30+ ... zapraszam :)

[Bettix75]

Melkas, bardzo dobrze mówisz
To gdzie się spotkamy, by Lence manto spuścić? Należy się jej jak nic!!!

Lenuś, my tu dla Twojego dobra tak Cię zachęcamy, a Ty masz to wszystko gdzieś... nieładnie
Łap pozytywne fluidki od Melkas i do roboty

Ilion, no nie... musisz trochę męża poprzytulać Nie samym tortem człowiek żyje

Ja byłam w odwiedzinach u młodszej siostry, poplotkowałyśmy prawie 3h
Bartuś (mój chrześniak) narysował piękny obrazek dla wójka
Fajnie, że jutro nie trzeba rano wstawać Na ten weekend zaplanowałam błogie lenistwo i tulenia do męża, bo ostatnio tylko myślałam o pracy. Wiecznie coś czytałam i przeglądałam fora kadrowe W ten weekend będę nosić go na rękach
Macie jakiś sprawdzony przepis na sałatkę z brokuła? Mam ochotę zrobić na weekend, ale nigdy nie jadłam. Planuję zrobić z dodatkiem czosnku, jajko, szynka, papryka marynowana... i nie wiem co jeszcze?

[ilion77]

Napisane przez Bettix75

Melkas, bardzo dobrze mówisz
To gdzie się spotkamy, by Lence manto spuścić? Należy się jej jak nic!!!

Lenuś, my tu dla Twojego dobra tak Cię zachęcamy, a Ty masz to wszystko gdzieś... nieładnie
Łap pozytywne fluidki od Melkas i do roboty

U mnie możecie lać Lenkę.Jest po drodze Poza tym mamy piękne jeziorko, choć wody to u was teraz dostatek A tak serio to będę bronić Lenki, Nie bijcie jej tak, bo nie była wcale gorsza ode mnie a mi żadnych batów nie dostało się ani za brak ćwiczeń, ani za złą dietę, choć postanowiłam już ograniczyć się( cud, ze waga stoi).Oszczędźcie ją jeszcze raz.

Napisane przez Bettix75

Ilion, no nie... musisz trochę męża poprzytulać Nie samym tortem człowiek żyje

No dobra w tygodniu go trochę poprzytulam, ale nie za dużo, żeby nie przyzwyczaił się do dobrobytu.Trzeba oszczędzać, żeby starczyło do starości( wiecie o co mi chodzi?)
Wiecie.Wyciągnęłam step i zaczęłam dziś ćwiczyć ale wytrwałam tylko 10 minut bo słabo mi się zrobiło( jestem meteo-patką i czasem z powodu zmian pogodowych mam straszne zawroty głowy i spać mi się chce)Przerwałam wiec ćwiczenie na stepie, uznajmy to za rozgrzewkę i zrobiłam 100 brzuszków ,50 przysiadów i poszłam do pracy.Tam kilka razy zrobiłam sprint po schodach na 1 piętro do magazynku i skłony, podskoki do szafek i lodówek.To też się liczy, co?
Dla mnie tez zaczyna się weekend, ale trochę w inny sposób, bo w sobotę i niedzielę pracuje po dwie zmiany i to na pełnym gazie.Myślę, ze będzie dużo ludzi.No to udanego Weekendu Zajrzę do was ale nie wiem czy coś nagrezdam.

[lenka07661]

Witam dziewczynki

Wchodzę na forum i co widzę? Jakis spisek przeciwko mnie Betti, Melkas nie znęcajcie się tak nade mną, plisssssss, już będę grzeczniejsza. Nie mam wszystkiegio gdzieś, po prostu mam spadek energii, ale się poprawię. Teraz mam ciężki okres w pracy, ale to nie jest żadne wytłumaczenie, wiem. Dziękuję Ilion , że stnęłaś w mojej obronie Dziewczynki tak naprawdę wszystkie jesteście kochane, bo chcecie dla mnie dobrze i dziękuję wam, bo pewnie już bym całkiem zrezygnowała. Teraz waga stoi w miejscu, na szczęście nie idzie w górę, a ciągle biorę hormonki, więc aż tak źle nie jest. No ale lato tuż tuż

Bettix ja uwielbiam taką sałatkę z brukuła: oczywiście brokuł, lulurydza, pietruszka i marchewka gotowana w kostkę, prażony słonecznik, ewentualnie jajko albo jakieś mięsko (kurczak, szynka) + przyprawy i majonez

[Bettix75]

Cześć Piękne

Ilion, po pierwsze brawa za ruszenie tyłeczka do ćwiczeń
Po drugie, praca w kuchni daje nieźle popalić, więc też się zalicza do ćwiczeń
A Twój M stawia mi kawę, za to, że załatwiłam mu miłe chwile z Tobą

Lenko, dzisiaj obudziłam się o 4,45 i myślałam o Tobie... mogłaś nas okłamać, a tego nie zrobiłaś, więc należy Ci się pachnący kwiatuszek A po takim wspaciu ze strony Ilion, ja się poddaję
Dobrze, że waga nie rośnie, ale jakbyś trochę pomogła swojemu org to by zaczęła spadać

Ja też się dzisiaj zważyłam i jest: 58,85kg

Cel osiągnięty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A najlepsze w tym jest to, że nie stosuję żadnej diety: w tym tygodniu codziennie na śniadanie miałam chałkę (własnego wypieku) i zdecydowanie mniej ćwiczę niż dawniej, bo tylko 2x w tygodniu.
Strasznie się cieszę
Dodatkowo jestem tuż przed @, powinna zawitać do mnie 2 dni temu, ale pewnie ze stresu się spóźnia

[melkas]

hej weekendowo.... i grzesznie!

Bettix... Super gartulacje, piękna! U Ciebie same sukcesy! BRAVO! Cele osiągnięte, a teraz jaki cel sobie stawiasz?
Beti, no ładnie Lenka nas się wystraszyła... Za ostro pojechałyśmy?
LENUŚ, my z miłości do Ciebie! Ani w głowie nam znęcanie się nad Tobą, kochana!No coś Ty, nas się zlękłaś? Tylko motywacja nam w głowie, nie znęcanie się Lenuś... Wybacz! I chyba się na nas nie gniewasz, co? Przecież Ty mądra Kobietka jesteś i wiesz, że tak troszkę żartowałyśmy... ale tylko troszkę...
Ilion... Ty tyle harujesz, że spokojnie Ci za siłkę czy ćwiczonka starczy, więc tym bardziej za ruszenie tyłeczka!
Bettix...Widzisz, nasze wrzaski na Lenkę podziłały na Ilion, hihihi... Piąteczka!

A ja dziś:
6:00 -pobudka - nie wiem, co tak wcześnie???
9:00-12:00 - zakupy, ryneczek i itd, w między czasie 3szt myśliwskiej
12:30 - kawka...,
14:00 - truskawki+jogurt+cukier trzcinowy
16:00 - żołądki indycze w białym sosie+1 ziemniak (WYJĄTKOWO!)+ogórek kiszony, sok grapefruitowy
18:00 - truskawki+jogurt+cukier trzcinowy
19:00 - 2 garście popkornu...
Ale se nagrzeszyłam, co - hihihi... Miłego leniuchowania!

[lenka07661]

Kochane dziewczynki oczywiście, że się nie gniewam, Melkas nie wygłupiaj się, przecież wiem, że wy to wszystko z miłości do mnie mówicie Niestety dalej mam ćwiczeniowego lenia, ale nie jem za wiele. A tak na marginesie, Melkas, co to za żołądki indycze?

Bettix wielkie gratki!!!! Przechodzę na Twoją chałkową dietę
Kurczę, jak ty to zrobiłaś, strasznie ci zazdroszczę

A gdzie wy się w ogóle wszystkie podziewacie?? Czyżbyście jeszcze na wyborach były? Ja już po, w sumie zawsze chodziłam, ale po tych reklamach w tv tym bardziej poczułam, że to mój obowiązek

[Bettix75]

Napisane przez lenka07661

Bettix wielkie gratki!!!! Przechodzę na Twoją chałkową dietę
Kurczę, jak ty to zrobiłaś, strasznie ci zazdroszczę

Lenko, przecież mnie znasz... robię dokładnie odwrotnie niż Ty teraz
Jadłam normalnie i ćwiczyłam
A Twój sposób by mniej jeść i nie ćwiczyć, to mi się nie podoba
Bo tylko sobie spowolnisz metabolizm
Wypuść tego lenia z siebie, to mu manto zrobimy razem z Melkas
Wiem, że się na nas nie obrazisz, bo przecież Cię uwielbiamy i wszytko to tak piszemy, by obudzić Twój zapał do ćwiczeń

Melkas, po ciemnych chmurach wreszcie przyszło słoneczko i same dobre rzeczy mnie spotykają
Moje nowe cele, to utrzymanie wagi 60kg. Napewno na wczasach mnie przybędzie tu i ówdzie, ale tak mam zawsze, bo diety nie zamierzam stosować, a biegać przecież nie będę. Także po wczasach wrócę do Was napewno, hi hi.
Piąteczka za Ilion, fajnie że na jedną osobę chociaż podziałało

A ja dzisiaj zrobiłam sobie sesję w stroju kąpielowym i pomimo, że czekam z niecierpliwością na @ i brzusio trochę się wypuklił, to podobam się sobie. Brzusio boli, więc @ się czai za rogiem... mam nadzieję, że przed wyjazdem chociaż te gorsze dni miną

Aga, pewnie Ci dobrze w tej Podróży Miłosnej, bo gdzieś zaginęłaś nam
Czekamy na relację

[melkas]

hej...
ale jestem objedzona - karkówka, sałatka grecka, 2 piwka, 2kawałki babki cytrynowej. A co jak weekend to weekend! Ale powiem Wam, że troszkę ciężko na żołądku i właśnie jeszcze herbatkę czerwoną piję.

Lenka... Lenuś dla Ciebie, mądra kobietka jesteś! Ale się od nas nie opędzisz i również nie podoba mi się Twoje podejście: MAŁO JEŚĆ I MAŁO ĆWICZYĆ, popieram Beti - za chwilę Twój metabolizm zeświruje, a już tak ładnie go ustawiłaś. Szkoda to zmarnować... Więc podgoń lenia i rusz się na aero - zobacz jaka radosna i pełna energii byłaś, gdy regularnie fikałaś. Lenka, do roboty! Żołądki indycze - w domku bardzo lubimy podroby: wątróbkę, żołądki. Zawsze kupowałam kurczęce, a tym razem indycze (są większe i były świeżutkie). Gotuję je min. 2 godz w wywarze warzywnym, koniecznie dużo marchewki, a na koniec miksuję warzywka w tym rosole i zaciągam mąką (niestety... jedyny sos który robię w ten sposób). I jeszcze ok 1godz gotuję w sosie. Żołądki muszą być mięciutkie... Pycha! Z ogóreczkiem kiszonym!
Bettix... No widzisz kochana, jak Ci się wszystko pięknie ułożyło! A kiedy zaczynacie urlop i jaki kierunek obraliście? Jakoś zdjęć z sesji na profilu Twoim nie widzę, gdzie są?
Agika... Aguś, wraaacaaaj!

miłej nocki...

[agika11]

helloł kobietki,
już jestem z powrotem, wczoraj wieczorkiem ładnie nadrobiłam lekturę, ale sił brakło by pisać. Dziś postaram się nadrobić. Różne zdarzenia sprawiły, że nawet nie byłam w stanie się z wami pożegnać.
Wyjazd udał nam się cudownie, choć trochę tęskniliśmy za naszymi chłopakami. Wróciliśmy zrelaksowani i już jesteśmy znowu w komplecie w codziennym kieraciku naszym kochanym.
Nie jestem w stanie na wszystko teraz odpisać, gratuluję spadków, gratuluję Lence bacików i nowych postanowień Obyście wytrwały.
Mój brzusio wam dziękuje za dobre opinie, choć dużo mu brakuje do dobrego wyglądu. Choć w miarę swobodnie czuję się już w stroju kąpielowym Jednak Bettix bije mnie na głowę w tym zakresie. Jej brzusio to ideał do którego będę dążyć. Bettix gdzie te foty w stroju ???
Teraz nadrabiam zaległości w pracy, więc spadam.
Aha po przyjeździe 2 kg na plusie, ale placek po węgiersku i lody domowej roboty były tego warte. Od dziś jestem już na właściwych torach a wieczorkiem lecę na wytęsknione NW.
Miłego dzionka kochane.
papa

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Aha jeszcze w głowie mam myśl z wczoraj do Mel, jak tak czytałam jednego posta i menu menu, a potem napisałaś że zjadłaś frytki i coś tam z KFC to było do przewidzenia, czytając menu przysżło mi do głowy, że malutko zjadłaś i oby nie skończyło się atakiem głodu. Dlatego nie mogłaś się powstrzymać i uległaś.

[lenka07661]

Witam z rana

Aguś fajnie, że wyjazd się udał, ale dobrze, że już jesteś z nami Znając Ciebie te 2 kg zaraz zrzucisz, kurcze, aż mi wstyd, bo już dzisiaj biegniesz na NW, a ja się tak obijam
Melkas, Betti, Aga macie rację, MUSZĘ wrócić do ćwiczeń, bo spowolnię metabolizm, poza tym rzeczywiście miałam więcej energii i lepiej się czułam. Sama jestem na siebie zła, ale jakoś nie mogę się przemóc. Najgorszy ten pierwszy raz, potem wpadnę w rytm i będzie ok. Tylko że w przyszłym tygodniu będzie @, potem wujeżdżam na kilka dni i znowu te ćwiczonka nie będę regularne, ale to tylko wymówka, wiem
Dzięki jeszcze raz dziewczyny, że mnie tak mobilizijecie, nie chcę was zawieść i dzisiaj postanowione 30 minut na rowerku

[melkas]

hej, to co kawka z rana...

u mnie mały młyn w pracy i biegam i ciągle biegam! I jakaś dziś nie wyspana jestem, połamana i w ogóle - może to nadciągająca @. Menu - ok, typowo tygodniowe i zgodne z założeniami. Dziś mam babski wypad na kawko-herbatkę czyli "babskie gadu-gadu"!

Agika... Jesteś! Super, że obchody rocznicowe dobrze się obeszły i czekamy na troszkę więcej szczegółów.
Lenko... , trzymam kciuki za Twój rowerek i za Ciebie!

menu:
8:30 - kawa z mlekiem, 120g łosoś wędzony, 100g szynka swojska wędzona
11:00 - herbata czerwona
13:00 - gruszka
14;30 - 0,5l kefir 0%
18:00 - kawka z mlekiem, 3szt ciasta z truskawkami...
19:00 - herbata czerwona
21:00 - 120g łosoś wędzony, 8szt oliwki z czosnkiem, herbata czerwona... no, i węgle zrobiły swoje!

[melkas]

o kurcze, ale tu puchy... gdzie Wy się podziewacie?!
melduję i przyznaję się bez bicia, że dziś zgrzeszyłam 3 kawałkami ciasta z truskawkami, było pycha! Bić mnie nie musicie, bo sama się skatuję i za chwilę wskakuję na piłkę...
A i jeszcze jedno, wrzuciłam na profil swoja nową fryzurkę...

pa!

[Bettix75]

Melkas, ale drastyczne cięcie Podziwiam za odwagę, ja zawsze się boję efektu i tak trzymam te swoje długie kłaki... Twoja fryzurka jest bardzo twarzowa i odmładza Cię o parę lat
Bardzo bardzo korzystna zmiana
Jeśli chodzi o urlopik, to wyjeżdżamy w sobotę o godz. 5 rano, kierunek: Bułgaria

Aga, witaj Super, że jesteście zadowoleni z wyjazdu
Nie raz dzieciaczki dają popalić, a jak ich nie ma to tak jakoś pusto, co nie?
Miło czytać, że stęskniłaś się za NW, tym bardziej, że Ci ciężko było zacząć. Naprawdę mi imponujesz

Lenko, brawa za postawę No i trzymam kciuki za wytrwanie w postanowieniu

Na razie kończę, bo trzeba się kąpciać.
Jutro czeka mnie wyjazd do "góry" czyli do paszczy lwa... może wreszcie zobaczę swój angaż, bo jeszcze nie wiem za ile pracuję
Buziolki

[agika11]

Bettix do jakiej paszczy lwa, ty się tak nie nastawiaj, co najwyżej do kociaka jakiegoś Powodzenia
No ale gdzie te fotki w bikini
No i miło mi, że mi piszesz, że ja ci imponuję
Dziś zrobiłam mój długi dystans 45 min. Choć szczerze ciężko mi to wszystko pogodzić. Dopiero teraz usiadłam na tyłku padnięta. Zaraz kąpiel i spać.
Melkas załamałaś mnie tym ciastem, ja dziś chodzę i mnie się chce, ale pomyślałam, że dotrzymam ci kroku i w tygodniu zrobię sobie SB1 tyle , że z owockami. A ty mi tu o cieście i o 3 kawałkach piszesz Katuj tą piłkę katuj. No i jeszcze za menu dostaniesz , a gdzie jedzenie jest??
Lenko jak tam rowerek przeżył? Dawaj dawaj, jeszcze do wakacji trochę i żadne mniej jeść.
Ilion litr wódki? ja bym chyba umarła, no mój małż by umierał chyba. Szok.
Bettix ja robię jedną sałatkę z brokuła, jest super, można ją zrobić warstwowo lub pomieszać. Bardzo prosta: brokuł obgotować, feta w kostkę, prażony słonecznik, sos: jogurt, trochę majonezu, pieprz i czosnek odrobinka. Moja ulubiona brokułowa.
Idę spać, do jutra

[Bettix75]

Aga, no nie wiem czy wstawić foty, bo dopiero na nich zauważyłam, że widać mi bliznę po operacji wyrostka... a po drugie na zdjęciach ten strój dużo traci, wygląda mało ciekawie... ale w realu bardzo mi odpowiada
A sałatkę brokułową zrobiłam tak: brokuł, ser feta, ogórek świeży, szynka, kukurydza, jajka. Do tego sos majonezowo - jogurtowy + czosnek. Była pyyyycha

Dobrej nocki życzę i nie Ci się przyśnią aniołki

[melkas]

Rany, co ja mam dziś ssanie! Uciekam spać i to szybko, bo inaczej cała lodówka będzie zeżarta. To chyba @ dużymi krokami się zbliża...
Piłka została zmęczona: 2x80=brzuszki, 2x50=wew uda, 2x50=ręce(ściskanie).
Bettix...Bułgaria, fajnie... będę czekała z niecierpliwością na relację. A jedziecie samochodem czy samolot? Beti, a czego Ty się boisz?! Przecież firmowe kadry bez Ciebie leżą! To Ty rozdajesz karty, głowa do góry! A we fryzurce czuję się doskonale, to był znakomity pomysł.
Agika... No widzisz, wstyd mi... ale dziś WIELKI GŁÓD mnie dopadł. A dlaczego za menu dostanę? I dlaczego nic nie piszesz o szczegółach obchodów rocznicowych, co?! Ty...
Lenka... Lenuś, złaź z rowerka i spać, no już już na dziś wystarczy!

miłej nocki!

[lenka07661]

Jestem, nie spędziłam nocy na rowerze ha ha, ale obiecane pół godzinki było, do tego trochę brzuszków i mam nadzieję, że teraz juz mi będzie jakoś szło

Melkas wyglądasz ślicznie, tak inaczej. Też Cię podziwiam za odwagę, bo mam podobnie jak Betti, boję się ściąć swojewłosy albo jakoś inaczej zafarbować.
I proszę nie kuś mnie teraz ciastem

Aguś mi również imponujesz. Ledwo wróciłaś, a już myślisz o ćwiczeniach

Uciekam do pracy

[agika11]

Uprzejmie donoszę, ze zdjęcia w bikini już są Polecam,
I ja tam żadnej blizny po operacji nie widzę.

Mel Melkas za ćwiczonka i za to że lodówka przeżyła atak zbliżającej się @ A wczorajsze menu oprócz śniadnaia prawie nic nie jadłaś pożywnego. No sama przeanalizuj, stąd potem te ataki głodu, zwłaszcza, ze ciastem sobie poziom cukru podniosłaś i tylko chciało ci się po nim jeść. I w ciągu całego dnia zero warzyw było. No widzę oliwki się pojawiły o 21

Wyjazd bardzo fajny, fajny hotel 3 różne sauny, 2 jaccuzi, basen, full relaks, zwłaszcza, że w czwartek byliśmy w tym wszystkim sami. W piątek poszliśmy w góry, a po powrocie znowu basen, sauna i jacuzzi Ja dodatkowo miałam manicure i pedicure, a po kolacji wspólna kąpiel w jakimś olejku i płatkach róży, w fajnym, pełnym atmosfery pokoju, a potem cudnie relaksujący masaż, każdy z nas. Super. W sobotę jeszcze trochę pozwiedzaliśmy i wróciliśmy w pełni zrelaksowani do domciu. W niedzielę rano szybciutko po chłopaków. Polecam każdemu od czasu do czasu. Jedyne co mi nie odpowiadało, to kolacje - były pyszne, domowe, ale jakoś nie mój styl mnie się michy sałaty chciało. A i jeszcze na mieście pyszny placek jedliśmy po węgiersku i super pyszne lody. Mniam, na wspomnienie ślinka mi leci.

Melkas mój czerwiec też zalatany, dziś zebranie w przedszkolu i mały poczęstunek i też dziś mamy ostatnią lekcję angielskiego Milcia, nareszcie, bo jak ciepło to jeździć się nie chce.

Lenuś jak tam u ciebie?
Olunek już chyba bez netu jest

miłego dzionka,

[melkas]

Napisane przez agika11

Uprzejmie donoszę, ze zdjęcia w bikini już są Polecam,
I ja tam żadnej blizny po operacji nie widzę.

hej...
lecę na zdjęcia w bikini i za raz wracam!

[lenka07661]

Aga weszłam na profil Bettix, bo napisałaś, że są fotki w bikini i normalnie się załamałam. Ale z niej laska!! Ja przy niej to tłuścioch Nie wracam na wątek, dopóki nie będę chociaż podobna do niej.

[melkas]

... Kobiety, nie bawimy się z Beti...... ona jest laska! Buuuuu!
A poważnie , Beti, szacun i brawa! Cel osiągnięty i wyglądasz super!
Lenka... Ani mi się waż uciekać z wątku! Tylko bierzemy się do roboty! Dzięki za komplement i cieszę się, że fryzurka moja Ci się podoba. Powiem Ci, że to był moment i decyzja i bardzo dobrze się z tym czuję. Genialnie poprawiłam sobie humor, teraz tylko jeszcze schudnę do 64kg i już. Aha, jak to się mówi "papier wszystko przyjmie", ale trzeba mieć cel i do niego dążyć. Do boju!
Agika... Fakt, masz rację. I przemyślałam wczorajszy dzień, wczoraj w ogóle warzyw nie mogłam w siebie wcisnąć, a już wieczór to widziałaś jak się skończył. No i lodówka przetrwała... Ja sobie na czw i pt urlop wzięłam, bo w czw od rana w przedszkolu jestem (wkopałam się w "trójkę klasową"). Mamy uroczyste zakończenie roku dla "starszaków" i pożegnanie z przedszkolem. Jak ten czas leci... A Olunka widziałam wczoraj na wizażu, Oluś co z Tobą?
I gdzie reszta SUPER 30+: Niutka, Wiolka, Serduszko, Ilion?

menu:
8;30 - 120g łosoś wędzony, kawa z mlekiem
10:00 - gruszka
10:30 - herbata czerwona
14;30 - 3szt myśliwskiej, herbata czerwona
reszta w trakcie...

[olunek]

dziewczynki jestem czytam ale mam doła strasznego. z tz sie mi nie układa
jak bede miała chwile to wiecej napisze.
buziaki

[ilion77]

Ja też was czytam, zdjęcia obejrzałam i..Melkas pasuje ci ta fryzurka a Betix to chyba z przyzwyczajenia do nas zagląda, bo odchudzać się to zupełnie już nie ma z czego.Przy was to ja jestem wieloryb a nie foczka.Mam teraz sporo pracy bo dziewczyna się rozchorowała a pracować trzeba.Na sobotę mam kolejny tort zamówiony.No pędzę do pracy.Pa

[Bettix75]

O rety, dziewczyny, ale Wy jesteście KOCHANE
Normalnie kładłam się ze śmiechu po Waszych komentarzach, a mój mąż razem ze mną Ale mi słodzicie

Melkas, do Bułgarii jedziemy autokarem (podobno 30h), ale sprawdziliśmy ten środek transportu wybierając się do Chorwacji i bardzo nam odpowiada. Można rozłożyć siedzenia i spokojnie się przespać, a wyjazd jest z mojego miasta, więc nie będzie żadnych przesiadek. Każdy autokar ma klimę, więc mam nadzieję, że damy radę
Mi właśnie się rozkręca @, wię rozumiem Cię jak nic... też siedziałabym w lodówce
Wiesz co Mel, te 64kg jest w zasięgu Twojej ręki Już bliziutko, tylko uwierz, że dasz radę
Pięknie zabrałaś się za ćwiczonka i to NAPEWNO zostanie nagrodzone

Lenuś, brawa... wielkie brawa Pierwsze koty za płoty... oj już widzę naszą GURU w akcji Jak ja Cię lubię TAKĄ

Aguś, "wspólna kąpiel w jakimś olejku i płatkach róży" - o rany, ale to brzmi Do tego masaż
Następnym razem jadę z Tobą
45min NW więc ile to km? Pewnie minimum 5km?

Olunku, nie smutaskuj się Mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy i tak jak szybko się pojawiły, to tak szybko miną. Na poprawienie humorku mam dla Ciebie kwiatuszka

Ilion, a Ty Skarbie znowu tyrasz Napisz co u Ciebie? Bo ciekawa jestem

Odwiedziny u Prezesa przeżyłam, nawet nie było źle. Spakowałam dokumenty byłej kadrowej i Prezes ma mi je jutro przywieźć. Dowiedziałam się co mam robić dodatkowo i jedyne co mnie przeraża to sprawozdania do GUS-u, bo koleżanka nie umiała mi wytłumaczyć jak mam je zrobić i skąd wziąć dane Ale większość tych zestawień to zestawienia roczne i będę je robiła dopiero w lutym, więc mam dosyć czasu by się zapoznać z tematem. Angażu dalej nie znam, bo dopiero muszę go sobie wypisać Jutro jak będzie Prezes, to mi powie jaką będę miała stawkę i go zatwierdzi Mam sobie też zrobić zakres czynności... Myślicie, że picie kawy i siedzenie na Wizażu przejdzie?

[agika11]

Bettix, tak na poważnie siedzenie na wizażu nie przejdzie, ale jak wpiszesz intensywne pisanie na wizażu i dasz swojemu szefowi dostęp do twojego profilu, to już nic innego wpisywać nie musisz No tą kawę jeszcze
Nie wiem ile to km te 45 min, ja dość szybko maszeruję, a jak ty mierzysz dystans który biegacie?

Olunku, co tam się posprzeczaliście? Może to chwilowe, w każdym związku czasem burza. A potem piękne słońce i tęcza Może jesteście przemęczeni? Ta codzienna gonitwa potrafi każdego z równowagi wyprowadzić. Trzymam za was, wpadnij nam tu coś naskrobać
Ilion ja nie wiem kiedy ty odpoczywasz
Melkas trza się udzielać, Też nie wiem kiedy te chłopaki rosną, dziś patrzyłam na Adiego, i pomyślałam, że jeszcze rok temu był w moim brzusiu a już chodzi. Szok. Dzieci nam się starzeją
A tak poza tym dalej cię napastuję, bo nadal nie widzę warzyw w dzisiejszym menu. A tyle pychotek dostępnych kapustka, kalafior, cukinia, fasolka, pomidorki. Mniam.
Dziś u mnie nie ma NW, bo małż z młodszym dopiero co wrócił z angielskiego i już nie dam rady. Jutro polecę. Sobie obiecuję.
Buziolki.

[Bettix75]

Aguś, przyjęte jest, że człowiek dorosły chodzi z prędkością 6km/h, ale skoro Ty maszerujesz szybko, to pewnie lekko robisz 7km/h - kiedyś próbowałam iść na bieżni z tą prędkością i jest to dość szybki krok. Nasz dystans mierzyliśmy na dwa sposoby:
1. to za pomocą nawigacjii
2. to wg licznika samochodu.
Są takie zegarki, które odmierzają dystans, puls i... pieron wie czego jeszcze nie odmierzają
Mój M chciał mi nawet taki kupić na urodziny, ale ja wolę biżuterię bardziej kobiecą niż sportową
Eh, z tym zakresem czynności to chyba jednak nie przejdzie
Kurka, jeszcze 3 dni do pracy i urlop
A teraz siedzę, sobie z farbą na głowie, mąż bawił się w fryzjera

[agika11]

kto uwierzy, aż wstyd mi o tym pisaćmożeci e mi sprawić manto, zwłaszcza melkas,
właśnie wtrachnęłam chipsy i popiłam Karmi. Człowiekowi głupoty w głowie jak nie poćwiczy. I co teraz miesiąc się oczyszczam.



Bettix myślisz, że aż tyle? No to fajnie, ja gps nie zmierzę, bo po łąkach i polach latam
Idę w końcu zakupić ubranko na chrzest. Najwyższy czas.

[lenka07661]

Bettix czekamy na kolejne fotki z pofarbowanymi włoskami Ty chcesz chyba tych Bułgarów oślepic swoja urodą ha ha przeciez ty tam spokojnie dwóch kroków nie zrobisz Co na to Twój Misio? Powinien juz trenować odpieranie ataków jako Twój bodyguard
I proszę, nie nazywaj mnie guru, bo ja przy Tobie to mam kompleksy i nawet dzisiaj znowu poćwiczyłam

Olunku kochany co tam z Tobą? Nie dołuj się tak, będzie ddobrze, nawet jeśli teraz jest źle Trzeba być dobrej myśli

Melkas jak widzisz jestem, bo nie mogłam bez Was wytrzymać No i był rowerek, więc chociaż tyle Ruszam do boju razem z Tobą!

[melkas]

Moje drogie Kobietki...
padam na twarz , nie mam siły na nic. Taki w pracy mam dziś pierdzielnik, że nie wiem jak się nazywam, wszystko mnie boli i a nogi mi do kolan wlazły w .... A jeszcze tyrka w domu przede mną... Tylko Agę zleję za chipsy i karmi i spadam!

menu: Okropne - nie pytajcie - same śmieci...

może do później...

[niutka1]

menu: Okropne - nie pytajcie - same śmieci...

u mnie tez średnio, wciąz nie moge zapanowac nad pieczywem