Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy do września! ;)

[mmadzik]

agusia 814 ile Ty masz wzr ze do 48 kg chcesz schudnac ?

[patrycja2494]

Napisane przez agusia814

Ana, Pati A teraz do liceum idziecie, rozumiem? No to bierzcie się do nauki Bo lepiej trafić do silniejszej grupy. Wtedy szybciej się uczycie, bo macie jakąś motywację: "Nie chcę być gorsza, jak wkoło mnie same kujony"

Tak, ja do liceum

A co do drugiego języka to ja wybrałam hiszpański, bo trzeba było się deklarować na początku wakacji. Zastanawiam się jeszcze, czy na początku roku szkolnego nie zmienić. Do wyboru mam rosyjski, niemiecki, francuski, hiszpański. Niemieckiego nie lubię, francuski zawsze wydawał mi się jakiś trudny A rosyjski...sama nie wiem.

[xRaissa]

Chciałam sie dołączyć , jest ok 172 cm wzrostu i 58 kg chce ok 54 kg i 5 cm mniej w talii
Jednak zastanawia mnie jedna rzecz: czy oliwa z oliwek aby napewno jest odpowiednia na diete tym bardziej że chce zredukować tkanke tłuszczową

[Pijana miloscia]

Laskiiiii jestem załamana ;(((
Napadają mnie takie 'manie jedzenia' i @ się zbliża... i czuję się jak hipopotam ;(
Dzisiaj pokręcejeszcze hula-hopem ale i tak straaasznie nagrzeszyłam już...

Od jutra baaardzo ostro biorę się do pracy. Poza tym dopiszę wagę 05 ok? Narazie jestem na wyjeździe i nie zbyt mam tu jak się zważyć ... ale obiecuję że nadrobię to wszystko zaraz po przyjeździe. ;*

A i dół może wtedy minie....;*

[mmadzik]

oliwa z oliwek zawiera tylko dobre tluszcze , zdrowe dla naszego organizmu

[agusia814]

Madzik Ja mam ok.160 cm. [ dawno się nie mierzyłam] Ale w tamtym roku ważyłam 49 kg i wcale nie wyglądałam super. Owszem, byłam dość szczupła, ale boczki i brzuszek mały dalej mi odstawał. Więc teraz spróbuje 48
Pati Hiszpański! Nie zmieniaj! Zostaw! U mnie w LO jest tylko profil językowy i na nim są ang-franc. I nie ma żadnego wyboru. Jak miałabym jakiś wybór to hiszpański bym wolała A najlepiej to ang. , franc. i hiszp. naraz Ale obiecałam sobie, że kiedyś nauczę się chociaż trochę mówić po hiszpańsku
PijanaM Takie rzeczy się zdarzają... Mi też. I ja się tym nie załamuję! I Ty też odpuść Zjadłaś więcej-trudno. Nie cofniesz tego. A tym, że się przejmujesz-pogarszasz sobie humor, a w efekcie masz dość odchudzania, bo myślisz, że i tak nic z tego. Głowa do góry! Dobre nastawienie i humor to podstawa w odchudzaniu! Więc nie załamywać mi się tutaj drobnymi porażkami Tylko wziąć do roboty, ćwiczeń, a jak coś nie wyjdzie to po prostu olać to, na drugi dzień poćwiczyć więcej i spalisz to, co zjadłaś

[cherry91]

Czy ja też mogę się dołączyć?

Odchudzam się już od czerwca, ale niestety z przerwami...
Na początku miałam dużą motywację, ale było z nią coraz gorzej, może dlatego, że wątek o odchudzaniu, w którym się udzielałam, powoli umierał i nie miał mnie kto gonić do ćwiczeń
Dlatego teraz liczę na Was
Jeszcze jakieś 2 tygodnie temu ważyłam 55kg, ale zaczęłam znowu jeść słodycze i przestałam ćwiczyć i na efekty nie trzeba było długo czekać...
Od 30.07 znowu wzięłam się za siebie i tym razem dam radę!

cherry91______169cm______ 57kg_______2kg_______52kg

[agusia814]

Cherry Witamy i zapraszamy Razem na pewno będzie łatwiej! I my Cię będziemy gonić do ćwiczeń!

[mmadzik]

agusia no jak masz 160 to faktycznie malutko powinnas wazyc
ja mam 175 a chcialabym 52

[cherry91]

Agusia, dziękuję za powitanie No mam nadzieję, że będziecie mnie gonić do ćwiczeń, a ja Was oczywiście
Zrobiłam sobie taką tabelkę z ćwiczeniami, które muszę codziennie zrobić i przykleiłam na szafce i tam sobie zaznaczam, czy wykonałam plan na dany dzień. Jak na razie zdało to egzamin, bo bardziej się pilnuję

Mmadzik, widzę że spotykamy się również w tym wątku
Też dążę do 52 kg, tylko jestem o 6 cm niższa. To z Ciebie straszna chudzinka będzie

[TYSiiiA]

Eloooo laseczki
Bardzo dawno mnie tu nie było u was ale to brak czasu
Na całe szczęście nie zaniedbałam diety i ćwiczeń >> co prawda tyko na rowerku stacjonarnym 10 km dziennie ale zawsze to coś .
Waga tez spada co prawda powoli ale i tak jest dobrze przez lipiec straciłam 3,5 kg jestem z tego dumna do końca jeszcze 4 kg i walka o utrzymanie tego

Martwi mnie tylko fakt ze mimo spadającej wagi cm np. z talii mi nie spadają nie wiem czemu ????

[agusia814]

Tysia Może dlatego, że najpierw chudną Ci np. nogi czy ręce, a potem dopiero brzuch Mi np. najpierw chudnie brzuch, a boczki stoją w miejscu I to mnie strasznie denerwuje!

[mmadzik]

cherry91 witam i tu
no ja lubie chudzinki

Dasz rade !

[niunia_ona]

a ja mam wzrostu - 165
waga byla 84
jest 68,7
bedzie 60!

przylaczacie mnie.?
juz jestem w kilku watkach , moze i Wam pomoge xd

[Andainn]

Hej dziewuszki, przygarniecie i mnie do wątku?
Bo tak właśnie zauważyłam, że moje boczki przybrały niepokojąco duże rozmiary, hmm... Coś z tym trzeba zrobić!

[moniaczek21]

Cześć dziewczyny
nie było mnie tutaj troszeczkę, dieta jako tako ale nie jest źle, teraz jestem w trakcie okresu więc czuję się jak balon więc jutro się nie będę ważyć jak mi się skończy to się zważę.. chociaż nie sądzę żeby coś ubyło...
nio bo jutro wieeelkie ważenie
A tak w ogóle to mam na imię Monika
Dzisiaj zaliczyłam steperek 60min.
A jak tam u Was niedziela mija ????

A i witam wszystkie nowe osoby

[agusia814]

U mnie niedziela zazwyczaj jest całkowitym obżarstwem Tak też dzisiaj było Zjadłam lody i kawałek babki Ale na kolacje jajecznica z 2 jajek, czyli białko Więc git. Jutro poniedziałek, więc koniec z obżarstwem

[niunia_ona]

Napisane przez agusia814

U mnie niedziela zazwyczaj jest całkowitym obżarstwem Tak też dzisiaj było Zjadłam lody i kawałek babki Ale na kolacje jajecznica z 2 jajek, czyli białko Więc git. Jutro poniedziałek, więc koniec z obżarstwem

tez mialam dzis ogrooomne wpadki! ;/;/
ale mysle tak jak Ty , dobrze ze poniedzialek poczatek tygodnia , koniec grzeszkow!!!

[cherry91]

A mnie dzisiaj kusili pysznymi czekoladowymi lodami... Ale się nie dałam! i melduję, że plan ćwiczeniowy na dziś wykonany: 60 min na rowerku stacjonarnym, 8 min buns i legs i 20 min hula-hop

[agusia814]

Cherry Jesteś świetna!

[xRaissa]

Cóż dla dość pracowity dzień dzisiaj mimo że z ćwiczeń tylko a6w dzień 1 i ok 2,5 godzin spacerowania z kolegą który sie we mnie kocha a ja go nie chce , to sie nazywa pech tym bardziej że nie chce stracić świetnego kumpla
1).śniadanie : owsianka Nesvity jabłkowo-cynamonowa + herbata
2)obiad: ryba - panga z grilla (odkryłam że mam grill w mikrofalówce)+ sałtka ( 1 duży ogórek kiszony, 1/6 cebuli, łyżeczka oliwy z oliwek)
3).przekąska 1/3 serka wiejskiego 10 %
4)kolacja 50 g makaronu pełnoziarnistego w pomidorach,tuńczyku i oregano
- cały dzień piłam wodę , herbatę, zieloną herbatę i mięte
- podjadałam do tego z 3 ogórki kiszone między posiłkami ale nie mam żadnych predensji do siebie, takie rzeczy jak warzywa moge w malutkich ilościach podjadać
- nadal lece na allie

Zastanawiam się czy aby napewno moja dieta jest odpowiednio zbilansowa ? Stosuje diete 1000 kcal
a od jutra aeroby ;D

[ewa12364]

cześć dziewczyny dołączam do was czuję się okropnie zaniedbałam się na maksa odchudzam się z wami od dzisiaj. Tak się źle czuję z tą wagą przed ciązą byłam zawsze laska teraz moje dziecko ma już 3 latka a ja nic nie robie z tym jak wyglądam od dzisiaj to zmieniam. Pozdrawiam was i czekam na wasze informacje o wadze. Co wogóle jecie na śniadanie, obiad, co was odchudza?


nick wzrost waga ubyło cel
ewa12364................. ...164................66 kg.............0......... .........53 kg

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez niunia_ona

a ja mam wzrostu - 165
waga byla 84
jest 68,7
bedzie 60!

przylaczacie mnie.?
juz jestem w kilku watkach , moze i Wam pomoge xd

Jak ty to zrobiłaś podziwiam cię, ja już tyle razy próbowałam się odchudzać i zawsze nie wytrwam nie mam poprostu cierpliwości. Wczoraj zapytała mnie siostra czy jestem w ciąży ja mówię że nie a ona że tak ostatnio przytyłaś i poprostu powiedziałam sobie koniec muszę schudnąć tylko zastanawiam się od czego zacząć.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez agusia814

Tysia Może dlatego, że najpierw chudną Ci np. nogi czy ręce, a potem dopiero brzuch Mi np. najpierw chudnie brzuch, a boczki stoją w miejscu I to mnie strasznie denerwuje!

no to tak jak mi jak już coś schudnę to piersi i ręce reszta stoi w miejscu

[agusia814]

Ewa Witaj
Na śniadanie najlepiej węglowodany, np. owsianka, muesli, koktajle itp.
Na 2 śniadanie i podwieczorek jakaś mała przekąska jak owoc, warzywo, jogurt czy płatki ryżowe.
Obiad to np. piersi z kurczaka, ryby, warzywa na parze...
Kolacja powinna być białkowa, tj. serek wiejski, tuńczyk w sosie własnym, jajka...

Podałam Ci przykłady, jeśli chcesz wiedzieć więcej polecam link:
1. Ułóż własną dietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=342994
2. Przykładowe jadłospisy:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561

Raissa Ja bym chyba nie jadła makaronu na kolację

[cytrynowa88]

Dzisiaj sie wazymy tak? no wiec u mnie szalu nie ma :/ 53,5 kg..
Biore sie ostro za robote. To juz nie sa przelewki :P

[MalutkaEdytka]

Witajcie dziewczyny!
Ja już od dłuższego czasu zamierzam zabrać się za siebie. Zmienić trochę swój wygląd, kolor włosów i sylwetkę, ale cały czas coś działa na mnie demotywująco. Może jak przygarniecie mnie to wspólnie będzie łatwiej zrzucić zbędne kilogramy?
Na dzień dzisiejszy mam 160cm i 57 kg, chciałabym zrzucić z brzuszka i boczków tak do 50 kg...
Przyłączycie mnie??

[mmadzik]

witamy

[mikusiaaa]

a ja mogę się przyłączyć ; )) ?
heh ja też chce się do najlepszej grupy dostać

[Andainn]

To ja może napiszę ciut o sobie, tak jak Wy w pierwszym poście

Nick: Andainn
Wzrost: 173 cm
Waga: 66 kg
Cel: 58 kg
Ubyło: na razie 0
ewa12364 widzę, że startujemy z tą samą wagą

[agusia814]

Ja dzisiaj się niestety nie zważyłam, zapomniałam Ale podaję wczorajszą wagę, czyli:
52 kg

Dziewczyny, mój pomysł:
Co poniedziałek jest ważenie, tak? Więc każda w pon. rano PRZED posiłkiem się waży i pisze tutaj wagę pogrubioną i powiększoną czcionką, żeby lepiej było widać i zanotować Ani, czyli autorce wątku, w 1 poście nasze "dane"

[Am_]

Hej, a można jeszcze dołączyć? Ogólnie jestem dość szczupła, ale mam grube nogi, a w szczególności uda i muszę ten koszmarny tłuszcz zrzucić do września, bo się nie pokażę w stroju kąpielowym. Ostatnio strasznie przytyłam właśnie na tych udach, aż mi rozstępy wyszły >.<
Ogólnie nie mam jakiejś rygorystycznej diety, mam zamiar raczej postawić na ruch, ale jak na razie trzymam się warzyw, ryb i chudego mięsa, czasem owoców. O pieczywie, płatkach śniadaniowych, nabiale (wiem, że poprawia spalanie tłuszczu), makaronach, ziemniakach itd. nie ma mowy. Dobrze robię?
Waga: 51
Cel: 47 kilo? w każdym bądź razie szczupłe nogi!