Dni do ślubu odliczamy i kolejnych relacji się spodziewamy - PM 2011, cz.31

[lusesita23]

Micia masakra

[joanwi]

Napisane przez MiciaKicia

szyja mnie bardziej boli.. już wiem gdzie... między kręgami gdzies.. i chodzę sztywna.. Jak nie przestanie do pon. to ide do lekarza tylko muszę najpierw ubezpieczenie zaplacic bo moze jakies odszkodowanie dostane
a tak to ok.

noooo

bidula....
Trzymaj się

obiecane zdjęcia auta:

mam nadzieję, że to nic poważnego

[the rock]

Napisane przez MiciaKicia

szyja mnie bardziej boli.. już wiem gdzie... między kręgami gdzies.. i chodzę sztywna.. Jak nie przestanie do pon. to ide do lekarza tylko muszę najpierw ubezpieczenie zaplacic bo moze jakies odszkodowanie dostane
a tak to ok.

noooo

bidula....
Trzymaj się

obiecane zdjęcia auta:

O mój Boże
Micia idz do lekarza.

[MiciaKicia]

Napisane przez joanwi

mam nadzieję, że to nic poważnego

ehh ja też

[JennyAniolek]

Napisane przez MiciaKicia

obiecane zdjęcia auta:

no nieźle

pewnie szybko jechałaś... :/

[MiciaKicia]

Napisane przez JennyAniolek

no nieźle

pewnie szybko jechałaś... :/

jakbym szybciej jechała to bym gorzej skonczyla... 100-110km/h. bo nie zdazylam jeszcze od swiatel sie rozpedzic

[joanwi]

Napisane przez MiciaKicia

jakbym szybciej jechała to bym gorzej skonczyla... 100-110km/h. bo nie zdazylam jeszcze od swiatel sie rozpedzic

ty chyba żartujesz
nie dziwię się, że auto tak strzaskane, cud, że tobie się nic nie stało

[JennyAniolek]

Napisane przez MiciaKicia

jakbym szybciej jechała to bym gorzej skonczyla... 100-110km/h. bo nie zdazylam jeszcze od swiatel sie rozpedzic

masz szczescie

[caamillaa]

Cześć dziewczynki!! Już kiedyś udzielam się tutaj w wątku, ale to było kilkanaście części wstecz Powiem szczerze, że stresowałam się bardzo jak czytałam wasze wiadomości i to, że macie już tyle pozałatwiane. Dlatego starałam się tutaj nie zaglądać, aby do końca się nie dobić Zresztą druga sprawa to trudność w nadgonieniu tego o czym piszecie Jesteście w tym mistrzyniami Mam nadzieję, żę zostanę z Wami na dłużej

[JennyAniolek]

Napisane przez caamillaa

Cześć dziewczynki!! Już kiedyś udzielam się tutaj w wątku, ale to było kilkanaście części wstecz Powiem szczerze, że stresowałam się bardzo jak czytałam wasze wiadomości i to, że macie już tyle pozałatwiane. Dlatego starałam się tutaj nie zaglądać, aby do końca się nie dobić Zresztą druga sprawa to trudność w nadgonieniu tego o czym piszecie Jesteście w tym mistrzyniami Mam nadzieję, żę zostanę z Wami na dłużej

Cześć

kiedy ślubujecie i co już macie/ czego brakuje ?

[caamillaa]

Ślub mamy w tym samym dniu co wy czyli 20.08.2011 o godz. 16

Mamy salę, kamerzystę, fotografa i zamówioną suknię. Nie mamy zaproszeń, obrączek, nauczek, ubioru młodego, wybranej wiązanki, tortu, butów, ubioru na poprawiny i innych pierdółek. Ja to bym już wszystko chciała mieć pozałatwiane, aby nie stresować się, że mało czasu zostało. Jednak mój K. pod tym względem jest bardzo oporny...jego zdaniem jest jeszcze sporo czasu

[gwiazdeczka26]

Czesc dziewczynki
Bylismy wczoraj z TZ na zaleglej kolacji walentynkowo -rocznicowej. BYlo baaaardzo milo

A jutro w koncu przylatuje moja mamus i przywiezie moje butki slubne i bardotke. Oby tylko wszystko pasowalo

Napisane przez natalontko

w poniedzialek wyslalam cv, bylo ogloszenie ze przyjma na staz, firma zajmuje sie sprzedaza okien i wlasnie dzwonil do mnie szef tej firmy i ide na rozmowe w poniedzialek. Musze wyzdrowiec do tego czasu. Ale jakos sie nie nakrecam bo pewnie duzo chetnych i znowu bedzie

Powodzenia

Napisane przez happy2gether

Mama była z psem u veta. Zmnieszyły się objawy przeziębieniowe ale węzły chłonne nie ;( lekarze podtrzymują diagnozę o chłoniaku ;( czekamy na wyniki biopsji
ryczę jak małe dziecko ;(
Załącznik 3758912

Kochany psiaczek. Trzymam mocno kciuki zeby wszystko bylo dobrze

Napisane przez ardillka

Cześć dziewczyny


My mieliśmy w marcu dać pierwsze zaproszenie, ale okazało się że jadnak musimy to przenieść na lipiec. Teraz pierwsze damy świadkom :P Jak tylko będziemy mieć zaproszenia Może więc też będziemy wcześniej zapraszać. Kurcze ciężko mi wydedukować kiedy będzie dobrze zapraszać gości ;/;/ Czasem myślę, że już powinniśmy zapraszać, a potem myślę, kurcze jeszcze 180 dni - bez przesady.

Ja uwazam, ze nikt ci nie bedzie mial za zle, ze dalas zaproszenie za wczesnie. My bedziemy rozdawac pod koniec kwietnia i uwazam, ze to w sam raz

Napisane przez ardillka

Biedna słodka psinka ;/ :placze:
Mój pies na 13 lat, czasem wstaje i patrze czy jeszcze oddycha. Choć żywiołowy jest jak w tedy gdy był szczeniaczkiem. Kilka lat temu miał ciężki wypadek - wbiegł pod auto. Stracił oko i miał łopatkę na wiór zmiażdżona, do tego ma złamany kręgosłup w odcinku przy ognie i ma ogon nie władny ( kiedyś mi postawiłam stołek na ogonie - zorientowawszy się dopiero jak nie mógł wstać) Było z nim ciężko, lekarze nie dawali nadziei. Potem nie dawali nadziei za będzie chodził na tą łapę. Wszystko się dobrze skończył, choć do końca nie wyzdrowiał, to nie kuleje i weterynarze się za każdym razem dziwią że jeszcze żyje

Będzie dobrze

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Moja psina :P

Straszna historia Sliczny piesek

Napisane przez MiciaKicia

szyja mnie bardziej boli.. już wiem gdzie... między kręgami gdzies.. i chodzę sztywna.. Jak nie przestanie do pon. to ide do lekarza tylko muszę najpierw ubezpieczenie zaplacic bo moze jakies odszkodowanie dostane
a tak to ok.

noooo

bidula....
Trzymaj się

obiecane zdjęcia auta:

Micia, straszysz tu od rana tymi zdjeciami. Masakra.
Mialas naprawde duzo szczescia. Oby ze zdrowiem wszystko bylo w porzadku.

Napisane przez caamillaa

Cześć dziewczynki!! Już kiedyś udzielam się tutaj w wątku, ale to było kilkanaście części wstecz Powiem szczerze, że stresowałam się bardzo jak czytałam wasze wiadomości i to, że macie już tyle pozałatwiane. Dlatego starałam się tutaj nie zaglądać, aby do końca się nie dobić Zresztą druga sprawa to trudność w nadgonieniu tego o czym piszecie Jesteście w tym mistrzyniami Mam nadzieję, żę zostanę z Wami na dłużej

Hej. A co masz juz zalatwione???

[caamillaa]

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc dziewczynki
Bylismy wczoraj z TZ na zaleglej kolacji walentynkowo -rocznicowej. BYlo baaaardzo milo

A jutro w koncu przylatuje moja mamus i przywiezie moje butki slubne i bardotke. Oby tylko wszystko pasowalo

A ja nie pamiętam kiedy z moim K. byliśmy na wspólnej kolacji Chciałabym tak sobie wyjść i poczuć się jak dawniej Po tylu latach już wszystko takie inne się zrobiło

Fajnie, że bedziesz miała już buty. Ja muszę się zacząć rozglądać za jakimiś. Może ktoś plecić sklep w Warszawie z dużym wyborem butów ślubnych??

[JennyAniolek]

Napisane przez caamillaa

Ślub mamy w tym samym dniu co wy czyli 20.08.2011 o godz. 16

to ślubujemy w tym samym dniu

[caamillaa]

Aniołku, a wy macie o godz. 12. Szybciutko A masz już ustaloną godzinkę do kosmetyczki i fryzjera? Ja mam dopiero na 16 ślub i jeszcze nie wiem, na którą mam się umówić. Jak wy będziecie po ślubie, to ja pewnie będę się trzęsła cała z nerwów

[JennyAniolek]

Napisane przez caamillaa

Aniołku, a wy macie o godz. 12. Szybciutko A masz już ustaloną godzinkę do kosmetyczki i fryzjera? Ja mam dopiero na 16 ślub i jeszcze nie wiem, na którą mam się umówić. Jak wy będziecie po ślubie, to ja pewnie będę się trzęsła cała z nerwów

makijaż będzie o 9:00-9:30, a fryzjer jeszcze nie potwierdzony ale myślę, że ok 7:00-7:30

[joanwi]

Napisane przez caamillaa

Aniołku, a wy macie o godz. 12. Szybciutko A masz już ustaloną godzinkę do kosmetyczki i fryzjera? Ja mam dopiero na 16 ślub i jeszcze nie wiem, na którą mam się umówić. Jak wy będziecie po ślubie, to ja pewnie będę się trzęsła cała z nerwów

przez chwilę zastanwiałam się do kogo piszesz

[gwiazdeczka26]

Napisane przez caamillaa

A ja nie pamiętam kiedy z moim K. byliśmy na wspólnej kolacji Chciałabym tak sobie wyjść i poczuć się jak dawniej Po tylu latach już wszystko takie inne się zrobiło

Fajnie, że bedziesz miała już buty. Ja muszę się zacząć rozglądać za jakimiś. Może ktoś plecić sklep w Warszawie z dużym wyborem butów ślubnych??

Tak, po kilku latach, czesto zwiazek nie jest juz taki sam. Brakuje, jak ja to nazywam- 'motyli w brzuchu' Dlatego staramy sie co jakis czas stwarzac okazje, zeby poczuc sie inaczej.
To zaden problem- zapros TZ na kolacje Mozesz przygotowac cos sama i zrobic mu niespodzianke.

Napisane przez caamillaa

Ślub mamy w tym samym dniu co wy czyli 20.08.2011 o godz. 16

Mamy salę, kamerzystę, fotografa i zamówioną suknię. Nie mamy zaproszeń, obrączek, nauczek, ubioru młodego, wybranej wiązanki, tortu, butów, ubioru na poprawiny i innych pierdółek. Ja to bym już wszystko chciała mieć pozałatwiane, aby nie stresować się, że mało czasu zostało. Jednak mój K. pod tym względem jest bardzo oporny...jego zdaniem jest jeszcze sporo czasu

To co najwazniejsze macie zalatwione.
Teraz kolej na zaproszenia i chyba nauki..... Reszte spokojnie zdazycie pozalatwiac

[caamillaa]

A sami wybieraliście godzinę?? czu już wyjścia nie mieliście za bardzo?? Ja to bym chyba panikowała (zreszta ja zawsze panikuję :P), że się nie wyrobię Bo makijaż pewnie będzie robiony ponad godzinę (chyba, że się mylę). Wracam do domu, trzeba się ubrać, przyszykować, błogosławieństwo i dojazd do kościoła Na sam styk chyba...

[the rock]

Napisane przez joanwi

przez chwilę zastanwiałam się do kogo piszesz

Ja też

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez caamillaa

A sami wybieraliście godzinę?? czu już wyjścia nie mieliście za bardzo?? Ja to bym chyba panikowała (zreszta ja zawsze panikuję :P), że się nie wyrobię Bo makijaż pewnie będzie robiony ponad godzinę (chyba, że się mylę). Wracam do domu, trzeba się ubrać, przyszykować, błogosławieństwo i dojazd do kościoła Na sam styk chyba...

My chcieliśmy jak najpóźniej w kościele i mamy 17. Choć planowaliśmy 18 ale była zajęta Co do makijażu, to pani przyjedzie do domu i fryzjerka może też

[caamillaa]

Napisane przez joanwi

przez chwilę zastanwiałam się do kogo piszesz

Napisane przez the rock

Ja też

Będę w takim razie pisała już całościowo, abyście nie miały wątpliwości

Napisane przez gwiazdeczka26

Tak, po kilku latach, czesto zwiazek nie jest juz taki sam. Brakuje, jak ja to nazywam- 'motyli w brzuchu' Dlatego staramy sie co jakis czas stwarzac okazje, zeby poczuc sie inaczej.
To zaden problem- zapros TZ na kolacje Mozesz przygotowac cos sama i zrobic mu niespodzianke.

Dokładnie tak jest jak napisałaś, bynajmniej w naszym przypadku Może go gdzieś wyciągnę na jakieś Romantico

[JennyAniolek]

Napisane przez caamillaa

A sami wybieraliście godzinę?? czu już wyjścia nie mieliście za bardzo?? Ja to bym chyba panikowała (zreszta ja zawsze panikuję :P), że się nie wyrobię Bo makijaż pewnie będzie robiony ponad godzinę (chyba, że się mylę). Wracam do domu, trzeba się ubrać, przyszykować, błogosławieństwo i dojazd do kościoła Na sam styk chyba...

w kościele sami wybieraliśmy godzinę w moich okolicach śluby robi się najczęściej 11-13

[caamillaa]

Ślub o 11...jeszcze gorzej A na makijaż jedziesz czy w domku będziesz miała robiony??

[JennyAniolek]

Napisane przez caamillaa

Ślub o 11...jeszcze gorzej A na makijaż jedziesz czy w domku będziesz miała robiony??

to tylko godzina różnicy

fryzjerkę i makijaż chcę zamówić do domu

[the rock]

Napisane przez caamillaa

Będę w takim razie pisała już całościowo, abyście nie miały wątpliwości

Nie, nie... my piszemy po prostu Jenny i jakoś zapominamy o Aniolek

[caamillaa]

Godzina różnicy to dla mnie sporo Ja kiedyś byłam na ślubie i weselu koleżanki, gdzie cała impreza weselna rozpoczynała się gdzieś ok. 14:30. Niestety do oczepin mało kto wytrzymał - za dużo alkoholu, ale to pewnie wszystko zależy od tego jacy będą goście.
Fajnie z tym makijażem w domu. Ja niestety będę musiała iść do salonu. Na szczęście kosmetyczka i fryzjer są w jednym miejscu, więc nie będę musiała krążyć.

[karolinusienka]

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

[lusesita23]

Napisane przez MiciaKicia

jakbym szybciej jechała to bym gorzej skonczyla... 100-110km/h. bo nie zdazylam jeszcze od swiatel sie rozpedzic

to bardzo duzo jak na te warunki

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

spadam przepisywac,a potem biore sie za salatke

[caamillaa]

Tylko 2 tygodnie do odbioru?? Byłam przekonana, że dłużej się czeka Ale jeśli tylko dwa tygodnie to się cieszę Chyba, że tobie się tak fajnie to ułożyło

[JennyAniolek]

Napisane przez the rock

Nie, nie... my piszemy po prostu Jenny i jakoś zapominamy o Aniolek

dokladnie

Napisane przez karolinusienka

ja tylko na chwilke
zamowilismy obraczki
do odbioru za 2 tygodnie
ale sie ciesze

cześć
super!