Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[Stokrotka_76]

Napisane przez kretencja

Ło jezu, a ja byłam na USG 26 maja i teraz dopiero idę gdzieś w drugim tygodniu sierpnia... Chyba umrę z niecierpliwości

No właśnie zastanawiam się od czego to zależy. Ja co prawda chodzę prywatnie i płacę za każdą wizytę 150 zl tak więc to USG wypada mieć kasująć tak pacjentki Lekarze z NFZ nie mają USG w gabinecie stąd tak rzadkie badania tego typu, ale uważam że mogliby się o to postarać dla komfortu przyszłych matek.

[olajka]

ale zobaczcie Dziewczyny.. będę w 20 tyg jak pójdę na tą wizytę do tej drugiej. A potem mam za tydzień iść do swojego na następne usg? Bo to już by trzeba to połówkowe zrobić chyba nie? Właśnie mi chodzi, czy jak tak tydzień po tygodniu zrobie to czy nie zaszkodzi to i wogóle i nie wiem jak to rozwiązać bo potem mój powie, że nie byłam tyle czasu albo co

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Zrobiłam sobie wykaz imion jakie mi się podobają Czekam na małża bo za niedługo ma wrócić, a jest na wiosce u dziadków z mamą swoją.

[kretencja]

Mój przede wszystkim nie ma w gabinecie, a po drugie jest z tych, co uważają, że 3 przez całą ciążę zdecydowanie wystarczą. Ja zresztą miałabym też jakiś dyskomfort, gdybym tak często podglądała dziecko, bo choć wiem, że nie szkodzi, to podobno dzieci za bardzo tego nie lubią...
Chodzę więc prywatnie, płacę 120zł i częściej niż raz na 2 miesiące po prostu mnie nie stać Jakby się coś działo, to bym na pewno robiła częściej, ale skoro wszystko wychodzi USG, to może nie ma sensu bulić i niepokoić maluszka...

[olajka]

Napisane przez Stokrotka_76

No właśnie zastanawiam się od czego to zależy. Ja co prawda chodzę prywatnie i płacę za każdą wizytę 150 zl tak więc to USG wypada mieć kasująć tak pacjentki Lekarze z NFZ nie mają USG w gabinecie stąd tak rzadkie badania tego typu, ale uważam że mogliby się o to postarać dla komfortu przyszłych matek.

Niektórzy co prywatnie przyjmują tez nie mają u siebie w gabinecie usg i robią w szpitalu. Ten mój ma u siebie, ale ta co ide 6 lipca to już nie wiem.

[kretencja]

Olajka, można połówkowe zrobić zarówno w 20 jak i w 23, a nawet 24 tygodniu (ja idę w 24, gin tak mi doradził).

[Inez82]

Jeśli chodzi o 3d, to dla mnie nie są to "upiorne" zdjęcia. Ja na takie badanie idę w najbliższy poniedziałek i już się nie mogę doczekać. Poza tym chcę mieć pewność, że z moim maleństwem wszystko w porządku, a usg 3d daje możliwość dokładniejszego przyjrzenia się maluszkowi, chociażby jego narządom wewnętrznym. Zobaczymy, jak to będzie w praktyce, napiszę o wrażeniach jak będę już po.

[olajka]

To co może jak pójde teraz do niej i mi to usg zrobi, to potem swojemu się przyznać, że byłam gdzie indziej i miałam usg żeby mi już nie robił, bo dzidzi zaszkodzi?? kurczę, nie wiem jak to załatwić.

[kretencja]

Inez, jesli takie chcesz to spoko Chociaż czytałam w M jak Mama i jeszcze jakiejś broszurce dla mam, że 3D nie ma większej wartości diagnostycznej niż zwykłe...

Olajka, to wolny kraj Idź, a swojemu albo powiedz, że miałaś wątpliwości jakieś i chciałaś się szybko skonsultować z innym lekarzem albo nie mów wcale. A jak Twój będzie Ci chciał zrobić USG (i będzie to kolejne, bo tamta też Ci zrobi), to poproś żeby nie robił, bo nie mogłaś się doczekać i poszłaś na USG na własną rękę gdzie indziej. Tylko w takiej sytuacji powinnaś mieć przy sobie wynik tego USG, żeby sobie mógł zajrzeć, spisać do karty itd.
W ogóle "przyznać się" to tak brzmi trochę, jakby to jakieś przewinienie było. A masz pełne prawo skonsultować się z innym lekarzem w razie wątpliwości. Karta praw pacjenta o tym mówi chyba nawet.

[Gustawek]

Olajka, nic się nie stanie jak zrobisz usg tydzien po tygodniu. To nie jest szkodliwe badanie. Niektóre kobiety przez całe 9 mies. mają co 2-3 tygodnie powtarzane, a Ty przecież nie robisz tak często.

[kootekk]

olajka zbyt czeste usg nie zaszkodzi dzidziusiowi, jak byłam w szpitalu to moj gin robił mi co 2-3 dni zeby zobaczyc jak się sytuacja miewa wiec co do tego to sie nie stresuj,
nastepny punkt to ten,że swojemu ginowi nie musisz sie chwalić że byłaś u innego, to twoja sprawa

a jeśli chodzi o połówkowe to lepiej robić go ok 23-24 tc, najlepiej ponoć idzie wszystko zdiagnozowac, ja mam po niedzieli w środe i akurat bedzie wypadał 23tc

co do usg 3d to też nie sądze żeby dziecko upiornie wyglądałao, mi się bardziej w 3d podoba, tak realniej to wygląda niż to normalne usg, mąż był ze mna zarówno na normalnym jak i 3d usg i bardziej przezył to 3d biedny się az wzruszył

[olajka]

no to mnie uspokoiłyście i tak do 6 lipca jeszcze sporo czasu, ale wiem że lekarze nie bardzo ,,lubią" jak czlowiek idzie do innego lekarza po porade, bo wydaje im się, że nie są dobrymi lekarzami skoro ktoś pyta kogo innego

[irsin]

Napisane przez olajka

zjadłam właśnie pizze :p Dziewczyny co myślicie o tym co napisałam??? Wy trzymacie się jednego lekarza, czy byłyście też u innego zobaczyć co powie? Gardzioł mnie pobolewa anginowo, chyba wodą z solą wypłukam, bo tą szałwią to już nie wiem czy można bez obaw.

Ja od poczatku ciazy bylam w sumie u 4

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Gustawek

uff wróciłam, uchetana bo u mnie dzis gorąco,za ciepło się ubrałam.Po drodze odebrałam z poczty laktator,hmm wygląda to nieźle ale zobaczymy za 4 miesiące jak się sprawdzi.
Ishka, widze że moherowe panie Ci nieźle podpadły A ja właśnie dziś byłam świadkiem jak w tramwaju taka pani - żadna staruszka,max. 55-60 lat, szczupła i żwawa,bez zakupów - biegała po całym tramwaju zatrzymując się przy młodych osobach,jak przez 10 sekund nic, to do następnej hehe.Gazetę chciała poczytać a na stojaka niewygodnie.Oczywiście dość szybko jej ustąpiono, ale wyglądało to komicznie.
Irsin, supcio że Twoja Bombelinka wreszcie kopie a czemu nie chcesz usg 3d?Ja też chyba nie będę robić bo dla mnie te zdjecia 3d są trochę upiorne
Coś jeszcze chciałam odpisać ale zapomniałam Muszę się nauczyć tego "wielocytowania"

z tego samego powodu co Ty

[Gustawek]

Inez, serduszko i inne narządy wewnętrzne i tak lekarz ocenia na obrazie 2D a na 3D przełącza się dla pacjentki. Natomiast łatwiej jest w 3d rozpoznać płeć dziecka,choć też zdarzają się pomyłki ale duzo rzadziej. Czekamy na Twoje wrażenia

[olajka]

ale wróce jeszcze do tego co pisałam, bo ostatnio jak byłam to mi nie robil usg właśnie normalnego, bo mówił że robilismy poprzednio, a tylko ALBO AŻ sluchaliśmy serduszka maluszka

[Weronisia]

Napisane przez olajka

To co może jak pójde teraz do niej i mi to usg zrobi, to potem swojemu się przyznać, że byłam gdzie indziej i miałam usg żeby mi już nie robił, bo dzidzi zaszkodzi?? kurczę, nie wiem jak to załatwić.

Olajka wybacz, ale mnie aż trzęsie przez to twoje panikowanie Czego ty się stresujesz? Od kiedy USG szkodzi dziecku?
Jak masz ochotę i cię stać, to możesz robić codziennie!
Jak miałam problem, to miałam robione USG jedno po drugim, nawet w ten sam dzień. Była taka potrzeba i robili mi to w szpitalu, potem na drugi dzień znowu mój gin. Po tygodniu kolejny raz itd.

Nie panikuj tyle!

Mój mąż wrócił wcześniej z delegacji, bo zamiast o 19, to o 15.00 a więc zniknęłam na chwilę, bo pojechaliśmy na zakupy.
Niestety tak mnie rwie moja rwa kulszowa i moja nerka, że musieliśmy wrócić, bo nie mogę już zrobić kroku
Na dodatek obżarłam się teraz czereśniami, więc myślę, że nerka nie da mi dziś żyć.

Mój mąż też jest zachwycony wózkiem A więc na prawdę udany zakup.

Idę się położyć, bo siedząc umieram z bólu.

Tylko nie panikujcie tu tyle

Ps. Nie wiem czemu niektóre z Was są przeciwne 3D. Na początku fakt, że dziecko bardziej przypomina potworka i może się przyśnić Ale w późniejszych tygodniach, to jest niesamowite przeżycie. Mój gin twierdzi, że najlepsze 3D wychodzi po 25 tygodniu, bo dziecko ma już ładne rysy twarzy.
Ja miałam robione już dwa razy 3D tak przy okazji, bezpłatnie i rzeczywiście można się przestraszyć. Ale to ostatnie USG już było całkiem fajne.
Mam zamiar pójść na 3D z nagraniem ok. 28 tygodnia, bo chcę mieć tą niesamowitą pamiątkę.

[olajka]

Weronisia staram się

[Weronisia]

Napisane przez olajka

Weronisia staram się

No staraj się, staraj, bo jak nie to

[Anecka]

Jeny ale meczacy dzien mam. Ciagle pada za oknem albo kropi i jest chlodno

Bylam dzis u ginekologa, no i tylko posluchal dziecka, cos tam plumkało a on do mnie z tekstem:
"ło matko, co Pani tam żaby hoduje?"



No i powiedzial, ze nie bedzie mnie meczyc usg. Dziewczyny co to jest to polowkowe? bo brzmi groznie. Ja dopiero mam wizyte za miesiac, wiec juz bede w 25 jakos tygodniu i to jest ponoc za pozno na polowkowe

W szpitalu mialam mierzone te FL jakeis skroty, czy to to?

[Weronisia]

Anecka połówkowe, czyli USG w połowie ciąży. Robi się wtedy dokłądne pomiary poszczególnych części ciała, narządów wewnętrzynych itp.
Wtedy na USG otrzymujesz wymiary FL, BPD, CRL, i inne.

25 tc to będzie już trochę późno na takie badanie. Robi się je pomiędzy 19 a 23 tc.

[kretencja]

A mój gin wysyła między 22 a 25. Jeśli wczesniej nie dasz rady, to może lepiej w 25tc niż wcale.

[Anecka]

aa no to mialam to badanie w szpitalu robione, bo mam te pomiary

Wcinam chlebek orkiszowy z kminkiem + wedlina i pomidor mrrrau

[sereniti]

ja połówkowe będę mieć 6 lipca i też się trochę obawiam ale w kwestii finansowej bo to niby na NFZ ale już miałam 3 razy robione więc pewnie każe mi zapłacić. no trudno ciąża to też wydatki
pojechałam dziś na pocztę odebrać moją piłkę gimnastyczna. przede mną 20kilka osób, na poczcie zaduch niesamowity a mnie nawet bez ciąży taka sytuacja męczy i mdleję. no nic stoję kilkanaście minut ale nagle zrobiło mi sie słabo czarno przed oczami więc poszłam usiąsc uprzedzając przed tym gościa przede mna że ejstem za nim. siedziałam na ławce. oczywiście ludzie w kolejce ślepi na to. po kilku minutach podeszła do mnie jedna z kasjerek i zapytała czy jestem w ciąży - miałam luźną tunikę wiec brzyszek się rysował - i zaraz zaprowadziła mnie do okienka obok, zamkniętego niby i obsłużyła bez kolejki. miły gest ale oczywiście każdy kij ma 2 końce - zebyście widziały gęby tych moherów co stały w tej kolejce przede mna - faceci pełna kultura ale baby normalnie wzrokiem mnie zabijały - co one durne same nie pamiętają jak w ciąży były i że to nie zawsze cud miód i orzeszki?

dziś tez przyszedł rożek niebieski dla dzidziołka z wkładem kokosowym bardzo fajny i poręczny - mój tż zaraz wsadził do niego mojego misia pluszowego i zaczął chodzic po domu i kolysanki spiewac chłopak bardziej się cieszy niż ja całymi godzinami potrafi gładzic brzuch i gadac do dzidziołka - słodkie

[Anecka]

Slyszalam ze rozk isie w ogole nie przydaja.
Kolezanka ktora urodzila 2 msc temu raz uzyla rozek, ale dziecko az sobie strupki porobilo od niego, bo chcialo miec raczki na wierrzchu

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Jutro jade do Wrocka i przy okazji wdepne do TK MAXA, choc drogo ale musze poszukac sweterka

[kasiule]

Napisane przez kretencja

Pendrak, my się z mężem wybieramy do SR, ale to dopiero jesienią, bo tam, gdzie chcę iść, przyjmują po 25tc.

A u nas do SR przyjmują dopiero od 30 tygodnia. Na pewno się zapiszę, choć jeszcze nie wiem czy sama czy z mężem. Fajne będzie dowiedzieć się co nas czeka, pogadać z innymi babeczkami, tym bardziej, że zravotni pojistovna czyli odpowiednik polskiego NFZ zwraca koszty takiego kursu

Napisane przez Weronisia

Poskładałam wózek do kupy. Zamontowałam gondolkę i zrobiłam przymiarkę, córka też

Super ten RACER. Wezmę go pod uwagę.

Napisane przez De28

Walsnie zjadlam objad i calyMam dosc.

Mój dzisiejszy obiad skończył tak samo

[kretencja]

A mnie się zdaje od wczoraj, że mam trochę mniejszy brzuch...
Ale mąż mi mówi, że świruję. Może tak jest

[sanderinka]

Napisane przez kretencja

Mój przede wszystkim nie ma w gabinecie, a po drugie jest z tych, co uważają, że 3 przez całą ciążę zdecydowanie wystarczą. Ja zresztą miałabym też jakiś dyskomfort, gdybym tak często podglądała dziecko, bo choć wiem, że nie szkodzi, to podobno dzieci za bardzo tego nie lubią...
Chodzę więc prywatnie, płacę 120zł i częściej niż raz na 2 miesiące po prostu mnie nie stać Jakby się coś działo, to bym na pewno robiła częściej, ale skoro wszystko wychodzi USG, to może nie ma sensu bulić i niepokoić maluszka...

no mi jak robił USG ostatnio ( to dowcipne) to nie m,ogł maluszka zmierzyć i tak wiercił tym czymś ze masakra aż sie wydarłam czemu tak robi potem wymacał brzuch zeby dzieciaczka przekręcić...

Napisane przez Anecka

aa no to mialam to badanie w szpitalu robione, bo mam te pomiary

Wcinam chlebek orkiszowy z kminkiem + wedlina i pomidor mrrrau

a ja zjadłam pyzy oby zostały tam gdzie powinny

[Anecka]

Ja cos pyz nie lubie, ale mam ochote na pierogi z jagodami, albo czyms innym Ale tylko domowej roboty.

Klade sie spac, troche zle sie czuje a jutro wyprawa do Wroclawia.. dobranoc

[Aliszcze]

tez słyszałam, ze 3D nie ma znaczenia dla diagnostyki, istotny jest lekarz, który dobrze wszystko odczyta z usg.

olajka, spokojnie, usg nie szkodzi dzidziusiowi mi się osobiscie marzy takie podręczne usg, które bym mogła mieć w domu i sobie sprawdzać maluszka takie marzenia miałam zwłaszcza gdy plamiłam i leżałam plackiem i sie zastanawiałam, czy wszystko ok.

Zmykam na mecz, maż robi nam budyń

[sanderinka]

Napisane przez Anecka

Ja cos pyz nie lubie, ale mam ochote na pierogi z jagodami, albo czyms innym Ale tylko domowej roboty.

Klade sie spac, troche zle sie czuje a jutro wyprawa do Wroclawia.. dobranoc

oj jak mi sie chciało ostatnio jagodzianki i u mnie nie bylo...
a teraz juz nie chce nic z jagodami

[vikicullen]

no mi lekarka mowila ze lekarz bardzo dobrze wszystko zmierzy i sprawdzi w 2d a 3d to jest tylko tak dla nas, ale ja i tak chce mieć taką pamiątkę.