Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Rybulka]

Kobietki, ja już w ciąży przytyłam 11 kilogramów! Wreszcie mam wagę adekwatną do mojego wzrostu Wszyscy, którym to mówią, patrzą na mnie, jak na idiotkę i pytają "Gdzie Ty masz te 11 kilo?". Rzeczywiście, urósł mi tylko brzuch i buzię mam okrąglejszą. Ciągle wchodzę w ciuchy dla ciężarnych w rozmiarze XS

Co do porodu, to bardzo chciałabym, żeby TŻ był przy mnie TŻ na początku był tym przerażony, ale widzę, że powoli dojrzewa do decyzji. W każdym razie, jeśli jednak stwierdzi, że nie chce być, to nie będę go zmuszać, bo to chyba najgorsze, co mogłabym zrobić...
TŻowi nie chodzi o to, że mógłby poczuc do mnie obrzydzenie czy coś w tym stylu, tylko boi się tego, że będzie musiał patrzeć na moje cierpienie i nie będzie mógł mi w nim ulżyć. I tak nawiązując do tego, co mówiła Marta, każdy z nich pewnie chciałby nam oszczędzić tego bólu, gdyby tylko mógł. Tylko, że natura tak to wszystko zaaranżowała, że jedynie my kobiety możemy ulżyć ukochanym mężczyznom i nie zmuszać ich do oglądania cierpień swojej żony .

Martuś, "Chińczyka dla ludzi" nie było, bo moja koleżanka nie pozwoliłaby sobie na takie powtórki z rozrywki Swoją drogą, niesamowitą masz pamięć Leżysz grzecznie do góry brzuchem, jak Ci nakazałam?

Ktosiu, powodzenia w spełnianiu noworocznych postanowień
Ja postanawiam...urodzić No i przywrócić do życia mój pamiętnik! Aaa i jeszcze prawo jazdy muszę zdać

Napisane przez Maja102

bo boskie są
Na niektórych się płakać chce, oglądając po latach...
Szkoda, że teraz już się takich nie robi...

A macie jakieś ulubione?

Ja uwielbiałam Chippa i Dale'a Do dziś o orzeszkach laskowych mówię "te od Chippa i Dale'a", bo mylą mi się z innymi orzeszkami

Poza tym lubiłam ogromnie bajki Hanna-Barbery Przede wszystkim Jetsonów i Scooby-Doo Do dziś czasem oglądam

kasiuher, trzymam kciuki

Napisane przez Madzialenka12344321

(...)
tylko zastanawia mnie kwestia tabletek. mój gin powiedział, aby odstawic i od razu sie starac (nie czekac iles tam miesięcy) a co wasi mówią??

Ja skończyłam brać tabletki 0,5 roku przed ślubem, bo wiedziałam, że od razu po ślubie się staramy o maleństwo Słyszałam, żeby odczekać przynajmniej 3 miesiące. Nie zdecydowałabym się tak od razu...

Napisane przez baja_86

ja nie popieram tego by nie badać się wcale, ale nie przesadzajmy. Jeśli nie widzi się wcześniej jakiś przeciwskazań, prowadzi się w miarę zdrowy tryb życia, wcześniej nie było poważniejszych stanów chorobowych to raczej nie powinno się na siłe doszukiwać problemów, tylko działać w sprawie poczęcia

Taaaak, nie dajmy się zwariować

Napisane przez domi7ks

(...)
Dziewczyny cudownie jest byc Mamusia
(...)

Piękne wyznanie

Napisane przez ktosia86

Ja mam B Rh- a tż 0 Rh+

Wow, ktosiu, Ty to jesteś wyjątkowa

Napisane przez anuulaa

(...)
Ale masz piękny brzucholek!!
(...)

Dziękuję

Napisane przez anuulaa

Sama nie wiem, piersi mnie bolą, ale to raczej przed @, za 10 dni ma być, ale jakoś tak szybko nigdy mnie nie bolały. W ogóle ostatnia @ była taka krótka i skąpa, aż dziwne, 1 dzień normalnie a potem tylko plamienia.Czasami jest mi niedobrze, ale już nie mam pojęcia czy to tak z emocji i może za bardzo się tym przejmuję. Nie ukrywam, że troszkę bym się przejęła, chociaż chcę dziecko, ale tak myślałam za pół roku. Chciałam znaleźć pracę, schudnąć i porobić badania. Mąż mnie pociesza, że to byłoby cudownie i na pewno sobie poradzimy. Z drugiej strony ma rację. Ale też dziwne, bo my się zabezpieczamy ZAWSZE! ale tylko prezerwatywami, zawsze jesteśmy ostrożni, ale po tym Waszym przypadku to wariuję hehe

Myślę, że jeśli któraś kobieta nie chce męża przy porodzie to widocznie ma swoje powody i nie powinno się wg tego oceniać jak silna jest ich miłość i poświęcenie dla siebie. To nie ma nic z tym wspólnego. Wydaje mi się, że nie wszyskie kobitki zrozumiały Martuszkę.

Anulko, mnie też bolały piersi i myślałam, że to przed okresem Tyle, że nigdy przedtem nie były aż tak wrażliwe To, co opisujesz może być ciążą Będzie dobrze

Napisane przez domi7ks

(...)
A co do widoku krwi to moj Tz juz po kilku dniach sprawdzal czy mi sie wsyztsko goi :P

Mój pewnie też tak będzie robił

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

diya1983, witaj ponownie

Napisane przez Katunia:)

(...)
Nie umiem nic znalezc do ogladanie na tv i ogladam na necie 6 serie Gotowych na wszystko...

A ja powoli kończę 5 serię Uwielbiam te wariatki z Wisteria Lane

[kliwia]

Rybulka teraz tez Ci sie te orzeszki pomylily od chpa i daila sa o. ziemne

anulka albo ciaza, albo mozg CI plata figle neizle

[Rybulka]

Napisane przez kliwia

Rybulka teraz tez Ci sie te orzeszki pomylily od chpa i daila sa o. ziemne (...)

Widzisz? Nie mam do tego głowy

[neska22]

helloł

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

zgadzam się w 100000000000000 %
moj TZ nie chcialby byc przy porodzie i ja tez bym tego nie chciala. i to wclae nie znaczy ze nie jestesmy ze soba zwiazani mozno albo ze sie nie kochamy...i wcale nie znaczy ze TZ nie jest dla mnie troskliwy i czuly itd.....Jakby tak mierzyc tym milosc do siebie to znaczy ze 20 lat temu malzenstwa sie w ogole nie kochaly i faceci mieli wszystko w d... bo porody rodzinne nie istanialy jeszcze
nie pamietam czy skladalamm Wam noworoczne zyczenia Jesli nie to duzo szczescia i milosci i mniej klopotow Wam zycze

[Madzialenka12344321]

Napisane przez bzyczka1

a ja bym tam nie chciała być przy porodzie siostry potem bałabym się swojego a przy okazji to moja siostra nam obwieściła że jest w ciąży i rodzi za 4 miesiące...swoją drogę w porę mówi

a co tak późno??

Napisane przez Maja102

mi właśnie chodzi o samą obecność, trzymanie za rękę, czy za głowę (jak było z przypadku mojej siostry, której to bardzo pomogło) Ale są pary, które tego nie chcą - ich sprawa.

ja bym bardzo tego chciała. ale to sprawa indywidualna każdej pary.
ja tylko nie rozumimem jesli jakis facet mówi, ze nie chce byc przy porodzie, bo potem by sie brzydził własnej zony nie rozumiem tego. a wiem, że są takie przypadki.

a ja sie najadłam Tiramisu i mi teraz przesłodko

Rybulko ooo proszę 11 kg. super, ze tylko brzuszek i twarz ci tyje . każda kobietka tak by chciała.

[agus87]

witam dziewczyny po raz pierwszy w nowym roku
ja sie lenie, znowu mam zawalone zatoki

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agus87

witam dziewczyny po raz pierwszy w nowym roku
ja sie lenie, znowu mam zawalone zatoki

oo kurcze, współczuje.

[martucha84]

ciesze sie ze wiekszosc z was sie ze mna zgadza to nie chodzi o wyznawanie milosci tym ze tam stoi a psychiczne "zdolnosci" nas obojga... my powiedzielismy ze nie i tyle...

Napisane przez Rybulka

Martuś, "Chińczyka dla ludzi" nie było, bo moja koleżanka nie pozwoliłaby sobie na takie powtórki z rozrywki Swoją drogą, niesamowitą masz pamięć Leżysz grzecznie do góry brzuchem, jak Ci nakazałam?

pamiec mam niesamowita to fakt.. tz sie smieje ze potraie mu cos z przed 2 latr przypomniec dokladnie co mowil.. nie mam pamieci wzrokowej a sluchowa a co do twoich kg to musisz pieknie wygladac

anulka nic nie chce mowic ale zrob test moje ciazowe miesiaczki tez byly skromne a ja je lekcewarzylam... zrob dla walsnego spokoj teraz a potem jak sie nie pojawi okres....

[kasiaher]

ale dyskusja się zrobiła
mój tż na poczatku nie chciał byc przy porodzie ale jego brat opowiedział jak to wszystko u niego wyglądało, tzn. jest taki parawan który wszystko zakrywa nawet kobieta nie widzi co z niej tam wypływa, facet stoi przy głowie , albo siedzi z boku na krześle i trzyma za rękę, raczej lekarze nie pozwalają patrzeć co kobiecie wypływa z krocza przy najmniej tak jest u mnie potem przecina pępowinę lekarz mu pomaga ale tż dalej nie widzi kobiety krocza . przy rodzeniu łożyska wychodzi potem zszywają i koniec. Jesli facet sam nie spojrzy to nikt go do tego nie zmusi. Przeważnie lekarze nie pozwalają tam zaglądać zresztą jak mogą coś zobaczyć jak lekarz, położna , pielęgniarka , musiał by im przeszkadzać i [przez plecy patrzeć.
także kwestia porodów rodzinnych to indywidualna sprawa każdej pary. Jesli mój tż by nie chciał dalej to ja bym go nie zmuszała do tego absolutnie, ale napewno poprosiłabym mamę albo psiapsiółkę jeśli żadna z nich jednak by nie chciała to cóż musiałabym być sama. Tylko ja tak bardzo się boję że chyba nie dałabym rady sama, może mi sie wydaję ale mam takie wrażenie, ale czas pokaże jak to wszystko będzie.

narazie jest ok nie wiem kiedy to się zacznie , ale trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok, a napewno pomożecie będąc ze mną myślałami

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

ciesze sie ze wiekszosc z was sie ze mna zgadza to nie chodzi o wyznawanie milosci tym ze tam stoi a psychiczne "zdolnosci" nas obojga... my powiedzielismy ze nie i tyle...

a pewnie , ze to nie jest wyznanie miłosci. i nie mozna sie licytowac ze ten ją bardziej kocha, bo był z nią a ten mniej. kazdy sam decyduje co woli.

Dziewczyny mam pytanie: bo chyba wyjdzie na to, ze za jakis czas mąz bedzie mi musiał farbowac włosy a ja zawsze robiłam to u fryzjera. niestety tu nie chce isc do fryzjera a w Polsce nie wiem kiedy będę.
jakie farby do włosów polecacie??

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

a pewnie , ze to nie jest wyznanie miłosci. i nie mozna sie licytowac ze ten ją bardziej kocha, bo był z nią a ten mniej. kazdy sam decyduje co woli.

Dziewczyny mam pytanie: bo chyba wyjdzie na to, ze za jakis czas mąz bedzie mi musiał farbowac włosy a ja zawsze robiłam to u fryzjera. niestety tu nie chce isc do fryzjera a w Polsce nie wiem kiedy będę.
jakie farby do włosów polecacie??

loreal :P


aaaaaaaaa rybulko leze brzucholem do gory leze

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

a co tak późno??

bo moze się nie zorientowała?
Albo się bali mówić wcześniej, bo np. ciąża zagrożona itp, a potem by im było przykro, jakby się wieść rozniosła, a coś nie wyszło...

Napisane przez Madzialenka12344321

ja bym bardzo tego chciała. ale to sprawa indywidualna każdej pary.
ja tylko nie rozumimem jesli jakis facet mówi, ze nie chce byc przy porodzie, bo potem by sie brzydził własnej zony nie rozumiem tego. a wiem, że są takie przypadki.

ja też
Ani tym bardziej gości, którzy mówią, że brzydzą się żon po porodzie, bo przytyły, mają rozstepy i jakies inne dziadostwa. Czytałam kiedyś o parach, które się z tego powodu nawet rozwiodły

Napisane przez agus87

witam dziewczyny po raz pierwszy w nowym roku
ja sie lenie, znowu mam zawalone zatoki

rozumiem, co czujesz, bo mi też często zatoki nawalają - masakra

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kasiaher

ale dyskusja się zrobiła
mój tż na poczatku nie chciał byc przy porodzie ale jego brat opowiedział jak to wszystko u niego wyglądało, tzn. jest taki parawan który wszystko zakrywa nawet kobieta nie widzi co z niej tam wypływa, facet stoi przy głowie , albo siedzi z boku na krześle i trzyma za rękę, raczej lekarze nie pozwalają patrzeć co kobiecie wypływa z krocza przy najmniej tak jest u mnie potem przecina pępowinę lekarz mu pomaga ale tż dalej nie widzi kobiety krocza . przy rodzeniu łożyska wychodzi potem zszywają i koniec. Jesli facet sam nie spojrzy to nikt go do tego nie zmusi. Przeważnie lekarze nie pozwalają tam zaglądać zresztą jak mogą coś zobaczyć jak lekarz, położna , pielęgniarka , musiał by im przeszkadzać i [przez plecy patrzeć.
także kwestia porodów rodzinnych to indywidualna sprawa każdej pary. Jesli mój tż by nie chciał dalej to ja bym go nie zmuszała do tego absolutnie, ale napewno poprosiłabym mamę albo psiapsiółkę jeśli żadna z nich jednak by nie chciała to cóż musiałabym być sama. Tylko ja tak bardzo się boję że chyba nie dałabym rady sama, może mi sie wydaję ale mam takie wrażenie, ale czas pokaże jak to wszystko będzie.

narazie jest ok nie wiem kiedy to się zacznie , ale trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok, a napewno pomożecie będąc ze mną myślałami

kasiu ja nie wyobrazam sobie aby mąz stał z tyłu i patrzył na to wszystko (no wiesz tam przy kroczu) hehe. jedynie stanie obok (za mną) i trzymanie mnie za rękę, głowę. tylko to.

kiedys na studiach miałam podstawy medyczne i tam dział ginekologii własnie o ciązy i porodach. i jest naukowo udowonione, ze jak mąz. chłopak, narzeczony trzyma cie za rękę podczas porodu, to mniej to wszystko boli. kobiety potrzebuja mniej znieczulenia i jest mniej cięć cesarskich. podobno takie porody rodzinne (ale mowa była o męzu a nie mamie, czy przyjaciółce, nie wiem jak z nimi to by wyglądało) bardzo pomagają kobiecie.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Maja102

ja też
Ani tym bardziej gości, którzy mówią, że brzydzą się żon po porodzie, bo przytyły, mają rozstepy i jakies inne dziadostwa. Czytałam kiedyś o parach, które się z tego powodu nawet rozwiodły

też takie rzeczy słyszałam. dla mnie to jest straszne. wiadomo, ze kobieta po ciązy sie zmieni fizycznie, ma rozstepy, utyje itp. nie wiem jak mzona powiedziec, ze juz go nie pociąga

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

niezgodze sie z toba.. tzn moj taki nie jest ja teraz leze a on chodzi kolomnie gotuje sprzata pierze pomaga przy nudnosciach sprzata lazienke jak sie przydazy... i wogole... wiec jest ze mna i stara sie pomoc jak moze.. ja wiem tylko ze tyymbardziej jak bedzie ze mna to raz moze sie przerazic dwa bedzie mu zle widziec jak cierpie bedzie chcial pomoc a niebedzie wiedzial jak zreszta do parcia oddychania tzrba troche sie zdyscyplinowac a on tego niezrobi co innego moja siostra... ja mowie tylko o moim przypadku nie mowie ze w kazdym sie to sprawdza... w moim opcja porodu z nim niewchodziw gre i wcale to nieswiadczy o tym ze jak bede chora to mi ne pomoze., bo juz teraz to robi

Wiesz, dla mnie to co innego jeśli kobieta nie chce, żeby facet był przy porodzie, niż jeśli sam facet mówi, że nie pójdzie, bo potem nie będzie miał ochoty na seks. Tylko taką sytuację opisywałam, bo to właśnie mi się nie podoba. Każdy ma prawo do własnych wyborów, także nikogo absolutnie nie oceniam.
Myślę jednak, że warto wziąć pod uwagę zdanie tż w tej kwestii, bo dla niektórych mężczyzn obecność przy porodzie jest ważna, bo mają okazję od razu stworzyć z dzieckiem więź, widzieć jak ta kruszynka przychodzi na świat i uczestniczyć w tym w pełni.

Napisane przez anuulaa

Sama nie wiem, piersi mnie bolą, ale to raczej przed @, za 10 dni ma być, ale jakoś tak szybko nigdy mnie nie bolały. W ogóle ostatnia @ była taka krótka i skąpa, aż dziwne, 1 dzień normalnie a potem tylko plamienia.Czasami jest mi niedobrze, ale już nie mam pojęcia czy to tak z emocji i może za bardzo się tym przejmuję. Nie ukrywam, że troszkę bym się przejęła, chociaż chcę dziecko, ale tak myślałam za pół roku. Chciałam znaleźć pracę, schudnąć i porobić badania. Mąż mnie pociesza, że to byłoby cudownie i na pewno sobie poradzimy. Z drugiej strony ma rację. Ale też dziwne, bo my się zabezpieczamy ZAWSZE! ale tylko prezerwatywami, zawsze jesteśmy ostrożni, ale po tym Waszym przypadku to wariuję hehe

Myślę, że jeśli któraś kobieta nie chce męża przy porodzie to widocznie ma swoje powody i nie powinno się wg tego oceniać jak silna jest ich miłość i poświęcenie dla siebie. To nie ma nic z tym wspólnego. Wydaje mi się, że nie wszyskie kobitki zrozumiały Martuszkę.

Aniu może to dzidziuś?

Napisane przez Rybulka

(...)
Wow, ktosiu, Ty to jesteś wyjątkowa
(...)

Dlaczego tak myślisz?

Napisane przez kasiaher

ale dyskusja się zrobiła
mój tż na poczatku nie chciał byc przy porodzie ale jego brat opowiedział jak to wszystko u niego wyglądało, tzn. jest taki parawan który wszystko zakrywa nawet kobieta nie widzi co z niej tam wypływa, facet stoi przy głowie , albo siedzi z boku na krześle i trzyma za rękę, raczej lekarze nie pozwalają patrzeć co kobiecie wypływa z krocza przy najmniej tak jest u mnie potem przecina pępowinę lekarz mu pomaga ale tż dalej nie widzi kobiety krocza . przy rodzeniu łożyska wychodzi potem zszywają i koniec. Jesli facet sam nie spojrzy to nikt go do tego nie zmusi. Przeważnie lekarze nie pozwalają tam zaglądać zresztą jak mogą coś zobaczyć jak lekarz, położna , pielęgniarka , musiał by im przeszkadzać i [przez plecy patrzeć.
także kwestia porodów rodzinnych to indywidualna sprawa każdej pary. Jesli mój tż by nie chciał dalej to ja bym go nie zmuszała do tego absolutnie, ale napewno poprosiłabym mamę albo psiapsiółkę jeśli żadna z nich jednak by nie chciała to cóż musiałabym być sama. Tylko ja tak bardzo się boję że chyba nie dałabym rady sama, może mi sie wydaję ale mam takie wrażenie, ale czas pokaże jak to wszystko będzie.

narazie jest ok nie wiem kiedy to się zacznie , ale trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok, a napewno pomożecie będąc ze mną myślałami

Ja też słyszałam o tym, że facet stoi lub siedzi przy głowie kobiety także nie ma szans zobaczyć krwi itp, później tylko przecina pępowinę jeśli chce i wychodzi.

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

kasiu ja nie wyobrazam sobie aby mąz stał z tyłu i patrzył na to wszystko (no wiesz tam przy kroczu) hehe. jedynie stanie obok (za mną) i trzymanie mnie za rękę, głowę. tylko to.

kiedys na studiach miałam podstawy medyczne i tam dział ginekologii własnie o ciązy i porodach. i jest naukowo udowonione, ze jak mąz. chłopak, narzeczony trzyma cie za rękę podczas porodu, to mniej to wszystko boli. kobiety potrzebuja mniej znieczulenia i jest mniej cięć cesarskich. podobno takie porody rodzinne (ale mowa była o męzu a nie mamie, czy przyjaciółce, nie wiem jak z nimi to by wyglądało) bardzo pomagają kobiecie.

może dlatego, że mąż to przecież ta najukochańsza osoba na świecie W dodatku współtwórca tej małej istotki, która tak pcha się na świat.
Moja siostra mówi, że gdyby nie obecnośc jej TŻ-a, to nie zniosłaby długiego i ciężkiego porodu (siedział z nią od rana do nocy w szpitalu, podobno nawet nie wyszedł nic zjeść)

Napisane przez Madzialenka12344321

też takie rzeczy słyszałam. dla mnie to jest straszne. wiadomo, ze kobieta po ciązy sie zmieni fizycznie, ma rozstepy, utyje itp. nie wiem jak mzona powiedziec, ze juz go nie pociąga

dla mnie ktoś, kto mówi, że brzydzi się żoną po ciąży to nie jest facet dojrzały do ojcostwa. To palant o mentalności 18-letniego gnojka, dla którego liczy się tylko bzykanie ładnych panienek
Tylko wspólczuć kobietom, które na takich trafiają

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

może dlatego, że mąż to przecież ta najukochańsza osoba na świecie W dodatku współtwórca tej małej istotki, która tak pcha się na świat.
Moja siostra mówi, że gdyby nie obecnośc jej TŻ-a, to nie zniosłaby długiego i ciężkiego porodu (siedział z nią od rana do nocy w szpitalu, nawet nie wyszedł nic zjeść)


dla mnie ktoś, kto mówi, że brzydzi się żoną po ciąży to nie jest facet dojrzały do ojcostwa. To palant o mentalności 18-letniego gnojka, dla którego liczy się tylko bzykanie ładnych panienek
Tylko wspólczuć kobietom, które na takich trafiają

dokładnie, tylko współczuc takim kobietom.

a twoja siostra ma bardzo czułego i troskliwego męza. mój teraz mówi, ze tez taki będzie hehe zobaczymy w praktyce

Martucha a ta farba z l'oreala to jakas konkretna seria??

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

dokładnie, tylko współczuc takim kobietom.

a twoja siostra ma bardzo czułego i troskliwego męza. mój teraz mówi, ze tez taki będzie hehe zobaczymy w praktyce

Martucha a ta farba z l'oreala to jakas konkretna seria??

za to mój szwagierek na drugi poród się... nie załapał
Bo myślał, że znów się będzie ciągnęło kilkanaście godzin, jak poprzednio, i jak pojechał po 2 godz. od karetki do szpitala, to już było po wszystkim
Siostra mówi, że jego mina, jak wpadł na salę i zobaczył ją bez brzucha - bezcenna

[Madzialenka12344321]

oo to bardzo szybko.
moja mama rodziła mojego brata 12 godzin dopiero jak jej powiedzieli, ze zaraz ją na cesarkę zawiozą to ze strachu od razu urodziła hehe

[Rybulka]

Napisane przez Madzialenka12344321

(...)
Rybulko ooo proszę 11 kg. super, ze tylko brzuszek i twarz ci tyje . każda kobietka tak by chciała.

Chyba będę musiała sobie zostawić coś z tych kilogramów po ciąży, bo tyle, ile już się komplementów nasłuchałam, nie zliczę

Napisane przez martucha84

(...)
pamiec mam niesamowita to fakt.. tz sie smieje ze potraie mu cos z przed 2 latr przypomniec dokladnie co mowil.. nie mam pamieci wzrokowej a sluchowa a co do twoich kg to musisz pieknie wygladac
(...)

Mnie ostatnio pamięć szwankuje i zwalam na ciążę
Noooo, zniewalająco wyglądam

kasiuher

Napisane przez martucha84

(...)
aaaaaaaaa rybulko leze brzucholem do gory leze

Jestem z Ciebie dumna

Napisane przez ktosia86

(...)
Dlaczego tak myślisz?
(...)

Ta Twoja grupa krwi mnie powaliła Nie znam nikogo z RH-

[ktosia86]

Napisane przez Rybulka

Chyba będę musiała sobie zostawić coś z tych kilogramów po ciąży, bo tyle, ile już się komplementów nasłuchałam, nie zliczę



Mnie ostatnio pamięć szwankuje i zwalam na ciążę
Noooo, zniewalająco wyglądam

kasiuher



Jestem z Ciebie dumna



Ta Twoja grupa krwi mnie powaliła Nie znam nikogo z RH-

Serio? Ja znam sporo osób z ujemnym Rh Ale zawsze miło być wyjątkową

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

dokładnie, tylko współczuc takim kobietom.

a twoja siostra ma bardzo czułego i troskliwego męza. mój teraz mówi, ze tez taki będzie hehe zobaczymy w praktyce

Martucha a ta farba z l'oreala to jakas konkretna seria??

ja polecam garnier
z loreal'a odradzam casting-zniszczyl mi wlosy a z reszta tej firmy nie wiem jak jest teraz tylko u fryzjera sie farbuje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

ja polecam garnier
z loreal'a odradzam casting-zniszczyl mi wlosy a z reszta tej firmy nie wiem jak jest teraz tylko u fryzjera sie farbuje

garniera mówisz?? a jaka seria dokładnie??

tak pytam, bo ja tez zawsze u fryzjera to robiłam, a teraz chyba będę musiała sama bo odrost sie robi i to juz z siwymi włoskami przy blond włosach nie rzucało sie to tak w oczy a teraz

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

garniera mówisz?? a jaka seria dokładnie??

tak pytam, bo ja tez zawsze u fryzjera to robiłam, a teraz chyba będę musiała sama bo odrost sie robi i to juz z siwymi włoskami przy blond włosach nie rzucało sie to tak w oczy a teraz

garnier 100% color.Moim zdaniem to jest bardzo dobra farba,nic nie dzialo sie z wlosami,a po tym loreal'u to mi do dzis wypadaja a farbowalam w lutym zeszlego roku
Kurcze tylko tak samemu to ciezko kolor dobrac.Musisz uwazac

[bzyczka1]

ryubulko ja mam też minus przy rh i moja siostra też, a to podobno bardzo rzadkie żeby mieć ujemny czynnik rh a mojej mamie się dwa razy trafiło


a co do siostry to myślę że początkowo nie wiedzieli (nieregularne miesiączki, a do tego waga mojej siostry) a później się bali powiedzieć chociaż jest już dorosła i ma już jedno dziecko mam nadzieję że te wiadomości poza forum, a już najbardziej do pracy męża nie dojdą chociaż tż wie o ciąży to nie musi wiedzieć że się chwalę ostanowiłam jednak że będę pisać, jednak rzadziej i mniej osobiście.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

garnier 100% color.Moim zdaniem to jest bardzo dobra farba,nic nie dzialo sie z wlosami,a po tym loreal'u to mi do dzis wypadaja a farbowalam w lutym zeszlego roku
Kurcze tylko tak samemu to ciezko kolor dobrac.Musisz uwazac

zaraz sobie zapiszę.\wiem, ze kolor cięzko wybrac. aż się boję, ale coż poradzę.

Napisane przez bzyczka1

a co do siostry to myślę że początkowo nie wiedzieli (nieregularne miesiączki, a do tego waga mojej siostry) a później się bali powiedzieć chociaż jest już dorosła i ma już jedno dziecko mam nadzieję że te wiadomości poza forum, a już najbardziej do pracy męża nie dojdą chociaż tż wie o ciąży to nie musi wiedzieć że się chwalę ostanowiłam jednak że będę pisać, jednak rzadziej i mniej osobiście.

a TZ zdradził ci kim jest ta dziewczyna??

[bzyczka1]

Madzialenko ja znam nazwisko tego kolegi ale nie pasuje ono do żadnej dziewczyny w naszym wątku na nk. Nie będę więcej dociekać która to. Ale na bank kobieta tego kolegi bo tż coś wspominał że jego też wizaż czyta i w ogóle. No właśnie widzę że czyta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez bzyczka1

Madzialenko ja znam nazwisko tego kolegi ale nie pasuje ono do żadnej dziewczyny w naszym wątku na nk. Nie będę więcej dociekać która to. Ale na bank kobieta tego kolegi bo tż coś wspominał że jego też wizaż czyta i w ogóle. No właśnie widzę że czyta

kurcze, dobrze, ze wiesz kto to dokładnie.

wiesz.. moze ona sie nie udziela na tym wątku, ale widziała przypadkiem twoje zdjęcie czy cos i tylko małpa podczytuje

[anuulaa]

Jeszcze bardziej mnie podkręcacie, jutro koniecznie zrobię test!! Będzie co ma być

Martucha, jak Wam się mieszka na tym wynajmowanym mieszkanku?

[Katunia:)]

Napisane przez anuulaa

Jeszcze bardziej mnie podkręcacie, jutro koniecznie zrobię test!! Będzie co ma być

Martucha, jak Wam się mieszka na tym wynajmowanym mieszkanku?

Aniu tylko uwazaj bo test moze jeszcze ci prawdy nie pokazac... bo moze byc za wczesnie na wytwarzanie hormonu hcg, powstaje on ok 10 dni od zaplodnienia. Wiec moze wyjsc negatywny i nie prawdziwy, ale jesli wyjdzsie pozytywny to ...

[atomufka]

Napisane przez bzyczka1

Madzialenko ja znam nazwisko tego kolegi ale nie pasuje ono do żadnej dziewczyny w naszym wątku na nk. Nie będę więcej dociekać która to. Ale na bank kobieta tego kolegi bo tż coś wspominał że jego też wizaż czyta i w ogóle. No właśnie widzę że czyta

wiele osób nie ma kont na nk..