Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

oj bardzo dobrze, że już jesteśmy po slubie i po takim wypadzie dalej wracamy do wspólnego mieszkanka. Bo kiedyś to była maskara. Super wypad a potem każdy szedł spać do swojego domu ech....

A to my mieliśmy na to swoje sposoby

Mój tżet miał wolną chatę, bo rodzice byli wtedy jeszcze w Anglii, więc my czasem mówiliśmy, że jedziemy gdzieś na weekend, a spędzaliśmy ten czas u TŻeta, później jechaliśmy razem do krk i zostawał u mnie, albo ja u niego

Później stwierdziliśmy, ze jesteśmy dorośli więc bez sensu oszukiwać i rodzice to jakoś przyjęli, tylko w weekend naszego ślubu ja spałam u siebie, a on u siebie


To były czasy...

[Madzialenka12344321]

Gucia aa to mieliście fajnie. My niestety tak nie robiliśmy, jakoś nam głupio było. U mnie zawsze byli rodzice, u TZ tak samo. Dopiero jak rok przed ślubem pojechaliśmy do Holandii to zamieszkaliśmy razem (po 7 latach bycia razem, taka nowość . Ale jak tylko wróciliśmy do Pl na 3 miesiące przed ślubem, to do dnia ślubu każdy z nas mieszkał już oddzielnie (masakra).

jejku coś czuje, że czeka mnie dziś spędzenia pół dnia w kolejce w szpitalu

[anuulaa]

Cześć Gadułki!
dzisiaj mam ostatni dzień urlopu i jutro już niestety do pracy, masakra! TYle naskrobałyście, że nie wiem od czego zacząć!!

Widziałam na nk, że Martucha urodziła. Gratulacje Martusiu jeszcze raz! Patryczek jest booski!

Tydzień temu byliśmy u rodzinki w Lubuskiem. Odpoczęliśmy kilka dni, byliśmy na nowo otwartym basenie w Zielonej Górze, jest świetny, polecam!
Teraz w sobotę byliśmy na weselu mojej przyjaciółki, byłam świadkową. Super było. W ogóle w sobotę rano byliśmy przerażeni pogoda, bo była taka ulewa, burza, ciemno w domu, taka szarówa, ze szok. Ale pół godzinki przed wyjściem młodych wyszło słoneczko Na weselu był DJ, fajna sprawa, wytańczyliśmy się

W piątek idę na wieczór panieński i za 2 tygodnie znowu wesele!

[Justyna33333]

Cześć dziewczyny


Chcę piatku

[Madzialenka12344321]

Justyś co się stało?? piątek bo weekend, czy coś wtedy będzie??

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia aa to mieliście fajnie. My niestety tak nie robiliśmy, jakoś nam głupio było. U mnie zawsze byli rodzice, u TZ tak samo. Dopiero jak rok przed ślubem pojechaliśmy do Holandii to zamieszkaliśmy razem (po 7 latach bycia razem, taka nowość . Ale jak tylko wróciliśmy do Pl na 3 miesiące przed ślubem, to do dnia ślubu każdy z nas mieszkał już oddzielnie (masakra).

jejku coś czuje, że czeka mnie dziś spędzenia pół dnia w kolejce w szpitalu

No to faktycznie śmiesznie, jak mieszkaliście razem w Holandii, a później trzeba było się rozstać na 3 miesiące. Pewnie ciężko było.

Mi weekend było ciężko wytrzymać, a co dopiero całe 3 miesiace

Napisane przez anuulaa

Cześć Gadułki!
dzisiaj mam ostatni dzień urlopu i jutro już niestety do pracy, masakra! TYle naskrobałyście, że nie wiem od czego zacząć!!

Widziałam na nk, że Martucha urodziła. Gratulacje Martusiu jeszcze raz! Patryczek jest booski!

Tydzień temu byliśmy u rodzinki w Lubuskiem. Odpoczęliśmy kilka dni, byliśmy na nowo otwartym basenie w Zielonej Górze, jest świetny, polecam!
Teraz w sobotę byliśmy na weselu mojej przyjaciółki, byłam świadkową. Super było. W ogóle w sobotę rano byliśmy przerażeni pogoda, bo była taka ulewa, burza, ciemno w domu, taka szarówa, ze szok. Ale pół godzinki przed wyjściem młodych wyszło słoneczko Na weselu był DJ, fajna sprawa, wytańczyliśmy się

W piątek idę na wieczór panieński i za 2 tygodnie znowu wesele!

Oj współczuję powrotu do pracy! Powrót do szarej rzeczywistości jest okropny!

Super, ze wybawiliście się na weselu!

No mnie początkiem września czeka organizowanie panieńskiego mojej koleżanki i później weselicho, także super!
Właśnie dobie przypomniałam, że kupiłam materiał i muszę iść do cioci, żeby coś mi z niego uszyła...

Napisane przez Justyna33333

Cześć dziewczyny


Chcę piatku

Ja też już chcę!

[Madzialenka12344321]

Gucia bardzo ciężko alle to już było

jejku ale mi się nie chce szykować. ale kit, muszę iść się wyszykować i pędzić do tego szpitala.

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

Justyś co się stało?? piątek bo weekend, czy coś wtedy będzie??

nie chce mi się pracować

[gold-fish]

Napisane przez agus87

dziewczyneczki
przeczytalam przepiekna ksiazke
"ostatnia piosenka" nicholasa sparksa- polecam

dzięki- poszukam i pewnie przeczytam

Martucha, cieszę się ze już jesteś z powrotem na forum., Czekałam na Twoją relację. Patryk jest śliczny kruszynka
drogi jest taki poród prywatny?


pojechałam w niedzielę do Poznania obejrzeć kuchnie Ikei. Matko, jaki to wielki sklep musiałam pojechać tam jeszcze raz w poniedziałek. Podobają mi się te meble bardzo. Chyba kupimy Adel-a. Fajne proste fronty ale nadal myślę jeszcze na statem i lidingo Niesety po dokładnym przyjrzeniu sie blatom drewnianym chyba sobie je odpuszczę boję się , że szybko bym je zaniedbała to są blaty dla osób pedantycznych

dzisiaj zaczynamy wymiane instalacji gazowej i wodnej tż do mnie wczoraj zadzwonił jak byłam w ikei, że dogadał sie zinstalatorem.... a myślałam że zaczniemy za tydzień lub później a a wczwartek wkracza ekipa do sciągania smoły z parkietu i elektryk

[kliwia]

anika widzialam te pseudo kolonie, porazka.

aromufka ano, sama uslyszalam o tym jak bylam w sklepie agd. i akurat bylam niedaleko laptopow, i jacys panstwo szukali laptopa, i im sprzedawca mowil rozne warianty i mowil o HP. Ze na gwarancji mozna do serwisu wyslac laptopa na wymiane wiatraczkow na silniejsze,bo sie HP przegrzewaja. Pan ze sklepu gdzie kupowalismy [kolo nas ] potwierdzil to zreszta
Moj czasami sie nagrzewa do tego stopnia ze mam bardzo cieple klawisze, toushpada zreszta tez. cala plyta jest ciepla. I jak Ci wymieniaja te witraczaki to od razu czyszcza laptopa z paprochow.

dziewczyny kurde ale mialam dzis przygode.
Kupuje w biedronce actimele te biedronkowe, po 6czy 8 sztuk w opakowaniu L'casei coś tam.
I polowe paczki juz zjadlam do sniadania.
data waznosci ich do 31.08
wzielam lyk dzis i po prostu plesn czuje w ustach. patrze na nakretke, a na tym nalocie co sie odklada od tych mlecznych produktow taki nalocik zilono-niebieski plesni
ja pitole teraz bede miala schize by jutro sie napic.

No i od wczoraj mamy pod opieka dwie swinki morskie dlugowlose.
Zrobie im sesje zdjeciowa to wam pokaze jakie cudaki. zwlaszcza jedna, ktora rzadzi w klatce, i daje sie glaskac i nosic na rekach

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

gold fish czemu nie mowilas ze jedziesz do ikea? bym Ci zamowienie wyslala, i byc paczka mi przyslala buuuuu

[kolanka]

Napisane przez kliwia

daysy haha tez sprawdzam po kolei wszytsko jak czegos szukam
Znalazla sie zguba. Okazalo sie ze nie bylo faktury tylko paragon, a paragony od rzeczy drogich i takich co maja gwanarcje moj maz trzyma w kopercie w barku - o czym nie wiedzialam [bo tam ciemno i nie blakna tak szybko ]
I mam paragon juz:d
jutro zadzownimy do serwisu i pewnie w srode przyjedzie kurier po komputer
tylko jeszcze jakos zapakowac musze go solidnie, mimo firmowego kartonu, bo jak sie rozleci z winy kuriera to po laptopie

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

bzyczka maz albo ktos z Twoich zyczliwcow Ci sie wlamac probowal. porazka.

Dobrze, ze masz ten firmowy karton, bo tak, to by nie przyjeli reklamacji.

Napisane przez anika222

laski widziałyscie uwage i kolonie dla dziewczynek dotyczace makijazu, stylu i urody!!!!!

sie 6-latki uczy chodzenia na obcasie i makijazu!!!

Przełaczyłam, to bo co najmniej śmieszne było. Dla mnie jakies nieporozumienie. Mieszają dzieciom w głowach, a potem tłumaczą sie, ze to dla ich dobra, ze wyrabiają sobie gust... Dziwię sie tylko rodzicom, za ich glupotę, ze wysyłają tam dzieci.

Napisane przez AgatkaL

No no Madzialenka...to super, że wypad do Kazimierza się udał i że wróciliście z na nowo naładowanymi bateriami
My wczoraj bylismy w kinie na "Wybuchowa para" z Tomem Cruise i Cameron Diaz....fajowy film

Sytuacja z mama już opanowana?

Napisane przez Madzialenka12344321

oj bardzo dobrze, że już jesteśmy po slubie i po takim wypadzie dalej wracamy do wspólnego mieszkanka. Bo kiedyś to była maskara. Super wypad a potem każdy szedł spać do swojego domu ech....

Po ślubie, to było wlasnie dla nas cudowne, że mogliśmy razem wrócic do domu ...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Justyna33333

nie chce mi się pracować

Napisane przez kolanka

Po ślubie, to było wlasnie dla nas cudowne, że mogliśmy razem wrócic do domu ...

Dokładnie

Kliwia kurcze aby ci to nie zaszkodziło.

[kolanka]

Kliwia, data ważności jest w porzadku, wiec sie nie martw. Moze ten jeden mial uszkodzone wieczko, czasami się tak zdarza, że jest małą dziurka. Nie przejmuj się, przecież od razu poczulaś te pleśń , nic Ci nie będzie.

[kliwia]

kolanka te biedronkowe actimele maja zakretki

[agus87]

dzien dobry

[gold-fish]

Napisane przez kliwia

gold fish czemu nie mowilas ze jedziesz do ikea? bym Ci zamowienie wyslala, i byc paczka mi przyslala buuuuu

sama sobie nic sobie nie kupiłam. Jechałam sama, w dodatku pociagiem z przesiadkami a potem z dworaca pociagiem i autobusem... ja weszłam wczoraj do domu to byłam wykończona Ale z niedzieli na poniedziałek spałam u babci pod Poznaniem i znalazłam u babci na strychu stary stół 120X80 solidny, rzeźbione nogi, do renowacji i teraz się zastanawiam czy to droga usługa? czy dalibyśmy radę sami zetrzeć lakier papierem i go trochę odświeżyć No i u babci stoi śliczna biblioteczka- teraz jest polakierowana na ciemny brąz, a w Ikei widziałam niemal idenrtyczną tylko białą i tak mi sie zamarzyła do sypialni, albo salonu może babcia sie zgodzi, bo coś tam wspominała ze z chęcią odda mi jakieś meble

a to zdjęcie tych mebli kuchennych Adel

[Madzialenka12344321]

Gold ja kocham takie stare meble wiec na bank bym je odszykowała.

[kliwia]

goldfish profesjonalna renowacja czasami bardzo tanio wychodzi, ale trzeba szukac pantoflowa droga. gdzies na wioskach np.
samemu tezmozna, ale to nie to samo

[Madzialenka12344321]

zadzwoniłam do męża zapytać się co robi i... powiedział, że mnie zawiezie do tego szpitala abym się autobusem nie tłukła tak więc uciekam, bo mąż już jedzie

[baja_86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Co tam u Was słychać? Wydarzyło się coś ciekawego przez te 4 dni?

My z mężem wczoraj wieczorem wróciliśmy z Kazimierza. Było rewelacyjnie. POgoda piękna, miasto urocze, pensjonat w którym mieszkaliśmy rewelacja (jak coś to baaardzo polecam) Nachodziliśmy się baaardzo (robiliśmy ponad 20 km dziennie), romantyczne spacerki po mieście, wzdłuż rzeki w ustronnych miejscach, albo zwiedzanie. Byliśmy też na basenie w Nałęczowie (rewelacja). Wyseksiliśmy się za wszystkie czasy Wróciliśmy szczęśliwi i mega zakochani i do tego wypoczęci, choć z mega zakwasami na nogach i pośladkach

Idę zaraz was nadrabiać, choc wiem ze wszystkiego na bank się nie uda

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Marta jeszcze raz gratulacje a zaraz Ci na pw napiszę jakie mam pytania odnośnie pracy

W ogóle to mój mąż się ze mnie śmieje, bo chciał mi coś kupić w Kazimierzu a ja nic sobie nie wybrałam tylko... kupiłam w tym namiocie z tanimi książkami pomoce dydaktyczne dla zerówki


Dziękuję bardzo Nawet nie wiesz jak miło czytać takie rzeczy



Dziękuję

A ja dziś muszę się wybrać do laryngologa i na prześwietlenie płuc

witaj, fajnie, że wyjazd wam się udał Widzę, że zboczenie zawodowe Cię dopada wszędzie szukasz rzeczy, które się przydadzą do pracy, nie przejmuj się to normalne

kliwia ble, współczuje przygody

[klion78]

Gold piękna ta kuchnia

Kliwia ja kiedyś otworzyłam mój ulubiony wówczas deserek Bakuś i tam w środku były 2-3 larwy. W życiu nie doznałam większego obrzydzenia. Teraz to już nie kupuję niczego co chociażby stoi na półce przy Bakusiu.

[kliwia]

klion o ja pitole te larwy to pewnie z zelatyny swinskiej

[Justyna33333]

Napisane przez klion78

Gold piękna ta kuchnia

Kliwia ja kiedyś otworzyłam mój ulubiony wówczas deserek Bakuś i tam w środku były 2-3 larwy. W życiu nie doznałam większego obrzydzenia. Teraz to już nie kupuję niczego co chociażby stoi na półce przy Bakusiu.

o raju

[Scio]

Czesc

My wczoraj oglądaliśmy Wyspę Tajemnic - super film polecam
No i obudziłam wczoraj o 1 męża na seks - ech było super

A teraz mykam na śniadanko. Choć po opisach Klion i Kliwi nie wiem czy mam ochotę

[kliwia]

ja mam ochote nz upe pomidorowa z ryzem

Scio i prawidlowo tak powinno byc, jeszcze o 6 trzeba bylo go wykorzystac

a spac mi sie chce jak nie wiem. normlanie jakbym sie oparla glowa o fotel to bym odpadla.

[agus87]

Napisane przez Scio

Czesc

My wczoraj oglądaliśmy Wyspę Tajemnic - super film polecam
No i obudziłam wczoraj o 1 męża na seks - ech było super

A teraz mykam na śniadanko. Choć po opisach Klion i Kliwi nie wiem czy mam ochotę

shutter island? z leonardem dicaprio ?
eee nie powalil mnie, dla mnie lipa


ogladalam tez splice, istote, beznadzieja przez duże B z brzucholami
a czaje sie na incepcje

za to "the last song" na podstawie powiesci nicholasa sparksa
cudo

[klion78]

Napisane przez Scio

A teraz mykam na śniadanko. Choć po opisach Klion i Kliwi nie wiem czy mam ochotę

to może ja sobie pomyślę o tych larwach i pleśniach przed każdym posiłkiem - przyda się bo w trakcie 2-tygodniowego urlopu przytyłam 5 kg.

[bzyczka1]

Gold fish szkoda że bliżej nei mieszkasz to by Wam mój tato to zrobił on to lubi takie rzeczy...w warsztacie ma 2 szafy które czekają na dokończenie, my w domu mamy komodę i lustro odnowione przez tatę, rodzice mają komodę też. Lubi to robić. A meble znajduje w takim stanie że inni by je na śmietnik wyrzucili albo spalili.


Ja dzisiaj znowu odwiozłam tż na służbę i widzimy się dopiero w piątek albo w niedzielę. Rodziców nie ma bo na urlopie nadal a ja sama

W ogóle właśnie zjadłam rogalika z biedronki takiego z nadzieniem toffi (bardziej jest to budyń czekoladowy niż toffi ) nadzienie smaczne nawet bardzo, ale ciasto takie trochę gumowe. I kupiłam sobie jogurt migdałowo-kokosowy patrzę na kalorie, coś koło 170 no ok, tym bardziej że to spore opakowanie, ale patrzę w domu a tam i owszem jest ich tyle ale w połowie opakowania. Podzieli to opakowanie na porcje dwie chyba poczekam na mamę i wtedy zjem, bo tż nie lubi kokosu.

[Daysy85]

Cześć.
Madzialenka super , że wyjazd się udał.
Zazdroszczę sielanki i seksiku.

Neska to może ten kolega to jest nasz wspólny bo ten co od nas tak pożyczał to też hazardzista.

Kliwia właśnie dlatego ja np. nigdy nie mieszam śmietany czy jogurtów przed otwarciem, czasem bywa tak , że się jakoś ten jogo zainfekuje chyba przed zamknięciem w mleczarni czy co? i niby opakowanie całe a tu taka niespodzianka.

Pobolewa mnie trochę brzuch, czas od czasu mi się tak stawia ale to nie jest bolesne. Nie mogę nazwać tego skurczami, ja nie wiem może ja sobie coś wklepuje.
To nie jest regularne tylko w cały świat.
I raczej rzadko. Ale Tż mówi , że mi brzuch opadł.
Ale w sumie takie skurcze przepowiadające to mogą być nawet 2 tyg przed porodem więc ja już nic nie wiem...
Trochę mi się taki śluz wydobywa czasem... wygląda jak białko kurze tylko trochę taki żółty.

Scio ale czaad to sobie poszalałaś
Ja to się trochę obawiam bo niby chcielibyśmy w ten sposób wywoływać poród ale tak głupio jak bym się niedokładnie umyła i by "to" wylatywało ze mnie :P przy badaniu albo coś... bo moja sprawność jest teraz mocno ograniczona i żeby nie było wiochy... :P

[kliwia]

daysy nie byloby wiochy, bo jakby zaczely leciec wody to samo by polecialo.
a ten sluz to sluz czy galareta? jak bedzie z kwria to to czop
korzystaj teraz, bo po porodzie znowu jakis czas posucha bedzie

daysy ja tez zaczne nie mieszac, bo zawsze mieszam ech