Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[coralady]

Dziekuje dziewczyny za odpowiedź odnośnie wanienki i badania na toxo.Nie moge wielocytować,więc wybaczcie
Chyba musze dowiedzieć się jaki stelaż ma dac mi koleżanka i wtedy będe wiedziec jaka kupić.A badanie na tokso chyba powtórzę,choc ja przechodizłam juz tokso dawno temu,mam przeciwciała

A ja na obiadek łazanki zrobiłam,cały wielki gar
Zapraszam jak ktoś ma ochotę,ja juz 2 talerze wcięłam

Blackrose Ty masz Paulinkowy Brzusio,ja Lilusiowy Brzusio,każda z nas ma inny,bo i lokator inny

Eirene ja tez wybrałabym zielono-czarny(choć nie lubie takiego zielonego),to połączenie wydaje mi się ładniejsze.

[Mirabilka]

Napisane przez Eirene1987

a my za 2 tygodnie zamawiamy wózek i teraz dylemat

mi się ten zielony podoba - ale ja mam chyba większości wyprawki zielonko-biało-niebieskiej

[agaaga89]

Czy któraś z was kupowała może nosidełka z coneco?

[kinga2710]

wklejam link słodkiego pajacyka dla dziewczyn które polują na allegro na coś ładnego dla swoich dziewczynek http://allegro.pl/pajac-slicznie-wys...427566850.html

[megi2015]

hey!

niestety nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić....

miałam dziś wizytę u gina. z szyjką wszystko ok. dostałam skierowanie na krew i mocz. kolejna wizyta za 3 tyg. pisałam wam że w piątek lekarz na usg stwierdził mało wód płodowych. nastepne usg mam w przyszły piątek. dziś powiedział mi żebym się tym nie martwiła, bo po prostu też mało przybieram na wadze, a jeszcze przecież dzidziuś rośnie, więc nie jest to waga tylko samych wód. widocznie tak mam.....ogólnie nerki i wszystko u dzidzi pracuje bez zastrzeżen.
a za godzinę znów wybieram się na szkołę rodzenia....jak ten czas leci...

[Jok3r]

Napisane przez niutka1

ale co masz na myśli? moja jest obrócona główką w dół od dwóch miesięcy, a na ostatnim usg wyszło, ż ejest bardzo nisko, ale to jeszcze nic nie znaczy, tak własnie sie dzieje w 8/9 mscu





tak naprawde baaardzo duzo zalezy od sposobu prowadzenia porodu, od tego czy i ile sie lezy podpietym do ktg zamiast byc aktywnym przy skurczach, od tego czy każą rodzic na leżąćo/półleżąco ( wtedy jest duże ryzyko peknięcia) , czy mozna rodzic w pozycjach pionowych ( stojąco, klęcząco, kucająco, siedząco itd...) . Czy były niepotrzebne procedury medyczne, które powinny byc stosowane tylko w przypadkach naprawdę tego wymagających a nie rutynowo ( masaz szyjki, przebicie pecherza, okcytocyna itd... )

Dobrze poprowadzony poród skutkuje tym, ze nie ma "skutków uboznych" niestety mało jest szpitali, gdzie mozna naprawde dobrze i świadomie urodzić, szczerze mówiąc, gdybym była zdana na szpital pośledniej jakości, to byc może sama szukałabym mozliwości cc, no albo wybrałabym takie rozwiązanie jakie preferuje najbardziej czyli poród w domku.

Chodzi o to, ze jak bylam na ostatniej wizycie i oipisywalam wszelakie objawy to gine wymienil, ze porod tuz, tuz miedzy innymi dlatego, ze dziecko sie juz obraca.

Widze, ze debatujecie o porodach. A wszystkiemu winne te dwie panie

Cytat:
Napisane przez coralady
Oczywiście Gosik że nie mam gwarancji i zdaje sobie z tego sprawę,ale szanse ze po sn szybciej wróce do formy są zdecydowanie większe,niż po cc.Wiadomo,ze są wyjątki.Wiem,ze czasm kobiety po cięzkich porodach sn dochodza do siebie dłużej niż te po cc.Ale to już nie chodzi o samą forme po,chodzi o to,zeby dziecko łagodnie przeszło z jednego świata w drugi,a nie zostało wyciagnięte siła kiedy nie ma czasu sie choc troche przystosować-dla mnie to ważne.Dużo rozmawiałam z mamami,które były po cc i sn.Zwłaszcza moja szefowa(mama trójki dzieci)pierwszy poród sn,dwa kolejne cc.Jest zdania że sn łatwiej sie przechodzi i to,że przeszło sie przez to świadomie bez stawiania siebie jak "pępka świata"(cytuje jej słowa) jest dużo cenniejsze i milej sie wspomina, niż operacja ze znieczuleniem jakim jest cc.Ja nie chce się spierać co jest lepsze,każdy ma wybór i wiem,ze każda ma swoje za i przeciw.Jesli ktos czuje,że nie da rady to jakby się nie nastawiła to chyba średnio topomoże.Ja jestem twardą babką,nie użalam się nad sobą(no może czasami),wiem że dam rade i wiem,ze chce przejść poród właśnie w taki sposób!Tyle!

Cytat:
Napisane przez kinga2710
hej dziewczyny, kurcze ile wy piszecie . ja nockę miałam z głowy mała mi się co chwile budziła i mówiła ze serducho ja boli, a jak ona usnęła to mi bobo w brzuchu świrował i tak w kolo. na dodatek wczoraj miałam dwa skurcze przy jajnikach się przeraziłam dzisiaj tez już miałam takie dwa skurcze. najgorsze jak mąż rano wrócił po nocce z pracy to wyglądał jak śmierć tak go choróbsko złapało. no i zamiast mnie w łózko to mam dwa zdechlaki .
widzę że został zaczęty temat którego terminu się trzymać, o cóż mi lekarz na ostatnim usg powiedział ze trzeba się trzymać pierwszego terminu z pierwszej wizyty u ginekologa bo te z usg to za kazdym razem bedzie inny gdyż dziecko różnie sie rozwija.
zauważyłam ze AJA opisała swój pierwszy poród. niektóre z was opisaly ze wolały by cc niż męczyć się sn według mnie nie wiecie co piszecie przy sn meczycie sie kilka godzin i po 3 dniach zmykacie do domu a po cc fakt sam porod nie boli ale po tym wszystkim no ciężko jest jak zejdzie znieczulenie to praktycznie nie mozna sie ruszyc taki bol jest okropny, ciężko jest wstać a co dopiero chodzić mi dopiero po dwóch dniach pozwolili zejść z łózka a i tak było to dla mnie okropne wyzwanie a dojście do siebie trwalo dwa tygodnie wiec wg mnie lepiej sie pomeczyc te kilka godzin niz dwa tygodnie. druga sprawa lepiej jest dla dziecka jak sie urodzi sn ma wtedy lepiej wyksztalcony uklad nerwowy nawet rozmawialm o tym z psychologiem
dobra bo się za bardzo rozpisałam, będę teraz buszować po allegro



Rozumiem co Avikusia miala na mysli, bo ja sama boje sie sn wlasnie przez rozne przypadki, ale to dlatego, ze mamy zrypanego ordynatora i to on wlasnie tak lubi przetrzymywac dzieciaczki w brzuchach. Tak jak wczesniej pisalam. Szwagierce malo sie mala nie udusila, inna znajoma byla przez weekend podlaczona pod ktg, bo czekali na sn, a tym czasem dziecku zaczelo tetno zanikac. I najlepsze, ze dopiero jak rodzina tej laski narobila szumu to sie obudzili wszyscy. Tak, wiec ja chce cc tylko i wyacznie dlatego, ze nie chce lezec ze swiadomoscia, ze pan ordynator zgredzi na cc, a dzieciak bedzie mi tam znikal. I tu nie chodzi o starszenie sie nawzajem czy licytacje, ktory porod jest lepszy, bo szpital szpitalowi nie rowny. Zreszta jeszcze nie raz i nie dwa pojawi sie taka debata. ja tam nawet nie czytam specjalnie o porodach innych tak ja niektore wchodza na styczniowki, bo co mi da relacja z porodU. Ja moge miec totalnie co innego, zreszta chce to przezyc po swojemu, a nie wspominac jak to tam bylo u jakiejs tam laski.

Swistek mam, lekarz bardzo poszedl mi na reke i napisal tak dobotnie, ze mam wskazanie do cc, ze jak teraz jeszcze ten moj gine cos wymysli to chyba go zbluzgam, bo nawet ten lekarz stwierdzil, ze juz bardziej dobietnie nie moze byc napisane i jak to nie pomoze to on juz nie wie co.

[agaaga89]

Przeglądam to forum styczniówek-lutówek i tak sobie myślę.... że za miesiąc zacznie się nasze 5 minut!!

[blackrose4u]

wanilia pod brzuszkiem mam 90cm a na wysokości pępka 93cm nie wiem czy to możliwe., że jest 3cm różnicy a brzuch wystaje. Gdzie Wy się mierzycie?

Eirene widze że masz ten sam dylemat z kolorem mi się podoba ten brąz z bananem, ale chyba zdecydujemy się na czarno-zielony. Kupujemy dzisiaj albo jutro

[iizabelaa]

Napisane przez avikusia

nie starałam się o cesarke TYLKO ze względu na to co się stało z moim bratem przy SN, bo to akurat był tylko dodatek do mojej decyzji. Po prostu nie wyobrażam sobie takiego porodu i sądzę, że miałabym jeszcze większą traumę niż przez sam fakt ciąży, a psychika już by mi całkiem siadła. Zresztą skoro nawet pani psycholog od strzału była gotowa mi takie zaświadczenie napisać, to wg jej oceny, to jest poważna sprawa.
Nie pisałam tego, żeby cokolwiek komuś udowodnić. Każda rodzi sobie jak chce, ale wcale SN nie jest takie super bezpieczne (I NIE ZNACZY TO, ŻE CESARKA też, bo prosta sprawa, że zawsze mogą być jakieś komplikacje, ale zaś bez możliwości wyrywania czegokolwiek nooo...)

a mi się nie podoba straszenie innych czy to sn czy cc jakimiś komplikacjami na wątku mamusiowym

ale skro zaczęłaś to siostrzenicy mojego tż przytrafiło się, że zwichnięto jej staw biodrowy podczas porodu,
musiała biedna przebywać w ortopedycznej poduszce i w takich szynach prawie do roku,
a zdarzyło się to podczas porodu cc

[agaaga89]

Napisane przez blackrose4u

pod brzuszkiem mam 90cm a na wysokości pępka 93cm nie wiem czy to możliwe., że jest 3cm różnicy a brzuch wystaje. Gdzie Wy się mierzycie?

Ja się mierzę tylko w brzuchu, trochę pod pępkiem w punkcie szczytowym brzucha Blackrose Ty chudzinko, ja już dociągam 98

[n.ik.a]

Subtelle to się strachu najadłaś. Najwazniejsze, że synek zdrowy i ładnie rośnie. Reszta się ułoży. myślę, że zrobią ci cesarkę.
trzymam za was kciuki a myślałam cie wyciągnąć
na małe buszowanie w ciuchlandzie ale teraz lepiej, żebyś się oszczędzała. Kochana powiedz mi gdzie odczuwa się ten ból jak coś się dzieje ze spojeniem łonowym. Mnie od wczoraj boli w okolicach pachwin i mam wrażenie, że "kasia" też przy chodzeniu. Mam nadzieję, że to nie spojenie łonowe

Eirene bardziej mi się podoba ten z zielenią


Lustereczko fajny ten wózek i niedrogi

a zapomniałam...ale się wkurzyłam poszłam do przychodni bo okazało się, że do poniedziałkowej wizyty braknie mi staveranu a boję się brac bez tego fenoterolu. No i w przychodni jedna w d...e uprzejma pielęgniarka powiedziała mi, że lekarze rodzinni nie wypisuję leków ginekologicznych. Tłumaczę babie, że to nie jest lek ginekologiczny i potrzebuję tylko 1 op. a ona swoje. To myślę "kij jej w oko" załatwię sobie ze znajomą pielegniarka i nagle wychodzi inna pyta o co chodzi - wyciąga mi kartę i kieruje do gabinetu lekarskiego - dużo trzeba było.

ale to nie koniec - stoję pod gabinetem, mała w brzuchu szaleje a wiedzę, że pod gabinetem obok siedzi jakaś laska- nagle podchodzi kolejna pacjentka i pyta czy ktoś jeszcze oprócz mnie jest - ja mówię, że raczej nie- a ta z pretensjami - wie pani co ja też czekam, nie przyszłam sobie tu powiedzieć - pomyślałam - ty pi...lepiej byś mnie przepuściła w kolejce a nie rzucała się
no co za dzień już nigdzie nie wychodze, bo jeszcze komuś krzywdę zrobię

[wikakika]

Dziewczyny, mam strasznie glupie pytanie.
Co kupujecie do tych gondolek?czy trzeba kupic do gondoli, specjalne przescieradlo, poduszke i kolderke?

[blackrose4u]

Napisane przez wikakika

Dziewczyny, mam strasznie glupie pytanie.
Co kupujecie do tych gondolek?czy trzeba kupic do gondoli, specjalne przescieradlo, poduszke i kolderke?

wcale nie głupie pytanie, też się dowiem ja kupuje kołderke w rozmiarach do wózka ale to idzie do kołyski, ale potem mam zamiar wykorzysać to do wózka jak już mała będzie spać w łóżeczku

[Eirene1987]

dzięki dziewczynki za pomoc w kolorze wózka no tżtowi też się bardziej zielony podoba mi w sumie chyba też

Napisane przez Lustereczko

Eirene mi się bardziej zielony podoba A w ogóle co to jest za model wózka? Bardzo fajny My będziemy zamawiać taki http://allegro.pl/ed-re-ma-diverso-3...434821170.html kolor fioletowy, oglądaliśmy go na żywo i prezentuje się super
Eirene no to zdrówko, razem zaczynamy 32 tc

zdrówko zdrówko 8 miesiąc wita
model wózka to ten co go dzięki blackrose zamówimy hehe

http://allegro.pl/nowosc-wozek-rapto...430975647.html

Napisane przez megi2015

hey!

niestety nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić....

miałam dziś wizytę u gina. z szyjką wszystko ok. dostałam skierowanie na krew i mocz. kolejna wizyta za 3 tyg. pisałam wam że w piątek lekarz na usg stwierdził mało wód płodowych. nastepne usg mam w przyszły piątek. dziś powiedział mi żebym się tym nie martwiła, bo po prostu też mało przybieram na wadze, a jeszcze przecież dzidziuś rośnie, więc nie jest to waga tylko samych wód. widocznie tak mam.....ogólnie nerki i wszystko u dzidzi pracuje bez zastrzeżen.
a za godzinę znów wybieram się na szkołę rodzenia....jak ten czas leci...

leci leci super że wszystko w porządku

Napisane przez Jok3r

Swistek mam, lekarz bardzo poszedl mi na reke i napisal tak dobotnie, ze mam wskazanie do cc, ze jak teraz jeszcze ten moj gine cos wymysli to chyba go zbluzgam, bo nawet ten lekarz stwierdzil, ze juz bardziej dobietnie nie moze byc napisane i jak to nie pomoze to on juz nie wie co.

dobrze że w końcu pewna jesteś. a gin już chyba nic nie wymysli podkładkę ma jak ta lala kurczę to co 2 tygodnie? masakra ale ci fajnie

Napisane przez blackrose4u

Eirene widze że masz ten sam dylemat z kolorem mi się podoba ten brąz z bananem, ale chyba zdecydujemy się na czarno-zielony. Kupujemy dzisiaj albo jutro

no czarno zielony mi się podobał ale już tż wolał tą oliwkę i za jakieś 2 tygodnie zamawiamy


wikakika ja kupiłam małą posciel czyli malusią poduszeczkę i malusią kołderkę do wózka no i nie wiem czy prześcieradło czy kocyk na spód pójdzie zobaczę jak już wózek będę miała czy dziecku będzie przyjemnie leżeć jak nie to materacyk do wózka jeszcze.

[gosikk_s]

Eirene, mnie się bardziej podoba ten pierwszy wózek, jest bardziej oryginalny. U nas większość zielonych jeździ, w tym nasz

Lustereczko, ładny wózeczek i niedrogi

Megi, a ile przybrałaś na wadze? I co to ma wspólnego z ilością wód? Przecież gin określa ilość przy usg a nie wyliczając Twój przybór wagi

Jokr, no i super, teraz gin już nic nie może wymyślić

[Harrods]

No właśnie, ja też się zastanawiam na pościelą do wózka, czy jest potrzebna? A dodatkowy materacyk?

Co do pościeli, to nikt z moich znajomych nie używał. Więc nie wiem, czy jest to potrzebne. Szczególnie na wiosnę i lato.

[diatoma]

Napisane przez Harrods

No właśnie, ja też się zastanawiam na pościelą do wózka, czy jest potrzebna? A dodatkowy materacyk?

Co do pościeli, to nikt z moich znajomych nie używał. Więc nie wiem, czy jest to potrzebne. Szczególnie na wiosnę i lato.

ja tam mysle ze kocyk wystarczy, ewentualnie jakis cieplejszy i tyle.poduszek i tak sie nie kladzie.

[prunelle]

cześć, tak z grubsza Was nadrabiam, bo się jeszcze uczę, na szczęście jutro ostatni egzamin, bo mam dość

Napisane przez 87czarna

Czesc,dziewczynki

Chciałam Wam oznajmic,że wczoraj wieczorem zauważyłam z Mamą,że opadł mi brzuch(w zasadzie to ona to spostrzegła) Dzisiaj wydaje mi się jeszcze niżej,więc może te skrzepy były tym spowodowane! Noooo,to robi się gorrrrąco

ooo, no nieźle nieźle, torba spakowana?

Napisane przez subtelle

Cześć Dziewczyny, wpadam tylko na chwilkę podzielić się z Wami.
wczoraj miałam dzień pełen wrażeń...
Najpierw w pn lekarza prowadzącego przeraził rozmiar mojego brzucha... kazał mi wczoraj rano stawić się na oddziale na badania. Zrobili mi usg, a że wyszło nie najlepiej to po konsultacji z lek. prowadzącym skierowali mnie na prenatalne. Na szczęście udało się wczoraj załapać na prenatalne, które potwierdziło że po pierwsze mam za dużo wód płodowych. a po drugie moje dziecko jest bardzo duże. większe o 3 tyg. więc termin wg usg mam na 3 marca , wg OM na 24 marca. Mały [pozostał chłopcem ] waży w 33 tyg 2700 gram, więc jest tuż pod najwyższą siatką centylową.
ale lekarz, który robił mi usg powiedział, ze mieszczę się jeszcze na skraju siatki centylowej, więc teoretycznie wszystko jest w normie...

powiedział, że albo urodzę miesiąc wcześniej, albo urodzę w terminie- ale dziecko giganta - 4,5 kg-5 kg.
Jestem przerażona.............bo lekarz ani nie napomknął o cesarce.....więc chyba mam urodzić naturalnie.

Jedna dobra wiadomość, Mały wygląda na zdrowego chłopca.

a te wody- muszę prawdopodobnie co 2 tyg powtarzać badanie usg i badać przyrost wód. Jeśli za 2 tyg się okaże że jest przyrost to czeka mnie zabieg upuszczenia wód [ nie wiem, jak się to nazywa fachowo].
no i szukanie przyczyn tego wielowodzia... a to jest już skomplikowana sprawa, ale bardzo ważna.

i jeszcze jedna sprawa, gin stwierdził jednak, ze pękło spojenie łonowe. jeszcze się nie rozeszło, ale pękło i trzeba to obserwować....

Powiem Wam, że jestem przerażona...i już wcale nie taka przekonana, że chcę rodzić naturalnie...

subtelle, jeszcze nie jest powiedziane, że urodzisz takie duże dziecko, bo faktycznie może urodzisz przed terminem i te wyliczenia zawsze są tak z grubsza podawane, a nie dokładnie, więc nie stresuj się przesadnie, tylko współczuję tego spojenia, bo jak nam Montii pisała - to bardzo bolesne
a dlaczego bezpiecznie możesz rodzić od 24 lutego? słyszałam, że od 34 tc właściwie można, dlatego pytam, bo może źle zrozumiałam...

Napisane przez gosikk_s

Hej Tfu tfu nocka była lepsza od poprzednich, Aleks tylko raz zaczął płakać ale sam usnął. Chyba czuje się lepiej

no to może wychodzi już z tego choróbska niech tylko wraca szybko do normalnej wagi

Napisane przez blackrose4u

czarna to odpoczywaj by maluszek posiedział sobie jeszcze trochę w brzuszku. No i może opadł Ci wcześnie ale to może ot tak sobie


kurcze, nie dziwie się że jesteś przerażona. Dobrze że z maluszkiem wszystko ok. A to że pękło to spojenie łonowe to co znaczy? (wybaczcie za głupie pytanie )

to mój brzuch w 33tc:

śliczny zgrabny brzuszek

Napisane przez Eirene1987

dziewczyny... zaczynam dziś 8 miesiąc!!!!!!

zdrówko!

Napisane przez kasiapruszkow

czesc mamuski

zaczelam was nadrabiac ale w taka zlosc wpadlam ze nie daje rady
w mojej firmie zawsze wyplata byla na koniec miesiaca wiec czekalam ceirpliwoe do 1 lutego bo mowie spoko to jest normalne
wczoraj 1 lutego zadzownilam do szefowej ze mam kolejne zwolnienie ze wysle jej poczta i z pytaniem kto mi teraz wyplaca pensje czy ona czy Zus, na co dostalam info ze Zus oczywiscie, mowie ok
dzis dzownie do zusu zapytac co i jak a oni mi mowia ze nie oni mi placa tylko firma... dzwonie wiec do ksiegowej i pytam ile my osob zatrudniamy i kto mi wyplate za to pierwsze zwolnienie ma zaplacic
na co ksiegowa sprawdizla ze jednak zatrundiamy mniej niz 20 os i ze fima mi zaplaci powinna za sytczen a za luty dopiero zus
no wiec dzownie znow do szefowej a ona glupa pali ze cos przoczyla i muslal ze za styczne to do meni kasa poszla...
a ja dizs mialam do splacenia rate kredytu i wogole ciagniemy na resztakch wyplaty Tz a zyc trzeba i tlye jescze rzecyz dal malego brakuje, rachunki itp
mam mi dizs przelew zrobic ale dziewczyny co ja sei wdenerwowalm to moje
az Rafcio sie schowla i nie smyrnie mamusi po zebrach

zeby malo bylo mi dizsiejszych stresow to jeszce zadzownil moj ojciec i tez wkur... normalnie powneinin byc dizs pitek 13-tego

mielgo dizonka doczytam was jutro i opowiem jak po wczorajszej wizycie u gin dzis czekam na prezelew i lece odkrecac w banku ta rate

mielgo dizonka

też bym się wkurzyła jak nie wiem, to Ty masz firmy pilnować, żeby Ci pensję przelewali? sami się powinni pilnować

[iizabelaa]

Dziewczyny,
zaraz kota dostanę
mam internet bezprzewodowy, i wczoraj wyczerpał mi się pakiet na ten miesiąc, i teraz chodzi mi z prędkością jedna strona na 5 min
a ja uzależniona jestem,
pierwszy raz taka sytuacja mnie spotkała

Zakup wózka przełożony został na jutro,
od rana ruszamy do sklepów

W Rossmanie muszę kupić brakujące rzeczy potrzebne do szpitala i ostatecznie spakować torbę,
kupić tez w końcu jakiś płyn do pranie i ruszę z pranie i prasowaniem,
bo dzisiaj nabyłam nową deskę do prasowania

Napisane przez Eirene1987

dodam tylko że można tak w nieskończoność wymieniać plusy i minusy sn i cc. ja tam do cc nic nie mam ale nie możesz tak przedstawiać porodu sn że taka rzeźnia ręce, nogi wyrwane bo ja oglądałam ostatnio program gdzie lekarka przy cc dziecku policzek rozcięła jak cięła powłoki brzuszne. i dziecko ma wielką bliznę. nie piszę żeby kogoś straszyć bo to nie na tym polega więc po co pisać takie rzeczy że przy sn na bank coś się stanie a cc to tak super i pójdzie gładko. kurdę przy zwykłym wyrwaniu zęba może się coś stać jak ze wszystkimi zabiegami...
ja po prostu chciałabym cc ze względu na to że się boję porodu naturalnego ale na pewno w życiu bym nie powiedziała że nie chcę urodzić sn bo komuś tam wyrwali rączkę no proszę cię.
już był tyle razy ten temat wałkowany że dość już naprawdę.
każdy zabieg tak naprawdę może mieć powikłania jak często się słyszy w telewizji... nie ma co komuś źle gadać i straszyć...
ja to tak odebrałam - że ty się cieszysz bo jesteś bezpieczna bo masz cc... życzę ci tego z całego serca ale tak naprawdę pewności nie ma nigdy...

popieram wszystko co napisałaś
w szczególności pogrubione

[Castia]

Napisane przez Eirene1987

dziewczyny... zaczynam dziś 8 miesiąc!!!!!!

gratuluję, no to po jednym kielonku picollo za to
mi tez sie podoba bardzij ten zielony chyba
bardzo popularny kolorek, na ulicach pelno zielonych wozeczkow ale jest taki uniwerslany

Napisane przez agus87

no wiesz co kochana
te przewijaki sa z takiej ala ceratki, ktora sie bardzo latwo czysci
a pod pupe dziecku podkladac bede pieluszke tyetrowa, po to je kupilam, o ile juz
wiec pokrowiec jest tutaj juz zbedny, jesli o mnie chodzi
zamowilismy wozek

no niby tak ale ta ceratka jest taka zimna i nieprzyjemna
nie poloze na niej dziecka. ja kupilam pokrowiec a i tak bede klasc pieluszke podszyta ceratką zeby mi wlasnie tego pokrowca nie obsikiwała non stop

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, czy używacie może do prania ubranek dla maleństwa proszku PERSIL SENSITIVE? Czy nadaje się on do prania ubranek dla noworodka?

ja nie uzywalam ale szlyszalam duzo dobrego o nim
sama sie nad nim zastanawiam. jak juz wykoncze Lovele to go kupie na pewno
i na pewno nadaje sie do prania ubranek

[gosikk_s]

Prunelle,

[marsylia]

Witajcie,

podczytuję z grubsza, bo nawet nie miałam czasu na forum. Byliśmy wczoraj oglądać wózki, mierzyliśmy do bagażnika i jednak będzie Xlander.
kolor Rocky.
Myślę, że jutro podjedziemy zamówić. Udało mi się wynegocjować cenę z 1530 na 1386

Co do poscieli do wozka - to ja chyba kupię tylko kocyk jakoś nie jestem przekonana do wózkowych pościeli.


Mam do Was prośbę, zaczęłam się zastanowić czy to normalne że dostałam luteinę nagle w 30 tygodniu ciąży... zazwyczaj daje się dziewczyną na początku, nigdzie nie znalazłam przypadku, gdzie lekarz z powodu twardnieć brzucha włącza ją tak późno... Myślę, że może lepiej jednak wziąć raz dziennie nospę. Lub kiedy mi się to zdarza twardnięcie, a nie szprycować małego 2 razy dziennie luteiną?

Ehh nienawidzę lekarstw

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

znalazłam tylko coś takiego:

Progesteron może być bezpiecznie stosowany w I trymestrze ciąży. Nie wykazuje właściwości maskulinizujących, wirylizujących, kortykoidowych i anabolicznych. Brak dostatecznej dokumentacji odnośnie stosowania progesteronu w II i III trymestrze ciąży. Stosowanie progesteronu w okresie karmienia piersią jest przeciwwskazane.

[wanilia83]

eirene ja jestem za tym z zielenią

Napisane przez Lustereczko

Eirene mi się bardziej zielony podoba A w ogóle co to jest za model wózka? Bardzo fajny My będziemy zamawiać taki http://allegro.pl/ed-re-ma-diverso-3...434821170.html kolor fioletowy, oglądaliśmy go na żywo i prezentuje się super

bardzo fajny

megi super że wszystko ok

Napisane przez blackrose4u

wanilia pod brzuszkiem mam 90cm a na wysokości pępka 93cm nie wiem czy to możliwe., że jest 3cm różnicy a brzuch wystaje. Gdzie Wy się mierzycie?

ja mierze się w najszerszej części brzucha jaką widzę i też mi wychodzi od ok 91 do 94 cm w zależności od pory dnia, ale twój brzuszek wydaje się o wiele mniejszy od mojego

Napisane przez wikakika

Dziewczyny, mam strasznie glupie pytanie.
Co kupujecie do tych gondolek?czy trzeba kupic do gondoli, specjalne przescieradlo, poduszke i kolderke?

ja chyba kocyk będę dawać na dno

Napisane przez Castia

gratuluję, no to po jednym kielonku picollo za to
mi tez sie podoba bardzij ten zielony chyba
bardzo popularny kolorek, na ulicach pelno zielonych wozeczkow ale jest taki uniwerslany

u nas mało zielonych jeździ więc będę wyjątek

[agus87]

Napisane przez agaaga89

Przeglądam to forum styczniówek-lutówek i tak sobie myślę.... że za miesiąc zacznie się nasze 5 minut!!

ja tez siedze na ich watku codziennie
i tez tak mysle
no ja za 2 msc

Napisane przez Castia

no niby tak ale ta ceratka jest taka zimna i nieprzyjemna
nie poloze na niej dziecka. ja kupilam pokrowiec a i tak bede klasc pieluszke podszyta ceratką zeby mi wlasnie tego pokrowca nie obsikiwała non stop
)

ja tez zamierzam klasc pieluszke


kupilismy tapetke dla pokoju, w ktorym mala bedzie z nami
jak juz wytapetujemy do konca weekendu wkleje fotke


kurcze jak mnie rwa dzisiaj boli

[Eirene1987]

Napisane przez prunelle

zdrówko!

dzięki

Napisane przez Castia

gratuluję, no to po jednym kielonku picollo za to
mi tez sie podoba bardzij ten zielony chyba
bardzo popularny kolorek, na ulicach pelno zielonych wozeczkow ale jest taki uniwerslany

dziękuję mmm pyszne picollo
no ten zielony chyba weźmiemy

[wanilia83]

marsylia ja miałam włączoną luteine jak mi zaczął twardnieć brzuch, jak się uspokoiło to przestałam brać, teraz czekam na jutrzejszą decyzję bo już nie wiem czy brać czy nie jak mi tak brzuchol szaleje

[Tity]

Napisane przez iizabelaa

ale skro zaczęłaś to siostrzenicy mojego tż przytrafiło się, że zwichnięto jej staw biodrowy podczas porodu,
musiała biedna przebywać w ortopedycznej poduszce i w takich szynach prawie do roku,
a zdarzyło się to podczas porodu cc

Mi też zwichneli biodro przy cc, więc nie ma reguły. Jakiś czas w pieluszce ortopedycznej musiałam siedzieć.

Jeny dziewczyny już wiem co to za ból brzucha, to mój mały tak mnie kuksa boleśnie, ale inaczej niż zawsze, strasznie nieprzyjemne uczucie i bolesne... Jak tylko zaczyna się ruszać to się modlę, żeby nie bachnął w to bolące miejsce...eh. Mam nadzieję, że po 17 lutego szybko mnie umówią na tą cesarkę.

[Montii]

Napisane przez iizabelaa

a mi się nie podoba straszenie innych czy to sn czy cc jakimiś komplikacjami na wątku mamusiowym

dokładnie....
amen



A ja okulistę mam na 15,30 jutro, pójdę do innego bo ten dzisiaj stwierdził ,że on mnie zbada ale..świstka,że mogę rodzić np sn nie wystawi. No to nie.
jutro podjadę oddać indeks na uczelnie i do ikeii , a później ten okulista

[niutka1]

Napisane przez trzyrazyi

A ty rodzisz w szpitalu??Mnie proponowano porod w szpitalu w wodzie albo w domu i tez w basenie ale ja wybralam szpital...co do pozycji to samemu sobie wybierasz jak rodzisz..moja znajoma rodzila na boku bo tak jej bylo najlepiej ani nie pekla anie jej nie nacieli a jak bedzie ze mna to sie okzaze tez bym tak chciala bez znieczulenia kto by nie chcial.....ale wszystko moze sie mzienic w trakcie moge nawet blagac o zn ieczulenei tego nie wiem......kurde a jest jakas pozycja ze sie nie peknie czy to nie ma reguly wiesz moze???/

nie, w domu
generalnie takie pozycje bardziej pionowe, stojąca, w kucki, na kolanach... albo np klęczące na czworaka ( tylko ze ja np na czworaka chyba bym nie mogła ) i te pozycje mozna przybrac na łózku porodowym, niekoniecznie na podłodze, wtedy połoznej jest łatwiej.
Ja mam je na fotkach z ksiązki I . Chołuj " Urodzic razem i naturalnie", te fotki sa robione w szpitalu na Madalinskiego w Warszawie, więc na pewno oni pozwalają na takie pozycje,i inne szpitale pwenie tez , tylko trzeba sie o to upomniec, bo jak sie nic nie powie, to poprowadzą rutynowo na leżąco, bo to najwygodniejsze dla nich .

Napisane przez Castia

avikusia ale takich historii jest pełno, czy to po sn czy po cc.
no ale moze nie opisuj nam ich tutaj teraz
miejmy nadzieje, ze zadnej z nas tu nic takiego nie spotka, jesli mialas mozliwosc załatwienia cc to ją bedziesz miała. ale wiekszosc z nas bedzie rodzic naturalnie wiec nie chcemy myslec o tym ze naszym dzieciom wyrwa raczke,nozke itp.
trzeba wierzyc ze bedzie dobrze, poród przebiegnie szybko,sprawnie i bez komplikacji

no tez mi sie nie podoba to wyciąganie "straszaków" , zarówno po sn jak i po cc moga byc komplikacje, a także po zzo

Napisane przez coralady

Dzieki Aguś.Właśnie się zastanawiałam nad ta mniejszą na początek

Mam pytanie do tych,które mają koty w mieszkaniu.Czy powtarzałyście badanie na toksoplazmoże w późniejszym okresie ciązy?Zastanaiwam sie czy zrobić je po raz kolejny,choc nie do końca wiem czy jest sens skoro moja Kota jest niewychodząca i praktycznie nie dostaje surowego mięsa?

jesli nie jesteś uodporniona, to powinnas powtarzac co 3 msce, niezaleznie, czy masz koty czy nie.

Napisane przez avikusia

Nikomu nie wmawiam, żeby się starać o cesarke bo SN jest beee... jak któraś z Was czuje się na siłach tak rodzić to pewnie że. Dużo dzieci się tak rodzi i dobrze jest.

Raczej większość, a nie "dużo"

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, czy używacie może do prania ubranek dla maleństwa proszku PERSIL SENSITIVE? Czy nadaje się on do prania ubranek dla noworodka?

nie, to nie jest proszek dla niemowląt

Napisane przez Jok3r

Chodzi o to, ze jak bylam na ostatniej wizycie i oipisywalam wszelakie objawy to gine wymienil, ze porod tuz, tuz miedzy innymi dlatego, ze dziecko sie juz obraca.
.

no własnie tego nie moge zrozumiec, co on miał na mysli, bo w środku to ono sie obraca codziennie w lewo, w prawo chyba, że wczesniej miałas ułozenie inne niż główkowe, np poprzeczne lub posladkowe i to miał na mysli, że się obraca do główkowego, bo tak to kompletnie nie czaję o co chodzi z tym obracaniem.




a ja dzis byłam u gin

Moja waga juz tak nie szaleje, przytyłam od ostatniej wizyty 0,5 kg, czyli łącznie 14 kg.

Moja gin wie, ze będe rodzić w domku ( ona jest zresztą ze szpitala, w którym w razie czego bym rodziła i w którym rodziłam pierwsze dziecko, prowadzi juz moją 3 ciążę) i dziś mi powiedziała, że mała jest juz niziutko, że jest pieknie ułozona i że przewiduje, iż cytuje "pieknie pani urodzi"


chciałabym bardzo, żeby wszystko posżło szybko i sprawnie jak ostatnim razem

mam oczywiście cały czas skurcze Braxtona-H. , do tego sama szyjka tez ma skurcze, bo mała jak rusza głowa to je powoduje, ale nie ma powodu do niepokoju.
Pytałam, czy dotrwam do terminu, gin mówi, ze ma nadzieje, że tak, szyjka u mnie długa, zamknięta... ale przy kolejnych dzieciach ponoć raczej rodzi sie wczesniej. Marze by dotrwac do końca lutego, żeby mi sie macierzynski ładnie zaczął w marcu, no a jakby malutka zechciała poczekac do terminu, albo i do 41 TC to byłabym przeszczęśliwa, chociaz to chyba mało realne, biorąc pod uwage wszystkie okoliczności ( trzecia ciąża, nisko główka, codziennie skurcze) no ale szansa zawsze jest.
termin mam na 7 marca ( 40 TC) ale już od 20 lutego jestem "w terminie" ( 38 TC)

he he ważę już 78 kg

[Mirabilka]

co do Persil Sensitive ja wyprałam już wszystko co miałam w nim dla maluszka w tym płynie i mam nadzieje, że będzie oka. Na opakowaniu jest pozytywna opinia CZD więc się nadaje, tak samo jak lovela... chociaż ktoś tu pisał, że kogoś tam uczulił. U mnie w rodzinie używała kuzynka i mały nie miał po tym alergii.... pożyjemy zobaczymy