Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18654090]Jako jako szmata do podłogi potem

: hahaha: jak zwykle wywołałas usmiech na mej twarzy

a kolezanki masz dobre hmm
wiesz jakby co moge podac im mój adres :P??

[kardashi]

Napisane przez iza240

Dzień dobry.Zwykle śpię do 11 ale dziś wstałam wcześnie.Strasznie boli mnie brzuch na dole,nogi dziwnie bolą Wczoraj pojechałam do mamy.Ta kobieta jest szalonaDostałam od niej srebrny komplet-branzoletkę i wisiorek.Miała mi dać z okazii urodzenia córki,ale nie mogła sie już powstrzymać.Byłyśmy na obiecanych zakupach.Kupiła dla wnuczki kołderkę i podusie hypoalergiczne,2 rożki,10 pieluch tetrowych,5 pieluch flanelowych,butelkę TT,prześcieradło,termos na butelkę.
Teraz mam pytanie....do czego służą pieluchy flanelowe?

Ja mam jedną flanelkę. kupiłam jako prześcieradełko do wózka. I tyle. Nie pasują mi te flanele
Ale w pościeli jaką ostatnio kupiłam była też taka flanelka, tyle że cieńsza niż ta pieluszka, to bedzie jako przykrycie w wózeczku
Ja wole tetry

Napisane przez Edzia400

Dzieki troche mnie uspokoiłas ja to od razu zakładam czarny scenariusz

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------




gratuluje wygranej licytacji kurdi mol ja tyz nie mam ale sklep jest blisko wiec tz mi skoczy kupic jak bedzie po wszystkim


dziewczyny a w czym bedziecie rozpuszczac tantum rosa tzn mam sobie kupic spriskiwacz lub cos w tym stylu ??

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------




ja flanelowych bede uzywała na spacerze lub przy karmieniu albo np jak bedzie bardzo ciepło okryć mała mogątez słuzyc bedac u kogos jako podkład do przewijania taka pielucha ma 100 zastosowan

e no to fajna mama nogi mnie tez dziwnie bolą i rece tyż jakos dzis mam dziwny przypływ sił az sie stracham normalnie hihih tłumacze brzuszkowi ze jeszcze pare dni musimy wytrzymać ciekawe czy córcia posłucha

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------




chyba nie tylko ciebie bolą nogi łącze sie w bólu z tobą


a zapomniałam zapytać czym bedziecie wysciełac gondolke w wózku ??

Mam tą jedną pieluszkę flanelową
I kupiłam materiał w ikei i bedzie na prześcieradełko do gondoli, na obszycie poduszeczki

[justin18061976]

Napisane przez bratkab

Witam Was serdecznie!

,
Pisałyście o rodzinach. U mnie też nie jest najlepiej. Z mamą mam słaby kontakt. Niestety dzieli nas różnica 36 lat i trudno się nam porozumieć. W styczniu jak najbardziej jej potrzebowałam, to nie przyjechała bo albo za zimno, albo śnieg, a jak już dotarła to ją musiał mój małż obsługiwać, zamiast ona nam pomóc. Z ojcem kontaktu nie mam w ogóle od ich rozwodu. Jestem taka poraniona i często z tego powodu płaczę, ale na szczęście czekam na maluszka i chcę mu dać to wszystko czego sama nie dostałam. Na szczęście mam oparcie ze strony z której się go w ogóle nie spodziewałam - od mojej teściowej. Przez cały czas jak leżałam przyjeżdżała regularnie nagotować na zapas, troszkę nam mieszkanko ogarnąć. Jestem jej za to wdzięczna. Załatwiła nam też od swojej siostrzenicy parę worków ubranek, także właściwie prawie nic nie kupowałam, zresztą nie miałabym jak kupować leżąc w domu. Myślę że żadnej z nas nie jest łatwo, ale czasem warto popatrzeć na to co dobre. A zawsze coś takiego jest.

Dla Was wszystkich. Ważne że mamy gdzie pogadać.

Poza tym już nie mogę się doczekać końca tej żałoby narodowej. Jak się tak siedzi w domu to męczące to jest - w telewizji i radiu tylko jedno i to samo

czesc dziewczyny,
super, ze masz taka tesciowa
Jesli chodzi o relacje rodzinne u mnie, hmmm, nie jest zle, moi rodzice bardzo nas wspieraja, chociaz dosc czesto nie mam tego samego zdania co moja mama, ona potrafi zrobic problem z takich *******, ze nie potrafie siedziec cicho, zwroce jej uwage i wtedy jest obrazona. Ostatnio czepiala sie mojego malz, ze powinien kolo mnie skakac a nie, ze ja nadal wszystko w domu robie. Denerwuje mnie to, bo z kolei jak moj brat byl zonaty to wiecznie krytykowala bratowa, ze o dom nie dba, ze ten biedny chlopak sam wszystko musi robic. Moi rodzice dali nam na wozek, wiec supcio.
Co do tesciowej - dobry z niej czlowiek, potrafi sie wtracic niestety co oczywiscie bardzo mnie irytuje, ale z drugiej strony jest troskliwa, robila mi przez cala zime buraczki w sloikach zeby wyniki byly dobre, dala na komode kapielowa i przy tym ryczala ze wzruszenia, serce ma dobre a to, ze czasem irytuje zachowaniem- no nie mozna miec wszystkiego
Co do reszt rodziny - bardzoooo roznie, generalnie jakas zawisc i przekonanie, ze mamy niewiadomo jakie majatki, bo za granica mieszkamy. a to, ze mamy stary dom w trakcie kompletnego remontu na dalekiej wsi, ze musimy pracowac tak samo ciezko jak kazdy inny i nikt nam nic za darmo nie daje tego juz nasza szanowna rodzinka nie widzi, coz, ktoras bardzo slusznie zauwazyla, ze z rodzinka - najlepiej na zdjeciu

Dziewczyny brzuszki macie sliczne
Ja z kosmetykow dla dzidzi mam emolium i nivea.

Co do hormonow - ech, znam ten bol, przez te wszystkie emocje zwiazane z ciaza cale swieta nie rozmawialam z moim malz - wygarnal mi na koncu, ze ma dosyc znoszenia moich fochow przez 7 miesiecy i juz mu sie przelewa, na poczatku bylam wsciekla, ale potem przemyslalam sobie i poniekad mial racje. Kobieta w ciazy jest i powinna byc pod szczegolna opieka, ale z drugiej strony ciaza nie powinna byc wykorzystywana do usprawiedliwiania zachowan czasem nie do konca w porzadku. No w kazdym razie staram sie od tamtej pory myslec tez o osobach, ktore sa wokol mnie - i na razie jest dobrze, malz tez sie bardziej stara, czasem ktores z nas burknie (bo przeciez to sie zdarza kazdemu), tego nie da sie uniknac, mam nadzieje, ze w ten desen przejdziemy okres porodu i pologu - OBY

trzymajcie sie kobitki, buzia

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18654090]Nogi mnie nie bolą, za to kość łonowa bardzo - przy siedzeniu, leżeniu, przewracaniu się z boku na bok, staniu, chodzeniu...[/QUOTE]

U mnie tak samo. Wszystko cudownie gdyby nie ta kość...

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18629016]

basiak odezwała się dopiero po 23:00 jak już w łóżku leżałam, więc dopiero dziś spieszę z radosna nowiną.

sms od basiak:
Urodziłam sn. Nawet fajnie było. Jednak bedzie Szymek nie Julek. 52cm, 3100g, 10pkt. Urodził się o 18:17. Pozdrowionka! basiak. [/QUOTE]
Gratulacje Basia!!!

Fajnie było nawet? A to ciekawy komentarz.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Co tu tak pusto? Wszystkie pogrzeb oglądają? Swoją drogą, dziwnie losy się splatają - w dzień katastrofy teściowa miała urodziny, w dzień pogrzebu - szwagierka...

Właśnie sobie uświadomiłam, że to już 9 miesiąc Fajnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Co tu tak pusto? Wszystkie pogrzeb oglądają? Swoją drogą, dziwnie losy się splatają - w dzień katastrofy teściowa miała urodziny, w dzień pogrzebu - szwagierka...

Właśnie sobie uświadomiłam, że to już 9 miesiąc Fajnie

[hanjah]

Zaczęliśmy dziś 8 miesiąc
Pogrzebu nie oglądam, dopiero wróciłam z pracy i muszę odetchnąć... Odliczam dni do końca pracy, jeszcze tylko 8

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Diewoczki, jakie mleko kupujecie na początek? Bo muszę jakieś kupić na wszelki wypadek, a nie wiem, które Nan1?

[dafreen]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18660860]Diewoczki, jakie mleko kupujecie na początek? Bo muszę jakieś kupić na wszelki wypadek, a nie wiem, które Nan1?[/QUOTE]

my byliśmy dziś z pierwszą wizytacją u bliźniaków, tych dwóch chłopców o urodzeniu których Wam pisałam (34 tydzień), wszystko u nich ok, śliczni są, tacy malutcy zakochać się normalnie można
mój małż był zadziwiony, że dzieci są takie malutkie
dopiero obiadek zjadałam i odpoczywam sobie

szaja ja mam NAN 1

[kropka75]

Ja pogrzebu nie oglądałam, uciekliśmy nad wodę, na grilla. Sezon grillowy otwarty.

Szaja - 9 miesiąc? Już? A nie od końca 36go tygodnia? Tzn. 37, 38, 39 i 40ty?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Daf, no to mam dobry wybór

Kropko, a miesiąc ma 4 tygodnie, czy 4 tygodnie z hakiem?

[kropka75]

Zależy jak liczyć.

Jak dla mnie to jest dalej ósmy. I jakoś mi lepiej z tą myślą.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A wedle tych schematów, które tu po naszym wątku krążą, 9 Nie oszukuj się młoda, to już nadchodzi

[Silpe]

A ja melduje , ze zaczelysmy 32 tydzien czyli 8 miesiac juz albo jego koncowka

[tygrysek99]

o kurczę to ja też mam 8 miesiąc wg liczników wszelakich a jakoś mi się wydawało że to jeszcze nie

a pusto tu dzisiaj pogoda ładna i wszystkie uciekłyśmy na dwór bo oglądanie pogrzebu to nie dla nas - po co mam się nakręcać.....

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18660860]Diewoczki, jakie mleko kupujecie na początek? Bo muszę jakieś kupić na wszelki wypadek, a nie wiem, które Nan1?[/QUOTE]

A ja nie wiem jakieee..
Na razie nie kupuje.. w szpitalu w razie czego mają swoje.I jak te jej podpasuje to kupie te

Napisane przez kropka75

Ja pogrzebu nie oglądałam, uciekliśmy nad wodę, na grilla. Sezon grillowy otwarty.

Szaja - 9 miesiąc? Już? A nie od końca 36go tygodnia? Tzn. 37, 38, 39 i 40ty?

No to tak czy siak jutro zaczynam 9 miesiąc

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

a zapomniałam zapytać czym bedziecie wysciełac gondolke w wózku ??

pieluszką flanelową.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18659553]Co tu tak pusto? Wszystkie pogrzeb oglądają? Swoją drogą, dziwnie losy się splatają - w dzień katastrofy teściowa miała urodziny, w dzień pogrzebu - szwagierka...

Właśnie sobie uświadomiłam, że to już 9 miesiąc Fajnie [/QUOTE]
my zaraz po obiedzie wyruszyliśmy na rowery - na plac zabaw, potem do rodziców, potem do szwagierki- ale się zmachaliśmy, ale taka piękna pogoda, że żal bylo autem się tłuc.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18660860]Diewoczki, jakie mleko kupujecie na początek? Bo muszę jakieś kupić na wszelki wypadek, a nie wiem, które Nan1?[/QUOTE]
ja kupię NAN1- takie miałam też dla Maksia.


no i brawa dla wszystkich, które kolejny miesiąc zaczynają- szczególnie dla tych , które weszły w ten ostatni- 9 miesiąc.

[iza240]

dzień dobry.Czekając na męża.......raczej na drożdżówkę hihi zrobiłam kilka zdjec moich zakupów.Oczywiście pominęłam tetrówki ponieważ kupiłam zwykłe białe,poscieli też nie fotografowałam bo jest zwykła biała.
Muszę jeszcze dokupić butelke canpol babies ponieważ moja mama wrzuciła do wózka termos tej firmy a butelka tt się nei mieści.
Dziękuję za podpowiedzi w sprawie flanelki.....
Dziś mamy wizytę u gina,będzie usg w końcu więc proszę o kciuki

[justin18061976]

No to my zaczynamy 36 tydzien dzisiaj.
Spalam jak mopsik, ale przez to, ze caly dzien ogladalam pogrzeb to oczywiscie snilo mi sie to przez cala noc.
Dzisiaj piekne sloneczko i ......snieg, ktory spadl w nocy
cala Norwegia, hehe.
Zabieram sie od rana za jakies dzialanie, bo caly weekend przebumblowalam.
Kurka, nic mi z cycochow nie leci nie wiem czy to normalne.
Moja przyjaciolka wczoraj urodzila dziewczynke, Michalinke, przez cc. W sumie nie wiem czemu, bo juz wieceje nie pisala, ale wiem, ze Mala miala 3800, moze po prostu za duza byla. No w kazdym razie sa juz po, wiec i na nas za niedlugo przyjdzie pora wooowwwwww.
milego dzioneczka, bez zaloby.....buzka

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez iza240

dzień dobry.Czekając na męża.......raczej na drożdżówkę hihi zrobiłam kilka zdjec moich zakupów.Oczywiście pominęłam tetrówki ponieważ kupiłam zwykłe białe,poscieli też nie fotografowałam bo jest zwykła biała.
Muszę jeszcze dokupić butelke canpol babies ponieważ moja mama wrzuciła do wózka termos tej firmy a butelka tt się nei mieści.
Dziękuję za podpowiedzi w sprawie flanelki.....
Dziś mamy wizytę u gina,będzie usg w końcu więc proszę o kciuki

hej hej
super zakupki, mam identyczne rozki, tylko, ze niebieskie a taki wzor jak ma Twoja flanelka to mam posciel dla Stefanka.
Mniam - drozdzoweczke bym wciagnela

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

iza!!!
za USG

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez iza240

dzień dobry.Czekając na męża.......raczej na drożdżówkę hihi zrobiłam kilka zdjec moich zakupów.

Dziś mamy wizytę u gina,będzie usg w końcu więc proszę o kciuki

zakupy udane.
a kciuki zacisnięte.

Napisane przez justin18061976

No to my zaczynamy 36 tydzien dzisiaj.

gratki na kolejny tydzień.

Ja zaraz zmykam do kumpeli na kawę, a po obiedzie jedziemy do Bytomia do mojej babci. więc zajrzę dopiero wieczorkiem.
pa.pa.

[xuxuxu]

czy jest grupa leków które można stosować będąc w ciąży? mam poważna infekcję dróg oddechowych i nie wiem co robić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Iść do lekarza.

[jamaicaP]

Napisane przez hanjah

Zaczęliśmy dziś 8 miesiąc
Pogrzebu nie oglądam, dopiero wróciłam z pracy i muszę odetchnąć... Odliczam dni do końca pracy, jeszcze tylko 8

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18660860]Diewoczki, jakie mleko kupujecie na początek? Bo muszę jakieś kupić na wszelki wypadek, a nie wiem, które Nan1?[/QUOTE]

naprawde MUSISZ je miec?

Napisane przez Silpe

A ja melduje , ze zaczelysmy 32 tydzien czyli 8 miesiac juz albo jego koncowka

Napisane przez iza240

dzień dobry.Czekając na męża.......raczej na drożdżówkę hihi zrobiłam kilka zdjec moich zakupów.Oczywiście pominęłam tetrówki ponieważ kupiłam zwykłe białe,poscieli też nie fotografowałam bo jest zwykła biała.
Muszę jeszcze dokupić butelke canpol babies ponieważ moja mama wrzuciła do wózka termos tej firmy a butelka tt się nei mieści.
Dziękuję za podpowiedzi w sprawie flanelki.....
Dziś mamy wizytę u gina,będzie usg w końcu więc proszę o kciuki

wooow jakie sliczne rozkiiiii tylko czy oby nie za duzo???
a kciuki

Napisane przez xuxuxu

czy jest grupa leków które można stosować będąc w ciąży? mam poważna infekcję dróg oddechowych i nie wiem co robić

zapytaj lekarza najepiej.... jak ja mialam to mi lekarka wypisala recepte na jakis specyfik ktory mi zrobili na zamowienie w aptece


z męzem juz spokój postanowilam odpuscic na calej linni a tu nagle niespodzianka! mąż wczoraj wynagrodzil mi kiepska sobote i na caly dzien zabral mnie na łono natury tak jak marzylam......
dotlenilam sie na maksa,
spytalam go oczywisc\ie czy zrobil to zeby miec terz swiety spokoj ale stwierdzil ze on dla mnie wszystko....... ze faktycznie moglo mi brakowac takich wypadow.....
jakie poswiecenie hehehee szkoda ze tak rzadko o tym pamieta ale suuuupeeeer odpoczelam..........

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, Jamaico, MUSZĘ W razie jakiegokolwiek problemu nie będę gorączkowo szukała mleka. To takie trudne do zrozumienia Od kupna 1 opakowania nie zbiednieję, a może ono zdecydowanie uratować sytuację. Tak samo, jak MUSZĘ mieć butelki i mam.

Z innej beczki - to szalenie ciekawa jestem, co tam u Bydgosi i Basiak? Jak sobie radzą? Ja już wkroczyłam w etap, że nie mogę się doczekać bachorka

[jamaicaP]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18673210]Tak, Jamaico, MUSZĘ W razie jakiegokolwiek problemu nie będę gorączkowo szukała mleka. To takie trudne do zrozumienia Od kupna 1 opakowania nie zbiednieję, a może ono zdecydowanie uratować sytuację. Tak samo, jak MUSZĘ mieć butelki i mam.

[/QUOTE]

oki, po prostu ja jakos tak nie panikuje ze wszystkim, jak urodzę apteki i sklepy bedą nadal otwarte.....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ależ moja postawa nie jest paniką Raczej zdroworozsądkowym myśleniem - powiedz mi, czy faktycznie z płaczącym, głodnym dzieckiem wygodnie jest biec do apteki? Teoretycznie jest mąż, ale - niech tak akurat będzie w pracy? Ja sobie lubię ułatwiać życie

[tygrysek99]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18673210]Tak, Jamaico, MUSZĘ [/QUOTE]

jestem zaja też wolę zabezpieczyć się na różne ewentualności oczywiście te które mogę przewidzieć - sklepy i apteki owszem otwarte ale nie wyobrażam sobie biegania po nich tuż po porodzie a mąż hmmm będzie miał co innego na głowie - zresztą nie wiem czy to najlepszy pomysł, zostawiam sobie tylko zakup latatora na po bo to dość spory wydatek ale mamy upatrzony, mąż w tym zakresie przeszkolony więc myślę że da radę kupić

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tygrysku, myślę, że mąż poradziłby sobie z kupnem mleka Ale może go nie być w domu i co - pakować wyjącego malucha do wózka i biegać z wścieklizną w oczach na zakupy?

[jamaicaP]

ojej Szaju nerwowa z Ciebie kobietka....
mam prawo zapytac,bo wydaje mi sie ze pokarmu nie traci sie w jednej godzinie wiec po co dramatyzowac ..........