Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[Olik23]

Napisane przez Vcelka

Hehe, mój mąż jakby miał wybierać koszulki to wybrał by ewentualnie jeszcze tamtą drugą z pszczółką ( bo były dwa rodzaje pszczółkowych ).
Fajne są te koszulki co nie ? takie milutkie i mięciutkie

Super są W sobotę już w niech chodziłam

[irsin]

Napisane przez Olik23

Vcelka, czy my mamy tego samego męża? Ja od mojego dostałam też koszulkę, tylko z bocianem

dobrze byloby zebyscie mialy innych jednak

[Vcelka]

Napisane przez Olik23

Super są W sobotę już w niech chodziłam

Ja też

[kliwia]

vcelka no masz zapas butelek jak nie wiem super.

Szkoda ze blizej mnie nie ma takich targow

[Vcelka]

Napisane przez kliwia

vcelka no masz zapas butelek jak nie wiem super.

Szkoda ze blizej mnie nie ma takich targow

No butelek, smoczków, wkładek laktacyjnych, chusteczek do pupci już nie muszę kupować a najbardziej cieszę się z tej torby co wygrałam, ona jest z przewijakiem i będzie super przydatna na spacery.
I jednak nie było usg na targach.

[Anecka]

Napisane przez pendrak

Anecka może bejbik imprezuje

Moze, akurat wieczorami sie zaczyna dziac w brzuchu i tak mysle oby imprezowicz nie wyrosl

Napisane przez melabn

a ja jestem z wrocka to sobie podejde

ta wypuklosc to Twoje dziecko, moje tez jest po prawej i tak je widac jak sie lezy na plecach

Hm to chyba ono sie przemieszcza :P bo zazwyczaj z lewej strony mi badaja tetno i usg zawsze z lewej.. a tu nagle z prawej mi sterczy

Malgosiak, gratuluje coreczki Kurcze masz termin porodu po mnie a juz wiesz.. a mi lekarze mowia ze dopiero w 6 miesiacu sie dowiem :/

Kupilam dzis druga rzecz, kamizelke a na all wylicytowalam za szmieszna kase przecudny sweterek, w sensie wyglada na cieply, jak dostane to zrobie fotke

[Weronisia]

No tempo pisania macie niesamowite
Zdążyłam przeczytać te zaległe 6 stron i właściwie już muszę jechać po młodego.

W skrócie napiszę tylko, że gratuluję pierwszych ruchów i kopniaczków, udanych pierwszych zakupów i dobrych wynikow badań i USG

Może wpadnę później, o ile dam radę, bo ból nerki nie daje mi za długo siedzieć i płaczę sobie...

[irsin]

Napisane przez Weronisia

No tempo pisania macie niesamowite
Zdążyłam przeczytać te zaległe 6 stron i właściwie już muszę jechać po młodego.

W skrócie napiszę tylko, że gratuluję pierwszych ruchów i kopniaczków, udanych pierwszych zakupów i dobrych wynikow badań i USG

Może wpadnę później, o ile dam radę, bo ból nerki nie daje mi za długo siedzieć i płaczę sobie...

Oj biedna

Placzesz bo boli nerka czy z innego powodu?

[Aliszcze]

Weronisia ale problem z nerką masz w ciąży czy przed ciążą też już miałaś?

[mallinka]

Hej Dziewczyny

od kilku dni mam straszne wahania nastroju ostatnio taka depresyjna jestem, a i ta pogoda taka do bani....
chyba odpuszcze sobie jeden egzamin-baba wciąż robi mi pod górkę, to sobie daruje i w nastepnym semestrze to zalicze u innego wykładowcy.
to zostały już tylko 2 w piątek i niedziele - nie mogę się doczekać żeby mieć je za sobą...

Weronisia nie można nic poradzić na tą nerkę? ja lekko zwichnęłam kostkę w sobotę i poradzono mi żeby robić okłady z rozbitych tłuczkiem liści kapusty ponoć wyciąga wszelkie bóle? może spróbuj mi pomaga już chodzę

Aliszcze bardzo się cieszę że USG tak fajnie wyszło i wszystko w normach super

zrobię sobie chyba gorącą czekoladę na poprawe humoru...

[olajka]

Weronisia trzymaj się Skontaktuj się z jakimś lekarzem, albo co. No i odpoczywaj. Wiem, że już kiedyś pisałaś o tej nerce.. przejdzie może niedługo, chuba nie boli cały czas??
Ja mam bóle czasem, z boku, wysoko jakby w wątrobie czy trzustce, tak przy żebrach, po prawej. Nie wiem co to może być

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Właśnie wsunęłam cheetosy ketchupowe ;p Byłam z mamą na mieście, chciałam sukienkę sobie zakupić i spodnie jakieś i ni ma nic na mnie . Przez neta trochę boje się kupić bo ja muszę mierzyć wszystko. Mam na uczelni jeszcze egazminy i też nie wiem w co ja się mam wystroić .

[wiolkaslonko]

Dziewczyny fantastyczne te Wasze zakupy
Vcelka bluzka rewelacyjna

Napisane przez Weronisia

No tempo pisania macie niesamowite
Zdążyłam przeczytać te zaległe 6 stron i właściwie już muszę jechać po młodego.

W skrócie napiszę tylko, że gratuluję pierwszych ruchów i kopniaczków, udanych pierwszych zakupów i dobrych wynikow badań i USG

Może wpadnę później, o ile dam radę, bo ból nerki nie daje mi za długo siedzieć i płaczę sobie...

[niebieskaa]

Dzieki za miłe przyjęcie na wątku, od wczoraj nieźle naskrobałyście

Ja to sie zastanawiam kiedy ten brzuszek zacznie rosnąć, cały 1 trymestr wymiotowałam, ciągle i schudłam ok. 2,5kg i nic nie tyje, jem normalnie nawet więcej niż przed ciążą (jeśli nie wymiotuję bo zdarzyło mi sie teraz pare razy z powodu nietolerancji żelaza), poza tym mam lekką anemię, brałam Tardyferon przez miesiąc, ale się nie wchłonął, teraz kombinujemy z innymi preparatami, po których mam mdłości.
Brzuszek też się nie powiększa, zastanawiam się jak tam mój dzidzius czy rośnie i gdzie On sie tam miesci w tym malenkim brzuszku (zaczelam 17tc) i nadal go nie czuje, a nie moge sie doczekac.
Ogolnie to mam miliony pytan, ale moj dr nie jest skory do rozmow, dostalam namiar na dobrego dr i chcialam sie do niego przepisać i zrobic u niego USG połówkowe, myslicie ze to dobry pomysl zmieniac teraz lekarza?

p.s.piękne rzeczy kupujecie, ja jakoś czekam na poznanie płci, choc zaraz ide do PEPCO i nie wiem czy sie nie skusze

[vikicullen]

Niebieskaa ja uważam, że skoro jesteś niezadowolona z lekarza to każda pora jest dobra na zmianę.

[Ishka]

Niebieska ja też tak uważam...każda pora na zmiane lekarza jest dobra jeśli coś Ci w nim nie pasuje...Lekarz powinien odpowiadac na wszystkie pytania które Cie trapią a to że jest mało gadatliwy go nie usprawiedliwia

[essence30]

Dzień doberek,

byłam w sobotę w nadarzynie i..... upolowałam coś dla siebie... wszystko z mody mothercare , dziewczyny, ale byłam w szoku: kupiłam 2 pary dżinów, ogrodniczki, bojówki, spodnie białe lniane i spódnice.....wszystko z mętką i zapłaciłam za to: 100 zł .... do tej pory chyba w to nie wierzę

przeczytałam wszystko! :

Napisane przez Biejatka

A mi mój gin poradził dzisiaj jak wyczuć czy dzidzia bryka.

Kazał wieczorem położyć się na pleckach, płasko, poleżeć 20-30 minut bez kręcenia się, a potem "wsłuchiwać" się czy coś bulgocze- tzn wsłuchiwać umysłem i całem :P

Wogóle ten mój gin jest bardzo fajny Bardzo go lubię

Biejatka hmm ja też tak mam, że jak leżę na plecach lub siedze to bardziej czuję ruchy, jak idę to czasem mnie tak ciągnie w dół, że aż muszę przystanąć...

Napisane przez kretencja

Mój przede wszystkim nie ma w gabinecie, a po drugie jest z tych, co uważają, że 3 przez całą ciążę zdecydowanie wystarczą. Ja zresztą miałabym też jakiś dyskomfort, gdybym tak często podglądała dziecko, bo choć wiem, że nie szkodzi, to podobno dzieci za bardzo tego nie lubią...
Chodzę więc prywatnie, płacę 120zł i częściej niż raz na 2 miesiące po prostu mnie nie stać Jakby się coś działo, to bym na pewno robiła częściej, ale skoro wszystko wychodzi USG, to może nie ma sensu bulić i niepokoić maluszka...

Kretencja Mój gin, też uważa, że jak się nic nie dzieje, to 3 są wystarczające. Ja płacę za wizytę 85 z ł, a za USG 80 zł. Teraz mam połowkowe 7 lipca i też będę robiła zwykłe, tylko nie wiem jak to jest z tym nagraniem na płytę, to 2d też można nagrać na płytę i jaką kupić?

Napisane przez kootekk

hej ja mam tak że raz dzidzia kopie cały dzien i całą noc a raz mam że cały dzień się nie odzywa wiec to różnie bywa nie ma się co stresować, gdzieś czytałam że nie powinno się oczekiwać ze dziecko bedzie się ruszać regularnie.
aaa i jeszcze czytałam ze jesli chcesz poczuc ruchy to trzeba zjeść coś słodkiego i położyc sie na lewy bok na 15 min i tak zrobiłam i faktycznie jak cały dzien sie nie ruszał tak po tym słodkim od razu zaczął

a w srode byłam na badaniach i miałam to obciazenie glukozą i maluszek dostał takiego kopa cukrowego że cały dzien i cała noc fikał

Kotek Jak przeżyłaś ten test na obciążenie?? ja uwielbiam słodycze...ale trochę się obawiam tego badania Możesz napisać co ten smak przypomina?

Witam nowe kobitki : Layla, Niebieska, Ranka !

Napisane przez kotek81

Hej, ja właśnie wróciłam od dentysty - kolejny ząbek wyleczony i ten nieszczęśnik do rwania nareszcie usunięty - niby nic nie bolało ale teraz znieczulenie przestaje działać i zaczynam czuć pół szczęki No nic jakoś muszę to przeżyć - najważniejsze, że mam to już z głowy

Kotek co Twój gin i dentysta na ciążę>? czy znieczulenie jest łagodniejsze, jakieś inne? bo ja nie pójdę bez znieczulenia, a nie chcę zaszkodzić dzidzi

Napisane przez margaryt

Hej dziewczyny. Napiszcie czy po usg w prywatnym gabinecie mam do swojego gina wziąć wyniki i on uzupełni książeczkę? Zapomniałam zapytać lekarza, ktory robił mi usg.

Margaryt - ja mam taką sytuację, że USG robię u specjalisty właśnie od USG , zresztą został mi polecony przez mojego gin, są z tego samego szpitala i ten doktor daje tylko wyniki i omawia je, potem jak mam wizytę u swojego doktora to przepisuje mi dane na kartę ciąży, oni między sobą też się informują, że np. trzeba jeszcze zmierzyć szyjkę itp.

Napisane przez niebieskaa

Dzieki za miłe przyjęcie na wątku, od wczoraj nieźle naskrobałyście

Ja to sie zastanawiam kiedy ten brzuszek zacznie rosnąć, cały 1 trymestr wymiotowałam, ciągle i schudłam ok. 2,5kg i nic nie tyje, jem normalnie nawet więcej niż przed ciążą (jeśli nie wymiotuję bo zdarzyło mi sie teraz pare razy z powodu nietolerancji żelaza), poza tym mam lekką anemię, brałam Tardyferon przez miesiąc, ale się nie wchłonął, teraz kombinujemy z innymi preparatami, po których mam mdłości.
Brzuszek też się nie powiększa, zastanawiam się jak tam mój dzidzius czy rośnie i gdzie On sie tam miesci w tym malenkim brzuszku (zaczelam 17tc) i nadal go nie czuje, a nie moge sie doczekac.
Ogolnie to mam miliony pytan, ale moj dr nie jest skory do rozmow, dostalam namiar na dobrego dr i chcialam sie do niego przepisać i zrobic u niego USG połówkowe, myslicie ze to dobry pomysl zmieniac teraz lekarza?

p.s.piękne rzeczy kupujecie, ja jakoś czekam na poznanie płci, choc zaraz ide do PEPCO i nie wiem czy sie nie skusze

Niebieska .... zawsze jest dobry moment, najlepszy wtedy, kiedy nie czujesz pomocnej dłoni od swojego lekarza - ja jak idę na wizytę to jestm na niej pół godziny, dla mojego lekarza nie ma głupich pytań i często sam sie mnie wypytuje o różne rzeczy - także bez skrupułów żadnych powinnaś się przepisać!

[Anecka]

essence30, na targach tak sie oblowilas?

Kurde musze sobie tosty z serem zoltym zrobic i syzneczka rano jadlam na sniadanie, ale ja normalnie kocham.. UBÓSTWIAM zolty zapiekany ser Moglabym jesc tonami ten cieply, ciągnący się ser

W ogole to wiecie co.. mam gdzies w domu SWOJE sukienki i kilka ubranek ktore mama mi zrobila jak sie mialam urodzic. Swietnie ze mi sie przypomnialo, musze poszukac a todla mnie takie poruszajace ze mam SWOJE ubrania z okresu noworodkowego

[niebieskaa]

Dziewczyny dzieki za odpowiedzi.
Ja napisałam ze jest malo rozmowny, a wiecie co ostatnio jak mi przepisal lek surbifor czułam sie po nim fatalnie jak nigdy ostre bóle żołądka, brzucha, niesmowite wymioty jak nigdy, wiec moj tż dzwoni do niego co mamy robic, czy zmienic lek itp. a on oburzony "przeciez ja pracuje, zmienie lek,prosze przyjsc po recepte" i koniec gadtki. Myslalam ze ma zly dzien, no to idziemy do niego po 2 dniach, a on do mnie tak:"Pani to ma jakies problem, z malego zdarzenia robi Pani wielki problem, mogla Pani przez tydzien nie brac zelaza i nic by sie nie stalo..."itd A skad ja mam to wiedziec, on lekarz czy ja?zglupialam wtedy.
Wyszlam z gabinetu bo mi lzy podeszly do oczu, bo przyszlam tylko po recepte a on mowi ze ja mam problem. Mąz zostal i mu powiedzial co mysli, ogolnie ten dr zaczal sie nastawiac na pieniadze -wtedy jest przemily, ale poza gabinetem mam dla niego nie istniec. I chyba juz nie chce go widziec, po co te wizyty maja mnie stresowac, prawda?
Ogolnie to policzylam ze dzwonilam do niego od poczatku ciazy 4 razy, wiec nie uwazam sie za nachalna pacjentke.ehhh...

[essence30]

Anecka...... w tych halach w nadarzynie,

a ser...... jejyu taki gorący, ciągnący....... zaraz mi ślina do .... ucieknie

też bym coś zjadła, ale nie wiem co... tzn wiem już co, ale nie chce mi się iść do sklepu po ser

[Ishka]

Anecka ojjj ja tez uwielbiam...ciągnący sie serrrr

Ale juz dawno nie jadłam pod taka postacią żółtego sera bede musiała sobie zrobić...takiego smaczka dostałam A mnie czeka pieczenia schabowych heh i dobrze bo mam smaka na takiego schabowego w chlebku heh

[79 Marta]

Napisane przez niebieskaa

Dziewczyny dzieki za odpowiedzi.
Ja napisałam ze jest malo rozmowny, a wiecie co ostatnio jak mi przepisal lek surbifor czułam sie po nim fatalnie jak nigdy ostre bóle żołądka, brzucha, niesmowite wymioty jak nigdy, wiec moj tż dzwoni do niego co mamy robic, czy zmienic lek itp. a on oburzony "przeciez ja pracuje, zmienie lek,prosze przyjsc po recepte" i koniec gadtki. Myslalam ze ma zly dzien, no to idziemy do niego po 2 dniach, a on do mnie tak:"Pani to ma jakies problem, z malego zdarzenia robi Pani wielki problem, mogla Pani przez tydzien nie brac zelaza i nic by sie nie stalo..."itd A skad ja mam to wiedziec, on lekarz czy ja?zglupialam wtedy.
Wyszlam z gabinetu bo mi lzy podeszly do oczu, bo przyszlam tylko po recepte a on mowi ze ja mam problem. Mąz zostal i mu powiedzial co mysli, ogolnie ten dr zaczal sie nastawiac na pieniadze -wtedy jest przemily, ale poza gabinetem mam dla niego nie istniec. I chyba juz nie chce go widziec, po co te wizyty maja mnie stresowac, prawda?
Ogolnie to policzylam ze dzwonilam do niego od poczatku ciazy 4 razy, wiec nie uwazam sie za nachalna pacjentke.ehhh...

ja bym go ZDECYDOWANIE olała, tym bardziej, że ginekologów jest sporo. Więc nie jesteś od gbura uzależniona

[Ishka]

Niebieska no to juz napewno bym nie poszła do NIEGO!!!!! A moj mąż chyba by go tam....juz nie powiem co.... Kochana znajdz innego lekarza albo do takiego idz z polecenia właśnie. Ja tez na poczatku ciąży chodziłam do popaprańca ktory nie zauważył na usg torbiela 5cmx5cm!! I kuzynka mi poleciła lekarza i teraz jestem bardzo zadowolona starszy z 30letnim doświadczeniem jak ide na wizyte to z dużą chęcia

[essence30]

Ishka.... ja ubolewam, bo mam mięsowstręt ciążowy, no za nic nie mogę się zmusić.... jak słyszę schabowy... to bym zjadła, ale jak już widzę to niekoniecznie , mam nadzieję, że wkrótce przejdzie

Niebieska - ja tez zerknęłabym na stronę "znany lekarz" i poczytałabym , co pacjentki piszą... w przypadku mojego wszystko się zgadza, więc sądzę, że to jedno z wiarygodnych źródeł

[sanderinka]

Napisane przez Monnikaaa

cześć Dziewczyny!
Dzisiaj wróciłam ze szpitala, jutro jade po wypis. Z tego co mi powiedział ordynator to nie mam nic groźnego to nie jest guz. Usg wykazało, że to naczynia krwionośne rozpulchnione..Moj lekarz moze mnie skierowac do kliniki, zeby mnie bardziej przebadali ... Kontrola za 2 tygodnie. Po szpitalu jestem wykończona.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Nie widać na razie "ogonka" więc córcia będzie Jestem w 19 tc

gratki córci

Napisane przez Weronisia

No tempo pisania macie niesamowite
Zdążyłam przeczytać te zaległe 6 stron i właściwie już muszę jechać po młodego.

W skrócie napiszę tylko, że gratuluję pierwszych ruchów i kopniaczków, udanych pierwszych zakupów i dobrych wynikow badań i USG

Może wpadnę później, o ile dam radę, bo ból nerki nie daje mi za długo siedzieć i płaczę sobie...

z jakiego powodu ten płacz ??

Napisane przez mallinka

Hej Dziewczyny

od kilku dni mam straszne wahania nastroju ostatnio taka depresyjna jestem, a i ta pogoda taka do bani....
chyba odpuszcze sobie jeden egzamin-baba wciąż robi mi pod górkę, to sobie daruje i w nastepnym semestrze to zalicze u innego wykładowcy.
to zostały już tylko 2 w piątek i niedziele - nie mogę się doczekać żeby mieć je za sobą...

Weronisia nie można nic poradzić na tą nerkę? ja lekko zwichnęłam kostkę w sobotę i poradzono mi żeby robić okłady z rozbitych tłuczkiem liści kapusty ponoć wyciąga wszelkie bóle? może spróbuj mi pomaga już chodzę

Aliszcze bardzo się cieszę że USG tak fajnie wyszło i wszystko w normach super

zrobię sobie chyba gorącą czekoladę na poprawe humoru...

oj u mnie tez z humorami rożnie
mam cukierki michałki

[kotek81]

Napisane przez essence30

Kotek co Twój gin i dentysta na ciążę>? czy znieczulenie jest łagodniejsze, jakieś inne? bo ja nie pójdę bez znieczulenia, a nie chcę zaszkodzić dzidzi

Ja leczę zęby bez znieczulenia - dopiero dziś dostałam znieczulenie przy rwaniu zęba i nawet zapomniałam się spytać czy to jest to zwykłe czy jakieś inne Ale przecież to jest znieczulenie miejscowe więc nie ma powodu do obaw
A co do ciąży to teraz jeszcze bardziej trzeba zadbać o zęby - tak więc jeśli masz coś do "załatania" to biegusiem do dentysty

[kootekk]

essence ta glkoza nie taka zła przed ciążą jak to robiłam to miałam odruch wymiotny, ale teraz jakoś mnie to nawet nie ruszyło, smakuje jak cukier puder rozpuszczony w wodzie, bardzo słodko, ja w sumie w ciaży tylko kwaśne jem wiec dla mnie za słodkie ale była też koleżanka w ciaży która całą ciążę słodycze wcina i mówiła, że tą glukoze ze smakiem wypiła i na dodatek za mało słodkie jej było wiec każdy inaczej da się przeżyć

dziewczyny szykuje się na usg połówkowe, jade na 20:00 trzymajcie kciuki bo się denerwuje, musze zapytac mojego gina ile kosztuje nagranie na płytke bo chcemy z mężem taką pamiątkę

[Ishka]

Essence ja miałam całkowity wtręt do mięsa jeszcze 3 tygodnie temu teraz tez czasem sie zdazy ze nie mam ochoty wogole na obiady tylko wole zjeść jakas kanapke z pomidorkiem serkiem żółtym albo szyneczką z szynek wole taki najbardziej naturalny schabik a dziś na obiad nie zdąrzyłam nic zrobić a mąż do pracy od południa i nie zdąrzył zjeśc i musiałam kanapki mu zrobic dlatego jak wroci pewnie bedzie głodny

Ja ostatnio od jakiś 3 dni zauważyłam jakąś dziwna sytuacje u mnie...przez weekend byłam u moich rodziców...babcia zrobiła jak zawsze pyszne obiadki (w sobote i w niedziele) poszłam po męża zawołać na obiad bo siedział z moim tatą na ogródku z piwkiem a ja juz byłam taka głodna i miałam takiego smaczka na obiadek a aza chwile jak juz miałam nałożone na talerzu to mały zaczął tak szaleć w brzuchu nie wiem po czym mnie kopał ale zrobiło mi sie słabo takie duszności,takie ciepło odczułam naraz i ból żołądka jak na wymioty...i nie moglam juz patrzeć na jedzonko! Nie wiem co to jest ale powtórzyła sie identycznie aytuacja w niedziele przy obiedzie ciekawe czy dziś zjem tego schaboszczaka czy tylko bede sie na niego patrzeć heh

[essence30]

Napisane przez kotek81

Ja leczę zęby bez znieczulenia - dopiero dziś dostałam znieczulenie przy rwaniu zęba i nawet zapomniałam się spytać czy to jest to zwykłe czy jakieś inne Ale przecież to jest znieczulenie miejscowe więc nie ma powodu do obaw
A co do ciąży to teraz jeszcze bardziej trzeba zadbać o zęby - tak więc jeśli masz coś do "załatania" to biegusiem do dentysty

biegusiem hmm bez znieczulenia, to może można mnie tylko za ucho zaciągnąć

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez kootekk

essence ta glkoza nie taka zła przed ciążą jak to robiłam to miałam odruch wymiotny, ale teraz jakoś mnie to nawet nie ruszyło, smakuje jak cukier puder rozpuszczony w wodzie, bardzo słodko, ja w sumie w ciaży tylko kwaśne jem wiec dla mnie za słodkie ale była też koleżanka w ciaży która całą ciążę słodycze wcina i mówiła, że tą glukoze ze smakiem wypiła i na dodatek za mało słodkie jej było wiec każdy inaczej da się przeżyć

dziewczyny szykuje się na usg połówkowe, jade na 20:00 trzymajcie kciuki bo się denerwuje, musze zapytac mojego gina ile kosztuje nagranie na płytke bo chcemy z mężem taką pamiątkę

To jest szansa , że dam radę
Daj koniecznie znać jak to z tą płytką, jaką trzeba i wogóle, bo jestem bardzo ciekawa, czy właśnie to 2d też można nagrać i oczywiście trzymam kciuki!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Ishka

Ja ostatnio od jakiś 3 dni zauważyłam jakąś dziwna sytuacje u mnie...przez weekend byłam u moich rodziców...babcia zrobiła jak zawsze pyszne obiadki (w sobote i w niedziele) poszłam po męża zawołać na obiad bo siedział z moim tatą na ogródku z piwkiem a ja juz byłam taka głodna i miałam takiego smaczka na obiadek a aza chwile jak juz miałam nałożone na talerzu to mały zaczął tak szaleć w brzuchu nie wiem po czym mnie kopał ale zrobiło mi sie słabo takie duszności,takie ciepło odczułam naraz i ból żołądka jak na wymioty...i nie moglam juz patrzeć na jedzonko! Nie wiem co to jest ale powtórzyła sie identycznie aytuacja w niedziele przy obiedzie ciekawe czy dziś zjem tego schaboszczaka czy tylko bede sie na niego patrzeć heh

Może Dzidziuś wyczuwa, że to nie Mamusia gotowała ja narazie stołuje się u mamy, bo mąż w delegacji i nie chce mi się samej siedzieć w domu i gotować!

[malgosiak25]

Napisane przez Aliszcze

malgosiak25, gratuluję córki macie imię wymyślone? nie mogę doczekać się fotek ubranek

Zdjęcia będą na 100% albo jeszcze dziś wieczorem , a jak nie to jutro rano ale bede się starac obiecuje

[kootekk]

ale ja ide na 3d i wiem że mój gin ma swoje płytki, tylko ceny nie znam