Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kasiaaX]

Dzień dobry

Napisane przez bratkab

Ja bym jednak nie podawała najpierw modyfikowane, tylko odwrotnie pierś a potem modyfikowane, bo inaczej Ci się może laktacja zepsuć. Ja podaję pierś a potem mm i różnie zjada - raz zje z łaski na uciechę 10ml a raz pochłonie 100ml.

Bratko a dlaczego może mi się zepsuć? skoro wypija z piersi tak czy siak tyle samo?
Nie podaje tak bez powodu -zanim zaaplikowałm butle w dniu wczorajszym, to wcześniej wieczorami chciałam małą przestawić do drugiej piersi, coby dojadła to nie ma mowy jak ją odstawie to już się rozproszy i nie chce drugiej...więc jak dam najpierw pierś i ona possie to podejrzewam,że butli nie będzie chcieć już, bo troszkę się nasyci, kimnie i na te 4-5 godz. jej starczy...ale nie wiem... może spróbuje.

w każdym razie chyba poskutkowało, mam nadzieję,że to nie przypadek bo przebudzila się o północy, pokwękała ale monio wystarczył i kimneła znów, potem mnie budzi a na zegrze 5.00 ! więc nie jadła od 19.30 do 5.00! ale już głodna jak wilk sie obudziła.w zyciu nie słyszlam u niej takiego "burku" w brzuszku

Napisane przez sparkly

No i minęło nam pół roku jak jeden dzień.
Powiem Wam, że już nie potrafię sobie wyobrazić jakie nasze dziewczyny były maleńkie po urodzeniu. 1.800 kg i 44 cm. Szok.
Jak byłam u siostry, w dwa tygodnie po jej porodzie i wzięłam maluszka na ręce to nie mogłam się nadziwić jakie to małe i prawie nic nie waży. A on dwa razy cięższy od naszych się urodził.
Ależ ten czas zapierdziela.

Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków oby dalej rosły zdrowo

Napisane przez kropka75

Dziś się tylko dwa razy pokręcił. I nawet bez smoka spał. Raz dostał i zaraz wypluł. Położyłam się po 23 i zszokowana obudziłam się o 6:25, a ten dalej śpi. Wstał 7:50.


Wg mnie to nawet dorośli takich samych brzuchów nie mają.

super nocka

co do schematów...można moim zdaniem mniej więcej sie kierowac miesiącami, rodzejem żywności, ale nie siśle...bo to zależy od dzieciaczka, jak sie rozwija itd. Chyba dzieci mja inne brzuszki, jedna mają skłonności alergiczne inne nie...trzeba tez z lekarzami to konsultować co nieco.
a schematy, schematami...róznia sie w zalezności od kraju i zmieniają się tez bardzo szybko w czasie...A dzieci rodza sie, rosną co kila lat zywione wg. innych schematów i jakoś mają się dobrze...
Ja, i podejrzewam,że wiele innych dzieci np, dostawlam kaszki na mleku krowim po pierwszym roku i jakoś żyje. A teraz dopiero od 3go roku zycia mleko krowie np.

Ja dzis wyspana
to i humorek super
mała z tatą na spacerku, bo teraz mi w dzeń cos nie chce się zdrzemnąć...
Miłego dzionka dziewczyny korzystajmy ze słoneczka bo od poniedziałku podobno deszcze ze śniegiem

[myszka1986]

Napisane przez Siala_Bala

No to chyba bardzo dobrze? Czy nie bo ja głupek jestem ale z tego co czytałam to dzieci miewają "uczulenie" (tak?) na wit.C ze słoiczków.
A dziwi mnie bardzo ta rozbieżność, je jedni mają mięsko w tym wieku, inni jeszcze nie, jedni mogą podawać to i owo a drudzy mogą zapomnieć bo dziecko za młode... no przecież chyba niemieckie dzieci mają takie same brzuchy co polskie czy rosyjskie? A słoiczki się różnią.. nie rosumim

No właśnie bardzo się ucieszyłam że nic sztucznego nie pchają.

Napisane przez kropka75

U nas dużo chłodniej niż u Ciebie, ale do trzaskającego mrozu daleko. Dzieci w śpiworach, czapkach zimowych, kozakach nawet. Wczoraj widziałam taką 5-6 letnią dziewczynkę w kazakach, grubej kurtce, zimowej czapce i zimowym szaliku. Zresztą jej mama też w kozakach była.
Mój młody śmiga w: body, śpiochach, spodniach, skarpetach i bluzie z kapturem plus cieńka czapka. Gorący cały, tylko rączki ma lodowate potem.

Paręnaście lat temu znajomi byli u rodziny na wschodzie. Chełm Lubelski, niby Polska, ale zwyczaje już nie te. Na stole imprezowym słonina leżała, cebula, wódkę z literatek pili.
Znajomy wrócił chory i cierpiał miesiąc. Dozował te ichniejsze dania i trunki mocno, a i tak poległ pierwszego dnia.

A ja się przyznam że w spacerówce wożę małą w zimowym śpiworku. Ale zacznijmy od tego że jest wtedy cienko ubrana tzn. body krótki rękaw - cienka bluzeczka spodnie, bluza i czapeczka a wożę w śpiworku bo małej nie wyciągam z wózka a on świetnie osłania przed wiatrem - nigdzie nie zawiewa.

A widzisz a moja rodzina spod Chełma pochodzi a takich zwyczajów nie ma to raczej od domu zależy a nie od regionu.

Napisane przez djerba

myszka - mialas racje...tzn dobrze ze sie obawialas..ja nie..myslalam ze pomoze i jeszcze bardziej zaszkodzilo ;( pogorszylo krostki w 5 minut ;( zrobilam malej szybko kapiel w krochmalu.... cos jeszce moge do tego zastosowac?

Dziewczyno kąp w krochmalu na razie aż przygaśnie a potem na Emolium przejdź i nie kombinuj bo tylko sprawę pogarszasz ciągle coś nowego stosując. Ja radzę ograniczyć na razie wszelkie kosmetyki.

Napisane przez Siala_Bala

tzn nie chodzilo mi dokladnie o to, zle ujelam... kazdy inaczej reaguje na dany pokarm, jeden rzygnie po sledziach popitych mlekiem a innego nie wzruszą.
ale czemu to niemieckie dzieci moga miesko a nasze nie ? Ich brzuchy chyba nie sa jakos bardziej nastawione na trawienie i tolerowanie miecha

Nasze też pewnie mogą mięsko ale u nas to jest na zasadzie lepiej nie bo może nie tolerować a u nich chyba na takiej że jak toleruje dziecko to podawać a jak nie to odstawić - nie ma sensu ograniczać bo MOŻE się uczuli.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez panna migotka

zamówiłam już kościół na swój ślub i chrzciny małego i tak mi jakos dziwnie

kiedy TEN dzień?

Napisane przez sparkly

Nazwy kolekcji mnie powaliły:
"Puszyste kociaki"
"Słodki szczeniak"

no, ździebko dziwaczne te nazwy...

[Siala_Bala]

Napisane przez jamaicaP

no i chyba dobrze ze chlop duzy, a jaki ma byc? prawdziwy facet !

i już widze oczyma wyobraźni te spodnie szyte na miarę i te buty w rozmiarze 50
Zaraz po porodzie mi pielęgniarka mówi zdziwiona "ale on ma wielkie stopy" - gdzie dla mnie były one najmniejsze na świecie Zrobię z niego pływaka jak będzie chciał

[jamaicaP]

Napisane przez Siala_Bala

i już widze oczyma wyobraźni te spodnie szyte na miarę i te buty w rozmiarze 50
Zaraz po porodzie mi pielęgniarka mówi zdziwiona "ale on ma wielkie stopy" - gdzie dla mnie były one najmniejsze na świecie Zrobię z niego pływaka jak będzie chciał

podobno duze stopy to ptaszek duzy
opanuj się! mojej bratowej brat nosi buty w rozmiarzr......53!!! mozna smialo wsiadac, wiosła i heja po jeziorze jak kajakiem

daj spokoj... wiesz jak dzieci rosna dziwnie?? z grubego bobasa rosnie chudzielec a z niejadka kolos, nie przewidzisz ....

wczoraj zmarzlam na spacerze, i mam wrazenie ze mala tez zmarzla, raczk imiala zimne i nozki...
dzis zaloze jej kurteczke, bo ubieralam ja tylko w taką bluzę an podszewce... no i dlugi rekaw pod spod.. ale to juz za malo...
wogole klopot mam.. ona w tej frejce jest i nie moge jej zalozyc rajstopek... bo to nie moze nic ciagnac nozek do siebie.. ja rozprulam spodenki w kroku i tak zakladam, ale teraz to takei cienkie spodenki to malo... a tu jeszcze 4 tyg noszenia frejki!!! kurczę, moze rajstopki rozpruc w kroku???


taka ciekawostka, wpisalam w google hipp a tam w podpowiedziach wyskoczyly wyrazy:
hippopotomonstrosesquippe daliophobia
hippopotomonstrosesquippe daliofobia

jestem analfabetką bo nie umiem przeczytac!!!!

p.s.wogóle to jest lęk przed dlugimi wyrazami!!!!!

[djerba]

Napisane przez sparkly

A próbowałas emolium? U nas tylko to doprowadziło skórę Nadusi do porządku.

Próbowałam i emolium i oilatum i mustela i nic nie pomaga Nawet jak myję jej włoski szamponem emolium to ma przesuszoną skórę głowy...poprostu mała ma chyba totalnie upartą skórę...Jak wykąpałam ją w tym krochmalu, to skóra nie była nawilżona i miła w dotyku...dlatego też pytałam co można na to nałożyć żeby ją chociaż troche nawilżyć/natłuścić...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez djerba

Próbowałam i emolium i oilatum i mustela i nic nie pomaga Nawet jak myję jej włoski szamponem emolium to ma przesuszoną skórę głowy...poprostu mała ma chyba totalnie upartą skórę...Jak wykąpałam ją w tym krochmalu, to skóra nie była nawilżona i miła w dotyku...dlatego też pytałam co można na to nałożyć żeby ją chociaż troche nawilżyć/natłuścić...

jedna z wizażanek pielęgnowała swoje dzieciaczki oliwą z oliwek. - spróbuj, może nawilży odpowiedni.

[sparkly]

Jak byliśmy w Polsce, to pediatra zapisała nam maść parafinową robioną w aptece. To też było bardzo fajne i dużo pomogło moim dziewczynkom, bo też miały problemy skórne (zwłaszcza Nadia). Do tego dała nam też masć z hydrokortyzonem (sterydowa do stosowania na baaaaaardzo wysuszone miejsca). To podziałało. Potem już stosowaliśmy emolium i to było najlepsze.
Może Tobie też by przepisali coś takiego.

[djerba]

Napisane przez sparkly

Jak byliśmy w Polsce, to pediatra zapisała nam maść parafinową robioną w aptece. To też było bardzo fajne i dużo pomogło moim dziewczynkom, bo też miały problemy skórne (zwłaszcza Nadia). Do tego dała nam też masć z hydrokortyzonem (sterydowa do stosowania na baaaaaardzo wysuszone miejsca). To podziałało. Potem już stosowaliśmy emolium i to było najlepsze.
Może Tobie też by przepisali coś takiego.

Ja też już miałam maść parafinowo-wazelinową, ale to było bardzo tłuste i w połączeniu z temp jaką mam w mieszkaniu (22-23 stopnie - i nie chce zejść poniżej, pomimo iż nie grzeję poprostu jeszcze gorzej to zadziałało.. ;]
Hydrokortyzon i Advantan przerobiłam..Hydro prawdopodobnie spowodował białe placki na dekolcie, a Advantan pomógł...no ale wkońcu to sterydy...boję się tego używać...i tak nie stosowałam jak mi zalecili lekarze..żeby smarować 2x dziennie przez 2 tygodnie...jak dla mnie to za długo dla takiego małego dzieciątka...
Wogóle to chyba już prawie wszystko zastosowałam ;] A uwierz mi ,że byłam już u paru lekarzy, to albo nie wiedzą co to jest..albo poprostu wypisują steryd, żeby się nie cackać...Dzisiaj obdzwoniłam kolejnych lekarzy...ja mam już poprostu dość...nikt nie chce pomóc mojej małej...Ciekawe czy jakby im coś takiego wylazło na skórze, to kwitowali by tylko tekstem : nic z tym nie robić najlepiej i olewali by sprawę... ;(

[kropka75]

Napisane przez Siala_Bala

tzn nie chodzilo mi dokladnie o to, zle ujelam... kazdy inaczej reaguje na dany pokarm, jeden rzygnie po sledziach popitych mlekiem a innego nie wzruszą.
ale czemu to niemieckie dzieci moga miesko a nasze nie ? Ich brzuchy chyba nie sa jakos bardziej nastawione na trawienie i tolerowanie miecha

To odgórnie ustalają. Jeden Minister wydumał tak, inny siak. Życie.

__________

A czemu oddajesz zwierzaki, jeśli można spytać??

__________

A w ogóle która mi sms wysłała o dwóch kotach do oddania?? Dostałam tajemniczy sms, z numeru którego nie znam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sparkly

No i minęło nam pół roku jak jeden dzień.
Powiem Wam, że już nie potrafię sobie wyobrazić jakie nasze dziewczyny były maleńkie po urodzeniu. 1.800 kg i 44 cm. Szok.
Jak byłam u siostry, w dwa tygodnie po jej porodzie i wzięłam maluszka na ręce to nie mogłam się nadziwić jakie to małe i prawie nic nie waży. A on dwa razy cięższy od naszych się urodził.
Ależ ten czas zapierdziela.

Gratuluję Stawiasz całego torta, po pół na łba

Napisane przez Siala_Bala

No to chyba bardzo dobrze? Czy nie bo ja głupek jestem ale z tego co czytałam to dzieci miewają "uczulenie" (tak?) na wit.C ze słoiczków.
A dziwi mnie bardzo ta rozbieżność, je jedni mają mięsko w tym wieku, inni jeszcze nie, jedni mogą podawać to i owo a drudzy mogą zapomnieć bo dziecko za młode... no przecież chyba niemieckie dzieci mają takie same brzuchy co polskie czy rosyjskie? A słoiczki się różnią.. nie rosumim

Bo w PL schemat żywienia jest wg WHO, a w Niemczech inny, za cholerę znaleźć nie mogę.

Napisane przez kropka75

8 stopni w cieniu. I w tym cieniu zimno. Za to jak się na słońce wyjdzie to nie wiadomo co z siebie ściągać. Ciągle marznę i się przegrzewam na zmianę, zależnie którędy idę. Masakra...

Mój młody śmiga w: body, śpiochach, spodniach, skarpetach i bluzie z kapturem plus cieńka czapka. Gorący cały, tylko rączki ma lodowate potem.

Niby tylko w cieniu, w słońcu 11 było, ale z takim wiatrem, że łomamuniboziu...

Napisane przez djerba

myszka - mialas racje...tzn dobrze ze sie obawialas..ja nie..myslalam ze pomoze i jeszcze bardziej zaszkodzilo ;( pogorszylo krostki w 5 minut ;( zrobilam malej szybko kapiel w krochmalu.... cos jeszce moge do tego zastosowac?

Nic nie stosuj na razie. Sam krochmal - niech to się zagoi.

Napisane przez Siala_Bala

t


ja sie nie znam ale kazdy tak mowi, ze duzy jak na swoj wiek, czy to znajomi, czy obcy, czy nawet w przychodni.
Jest wielkosci Agu Szajowej a ona 2 miesiace starsza. - niedawno obok siebie lezeli i tak "na oko" ocenilam

No i dobrze wyceniłaś, bo młoda ma 65cm i 5,9kg

Napisane przez jamaicaP

wczoraj zmarzlam na spacerze, i mam wrazenie ze mala tez zmarzla, raczk imiala zimne i nozki...
dzis zaloze jej kurteczke, bo ubieralam ja tylko w taką bluzę an podszewce... no i dlugi rekaw pod spod.. ale to juz za malo...
wogole klopot mam.. ona w tej frejce jest i nie moge jej zalozyc rajstopek... bo to nie moze nic ciagnac nozek do siebie.. ja rozprulam spodenki w kroku i tak zakladam, ale teraz to takei cienkie spodenki to malo... a tu jeszcze 4 tyg noszenia frejki!!! kurczę, moze rajstopki rozpruc w kroku???


taka ciekawostka, wpisalam w google hipp a tam w podpowiedziach wyskoczyly wyrazy:
hippopotomonstrosesquippe daliophobia
hippopotomonstrosesquippe daliofobia

jestem analfabetką bo nie umiem przeczytac!!!!

p.s.wogóle to jest lęk przed dlugimi wyrazami!!!!!

Wiesz co, ja na spacer bym frejki nie wkładała po prostu.

Nazwy koszmarne

Trafił mnie jasny szlag po prostu. Poszłam po receptę na mleko, i tak myślę - na wszelki wypadek wezmę skierowanie do tej poradni rozwoju dziecka, bo pewnie terminy długie, a najwyżej nie wykorzystam.

No i lekarka, akurat nie moja, napisała: do poradni rozwoju Zarąbiście, rzecz tylko w tym, że taka poradnia nie istnieje Mało tego - w sąsiednim mieście w poradni zaburzeń rozwoju noworodka i małego dziecka siedzi tylko pani, która odbiera telefony i mówi: poradnia nieczynna do odwołania (od wieeeeeelu miesięcy). W Katowicach - jest tylko patologia noworodka, taki bluzg na lekarzy jaki recepcjonistka zrobiła przez telefon, to szał :d stwierdziła, że ta lekarka sobie chyba dyplom kupiła, skoro skierowania nawet nie potrafi wypisać. W Sosnowcu w szpitalu dziecięcym poradnio rozwojowej żadnej nie ma. Wpisuję w google - NIC w ogóle takiego nie ma.

Zostaje mi po prostu pójście prywatnie do jakiejś poradni rehabilitacyjnej, umówienie się na diagnozę i tyle. W Sosnowcu taka poradnia jest, w Chorzowie też jest takie centrum, gdzie mi diagnozę zrobią. A chcę to załatwić, bo prócz nieodwracania się na brzuszek (co bym przeczekała jeszcze) to ciągle utrzymuje się drżenie rąk przy chwytaniu i w ogóle jako ruch - nie jest płynny, tylko ciągle trzęsący się, widzę jak ruszają się inne dzieci i to nie tak wygląda.

Nawiasem mówiąc, patologia w katowicach - termin 22 grudnia

[velluto]

witam
U nas tez zwariowana pogoda Teraz np. w cieniu jest 10 stopni, a w słoncu 23 I wieje.
I tez coraz czesciej spotykam na spacerze dzieci w wózkach w zimowych spiworakch o takich http://allegro.pl/dopinany-spiworek-...251104395.html
A ja nawet czegos takiego nie mam na zimę I tak zastanaiwma sie czy nie kupic, bo jak ma być taka zima stulecia, to może sie przydac
A Wy mamusie macie taki spiworki, badz planujecie zakupic?

Pozdrawiam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

I tez coraz czesciej spotykam na spacerze dzieci w wózkach w zimowych spiworakch o takich http://allegro.pl/dopinany-spiworek-...251104395.html
A ja nawet czegos takiego nie mam na zimę I tak zastanaiwma sie czy nie kupic, bo jak ma być taka zima stulecia, to może sie przydac
A Wy mamusie macie taki spiworki, badz planujecie zakupic?

na chwilę obecna taki śpiworek to przegięcie.
ja w ogóle nie mam i ni planuje zakupu.
Maksia jak było 5-8 stopni na minusie ubierałam body krótki rękaw, bluzka bawełniana długi rekaw, rajstopki, kombinezon zimowy, czapka, szalik, przykrywałam grubym kocem i na gondole to okrycie.
I spód gondoli dodatkowym kocem wykładała, co by było cieplej.

[velluto]

sparkly - gratuluje 6 miesiecy Twoje dziewczyny to juz prawdziwe panny są a pamietam jak wklejałas zdjecia takich maluszków po porodzie ehhh ten czas zdecydowanie za szybko leci

kardashi - śliczne zdjecia małej no ale co sie dziwić skoro taka modelka pozowała

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22554794]na chwilę obecna taki śpiworek to przegięcie.
ja w ogóle nie mam i ni planuje zakupu.
Maksia jak było 5-8 stopni na minusie ubierałam body krótki rękaw, bluzka bawełniana długi rekaw, rajstopki, kombinezon zimowy, czapka, szalik, przykrywałam grubym kocem i na gondole to okrycie.
I spód gondoli dodatkowym kocem wykładała, co by było cieplej. [/QUOTE]
no właśnie ja tez planowałam zakup ciepłego kocyka do wózka, tylko, że w zimę nasze dzieciaki to juz beda w spacerówkach jezdzic i czy takie otulenie kocem sprawdzi sie?

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

To odgórnie ustalają. Jeden Minister wydumał tak, inny siak. Życie.

__________

A czemu oddajesz zwierzaki, jeśli można spytać??

__________

A w ogóle która mi sms wysłała o dwóch kotach do oddania?? Dostałam tajemniczy sms, z numeru którego nie znam.

O dwóch kotach nic nie wiem, to ne moja sprawka.

Ja mam psa i kotkę. Czemu oddaję? W skrócie - brak miejsca. Założyłam też wątek na wizażu ale zostałam tam bardzo źle odebrana, ja wiem, że to nie jest w porządku wobec zwierząt i samej mi z tym cholernie źle ale przerobiliśmy już z mężem wszystkie możliwe rozwiązania jakie nam tylko do głowy przyszły i niestety to wyjście jest jedyne. Tutaj link do profilu gdzie jest bardziej opisana sytuacja:
http://nk.pl/profile/36210625

[jamaicaP]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22554298]jedna z wizażanek pielęgnowała swoje dzieciaczki oliwą z oliwek. - spróbuj, może nawilży odpowiedni. [/QUOTE]

polecam również, polozna mowila ze ona porów nie zapycha..
zresztą ja oprocz kremów na pupkę, nie stosuję nic do pielegnacji skóry malej
i nie ma klopotów, ostatnio po mydelku bambino miala kaszkę na kolankach ale wlasnie oliwkowanie pomoglo,
to tyle
djerba, poczekaj, wykrochmal ją, nie maziaj, daj jej czas..

szaja, kurczę, moze i rację masz, przeciez poltorej godz spaceru to sie nie stanei krzywda jaka ja głupia jestem! wiesz ze nawet wogole nei pomyslalam o tym???

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ściągaj i nie martw się, wszystko z głową

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

no właśnie ja tez planowałam zakup ciepłego kocyka do wózka, tylko, że w zimę nasze dzieciaki to juz beda w spacerówkach jezdzic i czy takie otulenie kocem sprawdzi sie?

na spacerówkę tez jest w komplecie takie okrycie na nóżki.

Napisane przez jamaicaP

polecam również, polozna mowila ze ona porów nie zapycha..
zresztą ja oprocz kremów na pupkę, nie stosuję nic do pielegnacji skóry malej

ja niczym nie smaruję Tymka.
Do kąpieli wlewam płyn, a po kąpieli tylko pupcię Bepanthenem.
Przy zmianie pieluszki tez niczym nie smaruję i póki co jest oki.

[myszka1986]

Napisane przez velluto

s
---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------


no właśnie ja tez planowałam zakup ciepłego kocyka do wózka, tylko, że w zimę nasze dzieciaki to juz beda w spacerówkach jezdzic i czy takie otulenie kocem sprawdzi sie?

Moja już w spacerówce jeździ i powiem że wolę śpiworek niż koc - zwłaszcza jak nie śpi. Mam taki w zestawie do wózka był, fajny bo cała góra się odpina tak że może być tylko jako cieplejsza podkładka pod spód i tak się teraz wozimy.
Ale dzisiaj piękna pogoda, słonko świeci i już tak nie wieje - właśnie wróciłyśmy ze spacerku.

[Jaatkaa85]

Napisane przez myszka1986

Byłam dzisiaj w Rossmanie, nie wiem czy zauważyłyście ale Babydream produkuje słoiczki według niemieckich schematów żywieniowych - mięso jest już od 4 miesiąca a do tego żaden słoiczek nie ma wit.C nawet banan - poprostu jest ciemniejszy - marchewka też wygląda bardziej naturalnie - tak jak wtedy kiedy się samemu robi.

dzisiaj widziałam - kaszka manna z wanilią, baby dream od 4 miesiaca.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Siala_Bala

No to chyba bardzo dobrze? Czy nie bo ja głupek jestem ale z tego co czytałam to dzieci miewają "uczulenie" (tak?) na wit.C ze słoiczków.
A dziwi mnie bardzo ta rozbieżność, je jedni mają mięsko w tym wieku, inni jeszcze nie, jedni mogą podawać to i owo a drudzy mogą zapomnieć bo dziecko za młode... no przecież chyba niemieckie dzieci mają takie same brzuchy co polskie czy rosyjskie? A słoiczki się różnią.. nie rosumim

można miec uczulenie na wszelkie witaminy syntetyczne.

[margo80]

Napisane przez kropka75

O. To z Daniela na Agu przeszło?

kurka, na Ewcię chyba też... za blisko Was się wczoraj kręciłam i wirus niespania nas dopadł. tyle razy, ile ja dziś w nocy wstawałam, to chyba od porodu jeszcze się nie zdarzyło...

za to udała nam się dziś wyprawa przez całe miasto do mnie do pracy (około godzinki spacerkiem w jedną stronę). jak wychodziłam po 9, to nie spotkałam po drodze żadnego głębokiego wózka na spacerze. zimno było, ręce sobie odmroziłam
w pracy super. Ewcia się wybudziła akurat przy wejściu do przedszkola, w świetnym humorze (była godzinka do karmienia). rozdawała uśmiechy, dawała się nosić innym, nie przeszkadzał jej hałas. potem ją nakarmiłam, przewinęłam i dopiero przy ubieraniu do wyjścia zaczęła płakać. 5 minut i spała jak zabita. dopiero teraz się wybudza.

[Jaatkaa85]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22545951]my smoczka nie używamy.
Tymke już od dwóch tygodni nie chciał... od niedzieli ani razu mu nie dałam i jest ok, wiec chyba zrezygnujemy ze smoczka.


nie wiem...
chcialam na 50kg pozostać, ale jakoś samo w dół poleciało...
mam nadzieję, że na tych 48kg moje chudnięcie się skończy.
(przy Maksiu do 43 kg spadłam i wyglądałam paskudnie )


już?
no to gratki!!!



a my jutro.


jesteś taki krasnal jak ja.


ucałuj maluszka. [/QUOTE]

Myśmy sie z chłopem tak dobrali, bo on ma 162 cm.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22550339]Jaatka, a u nas wczoraj 8 stopni Dzisiaj dla odmiany jeszcze godzinę temu 2 były. No i niestety mała wczoraj w kurtałce zimowej pomykała, ale na bodziaka tylko. Słońce, ale wietrzycho masakryczne, no i temperatura niska.

pobudka dzisiaj o 3. Zasnęła o 4 i do 7 się co 20 minut wybudzała. Do tego jeść nie chce. Szlag mnie trafi.

A jutro ślub szwagierki, chce mi się iść jak cholera W związku z tym muszę włosy zafarbować, rajtki kupić, do tego lecieć po receptę do przychodni na mleko.[/QUOTE]


U nas, w górach jak przylezie zima to szybko i na całego.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez jamaicaP

a mi nikt nie powiedzial ze duza, no tylko ortopeda jak jej nozki mierzyl do frejki to powiedzial ze dlugie nogi ma
po tacie jak bedzie miala jego nogi dlugie i chude to fiuu fiuu

no i chyba dobrze ze chlop duzy, a jaki ma byc? prawdziwy facet !

u nas cyrki
wczorajsza noc szalona, mala od 2 budzila sie co 30 monut bo jej smok wypadal, i wstawalam smoka pyk, i tak w kolko, o 4 chciala jesc,
za to dzisiejsza nocka i poranek w drugą strone cala nocje przespala, dopiero o 5.30 zglodniala, potem pobawila sie z krówką i porozmawiały i zasnela do okolo 7.30
liczylam ze no tak okolo 9 powinna zjesc a ona sie chichrala jak sie krzatalam po domu, o 10 mysle no dam jej juz jesc, siadam kolo niej a ona oczkami przewracaaaaa, ja ją łaskoczę, a ona sie usmiecha i oczka zamyka... i zasnela bez jedzenia! pol godzinki drzemki no i wreszcie glod poczula, wybąblowala 150ml i odlozylam do lozeczka, bo u nas cykl jest
karmienie, sen okolo 1 godz, zabawa, aktywnosc, ok 2 godz, karmienie, sen..zabawa...
i juz zasypia widze...

mój chłop jest niewiele wyzszy ode mnie (patrz wyzej) i jest megaszczupły 9ale bardziej umięśniony niz bardzos zczupły, raczej am atletyczną budowe), czyli w zwiazku z tym nei ejst prawdziwym facetem. W sumie może i prawda, mój ciągle mi powtarza, ze w naszym zwiazku, to ja mam anjwiększe jaja.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Jaatkaa85

Myśmy sie z chłopem tak dobrali, bo on ma 162 cm.

mój ma 180cm.

[Jaatkaa85]

Napisane przez kasiaaX

Dzień dobry



Bratko a dlaczego może mi się zepsuć? skoro wypija z piersi tak czy siak tyle samo?
Nie podaje tak bez powodu -zanim zaaplikowałm butle w dniu wczorajszym, to wcześniej wieczorami chciałam małą przestawić do drugiej piersi, coby dojadła to nie ma mowy jak ją odstawie to już się rozproszy i nie chce drugiej...więc jak dam najpierw pierś i ona possie to podejrzewam,że butli nie będzie chcieć już, bo troszkę się nasyci, kimnie i na te 4-5 godz. jej starczy...ale nie wiem... może spróbuje.

w każdym razie chyba poskutkowało, mam nadzieję,że to nie przypadek bo przebudzila się o północy, pokwękała ale monio wystarczył i kimneła znów, potem mnie budzi a na zegrze 5.00 ! więc nie jadła od 19.30 do 5.00! ale już głodna jak wilk sie obudziła.w zyciu nie słyszlam u niej takiego "burku" w brzuszku



Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków oby dalej rosły zdrowo



super nocka

co do schematów...można moim zdaniem mniej więcej sie kierowac miesiącami, rodzejem żywności, ale nie siśle...bo to zależy od dzieciaczka, jak sie rozwija itd. Chyba dzieci mja inne brzuszki, jedna mają skłonności alergiczne inne nie...trzeba tez z lekarzami to konsultować co nieco.
a schematy, schematami...róznia sie w zalezności od kraju i zmieniają się tez bardzo szybko w czasie...A dzieci rodza sie, rosną co kila lat zywione wg. innych schematów i jakoś mają się dobrze...
Ja, i podejrzewam,że wiele innych dzieci np, dostawlam kaszki na mleku krowim po pierwszym roku i jakoś żyje. A teraz dopiero od 3go roku zycia mleko krowie np.

Ja dzis wyspana
to i humorek super
mała z tatą na spacerku, bo teraz mi w dzeń cos nie chce się zdrzemnąć...
Miłego dzionka dziewczyny korzystajmy ze słoneczka bo od poniedziałku podobno deszcze ze śniegiem

A skad wiesz, że zjada tyle samo z piersi??
Myśle, ze najlepiej dawać najpierw piers, a potem mm, bo mm sie bardziej naje i wtedy zje mniej z piersi, chyba lepiej najpierw wyciagnąć z piersi mleczka tyle, ile tzreba, a potem dopic ewentualnie sztucznym mleczkiem. bo inaczej, twoje piersi bedą mniej mleka produkowały. Tak na mój wieśniacki rozum, ale nie wiem, nei znam się.

[sparkly]

Siała ja nie wiem, czy w Twojej okolicy wychodzi gazeta Anonse? Jak moja sunia miała szczenięta to zawsze tam dawałam ogłoszenia i ludzie się zgłaszali. Tylko, że wtedy tak naprawdę nie wiesz, komu dajesz zwierzaka.

[Jaatkaa85]

Napisane przez kasiaaX

Dzień dobry



Bratko a dlaczego może mi się zepsuć? skoro wypija z piersi tak czy siak tyle samo?
Nie podaje tak bez powodu -zanim zaaplikowałm butle w dniu wczorajszym, to wcześniej wieczorami chciałam małą przestawić do drugiej piersi, coby dojadła to nie ma mowy jak ją odstawie to już się rozproszy i nie chce drugiej...więc jak dam najpierw pierś i ona possie to podejrzewam,że butli nie będzie chcieć już, bo troszkę się nasyci, kimnie i na te 4-5 godz. jej starczy...ale nie wiem... może spróbuje.

w każdym razie chyba poskutkowało, mam nadzieję,że to nie przypadek bo przebudzila się o północy, pokwękała ale monio wystarczył i kimneła znów, potem mnie budzi a na zegrze 5.00 ! więc nie jadła od 19.30 do 5.00! ale już głodna jak wilk sie obudziła.w zyciu nie słyszlam u niej takiego "burku" w brzuszku



Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków oby dalej rosły zdrowo



super nocka

co do schematów...można moim zdaniem mniej więcej sie kierowac miesiącami, rodzejem żywności, ale nie siśle...bo to zależy od dzieciaczka, jak sie rozwija itd. Chyba dzieci mja inne brzuszki, jedna mają skłonności alergiczne inne nie...trzeba tez z lekarzami to konsultować co nieco.
a schematy, schematami...róznia sie w zalezności od kraju i zmieniają się tez bardzo szybko w czasie...A dzieci rodza sie, rosną co kila lat zywione wg. innych schematów i jakoś mają się dobrze...
Ja, i podejrzewam,że wiele innych dzieci np, dostawlam kaszki na mleku krowim po pierwszym roku i jakoś żyje. A teraz dopiero od 3go roku zycia mleko krowie np.

Ja dzis wyspana
to i humorek super
mała z tatą na spacerku, bo teraz mi w dzeń cos nie chce się zdrzemnąć...
Miłego dzionka dziewczyny korzystajmy ze słoneczka bo od poniedziałku podobno deszcze ze śniegiem

Zgadzam sie z tym, co napisałaś o schematach i koneicznosci intuicyjnego podejscia, natomiast co do mleka krowiego to sie nei zgodzę - moim zdaniem należy je wprowadzać jak najpóźniej - jest w nim np. za dużo sodu, obciaża nerki. Owszem, my żyjemy pomimo picia tego m mleka, ale zauwaz jak wzrosła ilosć alergii na swiecie - to jest takze - wiadomo - zbytnią np. sterylnością spowodowane i zanieczyszczeniem srodowiska, ale może też jakis wpływ na to miało zbyt wczesne podawanie mleka krowiego, takiego zwykłego?? Ja mam np. tak, ze jak wypiję wiecej niz szklankę meka, to mam gwarantowane popołudnie na toalecie i megabóle brzucha.

[Siala_Bala]

Napisane przez sparkly

Siała ja nie wiem, czy w Twojej okolicy wychodzi gazeta Anonse? Jak moja sunia miała szczenięta to zawsze tam dawałam ogłoszenia i ludzie się zgłaszali. Tylko, że wtedy tak naprawdę nie wiesz, komu dajesz zwierzaka.

Nie widziałam chyba takiej gazetki :/
Dlatego szukam przez znajomych, ich znajomych itd.. ale chętnych brak
Na kotkę są 2 osoby chętne ale nie są zdecydowane do końca jeszcze, więc nic nie wiadomo.
Boję się, że kotki nie polubią bo ona na pewno będzie przynajmniej na początku bardzo miaukliwa.. tęskniąca za psem
Nawet jak mąż wychodzi z psem na spacer to ona w oknie i miauka za swoim bratem


Szaja jakieś wieści?

[Jaatkaa85]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22555177]na spacerówkę tez jest w komplecie takie okrycie na nóżki.


ja niczym nie smaruję Tymka.
Do kąpieli wlewam płyn, a po kąpieli tylko pupcię Bepanthenem.
Przy zmianie pieluszki tez niczym nie smaruję i póki co jest oki.[/QUOTE]


Ja smaruje babydream zielonym (calendulacreme) pupkę i nei nacieram zadna oliwka ciałka, ani nie używam zadnego kremu. Mam w pogotowiu, gdyby miał skórę pzresuszoną, ale tak to nic nie używamy, nawet na dwór.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez jamaicaP

podobno duze stopy to ptaszek duzy
opanuj się! mojej bratowej brat nosi buty w rozmiarzr......53!!! mozna smialo wsiadac, wiosła i heja po jeziorze jak kajakiem

daj spokoj... wiesz jak dzieci rosna dziwnie?? z grubego bobasa rosnie chudzielec a z niejadka kolos, nie przewidzisz ....

wczoraj zmarzlam na spacerze, i mam wrazenie ze mala tez zmarzla, raczk imiala zimne i nozki...
dzis zaloze jej kurteczke, bo ubieralam ja tylko w taką bluzę an podszewce... no i dlugi rekaw pod spod.. ale to juz za malo...
wogole klopot mam.. ona w tej frejce jest i nie moge jej zalozyc rajstopek... bo to nie moze nic ciagnac nozek do siebie.. ja rozprulam spodenki w kroku i tak zakladam, ale teraz to takei cienkie spodenki to malo... a tu jeszcze 4 tyg noszenia frejki!!! kurczę, moze rajstopki rozpruc w kroku???


taka ciekawostka, wpisalam w google hipp a tam w podpowiedziach wyskoczyly wyrazy:
hippopotomonstrosesquippe daliophobia
hippopotomonstrosesquippe daliofobia

jestem analfabetką bo nie umiem przeczytac!!!!

p.s.wogóle to jest lęk przed dlugimi wyrazami!!!!!

Biedna mała. Moja córka tez nosiła to jak byłą amlutka i pamiętam, ze sie umeczyłsmy!

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22554631]Gratuluję Stawiasz całego torta, po pół na łba



Bo w PL schemat żywienia jest wg WHO, a w Niemczech inny, za cholerę znaleźć nie mogę.



Niby tylko w cieniu, w słońcu 11 było, ale z takim wiatrem, że łomamuniboziu...



Nic nie stosuj na razie. Sam krochmal - niech to się zagoi.



No i dobrze wyceniłaś, bo młoda ma 65cm i 5,9kg



Wiesz co, ja na spacer bym frejki nie wkładała po prostu.

Nazwy koszmarne

Trafił mnie jasny szlag po prostu. Poszłam po receptę na mleko, i tak myślę - na wszelki wypadek wezmę skierowanie do tej poradni rozwoju dziecka, bo pewnie terminy długie, a najwyżej nie wykorzystam.

No i lekarka, akurat nie moja, napisała: do poradni rozwoju Zarąbiście, rzecz tylko w tym, że taka poradnia nie istnieje Mało tego - w sąsiednim mieście w poradni zaburzeń rozwoju noworodka i małego dziecka siedzi tylko pani, która odbiera telefony i mówi: poradnia nieczynna do odwołania (od wieeeeeelu miesięcy). W Katowicach - jest tylko patologia noworodka, taki bluzg na lekarzy jaki recepcjonistka zrobiła przez telefon, to szał :d stwierdziła, że ta lekarka sobie chyba dyplom kupiła, skoro skierowania nawet nie potrafi wypisać. W Sosnowcu w szpitalu dziecięcym poradnio rozwojowej żadnej nie ma. Wpisuję w google - NIC w ogóle takiego nie ma.

Zostaje mi po prostu pójście prywatnie do jakiejś poradni rehabilitacyjnej, umówienie się na diagnozę i tyle. W Sosnowcu taka poradnia jest, w Chorzowie też jest takie centrum, gdzie mi diagnozę zrobią. A chcę to załatwić, bo prócz nieodwracania się na brzuszek (co bym przeczekała jeszcze) to ciągle utrzymuje się drżenie rąk przy chwytaniu i w ogóle jako ruch - nie jest płynny, tylko ciągle trzęsący się, widzę jak ruszają się inne dzieci i to nie tak wygląda.

Nawiasem mówiąc, patologia w katowicach - termin 22 grudnia [/QUOTE]


MOgli ja nagrać na magnetofon, chyab, ze musi etet wyrobic.

[Silpe]

witam
tak mi dziś zeszło że jeszcze tu nie byłam , a i światła nie było u nas pare godz bo coś sprawdzali na lini.
za to byłyśmy na spacerku a po zrobiłyśmy z małą już karpatke dla tatusia - jutro przyjeżdża i sos tatarski - jego ulubiony .

teraz młoda kima jak sie obudzi pójdziemy dalej wykożystywac pekną pogode dziś rano było u nas -1,5 teraz jest 11 na plusie i piekne słonce .

odnośnie rossmanowskich słoiczków - bardzo prawdopodobne że są wg niemieckich schematów żywienia ponieważ w polskim rossmannie połowa artykułów jest niemiecka . w niemczech rossmann jest na każdym kroku i gybyście weszły do niego to wygląda dokładnie jak polski - te same marki te same artykuły .
wiec polski rossmann jest kopią niemieckiego.

wy tu o tych wózkach i znowu mam dylemat
na razie wozimy sie w gondoli - śpiworka brak
- ubieram małą w body , rajstopki , butki i kombinezon ten cienszy choc bardzo cieplutki i na razie cienka czapeczka .
myśle że jeszcze poczekam chwile z zamontowaniem spacerówki a wtedy może kupic taki śpiworek
i co ten sam schemat ubierania plus śpiworekale myśle że dopiero jak bedzie poniżej zera - czy jak

no i musze sie porozglądac za łóżeczkiem turystycznym

[justin18061976]

hej kobitki

u nas kolejny dzien pieknej pogody, az w szoku jetem, 15 stopni, bez wiatru, bajeczka
bylismy na dlugim spacerku, teraz maluch przysnal na macie w samym bodziaku na ramiaczkach,w domu 26 stopni, slonce wali w okna jak szalone,
djerba na razie nie kombinuj, kap w krochmalu, to pewnie nie zadziala od razu, ja bym przynajmniej tak zrobila, no i emolium jest rewelacyjne, ja mam oliwke do kapania i emulsje po kapieli, maly ma super skore
sparkly gratulacje!!!! 6 miesiecy, matko a pamietam jak sie rozsypywalysmy dopiero co
siala, czemu zwierzaczki oddajesz?? moj maluch tez ma kopyto jak podolski zlodziej

wklejam wam filmik mojej gadulki, mozna przesunac, bo rozkreca sie po okolo minucie
http://www.youtube.com/watch?v=u3TAeqCLbPg

ja mam cieply spiworek na zime, z welny owczej czy jakos tak, jest super, czasem juz teraz go uzywamy jak mocno wieje, tylko przewaznie jedna czesc, gore jeszcze odpinam

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Ja mam psa i kotkę. Czemu oddaję? W skrócie - brak miejsca. Założyłam też wątek na wizażu ale zostałam tam bardzo źle odebrana, ja wiem, że to nie jest w porządku wobec zwierząt i samej mi z tym cholernie źle ale przerobiliśmy już z mężem wszystkie możliwe rozwiązania jakie nam tylko do głowy przyszły i niestety to wyjście jest jedyne. Tutaj link do profilu gdzie jest bardziej opisana sytuacja:
http://nk.pl/profile/36210625

no to mam odpowiedz na moje pytanie,