Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[mara30]

Napisane przez Emilia 25

Ja mam na święta PW i bardzo się z tego powodu raduję.

Napisane przez Emila3000

chyba wszystkie weteranki maja na swieta PW

Ja też tak sobie rozplanowałam, żeby mieć warzywka jak będę musiała na te mazurki patrzeć, to niech sobie chociaż na pocieszenie pomidorkiem zagryzę

[johambina]

Napisane przez Wisienka_81

na spacerze z dzieciakami byłam dwie godziny a teraz mam już czas tylko dla siebie bo obie grzecznie śpią - uwielbiam takie wieczory

podaje ręke bo ja też uwielbiam takie chwile

[Korlat]

Napisane przez *Insane

pewnie to nie mnie wzywano do tablicy, ale dyplomowana barmanka się kłania

No to sa nas dwie
Ide ogladnac KSD Trzeba sie troche odmóżdżyć A potem postaram sie Was doczytac

[Emila3000]

Napisane przez pannaKuleczka

Emilia3000, Wisienka_81 - Wasze pomysły są genialne!!! Dziękuję Wam z całego serducha!!!
W takim razie jeszcze poczekam ze dwa dni i zobaczę czy się ruszy i przechodzę na pierwszą fazę trzeciej fazy (gdybym dopiero zaczynała dietę to bym chyba nie zrozumiała o co chodzi z tymi fazami ).

Emilia3000 - dobrze, że mnie trochę przywołałaś do porządku. Rzeczywiście trzeba zastapic wieśniaka twarogiem. Wieśniak to jeszcze pół biedy, ale homogenizowany Pilos to dopiero masakra - Ma duzo więcej węgli niż białka. Problem w tym, że dla mnie sernik z twarogu to trociny, a z homo to niebo w gębie (no trochę mnie poniosło - przed dietą bym tego niebem nie nazwała hehe )

Czy możecie mi powiedzieć co z Elianką, bo dawno mnie nie było i jestem ciekawa, czy wreszcie ktoś zauważył jej metamorfozę.

Co do bigosu to właśnie wyszło mi coś w podobie. Miałam poszatkowaną kapustę (na surówkę, której jednak nie chciało mi się robić) i mięso wołowe. Mięso pokroiłam w kosteczkę i wrzuciłam na rozgrzany w woku olej parafinowy (ciutkę tego oleju), jak trochę zmiękło, wrzuciłam tą kapustę, listek laurowy i ziele angielskie, popieprzyłam dolałam trochę wody i magi (można by chyba jakis bulionik wlać). Bigos to nie był, ale naprawdę (o dziwo) zjadliwe. Czego nie zjadłam to przerobiłam na ... chińszczyznę ) Dodałam pół paczki mieszanki chińskiej Hortexu i też było smaczne.

nie ma za co

a Elinaka ma nowa prace i duzo latania i zalatwiania zwiazku z tym

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez grupies

Ja też mam na święta PW i powiem Wam więcej na każdy weekend mam PW

to tak jak ja - od soboty do poniedzialku, bo w niedzie "wolne" wiec moge sobie pogotowac warzywek na drugi dzien do podgrzania

[Mo_Nika]

Napisane przez Emila3000

chyba wszystkie weteranki maja na swieta PW

No pewnie ja to mam PW gdzieś od miesiąca non stop

Coś świątecznie się tu zrobiło

[Wisienka_81]

Napisane przez grupies

Ja też mam na święta PW i powiem Wam więcej na każdy weekend mam PW

czyżbyś szła 4/3 bo ja też na każdy weekend mam warzywka a w święta przedłużę je jeszcze na poniedziałek

Napisane przez pannaKuleczka

Emilia3000, Wisienka_81 - Wasze pomysły są genialne!!! Dziękuję Wam z całego serducha!!!
W takim razie jeszcze poczekam ze dwa dni i zobaczę czy się ruszy i przechodzę na pierwszą fazę trzeciej fazy (gdybym dopiero zaczynała dietę to bym chyba nie zrozumiała o co chodzi z tymi fazami ).

cieszę się, że mogłam pomóc

[dorota08]

mialam na mysli zoltka z jajek ech.... wlasnie zamowilam sobie 2 kasiazki jak schudnac i przepisy jak tylko dotra to bede kombinowac rozne pysznosci

[Mo_Nika]

A w ogóle to wybrałam się dzisiaj pobiegać... ale więcej przeszłam niż przebiegłam kompletny brak kondycji...

[dorota08]

o psia kosteczka dorwalam sie do kapuski kiszonej mmmmmm pychotka

[mara30]

Napisane przez Mo_Nika

A w ogóle to wybrałam się dzisiaj pobiegać... ale więcej przeszłam niż przebiegłam kompletny brak kondycji...

Spoko, to normalne na początku jak nigdy nie biegałaś, to zaczynaj po troszeczku, czyli tak jak robisz, trochę biegnij a resztę idź, zobaczysz, będzie coraz łatwiej

[Emila3000]

o malo zapomnialam dac serka do rozpustych kanapek

[lesia27]

heja Ślicznotki
u mnie dzis na wadze - 3,4kg superi dzis pojawila sie @ super

[Chooo]

Czemu ciągle wszyscy robią problem ze świętami?
Śniadanie: barszcz biały z farszem (chrzan, biała kiełbasa, jaja, chleb - który odkładamy na bok), jajka, chuda wędlinka + jakaś-tam sałateczka i herbata
Obiad: se ugotować pierś (ja tak robię u babci, ona daje wszystkim kotlety, a ja powiedziałam, że wpadnę z własnymi piersiami () i je sobie ugotuję) do tego sałateczki, bigosik z młodej kapustki (u mnie, bo mam PW). Jak święta, to święta szalejemy - Cola MAX czy co tam kto lubi.
Deser... oj tu pojawia się problem: nie tykamy ciast ani nic! o nie! Ja tam zjem może jedną galaretkę, żeby nie czuć się osamotniona, ale może!
Plus odtłuszczone kakao.
I przetrwaliśmy.
Where is problem?

[Emila3000]

Napisane przez lesia27

heja Ślicznotki
u mnie dzis na wadze - 3,4kg superi dzis pojawila sie @ super

niedawno chyba 2,7 bylo wiec idziesz jak burza i to do tego z czerwonym deszczem

[Chooo]

Napisane przez dorota08

mialam na mysli zoltka z jajek ech.... wlasnie zamowilam sobie 2 kasiazki jak schudnac i przepisy jak tylko dotra to bede kombinowac rozne pysznosci

Mogłaś napisać to byś mailem miała w formie PDFów ode mnie.
Po co to płacić?

[Mo_Nika]

Napisane przez mara30

Spoko, to normalne na początku jak nigdy nie biegałaś, to zaczynaj po troszeczku, czyli tak jak robisz, trochę biegnij a resztę idź, zobaczysz, będzie coraz łatwiej

Mam nadzieję
tylko żebym nie straciła swojego słomianego zapału zbyt szybko...

[lesia27]

Napisane przez Emila3000

niedawno chyba 2,7 bylo wiec idziesz jak burza i to do tego z czerwonym deszczem

Wlasnie mi jakos dziwnie ta waga schodzi.... mam zastój kilka dni nic, ta sama waga a potem hop do przodu....ale cóż.... wazne ze do przodu...jeszcze tylko 12,4 kg

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Emila ale Ty masz pamiec ....tak na marginesie hehehe

[Emila3000]

Napisane przez lesia27

Wlasnie mi jakos dziwnie ta waga schodzi.... mam zastój kilka dni nic, ta sama waga a potem hop do przodu....ale cóż.... wazne ze do przodu...jeszcze tylko 12,4 kg

jak waga stoi to organizm ma czas pogodzic sie ze stratą sadelka ja bym sie tym nie przejmowala, bo zastoj to nie jest

u mnie na poczatku waga w dzien w dzien spadala o 100 g, do okresu, pozniej zrobilo mi sie tak jak u Ciebie, zobaczymy jak bedzie dalej

[mara30]

Napisane przez Mo_Nika

Mam nadzieję
tylko żebym nie straciła swojego słomianego zapału zbyt szybko...

Mam nadzieję że nie stracisz bo odchudzanie odchudzaniem, ale bieganie też super wpływa na nastrój przynajmniej u mnie tak działa, zresztą w ogóle jakikolwiek ruch, gdyby nie to to moja biedna psychika już dawno by się rozsypała

[lesia27]

dzis bylam 1,5 godziny na siatkówcegrałam niczym Wlazły hehehehepobudzilam jajniki i o...!! i spadla waga i @ sie pojawiła .. wiec udany dzien hehehe a no i jeszcze Vichy na celulit .. jak narazie dal mnie bomba.... moze celulitu nie usunie ale za***ista skóra po nim jest

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

dla mnie bomba* powinno byc :P

[Emilia 25]

Napisane przez Chooo

Mogłaś napisać to byś mailem miała w formie PDFów ode mnie.
Po co to płacić?

Ja w tym przypadku jestem tradycjonalistką. Nie ma to jak świeżutka książka, pachnąca nowością.

Napisane przez lesia27

Wlasnie mi jakos dziwnie ta waga schodzi.... mam zastój kilka dni nic, ta sama waga a potem hop do przodu....ale cóż.... wazne ze do przodu...jeszcze tylko 12,4 kgEmila ale Ty masz pamiec ....tak na marginesie hehehe

Spadek piękny, gratuluję.

[Chooo]

Napisane przez Emilia 25

Ja w tym przypadku jestem tradycjonalistką. Nie ma to jak świeżutka książka, pachnąca nowością.

Ja tam mam i w druku i w PDFie

[Emila3000]

spodnie mi wisza na tylku jakbym sie sporcelankowala w nie
jeszcze musza wytrzymac ze 4 kg

[Mo_Nika]

Napisane przez mara30

Mam nadzieję że nie stracisz bo odchudzanie odchudzaniem, ale bieganie też super wpływa na nastrój przynajmniej u mnie tak działa, zresztą w ogóle jakikolwiek ruch, gdyby nie to to moja biedna psychika już dawno by się rozsypała

Coś w tym jest, mi też często nawet zwykły szybki spacer pomaga na psychikę które teraz jest wybitnie nadszarpnięta...

[Chooo]

hehe, miałam plan zrzucić do świąt 5kg w ciągu 2tyg.
Nie wyszło w ogóle
A nawet nie wiadomo skąd na +0,6kg wyszło
Tu już mi się raczej nie uda
Mam nadzieję, że chociaż jakoś ruszyłoby o -2kg do niedzieli...
Nadzieja matką głupich...

[dorota08]

Napisane przez Chooo

Mogłaś napisać to byś mailem miała w formie PDFów ode mnie.
Po co to płacić?

wiem kochana i dziekuje bardzo ale przyda mi sie lektura jak bede w szpitalu wiecej sie podskole zapamietam dziekuje za dobre i szczere checi

[Emila3000]

Napisane przez Emilia 25

Ja w tym przypadku jestem tradycjonalistką. Nie ma to jak świeżutka książka, pachnąca nowością.

ja tez wole zwykla ksiazke po ktora mazna siegnac w kazdej chwili, i zabrac ze soba np, do parku zeby poczytac

ostatecznie w wersji mBooka - na komorke :P

[Emilia 25]

Napisane przez Chooo

Nadzieja matką głupich...

Jak każda matka kocha swoje dzieci. Poza tym zawsze umiera ostatnia.
Ja się już żegnam na dziś. Padam na pyszczek, a jutro jeszcze ciężki dzień. Nienawidzę bilansów.

Spadków!

[loletka1986]

ja w sobotę i niedzielę może namówię narzeczonego na rowerek

[lesia27]

Napisane przez Emila3000

spodnie mi wisza na tylku jakbym sie sporcelankowala w nie
jeszcze musza wytrzymac ze 4 kg

to fajnieja dzis załozylam na siatkówke koszulke ktorej dawno nie nosilam i ... coraz mniej opina mi sie na brzuchui tak jakos sie dobrze w niej czułam.... a co bedzie dalej.... hehehehe bede ja potem nosila jako koszule nocna hahahaha