Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

[anuszka1401]

lazurowa ja znam dwie Jagody, jedna fajna tylko strasznie przemądrzała, a druga taka... "lekkich obyczajów" trochę
U mojej siostry w pracy kobieta urodziła córeczkę i nazwała ją Róża. Kojarzy mi się z babą w kapeluszach używającą starej szminy i zatęchłych perfum

[pszczolka87]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Żebyś wiedziała. Nie powiedziałam jej tego, ale i tak Nasze Dziecko będzie nosić imię, które NAM się podoba.
Ostatnio się śmiałam, że jak mała się będzie uczyła mówić, to pewnie będzie się przedstawiać jako "Isia" albo coś w tym stylu. Ale to i tak rozkoszne

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------


Ja chciałam uszczęśliwić obie rodziny, dając dziecku na drugie Helena- bo i tu i tu była wspaniała kobieta o takim imieniu, ale Ł. nie chciał, no to się przecież nie będę kłócić . I będzie na drugie Kasia- bo TEŻ NAM się podoba

hehe. Moja siostra mlodsza mowila na siebie isia bo nie umiala powiedziec weronisia. A ze to bylo takie slodkie to wszyscy tak zaczeli na nia mowic i do dzis zosrala isia choc ma juz 19 lat

A u nas z imionami problemu nie bylo .maz wybral pierwsze a ja drugie

Napisane przez pilotka f16

no najlepsi sa wszyscy w kolo, ktorzy wiedza lepiej jak nazwac Twoje dziecko
na szczescie u nas nikt nie protestował i wszystkim sie imie bardzo podoba

a co do forum tez sie ciesze, ze jestecie bo pol dnia leze na kanapie i chyba padlabym z nudow gdybym miala tylko lezec i nic nie robic

No to masz normalnych osobnikow w rodzinie tak jak ja.moja mama sie steasznie smieje z moich tesciow bo ona nigdy nje wpadla by na to zeby "pomagac" nam w wyborze imienia. Bo moj tesciu to sie prawie poplakal i obrazil na nas jak zastanawialismy sie na poczatku nad imieniem radek dla syna.. bo kiedys jakis gosciuo tym imieniu go oszukal- no normalnie paranoja! Jak gi wysmialam

[bassienkaw]

Anuszka w sumie co prawda to prawda... choć ja znam tylko taki jeden przypadek. Najczęściej spotykam się z pomyłkami dot. dziewczynek
Mi niby babcia mówi, że chłopczyk będzie - zobaczymy co ma być to będzie!

Co do imienia Jagoda - to nie znam żadnej, ale bardzo mi się podoba...
Tak samo Iga bardzo ładne imię

[lazurowa]

Napisane przez anuszka1401

lazurowa ja znam dwie Jagody, jedna fajna tylko strasznie przemądrzała, a druga taka... "lekkich obyczajów" trochę
U mojej siostry w pracy kobieta urodziła córeczkę i nazwała ją Róża. Kojarzy mi się z babą w kapeluszach używającą starej szminy i zatęchłych perfum

A ja nie znam żadnej Jagody
Myślę, że każda z nas mogłaby wymienić wiele imion, które noszą osoby "lekkich obyczajów" i nie ma co się tym sugerować.

Przypomniało mi się, że kiedyś, dawno, dawno temu z M. wypisywaliśmy w zeszycie na ostatniej stronie imiona, które nam się podobają... ciekawe czy mam jeszcze gdzieś ten zeszyt.

[AGAMARCIO]

Napisane przez pilotka f16

spokojnie, w razie czego poradzisz sobie! nie ma wyjścia..
a tamci serio dziwni - ale drugiej strony jak by ona byla z drugim w ciazy a Ty bedziesz miala potrzebe zostawic z babcia swoje dziecko to tez nie bedziesz miala skrupulow..

powiem Ci tak oni na własną prośbę zrezygnowali z dobrodziejstwa babci wyprowadzając się od teściowej bo ich zdaniem za bardzo się wcinała i dużo wiedziała ale jak trwoga to szybko lecą... teściowa po wylewie i ciężkiej operacji dłuższy czas dochodziła do siebie było mi i mężowi bardzo ciężko były chwile że nie wiedziała kim jesteśmy i gdzie ona jest na mojego TŻ wołała imieniem swojego męża w nocy mieliśmy czuwanie bo nie wiadomo było co zrobi a robiła różne nieprzewidziane rzeczy a oni mieli to w nosie myśleli że wizyta na godzinke załatwi sprawe ona nawet myć się nie chciała jak byłam w pracy i czekała aż wróce na pomoc nie mogliśmy liczyć właściwie żadną rodzina się brzydko mówiąc wypięła choć do szpitala to wszyscy latali z opiekunką też było ciężko więc w końcu mój M zrezygnował z pracy bo ciągle ktoś musiał być z Nią w domu a nie dawaliśmy rady chodzić tylko na jedną zmianę do pracy na dłuższą mete tak się nie dało... ale dzięki Bogu pomału teściowa zaczęła z tego jako tako wychodzić... więc jak tylko to zauważyli zaczęło się podrzucanie małej tyle że najpierw miei to z Nami uzgadniać żeby któreś z Nas było w domu.A z czasem się po prostu rozpanoszyli.... Mój TŻ wielokrotnie rozmawiał z bratem ale albo się unosił honorem albo skutkowało to na chwile.Chodzi o to że gdyby nie daj Boziu coś się stało to my mielibyśmy wyrzuty sumienia mimo wszystko... Mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi...

[kashha]

Napisane przez lazurowa

U mnie rodzina (dalsza) nie wie, że będzie Jagoda (lub ewentualnie Miłosz czy Bartosz), ale znajomi się jakoś dziwnie krzywili na te imiona, a mojemu ojcu Jagoda nie potrafi przejść przez gardło, teraz się wycwanił i mówi "brzuch".

A mój tata mówi "chłopok"

A mnie się Jagoda podoba, w sumie to JAGA mi się nawet bardziej od Jagódki podoba, ale Lazurowa mi nie pozwala tak mówić...

I tak, tak wiem znowu wszystko jest na Ciebie...
W końcu na kogoś musi być

[alutka78]

Co do imion, a konkretnie skojarzen z danymi sosbami, to jakbysmy na to patrzyly to chyba nasze dzieci powinny byc bezimienne.

[lazurowa]

Napisane przez kashha

A mój tata mówi "chłopok"

A mnie się Jagoda podoba, w sumie to JAGA mi się nawet bardziej od Jagódki podoba, ale Lazurowa mi nie pozwala tak mówić...

I tak, tak wiem znowu wszystko jest na Ciebie...
W końcu na kogoś musi być

:brzyda l:

[anuszka1401]

Napisane przez lazurowa

A ja nie znam żadnej Jagody
Myślę, że każda z nas mogłaby wymienić wiele imion, które noszą osoby "lekkich obyczajów" i nie ma co się tym sugerować.

Wiem, ale tak czy siak nie dałabym dziecku imienia, które by mi się źle kojarzyło
Nie znamy nikogo, kto nosi takie imiona jakie my wybraliśmy

[lazurowa]

Napisane przez anuszka1401

Wiem, ale tak czy siak nie dałabym dziecku imienia, które by mi się źle kojarzyło
Nie znamy nikogo, kto nosi takie imiona jakie my wybraliśmy

I tym się też kierowałam

Znalazłam ten zeszyt.
To było gdzieś w 2007 roku ja wypisałam imiona, które mi się podobają z podziałem alfabetycznym a on wykreślał te, które mu się nie podobają i dopisywał swoje propozycje. Z niektórych mam niezłą polewkę

[anuszka1401]

tak teraz patrzę, że chyba jednak rozpakuję się w dziesiątej części

lazurowa jakie tam były imiona?

[bassienkaw]

Lazurku dawaj no te imiona...ja już na przystanku,czekam na przewóz. Zaraz będzie jechać. Ciekawe ile zejdzie mi w tym szpitalu? Damian po pracy po mnie lub do mnie przyjedzie. Jezu teraz kaszlałam i myślałam że umrę. Tak strasznie brzuch mnie boli,a raczej to miejsce co dziecko mi kopie cały czas i gdzie dupa jest. Masakra. I przy każdym kroku oczywiście kop w to miejsce.

[AGAMARCIO]

dziewczyny powiedzcie jak to jest z tym sokiem malinowym?! bo już się zgubiłam wolno go pić czy nie?!? mam straszna ochote

[anuszka1401]

basienka wspoolczuje. Nie wiem od czego to zalezy, ze jedna osobe bola kopniaki dziecka, a druga nie bola

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez AGAMARCIO

dziewczyny powiedzcie jak to jest z tym sokiem malinowym?! bo już się zgubiłam wolno go pić czy nie?!? mam straszna ochote

A czemu nie?
Znowu jakaś plota, że niby skurcze?
Ktoś kiedyś pomylił to z liścmi malin i teraz dużo ciężarnych boi się pić sok malinowy.
O liściach malin tez już zresztą było sporo powiedziane.
Pij na zdrowie! ja piłam i sok z malin i herbatę malinową i jadłam dżem malinowy

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez AGAMARCIO

dziewczyny powiedzcie jak to jest z tym sokiem malinowym?! bo już się zgubiłam wolno go pić czy nie?!? mam straszna ochote

Sok z owoców? Oczywiście, że wolno .

[lazurowa]

Napisane przez anuszka1401

lazurowa jakie tam były imiona?

Napisane przez bassienkaw

Lazurku dawaj no te imiona..

Napiszę te, które nie zostały wykreślone przez M. i te które dopisał:
Anita, Beniamin, Dominika (dopisał M.), Eryk, Gabriel, Jan, Jordan, Karol, Klara, Krzysztof (dopisał M.), Maksymilian, Mikołaj, Małgorzata, Marlena, Olaf, Sara, Tamara, Wiktor, Władysław (dopisał M.), Zuzanna.

[anuszka1401]

Ja mam ochotę na frytki Ale jak będę tak żarła, to z 14,5 kg zrobi się 20

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

lazurowa Władysław i Jordan wymiata

[lazurowa]

Napisane przez anuszka1401

lazurowa Władysław i Jordan wymiata

No... masakra...

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

lazurowa Władysław i Jordan wymiata

Znam jednego Jordana. Wszystkie laski w podstawówce za nim "szczały". Coś w sobie miał

[kashha]

Napisane przez anuszka1401

Ja mam ochotę na frytki Ale jak będę tak żarła, to z 14,5 kg zrobi się 20

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

lazurowa Władysław i Jordan wymiata

zwłaszcza Jordan

Ciekawa czy była jakaś geneza tego imienia

[AGAMARCIO]

Napisane przez anuszka1401

A czemu nie?
Znowu jakaś plota, że niby skurcze?
Ktoś kiedyś pomylił to z liścmi malin i teraz dużo ciężarnych boi się pić sok malinowy.
O liściach malin tez już zresztą było sporo powiedziane.
Pij na zdrowie! ja piłam i sok z malin i herbatę malinową i jadłam dżem malinowy

no i powiem wam że przez to durne gadanie prawie całą ciąże nie piłam soczku malinowego tylko troche jak byłam przeziębiona nawet lekarz ogólny raczej niezalecał.A tyle narobiłam tego soku w zeszłym roku no to będę pić w takim razie dzięki dziewczyny już wczoraj kubek wypiłam i miałam trochę mieszane uczucia ale co tam i tak do porodu 1,5 tyg.więc co mi tam

[lazurowa]

Napisane przez kashha

zwłaszcza Jordan

Ciekawa czy była jakaś geneza tego imienia

Ha, ha, ha... pewnie pijana byłam

[AGAMARCIO]

Napisane przez anuszka1401

Ja mam ochotę na frytki Ale jak będę tak żarła, to z 14,5 kg zrobi się 20

zamordujeeee!!! o taaak i z majonezem i posypane vegetą

[Bajka9]

PAPETERIA, SYLVIASOL GRATULACJE !

Napisane przez pilotka f16

mi Jagoda tez sie bardzo podobala, ale TZ marudzil ze beda zdrabniac Jadzia albo o zgrozo JAGA :/
no i nie bedzie u nas Jagodki
a meskie ktore wybralas oba sa sliczne

No właśnie też się tego boję.. Jagoda to mój jeden z typów na imię, bardzo mi się podoba - Jagódka. Ale też obawa jest że dzieci będą wołać Jadźka czy Jaga :/ no i nie wiem, ale jak Mała się urodzi to mam nadzieję że będe wiedzieć od razu jak ma się nazywać
Myślałam jeszcze o Alicji, Oli i Magdalenie...i nie wiem

A tak w ogóle to hejka
U mnie nawet spokojna nocka była, tylko dwa razy siusiu, ale nadal żadnych przepowiadających objawów porodu a do 4.08 już niedaleko..

[alutka78]

Napisane przez Bajka9

PAPETERIA, SYLVIASOL GRATULACJE !



No właśnie też się tego boję.. Jagoda to mój jeden z typów na imię, bardzo mi się podoba - Jagódka. Ale też obawa jest że dzieci będą wołać Jadźka czy Jaga :/ no i nie wiem, ale jak Mała się urodzi to mam nadzieję że będe wiedzieć od razu jak ma się nazywać
Myślałam jeszcze o Alicji, Oli i Magdalenie...i nie wiem

A tak w ogóle to hejka
U mnie nawet spokojna nocka była, tylko dwa razy siusiu, ale nadal żadnych przepowiadających objawów porodu a do 4.08 już niedaleko..

Ja mam na imie Alicja. Wolaja na mnie Alka, Alusia, Alutka, Ala, Ali, Alicja. Bardzo lubie swoje imie.

[Bajka9]

Napisane przez alutka78

Ja mam na imie Alicja. Wolaja na mnie Alka, Alusia, Alutka, Ala, Ali, Alicja. Bardzo lubie swoje imie.

Alutka ślicznie ... i jest dylemat

[kashha]

Napisane przez lazurowa

Ha, ha, ha... pewnie pijana byłam

To ja Cię proszę, Ty już więcej nie pij, bo nie wiadomo co jeszcze wymyślisz...

Gertrudę jakąś albo coś...

W sumie tak drążąc temat imienia Jagoda, to w sumie jak na taką dziewczynę powiedzmy w na przełomie podstawówki i gimnazjum mówić??
Jagoda jest za poważnie, a na Jagódkę jest już za dużo...
Dzisiejsze nastolatki to pewnie z Jagi zrobiły by Dżagę...

A druga sprawa, to jeżeli nauczymy dzieci asertywności i damy im podstawy do wysokiej samooceny, to myślę że nawet jak ktoś im będzie dokuczał z powodu imienia, to się jakoś bardzo przejmować nie będą... ale jak to zrobić to narazie nie wiem... wyjdzie w praktyce

[lazurowa]

Napisane przez kashha

To ja Cię proszę, Ty już więcej nie pij, bo nie wiadomo co jeszcze wymyślisz...

Gertrudę jakąś albo coś...

W sumie tak drążąc temat imienia Jagoda, to w sumie jak na taką dziewczynę powiedzmy w na przełomie podstawówki i gimnazjum mówić??
Jagoda jest za poważnie, a na Jagódkę jest już za dużo...
Dzisiejsze nastolatki to pewnie z Jagi zrobiły by Dżagę...

A druga sprawa, to jeżeli nauczymy dzieci asertywności i damy im podstawy do wysokiej samooceny, to myślę że nawet jak ktoś im będzie dokuczał z powodu imienia, to się jakoś bardzo przejmować nie będą... ale jak to zrobić to narazie nie wiem... wyjdzie w praktyce

A nie wiedziałaś, że na początku żeby zrobić mamie na złość wymyśliłam Felicytę Perpetuę ??

[kashha]

Jejku jakie nuuuudy!!

Od rana pada, kawa nie pomaga, spać mi się chce... i kursuje między pokojem gdzie stoi laptop, a kuchnią gdzie jest włączony telewizor i w sumie sama nie wiem za czym tak chodzę?? Chyba szczęścia szukam.
Kazałam mamie przyjść do domu bo miała prosto po pracy iść do cioci to myślę, że się ogarnę i przejdę z nią... bo można zwariować...

[entertete]

Napisane przez lazurowa

A nie wiedziałaś, że na początku żeby zrobić mamie na złość wymyśliłam Felicytę Perpetuę ??

hehe, my jak mówiliśmy o imieniu teściom to najpierw powiedzieliśmy Wiercisław (no nie uwierzyli) a jak powiedzieliśmy Tymoteusz to zapadła cisza, ale już jest zaakceptowane Za to w szpitalu mnie wkurzali mówiąc co to za bajka jest teraz z Tymoteuszem i że będzie 10 w klasie, ale mnie to już nie interesuje.

A śmieszne imię dla dziewczyny to było Eufogenia Darkfajer (w podstawówce mojego brata tak przezywali jedną dziewczynę)