30+ ... zapraszam :)

[A_neska]

niutko - coś nacisnęłam przy tobie - jako moim przyjacielu i nie wiem bo jest napisane że czeka na potwierdzenie, więc coś chyba do ciebie przyjdzie, ale nie chcę cię "odrzucić" nie, nie

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

betix - dzięki za przepis

[lenka07661]

Nie ma to jak słowa wsparcia od wizażowych koleżanek. Melkas, Bettix to dla was W pracy już lepiej, wiele osób mnie wsparło, poparło i pocieszyło, więc już mi humorek wraca i chęć do odchudzania tym bardziej, bo zaczynam widzieć efekty

Bettix dzięki za info o depilatorku. Kurczę, nie miałam go w planach, ale tak mnie skusiłaś tym swoim zakupem, że teraz zaczynam też myśleć o zmianie. Mój niby działa, ale może rzeczywiście nie zdaję sobie sprawy z tego jak jest stary Daj znać jak tam druga strona drugiej nogi

Niutko nie załamuj się. Ja zrobiłam ostatnio taki eksperyment i ważyłam się codziennie i powiem szczerze, że waga wahała się od 59, 2 do 60, 8 Zależało to oczywiście w głównej mierze od wizyt w wc Może akurat dzisiaj masz gorszy dzień, a jutro już by było mniej.

Ilion wielkie brawa. Spadek cieszy i to bardzo

[Wiolka525]

Puk, puk, ja tylko na chwilkę. Melduję, że u mnie niestety waga bez zmian. Nic nie drgnęło w dół Wrrrrr naprawdę się staram a ta małpa wciąż to samo. Wszystkim gratuluję spadków, zmykam, trzeba zbierać się do pracy. Buziaki.

[Bettix75]

Niutko, Wioluś, w końcu zacznie spadać!!! Wiem jakie to denerwujące, człowiek się stara, wprowadza ograniczenia w odżywianiu, a nagrody brak
Ale mamy już wiosnę i kg zaczną spadać więc nie poddawajcie się

Lenko, ja też nie planowałam takiego zakupu, no ale starym jeździłam tam i z powrotem, a on miał "gdzieś" moje włoski Nowy śmiga jak marzenie Nie kupowałam wybajerzonego, bo depilacja już mnie nie boli, więc te wszystkie bajery nie są mi potrzebne. Wczoraj po kąpieli powiedziałam M, że tylko go wypróbuję, bo mnie ciekawość zżera. Ale jak włączyłam, to wydepilowałam pozostawioną połóweczkę i jeszcze poprawiłam całość, bo szło ekspresem

Anesko, nie ma za co Kiedy bierzesz M pod rękę i śmigacie na rolki?

Ja już po ćwiczonkach:
biegańko na dworze: 8km
brzuszki: 3x50

No i dopadły nas zakwasy... całkiem inaczej się biega i uda bardziej pracują, troszkę mamy problem ze schodzeniem po schodach, dobrze że jest barierka, hi hi. W tamtym roku, też tak mieliśmy, więc wiem, że po tygodniu nam przejdzie

[lenka07661]

Napisane przez Bettix75

Lenko, ja też nie planowałam takiego zakupu, no ale starym jeździłam tam i z powrotem, a on miał "gdzieś" moje włoski Nowy śmiga jak marzenie Nie kupowałam wybajerzonego, bo depilacja już mnie nie boli, więc te wszystkie bajery nie są mi potrzebne. Wczoraj po kąpieli powiedziałam M, że tylko go wypróbuję, bo mnie ciekawość zżera. Ale jak włączyłam, to wydepilowałam pozostawioną połóweczkę i jeszcze poprawiłam całość, bo szło ekspresem

Właśnie ja też nie potrzebuję jakiegoś chłodząco - masującego, bo też mnie juz nie boli Ale moja depilacja trwa 15 minut, a nie ponad 3 godziny Mam już takie słabe włoski, że prawie ich nie widać.

A jeśli chodzi o zakwasy, to dobry znak, że mięśnie się zmęczyły. Ja dzisiaj byłam na długim spacerku i tradycyjnie spędziłam 45 minut na rowerku. Ale dietowo średnio

[olunek]

o matko a tu co taka cisza?????????????

[Bettix75]

Lenko, to raczej nie masz co zmieniać tego depilatora Mój od jakiegoś czasu wolniej depilował (2 nogi 1,5h), ale ostatnio nie miałam czasu i użyłam kremu do depilacji. Niestey po nim odrosły mi bardzo gęste włoski i takie twarde, jakaś masakra Nigdy więcej!!!
Ładnie ćwiczysz i jeszcze spacerek, więc wcale się nie dziwię, że tak ładnie waga spada

Olunku, pewnie wszystkie dziewczynki robią porządki przedświąteczne

A my dzisiaj otworzyliśmy sezon grillowy
Wprawdzie były tylko kiełbaski, ale po zimie to smakowały, że hej

Dzisiaj o 8 pojechałam do rodziców i umyłam im okna, bo mama źle się czuje, a jak ją znam to nawet chora by wzięła się za mycie. Potem troszkę kucharzyłam, zrobiłam gołąbki na jutro i pewnie do wtorku wystarczą. A teraz czekam, aż chlebek się upiecze (jeszcze 15 min) i strzelimy sobie poobiednią drzemkę.
Dzisiaj wieczorkiem relaksik hydromasaż 30 min., może na te zakwasy pomoże

[lenka07661]

Bettix ja to cię podziwiam, że ty taki pyszny chlebek pieczesz, gołąbki robisz i tysiąc innych pyszności i taką ładną wagę trzymasz. Ja bym tyła kg co tydzień Nie mogłabym sie oprzeć. Jak mam coś, co lubię, bywa ciężko. Ale jest mi łatwiej, bo mieszkam sama i nauczyłam się kupować to, co zdrowe A sezon grillowy to niestety kolejna pokusa, wszystko tak smakuje
Też miałam zamiar myć dzisiaj okna, ale pogoda nie dopisała, deszczyk pada, więc nic z tego. Obijam się cały dzień.

[Bettix75]

Lenko, taki chlebek razowy pieczony w domu to coś pysznego A jaki zdrowy Zauważyłam, że jak zjem 2 kromki razowca na I śniadanie, to wizyta w WC murowana. A co dziwniejsze, że gdy na I śn. jadłam kefirki, serki, a na II śn. ten sam chlebuś, to takiego efektu nie było Razowiec zawiera dużo otrębów pszennych, a one czyszczą jelita. Jak masz ochotę, to mogę Ci upiec i wysłać DHL'em. Chyba, że będziesz gdzieś w okolicy, to zapraszamy do siebie
Z oknami mi się udało, bo pojechałam rano i wyobraź sobie, że gdy kończyłam ostatnie okno zaczęło padać.
A Tobie odpoczynek się należy Po stresie w pracy warto trochę wyluzować

My dziś pojeździlimy na rowerkach 1,5h. Trochę pupę poobijałam, bo zrobiliśmy sobie rajd po lesie, ale było super. Po świętach jak pogoda pozwoli zaczniemy jeździć do pracy rowerkami, bo mamy niedaleko

Miłej niedzieli życzę

Ps. Dziewczyny nie ćwiczcie tak... odezwijcie się co u Was, hi hi

[lenka07661]

Bettix poproszę o chlebek w takim razie Uwielbiam taki świeżutki, gdybym sama piekła, pewnie od razu zjadałabym pół Te sklepowe średnio mi smakują, szczególnie na drugi dzień. A nie chce mi sie rano specjalnie po chcleb do sklepu chodzić

Na rowerek dopiero zamierzam wsiąść, bodopiero wróciłam od rodziców. Przyjechała moja siostra z moją chrześnicą, a że rzadko się widzimy, chciałam jak najdłużej z nimi posiedzieć. Ale zaraz poćwiczę. Akurat na Tańcu z gwiazdami.

Noa reszta to chyba taka zajęta przygotowaniami do świąt

[olunek]

hej
my dzis z tz przeszlismy 30,5 km marszem bez przystankow.
o maj gad ide umierac:P
a tak naprawde to nie jest zle ale synek domaga sie uwagi.

[niutka1]

dziewczyny, dziś się jednak zważyłam i chociaz ciągle 65 kg, to tak jakby wskazówka była bliżej do tych 64 kg, w sensie bardziej z lewej strony tej kreski 65 kg, więc może jeszcze pare dni i będzie 64 jeśli tylko wytrwam, bo zabijcie mnie ale zjadłam chipsy dziś wieczorem
no ale za to cąły dzień jadłam tylko warzywa,
zreszta chipsy to też warzywa, no nie
tyle, że ziemniaki sa niedozwolone w tej diecie


dziś ćwiczonka

140 x wymachy nóg do tyłu ( czyli 70 na każda nogę)
150 agrafka uda

[agika11]

hej dziewczyny,
oj widzę, ze aktywnie weekend spędzałyście ,
Ja wczoraj miałam od rana wielką balangę najpierw na 10 urodziny dla dzieciaków na placu zabaw, a o 14 obiad dla dziadków i rodzinki., W końcu pojadłam słodkiego A jeszcze moje piątkowe ważenie pokazało -0,5 kg. Bardzo mi się podkręcił metabolizm. Wszyskim wam gratuluję spakowych wyników W końcu się rusza powoli.
Niutka, ale się oczyszczasz nie ma co chipsami
Olunek prawie maratonowy dystans zaliczyliście, ale najważniejsze, że takie wspólne spacery z pewnością zbliżają
Lenko ja właśnie dlatego z rzadka piekę, bo ciepłego chlebka z masełkiem mogę od razu pół zjeść, co nie jest zbyt zdrowe
Bettix zazdraszczam sezonu grillowego, ja tez już bym pojadała, ale niestety u nas pogoda się popsuła w weekend i było brzydko. Qurde i musze się zmobilizować na NW już teraz dłużej jasno będzie
Lenko widzę, że już jesteś w lepszej formie, dobrze, ze współpracownicy widza i rozumieją twoje zaangażowanie. Mam nadzieję, że uporasz się z tematem po twojej myśli.
Bettix, Melkas dzięki za komentarz do moich wyników. To dla mnie ważne
Melkas - jak tam zaczęłaś 2 fazę? Jak całościowy wynik 1SB?
Moje menu:
śniadanie: 2 kromki zwykłego chleba z wędliną i kiełkami SB3
Przekąska: kefir
lunch: roladka wieprzowa i surówka z młodej kapusty SB2
przekąska: jabłkoSB2
kolacja: pieczeń z warzywami na parze, SB2
Miłego dzionka

[lenka07661]

Napisane przez niutka1

no ale za to cąły dzień jadłam tylko warzywa,
zreszta chipsy to też warzywa, no nie

Agiko u mnie już faktycznie lepiej, dzięki I waga spada,więc chce się żyć Ty widzę też jesteś w świetnej formie i oby tak dalej. Imrezka udana i nawet nie masz wyrzutów sumienia, że zjadłaś słodkie. Ale skoro osiągnęłaś cel, to nie ma co się katować. Super.

Olunek a ty widzę bijesz rekordy

Miłego dnia

[agika11]

No Niutka ma tylko wyrzut że ziemniaki w jej diecie oczyszczającej niedozwolona
Lenko ten dzień dyspensy (drugi w naszym poście KBS) był od dawna zaplanowany, więc wyrzutów nie mam, poza tym jak zjem coś niedozwolnonego to wizyta w kibelku murowana
A u ciebie waga też ładnie teraz poleci. Ja już się dietowo bardzo nie staram, a waga i tak spada Poza tym w ostatni weekend wielu znajomych co mnie nie widzieli jakiś czas, mówili, ze znikam
Kupiłam sobie w czwartek buty a w piątek pojechałam z młodym na 3 godz spacer w nowych butach, odcisk mam aż do Melkas prawie. Kuleję z powodu odcisku. Niesamowite. Mądre to z mojej strony wyjście nie było. Ale butki ładniutkie

[Wiolka525]

Cześć dziewczyny, wczoraj miałam maraton po galerii, kupiłam 2 bluzeczki, kurteczkę i apaszkę. Wróciłam zmęczona ale zadowolona. Kilka godzin śmigania po sklepach to też jakaś forma spalania kalorii
Święta tuż tuż a ja praktycznie w proszku a dziś zaczynam 2 zmiany to i czasu niezbyt wiele. Jakoś dam radę. A jak tam u Was przygotowania?
Wczoraj oglądaliśmy z Tż rolki, jednak stwierdziliśmy, że zerkniemy też u siebie żeby w razie czego nie jeździć potem z nimi w przypadku jakiejś reklamacji. Oglądając je naszła mnie myśl " jejku czy ja się nie zabije"...
Lenko fajnie, że u Ciebie lepiej
Bettix ale mnie rozbawił Twój post, ponad 3h depilacji a i tak na raty
Ja tak już od dłuższego czasu myślę o depilatorze, jednak obawiam się że wyrzucę pieniążki w błoto i narzędzie tortur będzie leżało...To musi strasznie boleć!
Agika witaj w klubie, moje pierwsze spotkanie z wiosennymi butkami też nie należało do fortunnych, mega pęcherz pękł podczas spaceru i strasznie podrażnił mi stopę. Teraz jestem zmuszona chodzić w zimowych botkach bo w innych nie daję rady. Kobitki to się mają z tymi ślicznymi, zgrabniutkimi bucikami
Miłego dnia

[melkas]

hej, kobietki...
niestety tylko na minutkę wpadam, bo muszę papierologię ogarnąć.
Zaczynam II fazę SB! Rany, z jakim apetytem zjadłam bułeczkę pełnoziarnistą, mmm...

będę później.

menu: dzień 15 SB - II faza
8;30 - kawa z mlekiem
10;00 - bułka pełnoziarnista z ziarnami(), łosoś wędzony, herbata czerwona
12;00 - jabłko
14:30 - 4szt otrębusie (IG=49), herbata czerwona
19:00 - 1kr pumpernikiel, 2pl ser hollender 16%, 2pl polędwica łososiowa, herbata czerwona, 15 szt orzech fistaszkowy

[Bettix75]

Niutko, uwielbiam TE warzywa, ale w takiej postaci, to chyba w żadnej diecie dozwolone nie są

Lenko, noł problem Podaj adres, to wyślę
A w jaki Ty dzień robisz sobie wolne, tzw. dzień świąteczny?

Aga, startuj z NW, poruszać się na świeżym powietrzu jest bosko
Jeśli chodzi o odcisk, to tym się różnimy od mężczyzn, dla ładnego wyglądu dużo potrafimy znieść, ha ha.
A teraz pytanie z innej beczki, mogłabyś mi przypomnieć jakiego pudru używasz?

Olunku, zarąbisty dystans Moja ulubiona trasa w Szczawnicy ma 26km i daje popalić, ale jak tylko pogoda dopisuje to ją powtarzamy, bo uwielbiam to uczucie zmęczenia A jak tam zakwasy nie dokuczają?

Wiolu, jeśli chodzi o przygotowania do świąt, to jeszcze długa groga Mam w planach dzisiaj skończyć myć okna. A od jutra wezmę się za generalne sprzątanie, tak aby piątek poświęcić na kucharzenie
Mam zamiar upiec domowy pasztet, roladkę z kurczaka nadziewaną schabem i blat do placka. No i wyprać firanki. A w sobotę zrobię sałatkę, skończę placka i będziemy świętować Uwielbiam święta
A do depilatora można się przyzwyczaić, na początku bardzo bolało, a teraz nie czuję w ogóle.
A jakie nóżki gładkie

Melkas, no to miałaś niezłą ucztę dzisiaj Rarytas co nie?
Oglądałaś UU? Podobało się?

Dziewczyny wczoraj oglądałam na HBO polski film dokumentalny pt. "Nie jesteśmy puszczalskie". Napewno będą powtórki. Polecam, ale uprzedzam można doznać szoku

Miłego dnia

[melkas]

uffff... ale młynek!

Olunek... Do maratonu się przygotowujecie chyba, przyznaj się. Piękny dystans, tak sobie wyobraziłam go i wyszło mi, że musiałabym iść tam i z powrotem do mojej Babci, bez przystanku, bo to jakieś 15km w jedną stronę - nie wyobrażam sobie tego. Ja się na razie nie wybieram na podwórkowe NW, poczekam na ładniejszą pogodę. Mi bielenda służy, ładnie się wchłania i buzia jest delikatna.
Niutka... - oj, będzie tyłek bolał! Chipsy to też warzywa , dobre! To jeszcze tydzień oczyszczania, tak? Jestem ciekawa Twojego wyniku, !
Agika... Zaczęłam II fazę, od bułeczki pełnoziarnistej z łososiem, mmm... niebo w gębie! I zjadłam jabłuszko, chociaż za owocami nie tęskniłam specjalnie. Muszę kupić fruktozę, bo chodzi za mną makaron z twarogiem. Podsumowanie I fazy: -1kg, dziś się zważyłam 69,40kg - podobno w I fazie schodzi 3-6kg. Aga, powiedz ananasa w ogóle nie można, nawet świeżego (ma IG=59 lub IG=45 zależy od źródła)? I jeszcze pytanko, mogłabyś mi podpowiedzieć ile porcji węgli i w jakich posiłkach jadłaś? Ja myślałam tak: śniadanie - węgle, przekąski - węgle o średnim IG, obiad/kolacja (u mnie wymiennie) - białka (wiadomo). Ładnie, narobiłaś sobie odcisk, auć nie wiadomo jak nogę ustawiać przy chodzeniu i są tak bolące. Fajnie, że imprezka się udała.
Bettix... Uśmiałam się na UU, zabawny i te ich teksty (szczególnie facetów!). Tylko ta godzina nie za bardzo mi pasuje na sobotę, ale nic są przecież powtórki. Beti, maszyna do mnie przyjedzie w przyszłym tygodniu! Kupiłam w lidlu mieszankę (kolega polecił podobno ok) i pestki słonecznika/dyni i już czekają na pierwszy wypiek. O, nawet nie spodziewałam się, że bułeczka tak będzie mi smakować!
Wiolka... Nie bój się depilatorka, da się wytrzymać.

U mnie sobota również pod znakiem zakupów, obkupiłam małego, bo już tak kusawo wyglądał w koszulkach. Dużo fajnych i w dobrych cenach, sobie drobiazgi do włosów i apaszkę. A na święta jedziemy do Bydzi i tam będzie rajd po galeriach (nie za bardzo lubię), ale mam również zamiar wyskoczyć do kina - to mi wynagrodzi bieganinę.

za chwilę uciekam do domku, pa...

[olunek]

agiko takie "spacery" zblizaja w koncu mamy czas porozmawiac na wszystkie tematy, posmiac sie i przypomniec sobie dlaczego jestesmy razem

bettix jak wrocilismy i usiadłam to po poł godz wstac nie mogłam chodziłam jak połamana ale dzis po zakupach i spacerze z młodym juz ok ale pod kolanami mam zakwasy( nie wiem dlaczego akurat tam)

melkas nie nie przygotowujemy sie do maratonu . chodzimy bo lubimy a tz dodatkowo wczoraj miał załozone obciazniki na nogi po 2 kg na noge a dzis do pracy rowerem i zaraz po pracy na siłownie ten to ma zryte pod kopuła
w wakacje chcemy pojsc pieszo do katowic do cioci tz to z gliwic jakies 40 km a potem tz chce sie przebiec do katowic a ja na rowerze lubimy sie zmeczyc i czuc ten bol i zmeczenie :P

niestety u mnie fatalnie z dietka bo @ tuz tuz

a zapomniałam napisac ze podczas naszego spaceru tuz nad nami przeleciał bocian mozna rozumiec dwuznacznie a ja sie ciesze ze wiosna ! wiosna! wiosna!!!!!!!!!

[lenka07661]

Agika ja nie raz miałam taką przygodę z butami Teraz już zwracam uwagę, żeby bytu były wygodne, mogą nawet kosztować dwa razy więcej, ale ponieważ więcej chodzę niz jeżdżę, musze mieć komfort. A obcasy kocham Teraz zamówiłam sobie 2 pary i mam nadzieję, że będą ok.

Wiolka bieganie po sklepach to ekstremalna forma ruchu, masz zaliczone podwójnie A do tego przyjemnie i masz nowe ciuszki Ja to uwielbiam.

Melkas powodzenia na II fazie
UU też mi sie podobają Ostatni odcinek był niezły

Uciekam na rower, bo znowu późno wróciłam i jeszcze nie pojeździłam.

[Bettix75]

Melkas, ja tylko raz próbowałam piec chlebuś z gotowca (szwagier polecał cebulowy), niestety nam nie smakował. Wolę dodać podsmażoną cebulkę do chleba pszennego i jest 100x lepszy. Lecz myślę, że to kwestia gustu.
Tak się zastanawiam nad Twoim spadkiem... może to dlatego, że ćwiczysz? Z tego co ostatnio czytałam podczas ćwiczeń potrzebne są węgle do spalania tłuszczu, a w pierwszej fazie SB ich nie dostarczałaś. Może u osób "mniej ćwiczących" dlatego spadek jest większy

Olunku, u nas też latają bociany. Na niedzielnym spacerze widzieliśmy 2 latające (podobno dobry znak), a w pracy 3 przez okno
Mówisz, że zakwasy masz pod kolanami... hm... to Ty pewnie na baranach u męża siedziałaś, hi hi. Przyznaj się Ale poważnie, to takie spacery bardzo zbliżają, można się nagadać za wszystkie czasy

Lenko, jak pedałowanie poszło?

My już po biegańku, teraz nie trzeba mnie zachęcać do biegania, bo na świeżym powietrzu jest super, tym bardziej, że u nas pogoda ładna.
Dystans: 8km
Brzuszki: 5x50 = 250

[niutka1]

To jeszcze tydzień oczyszczania, tak? Jestem ciekawa Twojego wyniku, !

dziewczyny, ta dieta ma trwac 6 tygodni, a ja na razie mam za soba 1,5 tygodnia

czyli jeszcze przede mną niecałe 5 tygodni, albo 4 i pół, to lepiej brzmi, nie wiem jak ja to wytrzymam tęsknię za nabiałem itd...


150 x agrafka uda

[agika11]

Hej dziewczynki. Kawusia już w kubeczku ładnie pachnie zapraszam.
Coś czuję, że dziś będzie ładny dzień, bo ostatnio u nas się pogoda popsuła.

Melkas, szczerze jestem zaskoczona, myślałam, że min. 3 kilo ci spadnie. Hmm nie wiem czym to jest spowodowane. Może rzeczywiście tak jak Bettix pisze, Ale najważniejsza szóstka z przodu to cel prawie osiągnięty. Jeśli chodzi o ananasa, to sprawdzę dokładnie w mojej książce. JA od czasu do czasu pozwalam sobie na ananasa. Nawet z puszki. Jeśli nie będziesz go jadła codziennie - to myślę że ok. Pamiętaj by teraz wprowadzać węgle powoli i obserwować po czym masz napady głodu. Ja nadal węgle staram się jeść na śniadanie i lunch. Na kolację staram się unikać, ale jak jem węgle na kolacji to staram się następnego dnia na lunch nie jeść. Wszystko w ramach zdrowego rozsądku - staram się ma tu znaczenie, nie zawsze wychodzi. Choć zauważam, że po 4 miesiącach robię to machinalnie. Dziś np. na lunch fasolka po bretońsku - węgli zbyt dużo nie ma, no ale kaloryczna, to na kolację będzie sałatka grecka. To samo z przekąskami, jeden dzień kefir, kolejny owoc , orzechy.
Niutka 6 tygodni? Zamęczysz się kochana. Postaw lepiej na ładnie ułożone regularne 5 -6 posiłków.
Bettix, Olunek to ja wam wróżę by te bociany coś przyniosły.
Lenko pochwal się butkami, tylko mi nie mów że fly london bo umrę z zazdrości Wiecie te buty co kupiłam, naprawdę wygodne się wydawały, tylko powinnam je wolniej rozchodzić, a nie na miasto na 3 godziny łażenia, poza tym nalepiłam plaster, który mi się zrolował i to chyba była przyczyna, Ale małż kupił dobre plastry i ładnie się goją. Mam na dzieję, ze na święta znowu wskoczę w nowe butki.
Bettix ten puder to Bare Minerals. Ja polecam. Teraz mam taki zestaw startowy z pędzlami, płytą jak nakładać i różnymi pudrami, różem itp. Widziałam takie w Sephorze za 280 zł. Drogo - mi siostra kupiła w US więc miałam dużo taniej. Możesz zainwestować w sam puder, ale pędzle ważne. Jest np. pędzel korekcyjny, nakładasz nim ten puder jak korektor. Naprawdę fajny. Można też kupić osobno- np w sephorze po 20 zł. Daj znać jak coś jeszcze chcesz wiedzieć. Może udałoby ci się próbki zdobyć? Może ci prześlę trochę odsypanego jak chcesz? Mam też Loreala, mogę ci odsypać i odesłać, bo go nie używam, daj znac na priv.

Mnie też UU rozbawiły. Oglądałam z doskoku, ale i tak się uśmiałam.
Bettix a HBO już nie mam, więc pewnie nie obejrzę. Aż tak kontrowersyjny?
Wiolka ja też chodzę w takich za luźnych butkach A przygotowania do świąt - normalnie coś w tym roku mi się nie chce. Zawsze szalałam z dekoracjami, a w tym roku nic nie robię, dobrze, ze chata posprzątana i okna pomyte. A jedziemy do rodzinki więc tylko ciasto i babeczki upiekę w piątek. Jakoś nie mam nastroju świątecznego w tym roku.
Melkas ja też jeszcze się z NW wstrzymuję, bo ciągle deszcz siąpi.
Moje menu:
Śniad: 2 kromki razowca, 1 x łosoś z kiełkami, 1x szynka z kiełkami, SB2
przekąskarzechy, żurawina SB2
Lunch: fasolka po bretońsku z kiełbasą, biała fasolą z puszki, pomidorami i fasolką szparagową. SB2
Przekąska: jabłko
Kolacja: sałatka grecka SB1

Miłego dnia

[lenka07661]

Bettix wczorajsze pedałowanie zakończone sukcesem - 45 minut, ale potem zgrzeszyłam strasznie Zjadłam kilka cukierków chałwowych dla diabetyków bez cukru (na fruktozie) Kupiłam dla spróbowania, bo mnie zaciekawiły i od razu zżarłam Jednak nie mogę mieć słodyczy w domu. Nie wiem jak sie oprę tym, które od wczoraj czekają na święta

Agiko to moje buciki, jeszcze nie przyszły, ale mam nadzieję, że dzisiaj będą Fly london trochę dla mnie za drogie i za masywne, źle w takich wyglądam, ale są oryginalne. Mi zależało na wygodnych. Te drugie już mam z zeszłego roku w innym kolorze i są super.

[melkas]

witam poranną kawką...
za oknem okropnie i mglisto, ble!
A ja święta zaczynam od czwartku! Jak się cieszę, miałam zaległy urlop i dyrektor nie robiła problemu. Mieszkanko przygarniemy w czwartek (żeby koty miały czysto), owieczki/baranki/króliczki wystawię i w drogę do Bydzi! Okna poczekają na ładniejszą pogodę...

Agika... Dzięki za info, już sobie skopiowałam do folderku i muszę wydrukować i w głowie poukładać. Ananasa bardzo lubię, jak uda Ci się sprawdzić to będę wdzięczna. I w ogóle to info o SB, które od Ciebie dostaję są bardzo, bardzo mi przydatne i BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ !. Jeżeli chodzi o wagę to nie przejmuję się, bo: 1. widzę, że jest o niebo lepiej, 2. ciuchy spadają!, 3. a dziś na liczniku było:68,50kg - huuuuuuuraaaaaaaa! Chociaż gdy przeczytałam, że spadek powinien być 3-6kg to troszkę mi minka zrzedła, ale cóż... jak to się mówi - to NA PEWNO mięśnie. Spoko, spoko - dla mnie najważniejsze jest teraz nie dać się zwariować i myśleć, co jem. Ja nie wyjdę na NW póki nie zrobi się ciepło, niestety wrażliwa jestem na "przewiania" i pewnie za chwilę bym coś złapała. Aha, jeżeli któraś ma ochotę na kijki do NW to są w lidlu.
Bettix... Mieszankę kupiłam w lidlu tak na pierwszy raz, bo nie wiem co mnie czeka i zobaczymy może się sprawdzi, a od siebie i tak chciałam dosypać pestki (tak od serca, bo uwielbiam ziarna!). Beti, a możesz rzucić jakimś sprawdzonym przepisem? Tylko łatwy, please. Tak myślę, że waga sama będzie spadać przy rozsądnym jedzeniu i ruszaniu się, dla mnie bardzo ważny jest fakt i to, że widać spadek i zdecydowanie lepiej się czuję.
Olunek... Qrcze, podziwiam szacunek i pokłony! Jak ja bym zaproponowała Wężowi taki spacerek, to ...dom bez klamek mam jak w banku! Rany, Twój tż to jakiś pozytywnie zakręcony sportowiec

Napisane przez olunek

w wakacje chcemy pojsc pieszo do katowic do cioci tz to z gliwic jakies 40 km a potem tz chce sie przebiec do katowic a ja na rowerze lubimy sie zmeczyc i czuc ten bol i zmeczenie :P

Oluś, wy chodziarze-napaleńcy jesteście! A bociany to dobry znak - super, zawsze się rozczulam na widok pierwszego, a już lecącego to w ogóle.
Lenka... W UU teksty facetów mi się podobają, no i Sonia jest zaje.... A z bucikami to u mnie jest tak, również uwielbiam obcasy (8-10cm) ale czy stare czy nowe, płaskie czy wysokie to przy przejściu z zimowych na wiosenne czy z jesiennych na zimowe ZAWSZE narobię sobie odcisk. No cóż, taki life... Eleganckie te buciki, bardzo ładne! Lenka, a kiedy będą fotki w stroju, bez stroju, obojętne jakim stroju (nie pamiętam na czym stanęło), tak mi się przypomniało?
Niutka... Nie wiem dlaczego, ale myślałam że Twoja dietka to 2 tyg, a tu 6 tyg?! Trzymam kciuki!

Kochane TRZYDZIESTKI, dziękuję za Wasze wsparcie, bez tego nawet grama bym nie zrzuciła!

menu: 16 dzień SB
8:30 - bułka pełnoziarnista, twarożek 8% z czosnkiem i cebulką, 2pl łosoś wędzony, kawa z mlekiem 0,5%
11:30 - herbata czerwona, 2szt ortębusie (IG=49)
14;00 -bułka pełnoziarnista, twarożek 8% z czosnkiem i cebulką, 2pl polędwica łososiowa, herbata czerwona
15;30 - lampka czerwonego wina (dyrektor częstowała - musiałam!)
17:00 - ok. 300g ryba w pomidorach, herbata czerwona, 10szt orzech fistaszkowy
19:00 - 2łyżki pestki słonecznika, 30g łosoś wędzony, herbata czerwona

[Wiolka525]

Helloł Kochane, piję zielonkę i wertuję przepisy na wielkim żarciu w poszukiwaniu świątecznych inspiracji. Dobrze, ze to święta jajowe, znacznie mniej pracy niż przed tymi grudniowymi. Troszkę cienko u mnie z czasem ale trzeba to jakoś zorganizować.
Wiem na pewno że zrobię sero-makowiec z pierniczkami, sałatka gyros ( bratowa uwielbia w moim wykonaniu).
Bettix z jakiego przepisu robisz domowy pasztet?
Lenko świetne buciki, zwłaszcza te z wężowej skórki
Melkas super że obserwujesz pozytywne zmiany w swojej sylwetce
Ilion co tam u Ciebie słychać?

[lenka07661]

A co tu dziś tak pusto?? Nawet nikt na mnie za wczorajsze dietetyczne cukierki nie nakrzyczał

Moje buty przyszły Te z wężowej skórki są super, a te drugie wygodne, ale fason gorszy. Zastanawiam się jeszcze nad nimi, ale chyba zostawię

Melkas ja tez mam od czwartku wolne, ale jeszcze kupę spraw do załatwienia. Mam nadzieję, że chociaż trochę dom ogarnę i jakieś mięsko upiekę, bo to moja specjalność. I tak idę do rodziców, więc w domu nie muszę mieć dużo jedzenia. Mniej przytyję
Super, że ty też widzisz efekty diety
A zdjęcia jakieś w końcu zrobię Postaram się.

Zaraz biegnę na aero. Dzisiaj mi się chce

[SzatAnka71]

Lenka na innym wątku pytałaś o trwałość filtrów.Shee odpisała że jest na każdym kosmetyku jest oznaczenie ile moze być otwarty.Nieświadomie wprowadziłam Cię w błąd...przepraszam,nie wiedziałamja żuzyje swoje filtry póki nie ma wielkiego słońca

[melkas]

Lenuś, widocznie cukiereczki miały Ci przejść płazem... ale skoro się prosisz, nastawiaj tyłek! Ha, zachciało Ci się lania... Buciki super, więc nie dziwi mnie Twoja radość, a te drugie to jakie, te na drugim foto? I czekamy na Twoje zdjęcie, nie daj się już prosić! Miłego aero...
Wiolka... Sero-makowiec z pierniczkami??? Brzmi ciekawie, proszę o więcej info na ten temat.
Szatanko... Hej, kobietko! A co Ty tak zdawkowo, nie pogadasz z nami... Co u Ciebie?

Gdzie się podziewacie TRZYDZIESTKI???

U mnie dziś rano było tak mgliście i nieprzyjemnie, że ble... a teraz cieplutkie powietrze, +15C, chociaż niebo zachmurzone. Wiosennie, lekko się oddycha... Dziś siłkę odpuściłam, coś mi wlazło w plecy. I nie wiem jak w tym tygodniu z tym będzie . W sumie chyba muszę się po świętach na masaż całościowy wybrać, tak odkładam go od stycznia, a teraz jeszcze mnie powiało i za chwilę w ogóle zesztywnieję.

do miłego

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Proszę, aktualna tabelka...
RAZEM LŻEJ 30+...: 2010.03.26

A_neska..............162 cm/ 67,00kg ... 63,40kg ... 55kg ...?
Agata.za..............170 cm/80,00kg ... 80,00kg... 70kg ...?
Agika11...............162 cm/ 62,00kg ... 53,20kg ... 54kg ...-0,50
Bettix75..............172 cm/ 62,20kg ... 61,30kg ... 59kg ...-0,45
Gigosia...............180 cm/ 78,50kg ... 76,70kg ... 70kg ... ?
Ilion77 ...............160 cm/ 86,00kg ... 78,40kg ...70kg...-0,60
Laudik................166 cm/66,00kg ... 66,00kg ... 60kg ...?
Lenka07661 .......168 cm/ 60,00kg ... 59,40kg... 54kg ...-0,80
Melkas................168 cm/ 73,00kg ... 69,60kg ... 62kg ...+0,20
Misio...................1 86 cm/97,10kg ... 95,00kg ... 94kg... -1,50
Niutka1 ..............170 cm/ 69,00kg ... 65,00kg ...62kg ...?
Olunek ...............169 cm/ 66,00kg ... 64,00kg... 58kg ...?
Wiolka525 .........168 cm/ 77,00 kg ... 79,00kg ... 60kg ...?