Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-30, 09:30   #2401
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Edziu - wkrótce możesz być jedną z następnych

pogadałam sama z fachowcem i jest szansa na tę podłogę, a zrezygnowaliby z malowania przedpokoju, żeby się wyrobić. to możemy zrobić sami

teraz proszę o kciuki, żeby teść zgodził się zapłacić jeszcze za te deski (bo finansuje cały remont) i żeby jeszcze były w sklepie
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:31   #2402
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość
Dziękujemy za gratulacje

Załączam fotki, pierwsza ze szpitala a druga z wczoraj z osobistego łóżeczka mojej Królewny

http://img51.imageshack.us/img51/633/dsc00331k.jpg


nic tylko krótkie : love::l ove: jest boska
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:31   #2403
bratkab
Zadomowienie
 
Avatar bratkab
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18928736]A to znam, faktycznie jest genialny, za każdym razem gdy go widzę kupuję Nigdzie więcej takiego dobrego grubego papieru nie spotkałam. [/QUOTE]
U mnie na osiedlu Lidla otwarli jakiś miesiąc temu więc dopiero się z asortymentem zapoznaje

Margo trzymam kciuki Nie ma jak drewno
__________________
BOGUŚ
Moje ząbki

Edytowane przez bratkab
Czas edycji: 2010-04-30 o 09:33
bratkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:33   #2404
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 514
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

też znam te papiery, mam zapas w domu
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:34   #2405
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez monikadavvida Pokaż wiadomość
dziewczyny czuje że mój Jasiek nas zaszczyci swoją osobka nawet jeszcze dziś.. Nie zmruzylam oka nawet na moment dziś w nocy, skurcze od 1.30 mniej więcej co 7 minut, spore plamienia, dreszcze i teraz jeszcze biegunka.. Poczekam jeszcze troszkę ale szpital to na pewno odwiedze niedługo. Trzymajcie kciuki
: kciuki::k ciuki:
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:35   #2406
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
dobrze ze wiesci pozytywne no 2 cm to juz coś
ty sie ciesz tymi 10 ja przeszło 20 + a jeszcze w domu mnie kusza tu na forum tez a ja ciagle chodze i cos w siebie wciskam

kupiłam sobie wczoraj mrożone jagody własnie mi sie odmrazaja i je wchłone ze smietaną i cukrem i własnie koncze 4 krome chłeba z serem plesniowym z oliwkami (nie mogac sie doczekać obiadu)

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------



to nie tylko ty kochana ja wczoraj otworzyłam drzwi i pare butów poleciało na klatke a i wogóle jakas nerwowa jestem chciałabym byc juz po ale z drugiej strony boje sie tego okropnie tymbardziej ze muse sama sobie radzic

chyba najlepszy sposób na te nasze przygody humorowe to szybko wyjsc na świeże powietrze i policzyc do 10

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------




to sciskaj nogi jak najmocniej

moja cos ostatnio nie chciała rosnąć bo od zeszłej wizyty przybrała tylko 300gram ale lekarz zaznaczył ze nie da jej sie juz pomoerzyc ma wszystko pochowane ale na to co wyłapał mała ma niecałe 3 kg co do wzrostu to nie wiem
Wybacz, że się cieszę Twoim "nieszczęściem" ale czułam się samotna bardzo mając jako jedyna 20 kg na plusie
Z tym, że Ty już na finiszu, ja mam jeszcze kawałeczek.. no i ważona byłam jakieś 3 tyg temu, więc już pewnie mam plus 30
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 09:45   #2407
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość
Daf i monikadavvida
Szaja to anioł nie dziecko. Tylko śpi albo czuwa z otwartymi oczkami i się śmieje. Jak popłacze w sumie max. godzinę dziennie to wszstko a i nie wiem czego to zasługa czy sali 1os. w której 3 doby byłam w szpitalu i odwiedzały mnie pielgrzymki, raz nawet 6 osób naraz czy czegoś innego, ale wczoraj grało dość głośno radio, ja odkurzałam jej pokoik w którym spała i ani drgnęła, w ogóle się nie przebudziła

bratkab, Velluto

Ja też zauważyłam to samo co bodajże Kardashi, że dziewczyny bez problemów typu rozwarcie, skracanie szyjki posypały się przed terminem a te, które musiały leżeć, brały leki pewnie się przeterminują
Ja na końcówce jak od 2 tyg. po wizycie u gina i po badaniu na fotelu w szpitalu odchodził mi czop to brałam magnez i leżałam, ale do maja i tak nie wytrzymałam.
Modliłam się tylko żeby mała była bykiem i jest (byk jest od 20 kwietnia a Niuniek urodził się 21.04)

miłego dnia

no własnie ja tez z tych co musiały brac leki na skurcze ale po ostatnim badaniu szyjka na 1 cm rozwarcia była zobaczymy co dalej bedzie

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
No widzisz. Ja myślałam że wczoraj u ginki wagę rozwalę. 19+ mnie zdenerwowało, ale co tam. Jak tylko się rozpakuję, przetrwam połóg to biorę się uczciwie za siebie. Mam nadzieję, że to wszystko stracimy i że nam się uda.

uda sie uda tylko powoli zeby nie zaszkodzic sobie i malenstwo ejsli bedziemy karmic piersia

najlepsze jest to ze jak ja mówie ze tyle przytyłam nikt mi nie chce wierzyc i ciagle sa zdania typu ty to całe zycie powinnas w ciazy chodzic ale wyładniałas a feee idzcie sobie czuje sie jak słonik a one mi tu ze ładnie wygladam i ze powinam ta wage utrzymac a ja sie męcze robiąc podstawowe rzeczy


ps i nastepne pulsowanie w kregosłupie ( siora ma dzis smyczą wpieprz)

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
Edziu - wkrótce możesz być jedną z następnych

to tez wiem wiecznie w ciazy nie bede ale to nie bedzie dzis ???

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Wybacz, że się cieszę Twoim "nieszczęściem" ale czułam się samotna bardzo mając jako jedyna 20 kg na plusie
Z tym, że Ty już na finiszu, ja mam jeszcze kawałeczek.. no i ważona byłam jakieś 3 tyg temu, więc już pewnie mam plus 30

moj sie smieje ze ze sportówki zrobiłam sie terenówka
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 10:42   #2408
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez monikadavvida Pokaż wiadomość
dziewczyny czuje że mój Jasiek nas zaszczyci swoją osobka nawet jeszcze dziś.. Nie zmruzylam oka nawet na moment dziś w nocy, skurcze od 1.30 mniej więcej co 7 minut, spore plamienia, dreszcze i teraz jeszcze biegunka.. Poczekam jeszcze troszkę ale szpital to na pewno odwiedze niedługo. Trzymajcie kciuki
Bardzo mocno trzymamy
Ale fajniusio!


Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość
Daf i monikadavvida
Szaja to anioł nie dziecko. Tylko śpi albo czuwa z otwartymi oczkami i się śmieje. Jak popłacze w sumie max. godzinę dziennie to wszstko a i nie wiem czego to zasługa czy sali 1os. w której 3 doby byłam w szpitalu i odwiedzały mnie pielgrzymki, raz nawet 6 osób naraz czy czegoś innego, ale wczoraj grało dość głośno radio, ja odkurzałam jej pokoik w którym spała i ani drgnęła, w ogóle się nie przebudziła

miłego dnia
to szczescie miec takiego Aniolka!! super


Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
pogadałam sama z fachowcem i jest szansa na tę podłogę, a zrezygnowaliby z malowania przedpokoju, żeby się wyrobić. to możemy zrobić sami

teraz proszę o kciuki, żeby teść zgodził się zapłacić jeszcze za te deski (bo finansuje cały remont) i żeby jeszcze były w sklepie
trzymam bardzo mocno
oby sie udalo! my juz pokoj malego w 95% mamy skonczony

-------------------------------------------------------------------
czesc Babeczki
My w dwupaku, chociaz noc nie byla najlzejsza.
Czulam prawie caly czas bol @, bolaly mnie pachwiny, potem ze dwa razy bieglam do toalety z biegunka. Wczoraj Stefanek malo sie wiercil, duzooo spal, az wieczorem zaczelam ryczec z tego wszystkiego. Dzisiaj duzo odpoczywam, brzusio dalej pobolewa, ale dajemy rade.
Dzisiaj zaczelam 38 tydzien, wiec jakby juz legal
Malz rano mi powiedzial, ze do 2 tygodni Stefanek bedzie na pewno z nami
Dafrenka pewnie juz swoje Malenstwo tuli
Milego dnia, do pozniej
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 10:42   #2409
ellai
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 92
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Ja wniedzielę wstałam rano o 5 na siku i na papierze zobaczyłam krew. Dużo.
Zadzwoniliśmy do szpitla to kazali liczyć ruchy dziecka i obserwować czy krwawię badziej. Tak, więc pojechaliśmy. Szyjka zanikła i rozwrcie na jeden palec, z maluchem wszysto dobrze więc do domu.
O 19.00 byliśmy tam z powrotem
o 19.15 przebrana do porodu poznałam 'położną' - młodego gostka
o 19.20 dostałam naćpacza i po 2 h ciągle trzymałam go pod pachą nazwajac najlepszym przyjacielem
o 20.00 przebity zostaje pęcherz
o 20.30 dostaję epidural
od 20.45 do 22.05 czuje luz
o 22.06 zaczynają się parte i zmienia sie położny na położną o nikotynowym oddechu.
o 22.35 mała jest z nami

Poród to niesamowite emocjonalnie przeżycie. Teraz jestem tego świadoma chociaż wcześniej strasznie się bałam. Dla mnie ważne bylo wczuć sie w swoje ciało. To bez sensu ale poddałam sie sytuacji. Czekałam na rozwój bo tylko tyle mogłam zrobić a przecież nie jestem jakaś nawiedzona ...
Jak mała pojawiła sie na świecie to skala emocji była niesamowita, nie widziałam ludzi którzy tam sie pojawili tylko patrzyłam ile ma palców i czy ma jajka
Później zobaczyłam mojego męża tak samotnego wśród tych lekarzy i położnych. Usiadł na krześle i ...płakał....

No i tyle, jeśli ktoś dobrnął do tego momentu to wróże mu rychły poród

1. zdj. mała już w domu
2. zdj. mała wychozi ze szpitala
Gratuluję takiego porodu no i Córuni prześlicznej

Ciekawe jak tam Daf i monikadavvida... 3mam kciuki za was

A ja wczoraj byłam na tych badaniach w szpitalu i niestety musiałam zostać do dzisiaj :/ Wkurzyłam się, bo co innego jak cos dolega, a co innego jak wszystko jest w porządku... a jest w porządku - zero skurczy itd (choc wolalabym zeby juz się coś pojawiło, bo w końcu za tydzień termin...). No i jeszcze wczoraj taka piekna pogoda była, więc tym bardziej nie chciało się tam być. Ja cos czuję, że Mała przyjdzie jednak w terminie, albo ją przenoszę.

Chciałabym juz urodzić, bo jest wg. obliczeń lekarza który mi robił USG dosyc sporym dzieciątkiem - 3800 Cociaz nie wiem cyz jest to wiarygodne badanie, bo Mała się strasznie wierciła przy nim i lekarz nie mógł jej uchwycić. Moje małe brzuszkowe szaleństwo czasem na prawdę zadziwia ruchliwością ;-) Położna przy KTG powiedizała wczoraj, że mała ma chyba ADHD
Leżałam z dziewczyną po terminie i nie chciałabym tak jak ona... Dziś wzieli ją na wywołanie. Inna bardzo sie męczła cały dzień, wieczorem na porodówke pojechała, a dziś rano wróciła na patologię....
Oby urodzic tak "z marszu"...

Pozdrowionka dla was
__________________
W oczekiwaniu na Maleństwo...
Córeczka
ellai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 10:46   #2410
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1892837 2]
w dodatku mam czasem takie dni, że córa mi się rozbija okropnie, bardzo mocno i dużo, a mnie to doprowadza do szaleństwa. zaczynam się czuć okropnie, mam wyrzuty sumienia, że się o to wkurzam, i robi mi się jeszcze gorzej... zaczynam myśleć, że ja mam coś z głową nie teges... [/QUOTE]
ja tez tak miałam kilka razy - mała bardzo rozrabia, a mnie to trochę złościło, głównie jak byłam zmeczona, chciałam spac, a ona mi nie pozwalała. A potem rozmawiałam z ginem na temat jej duzej aktywności, a on mi na to, że tylko trzeba się cieszyć, bo to oznacza, że jest zdrowa, ma się dobrze i humor jej dopisuje Od tej pory każdy jej kopniak, nawet ten bolesny czy w środku nocy, odbieram z dużą frajdą i zadowoleniem
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 10:47   #2411
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Daf, monikadavvida

Dziewczyny, Wam też pulsuje czasem w kręgosłupie? Tak, że aż boli?
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 12:25   #2412
kees26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cześć dziewczyny,

Melduję się w dwupaku

Cytat:
Napisane przez monikadavvida Pokaż wiadomość
dziewczyny czuje że mój Jasiek nas zaszczyci swoją osobka nawet jeszcze dziś.. Nie zmruzylam oka nawet na moment dziś w nocy, skurcze od 1.30 mniej więcej co 7 minut, spore plamienia, dreszcze i teraz jeszcze biegunka.. Poczekam jeszcze troszkę ale szpital to na pewno odwiedze niedługo. Trzymajcie kciuki
Ściskam mocno kciuki za Was , trzymaj się

Biricchina, śliczna ta Twoja córcia , i jaka grzeczna!

Edzia, ja myślę, ze Daf już tuli do piersi Bruna

Ja mam na plusie już 14 kg....najwięcej przybyło mi w ostatnich kilku tygodniach, jak musiałam brać leki i leżeć, tyję dosłownie 1 kg tygodniowo! Ale ponieważ jestem już w 38 tygodniu i nie muszę się oszczędzać to zamierzam więcej się ruszać, jeść mniej kaloryczne rzeczy itd. Daję sobie - a raczej Lence jeszcze kilogram (ja i tak już mam za dużo tłuszczu).
kees26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 12:52   #2413
iza240
Zadomowienie
 
Avatar iza240
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: płock
Wiadomości: 1 578
GG do iza240
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość

Ja wniedzielę wstałam rano o 5 na siku i na papierze zobaczyłam krew. Dużo.
Zadzwoniliśmy do szpitla to kazali liczyć ruchy dziecka i obserwować czy krwawię badziej. Tak, więc pojechaliśmy. Szyjka zanikła i rozwrcie na jeden palec, z maluchem wszysto dobrze więc do domu.
O 19.00 byliśmy tam z powrotem
o 19.15 przebrana do porodu poznałam 'położną' - młodego gostka
o 19.20 dostałam naćpacza i po 2 h ciągle trzymałam go pod pachą nazwajac najlepszym przyjacielem
o 20.00 przebity zostaje pęcherz
o 20.30 dostaję epidural
od 20.45 do 22.05 czuje luz
o 22.06 zaczynają się parte i zmienia sie położny na położną o nikotynowym oddechu.
o 22.35 mała jest z nami

Poród to niesamowite emocjonalnie przeżycie. Teraz jestem tego świadoma chociaż wcześniej strasznie się bałam. Dla mnie ważne bylo wczuć sie w swoje ciało. To bez sensu ale poddałam sie sytuacji. Czekałam na rozwój bo tylko tyle mogłam zrobić a przecież nie jestem jakaś nawiedzona ...
Jak mała pojawiła sie na świecie to skala emocji była niesamowita, nie widziałam ludzi którzy tam sie pojawili tylko patrzyłam ile ma palców i czy ma jajka
Później zobaczyłam mojego męża tak samotnego wśród tych lekarzy i położnych. Usiadł na krześle i ...płakał....

No i tyle, jeśli ktoś dobrnął do tego momentu to wróże mu rychły poród

1. zdj. mała już w domu
2. zdj. mała wychozi ze szpitala
jaka malutka

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość
Dziękujemy za gratulacje

Daf czy ja dobrze doczytałam, że jutro Wasz Wielki Dzień?
Jeśli tak to trzymam mocno kciuki. Już jutro zobaczysz swoje maleństwo!!!!!!
Ja rodziłam w Praskim i jakoś szczególnie nie polecam. Jedyne dobre było to, że jak ciśnienie zaczęło skakać to nie zwlekali z cc. Następne dziecko urodzę gdzieś indziej, mąż po połogu chce już robić następne

Dziewczyny widziałam zdjęcia Waszych maleństw, piękne są!!!!
Araczki Malwinka ma cudowne włoski

Czyli z tą położną to wszędzie inaczej... ja dodatkowo jestem zła, bo dowiedziałam się, że nie mogę jej w swojej przychodni zapisać do pediatry, bo jest tylko jeden i tylko 2 razy w tygodniu, bo robi specjaliację a jak nie ma lekarza codziennie to zapisać nie można czas zmienić przychodnię

Załączam fotki, pierwsza ze szpitala a druga z wczoraj z osobistego łóżeczka mojej Królewny

http://img51.imageshack.us/img51/633/dsc00331k.jpg
kolejne maleństwo
daf i monikadavvida-trzymam kciuki
--------------------------------------------------------------------------------------------
Wpadłam na chwile bo mam straszne skurcze,jedna nospa nie pomogła Wezmę drugą i się położę.Pozdrawiam
__________________

W końcu się doczekałam
Michalinka jest już na świecie

Edytowane przez iza240
Czas edycji: 2010-04-30 o 12:58
iza240 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 14:06   #2414
angkorcz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

witajcie mamuski
melduje nadal 2in 1 a dzisiaj wkraczamy w 39 tydzienmoj nikos ma dokladnie 14 dni ale nieobrazilabym sie jakby to bylo 5 maja w moje urodzinkialbo 7 maja w mojej mamy urodzinkialbo 20 maja w rocznice slubualbop 25 maja w mojego meza urodzinki takze ma w czym wybierac hahaha
dzisiaj bylam na spacerku i wiecie co spacer trwal 2 godz co normalnie ta sama droga zajmuje mi pol godzinki co pare minutek przerwa a teraz leze i niemam sil na nic
wczorajsza nocka byla straszna moj maly niechcial mnie kopac i sie wystraszylam bo normalnie zawsze taki aktywny a tu do spania i on nic pol nocy go ruszalam i on na odczepne leciutko pykal z ledwoscia wyczuwalam i bylam w panice ale dziswiaj sobie tak mysle ze jak ja ide spac to nikos idzie grzecznie tez spac a ja mu poprostu przeszkadzalam i budzilamni edobra mamuskla ze mnie ale dzis o sobie daje znaki tak fika ze hej
__________________
NASZA MALA ISKIERKA


22maj na swiecie pojawil sie NIKODEM









angkorcz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 14:08   #2415
bratkab
Zadomowienie
 
Avatar bratkab
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Witam wpadłam na chwilkę i chciałam się pochwalić moim dzisiejszym dziełem oraz aniołkiem jaki już zawisł w pokoju małego. Jeszcze nie wiem gdzie który obrazek powieszę i brakuje mi firanki. Jak się z tym uporam to nie omieszkam się gotowym pokoikiem pochwalić. W załączeniu fotki.
Zmykam na obiad a potem na USG.
__________________
BOGUŚ
Moje ząbki
bratkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 14:14   #2416
basiak
Raczkowanie
 
Avatar basiak
 
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 480
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Hej Mamcie

Udało mi się troszkę Was nadrobić i mniej więcej kojarzę co się działo jak mnie nie było, ciekawość zaspokojona
Chciałam wszystkim bardzo podziękować za gratki i komplementy odnośnie Szymkowej urody

Daf pewnie już jesteś z Brunem, czekamy niecierpliwie

Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie

Mam pytanie jak to jest z wizytami położnej w domu? Mi się coś obiło o uszy, że ma być 6 wizyt a min. 4 w ciągu pierwszych 6 tygodni życia maleństwa. Tymczasem poszłam wczoraj do przychodni i nie dość, że okazało się, że jest jeden pediatra do którego nie mogę jej zapisać, bo jest tylko 2 razy w tygodniu to położna pracuje po 2h tygodniowo, ma w maju 3 dzieci do obskoczenia a później ma urlop i może przyść do mnie w czerwcu
Trochę późno, bo ja mam teraz masę pytań, w szpitalu niestety zero jakiejkolwiek informacji
Jak to w końcu jest?
U mnie są 4 wizyty, nie 6 (aktualnie mieszkam w Otwocku nie w W-wie). We wtorek mąż był zapisać Małego do przychodni, a w środę już miałam w domu dwie panie (położna+pediatra).


Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Hello,hello, helloooo


Poród to niesamowite emocjonalnie przeżycie. Teraz jestem tego świadoma chociaż wcześniej strasznie się bałam. Dla mnie ważne bylo wczuć sie w swoje ciało. To bez sensu ale poddałam sie sytuacji. Czekałam na rozwój bo tylko tyle mogłam zrobić a przecież nie jestem jakaś nawiedzona ...
Jak mała pojawiła sie na świecie to skala emocji była niesamowita, nie widziałam ludzi którzy tam sie pojawili tylko patrzyłam ile ma palców i czy ma jajka
Później zobaczyłam mojego męża tak samotnego wśród tych lekarzy i położnych. Usiadł na krześle i ...płakał....

No i tyle, jeśli ktoś dobrnął do tego momentu to wróże mu rychły poród

1. zdj. mała już w domu
2. zdj. mała wychozi ze szpitala
Dokładnie, nic dodać nic ująć
Araczku Malwinka jest piękna

Mój Szymek ma b. podobne zdjęcie z serii "wychodzimy ze szpitala" fotka poniżej

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
He he he
Szkoda, że nas nikt nie naćpa.
A mi też zaaplikowali jakiegoś ćpacza Nie działał coprawda przeciwbólowo, tylko jak to powiedziała moja położna "pozwolił się zdystansować do bólu". A owo dystansowanie wyglądało tak, że pomiędzy skurczami miałam totalny odlot, jak na niezłym haju Szkoda, żę skurcze były później coraz częstsze

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18919390]no to rzeczywiście kruszynka... ale to podobno jest waga +/- 400g. - tak mi się gdzieś o uszy obiło.[/QUOTE]

U nas dokładnie tak było. Dzień przed porodem lekarz oszacował Szymka na 2700 g a ważył 3100 g

Cytat:
Napisane przez Biricchina Pokaż wiadomość


Załączam fotki, pierwsza ze szpitala a druga z wczoraj z osobistego łóżeczka mojej Królewny

http://img51.imageshack.us/img51/633/dsc00331k.jpg
[/QUOTE]

Prześliczna jest Taka Calineczka


---------------------------------------------------------

Jakieś grzeczne dzieci powydawałyśmy na świat Mój Szymek nie płacze prawie wcale (jak narazie). Wyjątkiem jest ból brzuszka.
Jak się w nocy budzi jeść, to też tylko"pomiaukuje" , stęka sobie i się patrzy na mnie, a ja śpię jak zabita (w szpitalu przez ten tydzień pobytu byłam tak nakręcona, że prawie wogóle nie spałam i teraz nadrabiam) dobrze, że mąż ma lekki sen, bo bym dziecko zagłodziła
Ciekawe kiedy te nasze aniołeczki przestaną być takie grzeczne
----------------------------------------------------------------

A teraz wzorem Araczki uraczę Was opisem porodu bez wdawania się w szczegóły

Czwartek 15.04, godz. 18.00 - niczego nieświadoma jestem u gina na ostatnim usg i nagle okazuje się, że coś jest nie halo z przepływami i dzidzia ma trochę za szybkie tętno. Dostaję skierowanie do szpitala, w którym pojawiam się ok. 22.00
Podłączają mnie pod KTG i tak leżę do rana z otwartymi oczami mając przekonanie, że napewno rano wyjdę do domu

Piątek 16.04, godz. 6.00 - miła pani doktor pyta czy wyrażam zgodę na wywołanie porodu oksytocyną i tłumaczy, że to najlepsze wyjście, bo ciąża donoszona i nie warto ryzykować...zgadzam się oczywiście.
Godz. 7.00 - podają mi kroplówkę z oksytocyną, mój organizm okazuje się być totalnie nie przygotowany do porodu - szyjka 1,5 cm, twarda i zamknięta na amen. Przez kolejne 4 godziny nic się nie dzieje, lekarze kręcą głowami, że co jak co, ale rodzić to ja napewno nie urodzę przy tej pierwszej próbie wywołania....i że jest na oddziale pacjentka, która miała już cztery próby i nic....(No to się wystrachałam wtedy )
Tymczasem na przekór wszystkim "mądralom"o 11.00 się zaczęło najpierw jeden mocniejszy skurcz, odpłynięcie wód i z minuty na minutę coraz większa jazda ale dopiero ok. 13.00 zaczęło się na dobre i od tej godziny liczyli I fazę porodu.
Generalnie I faza 5 godz., II - 17 minut, chyba przy 5 parciu Szymek był na świecie.

Bóle miałam koszmarne, ale porody wywoływane są ponoć o wiele bardziej bolesne, bo jakby nie było to ingerencja w naturę i zmuszanie organizmu do działania. Jak tak czytam, że niektóre z Was już porozwierane chodzą to napewno będziecie miały łatwiej. Uszy do góry!Ja niestety musiałam męczyć się "od zera"
I dodatkowym utrudnieniem był fakt, że nie pozwalali mi wogóle wstawać nawet do kibla, i pić nie mogłam, tylko mi dali w kroplówce jakiś nawadniacz, a ja myślałam, że zdechnę z pragnienia. Jedyną formą aktywności na jaką mogłam sobie pozwolić było stanie koło łóżka. Korzystałam z niej jedynie na początku, bo później to już wolałam leżeć, a że dali mi jak pisałam wyżej środek narkotyczny to mi było wszystko jedno

Emocje są takie, że naprawdę trudno to opisać. To był zdecydowanie najpiękniejszy dzień w moim życiu

Dobra nie przynudzam już , bo trochę za długi ten opis mi wyszedł
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/wff22n0ayfdjpnfn.png

Szymek 16.04.2010

Edytowane przez basiak
Czas edycji: 2010-04-30 o 14:25
basiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 14:49   #2417
djerba
Wtajemniczenie
 
Avatar djerba
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 681
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Kurcze, ja już nie nadążam za czytaniem!! Jakoś ostatnio mi się nawet nie chce spędzać tyle czasu na kompie, ale tak czy inaczej!

Araczki - słodziutki bobasek
Dafreen - nie zdążyłam napisać nawet powodzenia...trzymaj się tam i wracaj szybko z njusami!!

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
i własnie koncze 4 krome chłeba z serem plesniowym z oliwkami (nie mogac sie doczekać obiadu)
Yummmy...zrobiłaś mi ochotę na pleśniawke mmm


Basiak - jaaaakie słodkości sobie siedzą w tym foteliku....mmmm



A dziś wogóle mąż mi zakomunikował, że opuszcza Europę i płynie do Izraela...więc przez 2 tyg zero kontaktu, bo nie ma zasięgu....to nic, że w ciągu tych 2tyg mała może już wyjść...Szkoda...nawet nie będzie ze mną w tych chwilach telefonicznie...Ehh...Grr rrrrrrr
__________________
....When was d last time u did somethin for d first time?...
djerba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 15:14   #2418
kaszpirek
Raczkowanie
 
Avatar kaszpirek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 321
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Witam Was dziewczynki!

Caly czas mysle o daf ...pewnie juz tuli Bruna

djerba Wiem cos o tym,choc nie moge sie z Toba rownac.Mojego tz tez nie ma na codzien w domu.Niestety 2 tyg poza domem,potem tydzien w domu.Taka praca.Ale tez wieczorem zasypiam sama.Takze łączę się w bólu i pocieszam zarazemDAMY RADE!!!Jak nie my,to kto?
kaszpirek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 15:18   #2419
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez monikadavvida Pokaż wiadomość
dziewczyny czuje że mój Jasiek nas zaszczyci swoją osobka nawet jeszcze dziś.. Nie zmruzylam oka nawet na moment dziś w nocy, skurcze od 1.30 mniej więcej co 7 minut, spore plamienia, dreszcze i teraz jeszcze biegunka.. Poczekam jeszcze troszkę ale szpital to na pewno odwiedze niedługo. Trzymajcie kciuki
I cisza nastała...

Ktoś nam się tu chyba rozpakowuje dziś na spółkę z Daf.

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
Ja juz nie mogę się doczekać....zostało mi 86 dni do porodu, i poczytuje was kiedy sie rozpakowujecie
Pozdrawiam...Mamusia lipcowo-sierpniowa
Witamy i pozdrawiamy również.

Cytat:
Napisane przez iza240 Pokaż wiadomość
Wpadłam na chwile bo mam straszne skurcze,jedna nospa nie pomogła Wezmę drugą i się położę.Pozdrawiam
O... i trzy paczuszki się dziś rozpadną?

Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość
Hej Mamcie

Udało mi się troszkę Was nadrobić i mniej więcej kojarzę co się działo jak mnie nie było, ciekawość zaspokojona
Chciałam wszystkim bardzo podziękować za gratki i komplementy odnośnie Szymkowej urody
Witaj mamusiu.
Urocze dziecię. Gratulujemy ciepło.
5 godz. to całkiem nieźle... tyle wytrzymam.

A u mnie nic... wszystko przeszło. Więc nabyłam dziś sobie liść maliny i będę chlać, a co.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 15:50   #2420
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilkę i chciałam się pochwalić moim dzisiejszym dziełem oraz aniołkiem jaki już zawisł w pokoju małego. Jeszcze nie wiem gdzie który obrazek powieszę i brakuje mi firanki. Jak się z tym uporam to nie omieszkam się gotowym pokoikiem pochwalić. W załączeniu fotki.
Zmykam na obiad a potem na USG.
Brawo zdolniachi

Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość


Jakieś grzeczne dzieci powydawałyśmy na świat Mój Szymek nie płacze prawie wcale (jak narazie). Wyjątkiem jest ból brzuszka.
Jak się w nocy budzi jeść, to też tylko"pomiaukuje" , stęka sobie i się patrzy na mnie, a ja śpię jak zabita (w szpitalu przez ten tydzień pobytu byłam tak nakręcona, że prawie wogóle nie spałam i teraz nadrabiam) dobrze, że mąż ma lekki sen, bo bym dziecko zagłodziła
Ciekawe kiedy te nasze aniołeczki przestaną być takie grzeczne
----------------------------------------------------------------

A teraz wzorem Araczki uraczę Was opisem porodu bez wdawania się w szczegóły

Czwartek 15.04, godz. 18.00 - niczego nieświadoma jestem u gina na ostatnim usg i nagle okazuje się, że coś jest nie halo z przepływami i dzidzia ma trochę za szybkie tętno. Dostaję skierowanie do szpitala, w którym pojawiam się ok. 22.00
Podłączają mnie pod KTG i tak leżę do rana z otwartymi oczami mając przekonanie, że napewno rano wyjdę do domu

Piątek 16.04, godz. 6.00 - miła pani doktor pyta czy wyrażam zgodę na wywołanie porodu oksytocyną i tłumaczy, że to najlepsze wyjście, bo ciąża donoszona i nie warto ryzykować...zgadzam się oczywiście.
Godz. 7.00 - podają mi kroplówkę z oksytocyną, mój organizm okazuje się być totalnie nie przygotowany do porodu - szyjka 1,5 cm, twarda i zamknięta na amen. Przez kolejne 4 godziny nic się nie dzieje, lekarze kręcą głowami, że co jak co, ale rodzić to ja napewno nie urodzę przy tej pierwszej próbie wywołania....i że jest na oddziale pacjentka, która miała już cztery próby i nic....(No to się wystrachałam wtedy )
Tymczasem na przekór wszystkim "mądralom"o 11.00 się zaczęło najpierw jeden mocniejszy skurcz, odpłynięcie wód i z minuty na minutę coraz większa jazda ale dopiero ok. 13.00 zaczęło się na dobre i od tej godziny liczyli I fazę porodu.
Generalnie I faza 5 godz., II - 17 minut, chyba przy 5 parciu Szymek był na świecie.

Bóle miałam koszmarne, ale porody wywoływane są ponoć o wiele bardziej bolesne, bo jakby nie było to ingerencja w naturę i zmuszanie organizmu do działania. Jak tak czytam, że niektóre z Was już porozwierane chodzą to napewno będziecie miały łatwiej. Uszy do góry!Ja niestety musiałam męczyć się "od zera"
I dodatkowym utrudnieniem był fakt, że nie pozwalali mi wogóle wstawać nawet do kibla, i pić nie mogłam, tylko mi dali w kroplówce jakiś nawadniacz, a ja myślałam, że zdechnę z pragnienia. Jedyną formą aktywności na jaką mogłam sobie pozwolić było stanie koło łóżka. Korzystałam z niej jedynie na początku, bo później to już wolałam leżeć, a że dali mi jak pisałam wyżej środek narkotyczny to mi było wszystko jedno

Emocje są takie, że naprawdę trudno to opisać. To był zdecydowanie najpiękniejszy dzień w moim życiu

Dobra nie przynudzam już , bo trochę za długi ten opis mi wyszedł
Bardzo zacny opis porodu, jak na razie same krótkie porody u nas są
A Szymuś piknie wygląda na fotce

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
A dziś wogóle mąż mi zakomunikował, że opuszcza Europę i płynie do Izraela...więc przez 2 tyg zero kontaktu, bo nie ma zasięgu....to nic, że w ciągu tych 2tyg mała może już wyjść...Szkoda...nawet nie będzie ze mną w tych chwilach telefonicznie...Ehh...Grr rrrrrrr
Słabe to pocieszenie, ale - zawsze możesz na wątek wpaść

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

A u mnie nic... wszystko przeszło. Więc nabyłam dziś sobie liść maliny i będę chlać, a co.
Ja chyba też.

Na zmianę z furaginem żartym i piciem żurawiny Odebrałam wyniki, w moczu leukocytów zatrzęsienie, gin telefonicznie kazał mi furagin brać (na szczęście w domu mam, to jeden z nielicznych leków które muszę mieć, w sytuacjach podbramkowych ratuje mi życie), i wizyta nie w czwartek a we wtorek. Miło by było do porodu się wyleczyć wreszcie... Na szczęście nerki nie bolą, przy sikaniu też nie - ale widać mój pęcherz ma dość ciąży
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 15:53   #2421
kees26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Basiak, Śliczny Twój Synek ! Gratulacje!
Kurcze do tej pory wszystkie porody wydają się być OK - oby każdą z nas taki czekał

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A u mnie nic... wszystko przeszło. Więc nabyłam dziś sobie liść maliny i będę chlać, a co.
Ja też muszę czym prędzej zakupić i pić 3xdziennie. Kropka, kupiłaś w zwykłej aptece czy tylko w zielarskich mają?
kees26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 16:29   #2422
kaszpirek
Raczkowanie
 
Avatar kaszpirek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 321
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Dziewczyny,a ja tak z innej beczki...
Wiecie cos moze o takich elektycznych odstaszaczach na komary,takich do kontaktu,czy mozna uzywac przy dzieciątku???Nigdzie nie mogę znalezc informacji na ten temat...Znalazlam z firmy chicco,z nadzieja,ze sa jakies specjalne dla dzieci,ale jest napisane: od 2 roku zycia-odpada,wiec takie normalne pewnie tym bardziej.
kaszpirek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 17:46   #2423
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez monikadavvida Pokaż wiadomość
dziewczyny czuje że mój Jasiek nas zaszczyci swoją osobka nawet jeszcze dziś.. Nie zmruzylam oka nawet na moment dziś w nocy, skurcze od 1.30 mniej więcej co 7 minut, spore plamienia, dreszcze i teraz jeszcze biegunka.. Poczekam jeszcze troszkę ale szpital to na pewno odwiedze niedługo. Trzymajcie kciuki



Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość



Mój Szymek ma b. podobne zdjęcie z serii "wychodzimy ze szpitala" fotka poniżej






U nas dokładnie tak było. Dzień przed porodem lekarz oszacował Szymka na 2700 g a ważył 3100 g

To mam nadzieje ze i u mnie tak jest, że mała jest większa..

Szymek pięękny!

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

A wogolee.. jadąc dziś samochodem.. zastanawiałam sie nad pasami.. a konkretniej co robią te adaptery.. Ja mam pas pod brzuchem.. niżej się nie da.. ani mnie nie uciska ani nic.. To co robi taki adapter ?
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 17:48   #2424
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Ja dzisiaj prowadziłam auto z pasami zapiętymi, tak jak któraś dziewczyna proponowała- ten pasek który jest pod brzuchem miałam z tyłu za plecami. Wygodnie .
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 17:51   #2425
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

teraz proszę o kciuki, żeby teść zgodził się zapłacić jeszcze za te deski (bo finansuje cały remont) i żeby jeszcze były w sklepie
Już trzymam


Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilkę i chciałam się pochwalić moim dzisiejszym dziełem oraz aniołkiem jaki już zawisł w pokoju małego. Jeszcze nie wiem gdzie który obrazek powieszę i brakuje mi firanki. Jak się z tym uporam to nie omieszkam się gotowym pokoikiem pochwalić. W załączeniu fotki.
Zmykam na obiad a potem na USG.
Bardzo ładne obrazki zrobiłaś

basiak, śliczny misiu
Co robisz, żeby małego brzuszek nie bolał? Moją Luizę też pobolewa zaraz po jedzeniu. Napręża się cała, trwa to chwilę. Przy tym puszcza bączki. Najpierw dawałam jej herbatkę koperkową, a od wczoraj sama ją piję i chyba jest trochę lepiej.
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 19:07   #2426
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Cytat:
Napisane przez iza240 Pokaż wiadomość
Wpadłam na chwile bo mam straszne skurcze,jedna nospa nie pomogła Wezmę drugą i się położę.Pozdrawiam
i jak? pomogło?
Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość

A teraz wzorem Araczki uraczę Was opisem porodu bez wdawania się w szczegóły
super fotka, mały przekochany
a poród dość szybki, oby więcej takich
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 19:22   #2427
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Dziś na szczęście mam lepszy humor.

No i cały dzień byłam poza domem, ulatałam się niesamowicie, dlatego dopiero teraz dopadłam kompa, żeby zakomunikować Wam kolejne radosne wieści.

sms od monikadavvida:

O 13:15 przyszedł na świat Jasiek 3600g i 57cm
sam poród nie był taki zły, nacięcie malutkie, teraz odpoczywam. Pozdrawiam forumowiczki

GRATULUJEMY!!!
ściskamy i całujemy.



Ciekawe jak się Daf miewa?



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18922915]
My po ostatniej szkole rodzenia, poszłam potem na ktg i... 0 skurczy Nic, cisza, lekarz mnie zbadał, stwierdził, że totalnie WSZYSTKO pozamykane, szyjka nie skrócona. No ciekawa jestem - czy szyjka może tak nagle się potem skrócić? Czy ciało bez wcześniejszych oznak porodowych może przygotować się w ciągu kilku dni??? Teoretycznie mam 20 dni do porodu. [/QUOTE]

to gdzież Ci się tak spieszy?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18927717]
A ja z małżem się pstryknęłam, wyszedł do pracy bez słowa, dzieciuch jeden Bo się o pierdoły czepia, a sam pomysłu nie ma. To mu wygarnęłam, a co. Łatwiej narzekać niż samemu głową ruszyć [/QUOTE]
mnie też tż z rana podnerwił... ale olałam to.

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
chyba najlepszy sposób na te nasze przygody humorowe to szybko wyjsc na świeże powietrze i policzyc do 10
to mi dla odmiany chyba nadmiar świeżego powietrza szkodzi- bo cały dzień na podwórku spędzam lub przy otwartych na oścież drzwi tarasowych.

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
B
czesc Babeczki
My w dwupaku, chociaz noc nie byla najlzejsza.
Czulam prawie caly czas bol @, bolaly mnie pachwiny, potem ze dwa razy bieglam do toalety z biegunka. Wczoraj Stefanek malo sie wiercil, duzooo spal, az wieczorem zaczelam ryczec z tego wszystkiego. Dzisiaj duzo odpoczywam, brzusio dalej pobolewa, ale dajemy rade.
Dzisiaj zaczelam 38 tydzien, wiec jakby juz legal
Malz rano mi powiedzial, ze do 2 tygodni Stefanek bedzie na pewno z nami
jak już legal to spoko.

Cytat:
Napisane przez iza240 Pokaż wiadomość
Wpadłam na chwile bo mam straszne skurcze,jedna nospa nie pomogła Wezmę drugą i się położę.Pozdrawiam
to leż kochana, bo Twoje maleństwo ma jeszcze czas.

Cytat:
Napisane przez angkorcz Pokaż wiadomość
witajcie mamuski
melduje nadal 2in 1 a dzisiaj wkraczamy w 39 tydzien
gratki na 39 tc.

Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Witam wpadłam na chwilkę i chciałam się pochwalić moim dzisiejszym dziełem oraz aniołkiem jaki już zawisł w pokoju małego.
ładnie bardzo.

Cytat:
Napisane przez basiak Pokaż wiadomość
Mój Szymek ma b. podobne zdjęcie z serii "wychodzimy ze szpitala" fotka poniżej.



Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
A dziś wogóle mąż mi zakomunikował, że opuszcza Europę i płynie do Izraela...więc przez 2 tyg zero kontaktu, bo nie ma zasięgu....to nic, że w ciągu tych 2tyg mała może już wyjść...Szkoda...nawet nie będzie ze mną w tych chwilach telefonicznie...Ehh...Grr rrrrrrr
nie zrobisz nic, więc dasz radę- musisz.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-04-30, 19:46   #2428
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Monikadavvida GRATULACJE szybkiego porodu I witamy kolejnego maluszka na świecie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 19:46   #2429
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18939350]

sms od monikadavvida:

O 13:15 przyszedł na świat Jasiek 3600g i 57cm
sam poród nie był taki zły, nacięcie malutkie, teraz odpoczywam. Pozdrawiam forumowiczki

GRATULUJEMY!!!
ściskamy i całujemy.



Ciekawe jak się Daf miewa?

[/QUOTE]
no to miała przeczucie GRATULUJE !!!!!!!!!!

no własnie ciekawe jak tam Daf

ciekawe która jutro pojdzie a mnie wnerwiaja bo zaczynaja do mnie i do siory sms pisać jak tam edyta urodziła juz cos :m ur: a mówiłam ze mam do połowy maja czas ja nie wiem czy one jakies durne sa czy cós


o kurka jakby tak sie sugerować listą i dzisiejszym dniem to na mnie jutro jest kolej:b rzydal:
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2010-04-30 o 19:49
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-30, 19:48   #2430
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

Monikadavvida gratulacje!!

Ee no szybko poszło


A ja czekam na burze
Tak sie zbiera i zbiera.. i niiic..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.