Odwyk od zakupów kosmetycznych(grupa wsparcia) - IV

[Hosenka*]

Fuksja: przepraszam, zapomniałam że pytałaś o podwójny krem pod oczy z Avonu, z serii Rejuvenate. W K4 jest on za 36 zł. Miałaś go już? Jak się spisuje?

[zetafon]

Napisane przez Hosenka*

Fuksja: przepraszam, zapomniałam że pytałaś o podwójny krem pod oczy z Avonu, z serii Rejuvenate. W K4 jest on za 36 zł. Miałaś go już? Jak się spisuje?

a to chyba ja sie pytalam.chodzi o ten niebieski tak?

to ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...n-i-na-noc.htm

[loverynka]

Napisane przez zetafon

aniu te brzuszki robie 4 razy w tyg,jak mi sie uda to 5.

hosenko torebka baaardzo ładna.

loverynko ja mojego kota tez karmie suchym royalem,2,3 razy w tyg dostaje royala w saszetkach,czasem mu dam troche żółtego sera.a twoja kotka miala problem z jelitem przez złe jedzenie?

Nie wiadomo od czego miała. Ale wolę niczym nie ryzykować.

[Hosenka*]

Napisane przez zetafon

a to chyba ja sie pytalam.chodzi o ten niebieski tak?

Ups, przepraszam

Tak, niebieski


Jejku ... W katalogu 4 spodobały mi się 2 torebki - kobaltowa Ruthie i Hannah

[zetafon]

hosenko ja mialam ten krem i mi sie podobał.nie uczulił mnie,obie wersje dobrze sie wchłaniały i skóra była nawilżona.mi sie podobal ale widze ze oceny na KWC nie sa za dobre.mysle ze w promocji warto kupic.aha,jest jeszcze wydajny.mialam go od pazdziernika do kwietnia w zeszłym roku.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

masz jakieś braki ?

Aniu, braków brak

[ganimedea]

Witam w nowej części

Też dobrze znam ten krem pod oczy . Po pierwszym opakowaniu miałam super opinię na temat jego działania, natomiast w połowie drugiej na powiekach wykwitły jakieś liszaje, które na szczęście zaleczył zwykły krem Nivea Najwyraźniej przy stosowaniu długodystansowym mnie podrażnił. Od tamtej pory leży i czeka, aż zbiorę się na odwagę zużyć go do końca.

Hosenko, torebka bardzo ładna, a za taką cenę grzech nie przygarnąć

Miałam iść dziś do lumpka (najtańszy dzień w tygodniu ) zapolować na jakąś męską koszulę i zapomniałam . A koszula mi potrzebna do przerobienia na bluzeczkę z krótkim rękawem, na którą się napaliłam czytając wątek o DIY

[noseknosek]

Baardzo chciałabym dołączyć do odwyku zwłaszcza na luty i marzec

Co prawda odwykuję już jakiś czas i to nawet z niezłym skutkiem (kupiłam w lutym tylko 3 rzeczy), ale zawsze może być lepiej strasznie kuszą mnie niepotrzebne rzeczy

Przeglądałam dzisiaj katalog z Avonu, ale mi się podoba zapach serii Róża&Brzoskiwnia.

[ganimedea]

Napisane przez noseknosek

Baardzo chciałabym dołączyć do odwyku zwłaszcza na luty i marzec

Co prawda odwykuję już jakiś czas i to nawet z niezłym skutkiem (kupiłam w lutym tylko 3 rzeczy), ale zawsze może być lepiej strasznie kuszą mnie niepotrzebne rzeczy

Przeglądałam dzisiaj katalog z Avonu, ale mi się podoba zapach serii Róża&Brzoskiwnia.

Witamy

Ja się nakręcam na naszyjnik Adima, zastanawiam się tylko, jak będzie się prezentował na mojej niewysokiej postaci - czy czasem nie zwiśnie mi do pępka

[zetafon]

nosku witamy na watku.
z nami moze bedzie ci łatwiej się odwykowac.szczegolnie pomocne sa baty za niepotrzebne zakupy.ja jestem w tym watku od niecałego roku i sie praktycznie wyleczylam.zmniejszylam zapasy,nie kupuje kosmetyków hurtowo i jakos mniej o nich mysle.mam nadzieje ze ci się uda

poszły mi chusteczki babydream

[porzeczka2602]

Witam nową Koleżankę
Dziś zużyłam:
próbkę balsamu wyszczuplajacego lirene
tonik celia 200 ml

[noseknosek]

Napisane przez zetafon

nosku witamy na watku.
z nami moze bedzie ci łatwiej się odwykowac.szczegolnie pomocne sa baty za niepotrzebne zakupy.ja jestem w tym watku od niecałego roku i sie praktycznie wyleczylam.zmniejszylam zapasy,nie kupuje kosmetyków hurtowo i jakos mniej o nich mysle.mam nadzieje ze ci się uda

poszły mi chusteczki babydream

Właśnie o to mi chodzi żeby całkiem zabić w sobie ochotę na kupowanie niepotrzebnych rzeczy, albo kosmetyków w ramach "pocieszenia" ilościowo udało mi się w miarę ograniczyć zbiór, z 78 zeszłam do około 55 (zaraz będę liczyć )! Minimalistką nigdy raczej nie będę, ale chciałabym doprowadzić swój zbiór do jako takiej normalności...

ganimedea, porzeczka

[zetafon]

jak sie robi zbyt minimalistycznie tez nie jest dobrze.ja sie staram miec w zapasie max 1 sztuke z danego rodzaju.niedawno mialam tak ze zapasy sie pokonczyly a ja zostalam bez zelu pod prysznic,szamponu do włosów,bez balsamu i ogolnie musialam leciec do sklepu i czasem jak nie bylo tego co lubie to isc gdzies dalej do drogerii.a jak w tym samym czasie ma sie jeszcze sesje i egz to juz w ogole.trzeba do zakupów podchodzic ze zdrowym rozsadkiem.

[noseknosek]

Napisane przez zetafon

jak sie robi zbyt minimalistycznie tez nie jest dobrze.ja sie staram miec w zapasie max 1 sztuke z danego rodzaju.niedawno mialam tak ze zapasy sie pokonczyly a ja zostalam bez zelu pod prysznic,szamponu do włosów,bez balsamu i ogolnie musialam leciec do sklepu i czasem jak nie bylo tego co lubie to isc gdzies dalej do drogerii.a jak w tym samym czasie ma sie jeszcze sesje i egz to juz w ogole.trzeba do zakupów podchodzic ze zdrowym rozsadkiem.

masz rację dlatego dla mnie optymalna ilość np. żeli czy balsamów to dwie sztuki tak żeby nie musieć lecieć do sklepu na gwałt gdy nagle coś się skończy no ale to co mam obecnie trochę odbiega od "dwóch sztuk" więc śmiało mogę sobie minimalizować

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Fuksja: przepraszam, zapomniałam że pytałaś o podwójny krem pod oczy z Avonu, z serii Rejuvenate. W K4 jest on za 36 zł. Miałaś go już? Jak się spisuje?

Ja teraz kończę część na noc a na dzień mam połowę. IMO szkoda na niego pieniędzy. Nie robi totalni NIC. Dobrze że chociaż nie podrażnia.

Napisane przez noseknosek

Właśnie o to mi chodzi żeby całkiem zabić w sobie ochotę na kupowanie niepotrzebnych rzeczy, albo kosmetyków w ramach "pocieszenia" ilościowo udało mi się w miarę ograniczyć zbiór, z 78 zeszłam do około 55 (zaraz będę liczyć )! Minimalistką nigdy raczej nie będę, ale chciałabym doprowadzić swój zbiór do jako takiej normalności...[COLOR=Silver]

O, kolejna NK na odwyku.

[zetafon]

nosku a czego masz w nadmiarze??

[noseknosek]

Napisane przez Koshatka

O, kolejna NK na odwyku.

Ciągnie swój do swego

Napisane przez zetafon

nosku a czego masz w nadmiarze??

Przede wszystkim maseł/balsamów i kremów do twarzy.. to moje główne zboczenie.

[aaaania1989]

wyrzuciłam wykończony tusz do rzęs Super Shock z Avon

[luskap]

Ja zużyłam dziś odlewkę 15ml balsamu bananowego TBS i oddałam TŻtowi dla jego mamy krem pod oczy na dzień i na noc Anew Rejuvenate Wcześniej oddałam TŻtowi krem barierowy emolium i jeszcze oddam babci jeden spray do stóp
Zrobiłam sobie dziś maskę błotną na całe ciało i dzięki temu zostało mi jej na 1 uzycie. Lada dzień wykończę też płyn do higieny intymnej Avonu.
No i jeszcze lotion do stóp arbuzowy przypadkowo wrzuciłam do paczki jak pakowalam do wysyłki sprzedane kosmetyki

Napisane przez Hosenka*

Fuksja: przepraszam, zapomniałam że pytałaś o podwójny krem pod oczy z Avonu, z serii Rejuvenate. W K4 jest on za 36 zł. Miałaś go już? Jak się spisuje?

Ja właśnie używam tego kremu. Drugi mialam w zapasie i oddałam TŻta mamie. Mi sie on bardzo podoba, ładnie nawilża, skóra jest gładka, trochę napięta, nie podrażnia. Tylko ten na noc schodzi duzo szybciej, więcej sie go pewnie nakłada, a ten na dzień jest dużo bardziej wydajny, no ale jest lekko tłustawy dlatego nie trzymają się na nim cienie, nawet na bazie.
I tym sposobem nie mam już ani jednego kremu pod oczy w zapasie! zanim ten zużyję to minie kilka miesięcy.

Napisane przez noseknosek

Baardzo chciałabym dołączyć do odwyku zwłaszcza na luty i marzec

Co prawda odwykuję już jakiś czas i to nawet z niezłym skutkiem (kupiłam w lutym tylko 3 rzeczy), ale zawsze może być lepiej strasznie kuszą mnie niepotrzebne rzeczy

Przeglądałam dzisiaj katalog z Avonu, ale mi się podoba zapach serii Róża&Brzoskiwnia.

Noseczku witaj!!! Cieszę się, ze będziesz z nami w tej niedoli
Ja też mam problem największy z balsamami, a ciągle strasznie kuszą wszelkie pachnące smarowidła!
Seria róża i brzoskwinia była na mojej zakupowej liście, ale jednak jak powąchałam to zapach wydał mi się średni, tzn ładny, ale pachnie wg mnie samą różą, no i się oparłam. Przez ostatni rok niby odwykowałam, ale jednak pozwalałam sobie na szaleństwa i w chwilach załamania kupowałam duże ilosci. Teraz od stycznia już sie mocno pilnuję, z resztą dużej mierze dzięki temu wątkowi. Dacie wiarę, ze w lutym kupiłam tylko chusteczki nawilżane Bell Happy 72szt za 4,99 ?? No i kilka rzeczy przybyło mi z wymiany. Za to pozbyłam sie wieeelu sztuk a jakoś nadal nie widać przestrzeni w moich szafkach i pudle. Pewnie dlatego, ze nie umiem się rozstać z balsamami, bo każdego chcę używać.

[zetafon]

luskap jak chcesz to podeslij mi balasmy,chetnie przygarne
a tak na powaznie to jak lubisz sie smarowac roznymi balsamami to moze wez 3 rozne ,np o zapachu ciezszym,lzejszym i jakims neutrlanym i nimi sie smaruj na zmiane.nie znudza ci sie tak szybko i kiedys wywalisz 3 puste opakowania na raz
ja tak robilam.

[noseknosek]

luskap wąchałam tę serię tylko w katalogu, więc nie wiem jaka jest na żywo, ale ja kocham różę w kosmetykach, a ta była idealna taka cierpko-słodkawa. Mam tylko 3 żele, więc jak skończę obecny to pomyślę nad nim
Widzę, że dzielnie zużywasz, a to się liczy u mnie problem polega na tym, że jak mam coś długo to potem w ogóle tracę ochotę, żeby to używać a w końcu dopóki używasz to zużywasz, prawda?

[luskap]

Napisane przez zetafon

luskap jak chcesz to podeslij mi balasmy,chetnie przygarne
a tak na powaznie to jak lubisz sie smarowac roznymi balsamami to moze wez 3 rozne ,np o zapachu ciezszym,lzejszym i jakims neutrlanym i nimi sie smaruj na zmiane.nie znudza ci sie tak szybko i kiedys wywalisz 3 puste opakowania na raz
ja tak robilam.

No właśnie ciężko mi się z nimi rozstać, każdy kupiłam z zachwytu nad zapachem czy właściwościami i tak sobie czekają na swoja kolej. Ale bardzo niebezpiecznie się rozmnożyły i mam zużywania na przynajmniej 2 lata. Ja sie nie smaruję wlaśnie jednym, bo szybko by mi sie znudził, mam w uzyciu 1 antycellulitowy, masło nawilżające, serum do biustu i jeszcze mleczko po kąpieli. Chcę zużyć szybko choć 1- to masło, a antycell. może mi slużyć dłużej, nie używam go w koncu na całe cialo.

Napisane przez noseknosek

luskap wąchałam tę serię tylko w katalogu, więc nie wiem jaka jest na żywo, ale ja kocham różę w kosmetykach, a ta była idealna taka cierpko-słodkawa. Mam tylko 3 żele, więc jak skończę obecny to pomyślę nad nim
Widzę, że dzielnie zużywasz, a to się liczy u mnie problem polega na tym, że jak mam coś długo to potem w ogóle tracę ochotę, żeby to używać a w końcu dopóki używasz to zużywasz, prawda?

Ja też w katalogu tylko wąchałam, nie czuję tam wcale brzoskwini, a powiedzialam sobie, że jak zapach mnie zachwyci to sobie go sprawię, mimo, ze mam jeszcze 7 nowych balsamów Naturals- każdy inny no i dziesiątki innych smarowideł.
Mi też się szybko nudzi coś co mam dlugo. I kompletnie nie wiem po co ja kupowalam mleczko nivea baby z pompką 500ml! Postawiłam na wannie, zeby smarować się po kąpieli. Nadaje się tylko na noc, bo trochę się klei.Mama mi trochę z nim pomoże, ale chyba z pół roku je będę męczyć. Nie wiem po co kupowałam duze pojemności, nudzą mi sie zanim zużyje połowę. Teraz juz nie kupuję ekonomicznie, bo co z tego, ze tańsze a więcej ml jak potem muszę to męczyć. I jak tylko patrzę na tą wielką butlę to myślę sobie ile ja to jeszcze będę zużywać!

[cuciola]

Dziewczyny czytam bo lebkach bo jeszcze sie ucze

witaj nosku

ale pachnie wg mnie samą różą, no i się oparłam

mam zel pod prysznic z tej serii no i faktycznie brzoskwini tam nic a nic taki babciny zapach rozy..

Gratuluje zuzyc dziewczyny! swietnie sie spisujecie obejrzalam wloski katalog avonowy..nic nie kusi

[zetafon]

a ja sie znowu wkurzylam na TZta.
namowil mnie zebym poszła z nim dzisiaj po 23 do knajpy gdzie pracuje jego kumple zeby załatwic kolege DJja na nasze wesele.więc ja zmeczona siedze do tej 23,umalowana i gotowa do wyjscia(nigdzie dzis nie wychodzilam wiec sie pomalowalam specjalnie).
dzwoni TZ zebym zostala w domu bo on pojdzie sam z kolega bo sobie z nim nie moze pogadac a ja bede im tylko przeszkadzac i wlec go do domu.powiedzialam ze sory ale zmienia zdanie w ostatniej chwili i ze juz pojde skoro sie wyszykowalam.on mowi ze jutro pojdziemy wszyscy razem.ja na to zeby robil co chce i powiedzialam papa.juz 2raz w tym tyg.
i wiecie co?postanowilam ze go oleje jutro przed imprezą i mimo ze bedzie chcial zebym z nim jutro poszła to ja zrobie mu zupełnie na odwrót.dzis zmarnowalam caly wieczor,maseczek sobie nie zrobilam bo czekalam jak ten kretyn.jutro pojde z kolezanka na piwo albo na impreze. i powiem ze nie ide z nim w ostatniej chwili,a co...niech poczuje sie jak ja i tyle,chociaz pewnie i tak nie zrobi to na nim wiekszego wrazenia.zreszta i tak ma tam byc taka laska której nie trawie i zawsze jak sie znajde kolo niej to ona mnie wkreca w jakies intrygi miedzy nia a jej facetem.mimo ze staram sie z nia gadac o tematach w stylu,,jak tam twoj pies" to i tak sie okazuje ze jej mowilam jaki jej facet jest zły i ze rzekomo namawiam ją do zerwania.mimo ze unikam jakichkolwiek zwiazkowych tematów.znajomy ma wtedy pretensje do mnie a ja ostatnim razem sie wsciekłam i rzuciłam talerzem o podłoge ze mnie wkręcaja w cos z czym nie mam nic wspolnego.nie wiem czy ludziom sie nudzi??mysla ze ich zycie jest punktem nr dla mnie?wsciekła jestem.ide sie myc i do spania.przytule jeszcze kota zeby sie uspokoic.jak dobrze ze chociaz mojego kotka mam.


pewnie nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac,ale przynajmniej sie troche wyżaliłam

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez zetafon

a ja sie znowu wkurzylam na TZta.
namowil mnie zebym poszła z nim dzisiaj po 23 do knajpy gdzie pracuje jego kumple zeby załatwic kolege DJja na nasze wesele.więc ja zmeczona siedze do tej 23,umalowana i gotowa do wyjscia(nigdzie dzis nie wychodzilam wiec sie pomalowalam specjalnie).
dzwoni TZ zebym zostala w domu bo on pojdzie sam z kolega bo sobie z nim nie moze pogadac a ja bede im tylko przeszkadzac i wlec go do domu.powiedzialam ze sory ale zmienia zdanie w ostatniej chwili i ze juz pojde skoro sie wyszykowalam.on mowi ze jutro pojdziemy wszyscy razem.ja na to zeby robil co chce i powiedzialam papa.juz 2raz w tym tyg.
i wiecie co?postanowilam ze go oleje jutro przed imprezą i mimo ze bedzie chcial zebym z nim jutro poszła to ja zrobie mu zupełnie na odwrót.dzis zmarnowalam caly wieczor,maseczek sobie nie zrobilam bo czekalam jak ten kretyn.jutro pojde z kolezanka na piwo albo na impreze. i powiem ze nie ide z nim w ostatniej chwili,a co...niech poczuje sie jak ja i tyle,chociaz pewnie i tak nie zrobi to na nim wiekszego wrazenia.zreszta i tak ma tam byc taka laska której nie trawie i zawsze jak sie znajde kolo niej to ona mnie wkreca w jakies intrygi miedzy nia a jej facetem.mimo ze staram sie z nia gadac o tematach w stylu,,jak tam twoj pies" to i tak sie okazuje ze jej mowilam jaki jej facet jest zły i ze rzekomo namawiam ją do zerwania.mimo ze unikam jakichkolwiek zwiazkowych tematów.znajomy ma wtedy pretensje do mnie a ja ostatnim razem sie wsciekłam i rzuciłam talerzem o podłoge ze mnie wkręcaja w cos z czym nie mam nic wspolnego.nie wiem czy ludziom sie nudzi??mysla ze ich zycie jest punktem nr dla mnie?wsciekła jestem.ide sie myc i do spania.przytule jeszcze kota zeby sie uspokoic.jak dobrze ze chociaz mojego kotka mam.


pewnie nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac,ale przynajmniej sie troche wyżaliłam

Przeczytałam, rozumiem, współczuję, popieram. Moja reakcja w pigułce.

[cuciola]

tez przyeczytalam. Zachowanie niepowazne! wrrr!! jutro bedzie futro jak to sie mowi. Ciekawe czy go chociaz wzruszy twoja reakcja jutrzejsza czy wykorzysta to zeby sobie znow gdzies wyjsc z kolegami..

[zetafon]

na pewno wyjdzie z kolegami,teraz jak przyjechal ten kolega z anglii to swiata poza nim nie widzi.rozumiem ze mozna sie spotkac we dwoch i pogadac ale moze niech mi nie robi takich nieoczekiwanych zwrotów akcji.wiem ze długo sie nie widzieli,ale oni od srody włącznie spedzaja razem kazdy wieczór.ja sie w tym wszystkim mało licze jak widac,ale potrafie sie odpłacic czyms podobnym jak nie gorszym.skoro chce to niech ma...

dzieki ze przeczytalyscie moje wywody

[luskap]

Zetafon, faktycznie Twój TZ zachowuje się nie fair zupełnie. Jakby mu w ogole nie zależalo. Nie rozumiem, jak mógł powiedzieć, że będziesz przeszkadzała i zebys nie szła...przecież chodzi o DJ'a na Wasze wesele!No a jak mu mówisz, że te jego ciągłe spotkania odbijają sie na was to on co, nic? czy mu nie mówisz, a on ślepy tego nie widzi? Mój TZ też lubi się spotkać z kolegami, nie bronię mu tego, ale jak mi się coś nie podoba, jak poświęca im więcej czasu niz mnie to mu o tym mówię prosto z mostu i do niego dociera. Zawsze Ty powinnaś być na pierwszym miejscu, a nie jak juz koledzy przyjadą i to jeszcze szpanować, bo z Anglii to juz idziesz w odstawkę

[cuciola]

..no i przed slubem takie zagrania???

[zetafon]

on sie zachowuje jak zakuty łeb.mowilam mu ze tez bym chciala sie z nim widziec
i ze mi sie to nie podoba,ale dla niego to kompletnie niezrozumiałe.on wtedy uwaza ze przesadza bo PRZEZCIEŻ jego kumpel przyjechał.ledwie sie pstryknie palcami a on leci.szkoda ze jak dzis prosilam zeby chociaz smiecie wywalił to nie...bo sie spieszy.wiecie co,on nawet chcial zebysmy z tym kolega pojechali wybierac obraczki !!! stwierdziłam ze zwariował i powiedzialam ze nie ma takiej opcji. nie wiem co bedzie dalej,moze jeszcze jak wroci dzis do domu to jeszcze mu ustąpi miejsca w naszym łóżku albo mnie wygoni zeby razem spali.nie no smieje sie ale poprostu juz jest to dla mnie absurdalne wszystko.

dodam ze zamiast zrezygnowac z brania na te zakupy obraczek kolegi to zrezygnowal z naszego wpsolnego ogladania.staram sie wszystko rozumiec i byc wyrozumiala ale nie zniose jak mnie sie lekceważy.