Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I

[czerwona15]

margolka no właśnie jeszcze nie wymyśliłam i nie mam pojęcia jak mam się nagrodzić. widzę, że nie tylko ja poznałam mojego TŻ przez internet, jest nas tu kilka to prawda jest to ryzykowne ale kto nie ryzykuje ten się nie przekona jak będzie. więc czasem warto zaryzykować ja zaryzykowałam i bardzo się z tego ciesze chociaż nie powiem bałam się pierwszego spotkania, bo wiecie jak to jest ze znajomościami internetowymi, nie wiadomo do końca kto jest po drugiej stronie. ale ja zanim pojechałam na pierwsze spotkanie (do Krakowa) to znaliśmy się już około póltora roku, najpierw były listy i smsy a później już rozmowy przez tel i dopiero po póltora rocznej znajomości zdecydowaliśmy się spotkać. także znaliśmy się trochę. ale i tak się bałam, a moja mama to już w ogóle. ale wszystko dobrze się potoczyło dobra koniec tych bazgrołów

[fiolka122]

cześć lasencje
ja dopiero teraz pisze, bo cały dzien poza domem, wrociłam ok 17tej, połozyłam sie spac, TZ wrocił o 19tej obudził mnie i znow trzeba było wyjechac, dopiero wrócilismy.
Powiem, Wam, ze Wasze ostatnie grzeszki to pestka w porównaniu do tego co ja wszamałam i to w nocy.....wpier....łam cała tabliczke czekolady nadziewanej!!!!Tragedia, byłam załamana rano jak sie obudziłam o zobaczyłam papierek po czekoladzie koło łózka!Boje sie zeby znow sie nie wrocił nałog z przeszłosci z pałaszowaniem słodkiego,najgorsze jest to, ze ja w nocy jak to sie dzieje, to jestem taka zaspana , zamulona, ze nieraz po 2 dniach dopiero mi sie przypomina, ze odwiedziłam kuchnie, robie to po prostu na pół świadomie, normalnie w ciagu dnia bym tego w zyciu nie zrobiła! i do tego cała tabliczka.........porazka ....bijcie mnie, krzyczcie ile wlezie, ja za moj grzech cieżki nie bede nikogo dzis besztac.....dzis za to starałam sie odpokutować, ale cały moj plan szlak trafił bo ciagle gdzies biegałam i pory posiłku mi sie strasznie przuwały, albo w ogole nie mialam czasu zjesc.Od jutra to biore sie znow za siebie, jutro miał byc dzien wazenie i chciałam zobaczyc kilo mniej na wadze, ale nie sadze aby to teraz było mozliwe......
Witam nowa koleżanke czarnowłosa, mam nadzieje, ze zostaniesz z nami dłuzej niz na dzien lub dwa, na prawde warto i życze wytrwałości.Dziewczyny maja racje, poczytaj posty, to pomoze Tobie i nam.
Camila no ja jak sie odchudzałam, to moze nie jadłam codziennie słodkiego, ale czesto.Czasami wolałąm cos słodkiego zjesc zamiast normalnego posiłku, tłumaczyłam sobie , ze to ta sama ilosc kalorii, ale wiadomo jak jest...Ostatni byłam w cukierni z sis , czhyba w poneidziałek, od wejscia tak neisamowicie pachniało świerzutkim ciastem , ale sie nie skusiłam, ale od poniedziałku czesto mysle o tej cudnej cukierni
Sun myśle, ze nie Ty jedna masz w ten chwili ten sam problem-tzn . kryzys dietowy.Widze, ze dziewczyny tez wiecej grzesza, a i ja tez u siebie zauważyłam, ze sobie na wiecej pozwalam i łatwiej w niektórych momentach mozna mnie skusic niz na poczatku, czasmi sie boje, ze spoczne na laurach i bedzie jojo....az sie boje o tym myśleć, poza tym ostatnie 5 dni coś sie nie za dobrze czuje, mniej sie wiec ruszam i ćwicze i to też nie jest korzystne.Dziewczyny moze macie jakies pomysły, jak wrócic do normalnej diety jaka sobie założyłyśmy?Jak sie zmobilizować bardziej?DESi tu ukłon w Twoja strone, w koncu najdłuzej z nas wytrzymuszje, co Cie kochana tak mozbilizuje przez ten długo czas?

[czerwona15]

nie no fiolka przegiełaś z tą czekoladą za kare robisz 50 brzuszków, nie ma tak lekko. jak można całą czekoladę zjeść i to jeszcze w nocy laski coś za bardzo się rozpuszczacie mamci nie ma a Wy szalejecie. brać się za siebie i to już

[margolka1986]

Napisane przez czerwona15

margolka no właśnie jeszcze nie wymyśliłam i nie mam pojęcia jak mam się nagrodzić. widzę, że nie tylko ja poznałam mojego TŻ przez internet, jest nas tu kilka to prawda jest to ryzykowne ale kto nie ryzykuje ten się nie przekona jak będzie. więc czasem warto zaryzykować ja zaryzykowałam i bardzo się z tego ciesze chociaż nie powiem bałam się pierwszego spotkania, bo wiecie jak to jest ze znajomościami internetowymi, nie wiadomo do końca kto jest po drugiej stronie. ale ja zanim pojechałam na pierwsze spotkanie (do Krakowa) to znaliśmy się już około póltora roku, najpierw były listy i smsy a później już rozmowy przez tel i dopiero po póltora rocznej znajomości zdecydowaliśmy się spotkać. także znaliśmy się trochę. ale i tak się bałam, a moja mama to już w ogóle. ale wszystko dobrze się potoczyło dobra koniec tych bazgrołów

to myśl Kochana bo od jutra zbierasz kolejna 10 :P to widze ze Twoja znajomośc dosć długo sie rozwijała... ja tym razem zaryzykowałam spotkanie po kilkunastu dniach znajomosci i... od 2 spotkania zostaliśmy juz parą to spotkanko wypadało w walentynki i miałam obiecana podróż niespodzianke,... nie wiem jak moja Matula panikara puściła mnie samochodem z obcym chłopakiem w nieznane- ale potem twierdziła ze intuicja jej podpowiadała, ze mi sie nic złego nie stanie :P i miała racje...

Fiolka już nadstawiaj pupę no ale nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem tylko trzeba sie wziąć do roboty Kochana !!!

[czerwona15]

może jutro coś wymyśle. a teraz lecę już lulu pać dobranoc i kolorowych snów pa pa pa

[Camila1983]

Dzień dobry Laski
Jak zwykle przy porannej kawce do Was piszę. Dziewczyny, pamiętacie jak kiedyś się żaliłam, że czuję po sobie, ze chudnę a waga stała w miejscu? Teraz mam odwrotnie, kilogramy na wadze lecą, a ja po sobie nic nie czuję Boję się, czy nie zaczęłam tracic wody zamiast tłuszczu, ale to chyba trochę nie taka kolejnośc?? Inni mi mówią, że bardzo widac po mnie, ale ja nie czuję Chyba za wolno chudnę, to znaczy chudnę zdrowo, ale zbyt wolno, żebym to mogła sama zauważyc Chyba się przekonam dopiero jak na zakupy pójdę i w mniejszy rozmiar ubran wejdę. Ale to na początku maja dopiero, po wypłacie. Teraz jestem spłukana doszczętnie, ale może to i się nienajgorzej złożyło, mniej będzie imprez no i co za tym idzie grzeszenia pustymi kaloriami w alkoholu. Latem te imprezy się nadrobi jak zawsze
Czerwona, gratuluję Ci ogromnie nagrody za różyczki, jesteś pierwsza i Twoja nagroda musi być bardzo fajna Przemyśl ją dobrze!

Nie mogę doczekać się soboty rano, tak strasznie chciałabym zobaczyć na wadze 77 kg, nie ważyłam tyle od 4 lat chyba.

Grzecznego dnia Dziewuszki!

[sunshine16]

cześć

Wstałam z bólem głowy - pewnie pogoda i to, że wczoraj cały dzień siedziałam przed kompem - ah ta nauka

Dzisiaj mam zamiar być grzeczna
śn: owsianka
a potem się zobaczy

powtarzam jeszcze na kolosa i lece na uczelnie, miłego dnia Wam życzę

[czerwona15]

Camila to Libbie pierwsza zdobyła 10 ja jestem druga

a ja dzis zrobie sobie chyba dzien rozpusty a co zaszaleje

tylko musze isc do sklepu po cos grzesznego bo w domu nie mam nic takiego. później Wam napisze co zjadłam hehe.

miłego dzionka

[miiilenka]

dzień dobry
No ja mam za soba nieprzespana noc o 00.30 przesalam sie pocic zmienilam ciuchy i mialam 37. teraz mam roche wyzsza temp
W życiu tak sie nie spocilam! mialam na sobie podkoszulek, bluze, dresy, skarpetki na to szlafrok polarowy i do tego koldra i koc... O Panie! na podkoszulku miejsca suchego nie bylo
Dzis jesem slaba strasznie mi burczalo w brzuchu w nocy
W ogole to powinnam miec dzis 3 dzien okresu a u okresu niet. Po nocy podpaska czysta czy to ma zwiazek z moja choroba?bo zaczynam sie martwic

[desireless]

Bry dzewuchy

Nie nagradzajcie się słodyczami !!!!!!!!!!!! chyba ze jedna kostka czekolady z lampka wina ale np przy kapieli w wannie z pianką najlepiej moim zdaniem kupic sobie coś albo wyjsc do kina chyba że któras nie moze wytrzymac bez słodyczy to wtedy ok już niech będzie ta słodycz ale nie za duzo bo to masakra. Na pewno nagrody sobie wymyslicie

fiolka122 Ty? czekoladę? całą ? nadziewaną?? a w dupe chcesz?

Co do wytrzymania przez tak długi czas na diecie to hmm kwestia myślenia a raczej przestawienia tego myślenia. Wiedziałam że będzie ciężko że to długo będzie trwać ale byłam gotowa na to i nastawiłam się dlatego ciesze się nawet jak mi 0,5kg zejdzie. Chodzi po prostu o to żeby nie myśleć że musisz mieć tą dietę bo to jest oczywiste ale trzeba się przestawić na inny tryb jedzenia i mówić sobie że to dla Twojego dobra i mieć w pamięci dlaczego to robisz, na pewno już niektóre z Was przyzwyczaiły się do dietowania a raczej nie nazywajcie tego dietowaniem tylko zdrowym trybem jedzenia, życia to pomaga i nie patrzcie tak obsesyjnie na wagę bo wtedy jak nic nie zejdzie to będziecie przybite i odechce Wam się, znam to z autopsji w końcu kiedyś straciłam ok 20 kg i co? i właśnie tak zaczęłam myśleć bo nie traciłam kg ale to normalne że organizm musi sie przyzwyczaić do ubytku wagi pamiętajcie o tym że organizm to nie komputer co skasujesz to nie wróci dlatego trzeba wytrwałości trzeba znac swoje ciało wiedzieć po czym najbardziej się tyło po jakim jedzeniu po jakim trybie życia wtedy jest bardzo łatwo ja się tego nauczyłam wiem kiedy moge na coś sobie pozwolić wiem co mi szkodzi a co nie. Dacie radę dziewuszki rachunek sumienia zrobić i dalej brnąć u mnie niedlugo będzie 7 miesięcy odchudzania więc wierzcie mi Wam tez się uda tylko nic od razu musicie sobie zdać sprawę że tak długo jak się "zapuszczało" ze tak powiem brzydko to tak szybko to nie zejdzie i też trzeba sie poświęcić. Dacie radę wierze w Was

P.S a wiecie co mnie jeszcze mobilizuje? to co każda z Was ma na codzień pewnie otóż wyjścia w gości To jest dopiero sprawdzian silnej woli same dobrze wiecie Bezcenna mina osób którym sie odmawia słodyczy kiedy raz proponują drugi raz trzeci a Ty mówisz "nie obraź się ale dziękuję nie mogę tego jeść" tych osób mina bezcenna no i wielka duma z siebie że potrafiłaś odmówić czegos słodkiego i jak patrzą co jesz a Ty zadowolona jesteś z siebie że nie dałaś się skusić widać po części w ich oczach zdumienie i podziw że tak dajesz sobie radę, serio popatrzcie czasami na oczy osób którym odmawiacie bezcenne i mobilizujące Wiem że może to dziwnie brzmieć ale to też działa

[Libbie]

Dobry dziewczynki

Czerwona, dzięki za sprostowanie w sprawie różyczek W sumie to tylko Ty i Margolka zauważyłyście....

Z resztą czasem mam wrażenie, że totalnie niewidzialna jestem Nawet mi nikt nie pogratulował 6 z przodu Ja na prawdę zdaję sobie sprawę, że moja waga jest trochę niższa niż niektórych dziewcząt tutaj, ale ja mam 160 cm wzrostu, a nie 170 - 180 jak niektóre z Was, a to robi bardzo dużą różnicę.... I ja tez czasem potrzebuję motywacji ;(


Miiilenka, dzisiaj koniecznie musisz zjeść coś wartościowego, a to że się wypociłaś to tylko dobry znak, że organizm walczył z gorączką - daj mu energii do tej walki!!!
I wracaj szybko do zdrowia.


Miłego dnia wszystkim

[Camila1983]

Libbie, ogromnie przepraszam Cię za pominięcie i również serdecznie gratuluję . A o 6 z przodu to ja na razie tylko marzę, a muszę Cię pocieszyć, że też mam tylko 160 cm wzrostu, a nawet 159, ale zawsze zaokrąglam Więc pomyśl sobie, jaki ze mnie jest pączek

[desireless]

Libbie kochana ja Ci chyba gratulowałam albo zrobiłam to ogólnie pewnie bo zazwyczaj jest tak że pare z Was zrzuci kg pamiętajcie że każdy sukces jednej z nas jest sukcesem całego naszego wątku który założyła Pysia i pewnie jak zjawi się to przyzna mi rację a jak nie to kopnie w tyłek

[Camila1983]

Dziewczyny, jak będzie już 5 tyś postów i będzie trzeba założyć nowy wątek to musimy poprosić Pysię, żeby podliczyła ile w sumie nam wszystkim razem udało się zrzucić kilogramów dzięki temu wątkowi Niemało tego będzie pewnie

[desireless]

Camila1983 tez o tym myslałam właśnie ale pomysł świetny i kiedy to zrobić

[Libbie]

Dzięki dziewczynki Na prawdę od razu się lepiej robi na serduchu

A Camila, przepraszam za wyrażenie, ale Ty mi tu nie pitol o pączku!!!! Masz taki styl i budowę, że wyglądasz niesamowicie sexi (już nie wspominając, że byłam przekonana, że masz jakieś 175 wzrostu )!!! Widziałam Wasze zdjęcia!!! Przecież ja dołączając do Was przeczytałam wszystko od początku.... I przy prawie każdej zastanawiałam się, czego Wy od siebie chcecie, i że może po prostu macie większą gęstość kości, co powoduje odrobinę większy wynik na wadze....

Desi, co do sukcesu całego wątku, to zdecydowanie masz rację. Ja jakoś tak mam, że za każdym razem jak któraś napisze, że cokolwiek zrzuciła, czuję się tak śmiesznie dumna z "naszego" sukcesu Co najmniej jakbym to ja sama tego dokonała

[nigdziebyc]

Dzień dobry paniom

Chciałam jechać dzisiaj na ciuchowe zakupy [dostałam 200zł od babci na zachcianki ] ale przez @ nienawidzę tego robić a poza tym pomyślałam, że lepsze byłyby zakupy, jak uda mi się zejść do 70kg.. Taka nagroda

Tak poza tym myślę.. Chyba kupię sobie te plastry wyszczuplające, które można dostać w Rossmann'ie.. Chcę spróbować po prostu. Może akurat coś mi dadzą.

[Libbie]

Nigdziebyc, używałam tych plastrów w wersji na cellulit i powiem Ci szczerze, że nie polecam. Nawet jeżeli był jakiś znikomy efekt, to po przestaniu używania, on znika.

Poza tym nie wiem, czy akurat w Twoim przypadku (gdzie bardzo często nie dojadasz) dobrym pomysłem jest faszerowane się chemią... Może pomyśl o bardziej zróżnicowanej i energetycznie odpowiedniej diecie. Przecież dziewczyno, Ty za moment masz maturę, a do tego trzeba mieć siłę!!!
No ale oczywiście wybór należy do Ciebie

A pamiętacie dziewczynki, że Pysia dziś leci na Wyspy? Tylko w sumie nie pochwaliła się o której....

[fiolka122]

witajcie dziewczęta
z pokorą przyjmuje baty i kare w postaci brzuszków, do dziś nie moge uwierzyć, ze za zniknięcie tej tabliczki czekolady odpowiadam JA;-(
Desi, ja jestem na diecie prawie 3 miesiace i dziwie sie , ze tak długo a Twoje 7 miesiecy wydaje sie niewyobrażalne, podziwiam Cie za wytrwałość i Twoj sukces i nie raz sobie myśle, ze skoro Ty dałaś rade, to dlaczego mi nie ma sie tez udać
Zgadzam sie także z Libbie, która pisze , ze czuje sie dumna gdy ktoras z nas zrzuca coś ze swojej wagi, ja mam podobnie, to niezwykle motywuje, aby wytrwac i utwierdza w przekonaniu, ze odchudzac sie z kims jest o wiele łatwiej i przyjemniej, nie mówiac juz o wzajemnych poradach
No dziewczynki ja akurat zlazłam z rowerka i porobiłam kilka min ćwiczonek na ramiona, ale to jeszcze nie koniec, odpoczne troszke i znow sie zabieram za ćwiczenia.Teraz mykam, bo musze przygotować kompa do naprawy, ktos miał dziś do niego zajrzec(mam nadzije, ze przyjedzie) do później.....

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Libbie

Nigdziebyc, używałam tych plastrów w wersji na cellulit i powiem Ci szczerze, że nie polecam. Nawet jeżeli był jakiś znikomy efekt, to po przestaniu używania, on znika.

Poza tym nie wiem, czy akurat w Twoim przypadku (gdzie bardzo często nie dojadasz) dobrym pomysłem jest faszerowane się chemią... Może pomyśl o bardziej zróżnicowanej i energetycznie odpowiedniej diecie. Przecież dziewczyno, Ty za moment masz maturę, a do tego trzeba mieć siłę!!!
No ale oczywiście wybór należy do Ciebie

A pamiętacie dziewczynki, że Pysia dziś leci na Wyspy? Tylko w sumie nie pochwaliła się o której....

Co do Pysi, to ja ja pytałam, ale nie odpisała co i jak, moze wiec zaskoczy nas wszystkich i szybko do nas ponownie dołaczy.
Natomiast co do Nigdziebyc to zgadzam sie z Libbie całkowicie, bo niejdnokrotnie zwracamy nigdziebyć uwagę, ze za mało je, a to mo swoje konsekwencje, tym bardziej, ze nie długo ma egzamin dojrzałości.A co do tych plasterków to nie polecam, kiedyś mi mama kupiła, nie dość, ze zapłaciła za nie nie małe pieniadze, to i tak nie zauważyłam żadnej róznicy podczas uzywania, wręcz przeciwnie-miała po nich wysypke, tak więc nawet całóego opakowania nie zużyłam...moim zdaniem to tylko strata pieniędzy a nigdziebyc powinnas nie odżywiac sie racjonalnie i nie przesadzac z dieta , przynajmniej dopóki nie bedzie po maturze i jadaj sysytematycznie kochana.

[nigdziebyc]

Staram się jeść często i mało. Tylko czasem po prostu mi się nie chce..

Wiecie co.. Jestem przerażona.. Może częśc z was zna serwis photoblog.pl. Mam tam tez konto i bloga. Przeglądałam tak z ciekawości inne photoblogi.. I zaczęłam zgłaszać masowo nadużycia. Z resztą poczytajcie. Mnie to po prostu tak strasznie zdenerwowało.. Że mam ochotę coś zniszczyć, serio.

http://www.photoblog.pl/faim/63837502/skins.html
http://www.photoblog.pl/xthin/63749604
http://www.photoblog.pl/dontxeat/63730165/moje.html
http://www.photoblog.pl/heyana/63864758
http://www.photoblog.pl/bycszczupla/.../dzien-50.html
A ta ostatnia najbardziej mnie rozwala:
http://www.photoblog.pl/definicjaperfekcji/63675831

To tylko część. Ale jak je czytam.. To az mi się nad nimi płakac chce. Co one sobie robią..

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

http://www.photoblog.pl/calaprawda/63040787/bi.html ta też nie lepsza..

[lufer]

nie no niektóre laski przeginają....
a widziałyście wczoraj rozmowy w toku?? były tam kobiety prostytutki- z nadwagą i wypowiadały się jakie to mają powodzenie bo faceci są znudzeni kościstymi dziewczynami i szukają czegoś więcej jedna nawet mówiła że jak gościu ją zobaczył to powiedział: za mała jesteś a ważyła ponad 100 kg

ehh ciągle jestem zmęczona ta pogoda mnie dobija rano były tylko 3 stopnie :/

[czerwona15]

nic tylko usiąść i płakać nad tymi laskami szczyt głupoty i tyle.

a ja właśnie pije kawusie, dziś mój dzień rozpusty, zjadłam już pizze i loda ale już za dużo to nie po grzeszę bo nie dam rady. jak się jest na diecie to się tak myśli a zjadłabym to i tamto a jak już jest ten dzień rozpusty to wcale nie ma się aż takiej ochoty na grzeszki. ja tak bynajmniej mam.
ja nie mam tu pl tv i nie mam jak oglądać

dziewczyny stosowała może któraś z Was z oriflame intensywne serum antycellulitowe perfect body?? bo zastanawiam czy sobie zamówić bo właśnie przeglądam katalog

[miiilenka]

Hej dziolchyja zdycham sobie dalej
Wlasnie jem grzeska toffi, wiem, ze nie ma sie czym chwalic, ale moj ogranizm domagal sie tego...

Nauczylam sie duzo pic wody i teraz nadrabiam herbatami, ktore robie hurtowo po 3 a wode w butelce grzeje wlasnie pod koldra obok mnie

Co do tych lasek to brak mi slow!Matka jej pozwala schudnac do 40kg a pozniej bedzie anemia albo jakas inna anoreksja i sie zacznie lzy, placz i zgrzytanie zebow!masakrasmiem twierdzic, ze one cos maja problemy, ze swoim ja

[margolka1986]

Libbie - ja Cię czytam i nigdy nie pomijam nie czuj się tak absolutnie Kochana a Twojej 6 szczerze zazdroszcze... alez bym chciala zobaczyć 7

Czerwona pizza powiadasz ulalalala smaczna była chociaz ?

Nigdzie być - te laski to jakaś katastrofa.. aż strach to oglądać - i az strach sie przyznac ile się waży jak laski mające 50 kg pisza ze sa grube..

Dziewczyny mam dzis spotkanie z klasą z liceum i obawiam sie ze w ramach integracji po latach trudno mi będzie odmówic tego jednego piwka...

[czerwona15]

margolka a dobra dobra była pizza
nie pije tego piwa nie dobre jest mówię Ci, za 1 piwo będziesz musiało odjąć sobie warto?? myślę że nie!!!

[desireless]

Kurcze jak tak poczytałam te laski z linków to az mialam wyrzuty sumienia ze zjadlam zupke chinska i 2 kielbaski z 4 małymi ogorkami kiszonymi

Masakra normalnie

[misialinana]

Hej laseczki.. pamietacie mnie tu jeszcze?

U mnie... zle... boje sie wejsc na wage. wrocilo mi chyba ponad 3 kilo.. Nie wiem, moze dlatego, ze przemiana materii mi znow siadla. pisalam, ze to przez kaske, wiec nie bijcie mnie za mocno... Narazie czekamy z lubym na przelew i dojadamy.. ziemniaki (dzis z cebulka). tak, mozna by pozyczyc kase, ale potem trzeba to ddawac.. juz wolelismy przeczekac ;/ Misiek moj zrobil dzis np. herbatniki (nie wiem co tam dodal, - make, cukier i chyba reszte mleka. ) wyszly ciut twarde ale smaczne... ale oczywiscie niedietetyczne A jak z dieta nieciekawie, to i sily mniej, ruchu mniej, checi mniej, w gole wszytsko mniej, tylko tluszczyku wiecej
zdolowalo mnei to kompletnie, ale Czerwona ma racje...

Napisane przez czerwona15

ej laski lato idzie a wy tu o jakiś kryzysach dietowych wziąć się w garść i walczyć z kg. dacie tak za wygraną silne jesteśmy i damy rade!!! zaraz tu będziecie nastawiać i lanie będzie nie ma tak dobrze. brać się za siebie i to już!!!

Te slowa dodaja sily...

co do linkow to madrosc na dzis:

po pierwsze email od Justynki:
"zrobiłąm najpierw 14 dniową głodówke potem jeden dzień coś zjadłam i znowu 12 dniowa głodówka .. nie wiem ile schudłam kilkanaście kg .. doszłam do wagi 39,5 .. ale mdlałam co chwile i sie w****iali na mnie .. bo miałam BMi 12 chyba czy coś :d:d ciągle byłam słaba i nie mogłam wejśc trzech stopni xdpo schodach ^^"ona jest moim wzorem

no comment

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

PS. Desi milo znow Cie tu widziec tak czesto

[pysia1711]

ja wam dam nie moge dzien w dzien siedziec a wy rozrabicie no nie ladnie nie ladnie u mnie wszystko oki dietka w miare i ruch jest i to duzy

[czerwona15]

o mamcia się w końcu odezwała jak tam jesteś już w UK??

[lufer]

Napisane przez czerwona15

dziewczyny stosowała może któraś z Was z oriflame intensywne serum antycellulitowe perfect body?? bo zastanawiam czy sobie zamówić bo właśnie przeglądam katalog

Kochana lepiej zainwestuj w paczkę kawy i oliwkę dla niemowląt ja to stosuję i jestem w szoku jak wygląda moja skóra!!
jak to mówią tanie i pewne

Napisane przez margolka1986

Dziewczyny mam dzis spotkanie z klasą z liceum i obawiam sie ze w ramach integracji po latach trudno mi będzie odmówic tego jednego piwka...

ja tam mojego organizmu nie odzwyczajam od alkoholu i specjalnie się z niego nie spowiadam... wiecie co zawsze wybieram opcję mniej kaloryczną tzn np jak ktoś mi proponuje piwo albo drinka z cola light wybieram drugą opcję... jak przecież będziemy super laskami to nie będziemy patrzeć na kalorie a organizm tego co nie miał potrafi szybko magazynować ps chyba 6 kg na miesiąc przy piciu alkoholu < imprezy weekendowe żeby nie było :P > to nie jest zły wynik??

Laski powiem Wam jeszcze jedno. jak strasznie nagrzeszycie typu wpałaszowanie CAŁEJ tabliczki czekolady zróbcie sobie dzień diety dukanowej... nawet autor tej diety podkreśla że człowiek jest słabą istotą i jak nagrzeszy ma wpierniczać same białka ja to stosuję... normalnie jem dzień białkowy + dzień białka i warzywa ale jak nagrzeszę to walnę sobie 2 dni białka i trzeciego dnia rano czuję się ze 3 kg lżejsza

ważę teraz tyle co w 4 klasie liceum i .... w 6 podstawówki ale później byłam na diecie na której jadłam same warzywa i schudłam ok 15 kg w 5 tyg!! ale oczywiście nastąpił efekt koko dżambo jak to mówi mój tz

dobrze mi z Wami laseczki jeszcze nigdy nie wytrzymałam tak długo na diecie jutro idę kupić czarne spodnie na kant bo w niedzielę idziemy na chrzciny i TŻ będzie chrzestnym....

ale się rozpisałam

miłego wieczorku Kochane