Dni do ślubu odliczamy i kolejnych relacji się spodziewamy - PM 2011, cz.31

[joanwi]

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

[the rock]

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

Napisane przez caamillaa

Tylko 2 tygodnie do odbioru?? Byłam przekonana, że dłużej się czeka Ale jeśli tylko dwa tygodnie to się cieszę Chyba, że tobie się tak fajnie to ułożyło

To zależy od miejsca gdzie zamawiasz. Czasem czekasz 2 tygodnie a czasem 2 miesiące.

[caamillaa]

A wiecie może jak to jest z innymi rozmiarami? Byliśmy na targach ślubnych i mierzyliśmy obrączki. Nie pamiętam już jaka to była firma. Razem z moim K. mamy niecodzienne rozmiary i babeczka tam nam powiedziała, że tylko i wyłącznie na zamówienie. Mój K. żadnej nie mógł przymierzyć, bo wszystkie były na niego za małe, a na mnie wszystkie były za duże Dowiedzieliśmy się też, że cena za takie specjalne zamówienie będzie znacznie wyższa. Czy spotkaliście się właśnie z czymś takim, że cena obrączki od nietypowych rozmiarów jest znacznie wyższa??

[karolinusienka]

Napisane przez caamillaa

Tylko 2 tygodnie do odbioru?? Byłam przekonana, że dłużej się czeka Ale jeśli tylko dwa tygodnie to się cieszę Chyba, że tobie się tak fajnie to ułożyło

tez bylam zaskoczona, ze tak któryko bedziemy czekać ale powiedział, ze akurat nie ma duzo zamowien, bo zaczna mu sie tak marzec/kwiecien wiec zrobi nam szybciej

Napisane przez JennyAniolek

dokladnie


cześć
super!

Napisane przez lusesita23

to bardzo duzo jak na te warunki



spadam przepisywac,a potem biore sie za salatke

dzieki

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez joanwi

Napisane przez the rock

To zależy od miejsca gdzie zamawiasz. Czasem czekasz 2 tygodnie a czasem 2 miesiące.

dziekuje

[JennyAniolek]

Karolinusienka, a dawaliście swoje złoto ? dużo płacicie ?

[ardillka]

Napisane przez caamillaa

Ślub mamy w tym samym dniu co wy czyli 20.08.2011 o godz. 16

Mamy salę, kamerzystę, fotografa i zamówioną suknię. Nie mamy zaproszeń, obrączek, nauczek, ubioru młodego, wybranej wiązanki, tortu, butów, ubioru na poprawiny i innych pierdółek. Ja to bym już wszystko chciała mieć pozałatwiane, aby nie stresować się, że mało czasu zostało. Jednak mój K. pod tym względem jest bardzo oporny...jego zdaniem jest jeszcze sporo czasu

W tym samym co ja Tylko jak Ty będziesz ślubować, to ja będę już obiad jadła :P:P

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez caamillaa

A wiecie może jak to jest z innymi rozmiarami? Byliśmy na targach ślubnych i mierzyliśmy obrączki. Nie pamiętam już jaka to była firma. Razem z moim K. mamy niecodzienne rozmiary i babeczka tam nam powiedziała, że tylko i wyłącznie na zamówienie. Mój K. żadnej nie mógł przymierzyć, bo wszystkie były na niego za małe, a na mnie wszystkie były za duże Dowiedzieliśmy się też, że cena za takie specjalne zamówienie będzie znacznie wyższa. Czy spotkaliście się właśnie z czymś takim, że cena obrączki od nietypowych rozmiarów jest znacznie wyższa??

Mój rozmiar to 9/10, a mojego 33 :P:P ( ma wielkie paluchy ) :P Powiedzieli mi, że jeśli różnica jest tak znaczna, to, że co zaoszczędzi się na mnie, reszta pójdzie na męską obrączkę. Cena nie będzie katalogowa oczywiście, ale jakaś masakryczna cena też nie byłaby. Oczywiście trzeba będzie czekać na zrobienie ich.

[goosia207]

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

super

Napisane przez lusesita23

to bardzo duzo jak na te warunki



spadam przepisywac,a potem biore sie za salatke

też tak uważam

[natalontko]

Napisane przez MiciaKicia

szyja mnie bardziej boli.. już wiem gdzie... między kręgami gdzies.. i chodzę sztywna.. Jak nie przestanie do pon. to ide do lekarza tylko muszę najpierw ubezpieczenie zaplacic bo moze jakies odszkodowanie dostane
a tak to ok.

obiecane zdjęcia auta:

masakra mialas duuzo szczescia ze to sie tak skonczylo i do lekarza

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

juz posprzatalam dom, powiem Wam ze bez odkurzacza ciezko sie sprzata - mamy jeszcze kasie w domu, a ze skonczyly sie worki do odkurzacza to musialam sie meczyc

a.jpg

[caamillaa]

Napisane przez ardillka

W tym samym co ja Tylko jak Ty będziesz ślubować, to ja będę już obiad jadła :P

Mój rozmiar to 9/10, a mojego 33 :P:P ( ma wielkie paluchy ) :P Powiedzieli mi, że jeśli różnica jest tak znaczna, to, że co zaoszczędzi się na mnie, reszta pójdzie na męską obrączkę. Cena nie będzie katalogowa oczywiście, ale jakaś masakryczna cena też nie byłaby. Oczywiście trzeba będzie czekać na zrobienie ich.

To o której macie ślub Kochana??

Ja mam rozmiar 7/8 a mój K. 31/32, więc niby też koszta powinny się wyrównać, bo u mnie będą znacznie zmniejszać tę obrączkę. Musimy się w końcu zdecydować na jakiegoś Jubilera i coś zacząć załatwiać w tej sprawie. A długo czekacie na obrączki??

[the rock]

Dobra, spadam Miśki
Do jutra albo późnego wieczora

[natalontko]

Napisane przez the rock

Dobra, spadam Miśki
Do jutra albo późnego wieczora

Milej zabawy

[kaska87]

hejo

rozxwaliłam kasę kupiłam sobie dzisiaj tunikę taką w kwiaty, sukienkę w tiffi z kieszeniami i marszczeniami na tych kieszeniach no i rękawiczki też w tiffi no i neistety ruszyłam troszkę kasy na obręcze ale nie mówcie P.

a my po prosto w serce idziemy na randkę do restauranta

[MiciaKicia]

Napisane przez kaska87

hejo

rozxwaliłam kasę kupiłam sobie dzisiaj tunikę taką w kwiaty, sukienkę w tiffi z kieszeniami i marszczeniami na tych kieszeniach no i rękawiczki też w tiffi no i neistety ruszyłam troszkę kasy na obręcze ale nie mówcie P.

a my po prosto w serce idziemy na randkę do restauranta

za zakupy Nic nie powiem, obiecuję hihi

[margolka1986]

Napisane przez caamillaa

Ślub mamy w tym samym dniu co wy czyli 20.08.2011 o godz. 16

Mamy salę, kamerzystę, fotografa i zamówioną suknię. Nie mamy zaproszeń, obrączek, nauczek, ubioru młodego, wybranej wiązanki, tortu, butów, ubioru na poprawiny i innych pierdółek. Ja to bym już wszystko chciała mieć pozałatwiane, aby nie stresować się, że mało czasu zostało. Jednak mój K. pod tym względem jest bardzo oporny...jego zdaniem jest jeszcze sporo czasu

to ślubujemy w tym samaym dniu tylko chyba ja zamknę stawkę bo dopiero o 17;45 :P

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc dziewczynki
Bylismy wczoraj z TZ na zaleglej kolacji walentynkowo -rocznicowej. BYlo baaaardzo milo

A jutro w koncu przylatuje moja mamus i przywiezie moje butki slubne i bardotke. Oby tylko wszystko pasowalo

fajnie, że kolacja się udała ! a Mama na długo przylatuje ?

Napisane przez the rock

My chcieliśmy jak najpóźniej w kościele i mamy 17. Choć planowaliśmy 18 ale była zajęta Co do makijażu, to pani przyjedzie do domu i fryzjerka może też

no patrz co za przewrotnośc myśmy chcieli 17 a mamy prawie 18 a u Was odwrotnie :P

niedlugo jedziemy kupić kamień na ściane do salonu i panele do pokoiku

Micia zdjęcia samochodu sa naprawdę straszne... dla swojego dobra - pókdź do lekarza..

[natalontko]

Napisane przez kaska87

a my po prosto w serce idziemy na randkę do restauranta

zazdraszczam

[kaska87]

Napisane przez natalontko

zazdraszczam

dziewczyny właśnie sobie pomyślałam, że za niecałe 2 miesięce idziemy zamawiać obręcze i jakoś mi tak brzuch ścisnęło

[natalontko]

Napisane przez kaska87

dziewczyny właśnie sobie pomyślałam, że za niecałe 2 miesięce idziemy zamawiać obręcze i jakoś mi tak brzuch ścisnęło

my tez i bedziemy gosci zapraszac

[kaska87]

Napisane przez natalontko

my tez i bedziemy gosci zapraszac

my idziemy dokładnie 17.04 w naszą 7 rocznicę
wiem, dla Was może to śmieszne, ale my kochamy 17.04

[caamillaa]

Mi na praktycznie każdą myśl o ślubie w brzuchu ściska

[lusesita23]

usmazylam juz piers indora do salatki w panierce zrobilam i jsak pachnie

ide sie ogarnac,bo wygladam tak

[MiciaKicia]

[senira666]

A ja już ma 2 z przodu

[MiciaKicia]

Napisane przez senira666

A ja już ma 2 z przodu

[gwiazdeczka26]

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

Napisane przez natalontko

juz posprzatalam dom, powiem Wam ze bez odkurzacza ciezko sie sprzata - mamy jeszcze kasie w domu, a ze skonczyly sie worki do odkurzacza to musialam sie meczyc

Załącznik 3759965

Ojejku kaska juz zapomnialam, ze takie kiedys byly.

Napisane przez caamillaa

Ja mam rozmiar 7/8 a mój K. 31/32, więc niby też koszta powinny się wyrównać, bo u mnie będą znacznie zmniejszać tę obrączkę.

Rozmiar 7/8???? To paluszki jak dziecko musisz miec
A obraczka jaka malutka bedzie

Napisane przez margolka1986

fajnie, że kolacja się udała ! a Mama na długo przylatuje ?

Przylatuje na tydzien. Ale byla tu juz z 5 razy, wiec to dla niej zadna atrakcja.
Juz nie moge sie doczekac az przymierze buty Oczywiscie mamy tez nie moge sie doczekac

[caamillaa]

Napisane przez natalontko

juz posprzatalam dom, powiem Wam ze bez odkurzacza ciezko sie sprzata - mamy jeszcze kasie w domu, a ze skonczyly sie worki do odkurzacza to musialam sie meczyc

Kasia jest fajna U mojego K. taką mają i lubię czasami nią pojeździć :P

Napisane przez kaska87

hejo

rozxwaliłam kasę kupiłam sobie dzisiaj tunikę taką w kwiaty, sukienkę w tiffi z kieszeniami i marszczeniami na tych kieszeniach no i rękawiczki też w tiffi no i neistety ruszyłam troszkę kasy na obręcze ale nie mówcie P.

a my po prosto w serce idziemy na randkę do restauranta

Zazdroszczę zakupów. Ja ostatnimi czasy nie potrafię nic sobie kupić

Miłej randeczki życzę też chcę iśc na randkę

Napisane przez gwiazdeczka26

Rozmiar 7/8???? To paluszki jak dziecko musisz miec
A obraczka jaka malutka bedzie

Mam bardzo wąskie i długie palce Bardzo proste na całej długości. Inaczej by się sprawa miała gdybym miała tę kość na palcu szerszą, ale ja mam je równe z palcami. Wtedy mogłaby być większa obrączka bo zatrzymywałaby się właśnie na kości, no ale niestety...czasami boję się właśnie., że zgubię swój zaręczynowy...ale pilnuję go jak oka w głowie Ogólnie podobają mi się moje dłonie, a mój TŻ prawi mi dużo komplementów na ich temat. Niestety z doborem pierścionków mam straszny problem A w ogóle pierścionek zaręczynowy dostałam w rozmiarze 12 i musieliśmy iść aby zmniejszyli mi pierścionek

[Niesforna_88]

Napisane przez MiciaKicia

jakbym szybciej jechała to bym gorzej skonczyla... 100-110km/h. bo nie zdazylam jeszcze od swiatel sie rozpedzic

Micia nie obraź się na mnie, ale ręce mi opadają na takich kierowców co to wogóle za tekst, że jechałaś wolno (110 km/h) bo nie zdąrzyłaś się rozpędzić... i to w taką pogodę!! Naprawde mi ręce opadają, a później wielkie zdziwienie i szkoda człowieka jak mu się coś stanie, a praktycznie zrobił to na własne życzenie. Masz wielkiego farta, że nie wjechałaś w kogoś i nie zrobiłaś nikomu innemu krzywdy! Bo wtedy to byś miała na sumieniu, jakbyś skrzywdziła komuś ojca, matkę czy dziecko... Mam nadzieję, że to Cię czegoś nauczy! I ty też zadbaj o siebie i idź do tego lekarza!

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

ooo super pochwal się

[MiciaKicia]

Napisane przez Niesforna_88

Micia nie obraź się na mnie, ale ręce mi opadają na takich kierowców co to wogóle za tekst, że jechałaś wolno (110 km/h) bo nie zdąrzyłaś się rozpędzić... i to w taką pogodę!! Naprawde mi ręce opadają, a później wielkie zdziwienie i szkoda człowieka jak mu się coś stanie, a praktycznie zrobił to na własne życzenie. Masz wielkiego farta, że nie wjechałaś w kogoś i nie zrobiłaś nikomu innemu krzywdy! Bo wtedy to byś miała na sumieniu, jakbyś skrzywdziła komuś ojca, matkę czy dziecko... Mam nadzieję, że to Cię czegoś nauczy! I ty też zadbaj o siebie i idź do tego lekarza!

wiem, że mnie potępiasz i też sądzę, że mam szczęście, że sama uczestniczuyłam w tym wypadku.
To fakt, szybko jeżdzę.. Teraz bede jeździc wolniej bo bede mieć grata, którym nie da sie szybko .. :|
A warunki? Hmmm były lepsze niż normalnie w zimie.. tylko kurcze wtedy woziłam bagażnik piachu a ostatnio tata mi go wysypał i jednak tył miałam leciutki (a w tym autku napęd na tył) i tak sądzę, że gdybym miała jeszcze ten piach to by mną nie rzuciło (z piachem jeździło się w gorszych warunkach ciut szybciej i było ok).. oczywiście, to nie jest usprawiedliwienie.

[caamillaa]

MiciaKicia...też widziałam fotki samochodu...trzeba się cieszyć, że nic się NIKOMU nie stało...Ja sama nie mam prawka i bardzo boję się jazdy samochodem...najlepiej jeździ mi się z TŻ...jednak zawsze obawiam się właśnie tego kogoś kto jedzie z przeciwka. Gdy jeździmy do naszej rodzinnej miejscowości (prawie 600km) to przeżywam już tę podróż tydzień przed wyjazdem...bardzo się boję...zawsze widzę czarmy scenariusz...jednak (odpukać w niemalowane) żadnego wypadku nie mieliśmy.

Idź Kochana do lekarza, bo to nigdy nic nie wiadomo co się dzieje...

[MiciaKicia]

Napisane przez caamillaa

MiciaKicia...też widziałam fotki samochodu...trzeba się cieszyć, że nic się NIKOMU nie stało...Ja sama nie mam prawka i bardzo boję się jazdy samochodem...najlepiej jeździ mi się z TŻ...jednak zawsze obawiam się właśnie tego kogoś kto jedzie z przeciwka. Gdy jeździmy do naszej rodzinnej miejscowości (prawie 600km) to przeżywam już tę podróż tydzień przed wyjazdem...bardzo się boję...zawsze widzę czarmy scenariusz...jednak (odpukać w niemalowane) żadnego wypadku nie mieliśmy.

Idź Kochana do lekarza, bo to nigdy nic nie wiadomo co się dzieje...

Pójdę w poniedziałek..
Rozumiem Twój lęk, nigdy nie wiadomo co się na drodze wydarzy ..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy2gether

ale mam cudownego TŻ
Dziś poszedł na pępkówkę. Było mi trochę smutno, że w piątek będę siedziała sama bez niego, ale to spotkanie było dla niego ważne tym bardziej, że miał na nim oddać tacie nowo narodzonego dziecka motocykl, który mu odrestaurowywał. Szykował jeszcze wczoraj maszynę, polerował itp itd. Umówiliśmy się, że odbiorę go z tej imprezy (mam nadzieję, że nie będzie gumą ) i, że do tego czasu poczekam na niego w naszym mieszkanku i potem tu przenocujemy
...przed chwilą tu weszłam...
na stole w pokoju czekał na mnie bukiet czerwonych tulipanów i słodkości Od razu mi się gęba cieszy

idę nadrabiać

Napisane przez happy2gether

Babcia pożyczyła mi książkę p.t."Skrzywdzona" ponoć czyta się jednym tchem. Zabieram się do czytania.

Daj znać jaka jest Ja mogę polecić "Sprzedane" przeczytałam w dwa dni

Napisane przez happy2gether

Mama była z psem u veta. Zmnieszyły się objawy przeziębieniowe ale węzły chłonne nie ;( lekarze podtrzymują diagnozę o chłoniaku ;( czekamy na wyniki biopsji
ryczę jak małe dziecko ;(
Załącznik 3758912

Cudny psiak, tak mi przykro

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

pokazuj

Napisane przez caamillaa

A wiecie może jak to jest z innymi rozmiarami? Byliśmy na targach ślubnych i mierzyliśmy obrączki. Nie pamiętam już jaka to była firma. Razem z moim K. mamy niecodzienne rozmiary i babeczka tam nam powiedziała, że tylko i wyłącznie na zamówienie. Mój K. żadnej nie mógł przymierzyć, bo wszystkie były na niego za małe, a na mnie wszystkie były za duże Dowiedzieliśmy się też, że cena za takie specjalne zamówienie będzie znacznie wyższa. Czy spotkaliście się właśnie z czymś takim, że cena obrączki od nietypowych rozmiarów jest znacznie wyższa??

Wiadomo, że cena będzie różna w zależności od ilości wykorzystanego złota
Dziwne, że Wam powiedzieli, że to będzie "specjalne zamówienie"

Napisane przez caamillaa

To o której macie ślub Kochana??

Ja mam rozmiar 7/8 a mój K. 31/32, więc niby też koszta powinny się wyrównać, bo u mnie będą znacznie zmniejszać tę obrączkę. Musimy się w końcu zdecydować na jakiegoś Jubilera i coś zacząć załatwiać w tej sprawie. A długo czekacie na obrączki??

Kto ci takich rzeczy naopowiadał Nie będą niczego zmniejszać tylko zrobią ci obrączkę w Twoim rozmiarze To co mierzy się w sklepie to próbniki tylko, nie są złote Chociaż zdarzają się ale w małych jubilerach (np. tam gdzie zmawialiśmy nasze- do mierzenia był złote )


Micia kochanie jak dobrze, że jesteś cała ale błagam UWAŻAJ !!! Ja się boję szybkiej jazdy samochodem, od wypadku chyba mi zostało ja byłam mała, zginął wtedy mój tata i brat....
mam uraz


Siema