Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[agus87]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tak, nauczanie poczatkowe klasy I- III. ewentualnie moge jeszcze do przedszkoli składac. Ale jakos marzy mi się bardziej w szkole

ech.. przez Mamuśke sie popłakałam. Smutno mi sie zrobiło. siedziałam sobie w swoim pokoju cały dzien. Wczoraj posprzatałam całe mieszkanie (az mnie ręka rozbolała) wystawiłam naczynia ze zmywarki itp. a dzis zeszłam aby mi ktos rozmienił kase (na tego lekarza) patrze, a moja mama już nie w humorze, wiec sie pytam czy cos sie stało,a ona do mnie z wielką pretensją, ze siedze na tyłku a nawet jej nie pomogłam zakupów rozładowac (reklamówka, poza tym był tata, a po drugie skąd miałam wiedziec ze cos ma, skoro byłam u siebie) i ze nawet ze zmywarki nie wyjęłam ( nie sądziłam,z e od wczoraj juz jest cała napełnionan, poza tym mój brat do 12 tez siedział w domu i to on zostawił brudne rzeczy obok zmywarki, bo mu sie nie chciało z niej wyjmowac) i strzeliła na mnie focha.

nie przejmuj sie

[Corii]

Napisane przez anika222

kochana a wiesz jak ciezko z lasockiego dostać cokolwiek 34
zreszta z czegokolwiek 34 poza dzicięcymi

Ryłko ma nawet 33 rozmiar.

[Rybulka]

Napisane przez Corii

Lasockiego przecież nie krytykowałam

Przecież nie twierdzę, że ktoś krytykował...

Madzia, może mama ma gorszy dzień

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agus87

nie przejmuj sie

ech.. ale w takich chwilach zawsze marze o własnym mieszkaniu, nawet jakby to miała być mała klitka, ale własna. I nikt by na mnie nie krzyczał i nie strzelał fochów, że czegos nie zrobiłam

No, to sie wygadałam

trzymajcie za mnie kciuki, aby choć te moje wyniki były dobre, bo jak moje 3 miesięczne leczenie nie nie dało, to się popłaczę.

[anika222]

ale chyba nie w gliwicach byłam nic nei ma...

laski zmykam szukac jakiegos okulisty bo coraz gorzej widze

nawet podwójnie
i wszystko rozmazane

moze mnie kto przyjmie...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Rybulka

Madzia, może mama ma gorszy dzień

może

dlatego się ewakuowałam do swojego pokoju

[Corii]

Napisane przez anika222

ale chyba nie w gliwicach byłam nic nei ma...

laski zmykam szukac jakiegos okulisty bo coraz gorzej widze

nawet podwójnie
i wszystko rozmazane

moze mnie kto przyjmie...

W katowicach, Zabrzu -są. Moja teściowa ma rozmiar nogi 33 i tam ostatnio włąsnie nabyła buty na nią, a ja sama widziałam śliczne półbuciki i sandałki turkusowe w rozmiarze 34 w Sosnowcu w Ryłko

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

dopiero tesciowa poszła.

sałatka wyszła super (Marta jutro wrzucę przepis)

pity mozna przez neta przesłać

tak namówiłam je na te z okleiną

idę zaraz bo męzul chce w łózku jakis film obejrzeć

Tylko po co skoro nie musimyja jakaś nadgorliwa nie jestem

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

Tylko po co skoro nie musimyja jakaś nadgorliwa nie jestem

atomufka, ja tam nie wiem kiedys słyszałam, ze lepiej złozyc to składam i tyle. Wiesz, ze ja sie znam na tych wszystkich przepisach tyle, co nic hehe

Myslałam, ze w Anglii tez trzeba składac (bo ona też chyba podpisała z Polska papiery o unikaniu podówjnego podataku)

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

tatuś powiedział, ze mnie zawiezie do lekarza, bo taka zakatarzona nie będe po mieście chodziła

idę się szykowac

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

atomufka, ja tam nie wiem kiedys słyszałam, ze lepiej złozyc to składam i tyle. Wiesz, ze ja sie znam na tych wszystkich przepisach tyle, co nic hehe

Myslałam, ze w Anglii tez trzeba składac (bo ona też chyba podpisała z Polska papiery o unikaniu podówjnego podataku)

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

tatuś powiedział, ze mnie zawiezie do lekarza, bo taka zakatarzona nie będe po mieście chodziła

idę się szykowac

Ale ja jestem w Irlandii ,wczoraj pisałam na ten temat.Wiesz jestem tu juz tyle czasu, ze orientuje sie w tych wszystkich papierkowych sprawach,bo nie chcialabym zeby mnie ktos potem scigal.

anika ile Ty masz wzrostu ze masz taka mala stope? ja mam 36 i wydaje mi sie mala

[Corii]

Napisane przez atomufka

anika ile Ty masz wzrostu ze masz taka mala stope? ja mam 36 i wydaje mi sie mala

Przecież długość stopy nie zawsze zależy od wzrostu ....

[martucha84]

Napisane przez anika222

no normalnie pieką

wzol wkladki tak jak radza dziewczyny powinno pomoc..

Napisane przez Gucia0987

Martucha gratki wielkie! JA TEŻ JUŻ CHCĘ KONIEC WIDZIEĆ! A ja mam dopiero 30stron i od 2 tyg nic nie ruszyłam, bo uczę się na cholerną statystykę. Aż mnie roznosi, jak o niej pomyślę!!!

no ja mam juz 76 ale do 100 dobije bo jesczze jakies pier doly typu bibliografia aneks itd

Napisane przez Rybulka

Przyszedł przed chwilą stojak pod wanienkę . Rozpakowaliśmy, przymierzyliśmy wannę i TŻ zaczął cmokać do pustej wanienki, jakby tam było dziecko

a po co wam stojak pod wanienke? to chyba zbedne jest...? wanienka bez tego tez stoi no nie?

Napisane przez Madzialenka12344321

chyba zaraz wysle podanie do jakiejs szkoły. a co.... moze akurat przed wyjazdem (jesli wyjedziemy) będa prowadzic rozmowy.

Magda nie wysylaj jeszcze nigdzie jak nie jestes pewna czy jedziecie czy nie... bo jak wyslesz teraz a oni sie odezwa np w czerwcu po zakonczeniu roku jak dyr bedzie miala luz? (bo teraz i tak juz niedlugo beda egzaminy po podstawowce po gimnazjiu wiec dyr maja rece zawalone a potem bedzie przygotowanie na koniec roku wiec tez cie nie wezwa.. zrobia to pewnie kolo 20 czerwca jak juz zamkna rok i bedzie luz.. ) bo dyrektorzy nie wywalaja cv, one sobie u nich leza.. i patrz taka sytuacja.. wyslalas juz cv oni do ciebie dzwonili ale nie bylo cie i nie przyjechalas.. teraz zobacza ze to znowu ty i pomysla o fajnie jest w kraju bo wyslalas ponowne cv to ja zaprosmy a ty im znowu powiesz ze jestes za granica... z calym szacunkiem na miejscu dyr nie zaprosilabym cie po raz kolejny.. poprostu uznalabym cie za niepowazna... wiec jak bedziesz pewna ze zostajecie to dopiero powysylaj... naprawde... taka moja rada

[anika222]

Napisane przez Corii

W katowicach, Zabrzu -są. Moja teściowa ma rozmiar nogi 33 i tam ostatnio włąsnie nabyła buty na nią, a ja sama widziałam śliczne półbuciki i sandałki turkusowe w rozmiarze 34 w Sosnowcu w Ryłko

fakt do zabrza na zakupy nie jezdze

zarejestowałam sie na juro na 1045 do okulioty no oczywiscie prywatnie bo jak nei prywatnie to termin na styczen 2011

[gold-fish]

[india83]

Napisane przez gold-fish

[BJestem, zadowolona ze spotkania Włascicielka jest za granicą ale była jej siostra i to ona ma pełnomocnictwo pokazała swoje papiery. Ustatliłysmy ze w czwartek spotkamy sie u notariusza a do końca czerwca mamy podpisać umowę ostateczną Nie wiem czy 2 miesiące wystarczą na załatwienie kredytu

gold powiem Ci, że u nas 2 miesiące stukną w poniedziałek a kasy jeszcze na koncie nie mam (ale umowa juz podpisana)

[

Napisane przez Rybulka

Zapomniałam się pochwalić:

wczoraj spotkała mnie podobna sytuacja jak Martę niedawno
Byliśmy z TZem i moim teściem w bibliotece na pokazie slajdów naszego lokalnego podróżnika. Oczywiście gospodynią była moja pani dyrektor . Teść mi opowiadał, że jak tylko go zobaczyła, to się zapytała co u mnie, a potem zaczęła mnie chwalić bardzo, że się ogromnie cieszy, że u nich pracuję, że jestem takim dobrym pracownikiem, że wszyscy są ze mnie zadowoleni, że sama zawsze jestem zadowolona i uśmiechnięta itd. Potem przyszłam ja i TŻ i jak tylko nas zobaczyła, to od razu przyszła się przywitać, popytać itd. A jak się cała impreza skończyła, to wyściskała mnie serdecznie życząc wszystkiego dobrego i zapewniając, że wszyscy trzymają za mnie mocno kciuki, no i żebym dała znać jak najszybciej jak już Miłosz będzie na świecie

Naprawdę takiej szefowej ze świecą szukać



To będzie miłe i wzruszające pewnie spotkanie
Ile ja bym dała, żeby porozmawiać jeszcze choć raz z moimi dziadkami...

ale super szefowa ale pewnie nie byłaby taka zadowolona gdybys tak dobrze nie sprawdzała się w swoim zawodzie super byc docenionym w pracy, moze tez kiedys tego doswiadcze ....

Napisane przez Madzialenka12344321

ech ten rak dziadka TZ tez teraz rak zabił.

moich dwoch dziadkow zmarło na raka płuc, a babcia na raka piersi rak jest okropny, to jest choroba ktorej boje sie najbardziej

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny nie wiem czy chce jeszcze wracac do Holandii. Wiadomo, ze pojechalisbysmy tam tylko do konca lipca jak by sie dało ale to co przemawia za tym by nie jechac:
- moja ręka
- szybciej bysmy zaczeli szukac pracy tutaj na miejscu
- mają pracę szybciej bym mogła zacząć starac sie o dziecko
- boje się, ze jak złoze podania i wyjade a ktos zadzwoni (wiaodmo nie bede mogła przyjechac bo to sie nie opłaca finansowo i watpie bym dostała tez wolne, a raczej to nawet nie możliwe) to juz bedzie po pracy
- jesli nie złoze teraz podan to jak wróce to juz moge sobie je darowac (mowa o szkole i przedszkolach)

co przemawia aby jechac
- kasa

co wy byscie zrobiły??

.

powiem szczerze, ze ja się nie dałam namowic mojemu mezusiowi na wyjazd do Szkocji, i on wrocil do mnie . mialam inne priorytety niz kasa i teraz nie zaluje. musisz sama to przemyslec i ocenc co jest dla Ciebie najwazniejsze

Napisane przez martucha84

wszystko dlatego ze dostalam duza nagrode za wyniki w nauce i myslam ze mi ta kase wysla pomniejszona o podatek a tu dupa wyslali kupe kasy i pit... no ciesze sie bardzo bo jednak pienizakow bylo sporo moglismy kupic wielki naroznik itd.. ale coz zrobic pieniadze z nagrody poszly juz w niepamiec a zaplacic podatek trzeba

musze sie wam pochwalic...
skoczylam rozdzial teoretyczny 27 stron jestem z siebie dumnaaaaaa trzymajcie ciuki jutro jade go zawiesc... mam nadzieje ze bedzie ok.. a potem juz tylko naniesc poprawki dopisac krociutki wstep, zakonczenie i wszytko skleic

coz za wena tworcza super, ze z taka łatwoscia idzie Ci pisanie... oby tak dalej

Napisane przez anika222

no normalnie pieką

a nogi mam lodowate wiem bo siagnełam buty i sprawdziła normalnie lodowate a pieką szczypią niemiłosiernie

moze uczulenie??

Napisane przez agus87

laski ktora z was odlozyla tabsy ?? ile czekalyscie na @?
bo mi sie juz 3 dni spoznia... i ani widu ani slychu...

juz nie pamietam, ale chyba długo to nie trwało

Napisane przez Madzialenka12344321

tak


Rybulko w tamtym roku 5 ofert musiałam odrzucic (choc nie wiadomo czy by mnie wybrali oczywiscie) a w tym jedną

chyba zaraz wysle podanie do jakiejs szkoły. a co.... moze akurat przed wyjazdem (jesli wyjedziemy) będa prowadzic rozmowy.

5 ofert??? to sporo. u nas nie ma takiego zapotrzebowania na nowych nauczycieli

Napisane przez martucha84

wzol wkladki tak jak radza dziewczyny powinno pomoc..


no ja mam juz 76 ale do 100 dobije bo jesczze jakies pier doly typu bibliografia aneks itd


a po co wam stojak pod wanienke? to chyba zbedne jest...? wanienka bez tego tez stoi no nie?


Magda nie wysylaj jeszcze nigdzie jak nie jestes pewna czy jedziecie czy nie... bo jak wyslesz teraz a oni sie odezwa np w czerwcu po zakonczeniu roku jak dyr bedzie miala luz? (bo teraz i tak juz niedlugo beda egzaminy po podstawowce po gimnazjiu wiec dyr maja rece zawalone a potem bedzie przygotowanie na koniec roku wiec tez cie nie wezwa.. zrobia to pewnie kolo 20 czerwca jak juz zamkna rok i bedzie luz.. ) bo dyrektorzy nie wywalaja cv, one sobie u nich leza.. i patrz taka sytuacja.. wyslalas juz cv oni do ciebie dzwonili ale nie bylo cie i nie przyjechalas.. teraz zobacza ze to znowu ty i pomysla o fajnie jest w kraju bo wyslalas ponowne cv to ja zaprosmy a ty im znowu powiesz ze jestes za granica... z calym szacunkiem na miejscu dyr nie zaprosilabym cie po raz kolejny.. poprostu uznalabym cie za niepowazna... wiec jak bedziesz pewna ze zostajecie to dopiero powysylaj... naprawde... taka moja rada

Marta ma racje, jak sytuacja bedzie się powtarzac z rozsylaniem ofert a pozniej odmawianiu z powodu wyjazdu, nik nie bedzie traktowal Cie powaznie

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tak, nauczanie poczatkowe klasy I- III. ewentualnie moge jeszcze do przedszkoli składac. Ale jakos marzy mi się bardziej w szkole

ech.. przez Mamuśke sie popłakałam. Smutno mi sie zrobiło. siedziałam sobie w swoim pokoju cały dzien. Wczoraj posprzatałam całe mieszkanie (az mnie ręka rozbolała) wystawiłam naczynia ze zmywarki itp. a dzis zeszłam aby mi ktos rozmienił kase (na tego lekarza) patrze, a moja mama już nie w humorze, wiec sie pytam czy cos sie stało,a ona do mnie z wielką pretensją, ze siedze na tyłku a nawet jej nie pomogłam zakupów rozładowac (reklamówka, poza tym był tata, a po drugie skąd miałam wiedziec ze cos ma, skoro byłam u siebie) i ze nawet ze zmywarki nie wyjęłam ( nie sądziłam,z e od wczoraj juz jest cała napełnionan, poza tym mój brat do 12 tez siedział w domu i to on zostawił brudne rzeczy obok zmywarki, bo mu sie nie chciało z niej wyjmowac) i strzeliła na mnie focha.

To są właśnie uroki mieszkania z Rodzicami

[gold-fish]

Napisane przez india83

gold powiem Ci, że u nas 2 miesiące stukną w poniedziałek a kasy jeszcze na koncie nie mam (ale umowa juz podpisana)

umowa przedwstępna? bank ma chyba ok. 7 dni na przelanie kasy ...

[martucha84]

Napisane przez india83

coz za wena tworcza super, ze z taka łatwoscia idzie Ci pisanie... oby tak dalej

no wzielo mnie na pisanie wzielo

Napisane przez gold-fish

umowa przedwstępna? bank ma chyba ok. 7 dni na przelanie kasy ...

po akcie notarialnym ma 7 dni

[india83]

Napisane przez gold-fish

umowa przedwstępna? bank ma chyba ok. 7 dni na przelanie kasy ...

Umowa o kredyt, no niby bank ma 7 dni (u nas bedzie 28.04) i ja mam nadzieje, ze do tego czasu sie wyrobią, ale roznie bywa. jezlei nagle analityk dopatrzy się czegos... np. brak dokumentu, blad przy wypisaniu, niewyraznie wypelnione jakies pola może to cofnac do poprawki i na nowo licza 7 dni (uprzedzila mnie o tym kobietka z banku ) ale mam nadzieje, ze juz takie problemy się nie pojawią

[201803111825]

Treść usunięta

[Rybulka]

Jutro jadę odbierać świadectwo ukończenia podyplomówki. Mieszczę się jeszcze w dwie bluzki, także cały wieczór będę myślała którą sobie ubrać

Napisane przez martucha84

(...)
a po co wam stojak pod wanienke? to chyba zbedne jest...? wanienka bez tego tez stoi no nie?
(...)

Mamy łazienkę małą, w której nie miałabym gdzie położyć wanienki, zresztą na dole, więc nie będę z małym latała z góry na dół i z powrotem, a co za tym idzie, musimy go kąpać u siebie u góry. Gdybyśmy nie mieli kuchni ze skosem, to kładlibyśmy wanienkę na stole i byłoby bez problemu, a tak z tym naszym skosem się nie da, bo zwyczajnie nie da się stanąć nad stołem . Będziemy go kąpać więc w naszej sypialni, gdzie tez będzie spał. Klęczeć obok wanienki na podłodze jakoś mi się nie uśmiecha, więc musimy ją na czyms położyć. Jak mam do wyboru zagracać pokój jakimiś taboretami czy czymś w tym stylu, to wolałam kupic stojak, który potem spokojnie złożę i schowam do szafy

Więc tak, stojak to zbędny wydatek dla kogoś, kto ma choćby normalne dojście do stołu w kuchni . Jeśli chodzi o nas, to lepszego pomysłu nie miałam

Napisane przez india83

(...)
ale super szefowa ale pewnie nie byłaby taka zadowolona gdybys tak dobrze nie sprawdzała się w swoim zawodzie super byc docenionym w pracy, moze tez kiedys tego doswiadcze ....
(...)

Tego Ci życzę

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

Jutro jadę odbierać świadectwo ukończenia podyplomówki. Mieszczę się jeszcze w dwie bluzki, także cały wieczór będę myślała którą sobie ubrać

Mamy łazienkę małą, w której nie miałabym gdzie położyć wanienki, zresztą na dole, więc nie będę z małym latała z góry na dół i z powrotem, a co za tym idzie, musimy go kąpać u siebie u góry. Gdybyśmy nie mieli kuchni ze skosem, to kładlibyśmy wanienkę na stole i byłoby bez problemu, a tak z tym naszym skosem się nie da, bo zwyczajnie nie da się stanąć nad stołem . Będziemy go kąpać więc w naszej sypialni, gdzie tez będzie spał. Klęczeć obok wanienki na podłodze jakoś mi się nie uśmiecha, więc musimy ją na czyms położyć. Jak mam do wyboru zagracać pokój jakimiś taboretami czy czymś w tym stylu, to wolałam kupic stojak, który potem spokojnie złożę i schowam do szafy

Więc tak, stojak to zbędny wydatek dla kogoś, kto ma choćby normalne dojście do stołu w kuchni . Jeśli chodzi o nas, to lepszego pomysłu nie miałam

no widzisz bo ja caly czas myslalam zebyscie w kuchni na stole postawili a zapomnialam o tych waszych skosach... nawet jakby sie dalo postawic to ryzyko nabicia guza ogromne juz wszytko wiem
wiec ogolnie stojak zwykle zbedny u was przez lazienke na dole i skos u gory niezbedny
aaaa co do odbioru dyplomu to... hmm mysle ze masz taki wybor w tych bluzkach ze nawet w nocy bedziesz o tym myslec nie tylko wieczorem hahaha

[anuulaa]

Czeeeeeść Tęskniłyście? bo ja za Wami baardzo. Kurcze....miesiac mnie nie bylo, a Wy oszalałyście?? hehe tyle postow produkować, w życiu tego nie nadrobię.

Moje życie jest na pełnych obrotach, od miesiąca już jestem na stażu, wstaje o 5 rano:/ jakoś mi jeszcze ciężko się przyzwyczaić, w pracy bardzo fajnie, zawsze o takiej marzyłam, typowo biurowa, czasem jest sporo obowiązków ale jestem bardzo zadowolona.
2 tygodnie temu się wprowadziliśmy do naszego mieszkanka, świetnie się mieszka samemu!!! Tylko strasznie brakuje nam czasu dla siebie, dni lecą jak szalone, ledwo wrócimy z pracy, coś zjemy, gdzieś trzeba jechac, coś kupić i już zaraz trzeba isc spac.
Jestem strasznie ciekawa co u Was, coś mnie ominęło?? Któraś w ciąży albo już po porodzie??

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

Magda nie wysylaj jeszcze nigdzie jak nie jestes pewna czy jedziecie czy nie...

wiem, własnie tez to przemyslałam i nie wysyłam do czasu aż nie będe pewna.


dziewczyny byłam u gina i nie wyszłam zadowolona. Juz wam opisuje.

No wiec powiedziałam mu chcemy w tym roku zacząć starania o dziecko. Lekarz sie ucieszył. I od razu mnie zaprosił na usg wewnętrzne. Tak mnie bada i bada i sie pyta czy prze braniem tabsów (a biore prawie 5 lat) miałam bolesne @ (mówie, ze tak), czy było obfite (mówie, ze tak i ze neregularne) a tu milczenie.... wiec sie pytam czy cos nie tak, a ten mi takie wielkue kółka zatacza na monitorze i mówi, ze mam podejrzenie mięsniaka dosc sporego (2,5 cm na 3 cm) powiedział,z e nie jest pewien czy to mięsniak, bo jest dosc sporu a jak 3 lata temu robiłam usg wewnetrzne to nic nie było. Zapytałam sie czy moge miec problemy z zajsciem w ciąze, wiec stwierdził, ze niby nie powinnam miec bo jest miejsce nad tym "mięsniakiem" gdzie jajeczko może sie zagnieździć. I ze dobrze by było, jakbym w tę ciąze załszła jak najszybciej to wtedy jest duza szansa, ze mi sie to rozejdzie. Ze jak nie bede mogła zajsc, to wtedy zaczniemy się martwic, ale jest wiele kobiet co to ma i mają dzieci w wydruku (bo mam tego zdjęcie i opis) napisał mi nie mięsniak (bo nie miał 100% pewnosci - mam przyjsc za pół roku na badania, ale liczy ze bede wczesniej, będac w ciązy) tylko napisał "ognisko hyperechogenne".
Powiedziałam to TZ i ten stwierdził,z e nie ma bata za 2 miesiące (tyle ile mam tabsów) odstawiam tabletki, skoro mogę miec problemy z zajsciem w ciąze, albo jesli lekarz stwierdził,z e ciąza moze pomóc aby to sie rozeszło, to nie ma co czekac. Jak sie uda to bedzie skakał do góry, a jak nie to choc wczesniej zaczniemy sie leczyc.
Jejku, idz człowieku do lekarza i od razu takie wiadomosci

[atomufka]

Napisane przez Madzialenka12344321

wiem, własnie tez to przemyslałam i nie wysyłam do czasu aż nie będe pewna.


dziewczyny byłam u gina i nie wyszłam zadowolona. Juz wam opisuje.

No wiec powiedziałam mu chcemy w tym roku zacząć starania o dziecko. Lekarz sie ucieszył. I od razu mnie zaprosił na usg wewnętrzne. Tak mnie bada i bada i sie pyta czy prze braniem tabsów (a biore prawie 5 lat) miałam bolesne @ (mówie, ze tak), czy było obfite (mówie, ze tak i ze neregularne) a tu milczenie.... wiec sie pytam czy cos nie tak, a ten mi takie wielkue kółka zatacza na monitorze i mówi, ze mam podejrzenie mięsniaka dosc sporego (2,5 cm na 3 cm) powiedział,z e nie jest pewien czy to mięsniak, bo jest dosc sporu a jak 3 lata temu robiłam usg wewnetrzne to nic nie było. Zapytałam sie czy moge miec problemy z zajsciem w ciąze, wiec stwierdził, ze niby nie powinnam miec bo jest miejsce nad tym "mięsniakiem" gdzie jajeczko może sie zagnieździć. I ze dobrze by było, jakbym w tę ciąze załszła jak najszybciej to wtedy jest duza szansa, ze mi sie to rozejdzie. Ze jak nie bede mogła zajsc, to wtedy zaczniemy się martwic, ale jest wiele kobiet co to ma i mają dzieci w wydruku (bo mam tego zdjęcie i opis) napisał mi nie mięsniak (bo nie miał 100% pewnosci - mam przyjsc za pół roku na badania, ale liczy ze bede wczesniej, będac w ciązy) tylko napisał "ognisko hyperechogenne".
Powiedziałam to TZ i ten stwierdził,z e nie ma bata za 2 miesiące (tyle ile mam tabsów) odstawiam tabletki, skoro mogę miec problemy z zajsciem w ciąze, albo jesli lekarz stwierdził,z e ciąza moze pomóc aby to sie rozeszło, to nie ma co czekac. Jak sie uda to bedzie skakał do góry, a jak nie to choc wczesniej zaczniemy sie leczyc.
Jejku, idz człowieku do lekarza i od razu takie wiadomosci

o kurcze przykro mi a może wybierz sie do innego gina ,zeby sprawdzic to?Czy temu ufasz?

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

wiem, własnie tez to przemyslałam i nie wysyłam do czasu aż nie będe pewna.


dziewczyny byłam u gina i nie wyszłam zadowolona. Juz wam opisuje.

No wiec powiedziałam mu chcemy w tym roku zacząć starania o dziecko. Lekarz sie ucieszył. I od razu mnie zaprosił na usg wewnętrzne. Tak mnie bada i bada i sie pyta czy prze braniem tabsów (a biore prawie 5 lat) miałam bolesne @ (mówie, ze tak), czy było obfite (mówie, ze tak i ze neregularne) a tu milczenie.... wiec sie pytam czy cos nie tak, a ten mi takie wielkue kółka zatacza na monitorze i mówi, ze mam podejrzenie mięsniaka dosc sporego (2,5 cm na 3 cm) powiedział,z e nie jest pewien czy to mięsniak, bo jest dosc sporu a jak 3 lata temu robiłam usg wewnetrzne to nic nie było. Zapytałam sie czy moge miec problemy z zajsciem w ciąze, wiec stwierdził, ze niby nie powinnam miec bo jest miejsce nad tym "mięsniakiem" gdzie jajeczko może sie zagnieździć. I ze dobrze by było, jakbym w tę ciąze załszła jak najszybciej to wtedy jest duza szansa, ze mi sie to rozejdzie. Ze jak nie bede mogła zajsc, to wtedy zaczniemy się martwic, ale jest wiele kobiet co to ma i mają dzieci w wydruku (bo mam tego zdjęcie i opis) napisał mi nie mięsniak (bo nie miał 100% pewnosci - mam przyjsc za pół roku na badania, ale liczy ze bede wczesniej, będac w ciązy) tylko napisał "ognisko hyperechogenne".
Powiedziałam to TZ i ten stwierdził,z e nie ma bata za 2 miesiące (tyle ile mam tabsów) odstawiam tabletki, skoro mogę miec problemy z zajsciem w ciąze, albo jesli lekarz stwierdził,z e ciąza moze pomóc aby to sie rozeszło, to nie ma co czekac. Jak sie uda to bedzie skakał do góry, a jak nie to choc wczesniej zaczniemy sie leczyc.
Jejku, idz człowieku do lekarza i od razu takie wiadomosci

szczerze...
po takiej diagnozie od razu bym odstawiła tablety

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

o kurcze przykro mi a może wybierz sie do innego gina ,zeby sprawdzic to?Czy temu ufasz?

nie, temu ufam naprawde.

Napisane przez anika222

szczerze...
po takiej diagnozie od razu bym odstawiła tablety

Kurcze gin powiedział, abym sie nie denerwowała. Ze to nie musi być nic złego. Juz sama nie wiem., staram sie szukac czegos na ten temat w necie ale jakos nie moge znaleźć tego pojęcia

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

No wiec powiedziałam mu chcemy w tym roku zacząć starania o dziecko. Lekarz sie ucieszył. I od razu mnie zaprosił na usg wewnętrzne. Tak mnie bada i bada i sie pyta czy prze braniem tabsów (a biore prawie 5 lat) miałam bolesne @ (mówie, ze tak), czy było obfite (mówie, ze tak i ze neregularne) a tu milczenie.... wiec sie pytam czy cos nie tak, a ten mi takie wielkue kółka zatacza na monitorze i mówi, ze mam podejrzenie mięsniaka dosc sporego (2,5 cm na 3 cm) powiedział,z e nie jest pewien czy to mięsniak, bo jest dosc sporu a jak 3 lata temu robiłam usg wewnetrzne to nic nie było. Zapytałam sie czy moge miec problemy z zajsciem w ciąze, wiec stwierdził, ze niby nie powinnam miec bo jest miejsce nad tym "mięsniakiem" gdzie jajeczko może sie zagnieździć. I ze dobrze by było, jakbym w tę ciąze załszła jak najszybciej to wtedy jest duza szansa, ze mi sie to rozejdzie. Ze jak nie bede mogła zajsc, to wtedy zaczniemy się martwic, ale jest wiele kobiet co to ma i mają dzieci w wydruku (bo mam tego zdjęcie i opis) napisał mi nie mięsniak (bo nie miał 100% pewnosci - mam przyjsc za pół roku na badania, ale liczy ze bede wczesniej, będac w ciązy) tylko napisał "ognisko hyperechogenne".
Powiedziałam to TZ i ten stwierdził,z e nie ma bata za 2 miesiące (tyle ile mam tabsów) odstawiam tabletki, skoro mogę miec problemy z zajsciem w ciąze, albo jesli lekarz stwierdził,z e ciąza moze pomóc aby to sie rozeszło, to nie ma co czekac. Jak sie uda to bedzie skakał do góry, a jak nie to choc wczesniej zaczniemy sie leczyc.
Jejku, idz człowieku do lekarza i od razu takie wiadomosci

Madzia, takie właśnie zycie - jak nie urok to ... Jak byłam na zwykłym usg jamy brzusznej to też mi wyszło coś nieciekawego i też byłam zaskoczona. Ale to inna historia
Ale po co masz się martwić na zapas, skoro nawet lekarz pewności nie ma. Za 2 miesiące jak zaczniecie staranka to wtedy się okaże. Albo idź do innego lekarza.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Corii

Madzia, takie właśnie zycie - jak nie urok to ... Jak byłam na zwykłym usg jamy brzusznej to też mi wyszło coś nieciekawego i też byłam zaskoczona. Ale to inna historia
Ale po co masz się martwić na zapas, skoro nawet lekarz pewności nie ma. Za 2 miesiące jak zaczniecie staranka to wtedy się okaże. Albo idź do innego lekarza.

No włąsnie dlatego nie siedzie, nie płacze wierze, ze skoro powiedziała, ze nie ma pewnosci i abym sie nie marwiła, to tak jest naprawde.
tylko teraz wiem, ze nie mogę odwlekac decyzji z tabsami. Za 2 miesiące musze je odstawic i zacząć sie starac, bo jesli naprawde będe miała jakies problemy to dopiero będe płakała, ze czekałam.

Moja mama jak to zobaczyła (bo na zdjęciu z usg mam to zaznaczone) to od razu sie mnie zapytała, czy nie chce jechac do jakiejs kliniki czy innego lekarza. ale ja nie chce. Ten jest naprawde dobrym lekarzem i nie chce.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

a moze wy znajdziecie gdzies co to jest to ognisko hyperechogenne?? Ja nic nie znalazłam a znajduje sie to na tylnej ścianie macicy