Scent Bar XVIII

[Spoora]

Napisane przez kamena

Spoora, ała, "zapaszki" ja bym słowa nie używała bo się.. ehem.. może nieładnie kojarzyć

Dobra zmienię bo jak ktoś ma przy obiedzie to nie chce być odpowiedzialna

Napisane przez teza20

Ja jestem niezdolny do egzystencji w dwie osoby pod jednym dachem narazie

A powiedział, że on tam też będzie mieszkał? Może Tobie chce kupić?

[Polly_]

co do starych hipisów itd....czasami spotykam taką odjechaną babcie...ma chyba z 70 lat..siwy warkocz do pasa,kolorowe sztruksy dzwony, całkiem nowoczesne niebieskie martensy (ale nie glany) i taką plecioną kolorową torebke na długim pasku ze az jej sie miedzy kolanami plącze i zawsze ma cos we włosach-jakies wstążki,kwiatki,kolorowe "indianskie" opaski...
Fajnie se wygląda i jest taka energiczna, żwawa w ruchach...ale niestety ludzie ewidentnie traktuja ją jak wariatkę

z drugiej strony moja pedagogica w podstawówce tez sie tak nosiła...(w sumie nie wiem ile lat wtedy miala...moze sie okazac ze tyle co ja teraz )

tak ze jakos sama nie wiem jak podejsc do tematu....jakos facetom łatwiej byc starym metalem, niz babce starą metalówą , sama sie złapałam na takim mysleniu jak na któryms przejsciu granicznym natknęlismy sie na zlot harleyowców weteranów.....no i faceci wydali mi sie całkiem interesujący i wogóle jakie to fajne ze tacy starzy a jeszcze sie w to bawią.....a obok stały babki-i sobie pomyślałam...co za zenuła ..no ale naprawde wygladały niefajnie

[cbr]

tylko, że strasznie ciężko manifestuje się swoje JA pośród rzeszy totalnie bezpłciowych ludzi, którym się wydaje, że są przez ten cały kij od szczoty w dupie szalenie poważni i dostojni


a ja z takimi muszę cały rok spędzić

i po raz pierwszy chyba pochwalę mojego chuopa, że stoi za mną murem

[winter76]

Hi

[Redhaired Witch]

Napisane przez justynaneyman

Poród w wodzie?

Napisane przez cbr

a moje glany zebrały określenie "dziecinne - bo glany to się nosiło w gimnazjum, góra w liceum, a teraz nie przystoi przyszłej dostojnej (i potwornie nudnej - dop. ja) pani doktor"
k...wa... no jak można

Znam to

Napisane przez Maja102

Powiedz im, że Twoja wiecznie młoda () koleżanka w wieku 25 lat i tytułem magistra dopiero się rozkręca i zamierza sobie pierwsze porządne glany kupić

I że monż jednej ze znajomych, poważny trzydziestoletni analityk finansowy w poważnej firmie, kupił se glany pod wpływem owej żony i popyla w nich do roboty (do garniaka)

Napisane przez Sabbath

A tak serio, dopadają mnie ostatnio skrupuły. Siedziałam parę tygodni temu z kumpelą pięc lat starszą ode mnie i zastanawiałyśmy się, kiedy zaczniemy byc groteskowe z tym naszym stylem.

No ale. Kto jest dziecinny? My bo nosimy glany? To dzieci noszą glany? A może dziecinne są kobity wystrojone na różowo, błękitno, pastelowo, w ciuchach z cekinami, diamencikami i tak modnymi kwiatkami/kokardkami przy bluzkach?

[dzika truskawa]

Napisane przez cbr

a ja z takimi muszę cały rok spędzić

Nie przejmuj się

[Polly_]

a 45 latki w skinny,balerinkach ,pilotkach i szmatach naszyji?

[justynaneyman]

Napisane przez cbr

wkur...iła mnie dziś moja grupa i większość ludzi z roku
jak to k...wa jest - żegnam przed wakacjami ludzi w miarę normalnych, 24-latków, a po wakacjach zastaję mentalne staruchy i zgredy - w dodatku jeszcze pieprz...ne matki teresy, które pacjentów będą leczyć za dobre słowo

Przez jedne wakacje tak się wszyscy odmienili? Może czegoś nie zauważyłaś?

Napisane przez Spoora

A mój małż był dziś po zwolnienie do pracy i sie okazało, że ma początek zapalenia płuc Co ciekawe w sobotę inny lekarz twierdził, że zaczyna się cuś w gardle A ja zawsze myślałam, ze płuca są gdzie indziej, hmm widocznie się myliłam

Pozdrawiam męża- żeby Ci nie marudził w chorobie

Napisane przez Sabbath

A tak serio, dopadają mnie ostatnio skrupuły. Siedziałam parę tygodni temu z kumpelą pięc lat starszą ode mnie i zastanawiałyśmy się, kiedy zaczniemy byc groteskowe z tym naszym stylem. Po namyśle doszłam do wniosku, że dopóki mi "w duszy gra" - nie odpuszczę. Są przeciez starzy hippisi, starzy hard rockowcy. Starych metali nie ma tylko dlatego, że muzyka jest względnie młoda. Ale będą.
Czemu kobiety mają się bardziej przejmować tym, że się starzeją? Czemu mamy się zmieniać na siłę i wbrew sobie? Żeby się ludzie nie śmiali?
Jeśli ciągle bedziemy się dostosowywać, to nigdy nie nauczą się, że nie ma się z czego śmiać

Ale to nie jest jakiś chyba młodzieżowy styl- jeśli chodzi o glany i czerń, w uproszczeniu. Bardziej się starzeją różne takie infantylizmy i głupotki, które dobrze wyglądają tylko na ślicznych nastolatkach, jak potem powiedziała Red.
A te różne "mroki" to właśnie mnie się kojarzą ze starością

Napisane przez Polly_

tak ze jakos sama nie wiem jak podejsc do tematu....jakos facetom łatwiej byc starym metalem, niz babce starą metalówą , sama sie złapałam na takim mysleniu jak na któryms przejsciu granicznym natknęlismy sie na zlot harleyowców weteranów.....no i faceci wydali mi sie całkiem interesujący i wogóle jakie to fajne ze tacy starzy a jeszcze sie w to bawią.....a obok stały babki-i sobie pomyślałam...co za zenuła ..no ale naprawde wygladały niefajnie

Stara baba- próchno, stary facet- interesujący

Gustaw wypsikał na siebie 8 ml Agenta Provocateura. Pieknie pachnie

[kamena]

Napisane przez cbr

ja się nie znam, powtarzam, co mię w sklepie mówiono i com na oczęta widziała (w sensie - na wewnętrznej części cholewy miały nr po zachodaniemu napisany i dopiero potem przetłumaczony na nasze 39/41)

Też się nie znam, numerkom się nigdy chyba nie przyglądałam, no ale ja noszę 38 a TŻ 44 więc i problemu nigdy nie było.

Napisane przez Sabbath

A tak serio, dopadają mnie ostatnio skrupuły. Siedziałam parę tygodni temu z kumpelą pięc lat starszą ode mnie i zastanawiałyśmy się, kiedy zaczniemy byc groteskowe z tym naszym stylem. Po namyśle doszłam do wniosku, że dopóki mi "w duszy gra" - nie odpuszczę. Są przeciez starzy hippisi, starzy hard rockowcy. Starych metali nie ma tylko dlatego, że muzyka jest względnie młoda. Ale będą.
Czemu kobiety mają się bardziej przejmować tym, że się starzeją? Czemu mamy się zmieniać na siłę i wbrew sobie? Żeby się ludzie nie śmiali?
Jeśli ciągle bedziemy się dostosowywać, to nigdy nie nauczą się, że nie ma się z czego śmiać.

Zgadzam się z pogrubionym. Z tym, że zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego że ewoluuję i nieco inny gust miałam 10, 5 lat temu, nieco inny mam obecnie, a jeszcze nieco inny będę miała za 5, 10 lat. Tak więc można być wciąż "true to oneself" a jednocześnie się zmieniać.

A co do ludzi i ich śmiania się - niech się śmieją, więcej radości na tym świecie będzie

Napisane przez Spoora

Dobra zmienię bo jak ktoś ma przy obiedzie to nie chce być odpowiedzialna

Napisane przez Redhaired Witch

No ale. Kto jest dziecinny? My bo nosimy glany? To dzieci noszą glany? A może dziecinne są kobity wystrojone na różowo, błękitno, pastelowo, w ciuchach z cekinami, diamencikami i tak modnymi kwiatkami/kokardkami przy bluzkach?

O właśnie, to niezwykle ciekawe, że to co modne nagle przestaje być be, groteskowe czy dziecinne..

[Maja102]

Napisane przez Sabbath

Czemu mamy się zmieniać na siłę i wbrew sobie? Żeby się ludzie nie śmiali?
Jeśli ciągle bedziemy się dostosowywać, to nigdy nie nauczą się, że nie ma się z czego śmiać.

racja

Napisane przez cbr

tylko, że strasznie ciężko manifestuje się swoje JA pośród rzeszy totalnie bezpłciowych ludzi, którym się wydaje, że są przez ten cały kij od szczoty w dupie szalenie poważni i dostojni


a ja z takimi muszę cały rok spędzić

masz jeszcze nas

Napisane przez Redhaired Witch

No ale. Kto jest dziecinny? My bo nosimy glany? To dzieci noszą glany? A może dziecinne są kobity wystrojone na różowo, błękitno, pastelowo, w ciuchach z cekinami, diamencikami i tak modnymi kwiatkami/kokardkami przy bluzkach?

Napisane przez justynaneyman

A te różne "mroki" to właśnie mnie się kojarzą ze starością

hm...

Napisane przez kamena

A co do ludzi i ich śmiania się - niech się śmieją, więcej radości na tym świecie będzie

oni z nas, my z nich... i wkoło jest wesoło

Napisane przez kamena

O właśnie, to niezwykle ciekawe, że to co modne nagle przestaje być be, groteskowe czy dziecinne..

dlatego jeszcze raz szacun dla Sabb (patrz mój podpis

[cbr]

Napisane przez justynaneyman

Przez jedne wakacje tak się wszyscy odmienili? Może czegoś nie zauważyłaś?

już mówię - zmieniali się stopniowo, nie było porównania pomiędzy pierwszym rokiem (wszyscy wyluzowani, pełni szalonych pomysłów, pozytywnej energii i radości), a piątym (widać było już takie "nadgryzienie zębem czasu" i wkradającą się szarość), ale po wakacjach ja w ogóle tych ludzi nie poznaję - stali się ponurą, bezkształtną masą, bezkrytycznie przyjmującą powszechne papki i już nie promieniują takim "czymś", jak na samym początku
a sami twierdzą, że "wydorośleli"
to ja w takim razie nie chcę nigdy wydorośleć, skoro ma to wyglądać w ten sposób, że się przestaje myśleć i poddaje powszechnemu nurtowi
ja wiem, że tak łatwiej, ale gdzie jest, do jasnej ciasnej, ich indywidualność

Napisane przez kamena

A co do ludzi i ich śmiania się - niech się śmieją, więcej radości na tym świecie będzie

ba, żeby się śmiali - to nie był śmiech, to była zimna krytyka, pełna pogardy
i to mnie strasznie przeraża, że ja też taka się stanę w ich towarzystwie

Napisane przez Maja102

masz jeszcze nas

i tylko Wy (szalona banda wizażanek ) + garstka znajomych mnie jakoś ratuje, bo już zaczynam tracić wiarę w ludzi


jejku, jakoś tak się ponuro i poważnie zrobiło przeze mnie :/

[Maja102]

Napisane przez cbr

to ja w takim razie nie chcę nigdy wydorośleć, skoro ma to wyglądać w ten sposób, że się przestaje myśleć i poddaje powszechnemu nurtowi
ja wiem, że tak łatwiej, ale gdzie jest, do jasnej ciasnej, ich indywidualność

wellcome in real life

edit: tata mnie wczoraj wnerwił, ajk mi wyjechał z tekstem "i dobrze, ze nie pojechałaś wczoraj do tej łodzi! jak tamta chce na dyskoteki jechac to niech jedzie, ty nie jesteś już jakimś podlotkiem, zeby skokoć!"
Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok :
Odpaliłam tylko "Ale i tak za tydzień pojadę skakać " i już się nie odezwał

Ale niech jeszcze raz mi z takim tekstem wyjadą, to przy najbliższej okazji jak będą mi na święta życzyć zanlezienia faceta, to im odpalę, że już za późno, skoro na imprezy i zycie towarzyskie już za stara jestem

Napisane przez cbr

ba, żeby się śmiali - to nie był śmiech, to była zimna krytyka, pełna pogardy
i to mnie strasznie przeraża, że ja też taka się stanę w ich towarzystwie

wiem, co masz na myśli
Trzymaj sie nas, to nie spoważniejesz
I dąż do tego, żeby żyć tak, jak chcesz - to trudne, kazdego dnia się o tym przekonuję, że byłoby łatwiej się poddać zupełnie i płynąć z prądem, ale coś we mnie krzyczy, że tak nie może być i nie dam się zatracić. I nie dam się wepchnąć w stereotyp "chłopok ze wsi, ślub, stadko dzieci i praca na roli i w chlewie i żyć tak jak reszta na wsi i się nie wychylac"...
Chociaż jeszcze nie mam bladego pojęcia co zrobię i żadnego pomysłu na życie Grunt, ze wiem, czego na pewno nie chcę
I niech się śmieją z moich koncertów, festuiwali czy mini-kapelusików: mi się podobają i to się liczy

Jak pisał Ziemkiewicz w wybrańcach Bogów " Warto czasem poświęcić parę spraw, zeby zachować szacunek dla samego siebie. Tego ci już nikt nie zabierze"

Napisane przez cbr

i tylko Wy (szalona banda wizażanek ) + garstka znajomych mnie jakoś ratuje, bo już zaczynam tracić wiarę w ludzi

ja dzięki szalonym wizażystkom wiarę w ludzi zaczynam odzyskiwać... powoli...

[winter76]

Napisane przez cbr

jejku, jakoś tak się ponuro i poważnie zrobiło przeze mnie :/

I dlatego zostałam zignorowana?

[cbr]

Napisane przez winter76

I dlatego zostałam zignorowana?

miałam iść na pocztę, ale sobie ryczę (no ku...wa nie mogę ) i się schlewam jakimś brendy czy tam łiskaczem
za dużo smutków, jak na jedną pandę

[Maja102]

Napisane przez cbr

miałam iść na pocztę, ale sobie ryczę (no ku...wa nie mogę ) i się schlewam jakimś brendy czy tamm łiskaczem
za dużo smutków, jak na jedną pandę

nie daj się!
Ja im bardziej chcą mnie weppchnąć w jakieś stereotypy, tym bardziej jestem na nie i w trudnych chwilach powtarzam sobie, że tylko gówno płynie z prądem
A wielcy ludzie i silne osobowości (taa, może też kiedyś taka będę, hyhy ) żyją tak, jak chcą

edit: pierdzielę jak gęś bez łba - wiem
a zaraz wybywam z roboty i pójdę sobie kupić glany I moze jeszcze jakąś koszulkę albo bluzę z zespołem, bo nigdy takich nie miałam. I będę w tym chodzić do pracy, o! A co!

[winter76]

Napisane przez cbr

miałam iść na pocztę, ale sobie ryczę (no ku...wa nie mogę ) i się schlewam jakimś brendy czy tam łiskaczem
za dużo smutków, jak na jedną pandę

Mam dołączyć?To sobie razem popłaczemy
Siedze i słucham tego na okrągło KLIK

[kamena]

Napisane przez cbr

a sami twierdzą, że "wydorośleli"
to ja w takim razie nie chcę nigdy wydorośleć, skoro ma to wyglądać w ten sposób, że się przestaje myśleć i poddaje powszechnemu nurtowi

w takim sensie to ja też nie chcę wydorośleć - nigdy

ja wiem, że tak łatwiej, ale gdzie jest, do jasnej ciasnej, ich indywidualność

weź pod uwagę, żę niektórym nie zależy na indywidualności. może sądzą - może słusznie - że od indywidualności niedaleko do inności a inność czasem jest ciężka do zaakceptowania dla tzw. "ogółu"

ba, żeby się śmiali - to nie był śmiech, to była zimna krytyka, pełna pogardy
i to mnie strasznie przeraża, że ja też taka się stanę w ich towarzystwie

ale dlaczego masz się taka stać? przecież nie chcesz - to tylko od Ciebie, od Twojej woli zależy.

i nie daj się krytyce i pogardzie - nie warto

[Redhaired Witch]

Napisane przez cbr

miałam iść na pocztę, ale sobie ryczę (no ku...wa nie mogę ) i się schlewam jakimś brendy czy tam łiskaczem
za dużo smutków, jak na jedną pandę

No nie mów, że krytyka glanów tak Cię dobiła!
Mnie na szczęście znajomi obgadują z pobłażliwym uśmiechem, pogardliwej krytyki pewnie bym nie zniesła.
Ale czasami te spojrzenia w tramwajach...

[skarbiatko]

Napisane przez winter76

Mam dołączyć?To sobie razem popłaczemy
Siedze i słucham tego na okrągło KLIK

TŻ mnie tym katuje na okrągło


Łinterio posłuchaj sobie TEGO tak dla odmiany


Ola a weź Ty olej tetryków a nie będziesz się w rozpaczy pogrążać

[Miciel]

Napisane przez teza20

No powiedzmy ze w ciemnoW tamtyk roku na zlocie u Sabbath go testowalem i nawet mi sie spodobal.Ale to bylo wieki temuA czemu sie pytasz?

bo jakbyś go nie chciał, to ja go chcem

[cbr]

Napisane przez Maja102

a zaraz wybywam z roboty i pójdę sobie kupić glany I moze jeszcze jakąś koszulkę albo bluzę z zespołem, bo nigdy takich nie miałam. I będę w tym chodzić do pracy, o! A co!

ja nigdy nie chodziłam w koszulkach/bluzach z zespołami - ale kjurwa, żeby mi glany miały obeżreć pięty, to będę caly czas w nich łazić... żeby pokazać, że w dupie mam innych i jestem, jaka jestem - nie podoba się, to wypierda...

Napisane przez kamena

w takim sensie to ja też nie chcę wydorośleć - nigdy
weź pod uwagę, żę niektórym nie zależy na indywidualności. może sądzą - może słusznie - że od indywidualności niedaleko do inności a inność czasem jest ciężka do zaakceptowania dla tzw. "ogółu"
ale dlaczego masz się taka stać? przecież nie chcesz - to tylko od Ciebie, od Twojej woli zależy.

i nie daj się krytyce i pogardzie - nie warto

jakoś się trzymam, ale mi cholernie przykro, że ludzie tak nagle stali się całkowicie nijacy

Napisane przez Redhaired Witch

No nie mów, że krytyka glanów tak Cię dobiła!
Mnie na szczęście znajomi obgadują z pobłażliwym uśmiechem, pogardliwej krytyki pewnie bym nie zniesła.
Ale czasami te spojrzenia w tramwajach...

to nie o krytykę chodzi - bardziej o perspektywę stania się taką, jak reszta
to mnie przeraża, że kiedyś będę tak samo bezpłciowa, bo społeczeństwo tego wymaga
(a już na pewno szacowna pani doktór nie powinna wychodzić ponad szereg)


dobra, schlałam się znowu, bredzę pewnie - ocenię jutro - na razie jest mi źle i ryczę sobie, dlaczego lata licealne (najlepsze imho) pamiętam jak przez mgłę (a właściwie wydają mi się snem)

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale czasami te spojrzenia w tramwajach...

ze mnie się kiedyś facio w wawie w metrze tak śmiał, ze się prawie przewrócił. to się zaczęłam śmiać z nim

[cl chlor]

to nie o krytykę chodzi - bardziej o perspektywę stania się taką, jak reszta
to mnie przeraża, że kiedyś będę tak samo bezpłciowa, bo społeczeństwo tego wymaga
(a już na pewno szacowna pani doktór nie powinna wychodzić ponad szereg)

witaj pando!
ja pierwsze glany kupiłam na medycynie, chodziłam tylko na czarno...do niedawna. Nawet założyłam się o dużą sumę, że nigdy nie założę obcasów.
teraz noszę nawet całkiem wysokie obcasy, czasem bardzo kolorowe ciuchy- bo taką mam teraz ochotę. Nie czuję się "jak reszta".
Nic na siłę!
...choć perspektywa, ze moze na emeryturze będę się nosła na pastelowo jest trochę przerażająca, ale co tam.
nos do góry- pozdrawiam
szacowna pani doktor

[Redhaired Witch]

Napisane przez Miciel

ze mnie się kiedyś facio w wawie w metrze tak śmiał, ze się prawie przewrócił. to się zaczęłam śmiać z nim

Cbrku, ale przecież buty to tylko pierdoła, można popylać w lekarskim fartuchu a na koncert odstawić się po swojemu, hobby to też Twoja sprawa... Ale truję

[cl chlor]

o właśnie- dobrze gada!
pando!! tak sobie pomyślałam, przejrzałam w głowie jak wyglądają znajome doktory i myślę, ze w ogóle nie masz się czym przejmować.
W szpitalu wszyscy chodzą w białych lub zielonych workach i chodakopodobnych potworkach z przydziału. Do kompletu noszą wymięte licznymi dyżurami twarze. Taki komplecik będzie najbardziej przeszkadzał miłośniczce szpilek z falbanką
a jak Cię obudzą o trzeciej nad ranem i nie będziesz się nawet czesać żeby wyjść do ludzi (bo i po co)- to mrroczną stylizację masz bez żadnego wysiłku...

i żeby się wyróżniać kupisz czerwone szpilki- jak ja
pozdrawiam

[gryx82]

Napisane przez Spoora

Człowieku to Ty rodzić zaczynasz!!

Coś mi właśnie chlupie między udami

Wdeeech-wyyydech, wdeeech-wyyydech... trzymaj się, Gryxiu

Napisane przez dzika truskawa

Faktycznie na CP miałam ta bez pleców

Bez pleców? Ale z Ciebie fashionistka

Napisane przez teza20

Calkiem mozliweze to jego dieta wychodzi

Oj, tu się zgadza - "wychodzi" to odpowiednie słowo

Napisane przez Sabbath

Od piątku mam nowy telefon - był mi konieczny, ale nie mogę powiedzieć po co na razie...

A ja wiem, ja wiem! Będziesz inco gnito pisać zbereźne smsy

Napisane przez cbr

miałam iść na pocztę, ale sobie ryczę (no ku...wa nie mogę ) i się schlewam jakimś brendy czy tam łiskaczem
za dużo smutków, jak na jedną pandę

Jesteś zbyt fajna, żeby sobie tak płakać w samotności, tym bardziej z takiego powodu

Napisane przez Miciel

ze mnie się kiedyś facio w wawie w metrze tak śmiał, ze się prawie przewrócił. to się zaczęłam śmiać z nim

A dlaczemu?

[madziczka]

Cześć.

Panda mnie zainspirowała - idę po brandy

[Florens]

heloł


ktoś z Was wykrakał, że pan łazienkowy będzie pachniał moimi odlewkami , wylał mi prawie całe Perły

a ja mam w nosie jak wyglądam, pomimo wieku paraduję w bojówkach, kangurach i przymierzam się do glanów

[justynaneyman]

Napisane przez cbr

już mówię - zmieniali się stopniowo, nie było porównania pomiędzy pierwszym rokiem (wszyscy wyluzowani, pełni szalonych pomysłów, pozytywnej energii i radości), a piątym (widać było już takie "nadgryzienie zębem czasu" i wkradającą się szarość), ale po wakacjach ja w ogóle tych ludzi nie poznaję - stali się ponurą, bezkształtną masą, bezkrytycznie przyjmującą powszechne papki i już nie promieniują takim "czymś", jak na samym początku
a sami twierdzą, że "wydorośleli"/

U mnie tak się stało z ludźmi z uczelni, a to było tym straszniejsze, że udawali, że "są zaje...szczo szaleni" tymczasem byli "zaje...szczo podobni" i z ludzi na pierwszym roku, gdzie każdy miał coś swojego do powiedzenia (narysowania) zrobiło się tak, że wszyscy malowali, jak ich profesorowie- poza paroma maleńkimi wyjątkami

Napisane przez Maja102

I dąż do tego, żeby żyć tak, jak chcesz - to trudne, kazdego dnia się o tym przekonuję, że byłoby łatwiej się poddać zupełnie i płynąć z prądem, ale coś we mnie krzyczy, że tak nie może być i nie dam się zatracić. I nie dam się wepchnąć w stereotyp "chłopok ze wsi, ślub, stadko dzieci i praca na roli i w chlewie i żyć tak jak reszta na wsi i się nie wychylac"...
Chociaż jeszcze nie mam bladego pojęcia co zrobię i żadnego pomysłu na życie Grunt, ze wiem, czego na pewno nie chcę
I niech się śmieją z moich koncertów, festuiwali czy mini-kapelusików: mi się podobają i to się liczy
ja dzięki szalonym wizażystkom wiarę w ludzi zaczynam odzyskiwać... powoli...

Maja! Ja wiem, to nie Ciebie trzeba pocieszać- to Ty powinnaś to robić

Napisane przez skarbiatko

Ola a weź Ty olej tetryków a nie będziesz się w rozpaczy pogrążać

Matko, myślałam, że jest jakiś "olej tetryków" dobry na smutki

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Florens

heloł


ktoś z Was wykrakał, że pan łazienkowy będzie pachniał moimi odlewkami , wylał mi prawie całe Perły

Florens, bo ja tępa dziś jestem- jaki pan łazienkowy???

[winter76]

Napisane przez Florens

heloł


ktoś z Was wykrakał, że pan łazienkowy będzie pachniał moimi odlewkami , wylał mi prawie całe Perły

a ja mam w nosie jak wyglądam, pomimo wieku paraduję w bojówkach, kangurach i przymierzam się do glanów

To nie ja wykrakałam Ja mam doła i nie mam glanów