Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

[Kancia]

addicted ale to zdecydowana wiekszosc dziecinie cierpi ubierania jeszcze pal licho w lato ale w zimie to maakra Adrian pomimo, ze z sierpnia tez miał jazdy na ubieranie całe szczescie krótko

[Sweet Delights]

Dziewczyny poznajcie Asiulkową córcię, urodzoną dzisiaj o 12.55, waga 3060g i 56 cm długości.

Oto Zuzia

[Sensuel]

Napisane przez kasiorekzeta

Ja ananasa już mam w domu. Nie jest w pełni dojrzały dlatego czeka do weekendu. Od weekendu zaczynam działać ze sposobami na wywołanie Termin z okresu mam na 28, a z usg na 20, ale ostatnio na wizycie okazało się że szyjka zaczęła się szykować do porodu, coś ruszyło, więc można dalej dopomóc Czas wykorzystać porządnie TŻ

Ja już przetestowałam herbatę z liści malin i ,ananasa i w zasadzie też nic,bo brzuch pobolał i przestał ....szkoda zachodu.

Napisane przez aldii

Czytalam ostatnio, ze dieta matki nie ma nic wspolnego z kolkami to jest zjawisko niezalezne

Duńczycy właśnie wychodzą z takiego założenia .Ale w PL dużo mówi się właśnie o wpływie diety mamy na dziecko.Może jeżeli już ona ma wpływ to pod kątem alergicznym ??

Napisane przez bardotka_a

Acha i jeszcze jedno jak mała śpi ma taki jakby tik nerwowy wyciąga szybko łapki w górę tak jakby ktoś je wystrzelił w górę, mam nadzieję, że wieci o co mi chodzi, boję się, że to cos złego

Tak jak dziewczyny pisały,to odruch "moro" i nie oznacza nic groźnego .Mój też to miał.

Napisane przez zebra666

Sensuel poprostu nie wiem co zrobić już.. Bo niby coś tam jeszcze jest( prawie nic ale jak nacisne to jakaś kropla popłynie) ale boje się nawet próbować pobudzać laktację... że jak zacznie cokolwiek z tej piersi to znów ta bilirubina się podniesie... Co innego jak byłam tam pod kontrolą a co innego jak w domu jestem...

Dziękuję Wam...

Ja bym zapytała kogoś mądrego od laktacji.Albo w razie czego może laktatorem trochę pobudziła ją .


************************* ************************* **

Coś mnie brzusio pobolewa na zmianę z plecami.Na cuda nie liczę,także nawet nie przejmuję się tym za bardzo.
Znowu zgaga mnie zaczyna męczyc,co mnie wkurza już.Poza tym dzisiaj mały to chyba z 3 razy się ruszał po kilka chwil.

[addicted to wizaz]

Napisane przez Kancia

addicted ale to zdecydowana wiekszosc dziecinie cierpi ubierania jeszcze pal licho w lato ale w zimie to maakra Adrian pomimo, ze z sierpnia tez miał jazdy na ubieranie całe szczescie krótko

Michał był kwietniowy, więc przez dłuższy czas nie mieliśmy tego problemu, więc ubieranie takiego malucha to dla mnie lekki stres i Maciek to najwyraźniej wyczuwa Ale pocieszam się, że kiedyś w końcu będzie lepiej

Napisane przez Sweet Delights

Dziewczyny poznajcie Asiulkową córcię, urodzoną dzisiaj o 12.55, waga 3060g i 56 cm długości.

Oto Zuzia

Sliczności, a jakie ma fajne pazurki

Napisane przez Sensuel

Ja już przetestowałam herbatę z liści malin i ,ananasa i w zasadzie też nic,bo brzuch pobolał i przestał ....szkoda zachodu.

************************* ************************* **

Coś mnie brzusio pobolewa na zmianę z plecami.Na cuda nie liczę,także nawet nie przejmuję się tym za bardzo.
Znowu zgaga mnie zaczyna męczyc,co mnie wkurza już.Poza tym dzisiaj mały to chyba z 3 razy się ruszał po kilka chwil.

Jak to mówią "tonący się brzytwy chwyta"
A na bóle

[lila12]

Napisane przez Sweet Delights

Dziewczyny poznajcie Asiulkową córcię, urodzoną dzisiaj o 12.55, waga 3060g i 56 cm długości.

Oto Zuzia

witamy Zuzię na świecie

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez bardotka_a

Dziękuję dziewczyny uspokoiłyście mnie z tym "moro"
Ja zwariuje chyba w ciąży niby sie edukowałam a teraz wszytko to takie nieznane dla mnie ale to moje kamienie mnie przeraża, nie wiem jak to będzie

Kochana, to normalne, miałam dokładnie tak samo - wszystko, czego się wyuczyłam podczas ciąży wyleciało z głowy, czułam się, jakbym nie miała mózgu - czułam się jak ślepiec. Na szczęście to minie - uwierz mi i trzymaj się cieplutko, wszystko będzie dobrze

[Sensuel]

Napisane przez addicted to wizaz

Jak to mówią "tonący się brzytwy chwyta"
A na bóle

Dzięki .No ja wiem,że człowiek musi sam na sobie przetestowac,bo inaczej nie przekona się go.Wiem to sama po sobie
Dla mnie metody na naturalne wywołanie porodu to w tej chwili ma się tak jak planowanie płci dziecka.....czyli do bani .


************************* ***********

Póki mi się chce to zajmę się czymś.Ciekawe jak będzie w nocy ,pewnie znowu tylko 3h spanka i już.Co prawda dzień się jeszcze nie skończył,ale ja w dzisiejszej dobie spałam tylko 4,5h i o dziwo nie jestem aż tak zmęczona.Bo 3,5h w nocy i 1h obok TŻ dzisiaj.
Wy też tyle śpicie???

[elcia0787]

asiulka sliczna jest zuzia

[Kancia]

Asiulka Zuzia ma piekne czarne loki

Sensuel no własnie mnie tez boli brzuch na zmiane z plecami ofc po Ananasie lekko pobolało ale nic poza tym. Zostaje czekać do terminu

ja spie normalnie w nocy

[aldii]

Addicted wspolczuje placzu przy ubieraniu.Moja sie dzisiaj nawet nie obudzila jak ja pakowalam w kombinezony na werandowanie
Sweet thx za fotki
Asiuulka mala sliczna i jaka czarnulka
Sensuel ale z innych powodow

[Zaslona]

Sensuel ja należę do śpiochów i jak mogłam spać całą noc i to do 9:00-10:00 rano tak teraz dwie ostatnie noce to jest koszmar Śpię po 4-5 godzin po czym od 4 do po 6 nie śpię, a potem to leżę i słucham co się w domu dzieje Czasami udaje mi się przysnąć tak na 30 min, a potem chodzę przez cały dzień jakbym młotkiem w łeb dostała

-----------------
Torba spakowana, więc mogę rodzić Brzuch pobolewa, chodzę jak staruszka, jutro wizyta u gina i dowiem się czy coś więcej się ruszyło od ostatniego razu

[pysiamn]

Hey....

JA was podczytuje ...ale nie mam siły ...tak mi głowa napitala że SZOK
Już po apapie i amolu i nadal

Asiulka Zuzia ma fajne krecone włoski jeszcze raz Gratuluję !

_________________________ ____

A ja jutro znowu na KTG rano ......teraz mi zalecili co dwa dni się pojawiać

Proszę o kciukaski kochane

_________________________ ____

Ogólnie samopoczucie w skali od 0-10 to mam -200

Nie dość że czuję się jak słon to jeszcze teraz jak słon z wielką bolącą głową.....ehhhhhhh

A cisnienie niby OK

[xmila]

Asiuulka śliczna córcia

Napisane przez Kancia

Asiulka Zuzia ma piekne czarne loki

Sensuel no własnie mnie tez boli brzuch na zmiane z plecami ofc po Ananasie lekko pobolało ale nic poza tym. Zostaje czekać do terminu

ja spie normalnie w nocy

a u mnie po ananasie nicccccccc ale dziś też zjem, bo lubię

Napisane przez Zaslona

Sensuel ja należę do śpiochów i jak mogłam spać całą noc i to do 9:00-10:00 rano tak teraz dwie ostatnie noce to jest koszmar Śpię po 4-5 godzin po czym od 4 do po 6 nie śpię, a potem to leżę i słucham co się w domu dzieje Czasami udaje mi się przysnąć tak na 30 min, a potem chodzę przez cały dzień jakbym młotkiem w łeb dostała

-----------------
Torba spakowana, więc mogę rodzić Brzuch pobolewa, chodzę jak staruszka, jutro wizyta u gina i dowiem się czy coś więcej się ruszyło od ostatniego razu

Ze spaniem to mam różnie, ale co którąś noc też się budzę ok. 3-4 i potem do świtu snuję się po domu ... Usypia mnie tv ale potem cały dzień też jestem kiepska. Bo niestety nie umiem spać w dzień, więc drzemki odpadają


Ale mnie brzuch dziwnie ciągnie w dół.... ciekawe co to oznacza

[addicted to wizaz]

Napisane przez aldii

Addicted wspolczuje placzu przy ubieraniu.Moja sie dzisiaj nawet nie obudzila jak ja pakowalam w kombinezony na werandowanie

Ja go zawsze ubieram jak nie śpi, bo takiego śpiącego mi żal. Ale może zmienie metodę

pysia a ja myślę, że któregoś pięknego dnia, to Cię już nie wypuszczą z tego ktg, kto wie może nawet jutro ... Kra, kra

A propos odruchu moro, to zamieszczam zdjęcie Maćka z wczoraj (3,5 tygodnia).

[Sensuel]

Napisane przez addicted to wizaz

A propos odruchu moro, to zamieszczam zdjęcie Maćka z wczoraj (3,5 tygodnia).

Super fotka .Ale ja bym te maskocien to z drugiej strony łóżeczka położyła jednak.Lepiej aby mały nic nie miał koło główki

Napisane przez xmila

a u mnie po ananasie nicccccccc ale dziś też zjem, bo lubię


Ze spaniem to mam różnie, ale co którąś noc też się budzę ok. 3-4 i potem do świtu snuję się po domu ... Usypia mnie tv ale potem cały dzień też jestem kiepska. Bo niestety nie umiem spać w dzień, więc drzemki odpadają


Ale mnie brzuch dziwnie ciągnie w dół.... ciekawe co to oznacza

Ja też lubię ananasa dlatego nie miałam nic przeciwko dopóki mi język nie drętwiał .
Wydaje mi się,że to ciągnięcie to główka w kanał się wstawia.Mi na USG ostatnio lekarz jeździł niemalże po wzgórku i powiedział,że mały głowę ma w kanale już.

Napisane przez pysiamn

A ja jutro znowu na KTG rano ......teraz mi zalecili co dwa dni się pojawiać

Proszę o kciukaski kochane

_________________________ ____

Ogólnie samopoczucie w skali od 0-10 to mam -200

Nie dość że czuję się jak słon to jeszcze teraz jak słon z wielką bolącą głową.....ehhhhhhh

A cisnienie niby OK

No to powodzenia i KRA KRA KRA dla ciebie
Ty się ciesz,że KTG Ci robią,bo ja nawet dowcipnie badana nie byłam od 6 miesięcy także nawet nie wiem czy tam coś się dzieje czy nie

Napisane przez Zaslona

Sensuel ja należę do śpiochów i jak mogłam spać całą noc i to do 9:00-10:00 rano tak teraz dwie ostatnie noce to jest koszmar Śpię po 4-5 godzin po czym od 4 do po 6 nie śpię, a potem to leżę i słucham co się w domu dzieje Czasami udaje mi się przysnąć tak na 30 min, a potem chodzę przez cały dzień jakbym młotkiem w łeb dostała

-----------------
Torba spakowana, więc mogę rodzić Brzuch pobolewa, chodzę jak staruszka, jutro wizyta u gina i dowiem się czy coś więcej się ruszyło od ostatniego razu

Napisane przez Kancia

Asiulka Zuzia ma piekne czarne loki

Sensuel no własnie mnie tez boli brzuch na zmiane z plecami ofc po Ananasie lekko pobolało ale nic poza tym. Zostaje czekać do terminu

ja spie normalnie w nocy

No to witajcie w klubie .Nie dośc,że spac nie można to na dodatek jakieś niezidentyfikowane bliżej bóle nas męczą.Mógłby się ten piękny stan już zakończyc

[pysiamn]

Napisane przez xmila

a u mnie po ananasie nicccccccc ale dziś też zjem, bo lubię

U mnie ostatnio teżżżżz
Może to 2,5 roku temu to był zbieg okoliczności

Napisane przez addicted to wizaz

pysia a ja myślę, że któregoś pięknego dnia, to Cię już nie wypuszczą z tego ktg, kto wie może nawet jutro ... Kra, kra mn;17054647]Hey....

Ja bym jednak chyba wolala by samo się zaczeło ...bo jak mają mnie męczyć oxą cały dzien i nic i być jak ostatnio to ja dziękuję

A propos odruchu moro, to zamieszczam zdjęcie Maćka z wczoraj (3,5 tygodnia).

Klasycznie

Ale Maćko przystojniak


Sensuel dziękuje kochanie za KRaaaaaaa

A jak to możliwe że od 6 mies. nie miałaś takiego badania ???

[strippi]

Napisane przez Sweet Delights

Hej dziewczyny Wiesci od Asiulki:

"Urodziłam Zuze, 3060g. Nie widziałam jej jeszcze. Dochodzę do siebie, dam znać potem."

gratulacjeee

Napisane przez oliviaoO

A co do karmienia to ja nie budzę w nocy. Zazwyczaj w nocy Julcia śpi dłużej (tzn. 'spi'.. robi sobie dłuższe przerwy od jedzenia) Ale zdarza się jej też nie jeść po 5-6h w nocy. Ale dziś to pobiła rekord normalnie.. Nakarmiłam ją o 22 zjadła 100ml , zasnęła przed 24 a obudziła się przed 6 rano czyli nie jadła prawie 8 godzin Ona reguluje sobie to wszystko w ciągu dnia po prostu woła jeść co 2 i pół h a nie co trzy.

moja Julcia taka sama
chyba wszystkie Julcie takie

[aldii]

Pysia
Addicted rewelacyjne ujecie Macius interesuje sie tymi zabawkami ?
Staram sie mala werandowac tak w poludnie, jakjest najcieplej dzis mi akurat zasnela przed 11, wiec bylo ubieranko na spiocha

[Kancia]

dobra lasencje lece do łozia jutro chce widziec jakieś wiesci na forumsie

[filka2]

asiulka gratulacje!!!!
sweetdzieki za info,a co u ciebie i filipka?napisz coś.

ja dzis sie wybrałam na spacer do lumpka i nie wiem czy to był dobry pomysł bo bolą mnie piersi,chyba mnie przewiałojak przyszłam to leciało mi mleczko. ale kupiłam sobie chociaż spodnie na teraz.
u nas mała dziś już chyba lepiej z kupkami,nie płakała jak szły i juz żólte byly nie zielone.ale zła jestem bo sobie zawsze myslałam ze nie bedziemy małej przyzwyczajac do noszenia a jest inaczej,Mała nie potrafi sama zasnąć tylko albo z kims,albo na rekach albo przy cycu,ale co zrobić jak płacze.
sensuel czemu nie powinno byc maskotek koło główki dziecka w łózeczku?bo ja też połozyłam małej kilka

chyba ide sie wygrzać do wanny bo coś mi zimno dziś


a dzięki dziewczyny za info odnośnie pleśniawki

[pysiamn]

Napisane przez aldii

Pysia

Napisane przez Kancia

dobra lasencje lece do łozia jutro chce widziec jakieś wiesci na forumsie

Jakieś to będą na pewno

hihi

Ja też spadam bo
Nawet mężowi mówilam że mam nadzieję że nie będzie to dziś bo jak by mala sama nie wylazła to ja nie miała bym siły przeć


To do juterka

[strippi]

dziewczyny, a jak to jest z kąpielami w wannie po porodzie?
u mnie minęła 5 doba po porodzie

[celka2000]

Napisane przez Sensuel

************************* ***********

Póki mi się chce to zajmę się czymś.Ciekawe jak będzie w nocy ,pewnie znowu tylko 3h spanka i już.Co prawda dzień się jeszcze nie skończył,ale ja w dzisiejszej dobie spałam tylko 4,5h i o dziwo nie jestem aż tak zmęczona.Bo 3,5h w nocy i 1h obok TŻ dzisiaj.
Wy też tyle śpicie???

Ja to nie moge wieczorem zasnac. Jak juz zasne ok 24.00-1.00 to spie z przerwami na siku do 6.30-7.30 (tak mnie maly potwor budzi).
Ale potem w dzien nadrabiam ile wlezie. Spie np. od 8.00 do 11.00, a potem jeszcze z synkiem 14.00-16.00

[oliviaoO]

strippi ja w piątej dobie to nawet nogi nie mogłam dobrze zadrzeć żeby do wanny wejść ale o ile pamiętam to Ty nie mialaś nacięcia ani nie pękłaś tak? to może lepiej się czujesz.. bo mi to jeszcze szew pękł i ogólnie ciężko było.. Niedługo minie miesiąc a ja nadal biorę prysznic mam jakiś lęk przed tym, żeby zasiąść w wannie Mimo że wszystko mi sięjuż ładnie zarosło to mam jakieś fobie że się rozlezie

[gosbaj]

Napisane przez kasiorekzeta

Fajnie tak znać dzień i godzinę spotkania z dziecinką Też bym tak chciała A tak czekam na ten moment który nie wiadomo kiedy nastąpi, jak i większość z Nas

Ja wieczor przed jechaniem do tej kliniki bylam tak zdenerwowana ze caly wieczor plakalam. Tzn z nadmiaru emocji i strachu mi lzy same lecialy. Chcialam juz miec malenstwo i balam sie

Malinka dzieki za podpowiedz o tym ze czasem maluch nie moze spac przez swoje raczki ze go rozpraszaja. Jak Krzys nie moze usnac a widze ze chce spac to go wlasnie za twoja rada owijam w pieluszke i od razu zasypia. Wiec wielkie dzieki

A u nas dzisiaj byla polozna. Synek calutki zdrowiutki i powiedziala ze jest duzy i silny jak nie jeden 2 miesieczny maluszek

Jejku czytam was dzisiaj chyba juz od 2 godzin i nie moge skonczyc bo ciagle cos lub ktos mnei rozprasza Synek teraz spi juz od 1,5h. Mysle ze jeszcze drugie tyle pociagnie

Co do mojej laktacji to jest juz o niebo lepiej. Jak narazie tylko raz w nocy dostaje butle a tak caly dzien jest na piersi i je aktywnie ok godzinki. Powiedzcie czy w nocy pokarm jest jakis inny niz w dzien??bo mam wrazenie ze w dzien bardziej sie najada niz w nocy albo moze jak caly dzien je wyciagnie to w nocy nie zdazy sie naprodukowac.....Sama nei wiem.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez strippi

dziewczyny, a jak to jest z kąpielami w wannie po porodzie?
u mnie minęła 5 doba po porodzie

Ja co prawda jestem po CC ale lekarz zabronil dluzszych kapieli w wannie przez 6 tygodni czyli dopoki nie przyjde do kontroli.

[zebra666]

Napisane przez bardotka_a

Dobra laseczki mam pierwszy problem z mała no poza tym, że od porodu prawie nie spałam Cały czas czuwam nad nią nawet jak śpi, patrze czy wszystko z nią dobrze...
moja mała nie chce budzić się na jedzenie, może spać nawet 6-7h bez jedzenia a jak już weźmie cyca to pociagnie raz czy dwa i zasypia nie ma jak jej dobudzić, wystrzał z armaty pewnie też by nie dał rady
Dokarmiam ją mlekiem Bebico1 (takie dostawała w szpitalu) zjada z niego z 20 ml ale to jedzenie przez sen a z piersią tak już nie potrafi
Nie wiem co mam robić to jej 3 doba i nie wiem czy tak już zostanie?
Zaczyna mi się nawał będe musiała już dziś odciągać laktatorem ale co dalej, pozostaje mi butla??
Boje się też, że spadnie za dużo na wadze stąd dalej ciągne to mleko modyfikowane
Proszę poradzcie coś

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Acha i jeszcze jedno jak mała śpi ma taki jakby tik nerwowy wyciąga szybko łapki w górę tak jakby ktoś je wystrzelił w górę, mam nadzieję, że wieci o co mi chodzi, boję się, że to cos złego

Kochana leżał ze mną w Prokocimiu na sali taki jeden 10dniowy pacjent nazywany przez lekarzy "leniuszkiem" pociumkał pare minut i zasypiał przy piersi...przy butli też rewelacji nie było. Ogółem dostawał w szpitalu co 2 godziny flache 40 ml i tak długo go pobudzali przy niej aż nie wypił. Rodzice normalnie robili wszytsko żeby chciał jeść... a to nie żarty bo będąc w domu spadł z wagi, żółtaczka się nasiliła i spędził 2 doby pod lampami.
Zreszta ja miaam podobnie z małym i też przystawiałam do cyca i masowałam przy uszku, ruszłam pod prodą przy gardle(tak nawet mocniej) przeiwjałam go(żeby rozbudzić) i przystawiałam do piersi przy karzedj okazji.

Co do tiku zamieszczam zdjątko z wczoraj

Napisane przez aldii

Zebciu ale jak pediatra mowila zeby probowac przystawiac, to chyba znaczy, ze juz nic zlego sie nie bedzie dzialo.Moze zadzwon do tego szpitala i dopytaj ?

ta pediatra to wiecie - niezbyt jej ufam chodze bo mam blisko i po recepty na szczepienia teraz... a do szpitala tak sobie nei zadzwonie żeby o laktacji gadać:P rzadna normalna rejestratorka nie zawoła lekarza do telefonu, bo pani ma problem z biustem heh

Napisane przez addicted to wizaz

zebra nie wiem co dobrego Ci poradzić, jedynie jak już któraś mamuśka proponowała - wypytać dokładnie pediatrę o to karmienie. I pamiętaj, że dla Piotrusia jesteś najlepszą mamusią, niezależnie od tego czy karmisz go piersią czy nie

Wiem... nie uwarzam, że jak którąs nie karmi piersią to ejst złą matką... ale brakuje i tego naprawdę... ale nie będę go narażać na skok bilirubiny znowu... od nowa by zżółknął i oszalałabym jakby nie spadła i znowu szpitale...

Napisane przez Sensuel

Ja bym zapytała kogoś mądrego od laktacji.Albo w razie czego może laktatorem trochę pobudziła ją .

No waśnie takich madrych nie mam koło siebie, a pobudzić laktatorewm to i owszme mogę próbować ale co mi z mleka jak mały go nie chciał i pluł nim wtedy... no i jeszcze walczymy z żółtaczka a jak dostawia się do cyca wzrasta żółtaczka(skok taki)i jak jest ok ma spadać... ale to jak jest ok. Chyba sobie daruję... pewnie ie raz znowu wrócę do tego dylematu... bo poprostu budzi się we mnie tęsknota za karmieniem piersią co jakiś czas... zwłaszcza jak szuka mojej piersi... dzisiaj chciał przez ubranie się zassać i wiedział nawet gdzie...

Narazie daje mu bebilon 1 z tymi imunofortis( ptrzynajmniej tearz przez zimę) zalecili mi to w szpitalu jako bardzo dobre podobne do mamusiowego pokarmu... ale i tak za jakiś czas jak będzie już wszytsko ok i mały podrośnie przejdę na jakieś tańsze.

[kocurazab]

Napisane przez Asiuulka89

Kocurazab no to musze ladnie pieknie pokgratulowac SYNKA chlopcy sa kochani.. wiem bo uwielbiam mojego bratanka moj maz pewnie by nie wytrzymal i wypeplal wszytskim naokolo ale 3mam kciuki za Twojego by nie puscil pary z ust

Mój też już nie wytrzymuje i klepie naokoło

Napisane przez bardotka_a

Witajcie laseczki
Wczoraj o 22 wypisali nas do domku (ja też się zdziwiłam że mi o takiej godzinie pozwolili ale po takim dlugim pobycie w szpitalu to byla najlepsza wiadomosc dla mnie)
Przeszlam przed porodem bardzo duzo ale o tym napisz wam innym razem
Mala jest przecudowna jestem w niej zakochana
Nie wiem czy uda mi sie nadrobić pewnie nie ale chciałabym pogratulowac wszytskim mamusia i podziekowac tym ktorzy trzymali za nas kciuki
Zdjecie pozniej jak tż mi je zgra do komputera
Buziaczki dla was

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Zapomniałam napisać
Poród SN mała miała 3460 i 51 cm dostała 10 punktów
co się wymęczyłam to moje poród wywoływali mi oxy ale tylko dlatego, że wody były zielonkawe
Dostałam jakąś końska dawkę oxy aby szybko urodzić dla dobra małej albo jak nie robić cc.
I faza 3.40 II 30 min
Nie miałąm praktycznie przerw między skurczami brzuszno-krzyżowymi
Jak poźniej mówiły mi pielęniarki dawno sie nie spotkaly sie z takim przypadkiem jak ja, tyle wywoływania i taka dawka oxy, gratulowaly mi pozniej silnej woli ale powiem wam ja w szpitalu byłam już psychicznym wrakiem...
Gdyby nie tż nie wiem jakbym to wytrzymała

Dobrze, że jesteście już w domku! Szybkiego powrotu do formy Ci życzę!

Napisane przez lila12

Dzień dobry Kochane
wklejam fotkę z wczorajszego spacerku a dziś kończymy 7 tygodni:

Super foteczki!

************************* **

Normalnie zaraz coś mnie strzeli, jak mnie nie wyrzuca z internetu, to internet się rozłącza. Ale tylko wtedy jak wchodzę na wizaż, jak co innego patrzę to nie....

[Sensuel]

Napisane przez pysiamn

Sensuel dziękuje kochanie za KRaaaaaaa

A jak to możliwe że od 6 mies. nie miałaś takiego badania ???

A no widzisz...w Danii nie badają na poczatku ciąży,aby niczego nie naruszyc i aby nie było poronienia.Mnie jednak o dziwo badał lekarz i to 2 razy .Teraz jakieś 2 tyg temu byłam u położnej i pytałam o takie badanie to ona mówiła,że nie robią,aby czegoś nie naruszyc i aby poród zbyt wcześnie się nie zaczął.Poza tym również ze wzgledu na bakterie jakie moga tam byc.Podejrzewam,że chodzi im o ewentualne grzybki.No ale wg mnie takie coś to powinno się wyleczyc przed porodem .Oni jak zwykle mają swoje racje.No chyba,że się uprzesz na takie badanie to ci zrobią

Napisane przez filka2

sensuel czemu nie powinno byc maskotek koło główki dziecka w łózeczku?bo ja też połozyłam małej kilka

Pewnie dlatego,aby nie przewróciło się nic na buźkę dziecka.Ja nic jeszcze nie mam z maskotek dla małego,ale lepiej i bezpieczniej chyba z drugiej strony położyc.No tak mi się wydaje.

************************* *****

Z nudów łóżeczko pościeliłam już dla małego.Muszę czyms przykryc,aby kurzem nie zaszło,bo nie wiem kiedy księciunio będzie chciał wyjśc do nas.
Idę coś zjeśc,a potem to albo wanienka,albo nie wiem co ???

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez zebra666

No waśnie takich madrych nie mam koło siebie, a pobudzić laktatorewm to i owszme mogę próbować ale co mi z mleka jak mały go nie chciał i pluł nim wtedy... no i jeszcze walczymy z żółtaczka a jak dostawia się do cyca wzrasta żółtaczka(skok taki)i jak jest ok ma spadać... ale to jak jest ok. Chyba sobie daruję... pewnie ie raz znowu wrócę do tego dylematu... bo poprostu budzi się we mnie tęsknota za karmieniem piersią co jakiś czas... zwłaszcza jak szuka mojej piersi... dzisiaj chciał przez ubranie się zassać i wiedział nawet gdzie...

Narazie daje mu bebilon 1 z tymi imunofortis( ptrzynajmniej tearz przez zimę) zalecili mi to w szpitalu jako bardzo dobre podobne do mamusiowego pokarmu... ale i tak za jakiś czas jak będzie już wszytsko ok i mały podrośnie przejdę na jakieś tańsze.

Przerąbane jest,gdy masz czym karmic,a maluch nie chce jeśc,albo pije mniej niż twoje piersi by tego chciały .Ja to przerabiałam niestety.Myślałam,że umrę jak mi wszystko swedziało,napinało się od nadmiaru mleka,a Oskar tylko cmoku-cmoku i najedzony.

No to może faktycznie odpuśc sobie karmienie piersią skoro jemu to nie służy.Po co znowu masz się denerwowac wyskokim poziomem blilurbiny.Bebilon jest bardzo dobrym mlekiem,aczkolwiek drogim.

PS.Piotruś to sama rozkosz normalnie

[gosbaj]

To i ja pochwale się maluszkiem z dzisiejszej sesji zdjęciowej i zmykam bo już zaczyna się wiercić chyba głodny sie robi dobranoc

[addicted to wizaz]

Sensuel no wiem, że nie powinien mieć tych maskotek przy głowie,ale tak jakoś wyszło
pysia
A z tym zostaniem po ktg to mi chodziło o to, że się sama akcja rozkręci

Napisane przez aldii

Pysia
Addicted rewelacyjne ujecie Macius interesuje sie tymi zabawkami ?

Próbowałam mu te rączki przygiąć do materaca, ale były za sztywne i dałam sobie spokój
Póki co nie bardzo go interesują zabawki, pajacyk ma w sobie pozytywkę i czasem mu ją puszczam, żeby go trochę zainteresować jak leży w łóżeczku.

Napisane przez filka2

ale zła jestem bo sobie zawsze myslałam ze nie bedziemy małej przyzwyczajac do noszenia a jest inaczej,Mała nie potrafi sama zasnąć tylko albo z kims,albo na rekach albo przy cycu,ale co zrobić jak płacze.
sensuel czemu nie powinno byc maskotek koło główki dziecka w łózeczku?bo ja też połozyłam małej kilka

U nas też najchętniej by tak usypiał, ale mamusia sadystka odkłada go wtedy do łóżeczka i jak się rozbudzi to kołysze w łóżeczku, żeby usnął (pomaga włożenie rączek pod kołdrę i przytrzymanie, żeby nimi nie ruszał).
Z maskotkami chodzi o to, żeby dziecko przypadkiem nie zrzuciło sobie na buźkę, bo raczej nie będzie potrafiło samo zdjąć tej maskotki z siebie i wtedy może dojść do tragedii.

Napisane przez pysiamn

Ja też spadam bo
Nawet mężowi mówilam że mam nadzieję że nie będzie to dziś bo jak by mala sama nie wylazła to ja nie miała bym siły przeć

Napisane przez strippi

dziewczyny, a jak to jest z kąpielami w wannie po porodzie?
u mnie minęła 5 doba po porodzie

Generalnie kąpiele w wannie można brać dopiero jak się skończy krwawienie i nie będzie odchodów połogowych.
http://www.planujemydziecko.pl/index.php/Porod/Polog
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ogu_35056.html
http://www.kobieta.pl/dziecko/ciaza-...olog-pod-lupa/
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl..._w_pologu.aspx

Natomiast na mamzone piszą, że kąpiel można wziąć od razu po powrocie do domu
http://www.mamazone.pl/pytania-i-odp...ac-kapiel.aspx

Napisane przez gosbaj

A u nas dzisiaj byla polozna. Synek calutki zdrowiutki i powiedziala ze jest duzy i silny jak nie jeden 2 miesieczny maluszek

zebra fajniutkie zdjęcia, zwłaszcza to pierwszem bo przypomina mi zdjęcia robione przez Anne Geddes. Natomiast na drugim to klasyczne "5 herbat poproszę"

No dobra kończę, bo mnie tż pogania

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez gosbaj

To i ja pochwale się maluszkiem z dzisiejszej sesji zdjęciowej i zmykam bo już zaczyna się wiercić chyba głodny sie robi dobranoc

Słodziaczek

[bardotka_a]

Dziewczyny co ja bym bez ws zrobiła???
Dziękuję bardzo za rady i zdjęcia z "moro"

Dzisiaj zaczęłam odciągać pokarm przed porą karmienia i podawać małej, też z trudem ją dobudzić ale lepiej niż z cyckiem, zjada tak ok 30 ml i teraz oczywiście nie wim czy to nie za mało może też wiecie coś na ten temat? Zależy mi na tym żeby mała jadła też ten nocny pokarm który jest podobno bardziej treściwy

A oto moja największa miłość moja Patka