Rozmowy nocą (i nie tylko) - o wszystkim i o niczym - zapraszam :)

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

Witajcie

Ale się z Wami wczoraj naśmiałam. Dawno się tak nie śmiałam jak wczoraj do kompa

Potem się jakiś temat parówek nasunął nie wiem o co chodziło

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

namiete przyszedł dziś mój olej kokosowy więc rozpoczynam kurację

Hej Mary Louu
Widzę, że nie załapałaś się na parówkę wczoraj
wsiowy wczoraj dogadzał parówkami do wyboru do koloru, małe, duże mnie to się nawet z panem dostało
A co do śmiechu - to ja też jak nigdy kielczyłam się wczoraj jak głupi do tego monitora - raz się nawet Tż przebudził z tego wszystkiego
A najlepsze było jak szedł do wc i mówi do mnie: "a ty nie śpisz jeszcze? mój nocny marku" a ja szczena w dół skąd on o klubie naszym wie jejku jak jestem zmęczona to ja nie myśle czasem wcale

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

Hej Mary Louu

A najlepsze było jak szedł do wc i mówi do mnie: "a ty nie śpisz jeszcze? mój nocny marku" a ja szczena w dół skąd on o klubie naszym wie jejku jak jestem zmęczona to ja nie myśle czasem wcale

dobre .

Ja się wczoraj śmiałam jak głupia , za to dziś jestem w złym humorze , bo mnie tż zdenerwował.
Napisałam o tym w klubie, bo musiałam się komuś wygadać

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

dobre .

Ja się wczoraj śmiałam jak głupia , za to dziś jestem w złym humorze , bo mnie tż zdenerwował.
Napisałam o tym w klubie, bo musiałam się komuś wygadać

ok to idę do klubu poczytać bom ciekawska z natury...

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

odpisałam Ci w klubie Mary

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

ale tu cisza dzisiaj.....
dziewczyny pewnie parówki jedzą
a mnie boli głowa

[A taka jedna]

EloOo^^

[drusia]

Napisane przez Mary Louu

dzień dobry , zaspałam na szkolenie ,
do napisania po południu

Ja też dzisiaj zaspałam, miałam z samego rana jechać do dziekanatu, oczywiście zaspałam

Napisane przez theoneandonly

Drusia ojej, to powiedz mi ile trzeba wypić, aby aż tak nic nie pamiętać?( muszę to wiedzieć, bo nigdy nie miałam takiej sytuacji) Będę wiedzieć na przyszłość

Na takie trudne pytania nie odpowiadam, nie pamiętam ile wtedy wypiłam, wiem jedno wychodząć z domu miałam w portfelu 300 zł. Byliśmy w 4, ale piłam tylko ja i moja koleżanka, tż z mężem koleżanki spędzili wieczór przy jednym, góra dwóch piwkach. Ona miała ze sobą 200 zł. Zjedliśmy pizze, na którą się w sumie złożyliśmy, a resztę przepiłam. Nie wiem jak to możłiwe, ale do domu wróćiłam bez grosza, koleżanka zresztą też.
Obstawiam, że barmanka, któa nas obsługiwała i widziała nasz stan po prostu przestała nam wydawać reszte a my się nie zorientowałyśmy.
Dobrze, że nie byłyśmy same i że nasi faceci tego wieczoru byli mądrzejsi od nas i wyciągnęli nas w końcu do domu.


Kasy zgubić nie mogłam bo 150 miałąm w takiej przegródce w portfelu do której bez potrzeby nie zagldam. Na coś wtedy sobie tą kasę odłożyłam.

Napisane przez wsiowy_gupek

Dizewczyny uzywała którąs z Wasz tuszu Maybelline Lash Stiletto?

I JAK?

Bo u mnie w pepco są po 15zł w zestawie z cieniem do powiek i od 2 dni bije się z myślami, kupić czy nie

Jej, jakie masz fajne pepco, u mnie rzadko jest coś ciekawego.

Napisane przez asik175

oale tu cisza dzisiaj.....
dziewczyny pewnie parówki jedzą
a mnie boli głowa

Rzeczywiście cisza jakaś jak na tę porę dnia, a raczej wieczoru

[kobietasukcesu]

Napisane przez yoanka85

Puk Puk
- Tak?
- Dzień dobry, czy jest pan leśniczy?
- Jest, ale się kąpie akurat.
- Jak to?! Przecież dzisiaj nie sobota??????

Mojej mamie się to przytrafiło, około roku 1990

[drusia]

Napisane przez A taka jedna

EloOo^^

Hej

[Namietne_Usta]

[A taka jedna]

Mojej mamie kiedyś sąsiadka mówiła, żeby mnie nie myła codziennie, bo wtedy bd miała mało odporną skórę na podrażnienia

[niusiunia20]

hello, ja dopiero wróciłam do domu, byłam na aerobicu a potem step, jestem wykończona i sponiewierana, idę się wykąpać, nie piszcie za dużo, bo znowu będę musiała nadrabiać

[drusia]

A mnie dzisiaj czeka kolejna nocka w pracy, mam nadzieję, że znów się znajdzie jakić ciekawy temat i się tu nie zanudzę

[Mary Louu]

hej

ja jakoś nie mam humorku , nawet wizaż mnie nie rozwesela juz:P

[kobietasukcesu]

Napisane przez slonko8918

Ja jak byłam mała to kąpała nas mam raz w sobotę, ale szybko jej to przeszło i dzięki Bogu wyszłam na ludzi. W ogóle ostatnio koleżanka się ze mnie śmiała, że biorę prysznic rano i wieczorem. Bo jak to przez noc nie zdążę się ubrudzić. Bo ona albo tylko rano, albo tylko wieczorem

Ubrudzić może i nie, ale spocić już tak

zresztą poranny prysznic stawia na nogi

[drusia]

Napisane przez Mary Louu

hej

ja jakoś nie mam humorku , nawet wizaż mnie nie rozwesela juz:P

Poczytaj wczorajsze wiadomości, może chociaż na chwilę się uśmiechniesz

[A taka jedna]

Apropo wczorajszych wiadomości...Można jeszcze dostać paróweczkę?

[Mary Louu]

Napisane przez drusia

Poczytaj wczorajsze wiadomości, może chociaż na chwilę się uśmiechniesz

dobry pomysł , chociaż wczoraj czytając i pisząc to wszystko wyśmiałam się za wszystkie czasy. Teraz chyba pójdę się umyć i nałożę sobie na twarz maseczkę z glinki a na włosy kokosowy olej

[kobietasukcesu]

Napisane przez drusia

Fuj, jaki wstyd. Chyba bym z domu nie wyszła przez rok na jej miejscu.

Ja też

[A taka jedna]

Dziewczyny, musze się pochwalić jaka jestem yntelygentna
Słucham sobie teraz muzyki z komy na słuchawkach.
Wpadłam na cudowny pomysł podgłośnienia.
I bach!
Madzia wchodzi w 'Głośność główna', podciąga na maxa i dziwi się, że muzyka nie gra głośniej

[kobietasukcesu]

Napisane przez wsiowy_gupek

No może nie aż tak, że się zesr*asz w gacie, ale wstydu sobie można neixle narobić. Mówie to ja kobieta która po alkoholu przezyła wszytskie wstydy świata..No może bez tej kupy w majtach i osikania sie
Ale raz wdeplam we wlasne siki po pijaku skarpetką

Oj gupku, gupku.

Opowiedz coś więcej o ekscesach

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez drusia

Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja piję na wizażu.
Ostatnio trafiłam na jakiś wątek o ilościach wypijanego alkoholu. Jak poczytałam, że dziewczyny poją jedno, maks dwa piwa na imprezie, albo lampkę wina to poczułam się dość dziwnie

W ogóle ja mam wrażenie, że tu nie pasuje tak czasami. Laski nie piją, same suwaczki w podpisach, po jednym partnerze seksualnym

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez slonko8918

Ja uwielbiam piwo Zwłaszcza ostatnio niepasteryzowane mi smakuje

A ja piwa nienawidzę

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez yoanka85

No to ładną żulernię tu mamy
Ja pod koniec liceum łoiłam tanie wińska i inne Komandosy, ale na studiach to już z kulturą - piwko, wódeczka lub czerwone wino.

Komandos- napój mojej młodości Tzn wieku 15-16 lat mniej więcej. To były czasy

a mój brat to już majać 17/18 to jakieś malibu, martini, whisky (nie że tyle kasy miał, ale dostał jakiś lepszy alko na prezent itd) Ja to uważałam wtedy sophnie za dobre wino

[A taka jedna]

kobietasukcesu ja też miałam takie wrażenie, ale jak poczytałam sobie wczorajsze wiadomości to tak, pasuję tu
Ja piję więcej niż faceci
Przepijam moich kolegów z pracy hehe

[kobietasukcesu]

Napisane przez wsiowy_gupek

ja to piłam peirw piwo, pozniej przerzuciłam sie na wódę, a pozniej na dzbana

Dzban, kolejny napój młodości
Nadal ma napis nowość?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez A taka jedna

kobietasukcesu ja też miałam takie wrażenie, ale jak poczytałam sobie wczorajsze wiadomości to tak, pasuję tu

No w końcu wątek, gdzie pasuję.

Gdzie wasze suwaczki i liczniki ząbków dzieci?

[drusia]

Napisane przez kobietasukcesu

W ogóle ja mam wrażenie, że tu nie pasuje tak czasami. Laski nie piją, same suwaczki w podpisach, po jednym partnerze seksualnym

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Mam czasami identycznie.

Napisane przez A taka jedna

Ja piję więcej niż faceci
Przepijam moich kolegów z pracy hehe

Ja w sumie często też. Szczególnie jak się spotkam z dwama koleżankami, któe też sporo piją

[A taka jedna]

kobietasukcesu dzień ślubu jeszcze w trakcie ustaleń, a dzieci nie posiadam, więc ząbków liczyć nie bd
Mogę sobie co najwyżej wstawić odlicznik ile dni do wakacji, świąt, urodzin itp hehe
Ale szczerze mówiąc, jakoś nie mam ochoty

[kobietasukcesu]

Napisane przez A taka jedna

kobietasukcesu dzień ślubu jeszcze w trakcie ustaleń, a dzieci nie posiadam, więc ząbków liczyć nie bd
Mogę sobie co najwyżej wstawić odlicznik ile dni do wakacji, świąt, urodzin itp hehe
Ale szczerze mówiąc, jakoś nie mam ochoty

Ja ślubu nikomu nie zabraniam
Tylko mam wrażenie, że niektórym laskom bije na tym punkcie. I nic w życiu nie osiągnęły chyba poza długim związkiem, bo tylko o tżtach piszą (nie lubię tego słowa)

[drusia]

Smieszą mnie te suwaczki, prawdę mówiąc mało rozumiem czemu one służa. Po co mam obwieszczac wszystkim na wizażu ile jestem z tż czy coś w tym stylu?

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez kobietasukcesu

Ja ślubu nikomu nie zabraniam
Tylko mam wrażenie, że niektórym laskom bije na tym punkcie. I nic w życiu nie osiągnęły chyba poza długim związkiem, bo tylko o tżtach piszą (nie lubię tego słowa)

Słowa tż nie lubisz?

[A taka jedna]

Napisane przez drusia

Mam czasami identycznie.


Ja w sumie często też. Szczególnie jak się spotkam z dwama koleżankami, któe też sporo piją

My gdy wyruszymy do baru to pijemy, pijemy, pijemy. Po jakimś czasie wszyscy już śpią na stole a ja, mój TŻ (wszyscy oprócz kobietasukcesu niech sobie zaznaczą ) i jeszcze dwóch kolegów w stanie pełnej świadomości sobie siedzimy i patrzymy na nich jak na wariatów

Najlepsze było, gdy czasem z ex piliśmy sobie winko (mieliśmy czasem takie odpały, że leżeliśmy sobie w łóżku i sączyliśmy jedną butelkę do samego rana i gadaliśmy o pierdołach, a potem cały dzień spaliśmy ) to potem on miał kaca, a ja nie
Te nasze łóżkowe popijawy to chyba wspominam najmilej z całego związku hehe

[asik175]

Z tego bólu głowy poszłam na spacer z Lubym - troche mi lepiej.
Nadrabiam na szybko bo nie mam dużo

[theoneandonly]

Napisane przez drusia

Ja też dzisiaj zaspałam, miałam z samego rana jechać do dziekanatu, oczywiście zaspałam

Na takie trudne pytania nie odpowiadam, nie pamiętam ile wtedy wypiłam, wiem jedno wychodząć z domu miałam w portfelu 300 zł. Byliśmy w 4, ale piłam tylko ja i moja koleżanka, tż z mężem koleżanki spędzili wieczór przy jednym, góra dwóch piwkach. Ona miała ze sobą 200 zł. Zjedliśmy pizze, na którą się w sumie złożyliśmy, a resztę przepiłam. Nie wiem jak to możłiwe, ale do domu wróćiłam bez grosza, koleżanka zresztą też.
Obstawiam, że barmanka, któa nas obsługiwała i widziała nasz stan po prostu przestała nam wydawać reszte a my się nie zorientowałyśmy.
Dobrze, że nie byłyśmy same i że nasi faceci tego wieczoru byli mądrzejsi od nas i wyciągnęli nas w końcu do domu.


Kasy zgubić nie mogłam bo 150 miałąm w takiej przegródce w portfelu do której bez potrzeby nie zagldam. Na coś wtedy sobie tą kasę odłożyłam.

Jej, jakie masz fajne pepco, u mnie rzadko jest coś ciekawego.


Rzeczywiście cisza jakaś jak na tę porę dnia, a raczej wieczoru

Łoo To ja myślałam, że dużo wydaję na drinki jak już zajdę do clubu

Napisane przez drusia

A mnie dzisiaj czeka kolejna nocka w pracy, mam nadzieję, że znów się znajdzie jakić ciekawy temat i się tu nie zanudzę

Na pewno się znajdzie

Napisane przez Mary Louu

hej

ja jakoś nie mam humorku , nawet wizaż mnie nie rozwesela juz:P

a co się stało

Napisane przez kobietasukcesu

Oj gupku, gupku.

Opowiedz coś więcej o ekscesach

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



W ogóle ja mam wrażenie, że tu nie pasuje tak czasami. Laski nie piją, same suwaczki w podpisach, po jednym partnerze seksualnym

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------



A ja piwa nienawidzę

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



Komandos- napój mojej młodości Tzn wieku 15-16 lat mniej więcej. To były czasy

a mój brat to już majać 17/18 to jakieś malibu, martini, whisky (nie że tyle kasy miał, ale dostał jakiś lepszy alko na prezent itd) Ja to uważałam wtedy sophnie za dobre wino

To ja tu nie pasuję, ja w wieku 15 lat to nawet nie wiedziałam co to alkohol

Napisane przez kobietasukcesu

Ja ślubu nikomu nie zabraniam
Tylko mam wrażenie, że niektórym laskom bije na tym punkcie. I nic w życiu nie osiągnęły chyba poza długim związkiem, bo tylko o tżtach piszą (nie lubię tego słowa)

Oj tak, bo teraz nowy trend z tymi ślubami nastał. Czasami myślę, że wracają stare czasy, bo ludzie w coraz młodszym wieku już się zaręczają Podobno nawet psychodzy już to potwierdzają

[drusia]

theoneandonly ja zyciu tyle nie wydałam, na drugi dzień nie mogłam tego przeboleć, zwłaszcza, że bylismy umówieni na wizytę w centrum handlowym,a ja zostałam bez kasy.

[A taka jedna]

theoneandonly ja już drugi raz zaręczona podczas mojego 23 letniego życia hehe