Chude nogi - co nosić,żeby je optycznie pogrubić? :(

[pelnoletnia]

Napisane przez giginthesky

ja wam dam kopa w tyłek jak nie założycie!!!!

No to jest jakiś sposób..

[dwudziestolatka]

gigi daj daj, może nam to pomoże jakoś bo innego sposobu nie widzę póki co

[geiko0]

Wtrące do wątku małe conieco ;D
Jestem jaka jestem, mam 180 cm wzrostu przy 55kg. Mam strasznie brzydkie nogi, bo długie takie że nie wiadomo co z nimi robić, chude jak patyki, i marzę o tym żeby ubrać buty na niebotycznym koturnie... W sumie wystarczy zwykły, 8cm I co ja mam zrobić? Wy na 1000% wyglądacie ślicznie w takich do spodni, czy do spódniczek... Pomyśleć, że już innych problemów nie mamy prócz własnych kompleksów ;( I przepraszam, jeśli powtarzam temat ale ciężko przejrzeć te ponad 45 stron... A chodzi mi głównie o te buty właśnie.

[pelnoletnia]

Napisane przez geiko0

Wtrące do wątku małe conieco ;D
Jestem jaka jestem, mam 180 cm wzrostu przy 55kg. Mam strasznie brzydkie nogi, bo długie takie że nie wiadomo co z nimi robić, chude jak patyki, i marzę o tym żeby ubrać buty na niebotycznym koturnie... W sumie wystarczy zwykły, 8cm I co ja mam zrobić? Wy na 1000% wyglądacie ślicznie w takich do spodni, czy do spódniczek... Pomyśleć, że już innych problemów nie mamy prócz własnych kompleksów ;( I przepraszam, jeśli powtarzam temat ale ciężko przejrzeć te ponad 45 stron... A chodzi mi głównie o te buty właśnie.

No to witaj w klubie chudzinek
Skoro marzysz o tym to po co rezygnować ze swoich marzeń tylko dlatego, że jesteś wysoka i szczupła? Wiem, wiem.. mądrzę się a sama miałam opory żeby założyć 3cm obcas na studniówkę. Mimo, że przy Tobie jestem mała, bo mam 170cm. Doskonale rozumiem Twoje obiekcje, bo trudno jest się przełamać. Ja jutro spróbuję założyć spódniczkę, chociaż coś czuję, że stchórzę.. no to Ty może spróbuj obcasik? do odważnych świat należy.. Ale wiem jakie to trudne.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

A może wstaw zdjęcie swojej figury?

[momomomomomomo]

Napisane przez pelnoletnia

No to witaj w klubie chudzinek
Skoro marzysz o tym to po co rezygnować ze swoich marzeń tylko dlatego, że jesteś wysoka i szczupła? Wiem, wiem.. mądrzę się a sama miałam opory żeby założyć 3cm obcas na studniówkę. Mimo, że przy Tobie jestem mała, bo mam 170cm. Doskonale rozumiem Twoje obiekcje, bo trudno jest się przełamać. Ja jutro spróbuję założyć spódniczkę, chociaż coś czuję, że stchórzę.. no to Ty może spróbuj obcasik? do odważnych świat należy.. Ale wiem jakie to trudne.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

A może wstaw zdjęcie swojej figury?

Dla mnie to narazie sukces jezeli wloze spodnie bez getrów pod spodem

[pelnoletnia]

Napisane przez momomomomomomo

Dla mnie to narazie sukces jezeli wloze spodnie bez getrów pod spodem

Spodnie tzn. szorty? Ja i do tego etapu nie doszłam. Nadal tylko rybaczki albo długie spodnie.

[dwudziestolatka]

Dziewczyny pilny apel o trzymanie za mnie kciuków w czwartek jak będę mieć tą obronę jutro pewnie mnie nie będzie z tego stresu trzymajcie mocno buzka

[momomomomomomo]

Napisane przez pelnoletnia

Spodnie tzn. szorty? Ja i do tego etapu nie doszłam. Nadal tylko rybaczki albo długie spodnie.

spodnie to znaczy spodnie, o szortach narazie jeszcze nie mysle

[pelnoletnia]

Napisane przez dwudziestolatka

Dziewczyny pilny apel o trzymanie za mnie kciuków w czwartek jak będę mieć tą obronę jutro pewnie mnie nie będzie z tego stresu trzymajcie mocno buzka

oj nie martw się będzie dobrze, wszystkie chudzinki będą mocno trzymać kciuki, a sama wiesz, że w kupie siła. kupy nikt nie ruszy. daj znać jak Ci poszło!

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez momomomomomomo

spodnie to znaczy spodnie, o szortach narazie jeszcze nie mysle

oj to Ty widzę jeszcze lepsza agentka ode mnie jesteś

[201712190924]

Napisane przez dwudziestolatka

Dziewczyny pilny apel o trzymanie za mnie kciuków w czwartek jak będę mieć tą obronę jutro pewnie mnie nie będzie z tego stresu trzymajcie mocno buzka

trzymam kciuki bedzie dobrze!!!

[momomomomomomo]

Napisane przez pelnoletnia

oj nie martw się będzie dobrze, wszystkie chudzinki będą mocno trzymać kciuki, a sama wiesz, że w kupie siła. kupy nikt nie ruszy. daj znać jak Ci poszło!

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------



oj to Ty widzę jeszcze lepsza agentka ode mnie jesteś

jak sie ma takie niezachwiane przekonanie o chudosci swoich nog to naprawde ciezko sie przelamac... ale wczoraj obiecalam wam tu poprawe i zamierzam zrobic wszystko zeby dotrzymac obietnicy

[pelnoletnia]

Napisane przez momomomomomomo

jak sie ma takie niezachwiane przekonanie o chudosci swoich nog to naprawde ciezko sie przelamac..

skąd ja to znam?

[pixelka]

A ja zaczełam ćwiczyć od kilku dni te moje koszmarne uda i troche nie wiem na czym to polega, ale robie te cwiczenia 8 min legs na youtube i niby jestem zmeczona po tych 8 minutach i czuje jak mi pracuja miesnie ud podczas wykonywania cwiczen a mimo to na drugi dzien nie mam ani zadnych zakwasow ani nic juz dwa dni probowalam robic i rano i wieczorem czyli 2x8min te cwiczenia i tez nic... nie wiem o co to chodzi A tak w ogole to poczatkowo tak mi kosci strzelaly w kolanach ze masakra ale teraz juz mniej

[Shinn]

Napisane przez pixelka

A ja zaczełam ćwiczyć od kilku dni te moje koszmarne uda i troche nie wiem na czym to polega, ale robie te cwiczenia 8 min legs na youtube i niby jestem zmeczona po tych 8 minutach i czuje jak mi pracuja miesnie ud podczas wykonywania cwiczen a mimo to na drugi dzien nie mam ani zadnych zakwasow ani nic juz dwa dni probowalam robic i rano i wieczorem czyli 2x8min te cwiczenia i tez nic... nie wiem o co to chodzi A tak w ogole to poczatkowo tak mi kosci strzelaly w kolanach ze masakra ale teraz juz mniej

Może źle je wykonujesz. Tutaj gdzieś jest wątek dotyczący właśnie tych ćwiczeń 8- minut. Tam wypowiada się wiele dziewczyn... Może znajdziesz odpowiedź czemu, nie czujesz żadnych zakwasów. Bo dla mnie to dziwne... Ja zawsze miałam zakwasy.

[Lilllith]

po tych cwiczeniach tez nie mialam zakwasow zeby działały nie trzeba czuc zakwasow wcale :P jak zrobisz ich duzo duzo wiecej w szybszym tempie i z obiazeniem to poczujesz zakwasy :P

[pixelka]

Boje się troche robić duzo wiecej tych ćwiczeń żeby nie schudnąć.... bo przecież to nie o to chodzi, dlatego nie wiem ile powinnam ich robic zeby nie chudnac, zeby czuc zakwasy i zeby przytyc:P

[pelnoletnia]

Z przykrością stwierdzam, że nie założyłam dzisiaj spódniczki.. ani nawet rybaczek. Zimno było i dwie godziny w pociągu w spódniczce dałyby mi w kość. Ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że założyłam bluzeczkę na ramiączka taką cielistą i odważyłam się odsłonić swe chude, kościste ramiona. TŻ zachwycony no i widziałam kilka spojrzeń w pociągu, tramwaju.. nawet brat TŻta zerknął, ale dyskretnie co jak co ale swój biust lubię. No ale te ramiona to jakaś masakra.. a dzisiaj miłe rozczarowanie
dziewczyny, jutro trzymamy kciuki za dwudziestolatkę

[Shinn]

Jeszcze chciałam tutaj się wypowiedzieć, bo się przymierzam od dwóch dni i ciągle mi umyka ten wątek.
Moim zdaniem to Polska jest takim zacofanym krajem. U nas to chude dziewczyny, które odważą się wyjść w spodenkach są obrzucane dziwnymi spojrzeniami, a nawet głupimi komentarzami. To jest chore, zważywszy na to, że kiedy byłam w Finlandii to mnie zamurowało. Te Finki to co trzecia to chuda. I normalnie nogi pokazują spódniczki, spodenki- no jakby w ogóle nie przejmowały się kryteriami chudości. I nikt nie patrzył na nie z pogardą. Nawet ja wtedy pokazałam swoje patyki i mogłam śmiało stwierdzić, że nikogo tam takie widoki nie dziwią.
Bo o Anglii to już nie wspominam, bo tam to chyba już nikogo nic nie dziwi.
Dlatego dziewczyny jak nie MY to, kraj zacznie się cofać jeszcze bardziej

[bbiedronkaa]

Witam Też mam z tym ogromny problem 173 cm,51kg... O szpilkach, rurkach, bluzkach na ramiączkach z dużym dekoltem moge zapomnieć.
Gdybym tylko mogła przytyć... w sumie to nie jest mi tak z tą moja figurą, ale te niemile komentarze innych ludzi mnie po prostu dołują. Jestem pewna, że miałabym wysoką samoocenę gdyby nie te ciągłe uwagi;/ Przez to czuje się jak jakiś wyrzutek...
No, ale nic trzeba sobie jakoś radzić Gdy ktoś mnie krytykuje, obracam to w żart. Nawet trochę to pomaga. Jak się trochę opale mam zamiar założyć krótkie spodenki. Niby osoby które mnie widziały w spodenkach ( w przymierzalni czy w domu) twierdzą, że mogę założyć ale... no właśnie zawsze jest to ale.
Mam takie pytanie do was jak się ubieracie na imprezę, dyskotekę?

[suchlik]

Napisane przez dwudziestolatka

to Ty na zdjęciu jeśli tak, to śliczne masz włosy

Tak to niestety ja. Dziękuję Jedyne co mi sie w sobie podoba to właśnie włosy
Choć nie zawsze ;p


Aha i ktoś mnie tytał o wymiary łydki to uwaga! - 25cm

[dwudziestolatka]

Napisane przez pelnoletnia

oj nie martw się będzie dobrze, wszystkie chudzinki będą mocno trzymać kciuki, a sama wiesz, że w kupie siła. kupy nikt nie ruszy. daj znać jak Ci poszło!

Napisane przez giginthesky

trzymam kciuki bedzie dobrze!!!

Napisane przez pelnoletnia

Z przykrością stwierdzam, że nie założyłam dzisiaj spódniczki.. ani nawet rybaczek. Zimno było i dwie godziny w pociągu w spódniczce dałyby mi w kość. Ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że założyłam bluzeczkę na ramiączka taką cielistą i odważyłam się odsłonić swe chude, kościste ramiona. TŻ zachwycony no i widziałam kilka spojrzeń w pociągu, tramwaju.. nawet brat TŻta zerknął, ale dyskretnie co jak co ale swój biust lubię. No ale te ramiona to jakaś masakra.. a dzisiaj miłe rozczarowanie
dziewczyny, jutro trzymamy kciuki za dwudziestolatkę

ahhhhhh dziękuję Wam dziewczynki kochane moje śliiiicznie zdałam zdałam obroniłam się na 4!!! to taka łączna średnia z 3 lat wyszła miałam omówić swoją pracę, dostałam jedno pytanie o pracę i 3 pytania z historii Polski ale jestem szczęśliwa cały czas był przy mnie TŻ bardzo mnie wspierał, pózniej świętowaliśmy razem i uwaga teraz - byłam w spódnicy:P co prawda takiej za kolano, ale jednak a ja weszłam do sali, to tak mnie promotor zmierzył, że hej i powiedział "ooo to ta pani..." ahh obroniłam się, jestem pani licencjat
bardzo Wam dziękuję za trzymanie kciuków

Napisane przez suchlik

Tak to niestety ja. Dziękuję Jedyne co mi sie w sobie podoba to właśnie włosy
Choć nie zawsze ;p


Aha i ktoś mnie tytał o wymiary łydki to uwaga! - 25cm

ojjj włosy to masz cuuudne

[momomomomomomo]

czesc suchlik ,a ile masz wzrostu, i w udach?zdjecie naprawde bardzo ladne

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Shinn, co do zacofania naszego kraju to nie ma niestety co do tego watpliwosci.tez mam dosc tej polskiej zachowawczosci i malomiasteczkowosci (nawet w duzych miastach).wszyscy sie nawzajem krytykuja i obrazaja.nie rozumiem tego. niech kazdy sobie zyje jak chce i wyglada jak chce, szczegolnie ze jezeli sie taka i taka urodzilam to widocznie mam 100 procentowe prawo byc taka. a wokolo tylko krytyczne spojrzenia. powoli sie to zmienia, ale bardzo powoli...

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

bbiedronkaa, a jak tam twoje wymairy?

[Shinn]

Napisane przez momomomomomomo

Shinn, co do zacofania naszego kraju to nie ma niestety co do tego watpliwosci.tez mam dosc tej polskiej zachowawczosci i malomiasteczkowosci (nawet w duzych miastach).wszyscy sie nawzajem krytykuja i obrazaja.nie rozumiem tego. niech kazdy sobie zyje jak chce i wyglada jak chce, szczegolnie ze jezeli sie taka i taka urodzilam to widocznie mam 100 procentowe prawo byc taka. a wokolo tylko krytyczne spojrzenia. powoli sie to zmienia, ale bardzo powoli...

Kiedyś sie zmieni, na pewno. Miejmy nadzieję

dwudziestolatka- gratuluję

[sylwia_na]

a to moje chuderlaki masakra.. nawet rurki na mnie wiszą staram się nie robić zdj z przodu bo to wygląda strasznie. a przytyć nie mogę bo mi wszystko w brzuch i cycki idzie!

[dwudziestolatka]

Napisane przez Shinn

dwudziestolatka- gratuluję

dziękuję

Napisane przez sylwia_na

a to moje chuderlaki masakra.. nawet rurki na mnie wiszą staram się nie robić zdj z przodu bo to wygląda strasznie. a przytyć nie mogę bo mi wszystko w brzuch i cycki idzie!

świetne nogi, takie proporcjonalne

[Shinn]

Napisane przez sylwia_na

a to moje chuderlaki masakra.. nawet rurki na mnie wiszą staram się nie robić zdj z przodu bo to wygląda strasznie. a przytyć nie mogę bo mi wszystko w brzuch i cycki idzie!

Dla mnie o wiele lepiej wyglądasz w sukience/spódniczce niż w spodniach

[momomomomomomo]

Napisane przez sylwia_na

a to moje chuderlaki masakra.. nawet rurki na mnie wiszą staram się nie robić zdj z przodu bo to wygląda strasznie. a przytyć nie mogę bo mi wszystko w brzuch i cycki idzie!

hej! mi sie nie wydaje aby twoje nogi byly chude. szczegolnie to zdjecie z odkrytymi nogami jest naprawde swietne i na nim twoje nogi w ogole nie wygladaja chudo. a jaki masz wzrost i wymiary, bo na chude to one nie wygladaja

[Lilllith]

Napisane przez dwudziestolatka

ahhhhhh dziękuję Wam dziewczynki kochane moje śliiiicznie zdałam zdałam obroniłam się na 4!!! to taka łączna średnia z 3 lat wyszła miałam omówić swoją pracę, dostałam jedno pytanie o pracę i 3 pytania z historii Polski ale jestem szczęśliwa cały czas był przy mnie TŻ bardzo mnie wspierał, pózniej świętowaliśmy razem i uwaga teraz - byłam w spódnicy:P co prawda takiej za kolano, ale jednak a ja weszłam do sali, to tak mnie promotor zmierzył, że hej i powiedział "ooo to ta pani..." ahh obroniłam się, jestem pani licencjat
bardzo Wam dziękuję za trzymanie kciuków

no nie wierze ze zapomnialas o mnie :/

sylwia ale Twoje nogi nie sa chude wcale z ktorej strony? :P a jak kupisz za duze rurki to sie nie dziw ze wisza :P masz swietne nogi i to na obsasie

[momomomomomomo]

dwudziestolatka, gratuluję

[sylwia_na]

Napisane przez Shinn

Dla mnie o wiele lepiej wyglądasz w sukience/spódniczce niż w spodniach

to zdjęcie tak wyszło bo było robione od dołu . a w rurkach-wiem, nie wyglądam najlepiej ale dzwonów nie mogę z niczym zestawić . zastanawiam sie nad zaczęciem chodzić w spódnicach do kolan (moje uda to najwieksza porażka) ale nie mogę się przekonać nogi to mój największy kompleks, wszyscy pytają się czy nie jestem chora