|  2011-02-05, 02:20 | #31 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: ¶l±skie 
					Wiadomo¶ci: 1 618
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Nie poradzê ci czy masz walczyæ o by³ego. Jak najszybciej rozstañ siê z obecnym. Skoro sama piszesz ¿e ¿a³ujesz ¿e siê z nim zwi±za³a¶, to dlaczego jeszcze tego nie zakoñczy³a¶? On pewnie nie by³by taki wyrozumia³y jak teraz, gdyby wiedzia³ co siê sk³ada na twój proces "zapominania" o by³ym. Nawet gdyby¶ z by³ym prowadzi³a tylko werbalne pertraktacje w sprawie powrotu, zapewnianie sobie zaplecza kosztem nie¶wiadomego niczego ch³opaka i tak by³oby ¶wiñstwem.
		
		 | 
|     |   | 
|  2011-02-05, 09:59 | #32 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 
					Wiadomo¶ci: 8 299
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
  Warto wracaæ, pewnie. Nie dosæ, ze ma sk³onnosci do skoków w bok, to jeszcze egoista, który wykorzystuje innych do swoich celów, czyli bez skrupu³ów. Suuuuper  Ja mysle, ze powinans isc za ciosem  Jestescie siebie warci, mysle, ze jak najbardziej powinnas probowac go zdobyc, najlepiej przez ³ózko.   | |
|     |   | 
|  2011-02-05, 13:09 | #33 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-10 
					Wiadomo¶ci: 47
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			A moim skromnym zdaniem, wcale nie jest powiedziane, ¿e dla faceta jeste¶ tylko panink± do bzykania i ja bym tego tak nie upraszcza³a. Mo¿liwe, ¿e ex naprawdê boi siê zwi±zku z Tob±, boi siê, ¿e znów go zostawisz, zranisz, albo, ¿e po prostu nie wypali, bo sam nie bêdzie umia³ Ci wybaczyæ. To normalne u porzuconych osób. Ale jednocze¶nie czuje jeszcze co¶ do Ciebie, a w ³ó¿ku mu z Tob± dobrze i nie potrafi sobie odmówiæ tej przyjemno¶ci, je¶li Ty jeste¶ chêtna. Mo¿e jest rozdarty i nie potrafi siê posun±æ ani w jedn±, ani w drug± stronê.
		
		 | 
|     |   | 
|  2011-02-05, 14:17 | #34 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomo¶ci: 1 059
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Z pozoru Twoja sytuacja wydaje sie taka oczywista. Rozstali¶cie siê, znale¼li¶cie sobie nowych partnerów, zdradzacie ich... ale je¶li sie temu tak g³êbiej przyjrzeæ...kto powiedzia³, ¿e on Ciebie nie kocha? ¯e Ty jego nie kochasz? Ja wierzê w to, ¿e te Wasze spotkania to w du¿ej mierze zas³uga tego, ¿e nadal siê kochacie. Wiêc po co tkwiæ w zwi±zkach, które nie daj± szczê¶cia? Uwa¿am, ¿e powinna¶ zostawiæ obecnego partnera jak najszybciej. Wyt³umaczyæ mu powód swojego odej¶cia. Nie krzywdziæ dalej, bo on na to nie zas³u¿y³. I z tym chyba siê ze mn± zgodzisz? No i druga sprawa...walcz o by³ego T¯. Mo¿e ja jestem naiwna, ale nie wierzê w to, ¿e móg³by Cie wykorzystywaæ jedynie do tego, ¿ebys siê z nim przespa³a. Poza tym nie mnie Ciê os±dzaæ. 
				__________________ ,,Wiesz Prosiaczku...mi³o¶æ jest wtedy, kiedy kogo¶ lubimy...za bardzo" | 
|     |   | 
|  2011-02-05, 18:57 | #35 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 
					Wiadomo¶ci: 996
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
  Gorzej z podjêciem jakiej¶ sensownej decyzji. | |
|     |   | 
|  2011-02-05, 20:14 | #36 | ||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-08 
					Wiadomo¶ci: 2 430
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
 To podkre¶lone -  Ja bym siê brzydzi³a tego faceta.Masz do niego szacunek,po tym jak Ci mówi ,¿e jest z czystego egoizmu z kim¶,zdradzaj±c i oszukuj±c Go?To cz³owiek bez honoru i godno¶ci oraz straszny egoista-nie widzisz tego?Zreszt± Ty robisz to samo,wiêc nic dziwnego,¿e masz takie zawik³ane sytuacje w ¿yciu.Najpierw przeanalizuj sobie warto¶ci,jakimi siê powinna¶ kierowaæ w ¿yciu i dowiedz siê co to sumienie,bo Ty Go chyba nie masz.Potem mo¿na by pogadaæ na ten temat,jak zrozumiesz,¿e ranisz 4 osoby swoim zachowaniem. | ||
|     |   | 
|  2011-02-05, 23:06 | #37 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: R. 
					Wiadomo¶ci: 5 182
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Zostaw swojego Bogu winnego ch³opaka bo tylko go krzywdzisz   i przejrzyj na oczy moze zauwazysz, ze twoj ex traktuje Cie tylko i wylacznie jak zabawke, ktora moze uzyc gdy potrzebuje a ty jak pos³uszny piesek mu na to pozwalasz  jak by chcia³ byæ z Tob± to by by³ mimo wszystko i tutaj nie ma nic do dyskutowania, sprawa jest jasna i oczywista. szkoda Twojego ch³opaka... i mam nadziejê, ¿e szybko siê o tym dowie... nie rozumie takich ludzi.. jak mo¿na byæ z kim¶ i zdradzaæ go z innym bez jakich kolwiek oporów od tak, przecie¿ to puste jest  szanuj sie kobieto.. a przede wszystkich tego ch³opaka... 
				__________________ 
 31.08.2006  Góra 23.04.2012 Dó³ 16.07.2012 24.03.2014 koniec  odwyk | ||
|     |   | 
|  2011-02-05, 23:58 | #38 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 
					Wiadomo¶ci: 19 268
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
 - po co sie spotyka z inna panna jako jego dziewczyna, skoro by autorka dla niego cokolwiek wiecej znaczyla - bzyka ja - ze niby zwiazku sie boi, ale pobzykac juz nie  ? On nie jest porzucony, bo ma dziewczyne, z ktora sie spotyka. Czuje, ze moze sobie pobzykac, ona zaakceptuje bycie ta od bzykania i lyknie kazda scieme, jaka on jej powie. Cytat: 
   
				__________________ £ajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. | |||
|     |   | 
|  2011-02-06, 10:39 | #39 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Ziemia 
					Wiadomo¶ci: 3 535
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
     
				__________________ "Potrafiê p³akaæ a po chwili w siebie wierzyæ, mimo do¶wiadczeñ mam cel, aby zwyciê¿yæ" Szczê¶ciara   | |
|     |   | 
|  2011-02-06, 11:18 | #40 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Poznañ 
					Wiadomo¶ci: 741
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
 Powiem Ci, ¿e po czê¶ci rozumiem Twoje rozterki, z moim T¯ zrywa³am kilkakrotnie i za ka¿dym razem bola³o tak samo, wiem jak takie co¶ potrafi my¶lenie wy³±czyæ - z tym ¿e ja na moje "wy³±czone my¶lenie" nie nara¿a³am nikogo poza sob±  Zawalczy³am, w tej chwili jeste¶my razem i jeste¶my szczê¶liwi - tylko, ¿e u nas przesz³o to bez etapu " sex buddies" - oboje cierpieli¶my za bardzo, ¿eby siê pakowaæ  ze sob± nawzajem w taki uk³ad bez zobowi±zañ, musia³o byæ wszystko albo nic. Dlatego, ca³kowicie subiektywnie, nie kupujê jego wielkiej mi³o¶ci do Ciebie - s±dzê raczej, ¿e to wielki poci±g i nie ma co siê w nim doszukiwaæ drugiego, g³êbszego dna. Oczywi¶cie, zdajê sobie sprawê, ¿e ludzie s± ró¿ni, ¿e zagadnienie "mi³o¶æ a sex" ka¿dy postrzega inaczej, ale ja na Twoim miejscu bym siê nie ³udzi³a. Je¿eli czujesz, ¿e tak Ci na im zale¿y, ¿e ¿yæ bez niego nie mo¿esz, to có¿... walcz o niego. Kto¶ Ci ju¿ dobrze poradzi³: stawiaj na jedn± kartê - zerwij z obecnym i postaw exa "pod ¶cian±", niech siê jednoznacznie zadeklaruje. W najgorszym razie, zostaniesz sama - przynajmniej bêdziesz mia³a czas na uporz±dkowanie swoich emocji. 
				__________________ Przygody! To znaczy: nieprzyjemno¶ci, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy mo¿na siê spó¼niæ na obiad. J.R.R. Tolkien - Hobbit ---Konrad  My  | |
|     |   | 
|  2011-02-06, 22:45 | #41 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris 
					Wiadomo¶ci: 29 331
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
 Warto go kochac, bo sam zagaduje i nogi mu sie zginaja. Ciezko dyskutowac z takimi argumentami   | |
|     |   | 
|  2011-02-06, 23:05 | #42 | 
| BAN sta³y Zarejestrowany: 2009-03 
					Wiadomo¶ci: 13 025
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Albo powiedz mu ¿e chcesz do niego wróciæ i czekaj na reakcê, albo odpu¶æ. Dla siebie, bo ty siê mêczysz.
		
		 | 
|     |   | 
|  2011-02-07, 01:10 | #43 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Wroc³aw 
					Wiadomo¶ci: 2 104
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Ja to siê tylko zastanawiam po co jeste¶ z tym biednym facetem, którego zdradzasz skoro on nawet w ³ó¿ku nie dorównuje Twojemu by³emu...? ¯ywisz jakie¶ uczucia do swojego nowego faceta? Bo je¶li nie to dla mnie ten zwi±zek potêguje tylko Twój problem. Ja uwa¿am, ¿e z eksem powinna¶ zerwaæ kontakt. To nie jest normalne, ¿e uprawia z Tob± seks a potem prosto w twarz Ci mówi, ¿e z Tob± nie bêdzie bo go zrani³a¶... Przecie¿ to jest ¶mieszne! Nie uwa¿asz, ¿e on w ten sposób m¶ci siê na Tobie? ¯e chce, ¿eby¶ oszala³a na jego punkcie, ¿eby widzia³ jak go prosisz, jak o niego walczysz a on Ci z tak± lekko¶ci± odpowie "nie, bo wtedy mnie zrani³a¶!"? Faceci s± tacy m¶ciwi... We¼ to pod uwagê. No bo gdyby mu tak na Tobie zale¿a³o to rzuci³by w cholerê swoj± aktualn± dziewczynê i pod±¿y³ za g³osem serca, i by³ z Tob±. Generalnie to Ci wspó³czujê bo jeste¶ w ciê¿kiej sytuacji. Proponujê daæ sobie spokój z jednym i drugim facetem. U³ó¿ sobie ¿ycie od nowa, bez ¿adnego z nich, zamknij ten etap i do niego nie wracaj. To chyba jedyne rozs±dne wyj¶cie. Edytowane przez zzzielona Czas edycji: 2011-02-07 o 01:12 | 
|     |   | 
|  2011-02-07, 01:26 | #44 | 
| BAN sta³y Zarejestrowany: 2011-02 
					Wiadomo¶ci: 171
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 
			
			Z mêskiego punktu widzenia zdrada jest czym¶ nie do wybaczenia. Najlepszym rozwi±zaniem bêdzie rozstanie z obydwoma panami. I g³êbokie przemy¶lenie swojego postêpowania. | 
|     |   | 
|  2011-02-07, 05:02 | #45 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris 
					Wiadomo¶ci: 29 331
				 | 
				
				
				Dot.: Romans z by³ym
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe w±tki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
| Narzêdzia | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:01.
 
                







 










 
  
 
