Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dzięki 13.

Bodziak fajny, lekko luźny, taki jak lubię A pajace - od góry fajnie, rączki fajnie, ale nóżki krótkie

Natomiast o ile pajace tescowe te FF są właśnie fajne 3-6mcy, takie z odpowiednim luzem, to pajace - DŁUUUUGIE Nogawki dobre 6-7cm za długie, więc młoda tylko w nich śpi

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21995730]Dzięki 13.

Bodziak fajny, lekko luźny, taki jak lubię A pajace - od góry fajnie, rączki fajnie, ale nóżki krótkie

Natomiast o ile pajace tescowe te FF są właśnie fajne 3-6mcy, takie z odpowiednim luzem, to pajace - DŁUUUUGIE Nogawki dobre 6-7cm za długie, więc młoda tylko w nich śpi [/QUOTE]

Tak mi się zdawało, że w ten szczęśliwy dzień.

Aaaa to widzisz, dobrze że nie kupowałam pajacy ED. Daniel ma najpierw za krótkie wszysko właśnie w nóżkach. Każdy pajac był dobry chwilę, bo najpierw za długi tułów, a potem za krótkie nogi.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Dziewczyny - czy zamierzacie dawać swoim dzieciom jak tylko będą siedzieć pić ze słomki? W ramach pożegnania butelki i nauki picia inaczej?

Temat słomki pojawił się na wątku o niekapkach i od razu mi się słabo zrobiło. Czy tylko mnie wyobraźnia pracuje i od razu widzę, jak sobie dziecko tą słomką krzywdę robi?

[Siala_Bala]

Napisane przez bratkab

Nie mam laktatora, a nawet jakbym miała to w pracy nie mam warunków, żeby spokojnie ściągać i przechowywać. W biurze nawet małej lodówki nie mamy Niestety

Możesz zapas gromadzić już teraz
A laktator ja mam, używany całe 5 dni o sorki, nawet nie.. 4 dokładnie Co prawda ręczny z chicco ale u mnie bardzo ładnie ciągnęło się mleczko, mogę użyczyć to skorzystasz albo choć spróbujesz

Napisane przez kumkura

jakie powinnam mieć smoczki do bebilonu comfort?? bo podobno grudki są///

Mój pije Bebilon Comfort z Aventu i przez smoczek 1 leci odpowiednio
Mam 3 butelki, dwa smoczki 2 i jeden 1 i zależy na jaki się trafi ale właśnie przed chwilą mały pił z jedynki, widzę bo leży jeszcze butla przy kompie
A farfocle są jak się nie rozmiesza dobrze mleka.
Mój wypija mleko ze 120ml wody.. daję 40ml zimnej, 80ml wrzątku, do tego 4 miarki mleka i trzepię butlą dobre 5 minut bo zdążę wypalić papierosa w łazience w tym czasie
Czyli jak się daje wrzątku dwa razy więcej niż zimnej wody to się rozmiesza super. Dawałabym sam wrzątek ale nie wiem czy można to by było jeszcze szybciej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, owszem Tzn rozumiem raz na jakiś czas, w ramach przyzwyczajania, podać dziecku picie przez tą gumową "słomkę" - ale przy mnie, ja trzymam kubeczek, ja kontroluję (co na dłuższą metę u maluszka jest bez sensu, bo butlę zmieniamy również po to, by dziecię było bardziej samodzielne, a nie po to, by mamunia dalej poiła).

Ja to chyba zawodowo mam pewne rzeczy wbite na amen

[kropka75]

Napisane przez Siala_Bala

Mój wypija mleko ze 120ml wody.. daję 40ml zimnej, 80ml wrzątku, do tego 4 miarki mleka i trzepię butlą dobre 5 minut bo zdążę wypalić papierosa w łazience w tym czasie

Ty je nie mieszasz, Ty je ubijasz.

Zawsze tak robiłaś??

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21996722]Kropka, owszem Tzn rozumiem raz na jakiś czas, w ramach przyzwyczajania, podać dziecku picie przez tą gumową "słomkę" - ale przy mnie, ja trzymam kubeczek, ja kontroluję (co na dłuższą metę u maluszka jest bez sensu, bo butlę zmieniamy również po to, by dziecię było bardziej samodzielne, a nie po to, by mamunia dalej poiła).

Ja to chyba zawodowo mam pewne rzeczy wbite na amen [/QUOTE]

No to może i kwestia słomki, bo za czasów mojego bracika gumowych nie było. Parę razy pił ze słomki i raz wyrżnął, i na tym się picie skończyło.
Swoją drogą gumowa czy jaka by to nie była, też może w gardło czy oko dziabnąć, więc tak - pilnować cały czas by trzeba. Co się też mija z celem nieco.

[margo80]

teraz mi zamieszałyście z tymi pajacami może bodziaki to jednak inaczej... mam też bluzeczki ED z długim rękawkiem na 0-3, dopiero niedawno zaczęła nosić, a i tak rękawki podwijam.
czy jest długa? wydaje mi się taka proporcjonalna. wczoraj na usg spotkałam koleżankę - urodziłą córkę tydzień przede mną z wagą 3290 (Ewcia 3390), karmi ją piersią tylko, a Hania to wielka kluska przy mojej Ewci, aż w szoku byłam...

Panno M. - a co jest na metkach pajacy 0-3 i 3-6 ED, tzn. ile kilogramów?

Kropuś - najlepszego

my już po wizycie. sąsiadki przyszły wcześniej, Ewcia spała dłużej, w rezultacie wybudziła się dokładnie gdy przyszły (może pomogły jej dzwonkiem do drzwi). wstała i choć było już 3,5h od karmienia, grzecznie się przywitała, a dopiero potem dostała jeść. przy jedzeniu poszedł mega kupształ, który oczywiście wypłynął na plecy ale potem była fajna zabawa, uśmiechy itp. sąsiadki poszły, Ewcia jeszcze trochę się pobawiła i po 12 ją uśpiłam. ciekawe czy dane jest mi teraz tylko pół godziny, czy ciut dłużej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja Agu znów uśpiłam o 11:45 i do teraz śpi. No ale kurka skoro marudzi - sucho, najedzone, na macie nie, bujaczek be, nawet ukochane ostatnio lusterko be - to idź babo spać

[kropka75]

Dziękuję Margo.

_________

Ale mój syn wydziwia od nocy.
Obudził się o 2:30 i do 4:40 harcował. Nie chciał jeść, gadał, piszczał. W końcu nakarmiłam, a te dalej zabawa... Padłam przed nim.
Potem pobudka o 6 i płacz, dałam monia, przysnął; i tak trzy razy do konretnej pobudki 7:15. Potem zabawa, jedzenie o 7:30 i dalej zabawa. Zasnął, gdy byłam w sklepie.

Teraz mi zasnął przed 10 i śpi do tej pory, choć pora amania minęła godzinę temu...
Sam sobie przesuwa papu ostatnio.
Co jest grane? Będzie jedzenie co 5 godzin? Wczoraj trzy razy nie chciał po 4 godzinach jeść. Dziś rano raz, teraz drugi...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21997037]A ja Agu znów uśpiłam o 11:45 i do teraz śpi. No ale kurka skoro marudzi - sucho, najedzone, na macie nie, bujaczek be, nawet ukochane ostatnio lusterko be - to idź babo spać [/QUOTE]



---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Dziewczynki butelkowe... Niektóre z Was mają już maluchy starsze niż 4 mce. Czy lekarze Wasi już kazali wprowadzać nowe produkty jako posiłki? Na stronie Bobovity jest wersja: 4 razy mleko, raz owoc / sok, raz jarzyny.

Jakoś sobie nie wyobrażam owocu / soku jako posiłku. I nagle mleko z 6 razy na 4?
Co mówią Wasi pediatrzy?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, dlatego uważam, że spokojnie można zapoznawać dziecko wcześniej ze smakiem. Ot, dla mnie ten 4 miesiąc (jego trwanie) to taki czas na to, by dziecko poznawało papki warzywne i soczki i owoce, a potem - przecież jak dziecię zje cały słoik, to raczej już samo mleka nie zechce.

HIPP ma super rozpisane to:

5. miesiąc Możesz kontynuować wyłącznie karmienie piersią (lub mlekiem początkowym) bądź zacząć wprowadzać nowe produkty. Na początek podaj 3-4 łyżeczki soku lub owoców, obserwując reakcję dziecka. Jeżeli nie wystąpią niepokojące objawy, stopniowo zwiększaj porcje, a w odstępie kilku dni ostrożnie wprowadzać kolejny nowy produkt. Możesz także stopniowo zastępować wieczorny posiłek mleczny Kaszką mleczną HiPP lub kaszką ze słoiczka z serii Przysmak na Dobranoc.

Ja chcę od przyszłego tygodnia na noc młodej dawać gęstszy kleik, tzn. butlą, ale gęstszy niż teraz. Mniej więcej określiłam sobie, jak by to miało wyglądać (na początek):

1 śniadanie - mleko
2 śniadanie - owoc + mleko (jeśli młodej nie będzie się już mleka chciało, to sam owoc - zależy ile zje)
obiad - warzywa (+ na początek jeszcze mleko, póki nie zjada całego słoika)
podwieczorek - owoc/sok + mleko (tu to samo - jeśli starczy sam owoc, nie zmuszę do mleka przecież, aczkolwiek tu raczej mleko będzie, bo czasem dostanie owoc, czasem sok - a wiadomo, sokiem głodu nie zaspokoi)
kolacja - mleko z kleikiem/kaszką

U nas od dawna jest 5 posiłków, rzadko 6 (dzisiaj akurat 6 będzie, bo młoda 1 śniadanie rozłożyła sobie na 2 raty )

Do tego oczywiście picie.

Docelowo są 4 butle mleka (1 z nich można jakimś mlecznym deserem zastąpić) + owoce i/lub sok + warzywa (potem warzywa z mięsem). Teoretycznie te owoce lub sok raz dziennie, ale ja chcę by Agu jadła zieleninkę to choćby miała po południu kilka łyżeczek przed mlekiem zjeść, niech je.

TU FAJNA ROZPISKA TEŻ

A w ogóle to dzisiaj zjadła przed chwilą 1/4słoika dyni z ziemniakami + 150ml wypiła Jutro i pojutrze jeszcze ten sam słoiczek, a potem - mam ziemniaki ze szpinakiem, ale tam cholera sok jabłkowy jest :/

[panna migotka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21995364]Szwagierka 2 tyg przed powrotem odstawiła małą od piersi i spoko - mówi, że bała się jak to będzie, ale i mała zaakceptowała zmianę, i ona nie miała problemów piersiowych żadnych.



Jaką drzemkę? Młoda zjada ok 7, o 9 - kładę ją sama spać. Trze oczka, ziewa, albo nie - ląduje w łóżku. Najpierw przeważnie ryk, ale już się nauczyła, że 9 = spanie. I teraz coraz dłużej śpi, było 30 minut, a teraz potrafi i 1,5h. Jeśli Shadee się budzi - dośpij ją. Agu czasem też się budzi po 40minutach, wsadzam smoka/włączam suszarę i młoda jeszcze odpływa.



Przedwczoraj: usypiałam małą, robiłam zapiekankę i myłam podłogę



Kropka, w czym pierzesz? Może ubrania go wkurzają? Może płyn do zmiękczania tkanin potrzebny?

Powiem ci, że syn koleżanki do 6 miesiąca darł japę przy wychodzeniu, teraz ma 9mcy i już normalnie jest :d



łeeee ja bym pewnie pogoniła.



Lea, cholera, a ciągle miałam wrażenie, żeś ty kobieta



Nie martw się. Agu też czasem strajkuje i plan się wali - olej, grunt, by to nie było codziennie. Jeśli raz na jakiś czas masz bunt na pokładzie, przełknij.

U nas dzisiaj - 1 śniadanie 60ml. No to o 9, ma być spanie, ale zaraz zgłodnieje - wcisnęłam zagęszczone mleko, poszło 160, i sen



Super!

Oj ma sporo, ma



A czemu martwić? dobrze będzie



ED 0-3 będą za małe, ja już spakowałam, a jak młoda długa to nie kupuj, większe weź.

Dziewczyny, Lea zwłaszcza, bo masz to na nk:

http://www.alert24.pl/alert24/1,8488...na_Naszej.html

Młoda dzisiaj bez protestu usnęła po ciuchutku! w łóżeczku ! półtorej godziny spała. Chyba zacznę ją po każdym jedzeniu kłaść, bo już któryś raz widzę, że ona najedzona = śpiąca.

A wczoraj byłam na urodzinach koleżanki, właściwie to razem robiłyśmy (cholera jasna, KROPKA - zapomniałam - NAJLEPSZEGO spóźnione, za to CHOLERNIE SZCZERE :CMOK. I dostaję smsa od męża - przed kąpielą Agatka się zaczęła na głos śmiać

Bratka, jakie ćwiczenia robicie? Dawaj, poćwiczę też!

[/QUOTE] ja też tak przeważnie robię bo po jedzonku odlatuje i dopiero jak sobie pośpi to mamy aktywność

Napisane przez margo80

teraz mi zamieszałyście z tymi pajacami może bodziaki to jednak inaczej... mam też bluzeczki ED z długim rękawkiem na 0-3, dopiero niedawno zaczęła nosić, a i tak rękawki podwijam.
czy jest długa? wydaje mi się taka proporcjonalna. wczoraj na usg spotkałam koleżankę - urodziłą córkę tydzień przede mną z wagą 3290 (Ewcia 3390), karmi ją piersią tylko, a Hania to wielka kluska przy mojej Ewci, aż w szoku byłam...

Panno M. - a co jest na metkach pajacy 0-3 i 3-6 ED, tzn. ile kilogramów?

Kropuś - najlepszego

my już po wizycie. sąsiadki przyszły wcześniej, Ewcia spała dłużej, w rezultacie wybudziła się dokładnie gdy przyszły (może pomogły jej dzwonkiem do drzwi). wstała i choć było już 3,5h od karmienia, grzecznie się przywitała, a dopiero potem dostała jeść. przy jedzeniu poszedł mega kupształ, który oczywiście wypłynął na plecy ale potem była fajna zabawa, uśmiechy itp. sąsiadki poszły, Ewcia jeszcze trochę się pobawiła i po 12 ją uśpiłam. ciekawe czy dane jest mi teraz tylko pół godziny, czy ciut dłużej

na metkach pajace ED o-3 do 6 kg a 3-6 do 8 kg

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

Ty je nie mieszasz, Ty je ubijasz.

Zawsze tak robiłaś??

Oczywiście.
Na opakowaniu napisane: potrząśnij aż się rozpuści.. no to potrząsam
Czasem potrząsam, czasem zataczam kółeczka butlą tak by mleko wirowało w środku dookoła butli.

Dlaczego dziecko nie powinno spać w łóżku z rodzicami :
http://www.youtube.com/watch?v=9Tjzz4CmlUo&NR=1

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja łyżeczką mieszam. Szybciej i grudek nie ma Kupiłam canpola długie plastikowe takie, chyba 4zł /4szt.

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21999341]A ja łyżeczką mieszam. Szybciej i grudek nie ma Kupiłam canpola długie plastikowe takie, chyba 4zł /4szt.[/QUOTE]
w Pepti też są grudki skrobi?

Przy NAN wystarczyło raz zakręcić butlą i gotowe a to Comfort mnie wkurza

[cate_]

Napisane przez margo80

a mąż rzucił najpierw tekstem, że stracimy ważność ubezpieczenia domu i wpędził mnie w poczucie winy. a w domu już po całej akcji pytał, czemu się wcale nie odzywałam i tłumaczył, że emocji nie wolno w sobie tłumić. zboczenie zawodowe

Nie stracicie, wystarczy wymiana zamków w drzwiach i zgłoszenie tego do towarzystwa ubezpieczeń.

Napisane przez kropka75

Dziewczyny - czy zamierzacie dawać swoim dzieciom jak tylko będą siedzieć pić ze słomki? W ramach pożegnania butelki i nauki picia inaczej?

Temat słomki pojawił się na wątku o niekapkach i od razu mi się słabo zrobiło. Czy tylko mnie wyobraźnia pracuje i od razu widzę, jak sobie dziecko tą słomką krzywdę robi?

Nie zamierzam pozwalać Młodemu pić ze słomki, po to zakupiłam już niekapki.

Napisane przez kropka75

Dziewczynki butelkowe... Niektóre z Was mają już maluchy starsze niż 4 mce. Czy lekarze Wasi już kazali wprowadzać nowe produkty jako posiłki? Na stronie Bobovity jest wersja: 4 razy mleko, raz owoc / sok, raz jarzyny.

Jakoś sobie nie wyobrażam owocu / soku jako posiłku. I nagle mleko z 6 razy na 4?
Co mówią Wasi pediatrzy?

Młody ma prawie 5 miesięcy a nadal nie zastąpiłam mleka obiadkiem/deserkiem, nie zjada tego tyle by mu to wystarczyło, musi się dojeść mlekiem ale wybieramy się w przyszłym tygodniu do pediatry to podpytam.

A my dziś kolejną straszną noc mieliśmy, wybudzanie się co 1-1,5 h, jestem nieprzytomna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A nie wiem. Ale jakieś grudki mam, to mieszam
Młoda znów śpi. I znów bez płaczu

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Cate, ale też i Twój synek piersiowy, prawda? To nieco inaczej wygląda...

[kropka75]

Napisane przez panna migotka

na metkach pajace ED o-3 do 6 kg a 3-6 do 8 kg

A to śmiesznie. Body ma tak samo. A mój syn nosi 0-3 odkąd ma więcej niż 6kg. Teraz ma 7 z hakiem, a body 3-6 z niego spadają.

Napisane przez Siala_Bala

Oczywiście.
Na opakowaniu napisane: potrząśnij aż się rozpuści.. no to potrząsam
Czasem potrząsam, czasem zataczam kółeczka butlą tak by mleko wirowało w środku dookoła butli.

Dlaczego dziecko nie powinno spać w łóżku z rodzicami :
http://www.youtube.com/watch?v=9Tjzz4CmlUo&NR=1

A nie zauważyłaś różnicy w zachowaniu dziecka przy takim kołowaniu butlą, a trzepaniu pięć minut?

Im więcej trzepania, tym więcej piany, nabijamy w ten sposób powietrze. Im więcej powietrza w mleku, tym więcej powietrza połkniętego przez dziecko, a potem więcej pierdów, bóle brzucha itp.
Jeden maluch może nie zareaguje, inny wręcz przeciwnie. Daniel np. reaguje. Tzn. reagował, bo w miarę rozwoju układu pokarmowego coraz mniejszą mu to robiło różnicę, a teraz nie trzepię, bo zwykły Bebilon się dobrze rozpuszcza.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez cate_

Młody ma prawie 5 miesięcy a nadal nie zastąpiłam mleka obiadkiem/deserkiem, nie zjada tego tyle by mu to wystarczyło, musi się dojeść mlekiem ale wybieramy się w przyszłym tygodniu do pediatry to podpytam.

My też tak szybko nie przejdziemy na cały posiłek niemleczny. Daniel je traktuje jak desery. Owszem, potem później je kolejne mleko, ale nie żeby od poprzedniego do następnego minęło 8 godzin, do tego mu daleko.

[margo80]

czy Wasze dzieciaki próbując obrócić się na boczek albo dalej - na brzuszek wydawały jakies dźwięki?
moja Ewcia dziś zadzierała wysoko kolana do góry, łapała się za nie i bioderkami próbowała przerzucać, a krzyku i stękania było przy tym co niemiara. musiała się mocno zmęczyć, bo usnęła przed chwilą w 2 minuty (poprzednia drzemka - 40 minut, ciekawe ile teraz pośpi, może zdążę coś zjeść).

Panno M. - dzięki czyli jakbym miała kupować ED to 3-6, ale chyba najpierw ruszę do szafki z ciuszkami 3-6 i przejrzę zawartość.

[kropka75]

Napisane przez margo80

czy Wasze dzieciaki próbując obrócić się na boczek albo dalej - na brzuszek wydawały jakies dźwięki?
moja Ewcia dziś zadzierała wysoko kolana do góry, łapała się za nie i bioderkami próbowała przerzucać, a krzyku i stękania było przy tym co niemiara. musiała się mocno zmęczyć, bo usnęła przed chwilą w 2 minuty (poprzednia drzemka - 40 minut, ciekawe ile teraz pośpi, może zdążę coś zjeść).

Tak, Daniel stęka.

Leży na boku, podnosi głowę i stęka. Jeszcze nie kuma, że przeszkadza mu ręka, na której leży bidok. Odwraca się z małą pomocą, ale i tak mało wygodnie, bo ta łapka z dołu jest w dziwnej pozycji po odwróceniu.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Dziecko mi samo zasnęło to idę się przyszykować do wyjścia. Idziemy dziś w gości na chwilę. Ciekawe czy będzie cyrkowanie w nowym miejscu i szybki powrót, czy nie.

[cate_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21999487]
Cate, ale też i Twój synek piersiowy, prawda? To nieco inaczej wygląda...[/QUOTE]
Moje dziecię od początku butelkowe mieszane, nawet jak pił moje mleko to z butelki ale to trwało do pierwszego miesiąca niestety a później już tylko Bebilon.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Eeee No to mi się pomyliło, przepraszam

[jamaicaP]

dzien dobry

Napisane przez kumkura

a propos ubierania- mój jak widzi, że szykuje się kolejna( druga ) warstwa ubrania, jest płacz..zwłaszcza rękawy..brrrrr, o czapkach nie wspominam..jak jestem z tz, to mamy sposób- on go bierze na ręce, a ja od tyłu wkładam czapęczasem nawet nie zauważy
jakie powinnam mieć smoczki do bebilonu comfort?? bo podobno grudki są///

boszzzz moja to samo am z ubieraniem zawsze.... glowka oki. ole rekawki zawsze musza byc z płaczem, zwlaszcza dlugie, echhh
roznei probowlam i zakladanie na szybko i na etapy, powoli...z zagadywaniem .. bluzeczki zapinane, przez glowe, kopertowki.. obojetnie i tak jest placz

Napisane przez kumkura

Na chwile obecną mam TT i Nuka- taką z kauczukowyym smokiem- malusim i malusią dziurką Tylko młody nie bardzo lubi TT, a tego kauczuka to sie dopiero uczymy..w ogóle szukam butelki, a właściwie smoka, którego wreszcie zaakceptuje wybredny...bardziej mi chodziło o rodzaj dziurki- czy musi byc wieksza?? 2 czy 3??

a probowalas smoczka lateksowego? moze silikon za twardy dla niego?
szybciej zuzywaja sie ale moja woli miekkie

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza przewraca się na boczek od wczoraj. Dzisiaj pomogłam jej troszkę, żeby poszła na brzuszek i się udało I chyba się jej to spodobało, bo co chwila tak robiła



Jeszcze mamy lato



He he, Lusia dopiero jak siku zrobi to daje znać Takie dreszcze ma

ale fajnie, moja tylko 2 razy po cichaczu sie przkerecila ...
a mojej sie nozdrza rozchylają ajk siusia

Napisane przez bratkab

Margoś ja nie szczepię na nic poza zalecanymi. Jakby coś zawsze zaszczepić można a na razie nie widzę takiej potrzeby.

taaaaak? no chyba nie zawsze, bo na rota trzeba sesje zakonczyc przed ukonczeniem 24-26 tyg zycia dziecka, czy nie...?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21995364]A czemu martwić? dobrze będzie

...[/QUOTE]

no nie wiesz jak to jest? lekarz nastraszyl poczytalam o konsekwencjach i mam małą jazdę... eeechhh ze zaniedbam cos, no wieeeszz....taka matczyna troska na wyrost...

Napisane przez Siala_Bala

Możesz zapas gromadzić już teraz
A laktator ja mam, używany całe 5 dni o sorki, nawet nie.. 4 dokładnie Co prawda ręczny z chicco ale u mnie bardzo ładnie ciągnęło się mleczko, mogę użyczyć to skorzystasz albo choć spróbujesz

Mój pije Bebilon Comfort z Aventu i przez smoczek 1 leci odpowiednio
Mam 3 butelki, dwa smoczki 2 i jeden 1 i zależy na jaki się trafi ale właśnie przed chwilą mały pił z jedynki, widzę bo leży jeszcze butla przy kompie
A farfocle są jak się nie rozmiesza dobrze mleka.
Mój wypija mleko ze 120ml wody.. daję 40ml zimnej, 80ml wrzątku, do tego 4 miarki mleka i trzepię butlą dobre 5 minut bo zdążę wypalić papierosa w łazience w tym czasie
Czyli jak się daje wrzątku dwa razy więcej niż zimnej wody to się rozmiesza super. Dawałabym sam wrzątek ale nie wiem czy można to by było jeszcze szybciej

ja odwrotnie

witam
u nas dzis wreszcie spokoj...
wczoraj Róża spala lącznei z 1,5 godz
po kapieli juz nei miala sily zjesc i wypila tylko 40 ml za to juz o 2 wstala, potem o 5,30 rozesmiana usilowala zlapac kroliczka ale za daleko wisial to sie podczolgala do niego a ja siedzialam i gapilam sie zauroczona jakas jak ona go bęcka i sie smieje
przy przebieraniu oczywiscie poplakala wiec dalam cycusia i obie zasnelysmy na godzine
potem po jedzeniu i zabawie pospala usypiajac sama, co dawno jej sie nei zdarzylo i o 12.30 poszlysmy na spacerek, spala caly czas czyli ok 2 godz. w domu rozebralam ja dalam pic i usnela sobie jeszcze na godzine, przesypiajac pore zarcia o wlasnie sie budzi i prrrrrryta ale zamkniete oczka ma i je trze...
idziemy jesc

[velluto]

Napisane przez margo80

kurka, muszę chyba dokupić jakiś 3pak pajacyków na teraz, bo ostatnio 4 sztuki odłożyłam i odczuwam ich brak. piorę dopiero jak się nazbiera odpowiednia ilość ciuszków, a są takie nocki, że idą 3 pajace jak się Ewci uleje.
podobają mi się wzorki ED, ale pojęcia nie mam, czy 0-3 jeszcze się nadadzą, a z kolei w 3-6 się utopi. macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? w 8 tygodniu życia miała 58 cm, teraz jesteśmy w 12 i pojęcia nie mam ile urosła. pomiary dopiero około 22 września przy kolejnym szczepieniu.

czy ktoś szczepił na rota?

pajac 0-3 dł. do kroku - 33cm, dł. calkowita - 53 cm
pajac 3-6 dł. do kroku - 35cm, dł. calkowita - 58 cm
ja bym brała 3-6, u nas tez 0-3 poszly juz w odstawke

ja szczepie na rota pierwsza dawka juz za nami

Napisane przez bratkab

Velutto miałam wcześniej napisać, ale moi wrócili i nie zdążyłam - podstawowe ćwiczenie to łapiesz malucha pod zgięte kolanka, trzymasz jego dłonie swoimi na jego kolankach i nie za szybko obracasz go raz w lewo, raz w prawo. Grzechotką stymuluję go, żeby sam się za nią obracał a ja mu w pomagam bioderka obracać. Jak go mam obrócić z brzuszka na plecki, to mu asekuruję główkę, a rączkę ma jak najbardziej wyprostowaną przed sobą. Poza tym ja mam zalecone ćwiczenia na rozciąganie mięśni obręczy barkowej więc to raczej kwestia indywidualna. Ogólnie staram się z nim tak bawić po każdym karmieniu, bo muszę go stymulować dodatkowo, żeby łapał oś a nie uciekał mi w jedną stronę.

sprobuje tez z moja mala cos pocwiczyc bo cos nie chce jej sie obracac, leniuszek jeden

[margo80]

najwyraźniej Ewcia mocno się zmęczyła tymi próbami, bo zasnęła przy karmieniu, dała się odłożyć i nawet udało mi się obciąć jej pazurki. śpi już prawie godzinkę.

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

A nie zauważyłaś różnicy w zachowaniu dziecka przy takim kołowaniu butlą, a trzepaniu pięć minut?

Im więcej trzepania, tym więcej piany, nabijamy w ten sposób powietrze. Im więcej powietrza w mleku, tym więcej powietrza połkniętego przez dziecko, a potem więcej pierdów, bóle brzucha itp.
Jeden maluch może nie zareaguje, inny wręcz przeciwnie. Daniel np. reaguje. Tzn. reagował, bo w miarę rozwoju układu pokarmowego coraz mniejszą mu to robiło różnicę, a teraz nie trzepię, bo zwykły Bebilon się dobrze rozpuszcza.

Skoro na opakowaniu pisało, żeby trzepać to trzepię
A po trzepaniu i tak jest za gorące do podania (chłodniejszego nie robię bo mi się wcale rozpuścić nie chciało za chiny ludowe) odstawiam je i zdejmuję zatyczkę z butli - wtedy powietrze ucieka przez smoczek i mleko się "ustoi", że jak podaję to już nie jest zabąbelkowane - mleko stygnie a ja zmieniam pieluchę, przemywam oko, zakraplam kropelki, i robię inne czynności pielęgnacyjne jak jest potrzeba, czasem jeszcze jest za ciepłe więc studzę podstawiając butlę pod kran i juz nie wstrząsam tylko "kołuję" butlą

Tak pomyślałam, że może stąd się wzięły problemy Sebka ale przecież już na NANie były dlatego mleko zmieniliśmy (nan nie był trzepany) a teraz w ostatnich dniach Sebek jest naprawdę super, więc to nie od mleka.. widocznie albo dobrze mleko odgazowywuję albo Sebek nie jest tak wrażliwy.

Napisane przez jamaicaP

a mojej sie nozdrza rozchylają ajk siusia



ja odwrotnie

To możesz oduczać pieluchowania
Widzisz nosek i szybko podstawiasz "coś"

Dajesz 80ml zimnej i 40ml ciepłej? Ja tak zdaje się NAN robiłam bo się natychmiast rozpuszczało a temp była odpowiednia do picia odrazu
Jakie mleko robisz? Bo chyba nie Bebilon Comfort


Znam dziewczynę co wlewała zimną wodę do butli, do mikrofali na 20s i dziwne ale jej się Comfort nie rozpuszczał tylko zostawały farfocle

[kumkura]

Napisane przez jamaicaP

a probowalas smoczka lateksowego? moze silikon za twardy dla niego?
szybciej zuzywaja sie ale moja woli miekkie

w nuku mam ten miękki, ale chyba za mały...juz sama nie wiem..dziś małż usilnie próbował dać mu moje mleko w TT i wypił..30ml...z wielkim bólem
a w ogóle to chyba skok mamy...szlag by to..osiwieję...ale najpierw wyłysieję.. dzisiaj rano aniołek, ale po spacerze diabolo... ryczek, że hej- juz dawno nie slyszalam takiej arii w jego wykonaniu...jakis krzyk, biadolenie...wszystko jest beeee, nawet na rekach nie za dobrze z tego wszytskiego nie chce spać, co spowodowało, że pod koniec dnia wył okrutnie, a ja z nim...kapiel o dziwo w spokoju, ale godzine przed czasem teraz dziecie najedzone,ululane, spi..poki co....
ps. za kazdym razem jak sa takie dni, mam wrazenie, że się do tego NIE NADAJĘ..
ps2.-dziś konczymy 11 tygodni!

[panna migotka]

Napisane przez kumkura

w nuku mam ten miękki, ale chyba za mały...juz sama nie wiem..dziś małż usilnie próbował dać mu moje mleko w TT i wypił..30ml...z wielkim bólem
a w ogóle to chyba skok mamy...szlag by to..osiwieję...ale najpierw wyłysieję.. dzisiaj rano aniołek, ale po spacerze diabolo... ryczek, że hej- juz dawno nie slyszalam takiej arii w jego wykonaniu...jakis krzyk, biadolenie...wszystko jest beeee, nawet na rekach nie za dobrze z tego wszytskiego nie chce spać, co spowodowało, że pod koniec dnia wył okrutnie, a ja z nim...kapiel o dziwo w spokoju, ale godzine przed czasem teraz dziecie najedzone,ululane, spi..poki co....
ps. za kazdym razem jak sa takie dni, mam wrazenie, że się do tego NIE NADAJĘ..
ps2.-dziś konczymy 11 tygodni!

u nas identycznie było wczoraj a mój mały o 1 dzień młodszy więc podejrzewam skok

[djerba]

Ahh...widzę, że moja mała już mi dała do zrozumienia, że jedynie spacerówka wchodzi w grę ;] ani ryku, ani jęczenia...nic ;] teraz jest zupełnie inaczej...ona musi koniecznie podziwiać świat

Muszę napisać, że widać postępy smarowania tym sterydem i fenistilem, nie ma już stanu zapalnego...ALE...białe plamy jak są tak są....właśnie czytam o bielactwie...my God...oby to nie było to...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Dziewczyny - czy zamierzacie dawać swoim dzieciom jak tylko będą siedzieć pić ze słomki? W ramach pożegnania butelki i nauki picia inaczej?

Temat słomki pojawił się na wątku o niekapkach i od razu mi się słabo zrobiło. Czy tylko mnie wyobraźnia pracuje i od razu widzę, jak sobie dziecko tą słomką krzywdę robi?

Maksiu na początku mial niekapek Aventu- ale średnio fajne to było, i często gdzieś tam kapało, wyciekało... , potem miał kubek ze słomka- tyle że z miękka słomką, więc krzywdy sobie tym zrobić nie można:
http://allegro.pl/bidon-nie-kapek-z-...187824680.html
potem znów miał jakiś niekapek, potem znów coś- w sumie to nie znalazłam rozwiązania idealnego- albo coś kapało, albo dziecko nie umiało zajarzyć jak z tego pić, albo cholernie trudno się myło...

[myszka1986]

Napisane przez Siala_Bala

Skoro na opakowaniu pisało, żeby trzepać to trzepię
A po trzepaniu i tak jest za gorące do podania (chłodniejszego nie robię bo mi się wcale rozpuścić nie chciało za chiny ludowe) odstawiam je i zdejmuję zatyczkę z butli - wtedy powietrze ucieka przez smoczek i mleko się "ustoi", że jak podaję to już nie jest zabąbelkowane - mleko stygnie a ja zmieniam pieluchę, przemywam oko, zakraplam kropelki, i robię inne czynności pielęgnacyjne jak jest potrzeba, czasem jeszcze jest za ciepłe więc studzę podstawiając butlę pod kran i juz nie wstrząsam tylko "kołuję" butlą

Tak pomyślałam, że może stąd się wzięły problemy Sebka ale przecież już na NANie były dlatego mleko zmieniliśmy (nan nie był trzepany) a teraz w ostatnich dniach Sebek jest naprawdę super, więc to nie od mleka.. widocznie albo dobrze mleko odgazowywuję albo Sebek nie jest tak wrażliwy.

To możesz oduczać pieluchowania
Widzisz nosek i szybko podstawiasz "coś"

Dajesz 80ml zimnej i 40ml ciepłej? Ja tak zdaje się NAN robiłam bo się natychmiast rozpuszczało a temp była odpowiednia do picia odrazu
Jakie mleko robisz? Bo chyba nie Bebilon Comfort


Znam dziewczynę co wlewała zimną wodę do butli, do mikrofali na 20s i dziwne ale jej się Comfort nie rozpuszczał tylko zostawały farfocle

Ja tak robię i mi się Bebilon rozpuszcza cały, żadnych grudek nie ma.

Napisane przez djerba

Ahh...widzę, że moja mała już mi dała do zrozumienia, że jedynie spacerówka wchodzi w grę ;] ani ryku, ani jęczenia...nic ;] teraz jest zupełnie inaczej...ona musi koniecznie podziwiać świat

Muszę napisać, że widać postępy smarowania tym sterydem i fenistilem, nie ma już stanu zapalnego...ALE...białe plamy jak są tak są....właśnie czytam o bielactwie...my God...oby to nie było to...

Moja babcia ma bielactwo. Przy bielactwie te plamki na słońce byłyby bardzo wrażliwe i od razu czerwieniały, do tego te białe fragmenty są nieregularne ale wyraźnie odcinające się brzegi mają i ta jasna skóra wydaje się jakby cieńsza. Ach no i te białe placki są nie jaśniejsze od odcienia skóry tylko prawie białe.

Myśmy dzisiaj na spacerówkę się przeżuciły - mała szczęśliwa od razu spać poszła.

[kumkura]

Napisane przez panna migotka

u nas identycznie było wczoraj a mój mały o 1 dzień młodszy więc podejrzewam skok

no to witaj w klubie...