Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII. - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-05, 21:53   #3991
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Linka
no chyba nie watpisz
chyba zaczynam bo wszystkie laski na naszym forum rozpakowuja sie przed terminem, a mnie zaraz dopadnie "po terminie" i echo
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:15   #3992
muminek88
Zadomowienie
 
Avatar muminek88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

widze ze cos o qitminach piszecie,ja ani teraz ani w pierwszej nie bralam a synka urodzilam 4,100 i 57 cm

a co do nastrojow to tez mam dzis straszny,az dziwne ze sie wyspalam,raz tylko w wc bylam a zazwyczaj ide z 3-5, ale od rana maly daje mi wycisk po zebrach i mam tak twardy brzuch ze nawet na wc nie umiem wygodnie siedziec...i az sie poplakalam ze maz niedojrze ze pracuje po tyle godzin to jeszcze tak mi pomaga a musi znosic moje fochy....
muminek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:27   #3993
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość
anoxa nie wziełam rachunku bo mi nie dała a ja się jakoś nie upomniałam ale coś tam na kasę nabiła bo wyszedł jakiś rachunek ale odrazu go do kosz wyrzuciał dziwne
w sumie to jej obowiazkiem jest wreczyc ci paragon! ale mam nadzieje ze nie bedzie potrzebna zadna reklamacja!

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
misiula - a oprócz pedicure, żelowała ci paznokcie, ja jak chodzę to trawa to jakieś 30minut samo żelowanie

Choć u rąk muszę mieć co 3 odnowy nowe tipsy założone, ale teraz mam swoje naturalne, pomalowane lakierkiem, bo tipsy mogą haczyć Niusię, później sobie najwyżej zrobię
a czemu stylistka ci nie doprowadza do twoich pazurkow i nie kladzi ci zelu na twoje tylko co 3 odnowy przykleja tipsy? ja wszystkim swoim klientka staram sie doperowadzic do ich naturalnych paznokci roznica w wygladzie jest zadna a duzo lepiej dla pazurkow zeby byly bez tipsa

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

linka papateria jesli chodzi o termin z OM juz jest przeterminowana miala na 30.06
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:35   #3994
Bajka9
Raczkowanie
 
Avatar Bajka9
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 196
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Wklejam Ci listę, którą miałam ja. Większość (chyba nawet wszystko) kupiłam dla siebie bo ja to wolę mieć zapas niż latać do apteki po pierdoły
SIALA dzięki
__________________
WIKTORIA - 05.08.2010

[ori_bas]402798[/ori_bas]
Bajka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:44   #3995
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Aniaa ja mam prośbę. Napisz nam co Ci się przydało w szpitalu, co nie. Czego nie warto zabierać, w co malutki był ubrany i ile kompletów ciuszków Wam się przydało, i w co ubraliście go na wycieczkę do domu .

Ja nie wiem co dla siebie pokupować do szpitala. Niby mam te wszystkie listy, ale jakoś nie mogę się zmobilizować. To samo z apteką.
napisze co mi przyjdzie teraz do glowy najwyzej potem jeszcze dopisze jak sobie cos przypomne

potrzebne:
woda mineralna (juz na porodowce)
cos do jedzenia na po porodzie (ja o tym nie pomyslalam a dostalam zimny szpitalny wstretny obiad)
podklady poporodowe (ja mam te z belli, sa w miare ok tylko nie za szybko w nie chce wsiakac i przez to szczypie troche )
majtki siatkowe (rewelacja na ten upal)
maly ciemny reczniczek do osuszania krocza po kapieli
laktator (w moim przypadku bardzo potrzebny problem w tym ze jest do dupy i nie sciaga, mam reczny z aventu)
wkladki laktacyjne (dzis bez nic to bym chyba brodzila po kostki w mleku, kupilam na allegro takie przyklejane i doklejam do koszuli nocnej)
chusteczki do higieny intymnej lactacyd (duza ulga w sytuacji gdy mycie sie kilka razy dziennie stanowi nie lada wyczyn)
nakladki na sutki (bez nich maly wogole nie lapie cyca)
podklady na lozko (przydatne i to bardzo ale w ten upal ta ceratka sprawia ze czuje sie jak w basenie a nie na wyrku)

potrzebne dla dzidzi:
u mnie trzeba miec wszystko poza plynem do kapieli
chusteczki mokre (mi pierwsza paczka skonczyla sie wczoraj ale juz dochodze do wprawy i na kupe zuzywam 2 a nie 20)
pampersy
smoczek (mielismy wogole go nie dawac. coz nie wyszlo mam z aventu. maly raz wypluwa a raz ciagnie zalezy od humoru)
a z ubranek to ubralismy:
pajaca (ubrali mu po porodzie)
body z dlugim rekawem prawie caly czas w nich jest i w skarpetkach
body z krotkim (raz i bylo mu chlodno)
skarpetki (z naszych prawie wszystkie nadaja sie do wywalenia bo sciagacze malego uwieraja)
czapeczki (my uzylusmy 3)
pieluchy tetrowe (chyba juz druga tura prania rozpoczeta a mam ich 10)
pielucha flanelowa (dobra do przykrycia albo wyscielania lozeczka)
poduszka do karmienia (ja wzielam synka poduszke od poscieli do lozeczka)

niepotrzebne:
szlafrok (chyba bym sie w nim roztopila)
biustonosz do karmienia (to tylko moje zdanie jak narazie. maly nie potrafi sie przyssac i ten cyckonosz tylko dodatkowo wszystko utrudnia)

dla dzidzi
rozek (byl w nim w pierwszy dzien, bylo za goraco rzep tak wszyty ze maly jak by z 5 kilo wazyl to wtedy by bylo ok, zwiazywalismy go bandazem a potem poszedl w odstawke)
masci na odparzenia (nie uzywam ich)

tyle pamietam
aaa no i bardzo potrzebny jest maz taki jak moj
po koszmarnej nocy dzis nie lepszy dzien. nadal jestesmy w szpitalu maly na szczescie juz nie lezy pod lampami i moze jutro nas wypuszcza jak wyniki beda ok. lewego ucha nie da sie zbadac i musimy isc do poradni specjalistycznej. nie radzimy sobie z karmieniem piersia. maly zajada z butelki a ja mam cyce jak donice ktorych nie da sie dotknac bo boli jak cholera. zasrany laktator nadaje sie nie wiem do czego bo na pewno nie da sie nim (przynajmniej u mnie) odciagnac pokarmu. chodze jak kaczka bo boli i szczypie, a szew mam mega dlugi z tego wszystkiego mi sie dzis placzek wlaczyl i juz wszystkiego mam dosc powoli. nie pisze wiecej bo bede znow ryczec a damiana nie ma zeby mnie uspokoil. bez niego to ja nie wiem co by bylo. dzis mi wymasowal te bolace cyce, walczyl z laktatorem, wyciskal mleko zeby sie nie zrobilo zapalenie. ja juz powiem wam mialam tak dosc ze mi bylo wszystko jedno. a on nie dosc ze sam zaczal wszystko robic to jeszcze udalo mu sie wyprowadzic mnie z tych spazmow dzisiejszych
maly dostal dzis szczepionki. po tych lampach wyskoczyly mu paskudne krostki i ropieje oczko
dobra ide spac. moze sie uda jakos zasnac. nie nadrobie was niestety

Edytowane przez aniaa22
Czas edycji: 2010-07-05 o 22:48
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:52   #3996
marta_d1
Zakorzenienie
 
Avatar marta_d1
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 881
GG do marta_d1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Aniu jak wrócicie do domu to na pewno będzie lepiej. Nie martw sie kochana. Dobrze, że mąż jest przy Tobie
__________________
Franiu
Antoś
marta_d1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 22:57   #3997
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Aniu współczuję
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-05, 23:08   #3998
roztrzepaniec989
Rozeznanie
 
Avatar roztrzepaniec989
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 648
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
po koszmarnej nocy dzis nie lepszy dzien.

badź dzielna kochana - Marta ma racje i pewnie jak jutro wrócisz do domu to będzie już tylko lepiej sama widzisz jakie postępy macie np. z kupkami
__________________
Zapuszczanie naturalek od 30.12.13

Edytowane przez roztrzepaniec989
Czas edycji: 2010-07-05 o 23:44
roztrzepaniec989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 23:19   #3999
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

No to ja w skrócie o mojej wizycie
Wszystko jest ok, ciąża donoszona, dzidzia rozwinięta (z usg wychodzi 38tc), waży niecałe 3kg (bez 20g o ile dobrze pamiętam).
Ilość wód w normie, łożysko w 2 gr.
Paciorkowca nie wychodowałam.
Dostałam jeszcze skierowanie na badania ostatnie przed porodem
Szyjka skrócona nadal - poniżej 1cm (dokładnie nie wiem, bo nie badał przez usg tylko ginekologicznie), dzidzia bardzo mocno napiera i jest bardzo nisko. Nawet w czasie badania gin powiedział, że czuje jej napór.
A co mnie zdziwiło - główka jest tak nisko, że jak robił usg i jeździł tym urządzonkiem po brzuszku, to żeby złapać główkę musiał aż na wzgórek łonowy najechać
Podsumowując powiedział "może Pani rodzić i chyba się już nie zobaczymy" ale gdyby coś, to po jego urlopie mam przyjść 26.07.

Acha te moje bóle minęły po nospie dziś. Gin mówił, że wszystko się szykuje i że być może coś się zaczyna i to właśnie stąd te bóle.
Powiem szczerze, że dziś cały czas mi twardniał brzuch...

Opowiedziałam TŻ co gin powiedział i Mu mówię, że z jednej strony to bym chciała żeby miał rację i żebym tak max do 3 tyg. urodziła. To On na to "żartujesz? ja wytrzymam max 10dni ". Zaczęłam się smiać. Powiedział, że już chce swojego syna utulić.

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie,
super !!

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
A ja wierzę, że uda się w miarę szybko urodzić... i że następnej wizyty nie dotrwam, nie chcę dotrwać! Chcę urodzić wcześniej. I to, że szyjka ok, że rozwarcia brak... nie przejmuje się, bo w poprzedniej ciąży też tak było, a poszło eksrepsem
Ale mnie żebra bolą!!!!

Dziewczyny ile płaciłyście za wymaz z pochwy?
bo najczęściej tak jest, że te dziewczyny, które strasznie narzekają albo gin powie, że urodzą na dniach, to donoszą do terminu albo przenoszą a te które się niczego nie spodziewają rodzą wcześniej

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
po koszmarnej nocy dzis nie lepszy dzien. nadal jestesmy w szpitalu ...
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-05, 23:24   #4000
Xawmeli
Rozeznanie
 
Avatar Xawmeli
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ZACH-POM
Wiadomości: 890
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

aniaa22-- wielki buziak dla Ciebie i siły moc
karolciu--------------z okazji imienin 10000000lat i spokojnej cc
Xawmeli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 00:09   #4001
agravka
Wtajemniczenie
 
Avatar agravka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

do- bra- noc!!!
agravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 00:17   #4002
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

ola_k11 super, że wizyta udana... noo i szykuj się bo nie znasz dnia ani godziny

Mnie zostało 9 dni...
z mężem się udało nam troszkę pomasować może takie bujanki zachęcą małego do wyjścia
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 00:22   #4003
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

dobranoc
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 00:40   #4004
żabka19
Raczkowanie
 
Avatar żabka19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Norwegia - Warszawa
Wiadomości: 497
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

aniaa trzymaj sie dzielnie i nie przejmuj sie tak,bedzie dobrze !Swietnie ,ze masz takie wsparcie ze strony meza
ola_k11 dobrze ,ze wizyta udana. Super ,ze dzidzia juz w kanale rodnym!

Widzialam ,ze pisalyscie o odejsciu wod.. moja polozna mowila ,ze kobietom ktore rodza pierwszy raz rzadko odchodza wody bo u nich najczesciej dziecko wstawia sie glowka do kanalu rodnego i zatyka ujscie. U mnie jeszcze maly sie nie wstawil do kanalu rodnego ,takze wszystko mozliwe. Zadnych oznak zblizajacego sie porodu nie mam albo wezmnie mnie z zaskoczenia albo przenosze.
__________________
Szymon 09.07.2010
31tc

żabka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 01:02   #4005
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

ja chyba mialam dzis skurcze przepowiadajace
bolalo od gory brzucha do dolu i krzyz i bylo ich 5 jeden po drugim a potem ustalo

szukam w necie ile przed porodem takie przepowiadajace wystepuja i oczywiscie u kazdego inaczej

a jak bylo u tych ktore juz rodzily??? pamietacie moze ile wczesniej?????
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 06:55   #4006
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
a czemu stylistka ci nie doprowadza do twoich pazurkow i nie kladzi ci zelu na twoje tylko co 3 odnowy przykleja tipsy? ja wszystkim swoim klientka staram sie doperowadzic do ich naturalnych paznokci roznica w wygladzie jest zadna a duzo lepiej dla pazurkow zeby byly bez tipsa
Bo na moich żel się nie trzyma, odchodzi...moje paznokcie się zawijają na dół i żel idzie sobie, a paznokieć sobie....dlatego, wymieniam co jakieś 3 miesiące max.

Dziękuję za życzonka
Ola - fajnie że wszystko oki

Ja właśnie zbieram się do laboratorium, u mnie padało całą noc, i temperatura to 16 stopni wiec super

Będę za jakieś 1,5h
Noc wiarę spokojna a mala też się przeciąga, albo kopie w jednym miejscu, więc wiem gdzie ma co
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 06:58   #4007
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Dziewczyny dobrze, ze ok na wizytach i mozecie juz rodzic.

Ania przejdzie zly humoer, pewnie masz gorsze dni przez hormony i pobyt w szpitalu.

Ja spac nie moge i nie wiem co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:06   #4008
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez żabka19 Pokaż wiadomość
aniaa trzymaj sie dzielnie i nie przejmuj sie tak,bedzie dobrze !Swietnie ,ze masz takie wsparcie ze strony meza
ola_k11 dobrze ,ze wizyta udana. Super ,ze dzidzia juz w kanale rodnym!

Widzialam ,ze pisalyscie o odejsciu wod.. moja polozna mowila ,ze kobietom ktore rodza pierwszy raz rzadko odchodza wody bo u nich najczesciej dziecko wstawia sie glowka do kanalu rodnego i zatyka ujscie. U mnie jeszcze maly sie nie wstawil do kanalu rodnego ,takze wszystko mozliwe. Zadnych oznak zblizajacego sie porodu nie mam albo wezmnie mnie z zaskoczenia albo przenosze.
No więc ja należę do tych wyjątków... bo mi odeszły najpierw wody... więc i takie sytuacje się zdarzają

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
ja chyba mialam dzis skurcze przepowiadajace
bolalo od gory brzucha do dolu i krzyz i bylo ich 5 jeden po drugim a potem ustalo

szukam w necie ile przed porodem takie przepowiadajace wystepuja i oczywiscie u kazdego inaczej

a jak bylo u tych ktore juz rodzily??? pamietacie moze ile wczesniej?????
Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych skurczy przepowiadających... w tej się co jakiś czas coś tam trafi, ale w pierwszej nic totalnie. Pierwsza oznaka porodu - odejście wód. Od odejścia wód pierwsze wyczuwalne dla mnie skurcze pojawiły się dopiero jakoś 2,5 godziny po odejściu wód...

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
Bo na moich żel się nie trzyma, odchodzi...moje paznokcie się zawijają na dół i żel idzie sobie, a paznokieć sobie....dlatego, wymieniam co jakieś 3 miesiące max.

Dziękuję za życzonka
Ola - fajnie że wszystko oki

Ja właśnie zbieram się do laboratorium, u mnie padało całą noc, i temperatura to 16 stopni wiec super

Będę za jakieś 1,5h
Noc wiarę spokojna a mala też się przeciąga, albo kopie w jednym miejscu, więc wiem gdzie ma co
Ja też jadę do laboratorium, tylko Łucję obudzę... jedziemy busikiem, dość przyjemnie na dworze, ale nie wiem ile stopni, bo termometr mam w słońcu ;/ jadę zawieźć wymaz z pochwy do badania.

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
napisze co mi przyjdzie teraz do glowy najwyzej potem jeszcze dopisze jak sobie cos przypomne

potrzebne:
woda mineralna (juz na porodowce)
cos do jedzenia na po porodzie (ja o tym nie pomyslalam a dostalam zimny szpitalny wstretny obiad)
podklady poporodowe (ja mam te z belli, sa w miare ok tylko nie za szybko w nie chce wsiakac i przez to szczypie troche )
majtki siatkowe (rewelacja na ten upal)
maly ciemny reczniczek do osuszania krocza po kapieli
laktator (w moim przypadku bardzo potrzebny problem w tym ze jest do dupy i nie sciaga, mam reczny z aventu)
wkladki laktacyjne (dzis bez nic to bym chyba brodzila po kostki w mleku, kupilam na allegro takie przyklejane i doklejam do koszuli nocnej)
chusteczki do higieny intymnej lactacyd (duza ulga w sytuacji gdy mycie sie kilka razy dziennie stanowi nie lada wyczyn)
nakladki na sutki (bez nich maly wogole nie lapie cyca)
podklady na lozko (przydatne i to bardzo ale w ten upal ta ceratka sprawia ze czuje sie jak w basenie a nie na wyrku)

potrzebne dla dzidzi:
u mnie trzeba miec wszystko poza plynem do kapieli
chusteczki mokre (mi pierwsza paczka skonczyla sie wczoraj ale juz dochodze do wprawy i na kupe zuzywam 2 a nie 20)
pampersy
smoczek (mielismy wogole go nie dawac. coz nie wyszlo mam z aventu. maly raz wypluwa a raz ciagnie zalezy od humoru)
a z ubranek to ubralismy:
pajaca (ubrali mu po porodzie)
body z dlugim rekawem prawie caly czas w nich jest i w skarpetkach
body z krotkim (raz i bylo mu chlodno)
skarpetki (z naszych prawie wszystkie nadaja sie do wywalenia bo sciagacze malego uwieraja)
czapeczki (my uzylusmy 3)
pieluchy tetrowe (chyba juz druga tura prania rozpoczeta a mam ich 10)
pielucha flanelowa (dobra do przykrycia albo wyscielania lozeczka)
poduszka do karmienia (ja wzielam synka poduszke od poscieli do lozeczka)

niepotrzebne:
szlafrok (chyba bym sie w nim roztopila)
biustonosz do karmienia (to tylko moje zdanie jak narazie. maly nie potrafi sie przyssac i ten cyckonosz tylko dodatkowo wszystko utrudnia)

dla dzidzi
rozek (byl w nim w pierwszy dzien, bylo za goraco rzep tak wszyty ze maly jak by z 5 kilo wazyl to wtedy by bylo ok, zwiazywalismy go bandazem a potem poszedl w odstawke)
masci na odparzenia (nie uzywam ich)

tyle pamietam
aaa no i bardzo potrzebny jest maz taki jak moj
po koszmarnej nocy dzis nie lepszy dzien. nadal jestesmy w szpitalu maly na szczescie juz nie lezy pod lampami i moze jutro nas wypuszcza jak wyniki beda ok. lewego ucha nie da sie zbadac i musimy isc do poradni specjalistycznej. nie radzimy sobie z karmieniem piersia. maly zajada z butelki a ja mam cyce jak donice ktorych nie da sie dotknac bo boli jak cholera. zasrany laktator nadaje sie nie wiem do czego bo na pewno nie da sie nim (przynajmniej u mnie) odciagnac pokarmu. chodze jak kaczka bo boli i szczypie, a szew mam mega dlugi z tego wszystkiego mi sie dzis placzek wlaczyl i juz wszystkiego mam dosc powoli. nie pisze wiecej bo bede znow ryczec a damiana nie ma zeby mnie uspokoil. bez niego to ja nie wiem co by bylo. dzis mi wymasowal te bolace cyce, walczyl z laktatorem, wyciskal mleko zeby sie nie zrobilo zapalenie. ja juz powiem wam mialam tak dosc ze mi bylo wszystko jedno. a on nie dosc ze sam zaczal wszystko robic to jeszcze udalo mu sie wyprowadzic mnie z tych spazmow dzisiejszych
maly dostal dzis szczepionki. po tych lampach wyskoczyly mu paskudne krostki i ropieje oczko
dobra ide spac. moze sie uda jakos zasnac. nie nadrobie was niestety
Aniu niestety, ale kryzysów będzie jeszcze trochę po drodze. Wiem, że to mało pocieszające, ale niestety... a teraz i tak twoja huśtawka hormonalna jest tak rozchwiana, że brakuje słów. A z drugiej strony to wszystko co się dzieje, też potrafiłoby dać w kość normalnej kobiecie, tzn wiesz bez hurmonowego szaleństwa... mam nadzieję, że sobie poradzisz, że dasz radę że nawet jeśli sporo łez będzie, to będa potrafiły oczyścić...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:24   #4009
Xawmeli
Rozeznanie
 
Avatar Xawmeli
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ZACH-POM
Wiadomości: 890
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Dziewczyny dobrze, ze ok na wizytach i mozecie juz rodzic.

Ania przejdzie zly humoer, pewnie masz gorsze dni przez hormony i pobyt w szpitalu.

Ja spac nie moge i nie wiem co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu
nie wkręcaj sobie..........jeśli o mnie chodzi poszłabym doinnego szpitala.......

też nie mogę coś spać........padało u mnie -- teraz jest super
Xawmeli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:27   #4010
caprica6
Wtajemniczenie
 
Avatar caprica6
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A za jednym zamachem zostawiłam grubo ponad 200zł w aptece
Niezle, jak to dobrze miec mame farmaceutke
Cytat:
Napisane przez hd2005 Pokaż wiadomość
Mam dzisiaj paskudny nastój.
Kilka razy płakałam - nie wiem dlaczego. Tak po prostu zrobiło mi się smutno....

Aż strach pomyśleć co będzie po porodzie gdy złapie mnie ten gorszy nastrój.
Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
A ja niestety nie przeżywam tak cudownie tej końcówki ciąży... nie cieszą mnie aż tak bardzo te ruchy Klary, owszem czasem nie jest źle, fajnie jak brzuch faluje, ale w większości czuję się po prostu przeorana, a nie fajne kopniaczki...
Co do końca ciązy, to ja nie widzę innej opcji, będzie wszystko ok... ale chcę już być po wszystkim. Chcę się pozbyć brzucha, chcę powoli wrócić do figury i wogóle...

Nic, uciekam do spania, dobranoc
U mnie to samo, nie wiem o co chodzi ale ciagle chce mi sie ryczec, nie moge sie wyspac, wszystko mnie boli - teraz np doszly bole nadgarstkow i stop, szybko sie mecze... juz sie nie moge doczekac konca ciazy ale z drugiej strony sie boje bo nigdy nawet nie trzymalam takiej malej dzidzi na rekach Dopadl mnie jakis kryzys
Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość

tyle pamietam
aaa no i bardzo potrzebny jest maz taki jak moj
po koszmarnej nocy dzis nie lepszy dzien. nadal jestesmy w szpitalu maly na szczescie juz nie lezy pod lampami i moze jutro nas wypuszcza jak wyniki beda ok. lewego ucha nie da sie zbadac i musimy isc do poradni specjalistycznej. nie radzimy sobie z karmieniem piersia. maly zajada z butelki a ja mam cyce jak donice ktorych nie da sie dotknac bo boli jak cholera. zasrany laktator nadaje sie nie wiem do czego bo na pewno nie da sie nim (przynajmniej u mnie) odciagnac pokarmu. chodze jak kaczka bo boli i szczypie, a szew mam mega dlugi z tego wszystkiego mi sie dzis placzek wlaczyl i juz wszystkiego mam dosc powoli. nie pisze wiecej bo bede znow ryczec a damiana nie ma zeby mnie uspokoil. bez niego to ja nie wiem co by bylo. dzis mi wymasowal te bolace cyce, walczyl z laktatorem, wyciskal mleko zeby sie nie zrobilo zapalenie. ja juz powiem wam mialam tak dosc ze mi bylo wszystko jedno. a on nie dosc ze sam zaczal wszystko robic to jeszcze udalo mu sie wyprowadzic mnie z tych spazmow dzisiejszych
maly dostal dzis szczepionki. po tych lampach wyskoczyly mu paskudne krostki i ropieje oczko
dobra ide spac. moze sie uda jakos zasnac. nie nadrobie was niestety
Wspolczuje Dobrze ze masz takiego dobrego TŻa
__________________

caprica6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:29   #4011
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Jaszczka idealnecialo u was tez taka lipa?
Ja się modliłam zeby przez noc cos sie zaczelo, i nici
Ja juz prawie nie chodze, kustykam ledwo ledwo, niech mnie ktos dobije! Kolejnego dnia nie wytrzymam!
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:33   #4012
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Dziewczyny dobrze, ze ok na wizytach i mozecie juz rodzic.

Ania przejdzie zly humoer, pewnie masz gorsze dni przez hormony i pobyt w szpitalu.

Ja spac nie moge i nie wiem co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu
Myśl pozytywnie, jeśli mała się rusza to wszystko w porządku, będzie dobrze zboczysz...a próbować możesz

Dziś mamy pełne 37tc czyli ciąża donoszona
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png

Edytowane przez karolcia228
Czas edycji: 2010-07-06 o 08:42
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:42   #4013
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Dzień dobry.
Przyszłam się tylko przywitać i zaraz spadam pod prysznic. Muszę się wyszykować na tą moją mini sesję, bo na 11tą umówiłam się z kuzynką i kolegą- fotografem w parku

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
Bo na moich żel się nie trzyma, odchodzi...moje paznokcie się zawijają na dół i żel idzie sobie, a paznokieć sobie....dlatego, wymieniam co jakieś 3 miesiące max.
Formy, formy i jeszcze raz formy.
Odchodzi się od tipsów.
Przy formach unika się warstwy kleju, która jest niczym innym jak bombą chemiczną dla paznokci.
Nie ma kleju, nie ma plastiku, jest sam żel i Twój paznokieć.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 08:43   #4014
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
muminek
chyba dzis pisalas o tym, mnie tez sie lezka w oku kreci ze to ostatni brzuszek u mnie
U mnie najprawdopodobniej tez... teraz tego nie odczuwam, pewnie gorzej bedzie jak juz malenstwo urosnie a mi sie bedzie "zachciewac". No ale mezus juz za chiny nie chce.. (choc zawsze moze stac sie łupssss)

Muminek ty z powodu ze to druga cc, a ty Itakasia :P?
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:48   #4015
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

aniaa22 nikt nie powiedział, że będzie łatwo ale Ty jesteś twarda i dasz sobie radę bo musisz tak jak każda z nas, dobrze, ze tż pomaga
ola_k11 super, ze wszystko wporządku po wizycie to teraz legalnie możesz już rodzić
Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Ja spac nie moge i nie wiem co mam robic. Czy jechac do onnego szpitala i probowac sie dostac na patologie czy poczekac jeszcze. Moj gin kazal mi isc na patologie a w szpitalu mowia, ze dopiero od tp. klada na patologie i nie wiem czy probowac w innym szpitalu, teraz sie martwie o moja mala bo oczywiscie w necie sie glupot naczytalam, ze przy cukrzycy ciazowej grozi obumarcie plodu
co to za jakieś myśli nie czytaj internetu, ja chyba też bym pojechała do innego szpitala przekonać sie co oni powiedzą.

Dzień Dobry, słoneczko świeci i zapowiada sie upalny dzień. Dziś na obiad zupa porowa i pierogi z jagodami.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png

Edytowane przez Misiulka1
Czas edycji: 2010-07-06 o 08:50
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:54   #4016
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
Powiedział, że już chce swojego syna utulić.
To urocze... ja sie takich slow nie doczekam chyba nigdy...
Ja jakis moze tydz temu cos mowilam mojemu ze chcialabym urodzic, ze jeszcze przed wyjazdem by malego zobaczyl, a tak bede musiala mu mmsa wyslac, a on mi na to ze zobaczy malego jak przyjedzie.. :/

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Ide zjesc sniadanie.. Znow piękny wspanialy wkurzający męczący dzien przede mną
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 08:56   #4017
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
Przyszłam się tylko przywitać i zaraz spadam pod prysznic. Muszę się wyszykować na tą moją mini sesję, bo na 11tą umówiłam się z kuzynką i kolegą- fotografem w parku



Formy, formy i jeszcze raz formy.
Odchodzi się od tipsów.
Przy formach unika się warstwy kleju, która jest niczym innym jak bombą chemiczną dla paznokci.
Nie ma kleju, nie ma plastiku, jest sam żel i Twój paznokieć.
Wiem, wiem, ale nie zawsze paznokcie się do tego nadają...moje jak pisałam idą swoim torem....nio ale zobaczymy, jak odrosną
Udanej sesji zdjęciowej
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 09:01   #4018
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

cześć dziewczyny U mnie na szczęście dziś nie tak gorąco jak wczoraj
O 14.30 trzymajcie kciuki, ciekawe co tam mi gin powie

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Cytat:
Napisane przez papeteria Pokaż wiadomość
napewno zrobie dzis pojedziemy po cukinie ( ile potrzebuje ? )i herbatke z lisci bo mi sie skonczy dzis
co do zebow to powinny byc jakies tytanowe
a dałoby się je zrobic tak jak placuszki z bakłazana ? tzn kroic na plasterki i od razu na tłuszcz ?
Ja zawsze robię z jednej sporej i wychodzi dośc dużo
Z bakłażana nigdy nie robiłam, ale pewnie mozna bo to podobne
ja dziś mam w planach kupić bób

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

aniaa to podobno normalne, że po porodzie ma się mega dołka Dobrze, że tż jest taki kochany i pomaga jak potrafi najlepiej

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

dzidzia ja uwielbiam groszek zielony gotowany w strąkach Marek nie znał tego sposobu, ale jak spróbował to polubił
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 09:05   #4019
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Xawmeli Pokaż wiadomość
nie wkręcaj sobie..........jeśli o mnie chodzi poszłabym doinnego szpitala.......
Cytat:
Napisane przez Misiulka1 Pokaż wiadomość

co to za jakieś myśli nie czytaj internetu, ja chyba też bym pojechała do innego szpitala przekonać sie co oni powiedzą.
Wlasnie tez juz podjelam taka decyzje, jutro jade do innego nie chcialam tam rodzic, ale nigdzie nie ma tych miejsc a nie chce poza wawa rodzic, wczoraj co chwile jakas laska byla co chciala sie dostac gdziekolwiek z przenoszona ciaza i co i lekarz mowil, ze moze obdzwonic szpiale i jej miejsce znajdzie, ale to moze byc Plock np
Ja sie boje, ze jak sie zglosze w terminie porodu to tez nie bedzie miejsc, wiec wole wczesniej zapobiec temu. Ide do brodnowskiego jutro zobaczymy co powiedza w sumie mala jest najwazniejsza a nie moje widzimisie przezylam raz ten szpital, przezyje i drugi raz.

Lazurka udanej sesji zycze!
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-06, 09:09   #4020
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Czemu żadna nie rodzi???
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.