Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[dudipopka]

wasnie gdzie matka założycielka??
hallo abby odezwij sie!!

[lili1987]

Napisane przez aneczka240

A ja Wam powiem, jak. Wystarczyłoby, żebyśmy wszystkie się wprowadziły do jednego bloku Problem rozwiązany by był.

to jest mysl

[aneczka240]

Napisane przez lili1987

to jest mysl

To co, szukamy bloku całego wolnego i do zamieszkania ?

[ijaa]

Napisane przez aneczka240

To co, szukamy bloku całego wolnego i do zamieszkania ?

W sumie to jest myśl.

Obawiam się tylko w takim wypadku o:

• naszych TŻów - będą chodzić głodni i nieoprani,bo my będziemy WIECZNIE gadać
• nasze mieszkania - zarosną brudem - bo będziemy GADAĆ, a nie sprzątać
• i stan naszych finansów - bo będzie się dobre wino lało i jedzenie pożerało przy tych rozmowach.

[aneczka240]

Napisane przez ijaa

W sumie to jest myśl.

Obawiam się tylko w takim wypadku o:

• naszych TŻów - będą chodzić głodni i nieoprani,bo my będziemy WIECZNIE gadać
• nasze mieszkania - zarosną brudem - bo będziemy GADAĆ, a nie sprzątać
• i stan naszych finansów - bo będzie się dobre wino lało i jedzenie pożerało przy tych rozmowach.

Jak będą nieoprani i głodni, to:
a) albo Ci, którzy nie zgłębili tajników wiedzy kuchennej, prędzej czy później nauczą się gotować i prać
b) będą przepuszczać całą kasę na restauracje oraz pralnię
Istotnie mieszkania mogą zarosnąć, ale nie muszą:
a) wynajmujemy sprzątaczkę
b) robimy tak, że uzbrajamy się w grupki 3 osobowe i pomagamy sprzątać u siebie nawzajem.
Na stan pieniędzy jednak nie wymyślę nic, bo jeżeli w przypadku nieopranych i głodnych Tż wyjdzie odpowiedź B i w naszym przypadku odpowiedź A, to nic innego nam nie pozostanie jak wino i jedzenie, na które podejrzewam, że w ciągu 5 dni nie byłoby już kasy

[lili1987]

Napisane przez ijaa

A co do pytania, to ja wychodzę z założenia, że - dlaczego ma się pytać? Oboje zarabiamy, opłaty robimy wspólnie, na życie odkładamy wspólnie, więc dlaczego co do reszty JEGO pieniędzy ma mnie prosić o wydanie 20 czy 50 zł.
To tak jakbym ja wracając z pracy dzwoniła do TŻ czy mogę sobie kupić sweterek na bazarku.

no my mamy zupełnie inną sytuację. mamy dziecko i ono musi być na 1 miejscu- musi mieć ciuszki, pieluchy, mleko. Mieszkanie trzeba opłacić, paliwo trzeba kupić, a miesiące są różne. Do tego jedzenie, na które tracimy za dużo. Tż pyta nie dlatego, że musi, ale dlatego, że ja się lepiej orientuję ile nam potrzeba do konca miesiąca i czy starczy jak on to 100 wyda
Generalnie jak on chce coś kupić to kupuje ja też- jak chcę jakąś bluzeczkę/torebkę to Tż też nie ma sprzeciwu
dogadujemy się

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez aneczka240

To co, szukamy bloku całego wolnego i do zamieszkania ?

może jakbyśmy cały blok wynajęły to bysmy okazyjną cenę dostały

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez aneczka240

Jak będą nieoprani i głodni, to:
a) albo Ci, którzy nie zgłębili tajników wiedzy kuchennej, prędzej czy później nauczą się gotować i prać
b) będą przepuszczać całą kasę na restauracje oraz pralnię
Istotnie mieszkania mogą zarosnąć, ale nie muszą:
a) wynajmujemy sprzątaczkę
b) robimy tak, że uzbrajamy się w grupki 3 osobowe i pomagamy sprzątać u siebie nawzajem.
Na stan pieniędzy jednak nie wymyślę nic, bo jeżeli w przypadku nieopranych i głodnych Tż wyjdzie odpowiedź B i w naszym przypadku odpowiedź A, to nic innego nam nie pozostanie jak wino i jedzenie, na które podejrzewam, że w ciągu 5 dni nie byłoby już kasy

każda nalepi pierogów z czym innym (jagody, truskawki, mięso, ser, grzyby) i będziemy cały miesiąc tanio i urozmaicenie jeść

[marcia45]

Hej dziewczyny

Półtorej dnia mnie nie było a tu tyle napisane Nadrobie pozniej bo mam malutko czasu. Na sobote mam zaplanowana mini impreze zareczynowa dla moich kolezanek z pracy. Najwiecej moze byc nas 14 szt(kolezanki plus ich faceci). A tu totalnie nie posprzatane, bo troche zapuscilam mieszkanko, wczoraj bylam na imieninach kolezanki w radomiu, a dzis na 14 do 22 do pracy, wiec duzo nie sprzatne
Ale przydalyby sie pomysly na jakies dania, najlepiej salatki, co by duzo czasu nie zajmowalo, a na stole cosik to przegryzienia alko bylo. Zrobie jedna z gyrosem bo TZ lubi i nie mam pomyslu co jeszcze. I jedno danie na cieplo by sie przydalo.

Moze imprezy to nie sposob na oszczedzanie, ale fajnie sie spotkac w wiekszym gronie raz na jakis czas a nie w dwojke wciaz siedziec.

Licze na Wasze pomysly, bo jutro od rana na zakupy lece z TZ. A teraz ide sprzatnac choc z grubsza.

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

wasnie gdzie matka założycielka??
hallo abby odezwij sie!!

może aaby nadrabia zaległości wątkowe

[aneczka240]

Napisane przez lili1987

może jakbyśmy cały blok wynajęły to bysmy okazyjną cenę dostały

Na pewno Idę się trochę ogarnąć, bo nie mam na nic siły. Cały czas mnie boli głowa. Tabletek nie chcę, mam nadzieję, że samo przejdzie. Zabiorę się za deco, jak już zrobię cusik, to się pochwalę, a co Do miłego

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez lili1987

każda nalepi pierogów z czym innym (jagody, truskawki, mięso, ser, grzyby) i będziemy cały miesiąc tanio i urozmaicenie jeść

Ja oferuję mielone jak zwykle I dania z Delecty, te słoikowe i ciasta, i kremy, i galaretki i co tam jeszcze

[dudipopka]

Napisane przez ijaa

W sumie to jest myśl.

Obawiam się tylko w takim wypadku o:

• naszych TŻów - będą chodzić głodni i nieoprani,bo my będziemy WIECZNIE gadać
• nasze mieszkania - zarosną brudem - bo będziemy GADAĆ, a nie sprzątać
• i stan naszych finansów - bo będzie się dobre wino lało i jedzenie pożerało przy tych rozmowach.

1)w piwnicach albo zrobimy stołówke,pralnie
2)wynajmiemy ekipe sprzątającą będzie taniej
3) w ramach oszędnosi będziemy kupowac w hurtowniach lub w makro,w najgorszym przypadku będziemy pędzic bimber

[lili1987]

Napisane przez aneczka240

Ja oferuję mielone jak zwykle I dania z Delecty, te słoikowe i ciasta, i kremy, i galaretki i co tam jeszcze

pod warunkiem, że się z teściową w międzyczasie nie pokłócisz bo inaczej nici z Delecty

[Chaigata]

cynamonowe nie wiem jakie są w tych sklepach

ps. jak ktoś coś z handmade do mnie to proszę pisać na pw, ciężko mi tu odnaleźć coś, a tak produkujecie, że nie idzie tego nadrobić

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

2)wynajmiemy ekipe sprzątającą będzie taniej
3) w ramach oszędnosi będziemy kupowac w hurtowniach lub w makro,w najgorszym przypadku będziemy pędzic bimber

ja mam lepszy pomysł. wynajmiemy pijaczków co za bimber naszej roboty nam posprzątają

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez marcia45

Ale przydalyby sie pomysly na jakies dania, najlepiej salatki, co by duzo czasu nie zajmowalo, a na stole cosik to przegryzienia alko bylo. Zrobie jedna z gyrosem bo TZ lubi i nie mam pomyslu co jeszcze. I jedno danie na cieplo by sie przydalo.

wprawdzie to pomysł z cudzych urodzin (oczywiście pomysl jeden z wielu, nie że jedyny ), ale moim zdaniem fajnie jest ugotować jajka na twardo, przekroić na pół, położyć na każde z pół łyzeczki majonezu i ciapnąć ketchupem. zeszły te jajka w mig 5 minut i nie zostało ani jedno

a co do reszty to sałatka kebabowa, zapiekanka makaronowa, może jakaś sałatka z serkiem feta(pokrojony w kostkę ser feta, troszkę oliwy wymieszanej z tą przyprawą małą do sałatek, pomidor, ogórek, sałata, troszkę soli i pieprzu) , zamiast sera feta możesz zrobić sałatkę z serem żółtym- kupić w kawałku, pokroić na kosteczki i też dodac do sałatki można jeszcze kiełki dodać, np. rzeżuchy

na ciepło jak masz piekarnik możesz zrobić jeszcze zapiekanki- normalne.
kupić bagietki, pokroić, nałożyć podsmażone na patelni z cebulką pieczarki, pokrojoną w kostkę szynkę, starty ser(do pizzy żeby się nie zrobił twardy jak niektóre) do tego ketchup i sos czosnkowy (1 łyżka majonezu, 1 śmietana 18% mała, pieprz, sól, 3 ząbki czosnku- jak chcesz zrobić więcej to zwiększasz ilość, ząbki trzesz na najmniejszych oczkach )

[ijaa]

Napisane przez lili1987

ja mam lepszy pomysł. wynajmiemy pijaczków co za bimber naszej roboty nam posprzątają

Albo, ja się zbierzemy w 10 to ustalimy, np. dwa mieszkania na dzień. Jak wpadniemy w dziesiątkę do takiego, to pół godziny i posprzątane, kolejnego dnia inne i tak codziennie.
A że jeszcze będziemy po bimbrze, to nam się będzie wesoło sprzątało.

Marcia, super że imprezka będzie. Trzeba się czasem odchamić w śród ludzi.
W domu zerknę w moje przepisy, bo teraz nie bardzo mam czas w pracy pomyśleć, to Ci podrzucę jakies propozycję imprezowego jedzonka.

[lili1987]

Napisane przez ijaa

Albo, ja się zbierzemy w 10 to ustalimy, np. dwa mieszkania na dzień. Jak wpadniemy w dziesiątkę do takiego, to pół godziny i posprzątane, kolejnego dnia inne i tak codziennie.
A że jeszcze będziemy po bimbrze, to nam się będzie wesoło sprzątało.

Marcia, super że imprezka będzie. Trzeba się czasem odchamić w śród ludzi.
W domu zerknę w moje przepisy, bo teraz nie bardzo mam czas w pracy pomyśleć, to Ci podrzucę jakies propozycję imprezowego jedzonka.

no po bimrze to byśmy posprzątały na błysk

jak masz jakieś imprezowe dania to napisz później może skorzystam mimo, że imprezy nie robię

piję drugą kawę normalnie jestem uzależniona od kaw

[ijaa]

Napisane przez lili1987

no my mamy zupełnie inną sytuację. mamy dziecko i ono musi być na 1 miejscu- musi mieć ciuszki, pieluchy, mleko. Mieszkanie trzeba opłacić, paliwo trzeba kupić, a miesiące są różne. Do tego jedzenie, na które tracimy za dużo. Tż pyta nie dlatego, że musi, ale dlatego, że ja się lepiej orientuję ile nam potrzeba do konca miesiąca i czy starczy jak on to 100 wyda
Generalnie jak on chce coś kupić to kupuje ja też- jak chcę jakąś bluzeczkę/torebkę to Tż też nie ma sprzeciwu
dogadujemy się

No ok. To my też na standardowe rzeczy, opłaty, jedzenie i inne odkładamy i kamieniem leży. Nie ruszane na zachcianki.
Ja cały czas mówię o reszcie kasy która zostaje po odłożeniu na wszystko.

[dudipopka]

laski sałatki raz dwa 3 mam dwie

2-3 słoiki mieszanki 6 skladnikowej z lidla(w słoiku koszt słoika 2 zł są tam ziemniaki kukurydza groszek marchew pietruszka ogórek)plus z 3 jajka na twardo wymerdać zmajonezem i macie sałatke jarzynową

2 opakowania fasolki szparagowej z lidla(1,70 za paczke)ugotować wg przepisu z opakowania
6 jajek na twardo pokroić na kostke dodać do przestudzonej fasoli ,dodać szynke tak z 20 deko(np z biedro tą w plasterkach konserwową pokrojoną) troche majonezu sól i pieprz

[lili1987]

Napisane przez ijaa

No ok. To my też na standardowe rzeczy, opłaty, jedzenie i inne odkładamy i kamieniem leży. Nie ruszane na zachcianki.
Ja cały czas mówię o reszcie kasy która zostaje po odłożeniu na wszystko.

no właśnie tu nastaje problem, że póki co nie umieliśmy odkładać
jak się nauczyliśmy to straciliśmy na kaucję i szybką wyprowadzkę kaucja+ czynsz z góry to były nasze oszczędności
i teraz od nowa to samo
my tej reszty nie chcemy przetracać, od dziś odkładamy znowu, bo niestety jak się wprowadziliśmy brakowało nam podstaw- garnków, czajnika, żelazka, patelni

[ijaa]

Napisane przez lili1987

no po bimrze to byśmy posprzątały na błysk

jak masz jakieś imprezowe dania to napisz później może skorzystam mimo, że imprezy nie robię

piję drugą kawę normalnie jestem uzależniona od kaw

Też własnie drugą kawę piję. I też jestem uzależniona.
A jaką pijesz? Sypana czy rozpuszczalną.
Ja ta drugą z mlekiem i cukrem - i cały czas sobie wmawiam, że to trochę mniejsze zło.

[dudipopka]

ta druga sałatka dobra jest też z odrobiną wegety

a jeszcze pieczarkowa kg pieczarek pokroić obgotować ( z 10 minut) wystudzić dodać puszke groszku 3-4 jaja na twardo doprawić do smaku wymerdać z majonezem wierz posypać natką piertuchy

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

2 opakowania fasolki szparagowej z lidla(1,70 za paczke)ugotować wg przepisu z opakowania
6 jajek na twardo pokroić na kostke dodać do przestudzonej fasoli ,dodać szynke tak z 20 deko(np z biedro tą w plasterkach konserwową pokrojoną) troche majonezu sól i pieprz

o muszę spróbować

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez ijaa

Też własnie drugą kawę piję. I też jestem uzależniona.
A jaką pijesz? Sypana czy rozpuszczalną.
Ja ta drugą z mlekiem i cukrem - i cały czas sobie wmawiam, że to trochę mniejsze zło.

ja sypaną jacobs kronung zieloną
czubata łyżka kawy+ 2 cukru+mleko 3,2%
swego czasu lubiłam rozpuszczalną jacobs bodajże gold, taka złota

kurcze, mi się wydaje, ze rozpuszczalna to większe zło jest, bo cały ten syf wypijasz a w sypanej fusy zostawiasz

tak czy siak obie w nadmiarze są złe

kurcze, ja nawet papier najtańszy kupuję, ale mojej kawy nie umiem sobie odmówić tańsze mi nie smakują

[dudipopka]

lilii mi najbardziej smakowała na 2 dzień jak sie wsio pzregryzło(robiłam ją na wielkanoc) no i z wegetą ale ja wegete to nie daje chyba tylko do herbaty

jarzynową też robilam ze słoika wyniosła mnie z 10 zł ,a teraz sama pietruszka 10 zł za kg kosztuje

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

ja pije rozpuszczalną kawe plus..4 łyżeczki cukru

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

lilii mi najbardziej smakowała na 2 dzień jak sie wsio pzregryzło(robiłam ją na wielkanoc) no i z wegetą ale ja wegete to nie daje chyba tylko do herbaty

ja wegetę, a właściwie kucharek też wszędzie wcisnę

Napisane przez dudipopka

ja pije rozpuszczalną kawe plus..4 łyżeczki cukru

wygrałaś 4 łyżeczki

[dudipopka]

no nie wypije inaczej... ale pije raz dziennie kawe to se wybaczam
a jak nie pieke ciast kg cukru mam na miesiąc

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

no nie wypije inaczej... ale pije raz dziennie kawe to se wybaczam
a jak nie pieke ciast kg cukru mam na miesiąc

no ja też mam 1 kg na miesiąc

ale jestem wściekła. dzwoniła "teściowa", bo miała sprawdzić ile rachunków przyszło, bo my tam wtedy byliśmy i musimy za to mieszkanie zapłacić i za tamto.
i za prąd 500 przyszło
450 za wodę
300 ponad za gaz
jestem taka wkurzona, bo ja oszczędzałam prąd, światło tylko malutkie zapalone, żelazko - tyle co Tż koszulkę wyprasowałam, swojego nie prasowałam ani małej i my mamy 600 zapłacić z tego.
ona piekarnik w kółko, maszyna, żelazko, światło całą dobę na korytarzu, tv w kuchni non stop, światło w kuchni od 17 non stop,a my mamy bulić , jak ona włączyła żelazko to potrafiło 2 h chodzić
ehhh jesteśmy dumni i to zapłacimy, dobrze, ze zwrot renty za 3 tyg dostanę:/
nie chcę już z tą kobietą mieć nic wspólnego:/

i tak jak takie dwa głupki płaciliśmy cały internet:/ Boże jaki człowiek głupi jest oni mieli stacjonarny telefon, a my nie korzystaliśmy, a płaciliśmy

[Chaigata]

Napisane przez lili1987

no ja też mam 1 kg na miesiąc

ale jestem wściekła. dzwoniła "teściowa", bo miała sprawdzić ile rachunków przyszło, bo my tam wtedy byliśmy i musimy za to mieszkanie zapłacić i za tamto.
i za prąd 500 przyszło
450 za wodę
300 ponad za gaz
jestem taka wkurzona, bo ja oszczędzałam prąd, światło tylko malutkie zapalone, żelazko - tyle co Tż koszulkę wyprasowałam, swojego nie prasowałam ani małej i my mamy 600 zapłacić z tego.
ona piekarnik w kółko, maszyna, żelazko, światło całą dobę na korytarzu, tv w kuchni non stop, światło w kuchni od 17 non stop,a my mamy bulić
ehhh jesteśmy dumni i to zapłacimy, dobrze, ze zwrot renty za 3 tyg dostanę:/
nie chcę już z tą kobietą mieć nic wspólnego:/

i tak jak takie dwa głupki płaciliśmy cały internet:/ Boże jaki człowiek głupi jest oni mieli stacjonarny telefon, a my nie korzystaliśmy, a płaciliśmy

aj, ale już się nauczyliście trzymaj się!

[lili1987]

Napisane przez Chaigata

aj, ale już się nauczyliście trzymaj się!

normalnie gorączki z nerwów dostałam całość podobno 1400 (w zaokrągleniu tak powiedziała) i mówi: no 700 byście musieli zapłacić
a tam jeszcze brat i babcia była nigdy połowy nie płaciliśmy tylko w przeliczeniu na osoby, a ta nam z 700 wyjeżdża
zapłacę i niech ta baba mi się na oczy nie pokazuje, bo myśli, że z nas kretynów zrobi
ja gaszę światła, bo mnie tak nauczono w domu i nie zaświecałam w całym domu jak ona

a co do nauki to tak nauczyliśmy się na błędach, które przepłaciliśmy nerwami, zdrowiem, straconym czasem, ale teraz już jesteśmy mądrzejsi i bardziej doświadczeni
dobrze, ze ten koszmar za nami....

[dudipopka]

lilli ja bym sie kłuciła! 1400 zł podzielić na osoby w domu czyli na 6(dziecka nie licze) wyjdzie gdzies 460 zł tyle bym jej dała a jak by darła sie o wiecej grzecznie bym sie zapytała czy jej syn i wnuczka mają iść na żebry by jeść

[ijaa]

Napisane przez lili1987

normalnie gorączki z nerwów dostałam całość podobno 1400 (w zaokrągleniu tak powiedziała) i mówi: no 700 byście musieli zapłacić
a tam jeszcze brat i babcia była nigdy połowy nie płaciliśmy tylko w przeliczeniu na osoby, a ta nam z 700 wyjeżdża
zapłacę i niech ta baba mi się na oczy nie pokazuje, bo myśli, że z nas kretynów zrobi
ja gaszę światła, bo mnie tak nauczono w domu i nie zaświecałam w całym domu jak ona

A ja bym nie zapłaciła! W życiu!
Sama 'naciągała' rachunków to niech teraz buli. I z jakiej racji połowa, jak jeszcze inne osoby mieszkały.
Zwyczajnie chce od was kasę na odchodne wyciągnąć. Nie dałabym się za nic.

Ciekawe co w przyszłym miesiącu powie, jak jej prawie takie same rachunki przyjdą a Wasj nie będzie - wymyśli że telepatycznie to wykorzystaliście,czy że napewno jeszcze to sa koszy z poprzedniego miesiąca.

Raaaaaany, aż mi się ciśnienie podniosło. Co za babsztyl!



Właśnie z Tż rozmawiałam i chyba jutro do pracy będzie musiał, chociaż na trochę Nici z jakiejś soboty poza domem.
Ale są tez dobre strony - posprzątam w spokoju

[lili1987]

Napisane przez dudipopka

lilli ja bym sie kłuciła! 1400 zł podzielić na osoby w domu czyli na 6(dziecka nie licze) wyjdzie gdzies 460 zł tyle bym jej dała a jak by darła sie o wiecej grzecznie bym sie zapytała czy jej syn i wnuczka mają iść na żebry by jeść

ona uważa, że my za 3 osoby mamy płacić
w końcu dziecko gotuje, piecze , prawda ?
za to tamten synalek chyba ma nie płacić wcale skoro my 1/2 mamy dać

zobaczę co Tż powie jak przyjdzie, ale napewno będzie "zachwycony"
spłuczemy się doszczętnie

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez ijaa

A ja bym nie zapłaciła! W życiu!
Sama 'naciągała' rachunków to niech teraz buli. I z jakiej racji połowa, jak jeszcze inne osoby mieszkały.
Zwyczajnie chce od was kasę na odchodne wyciągnąć. Nie dałabym się za nic.

Ciekawe co w przyszłym miesiącu powie, jak jej prawie takie same rachunki przyjdą a Wasj nie będzie - wymyśli że telepatycznie to wykorzystaliście,czy że napewno jeszcze to sa koszy z poprzedniego miesiąca.

no chce od nas jak najwięcej na odchodne wyciągnąc, skoro to już ostatni raz
ja jej nie udowodnię, że to ona wykorzystała tyle prądu, w końcu co jej żelazko, maszyna, piekarnik,tv w kuchni i w salonie naraz ciągnie w porównaniu do mojej małej lampki bocznej i laptopa? tv w dzien nie włączałam

no jestem wściekła, ale z głupim się nie dyskutuje chyba. moim zdaniem powinnismy ok 500 zapłacić

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez dudipopka

lilli ja bym sie kłuciła! 1400 zł podzielić na osoby w domu czyli na 6(dziecka nie licze) wyjdzie gdzies 460 zł tyle bym jej dała a jak by darła sie o wiecej grzecznie bym sie zapytała czy jej syn i wnuczka mają iść na żebry by jeść

no moim zdaniem tyle powinniśmy zapłacić właśnie... pod 500
a ta mi z 700 wyskoczyła
Tż jeszcze nie wie, bo wróci za kilka godzin.
ciekawe jak zareaguje

dobrze, ze rentę dostanę za 3 tygodnie ze zwrotem
ale odłożymy 0 w takim razie oczywiście przy dużej oszczędności to pozytywna wersja