Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[Caltea]

Bianeczko, Małgosiu dziękuję za miłe powitanie.
Chociaż jestem dopiero w 9t.c. to rano brzuszek mam już leciuteńko zarysowany. Brak mdłości też robi swoje....
Ale za to wieczorem wyglądam jakbym miała piłkę pod bluzką. Piję potworne ilości wszystkiego co mi tylko wpadnie w ręce, do tego zmora większości z nas czyli wzdęcia.
Wczoraj odwiedził mnie mój dorosły już bratanek i poinformowany o moim stanie stwierdził, że co prawda nie śmiałby mi tego powiedzieć, ale skoro już o tym mowa, to wyglądam bardzo dobrze (czytaj: przytyłam) i właśnie zastanawiał się, czy aby nie mieliśmy poprzedniego dnia na obiad fasolki po bretońsku. Ten to umie człowieka podnieść na duchu.
Poza tym strasznie zepsuła mi się cera i krem tonujący jest już za słaby. No i włosy, o zgrozo! wiecznie jakby tłuste, nawet tuż po umyciu.

A co do obiadu, Małgosiu chętnie zamieniłabym się z Tobą. Mnie Małż zmusił i zrobiłam mu wczoraj uwaga, uwaga (dziewczyny z mdłościami proszę o ominięcie tego fragmentu): gulasz z serc wieprzowych (bleeeee). W smaku może i niezły ale nie znoszę podrobów z założenia i basta! Co jakiś jednak czas muszę ulegać i daję się namówić na jakieś krwawe ochłapy; no i właśnie wczoraj był taki dzień. Teraz mam spokój na następne dwa miesiące. Co ja bym dała za kurczaka.... Chyba sobie zrobię ryż z truskawkami, miła odmiana po śledziach i kiszonych kapustach.

[mucka21]

Napisane przez Caltea

Na początku 7 t.c. (1 lutego) powtórna wizyta u gina. Fasolek miał 7,7mm

taki duży dzidziuś? mój w 7 tyg jak miałam usg w szpitalu miał 3 mm! teraz jeszcze bardziej się boję że coś jest nie tak

ja wczoraj miałam doła, próbowałam się cały dzień dodzwonić do lekarza na NFZ bo chciałabym się z nim umówić żeby się wypytać o parę spraw m.in. o opis usg bo ja nic nie wiem, oprócz tego że pękł mi krwiak i jak to cie ma do dzidziusia i w ogóle nic nie wiem a w necie nie pisze o dziewczynach którym pękł ten krwiak. brzuch co jakiś czas mnie dziwnie boli co mnie też nie pokoi a do niego się nie da dodzwonić! i sobie pomyślałam że jak by mi zrobił to usg na pierwszej wizycie to bym wiedziała o krwiaku i leżała a tak to nie wiedziałam i przeżyłam to co przeżyłam to moje, tylko ja wiem ile mnie to stresu i płaczu kosztowało i jak sobie o tym przypomniałam to zaczęłam płakać. I postanowiłam że chyba znajdę sobie lekarza prywatnego, mam trochę zaoszczędzonej kasy co prawda miało być na telefon bo się mi rozpada, ale dzidzia jest najważniejsza i nie zasługuje na to żeby cierpieć przez głupiego lekarza! jeszcze jak sobie przypomnę że mu mówiłam że poprzedni lekarz mówił że mogę mieć problemy z zajściem i ciążą że może sprawdzić i przepisać lek na podtrzymanie to on mówił: jak ma Pani poronić to i tak poroni" to mnie wściekłość bierze!

[magduchahahaha]

Witajcie


Bianeczka - super wieści od lekarza
no i gratuluję pierwszych zakupów - ja tez mam je juz za soba - zamówiłam tunikę ciązową, no a teraz szukam jakiś spodni, bo z doświadczenia wiem, że brzuch mi szybko wywali
Nie masz co się martwic na zaps, że nie będziesz umiała nic przy dziecku zrobić - ja od zawsze bałam się dzieci - w sensie, że zrobię im krzywde ale ze swoim jest inaczej, jest troszkę stresu na początku, ale to szybko mija
Co do seksu, to nic mi nie wiadomo, że nie można, w pierwszej ciązy jak i

lewaloff - myślisz, że to przesuszenie skóry od tarczycy może być? ja tez mamz nia problemy masz nad- czy niedoczynnośc jeśli można zapytac?


No air - ja pierwszy raz byłam u gina w 4 tygodniu, owszem, zobaczyłam coś, co jak powiedział lekarz bedzie niedługo moim dzieckiem, ale zastrzegł tez, że na tym etapie wszystko może się zdarzyć i mam przyjść za 2-3 tygodnie... Byłam w poniedziałek i serduszko już pięknie biło
Jakie stosujesz sztuczki na mdłości?

kaileight - heh ty się martwisz, bo przytyłaś tylko 0,5 kg, a co ja mam powiedzieć - ja schudłam już ze 3 kg owszem, mam zachcianki, ale przeważnie na nich sie kończy, bo od jedzenia mnie odrzuca, mam do niego wręcz wstręt na ogół... pytałam lekarza, w pierwszym trymestrze nie ma co się tym martwić, dziecko waży dosłownie gramy, więc skąd tu tyć... Potem na pewno nadrobisz

acelinka - świetne ubranka, a cena równie fajna
Ja robiłam w pierwszej ciąży zdjęcia brzuszka co tydzień, fajnie się to potem ogląda zwlaszcza teraz, będę miała porównanie, ale mam nadzieję, że jednak los mnie oszczędzi i tym razem nie wywali mi takiego słonowego brzucha

Brida - cudne maleństwo no i 4,5 cm to już nie pogadasz, wielkolud

katevalley - my równiez mamy córeczki z tego samego roku, tylko moja z czerwca
chyab rzeczywiście w drugiej ciązy brzuch szybko wyskakuje, choc mi w pierwszej tez szybko wyskoczył... no i rzeczywiście, zaczynam 9 tydzień, a spodnie juz potrzebuję luźniejsze, mam z pewnością powiększony dół brzucha, mimo że na razie tylko chudnę

asionek - dziwne, bo zazwczyczaj w ciązy włosy mniej wypadają... ale wszystko przed toba, to dopiero początek

Caltea - super, że tak dobrze skończyła się ta historia, bo aż miała dreszcze jak zaczynałam czytac twojego posta

Malgosia - ty się martwisz, że twoje objawy są oznaką jakiegoś wirusa, a ja mam tak na co dzień od jakiś 4 tygodni jednak tego ci nie zycze jak i wirusa resztą, może to wina pogody, ciśnienia albo po prostu taka jednodniowa niemoc



Przedstawiam Wam mojego ponad 2-centymetrowego wielkoluda
1.jpg

[bianeczkaa]

Napisane przez anytsuj

1-4 tydz.-I miesiąc
5-8 tydz.-II
9-13 tydz.-III
14-17 tydz.-IV
18-22 tydz.-V
23-27 tydz.-VI
28-31 tydz.-VII
32-35 tydz.-VIII
36-40 tydz.-IX

ooo fajnie ze to wstawiłaś bo jakoś według tygodni łatwiej to policzyć

[gerda]

Ja w zasadzie tylko jeden jeansy odstawiłam takie najbardziej opięte, a reszta dalej mi służy i służyć będzie powiem Wam że to 11tc, ale brzuch mam taki troszkę choć myślę, ze o większym obiedzie wyglądałby tak samo

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Grennie

ale super to zdjęcie!!!!!!!

Dziś ostatni dzien urlopu, jutro praca, jestem przerażona
jeszcze będę musiała powiedzieć o ciąży szefowej i na sama myśl mam stresa...

to Twoja szefowa aż tak źle reaguje na ciążę?

[magduchahahaha]

mucka wiesz, jak lekarz jest palantem to nie ważne czy przyjmie cię prywatnie czy nie... ale jesli masz zastrzeżenia juz teraz, to fak lepiej zmienic lekarza i byc spokojniejszym... mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedniego... wielkością dzidzi się nie przejmuj tak bardzo... a co do wielkości dzidzi - może lekarz cos źle zmierzył, może źle usłyszałaś... nie mam pojęcia, ale nie zaszkodzi jeśli najszybciej wybierzesz się na wizzyte do innego gina... taki stres, jaki teraz przezywasz, na pewno dziecku nie pomaga

[bianeczkaa]

Napisane przez mucka21

taki duży dzidziuś? mój w 7 tyg jak miałam usg w szpitalu miał 3 mm! teraz jeszcze bardziej się boję że coś jest nie tak

ja wczoraj miałam doła, próbowałam się cały dzień dodzwonić do lekarza na NFZ bo chciałabym się z nim umówić żeby się wypytać o parę spraw m.in. o opis usg bo ja nic nie wiem, oprócz tego że pękł mi krwiak i jak to cie ma do dzidziusia i w ogóle nic nie wiem a w necie nie pisze o dziewczynach którym pękł ten krwiak. brzuch co jakiś czas mnie dziwnie boli co mnie też nie pokoi a do niego się nie da dodzwonić! i sobie pomyślałam że jak by mi zrobił to usg na pierwszej wizycie to bym wiedziała o krwiaku i leżała a tak to nie wiedziałam i przeżyłam to co przeżyłam to moje, tylko ja wiem ile mnie to stresu i płaczu kosztowało i jak sobie o tym przypomniałam to zaczęłam płakać. I postanowiłam że chyba znajdę sobie lekarza prywatnego, mam trochę zaoszczędzonej kasy co prawda miało być na telefon bo się mi rozpada, ale dzidzia jest najważniejsza i nie zasługuje na to żeby cierpieć przez głupiego lekarza! jeszcze jak sobie przypomnę że mu mówiłam że poprzedni lekarz mówił że mogę mieć problemy z zajściem i ciążą że może sprawdzić i przepisać lek na podtrzymanie to on mówił: jak ma Pani poronić to i tak poroni" to mnie wściekłość bierze!

a ja w książce wyczytałam, że pominien mieć 30 mm :| to sama już nie wiem

Napisane przez magduchahahaha

Witajcie


Bianeczka - super wieści od lekarza
no i gratuluję pierwszych zakupów - ja tez mam je juz za soba - zamówiłam tunikę ciązową, no a teraz szukam jakiś spodni, bo z doświadczenia wiem, że brzuch mi szybko wywali
Nie masz co się martwic na zaps, że nie będziesz umiała nic przy dziecku zrobić - ja od zawsze bałam się dzieci - w sensie, że zrobię im krzywde ale ze swoim jest inaczej, jest troszkę stresu na początku, ale to szybko mija
Co do seksu, to nic mi nie wiadomo, że nie można, w pierwszej ciązy jak i

lewaloff - myślisz, że to przesuszenie skóry od tarczycy może być? ja tez mamz nia problemy masz nad- czy niedoczynnośc jeśli można zapytac?


No air - ja pierwszy raz byłam u gina w 4 tygodniu, owszem, zobaczyłam coś, co jak powiedział lekarz bedzie niedługo moim dzieckiem, ale zastrzegł tez, że na tym etapie wszystko może się zdarzyć i mam przyjść za 2-3 tygodnie... Byłam w poniedziałek i serduszko już pięknie biło
Jakie stosujesz sztuczki na mdłości?

kaileight - heh ty się martwisz, bo przytyłaś tylko 0,5 kg, a co ja mam powiedzieć - ja schudłam już ze 3 kg owszem, mam zachcianki, ale przeważnie na nich sie kończy, bo od jedzenia mnie odrzuca, mam do niego wręcz wstręt na ogół... pytałam lekarza, w pierwszym trymestrze nie ma co się tym martwić, dziecko waży dosłownie gramy, więc skąd tu tyć... Potem na pewno nadrobisz

acelinka - świetne ubranka, a cena równie fajna
Ja robiłam w pierwszej ciąży zdjęcia brzuszka co tydzień, fajnie się to potem ogląda zwlaszcza teraz, będę miała porównanie, ale mam nadzieję, że jednak los mnie oszczędzi i tym razem nie wywali mi takiego słonowego brzucha

Brida - cudne maleństwo no i 4,5 cm to już nie pogadasz, wielkolud

katevalley - my równiez mamy córeczki z tego samego roku, tylko moja z czerwca
chyab rzeczywiście w drugiej ciązy brzuch szybko wyskakuje, choc mi w pierwszej tez szybko wyskoczył... no i rzeczywiście, zaczynam 9 tydzień, a spodnie juz potrzebuję luźniejsze, mam z pewnością powiększony dół brzucha, mimo że na razie tylko chudnę

asionek - dziwne, bo zazwczyczaj w ciązy włosy mniej wypadają... ale wszystko przed toba, to dopiero początek

Caltea - super, że tak dobrze skończyła się ta historia, bo aż miała dreszcze jak zaczynałam czytac twojego posta

Malgosia - ty się martwisz, że twoje objawy są oznaką jakiegoś wirusa, a ja mam tak na co dzień od jakiś 4 tygodni jednak tego ci nie zycze jak i wirusa resztą, może to wina pogody, ciśnienia albo po prostu taka jednodniowa niemoc



Przedstawiam Wam mojego ponad 2-centymetrowego wielkoluda
Załącznik 3750972

aj fajniusie! Widać już rączki i i nóżki troszeczkę

[cotynato]

Magducha to zdjęcie jak jakieś 3d wygląda super.

[Caltea]

Mucko absolutnie się nie denerwuj. Przecież to jeszcze takie maleństwa, że naprawdę trudno je zmierzyć od czubka głowy po koniuszka ogonka. Poza tym myślę, że w zależności od sprzętu i umiejętności lekarza mogą wychodzić różnice w pomiarach. A może Twój lekarz mierzył długość fasolki do pupci? Z resztą sama piszesz, że to jakiś potwór a nie doktor, więc zmień go jak najszybciej!

Magducho , podziwiam Twoje maleństwo.

[bianeczkaa]

Napisane przez magduchahahaha

mucka wiesz, jak lekarz jest palantem to nie ważne czy przyjmie cię prywatnie czy nie... ale jesli masz zastrzeżenia juz teraz, to fak lepiej zmienic lekarza i byc spokojniejszym... mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedniego... wielkością dzidzi się nie przejmuj tak bardzo... a co do wielkości dzidzi - może lekarz cos źle zmierzył, może źle usłyszałaś... nie mam pojęcia, ale nie zaszkodzi jeśli najszybciej wybierzesz się na wizzyte do innego gina... taki stres, jaki teraz przezywasz, na pewno dziecku nie pomaga

to prawda! nie wiem, ja tak wolę chodzić państwowo. Jeśli dobrze poszukasz, to myśle, że znajdziesz dobrego lekarza. Są w internecie rankingi na różne miasta, może tam zajrzyj
Ja wychodze z założenia, że dzidzi najważniejszq, ale pieniądze, które miałabym wydawać na wizyty, usg (które mogę mieć za darmo) wolę przeznaczyć dla dzidzi juz po porodzie, a przecież na państwowym garnuszku też można konsultować z kilkoma lekarzami Oczywiście wybiorę się na płatne usg 4D ale to jeszcze nie teraz

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez Caltea

Mucko absolutnie się nie denerwuj. Przecież to jeszcze takie maleństwa, że naprawdę trudno je zmierzyć od czubka głowy po koniuszka ogonka. Poza tym myślę, że w zależności od sprzętu i umiejętności lekarza mogą wychodzić różnice w pomiarach. A może Twój lekarz mierzył długość fasolki do pupci? Z resztą sama piszesz, że to jakiś potwór a nie doktor, więc zmień go jak najszybciej!

Magducho , podziwiam Twoje maleństwo.

A przecież dzidziu mógł się odwrócić i nie dało się go normalnie zmierzyć

[magduchahahaha]

cotynato - bo to jest 3d mój wspaniały gin ma takie cudowny sprzęcior, że szok. No i to wszystko za DARMO, płace tylko za jakieś dodatkowe badania no i w przyszłości za 4d
Wiadomo, że to nie co wizytę, ale jak mi juz cos pokazuje to tak szczegółowo pokazuje i opowiada, że zawsze wychodzę od niego w świetnym humorze

[bianeczkaa]

Wam też tak cały czas zimno? Ja mam bluzkę i sweter i wały czas mam gęsią skórkę i dreszcze....bryyyy

[cotynato]

To może wejdź pod kołdrę bo dreszcze to może być przeziębienie?

[magduchahahaha]

Dziewczyny dziekujemy z maluchem za komplementy
Uwierzcie mi na słowo, że maluszki w tym "wieku" sa już bardzo ruchliwe, mój wymachiwał raczkami i nóżkami na wszystkie strony coś pięknego...

[mucka21]

mierzone było w szpitalu przez innego lekarza i mam tak w opisie
pisze tak:
w jamie macicy płód jeden żywy z pęcherzykiem żółtkowym śr. 3.9mm z polem płodowym. ASP -150/min, crl-3mm odp. 5,6tyg. kosmówka na ścianie tylnej odwarstwiona przez haematom 23x8mm. jajnik lewy 36x17mm. jajnik prawy 50x17mm z pęcherzykiem 21 i 20mm.

biorę duphaston 3x1, rutinoskorbin 3x2, magnezin 2x1 i niby nospe doraźnie ale się nią nie faszeruje jak brzuszek boli to trzymam na nim dłonie i jakby pomaga

i wyglądał jak fasolka

[cotynato]

Napisane przez magduchahahaha

Dziewczyny dziekujemy z maluchem za komplementy
Uwierzcie mi na słowo, że maluszki w tym "wieku" sa już bardzo ruchliwe, mój wymachiwał raczkami i nóżkami na wszystkie strony coś pięknego...

Też o tym pisałam. Moje wyglądało jakby tańczyło i z boku było wszystko tak cudownie widać, szkoda że z boku nie zrobiła mi zdjęcia usg tylko tak z przodu, że ciężko się połapać co i jak

[bianeczkaa]

Napisane przez magduchahahaha

Dziewczyny dziekujemy z maluchem za komplementy
Uwierzcie mi na słowo, że maluszki w tym "wieku" sa już bardzo ruchliwe, mój wymachiwał raczkami i nóżkami na wszystkie strony coś pięknego...

a czujesz już ruchy?

Napisane przez cotynato

To może wejdź pod kołdrę bo dreszcze to może być przeziębienie?

niestety w pracy nie mam możliwości, ale jeszcze tylko 3 godzinki

[Caltea]

Ja chodzę do lekarza prywatnie, ponieważ za wizytę z Usg płacę 50,00. Uważam, że raz w miesiącu mogę sobie pozwolić na taki wydatek, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę, że znam swojego gina od ponad 10 lat i mam do niego stały dostęp + względne zaufanie .
Niestety nie przyjmuje w przychodni, bo na pewno wybrałabym się tam do niego.

[cotynato]

Napisane przez bianeczkaa

a czujesz już ruchy?
niestety w pracy nie mam możliwości, ale jeszcze tylko 3 godzinki

Przecież dzidzia ma 2 cm tylko. Ruchy czuje się dopiero w 5 miesiącu

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez Caltea

Ja chodzę do lekarza prywatnie, ponieważ za wizytę z Usg płacę 50,00. Uważam, że raz w miesiącu mogę sobie pozwolić na taki wydatek, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę, że znam swojego gina od ponad 10 lat i mam do niego stały dostęp + względne zaufanie .
Niestety nie przyjmuje w przychodni, bo na pewno wybrałabym się tam do niego.

To ciekawa cena. U nas we wrocławiu dobry ginekolog to koszt 100-160, ja chodzę za 100 i mam nadzieję, że jak założę kartę ciąży to będę miała taki upust jak inni do 80 zł

[MalgosiaM8]

Napisane przez Grennie

Dziś ostatni dzien urlopu, jutro praca, jestem przerażona
jeszcze będę musiała powiedzieć o ciąży szefowej i na sama myśl mam stresa...

Twoja szefowa to jakaś zołza ? Może tak źle nie będzie trzymamy kciuki!

Napisane przez Caltea

A co do obiadu, Małgosiu chętnie zamieniłabym się z Tobą. Mnie Małż zmusił i zrobiłam mu wczoraj uwaga, uwaga (dziewczyny z mdłościami proszę o ominięcie tego fragmentu): gulasz z serc wieprzowych (bleeeee). W smaku może i niezły ale nie znoszę podrobów z założenia i basta! Co jakiś jednak czas muszę ulegać i daję się namówić na jakieś krwawe ochłapy; no i właśnie wczoraj był taki dzień. Teraz mam spokój na następne dwa miesiące. Co ja bym dała za kurczaka.... Chyba sobie zrobię ryż z truskawkami, miła odmiana po śledziach i kiszonych kapustach.

OMG nikt by mnie nie zmusił, totalnie mnie odrzucało całe życie od takich rzeczy serduszka a i owszem kupowałam kiedyś ale dla mojej małej suni i jej gotowałam, to i tak nie znosiłam tego zapachu, pomimo że jej marchewke dodawałam czy kostkę rosołową

Ja już po obiedzie, zrobiłam totalny miszmasz kurczak, cebulka, pieczarki, por, papryka, koperek, szczypiorek, makaron świderki i sos smietanowy z ziołami mniam mniam

Życzę wam dziewczynki dziś APETYTU!

Napisane przez mucka21

taki duży dzidziuś? mój w 7 tyg jak miałam usg w szpitalu miał 3 mm! teraz jeszcze bardziej się boję że coś jest nie tak

ja wczoraj miałam doła, próbowałam się cały dzień dodzwonić do lekarza na NFZ bo chciałabym się z nim umówić żeby się wypytać o parę spraw m.in. o opis usg bo ja nic nie wiem, oprócz tego że pękł mi krwiak i jak to cie ma do dzidziusia i w ogóle nic nie wiem a w necie nie pisze o dziewczynach którym pękł ten krwiak. brzuch co jakiś czas mnie dziwnie boli co mnie też nie pokoi a do niego się nie da dodzwonić! i sobie pomyślałam że jak by mi zrobił to usg na pierwszej wizycie to bym wiedziała o krwiaku i leżała a tak to nie wiedziałam i przeżyłam to co przeżyłam to moje, tylko ja wiem ile mnie to stresu i płaczu kosztowało i jak sobie o tym przypomniałam to zaczęłam płakać. I postanowiłam że chyba znajdę sobie lekarza prywatnego, mam trochę zaoszczędzonej kasy co prawda miało być na telefon bo się mi rozpada, ale dzidzia jest najważniejsza i nie zasługuje na to żeby cierpieć przez głupiego lekarza! jeszcze jak sobie przypomnę że mu mówiłam że poprzedni lekarz mówił że mogę mieć problemy z zajściem i ciążą że może sprawdzić i przepisać lek na podtrzymanie to on mówił: jak ma Pani poronić to i tak poroni" to mnie wściekłość bierze!

Mucka ja bym poszła do innego lekarza koniecznie, choc wydaje mi się że możesz mieć pomyloną wielkość , podczytywałam mamusie lipcowo-sierpniowe, tak kobitki miały do czynienia z krwiakami jak masz czas to zajrzyj

[Caltea]

Bianeczka gorąca herbatka i pod kołdrę
Zazdraszczam Ci Magducho podglądania Maleństwa w przestrzeni

[magduchahahaha]

mucka - serduszko bije i to mocno, więc nie ma się czym aż tak martwic moim zdaniem... z opisu wynika, że płód po wielkości ma około 5-6 tygodni, więc nie porównuj jego rozmiarów do 7 tygodniowego, bo zawsze ci wyjdzie inaczej. No i nie martw się tk, bo ten stres tylko zaszkodzi maluchowi, on czuje to co ty, pamiętaj o tym!

[bianeczkaa]

Napisane przez cotynato

Przecież dzidzia ma 2 cm tylko. Ruchy czuje się dopiero w 5 miesiącu

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------


To ciekawa cena. U nas we wrocławiu dobry ginekolog to koszt 100-160, ja chodzę za 100 i mam nadzieję, że jak założę kartę ciąży to będę miała taki upust jak inni do 80 zł

ale podobno przy drugim dziecku są wyczuwalne już w 16 tygodniu

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

To ciekawa cena. U nas we wrocławiu dobry ginekolog to koszt 100-160, ja chodzę za 100 i mam nadzieję, że jak założę kartę ciąży to będę miała taki upust jak inni do 80 zł

Ja właśnie tyle płacę i Tobię tego życzę hihi

[cotynato]

No nie wiem. Ja słyszałam, że dopiero ok 5 miesiąca a i tak magdzie ( moja imienniczka?) brakuje troche do tego 16 a na logikę 2cm to jednak trochę za mało aby coś już smyrać Teraz będzie rosło i rosło więc łatwiej będzie mu dać o sobie znać

[asionek31]

Napisane przez cotynato

A mi zawsze wypadały a teraz jakoś nie widzę, poza tym na jednej ręce mi tak paznokcie rosną szok. Długo nosiłam tipsy i myślałam że takie paznokcie są nierealne.

A co do umieszczenia dzidzi to wydaje mi się że tego jeszcze nie czuć ponieważ dzidzia siedzi w środku bezpiecznie a bóle to raczej związane są z naciąganiem, przygotowaniami a nie obecnością maluszka a tym właśnie miejscu.

mi wypadaja na potege cale mieszkanie we wlosach , az patrzec na to nie moge
jedyne swiatelko to taki , ze pomimo , ze mam dlugie wlosy to na czybku i po bokach mam mase nowych wloskow , takie antenki strecza wszedzie

Napisane przez Caltea

Witam Was po potwornie dłuuuugiej przerwie! Od mojej ostatniej wizyty (pewnie w okolicach 7 strony) "mamy wrześniowo-październikowe" rozrosły się tak bardzo, że niestety nie dałam rady nadrobić całego wątku. Po prostu wskakuję w tym miejscu i donoszę o moich perypetiach.
Niestety w 5 t.c. trafiłam do gina z potwornymi objawami grypy. Lekarz nas bardzo zmartwił mówiąc, że infekcja w tak wczesnej ciąży jest naprawdę groźna. Nie założył mi nawet karty c., dał receptę na antybiotyk, w razie gdyby gorączka nie przeszła (wyraźnie powiedział, że ten antybiotyk ma ochronić mnie, ale dla dzidziusia nie jest wskazany a wręcz niebezpieczny na tym etapie), kazał zażywać Apap i kwas foliowy z "górnej półki" (wczasy zapewne sponsorowane mojego gina na początku marca). Zrobił mi też pierwsze Usg, na którym było widać 6,3mm pęcherzyk ciążowy.

Powiem Wam, że do domu wróciłam załamana i już nawet pomału próbowałam pogodzić się z tym, że jednak z tej ciąży nic nie będzie. Dlatego też przestałam zaglądać na forum. Nie chciałam z nikim dzielić się moim smutkiem, ale nie miałam też ochoty czytać o Waszym szczęściu. Byłam naprawdę zdołowana.

wspolczuje tylu nerwow ale najwazniejsze , ze z dzidzia dobrze i sreduszko widzialas

Napisane przez MalgosiaM8

ja już prawie w 11 tyg i już spodnie dżinsowe są schowane głęboko, czas je wynieść na strych co by było luźniej w szafeczce
Jedne mi jeszcze zostały biodrówki białe, ale i tak jak siąde to odrazu rozpinam no i ze dwie spódniczki nie dżinsowe
W dresach mi głupio na miasto wyjść, a w domu to standard

ja jakos tez w dresach nie latam , ale moze sie przelamie tutaj laski lataja w dresach caly rok i nikt sie nie przejmuje to samo zreszta faceci i moze to dobrze , przeciez nie bede z brzuchem w szpilach i mini lazic

paznokcie to zawsze mialam silne i bardzo szybko rosnace , moze one zabieraja cala witalnosc wlosa


ide na zakupy , mam nadzieje , ze mnie nie zemdli w sklepie

[MalgosiaM8]

Napisane przez mucka21

mierzone było w szpitalu przez innego lekarza i mam tak w opisie
pisze tak:
w jamie macicy płód jeden żywy z pęcherzykiem żółtkowym śr. 3.9mm z polem płodowym. ASP -150/min, crl-3mm odp. 5,6tyg. kosmówka na ścianie tylnej odwarstwiona przez haematom 23x8mm. jajnik lewy 36x17mm. jajnik prawy 50x17mm z pęcherzykiem 21 i 20mm.

biorę duphaston 3x1, rutinoskorbin 3x2, magnezin 2x1 i niby nospe doraźnie ale się nią nie faszeruje jak brzuszek boli to trzymam na nim dłonie i jakby pomaga

i wyglądał jak fasolka

Rozmiar jest na 5-6 tydzień, ja w 6 miałam miałam 2mm, a potem jak byłam 1,5 tyg później to już było 11mm także spokojnie, na następnej wizycie może się okazać kolosalna różnica

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

Ja właśnie tyle płacę i Tobię tego życzę hihi

Dzięki


Ja nie dość że na wagarach to jeszcze cała zakatarzona

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

No nie wiem. Ja słyszałam, że dopiero ok 5 miesiąca a i tak magdzie ( moja imienniczka?) brakuje troche do tego 16 a na logikę 2cm to jednak trochę za mało aby coś już smyrać Teraz będzie rosło i rosło więc łatwiej będzie mu dać o sobie znać

też słyszałam czytałam, że około 5 mc czuć ruchy dopiero

muszę się pochwalić dziś pierwszy raz miałam tak jakby bulgotanie w brzuchu, jakie śmieszne uczucie

[magduchahahaha]

Bianeczka - no coś ty, ruchów to nie spodziewam się poczuć wcześniej niz około 18-20 tygodnia w pierwszej ciązy poczułam pierwszy raz gdzieś 20-22 tydzień... a wcześniej owszem, czułam, ale prace moich jelit
Teraz nie jest możliwe poczuć ruchy, bo dzidzia w macicy ma za dużo miejsca jeszcze...



Caltea - ja mojego gina "poznałam" właśnie na wizytach prywatnych. Potem z czystej ciekawości poszłam na ubezpieczenie, żeby zobaczyc jakie będzie miał podejście, ale było identyczne jak prywatnie, więc nie mam zamiaru marnowac kasy, zwłaszcza, że to na początku jest raz w miesiącu, potem jednak juz troszke częściej


Cotynato - ty tez Magda?