co miałam zjeść i uciekłam ( ryby w panierce i sos grecki się uśmiechały do mnie )
umyłam po sobie talerzyk żeby się przypadkiem nie wrócić i wszyscy się obrazili z początku na żarty ale z czasem jak mi dokuczali, tak się zaczęło. I nie mam teraz gdzie się ukryć i posiedzieć w spokoju, bo dom pełen ludzi, więc piszę do Was ale widzę że jakoś nie mam za bardzo do kogo...
Waga się nie zlitowała 63kg pokazała ale mam jeszcze problem z wc bo dziś tylko jak sarenka i wciąż brzuch mnie boli.. no i podpisu nie zmieniam

[N:A:T:A:L:I:A]

Hej ! Ja tez rzeszylam przez swieta i to co zrzucilam niestety wrocilo ;( Mam pytanko cz y w fazie 1 mozna jesc pasztet??

[Fancy Rebel]

Planuję zastosować tą dietę po nowym roku, równo od pierwszego stycznia, ew. w najbliższy wtorek.
Zakupiłam książkę "Metoda Doktora Dukana"(różowo-zielona okładka), zapoznałam sie z podstawami i chyba się na to zdecyduję. Potrzebuję odmiany, bo długo byłam na South Beach i zmęczyłam się nią, a motywacja prysła po dwóch-trzech miesiącach, sama nie wiem nawet gdzie uleciała.
A z myślą o postanowieniach noworocznych, wezmę i pod uwagę nową dietę, szczególnie po świętach, kiedy człowiek po prostu zapomina o wszelkich zahamowaniach(przynajmnie j ja )

[eliza40]

Witam

U mnie jak już pisałam 1,5kg więcej.Żałuję,że przybyło,ale czułam ,że tak będzie teraz muszę się postarać żeby do sylwestra spadło.

Kilti synti nie martw się rodzinką ja bym chyba swoich jeszcze opieprzyła,że nie potrafią uszanować tego co robię.

Natalia to zależy jaki pasztet,bo jeśli jakiś zwykły to na pewno nie można,ale jeśli zrobiony samemu z wątróbki i fileta z kurczaka jak tu dziewczyny pisały to pewnie można.

[N4TI]

dopisalam sie do innego watku a teraz dopisze sie tu

zaczynam diete od 2 stycznia, chce zgubic 5-8 kilo musi sie udac

[Awelinka 18]

dzięki kochana za przyjęcie mnie i za radę, no na fazie uderzeniowej z tymi grzeszkami nawet małymi 4 kg mniej, ale nie wiem czy to db czy źle, jutro turbo czysty dzień białkowy po jutrze też, a mam pytanko czy mogę ketchup w fazie z warzywami używać lub przecier one mają cukier w składzie ale nie znalazłam takiego bez??? proszę o odp

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez N4TI

dopisalam sie do innego watku a teraz dopisze sie tu

zaczynam diete od 2 stycznia, chce zgubic 5-8 kilo musi sie udac

Podglądam wątek już od jakiegoś czasu i stwierdziłam, że też zacznę. Jak narazie mam tylko problem z brakiem wagi w mieszkaniu... =/

[Isabelll]

Hej hej!
Nie było mnie tu troszkę, bo rodzinkę odwiedziłam Święta mało udane, bo troszkę nagrzeszyłam no i miałam atak kamicy nerkowej więc nieprzyjemna sprawa
Ale już trzymam się ostro w ryzach i mam zamiar zgubić kolejne kg. Ważyć na razie się nie będę trzymam się mojego co 10dniowego rytmu Podejrzewam, że jest troszkę więcej aleeeee no cóż grunt to dobre nastawienie i naładowane bateryjki na kolejne miesiące Ale zlejcie mnie profilaktycznie po tyłku żeby mi za dobrze nie było Teraz lecę czytać to co tu przybyło jak mnie nie było Buziakiiii!

[Oliwkaaa]

No to sie pokaże ale nie mam fotki dla porównania musze pogrzebać to jest z dzisiaj

http://img706.imageshack.us/img706/5...037640x480.jpg

[stozynka44]

Napisane przez Isabelll

Hej hej!
Nie było mnie tu troszkę, bo rodzinkę odwiedziłam Święta mało udane, bo troszkę nagrzeszyłam no i miałam atak kamicy nerkowej więc nieprzyjemna sprawa
Ale już trzymam się ostro w ryzach i mam zamiar zgubić kolejne kg. Ważyć na razie się nie będę trzymam się mojego co 10dniowego rytmu Podejrzewam, że jest troszkę więcej aleeeee no cóż grunt to dobre nastawienie i naładowane bateryjki na kolejne miesiące Ale zlejcie mnie profilaktycznie po tyłku żeby mi za dobrze nie było Teraz lecę czytać to co tu przybyło jak mnie nie było Buziakiiii!

no to masz i jak by było mało to masz jeszcze tu

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez Oliwkaaa

No to sie pokaże ale nie mam fotki dla porównania musze pogrzebać to jest z dzisiaj

http://img706.imageshack.us/img706/5...037640x480.jpg

nie wiem jak wyglądałas przed ale tu wygladasz super! Tak trzymac

[Oliwkaaa]

dziękuje stozynko mam jeszcze 20 kilo nadwagi,ale juz jest zdecydowanie lepiej i zaczynam lubić swoje ciało

[Fancy Rebel]

Zdecydowanie muszę się wziąć za siebie I mam nadzieje, że mnie przyjmiecie do swojego grona ^^
Tylko zastanawiam się od kiedy najlepiej zacząć...od jutra, czy od 1.01.2010?
O!
I karton, ja Ciebie pamiętam z wątku o SB

[Martelinka]

Witajcie,

dietę Dukana zaczęłam właśnie stdiować - jestem na stronie o efekcie jo-jo mam zamiar zacząć z nowym rokiem ... w sumie nie za dużo mam do zrzucenia - jakieś 4-5kg. Raczej mi zależy na cellulicie - mam nadzieję, że na to też zadziała
Pozwolicie zatem, że dołączę do Waszego coraz szczuplejszego grona
I przy okazji chciałam zapytać czy w I proteinowej fazie można jeść nasze jogurty typu jogobella czy inne polskie żboża?

Życzę dalszych sukcesów a sobie takiej wytrwałości jaką Wy macie

[karton]

Po pierwsze dziękuję dziewczyny za odpowiedzi dotyczące pierwszej fazy. Książkę mam, czytałam we wrześniu kiedy robiłam pierwsze podejście, tylko czytałam na forach o dziewczynach powtarzających protal więc zrodziła się głupia myśl, że może jednak można i działa

Fancy , właśnie wróciłam szybko na wizaż żeby powiedzieć to samo
Ja jeszcze się nie zdecydowałam, chociaż chcę zacząć coś ze sobą robić. Niby nie powinnam na razie dietować i to tak radykalnie (leczenie) ale z drugiej strony nie mogę już naprawdę na siebie patrzeć.
Ja myślałam by zacząć od jutra... Zobaczymy.

[nulqa]

Mi to się należy porządne lanie, chociaż i ono nawet nie wystarczy, Wigilia i Boże Narodzenie trzymałam się super, moje wielkie grzeszenie zaczęło się wczoraj i trwało jezcze cały dzisiejszy dzień. Czuję się okropnie, jest mi wstyd, jestem przejedzona i w ogole lipa na całej linii. Nie wiem, czy nie wróciła mi waga początkowa ... masakra ...
Od jutra wracam do diety , nie będę się załamywać, nie poddam się, ale nic mnie nie tłumaczy, moja wielka jedynie słabość.. i to wszystko , ech , jest mi bardzo z tym źle, jakiż człowiek jest głupi.....

[Oliwkaaa]

A ja jestem z siebie dumna bo nie zjadłam nawet najlepszego na świecie ciasta tj. orzechowca mojej cioci które robi tylko raz do roku i pierogów nie jadłam wogóle tylko dozwolone jedzonko i mi wspaniale nawet mam jeszce porcje dietetycznego serniczka w lodówce mimo,ze mogłam go zjeśc dziś

Ale u mnie inna sparwa motywacja tym większ,że duzo kg mam do zrzucenia

[eliza40]

Oliwka wyglądasz super ja nie wiem gdzie Ty masz te swoje kilogramy w ogóle nie widać po Tobie tej wagi.Jak osiągniesz swój cel będzie już tylko rewelacyjnie.

Ja mam już na wieczór wagę taką jak miałam rano więc już powoli spada nadwyżka.

[leszczesia]

Napisane przez Oliwkaaa

No to sie pokaże ale nie mam fotki dla porównania musze pogrzebać to jest z dzisiaj

http://img706.imageshack.us/img706/5...037640x480.jpg

Oliwka super wygladysz !!!!! Jestes chyba wysoka kobieta ......

[wyszokop]

Ja w pełni przygotowana psychicznie do powrotu na dukanową ścieżkę... wieczorem, usiadłam i jeszcze raz przeczytałam książkę... zobaczę rano z jaką wagą startuję ... myślę że ok 61 kg... no ale okaże się... a już była 5 z przodu i nawet 56 kg zaliczyłam no i 5 kg nadrobiłam w szybkim czasie... tym razem obiecuje sobie przeprowadzić dietę do końca... poza tym od nowego roku zaczynam biegać ... myslę że bedzie dobrze... wiem to! pozdrawiam

[moni_ca]

hej hej

Oliwkaaa piękna z ciebie kobitka, naprawdę jak ty masz jeszcze tyle do zrzucenia to co z tej piknej kobitki zostanie???

u mnie niestety waga nie była łaskawa ale i też wiele się po niej nie spodziewałam
od czwartu +1,5 kg ale ja naprawde się tym nie przejmuje, kwestia wzięcia się w garść, gorzej z tym że ja naprawdę zaczełam przez tą diete jeść maleńkie porcje i nie często
bo w święta troche pogrzeszyłam ale to naprawde minimalne ilości"(zjadłam kawałek chleba -zwykłego, powiem wam że wcale mi nie smakował jak kiedyś)
więc postanowiłam że wracam na P i z nadwyżką mam do zrzucenia 3 kg i przechodze na III fazę, ale ten czas świąteczno -sylwestrowy jest absolutnie nie sprzyjający no cóż najwyżej te ostatnie 3kg zajmą mi więcej niż 11kg za mną....trudno.Nie poddam się, czego i Wam życze

[ciemka367]

Witam Was serdecznie!
Zachęcona efektem odchudzania znajomej poszperałam w necie i dotarłam tutaj.Przeczytałam pierwszą część, zaczęłam drugą.Jutro spróbuję kupić książkę, może zamówię gdzieś w wysyłkowej.Jeśli możecie przesłać na maila to też b. proszę
Dietę rozpocznę od 2go stycznia, po pierwsze Sylwester, ale przede wszystkim muszę zgromadzić produkty i porządnie zapoznać się z zasadami.
Do zgubienia mam sporo - zrobiłam test - zaczynam od 83, powinnam skończyć na 66... tyle wrzuciłam przez piętnaście lat...
Podziwiam Was za determinację, ciekawe czy mnie starczy siły i cierpliwości.
Jutro będę dalej czytać poprzednie strony.
pozdrawiam

[Kinaa1]

Ja nagrzeszyłam w Wigilie, ale - powrót do protal sobotnio-niedzielny - opłacił się.
pozdrawiam Was - dieta jest rewelacyjnie skuteczna!!!!


mam tylko pytanie - czy w diecie naprzemiennej 5/5 w dni proteinowe czujecie sie osłabione?
bo ja troche tak i to mnie martwi? Jem ile chcę, ale mimo to....

[wyszokop]

Napisane przez Kinaa1

Ja nagrzeszyłam w Wigilie, ale - powrót do protal sobotnio-niedzielny - opłacił się.
pozdrawiam Was - dieta jest rewelacyjnie skuteczna!!!!


mam tylko pytanie - czy w diecie naprzemiennej 5/5 w dni proteinowe czujecie sie osłabione?
bo ja troche tak i to mnie martwi? Jem ile chcę, ale mimo to....

dla pewności zrób sobie badania... ale ja tez czułam sie osłabiona, potem to przeszło...
dzis podejscie drugie do dietki... pierwszy dzien rozpoczety proteinkowym sniadaniem - losoś wedzony i herbatka...
mam powera i energie... tym razem przeprowadze dietke do konca... wsyztskie fazy ... i nie ma ze boli... zaczynam i tak 6 kg chudsza niz w pazdzierniku... start 60,9 cel 50,9 pozdrawiam

[BogaczKa22]

Dzień dobry po świętach

Napisane przez ciemka367

Witam Was serdecznie!
Zachęcona efektem odchudzania znajomej poszperałam w necie i dotarłam tutaj.Przeczytałam pierwszą część, zaczęłam drugą.Jutro spróbuję kupić książkę, może zamówię gdzieś w wysyłkowej.Jeśli możecie przesłać na maila to też b. proszę
Dietę rozpocznę od 2go stycznia, po pierwsze Sylwester, ale przede wszystkim muszę zgromadzić produkty i porządnie zapoznać się z zasadami.
Do zgubienia mam sporo - zrobiłam test - zaczynam od 83, powinnam skończyć na 66... tyle wrzuciłam przez piętnaście lat...
Podziwiam Was za determinację, ciekawe czy mnie starczy siły i cierpliwości.
Jutro będę dalej czytać poprzednie strony.
pozdrawiam

Witaj ciemka i dukaj razem z nami bo warto

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

No, dziewczyny bierzemy się w ryzy po świętach, no nie? Dukamy dalej Przynajmniej ja nie mogę jeszcze sobie poluzować bo mam z 5 kg do zrzucenia. Coprawda sporo osób już mi mówi, że wyglądam dużo lepiej i wysmuklałam ale ja po prostu umiem się świetnie maskować i ten brzuszek, który mam chowam pod ubrankiem

Wagowy bilans poświąteczny u mnie to +0,6 kg. Uważam, że to sukces i nawet trochę z siebie jestem dumna, że po tych 4 dniach nie przybrałam więcej, a zjeść sobie lubię . Od dziś znów na proteinkach jestem aż do sylwestrowego wieczora.

[leana1]

cześć dziewczynki bilans po swiąteczny + 1,5 kg tragedia !!! a nie jadłam tak dużo więcej ryb i mięsa no i troszeńkę ciasta i słodyczy a jednak !

[BogaczKa22]

A ja teraz muszę się posilić Śniadanko (owsianka) było o 6.00, teraz już jestem w pracy i zgłodniałam okrutnie

Piszcie laseczki jak tam u Was

U mnie, oprócz tego, że mamy Sylwestra, będzie znowu wyżerka od niedzieli do wtorku - robię Małżowi urodzinki (okrągłe) więc to specjalna okazja i musi być święto . W niedzielę zapraszamy rodzinkę, w poniedziałek ludzi z pracy a we wtorek przyjaciół. ... i na każdy dzień tort a dla mnie znów dukanowe słodkości będą, pewnie ptasie mleczko bo dawno nie robiłam i mój ulubiony serniczek.

[leana1]

muszę zrobić to ptasie mleczko !!! już się nie objadam nie ma co w sumie nie objadałam się ale skusiałam się na kawałek ciasta i to ciasto zabiło mój żołądek