Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[koralik_1982]

Hello!!!!

Farahh, mamaz, kamilka
Wzywam do częstego pisania!!!!

U mnie dziś raczej deszczowo
Ale pogoda nie pokrzyżuje nam planów!!!
Wybieramy się pieszo z Natalką na kawę do koleżanki.
Tż zabrał auto do pracy...i akurat dziś pada


Karolka moja Nataleczka też ma długie włosy....mycie ich to straszna wojna
Wypróbuje Twój sposób, może zadziała!!!

madziunka90210 Witam serdecznie Ciebie i Zuzię

[mamz]

Napisane przez karolinaP103

pomocy!
Martyna niby zaakceptowała kacperka-pomaga przy przewijaniu,chce podawać krem,wycierać pupę,zagląda do niego jak śpi, nie przejawia żadnych agresywnych zachowan wobec niego. Ale stała się bardzo nieposłuszna-nie chce np zrozumieć ,że wieczorem nie wolno bawić się grającymi zabawkami bo on się budzi. Poświęcam jej dużo czasu(nawet może więcej niż przedtem) -jak mały wisi na cycu godzinę to godzinę z nią rysuję a wcześniej tego nie robiłam bo mi się nie chciało. Ale wieczorem jest sajgon-ona chce mnóstwo nierealnych rzeczy (granie,hałasowanie, ciastka,gumy) ,mały płacze bo się budzi, ja na nią wrzeszczę,że go obudziła,ona wrzeszczy,że ja na nią wrzeszczę-sytuacja nie do opanowania. Potem muszę go uspokajać godzinę a na nia jestem wściekła.
Może to objaw zazdrości z jej strony? nie wiem jak to opanować. Jak ja jestem zdenerwowana to udziela się małemu ....

Chyba zawsze jakieś problemy pojawiają się kiedy nagle w domu zjawia się nowy obywatel, może Martynka musi jakoś sama pogodzić się z tym, że jest jeszcze braciszek, ale to pewnie chwile potrwa i nie wątpię, że jest uciążliwe dla wszystkich. Mam nadzieje, że jakoś przetrzymacie A spokojne wytłumaczenie też nic nie daje?


Ja już jestem po wizycie u doktorka, wszystko jest ok. 9 tydzień leci, a termin na 20 sierpnia

[Farahh]

Heja ho!

Ja nic nie piszę bo mam podły nastrój... pokłóciłam się z tżetem no wkurza mnie niemiłosiernie...
dzieciaki tak łobuzują, że już nie mam siły.... postawiliśmy na bezstresowe wychowanie zero klapsów itd... ale widzę, że Bartek robi co chce, nie liczy się z niczym... no nie wiem... nie chcę mu dawać klapsów, bo mnie też nigdy rodzice nie uderzyli i jakoś nie jestem za biciem, ale czasami ręka swędzi...
na dodatek wstałam z bolącym gardłem mam nadzieję, że mi się żadne zapalenie nie rozwinie...

madziula witam Cię wśród nas! Produkuj postów na potęgę A może jakieś foteczki Twoje i Zuzi? Było by nam miło jakbyśmy zobaczyły z kim piszemy Bardzo mi przykro z powodu rozstania z tatą Zuzi..

Lecę sprzątać!

[madziunka90210]

Napisane przez karolinaP103

Witaj!!!
Masz termos? Jak córkę kariłam bytlą to wieczorem gotowałam wodę do termosa-na pierwsze karmienie była gorąca ale na kolejne już prawie w sam raz -wystarczyło trochę ostudzić butelkę w zimnej wodzie.

karolinaP103 to nie chodzi głównie o gotowanie wody tylko o sam fakt wstawania raczej bo jak już wstanę to się rozbudzam i mam problem z zaśnięciem potem...

farahh dziękuje za miłe powitanie, postaram się pisać jak najwięcej
mnie nie jest przykro z powodu rozstania, przynajmniej mam święty spokój i się już tak nie denerwuje. Wkurzam się tylko że gnojek nie przesyła nic na dziecko, obiecywał góry, poleciał do Londynu i gówno z tego mam...

[mamz]

madziunka90210 ale słodziutka jest Zuzia , powiedz, skąd bierzesz te czapeczki, sama dziergasz?
Tak sobie myślę, że pewnie nie jest Ci lekko samej z takim maluchem. Nie wiem jak bym sobie dała radę sama z dzieckiem, masz może kogoś do pomocy czy jesteś zdana na siebie? A swoją drogą nie pojmuję jak facet może zostawić kobietę z malutkim dzieckiem samą. Mnie by przecież zeżarły wyrzuty sumienia.

[madziunka90210]

Napisane przez mamz

madziunka90210 ale słodziutka jest Zuzia , powiedz, skąd bierzesz te czapeczki, sama dziergasz?
Tak sobie myślę, że pewnie nie jest Ci lekko samej z takim maluchem. Nie wiem jak bym sobie dała radę sama z dzieckiem, masz może kogoś do pomocy czy jesteś zdana na siebie? A swoją drogą nie pojmuję jak facet może zostawić kobietę z malutkim dzieckiem samą. Mnie by przecież zeżarły wyrzuty sumienia.

hehe a no sama dziergam i jakoś staram się na tym zarobić, bo nigdzie nie pracuje, tzn nie mam dokąd wracać do pracy mieszkam z mamą więc mam kogoś do pomocy i bardzo mi pomaga w tej chwili to właściwie nas utrzymuje... Rozstaliśmy się bo nie mogłam wytrzymać z nim nerwowo więc wolałam go "pogonić" niż się denerwować codziennie po 1000 razy...

[karolinaP103]

Napisane przez madziunka90210

hehe a no sama dziergam i jakoś staram się na tym zarobić, bo nigdzie nie pracuje, tzn nie mam dokąd wracać do pracy mieszkam z mamą więc mam kogoś do pomocy i bardzo mi pomaga w tej chwili to właściwie nas utrzymuje... Rozstaliśmy się bo nie mogłam wytrzymać z nim nerwowo więc wolałam go "pogonić" niż się denerwować codziennie po 1000 razy...

Śliczna jest ta twoja córeczka. A te czapeczki są super. Może powinnaś to gdzieś sprzedawać?
Pewnie,że lepiej się nie denerwować-szkoda zdrowia! To dobrze,że możesz na mamę liczyć-to ogromna pomoc szczególnie przy maluszku. Pozdrowienia!

[koralik_1982]

Napisane przez mamz

Ja już jestem po wizycie u doktorka, wszystko jest ok. 9 tydzień leci, a termin na 20 sierpnia

Bardzo się cieszę, że wszystko ok!!!!!

Napisane przez Farahh

Heja ho!

Ja nic nie piszę bo mam podły nastrój... pokłóciłam się z tżetem no wkurza mnie niemiłosiernie...
dzieciaki tak łobuzują, że już nie mam siły.... postawiliśmy na bezstresowe wychowanie zero klapsów itd... ale widzę, że Bartek robi co chce, nie liczy się z niczym... no nie wiem... nie chcę mu dawać klapsów, bo mnie też nigdy rodzice nie uderzyli i jakoś nie jestem za biciem, ale czasami ręka swędzi...
na dodatek wstałam z bolącym gardłem mam nadzieję, że mi się żadne zapalenie nie rozwinie...

Farahh kłócą się tylko Ci, którzy bardzo się kochają
Jeśli możesz napisz z jakiego powodu rozpętała się taka afera.
Już sobie wyobrażam jak miło się będziecie godzić

Co do dzieciaków..... no nie jest łatwo, z chłopcami szczególnie.
Nikodem tak wywijał, że jak miał trochę ponad 2 lata to posłałam go do przedszkola.
Inaczej bym eksplodowała
Kary stosuje konsekwentnie.....klaps też się zdarzył, bo moja cierpliwość też jest ograniczona
Ostatnio jak na niego nakrzyczałam to mi powiedział " Mamo tak śmiesznie wyglądasz jak się denerwujesz" i cienkim, piskliwym głosikiem śmiał się zwijając się w kłębek na podłodze.
Ręce mi opadły i śmiałam się razem z nim...
JEST NADZIEJA!!!!!!
Z wiekiem to mija i pozostają śladowe ilości rozrabiania.
Niestety nie znikają na zawsze

Ciekawe dlaczego Natalka jest zupełnie inna.
Ugodowa, da sobie wytłumaczyć, słucha, nie złości się.....

Napisane przez madziunka90210

hehe a no sama dziergam i jakoś staram się na tym zarobić, bo nigdzie nie pracuje, tzn nie mam dokąd wracać do pracy mieszkam z mamą więc mam kogoś do pomocy i bardzo mi pomaga w tej chwili to właściwie nas utrzymuje... Rozstaliśmy się bo nie mogłam wytrzymać z nim nerwowo więc wolałam go "pogonić" niż się denerwować codziennie po 1000 razy...

Ja też chcę taką czapeczkę!!!!
Ile kosztuje takie cudo?

Zuzia jest REWELACYJNA!!!!!

za odwagę!!!!!!
Facet nie był Was wart!!!!!
Postawiłaś na spokój.... to jest najcenniejsze.

[madziunka90210]

Napisane przez koralik_1982

Ja też chcę taką czapeczkę!!!!
Ile kosztuje takie cudo?

Zuzia jest REWELACYJNA!!!!!

za odwagę!!!!!!
Facet nie był Was wart!!!!!
Postawiłaś na spokój.... to jest najcenniejsze.

Czapeczki sprzedaje po 25 zł (w tym koszt przesyłki) napisz mi swojego maila na priv to Ci wyśle przykładowe czapeczki i napisz czy dla dziewczynki czy dla chłopca

[marejta]

Napisane przez madziunka90210

Witam Was gorąco !!!

Farahh miałaś genialny pomysł z założeniem tego forum Przyjmiecie i mnie jeszcze?

Jestem można powiedzieć świeżo upieczoną mamą, moja córeczka Zuzia 21 stycznia skończy 4 miesiące , jest najcudowniejszym i najpiękniejszym stworzeniem na Ziemi !!! Martwi mnie tylko i czasem spędza sen z powiek jej spanie... "normalne" dziecię w jej wieku przesypia jeszcze większą część dnia a ona śpi w dzień ok 4-5 godzin tylko i do tego mam problem z wieczornym usypianiem jej!? Kompletnie nie wiem o co chodzi... obecnie karmimy się butlą niestety bo ja jestem chora i biore antybiotyk, chciałabym żeby to już się skończyło bo mam dość wstawania w nocy i gotowania wody na śpiocha bo i ja się denerwuje i ona, byłyśmy szczęśliwsze jak jadła z piersi bo wtedy spałyśmy razem i wystarczyło oko otworzyć dać cyca i dalej iść spać, no ale cóż... Zazdroszczę tym z Was które są szczęśliwymi mężatkami, mnie to niestety nie spotkało bo rozstałam się z ojcem Zuzi jak miała niecałe 2 miesiące, czyli w zasadzie świeża sprawa jeszcze...Do tego odkąd się wyprowadził od nas to nie dostałam od niego ani grosza... Przepraszam że się tak otwieram na samym początku ale muszę się komuś wyżalić może któraś z Was miała podobną sytuację?


Pozdrawiamy Madzia i Zuzia

Witam Was

Napisane przez mamz

Chyba zawsze jakieś problemy pojawiają się kiedy nagle w domu zjawia się nowy obywatel, może Martynka musi jakoś sama pogodzić się z tym, że jest jeszcze braciszek, ale to pewnie chwile potrwa i nie wątpię, że jest uciążliwe dla wszystkich. Mam nadzieje, że jakoś przetrzymacie A spokojne wytłumaczenie też nic nie daje?


Ja już jestem po wizycie u doktorka, wszystko jest ok. 9 tydzień leci, a termin na 20 sierpnia

No to super, dostałaś zwolnienie tak jak planowałaś?

Napisane przez madziunka90210

karolinaP103 to nie chodzi głównie o gotowanie wody tylko o sam fakt wstawania raczej bo jak już wstanę to się rozbudzam i mam problem z zaśnięciem potem...

farahh dziękuje za miłe powitanie, postaram się pisać jak najwięcej
mnie nie jest przykro z powodu rozstania, przynajmniej mam święty spokój i się już tak nie denerwuje. Wkurzam się tylko że gnojek nie przesyła nic na dziecko, obiecywał góry, poleciał do Londynu i gówno z tego mam...

Wiesz, czasami lepiej rozstać się zawczasu niż się męczyć i stresować, dziecko to odczuwa, mała jest słodziutka, zwłaszcza w tych czapeczkach, możesz nam pokazać kilka przykładów? albo wyślę ci wiadomość na maila i też poproszę o zdjęcia

Napisane przez madziunka90210

Czapeczki sprzedaje po 25 zł (w tym koszt przesyłki) napisz mi swojego maila na priv to Ci wyśle przykładowe czapeczki i napisz czy dla dziewczynki czy dla chłopca

A powiedz gdzie sprzedajesz te czapeczki? Czy tylko je robisz czy inne rzeczy też? Czapeczki są super

[madziunka90210]

Napisane przez marejta

Wiesz, czasami lepiej rozstać się zawczasu niż się męczyć i stresować, dziecko to odczuwa, mała jest słodziutka, zwłaszcza w tych czapeczkach, możesz nam pokazać kilka przykładów? albo wyślę ci wiadomość na maila i też poproszę o zdjęcia



A powiedz gdzie sprzedajesz te czapeczki? Czy tylko je robisz czy inne rzeczy też? Czapeczki są super

dziękujemy, bardzo nam miło

nie mam żadnej stronki na której je sprzedaje bo tak naprawdę dopiero zaczynam, na razie robię czapeczki ale kto wie może z czasem rozwinę asortyment Moge na maila wysłać prezentację z przykładowymi czapeczkami jak chcesz

[karolinaP103]

Napisane przez mamz

Chyba zawsze jakieś problemy pojawiają się kiedy nagle w domu zjawia się nowy obywatel, może Martynka musi jakoś sama pogodzić się z tym, że jest jeszcze braciszek, ale to pewnie chwile potrwa i nie wątpię, że jest uciążliwe dla wszystkich. Mam nadzieje, że jakoś przetrzymacie A spokojne wytłumaczenie też nic nie daje?


Ja już jestem po wizycie u doktorka, wszystko jest ok. 9 tydzień leci, a termin na 20 sierpnia

Wzięłaś L-4? Mój lekarz od początku chciał mi dać L-4 ale prywatnie. Zasłaniał się tym,że niby z przychodni moga się czepić długotrwałego zwolnienia-bzdury. To dobrze,że wszystko ok. Serduszko już widziałaś na usg? Jak wrażenia? Ja za pierwszym razem to przeżywałam .Za drugim nie było już takiej ekscytacji.

Napisane przez Farahh

Heja ho!

Ja nic nie piszę bo mam podły nastrój... pokłóciłam się z tżetem no wkurza mnie niemiłosiernie...
dzieciaki tak łobuzują, że już nie mam siły.... postawiliśmy na bezstresowe wychowanie zero klapsów itd... ale widzę, że Bartek robi co chce, nie liczy się z niczym... no nie wiem... nie chcę mu dawać klapsów, bo mnie też nigdy rodzice nie uderzyli i jakoś nie jestem za biciem, ale czasami ręka swędzi...
na dodatek wstałam z bolącym gardłem mam nadzieję, że mi się żadne zapalenie nie rozwinie...


!

W każdym związku muszą być kłotnie. To oczyszcza atmosferę, bo zmusza do wygarnięcia drugiej osobie co się do niej ma. Czasami to jest dobre.

Ja nie jestem zwolennikiem bezstresowego wychowania. Gdybym próbowała tłumaczyć coś rocznemu dziecku to bym zwariowała bo nie sądzę by mnie ono zrozumiało. Pewne zakazy egzekwowałam bez względu na metodę (np. zakaz dotykania kuchenki, garnków,telewizora...). Widziałam,że nie wszystkim podoba się moje podejście ale nie obchodzi mnie to. Mała dostała parę razy klapsa i uważam,że na nie zasłużyła. Ciekawe,że rodzinie podoba się wychowanie córki ale niekoniecznie metody

Napisane przez madziunka90210

dziękujemy, bardzo nam miło

nie mam żadnej stronki na której je sprzedaje bo tak naprawdę dopiero zaczynam, na razie robię czapeczki ale kto wie może z czasem rozwinę asortyment Moge na maila wysłać prezentację z przykładowymi czapeczkami jak chcesz

Ja też chcę przykładowe czapeczki

[mamz]

madziunka90210 ja też chcę taką czapulę! Tylko raczej na wiosnę, dla mojej córci. Mam nadzieję, że rozwiniesz z tego jakiś biznes, bo czapeczki są boskie, uwielbiam takie rękodzieło Ja już zamawiam jakąś na wiosnę

A ja dostałam L-4, tak jak chciałam, zresztą bez żadnej łaski, bo mój lekarz prowadził moją pierwsza ciążę i wie gdzie pracuję. Karolina, Tobie lekarz kit wciskał z tym zwolnieniem, bo to przecież żadna różnica czy od prywatnego masz zwolnienie, czy nie. Pewnie kolejny raz chciał Cię naciągnąć na prywatna wizytę.
A serducho mojego maleństwa widziałam i słyszałam, ale to już nie taka przewyżka jak za pierwszym razem (a w zasadzie to nawet za trzecim kurcze ciągle to pamiętam)

Farahh

[madziunka90210]

Napisane przez mamz

madziunka90210 ja też chcę taką czapulę! Tylko raczej na wiosnę, dla mojej córci. Mam nadzieję, że rozwiniesz z tego jakiś biznes, bo czapeczki są boskie, uwielbiam takie rękodzieło Ja już zamawiam jakąś na wiosnę

prześlij mi swój adres mailowy to wyślę prezentację z przykładowymi czapeczkami, może znajdziesz tam coś dla swojej pociechy napisz tylko czy dla dziewczynki czy dla chłopca

Pozdrawiam

[mamz]

Napisane przez madziunka90210

prześlij mi swój adres mailowy to wyślę prezentację z przykładowymi czapeczkami, może znajdziesz tam coś dla swojej pociechy napisz tylko czy dla dziewczynki czy dla chłopca

Pozdrawiam

Wysłałam Ci wiadomość na PW

[madziunka90210]

Napisane przez mamz

Wysłałam Ci wiadomość na PW

poszło

[karolinaP103]

Napisane przez madziunka90210

dziękujemy, bardzo nam miło

nie mam żadnej stronki na której je sprzedaje bo tak naprawdę dopiero zaczynam, na razie robię czapeczki ale kto wie może z czasem rozwinę asortyment Moge na maila wysłać prezentację z przykładowymi czapeczkami jak chcesz

na pw wysłałam ci mój adres. Proszę o prezentację coś dla dziewczynki 3lata i dla chłopca noworodka

[madziunka90210]

Napisane przez karolinaP103

na pw wysłałam ci mój adres. Proszę o prezentację coś dla dziewczynki 3lata i dla chłopca noworodka

wysłałam już maila jak się zdecydujesz na coś to poproszę o maila z obwodem główki dziecka bądz zrobie czapeczke wg przyjętych norm, czyli np dla rocznego dziecka czapeczka o obwodzie 44-48 cm, (tylko nie wiadomość tutaj bo tam będzie mi łatwiej to ogarnąć,bo widzę że jest zainteresowanie)

[marejta]

Napisane przez madziunka90210

prześlij mi swój adres mailowy to wyślę prezentację z przykładowymi czapeczkami, może znajdziesz tam coś dla swojej pociechy napisz tylko czy dla dziewczynki czy dla chłopca

Pozdrawiam

ja już posłałam ci wiadomość

Napisane przez madziunka90210

wysłałam już maila jak się zdecydujesz na coś to poproszę o maila z obwodem główki dziecka bądz zrobie czapeczke wg przyjętych norm, czyli np dla rocznego dziecka czapeczka o obwodzie 44-48 cm, (tylko nie wiadomość tutaj bo tam będzie mi łatwiej to ogarnąć,bo widzę że jest zainteresowanie)

Pewnie, ze jest zainteresowanie bo czapeczki są powiedz mi ile zajmuje ci zrobienie takiej czapeczki? Wystawiasz je np na allegro?

[karolinaP103]

Napisane przez madziunka90210

wysłałam już maila jak się zdecydujesz na coś to poproszę o maila z obwodem główki dziecka bądz zrobie czapeczke wg przyjętych norm, czyli np dla rocznego dziecka czapeczka o obwodzie 44-48 cm, (tylko nie wiadomość tutaj bo tam będzie mi łatwiej to ogarnąć,bo widzę że jest zainteresowanie)

Dzięki,przeszło. Pooglądam i pomierzę główki

[Farahh]

Cześć!

madziunka widzę, że zrobiłaś szał z czapeczkami na wątku! No ale to prawda, są Szkoda, że nie mam córeczki

Dzisiaj mnie boli brzuch jak na @ Jutro jadę do ginekologa...

Poza tym moje gardło wysiadło mam zapalenie... obym tylko dzieci nie zaraziła. Temperatura mi rośnie... wczoraj wieczorem miałam 38,2

Ja mimo wszystko jakoś nie potrafię uderzyć własnego dziecka... mam za miękkie serce... kiedy widzę ten strach w oczach... nie wiem, ale tłumaczę to sobie tak, że ja też bym się bała i płakała, gdyby stał nade mną ktoś 3 razy większy i 100 razy silniejszy i mnie bił i szarpał... nie, no nie potrafię...

Idę się wziąć za sprzątanie, bo coś się bałagan wkradł... będę zaglądać!

[sailormaary]

AAA jesstem z każdej strony bombardowana ciążą, wszyscy w koło się na mnie uwzięli Koleżanki, chłopak, rodzina, nawet sąsiedzi (w tym pani kioskowa) Dostałam od niej za darmo płytę o przebiegu porodu, ciąży, i jak sobie radzić po porodzie... Koleżanka chce mieć dla swojego dziecka rówieśnika u mnie... Nie wiem co mam robić, bo nie jestem gotowa, wszyscy mi tłumaczą, że to nie boli, i że mi pomogą, ale ja dalej nie wiem co z tym wszystkim zrobić, bo z jednej strony bym nawet chciała, a z drugiej się boję;/

[Farahh]

Napisane przez sailormaary

AAA jesstem z każdej strony bombardowana ciążą, wszyscy w koło się na mnie uwzięli Koleżanki, chłopak, rodzina, nawet sąsiedzi (w tym pani kioskowa) Dostałam od niej za darmo płytę o przebiegu porodu, ciąży, i jak sobie radzić po porodzie... Koleżanka chce mieć dla swojego dziecka rówieśnika u mnie... Nie wiem co mam robić, bo nie jestem gotowa, wszyscy mi tłumaczą, że to nie boli, i że mi pomogą, ale ja dalej nie wiem co z tym wszystkim zrobić, bo z jednej strony bym nawet chciała, a z drugiej się boję;/

daj sobie spokój, żyjemy w wolnym kraju, nikt Ci nie może niczego narzucać! Skoro Ty nie chcesz, to nic nikomu do tego!

zostawiam coś w klubie zajrzycie w wolnej chwili

[madziunka90210]

Napisane przez Farahh

Cześć!

madziunka widzę, że zrobiłaś szał z czapeczkami na wątku! No ale to prawda, są Szkoda, że nie mam córeczki

Farahh dla chłopców też robię prześlij swój adres mailowy to Ci prześlę zdjęcia przykładowych czapeczek

[sailormaary]

Napisane przez Farahh

daj sobie spokój, żyjemy w wolnym kraju, nikt Ci nie może niczego narzucać! Skoro Ty nie chcesz, to nic nikomu do tego!

zostawiam coś w klubie zajrzycie w wolnej chwili

Wiem, że i tak zrobię, jak zechcę, ale mogli by się trochę uspokoić;/

[koralik_1982]

Napisane przez Farahh

Ja mimo wszystko jakoś nie potrafię uderzyć własnego dziecka... mam za miękkie serce... kiedy widzę ten strach w oczach... nie wiem, ale tłumaczę to sobie tak, że ja też bym się bała i płakała, gdyby stał nade mną ktoś 3 razy większy i 100 razy silniejszy i mnie bił i szarpał... nie, no nie potrafię...

Farahh Twój opis klapsa strasznie zabrzmiał
Kuruj się kochana!!!!
Z niecierpliwością czekam na wieści po wizycie u gina!!!!

Napisane przez sailormaary

AAA jesstem z każdej strony bombardowana ciążą, wszyscy w koło się na mnie uwzięli Koleżanki, chłopak, rodzina, nawet sąsiedzi (w tym pani kioskowa) Dostałam od niej za darmo płytę o przebiegu porodu, ciąży, i jak sobie radzić po porodzie... Koleżanka chce mieć dla swojego dziecka rówieśnika u mnie... Nie wiem co mam robić, bo nie jestem gotowa, wszyscy mi tłumaczą, że to nie boli, i że mi pomogą, ale ja dalej nie wiem co z tym wszystkim zrobić, bo z jednej strony bym nawet chciała, a z drugiej się boję;/

Jesteś przewrażliwiona

madziunka90210 nie mogłam obejrzeć czapeczek
Przesłałam sobie do mojej siorki, może u niej się uda


Coś nie mam dziś weny na pisanie, w gardle mnie drapie, z nosa leci....

[Farahh]

Napisane przez koralik_1982

Farahh Twój opis klapsa strasznie zabrzmiał

nie no, pisałam ogólnie o "biciu" dzieci... ja wiem, że od klapsa to się jeszcze nikomu nic nie stało, ale jakoś nie mogę... mój mąż mówi, że on od mamy co chwilę "lunty" dostawał i jakoś wyrósł na ludzi, ale sam też powiedział, że źle się z tym czuł, że mama go biła...

[mamz]

Napisane przez koralik_1982

madziunka90210 nie mogłam obejrzeć czapeczek
Przesłałam sobie do mojej siorki, może u niej się uda

Też miałam problem, a że ciemna jestem w sprawach komputerowych, to mnie dopiero mąż oświecił, że mam w laptopie starą wersję Power Pointa i coś tam pogmerał że zdjęcia zobaczyłam. Czapulki są super!!!

[karolinaP103]

Nie wiem,czy to nie za wcześnie ale poróbuje małemu ustalić rytm dnia. Po porannym karmieniu albo po przedpołudniowym staram się by nie zasnął do następnego karmienia-udaje mi się 1,5-3godz. Potem jedzonko i śpi. Pod wieczór też staram się by nie zasnął po to by przespał noc ale to strasznie trudne-on się denerwuje,jest jeszcze chyba za mały na jakieś zabawy więc go obracam ,ruszam nóżkami... Jak zastosuję tem system to w nocy śpi,tylko budzi się co 3h na mleko. Jak mu pozwolę spać tyle ile chce to w nocy mam sajgon. Nie mam pomysłu jak go zabawiać-to tak trudne jak uspokajanie płaczącego dziecka.

[mamz]

Napisane przez karolinaP103

Nie wiem,czy to nie za wcześnie ale poróbuje małemu ustalić rytm dnia. Po porannym karmieniu albo po przedpołudniowym staram się by nie zasnął do następnego karmienia-udaje mi się 1,5-3godz. Potem jedzonko i śpi. Pod wieczór też staram się by nie zasnął po to by przespał noc ale to strasznie trudne-on się denerwuje,jest jeszcze chyba za mały na jakieś zabawy więc go obracam ,ruszam nóżkami... Jak zastosuję tem system to w nocy śpi,tylko budzi się co 3h na mleko. Jak mu pozwolę spać tyle ile chce to w nocy mam sajgon. Nie mam pomysłu jak go zabawiać-to tak trudne jak uspokajanie płaczącego dziecka.

Ja na początku byłam szczęśliwa jak mi mała spała w dzień, bo odsypiałam razem z nią, ale fakt, że w nocy były potem problemy, tylko że u nas zawsze były i są problemy z nocnym spaniem a zabawianie takiego maleństwa to faktycznie nie takie proste zadanie, może córcia Ci w tym pomoże A powiedz, jak Kacperek się naje w nocy to zaraz Ci zasypia? Jak karmisz: piersią, czy butlą?

madziunka90210 ile zajmuje Ci zrobienie jednej czapeczki? Pytam, bo chciałam zamówić jedną ale tak gdzieś w marcu dopiero i nie mogę Ci teraz podać wymiarów główki, bo nie wiem ile mojej córci do tego czasu łepek urośnie.

Koralik jak tam zdrówko? Mam nadzieje, że się nie rozłożyłaś?