Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czerwcowe

[24kasia86]

Napisane przez gusiagatko

Po śniadanku poszłam trochę poleniuchować a tu już kilka kolejnych stron A mój mąż oczywiście jeszcze śpi, siedzi nie wiadomo do której przy tym X-boxie a później śpi i śpi. A wczoraj powiedział, że pożyczy drugiego pada i nauczy mnie w fife grać

jak słodko. Moje młodsze rodzeństwo, (6 i 8 lat) też jest kapitalne. Jak byłam ostatnio w Polsce znosili mi różne rzeczy do jedzenia. A jak odmówiłam zjedzenia kolejnego ptasiego mleczka, to najmłodszy do mnie:
'Ale to nie dla Ciebie, to dla dzidzi'

A jak moja mama pytała przez skype czy mnie maluszek kopie, to zmartwiony pytał, czy mocno i czy mi dziury nie zrobi jak tak kopie

hehe ciekawa teoria

moj tez mnie probowal nauczyc, ale nie kumam tej fify, tam kupuje tych pilkarzy, nagle sprzedaje, zatwierdza jakies inwestycje, wiecej tego niz samej gry. a jak juz meczyk leci to siedze cicho i patrze, mecz trwa 3min a ile emocji O moj B...

male dzieciaki sa slodkie, ciekawe czy my tez takie madre bylysmy

a teoria ciekawa i szczerze CALKIEM mozliwa

[ddaaiissyy]

Napisane przez 24kasia86

powiem ci cos w zaufaniu moj maz to bardziej mysli o sobie, bo kupujac to ciasto sam zjadl ze smakiem 3/4 wiec wiesz ja go dobrze znam, zawsze patrzy pod siebie hehe jak jestesmy w sklepie pyta:"masz ochote na..." a ja ze nie mam(czasem mam ale NIE MOGE), to i tak sobie wezmie i przewaznie sa to slodycze, cipsy, cola, piwko itp kusi los po prostu

a miod tez slodki przeciez
zjecia wlasnie ogladam, ale ty masz CYCE kurde pamela ci powinna zazdroscic

Kasia to jest po prostu tekst nie z tej ziemi !!! hahahah wiesz co, smieje sie teraz w głos
Nie urosły Wam cycory ?
mnie naprawde przeokrutnie Ja juz pamietam przed wakacjami tzn koniec pazdziernika zmieniałam stanik bo nie miesciłam sie w starych.
Chyba cyce nei rosną do końca ciązy ?? Powiedzcie ze NIE !!

gusiagatko w albumie są moje zdjecia, nie masz dostepu? To wysle Ci zaraz zaproszenie
Co ten xbox robi z człowieka....
chcesz, to sie umówimy kiedys razem i przez sieć pociupiemy Ty i ja w fifkę tez tego nigdy nie robiłam

Twoje rodzeństwo jest młodsze o tyle czy mają dopiero tyle latek ?? Ale pytanie o dziurki przesłodkie Mnie mami wczoraj zadała dokładnie to samo pytanie co Tobie

Eve, siup

[principessina]

Eve ja to widze, ze u Ciebie prawdziwa Italia, takie temperatury! a u mnie zimno jak diabli...

zlosnica ponoc jak brzuszek jest szpiczasty to na chlopca, a jak sie rozchodzi na boki to na dziewczynke

a co Wy jutro swietujecie bezemnie?:prosi :

[violisia]

otoż nurtuje mnie od dluzszego czasu kilka troche glupawych pytan.. (gorzej niz dziecko, a po co a dlaczego.. a co..?)

1. Jak to jest z tymi uczuleniami, ze teraz wcinam wszystko na co mam ochote, cytrusy, mieska, smazone pieczone itp.. i dzidziol bierze to wszystko z mojej krwi tak, z lozyska.. a potem jak sie urodzi to na tej samej zasadzie tyle ze z mojego mleka tak?? to ja sie pytam jaka jest roznica:P??

2. jak to jest ze dziecko sie nei udusi, wkoncu plywa w wodach plodowych, cwiczy odruch oddychania, ssie kciuki itp.. polyka i wypluwa wody tak..? a nie jest przeciez rybka..?

3. Najglupsze, gdzie w moim malym jak na 7 mieisac ponoc brzuchu miesci sie 35cm czlowieczek, toż to przeszlo tyle niz szerokosc mojego laptopa..

i jeszcze kilka takich moich akcji z dzisiejszej nocy, cos jest nie tak..:
- myslalam pol nocy ile ma sciana od drzwi do grzejnika i czy zmiesci mi sie na jednej scianie komoda, i lozeczko, i lepiej komode postawic obok grzejnika, czy lepiej lozeczko obok grzejnika, lepiej na skos, czy pod sciana.. ehh.. i wiecie co dopiero teraz to zmierzylam,

- kolejna akcja juz jak odpuscialm myslenie o tej dlugosci sciany, obliczylam ze zostalo mi 2 miesiace i moze tydzien do porodu.. i co.. moze wypadaloby wyprac ciouszki? taaa.. tyle ze musze kupic proszek specjalny.. itp..

- w przyszlym tygodniu ide do gina w czwartek lub wtorek, i wiecie co nawt sie nei nastawiam na obrot Oleńki.. mała kopie mnie po obu bokach jednoczesnie wiec lezy od boku do boku, i jak sie prosci to robi mi centralnie prosta linie z brzucha hehe i mam brzuch kwadratowy:/

i wiecie co..?
boje sie tego wszystkiego, a zarazem mnie moge sie doczekac mojego bąbelka po tej stronie brzucha.. jest ze mna ale tesknie za nią chce juz maj, i ją/jego przytulic.. jejkuuu..

[dorkabl]

Beata no nareszcie ktoś z tego zapyziałego miasta! <zarcik taki, naprawde staram się polubic mój nowy region :P >

Słuchajcie mój tato sam "robi" miodek, tzn jego pszczółki robia i jak sprzedaje to tez tak z 25 zł za litrowy słoik.

Chciałam sie pochwalić ze miałam miseczkę C a juz muszę kupić następny D, bo wyłażą

matallewar bodziaki spoko. Tylko ja mam zboczenie...juz kiedys pisałam...nie podniecaja mnie kaftaniki z tymi zakładkami. Juz mi pare mam odradzało ze sie dziecko troszke tylko poruszy i całe ramionka sa na wieszchu a te sa zazwyczaj naprawde cenowo nizsze. Np pepco, bodziak za 7 zł ale zx zapieciem tam nie znajdziesz.
Moze się jakas juz mama wypowie na ten temat? Wiadomo ze te z nexta albo z madercare nie beda się tak rozłazic ale reszta...sama nie wiem.

[Eve1603]

ostatni post

Princi
u mnie ogolnie jest dosc cieplo, wiosna w lutym to norma, zimy ze sniegiem sa od 3 lat dopiero i latem tez potrafi dac czadu, choc termometr rzadko pokazuje upal taki jak we Wloszech, czy taki jak bywa w Polsce. Roznica polega na ogromnej wilgotnosci powietrza, wiec te temperatury (zarowno niskie, jak i wysokie) odczuwa sie inaczej. ja latem bylam w Polsce i akurat trafilam na 30stopni, to prawie umarlam bo nie mialam czym oddychac, odzwyczailam sie od tego suchego powietrza i naprawde sie meczylam.
Oczywiscie duzo pada, wieje, sa mgly, no i cos w co nikt nie chce wierzyc poki nie zobaczy - jednego dnia moga byc 3 pory roku i z bezchmurnego nieba w pol godziny potrafi lunac deszcz a za kolejne pol znow bedzie pelne slonce
Tyle na temat meteorologii i koniec kropka, ide stad.

[24kasia86]

Napisane przez Eve1603

jak bedziemy dwie pochlastane to bedzie nam razniej

no dokladnie

ddaaiissyy moje tez urosly, chodze bez stanika po domu, musze sie zaopatrzyc w wiekszy, ale do takich rozmiarow jak ty jeszcze nie doszlam podobno moga sie powiekszyc przy porodzie jak mleczko najdzie

amarcia wyslalam zaproszenie

[mary poziomkowa]

HALO, bo ja tak czytam i doszłam do genialnych wniosków, że najwięcej tyją nasze największe wątkowe beztłuszczowe CHUDZINKI! No bo jak się ważyło 50, to 70 to całkiem normalna ciążowa waga!

Ja jestem normalnej budowy, do chudzin nigdy nie należałam, dlatego wolniej tyję, bo mam zapasy tłuszczu

Co do siusiania, to ostatnio częściej mam PLAŻĘ i robię dopiero rano Normalnie wstaję 1-2 razy, ale bywały noce, kiedy wstawałam 5-6 razy

Kasiu, a czy Ty też przypominasz Rudolfa?

[agus87]

Napisane przez matallewar

Mi taki błąd wyskoczył, jak chciałam wgrać kilka dużych zdjęć. Może spróbuj zmniejszyć ich rozmiar?

Byłam w realu, obkupiłam się za 30zł (dobrze, że mi siostra pożyczyła, bo koniec miesiąca i krucho z kasą, a okazje takie, że szkoda nie kupować)
Zakupiłam:
body 56 - 1
body 62 - 2
body kopertowe 62/68 - 2
pajac 62 - 1

Wrzucam zdjęcia. Upolowałam dwa bodziaki z żyrafkami
I gratis mój brzuszek z dnia dzisiejszego i moja perspektywa, jak patrzę w dół

ROSNIECIE ROSNIECIE

Napisane przez 24kasia86

Siasiek
wspolczuje Czarusiowi, ale to juz duzy chlopczyk, na pewno da rade

amarcia
ale masz slodka ta coreczke moze bys tak zdjatko jej wrzucila, chetnie popatrze

mary poziomkowa
jezeli juz mowisz o rekorcie wysmarkanych chusteczek, to chyba ze mna nie mialas do czynienia heh
czuje sie podobnie jak ty, MASAKRA

zosiaaa
no nie ma kto, mezul w pracy. Wczoraj robil zakupy ale nic mu nie powiedzialam o czosnku itp bo jeszcze w miare sie czulam, ale dzisiaj juz masakra

agus87
ale przeciez miesiac szybko zleci
wystarczy ze na wizazu tygodnie mi leca jak z bicza strzelil

ddaaiissyy
nic sie nie stalo slonce, no stres napisalam, ze nie wierze w twoje 19kg juz wstawilas fotki?zaraz oblukam

matallewar
wiesz ze moja perwspektywa jak patrze w dol wyglada podobnie no a brzuszek twoj rzeczywiscie chlopiecy swoja droga jak to jest ze na dziewczynke sie rozlewa a na chlopca wystaje i wiecie co? tylko sie nie smiejcie...
moja znajoma jak byla w ciazy z synem, na usg bylo ewidentnie widac ze maly "bawi sie" swoim siusiakiem moze zgina sie w pileczke i stad mamy synkow maja szpiczasty brzuszek

fajne zakupy!!! moj Tż ma wyplate 1ego, oby cos zostalo w tym realu

listopadowa80
ale fajnie, ze ty tez zaczynasz 32tc. Trzeba to oblac

Kwiatecek
ja mialam jechac na morfologie, ale tak wlasnie myslalam ze zmarzne i nie pojechalam moze powinnam, byloby z glowy
zdrowka


bylam w tym sklepie i za miod dalam 13zl
no coz ale slicznie sloneczko swieci jezeli byloby na plusie to po prostu rewelka, wiosna na calego...podobno w niedziele ma byc cieplo. Tzn. 2-3 stopnie

przeleci kochana, przeleci


a ja sie tak wkurzylam, zeeeeee
robilam od rana 2 godziny bardzo wazne projekty
i corel zaczal mi wariowac
i mi sie skasowalo
myslalam, ze go utluke
normalnie gdyby nie tz to bym laptoka
dobrze., ze pozniej byl obiad...
troche lezakowania, uspokoilam sie

teraz od nowa wszystko

[MoniaK]

Mieszkanie ogarnęłam, obiad zrobiłam i teraz mogę odpoczywać

Mattal, świetne zakupy! Szkoda że nie mam dostępu do Reala

Violisia, nie myśl tyle

Dziewczyny, piękne macie brzuszki! Wszystkie bez wyjątku

[gusiagatko]

Napisane przez ddaaiissyy

gusiagatko w albumie są moje zdjecia, nie masz dostepu? To wysle Ci zaraz zaproszenie
Co ten xbox robi z człowieka....
chcesz, to sie umówimy kiedys razem i przez sieć pociupiemy Ty i ja w fifkę tez tego nigdy nie robiłam

Twoje rodzeństwo jest młodsze o tyle czy mają dopiero tyle latek ?? Ale pytanie o dziurki przesłodkie Mnie mami wczoraj zadała dokładnie to samo pytanie co Tobie

dziękuję za zaproszonko.
Na X-boxa możemy się kiedyś umówić, pewnie! A mój Tż mówi, że chętnie by z Twoim zagrał meczyk

Ja mam trzech braci, jeden jest młodszy ode mnie o 3 lata i jest od tego samego ojca. Moja mama wyszła ponownie za mąż i pojawili się kolejni bracia (z tego jeden to słodka wpadka) i mają 6 i 8 lat. A ja mam 27

[dorkabl]

Napisane przez violisia

otoż nurtuje mnie od dluzszego czasu kilka troche glupawych pytan.. (gorzej niz dziecko, a po co a dlaczego.. a co..?)

1. Jak to jest z tymi uczuleniami, ze teraz wcinam wszystko na co mam ochote, cytrusy, mieska, smazone pieczone itp.. i dzidziol bierze to wszystko z mojej krwi tak, z lozyska.. a potem jak sie urodzi to na tej samej zasadzie tyle ze z mojego mleka tak?? to ja sie pytam jaka jest roznica:P??

2. jak to jest ze dziecko sie nei udusi, wkoncu plywa w wodach plodowych, cwiczy odruch oddychania, ssie kciuki itp.. polyka i wypluwa wody tak..? a nie jest przeciez rybka..?

3. Najglupsze, gdzie w moim malym jak na 7 mieisac ponoc brzuchu miesci sie 35cm czlowieczek, toż to przeszlo tyle niz szerokosc mojego laptopa..

i jeszcze kilka takich moich akcji z dzisiejszej nocy, cos jest nie tak..:
- myslalam pol nocy ile ma sciana od drzwi do grzejnika i czy zmiesci mi sie na jednej scianie komoda, i lozeczko, i lepiej komode postawic obok grzejnika, czy lepiej lozeczko obok grzejnika, lepiej na skos, czy pod sciana.. ehh.. i wiecie co dopiero teraz to zmierzylam,

- kolejna akcja juz jak odpuscialm myslenie o tej dlugosci sciany, obliczylam ze zostalo mi 2 miesiace i moze tydzien do porodu.. i co.. moze wypadaloby wyprac ciouszki? taaa.. tyle ze musze kupic proszek specjalny.. itp..

- w przyszlym tygodniu ide do gina w czwartek lub wtorek, i wiecie co nawt sie nei nastawiam na obrot Oleńki.. mała kopie mnie po obu bokach jednoczesnie wiec lezy od boku do boku, i jak sie prosci to robi mi centralnie prosta linie z brzucha hehe i mam brzuch kwadratowy:/

i wiecie co..?
boje sie tego wszystkiego, a zarazem mnie moge sie doczekac mojego bąbelka po tej stronie brzucha.. jest ze mna ale tesknie za nią chce juz maj, i ją/jego przytulic.. jejkuuu..

co do tego ze m,asz w brzuchu ok 35cm człowieka to zwróć uwage na to ze dziecko ma kregosłup jak slimaczek do ok 6 miesiaca. Całkiem wyprostowany jest potem. W brzuchu jest skulony. (dlatego np fizjoterapeuci polecają chusty do noszenia maleństw).

Co do tego uczulenia, ze teraz wszystko wcinasz a potem dziecko mimo karmienia cycem ma uczulenie. Dziecku nie "dzi9ała" teraz watroba, wszystko przetwarzasz mu Ty. Zwróc uwage np na zółtaczke poporodowa, jest ona zwiazana z pierwsza praca watroby dziecka. Czasem ta watroba poprostu nie daje rady i dla tego dziecko ma zółtaxczke. Ty mu dajesz tylko wartości odrzywcze, te złe i te dobre ale juz przetworzone.

A dlaczego dzieci sa rybkami...nie mam pojecia...

Ja oczywiscie tak tylko napisałam jak mysle, jesli gdzies jest błąd w mym mysleniu to mnie drogie kolezanki poprawcie

[matallewar]

Napisane przez violisia

otoż nurtuje mnie od dluzszego czasu kilka troche glupawych pytan.. (gorzej niz dziecko, a po co a dlaczego.. a co..?)

1. Jak to jest z tymi uczuleniami, ze teraz wcinam wszystko na co mam ochote, cytrusy, mieska, smazone pieczone itp.. i dzidziol bierze to wszystko z mojej krwi tak, z lozyska.. a potem jak sie urodzi to na tej samej zasadzie tyle ze z mojego mleka tak?? to ja sie pytam jaka jest roznica:P??

2. jak to jest ze dziecko sie nei udusi, wkoncu plywa w wodach plodowych, cwiczy odruch oddychania, ssie kciuki itp.. polyka i wypluwa wody tak..? a nie jest przeciez rybka..?

3. Najglupsze, gdzie w moim malym jak na 7 mieisac ponoc brzuchu miesci sie 35cm czlowieczek, toż to przeszlo tyle niz szerokosc mojego laptopa..

i jeszcze kilka takich moich akcji z dzisiejszej nocy, cos jest nie tak..:
- myslalam pol nocy ile ma sciana od drzwi do grzejnika i czy zmiesci mi sie na jednej scianie komoda, i lozeczko, i lepiej komode postawic obok grzejnika, czy lepiej lozeczko obok grzejnika, lepiej na skos, czy pod sciana.. ehh.. i wiecie co dopiero teraz to zmierzylam,

- kolejna akcja juz jak odpuscialm myslenie o tej dlugosci sciany, obliczylam ze zostalo mi 2 miesiace i moze tydzien do porodu.. i co.. moze wypadaloby wyprac ciouszki? taaa.. tyle ze musze kupic proszek specjalny.. itp..

- w przyszlym tygodniu ide do gina w czwartek lub wtorek, i wiecie co nawt sie nei nastawiam na obrot Oleńki.. mała kopie mnie po obu bokach jednoczesnie wiec lezy od boku do boku, i jak sie prosci to robi mi centralnie prosta linie z brzucha hehe i mam brzuch kwadratowy:/

i wiecie co..?
boje sie tego wszystkiego, a zarazem mnie moge sie doczekac mojego bąbelka po tej stronie brzucha.. jest ze mna ale tesknie za nią chce juz maj, i ją/jego przytulic.. jejkuuu..

Ja mam podobne odczucia... i durne przemyślenia

Idę robić roladki schabowe, bo już kot mojej siostry próbował zaatakować schab
Drańcio grzeczny i na blat nie wchodzi.

[violisia]

sie staram, ale co robic jak mysli same przychodza:P i spac nei daja..:P

Napisane przez dorkabl

co do tego ze m,asz w brzuchu ok 35cm człowieka to zwróć uwage na to ze dziecko ma kregosłup jak slimaczek do ok 6 miesiaca. Całkiem wyprostowany jest potem. W brzuchu jest skulony. (dlatego np fizjoterapeuci polecają chusty do noszenia maleństw).

Co do tego uczulenia, ze teraz wszystko wcinasz a potem dziecko mimo karmienia cycem ma uczulenie. Dziecku nie "dzi9ała" teraz watroba, wszystko przetwarzasz mu Ty. Zwróc uwage np na zółtaczke poporodowa, jest ona zwiazana z pierwsza praca watroby dziecka. Czasem ta watroba poprostu nie daje rady i dla tego dziecko ma zółtaxczke. Ty mu dajesz tylko wartości odrzywcze, te złe i te dobre ale juz przetworzone.

A dlaczego dzieci sa rybkami...nie mam pojecia...

Ja oczywiscie tak tylko napisałam jak mysle, jesli gdzies jest błąd w mym mysleniu to mnie drogie kolezanki poprawcie

Napisane przez matallewar

Ja mam podobne odczucia... i durne przemyślenia

Idę robić roladki schabowe, bo już kot mojej siostry próbował zaatakować schab
Drańcio grzeczny i na blat nie wchodzi.

ciesze sie ze nie jestem sama w tych przemysleniach hehehe

[24kasia86]

Napisane przez violisia

otoż nurtuje mnie od dluzszego czasu kilka troche glupawych pytan.. (gorzej niz dziecko, a po co a dlaczego.. a co..?)

1. Jak to jest z tymi uczuleniami, ze teraz wcinam wszystko na co mam ochote, cytrusy, mieska, smazone pieczone itp.. i dzidziol bierze to wszystko z mojej krwi tak, z lozyska.. a potem jak sie urodzi to na tej samej zasadzie tyle ze z mojego mleka tak?? to ja sie pytam jaka jest roznica:P??

2. jak to jest ze dziecko sie nei udusi, wkoncu plywa w wodach plodowych, cwiczy odruch oddychania, ssie kciuki itp.. polyka i wypluwa wody tak..? a nie jest przeciez rybka..?

3. Najglupsze, gdzie w moim malym jak na 7 mieisac ponoc brzuchu miesci sie 35cm czlowieczek, toż to przeszlo tyle niz szerokosc mojego laptopa..

i jeszcze kilka takich moich akcji z dzisiejszej nocy, cos jest nie tak..:
- myslalam pol nocy ile ma sciana od drzwi do grzejnika i czy zmiesci mi sie na jednej scianie komoda, i lozeczko, i lepiej komode postawic obok grzejnika, czy lepiej lozeczko obok grzejnika, lepiej na skos, czy pod sciana.. ehh.. i wiecie co dopiero teraz to zmierzylam,

- kolejna akcja juz jak odpuscialm myslenie o tej dlugosci sciany, obliczylam ze zostalo mi 2 miesiace i moze tydzien do porodu.. i co.. moze wypadaloby wyprac ciouszki? taaa.. tyle ze musze kupic proszek specjalny.. itp..

- w przyszlym tygodniu ide do gina w czwartek lub wtorek, i wiecie co nawt sie nei nastawiam na obrot Oleńki.. mała kopie mnie po obu bokach jednoczesnie wiec lezy od boku do boku, i jak sie prosci to robi mi centralnie prosta linie z brzucha hehe i mam brzuch kwadratowy:/

i wiecie co..?
boje sie tego wszystkiego, a zarazem mnie moge sie doczekac mojego bąbelka po tej stronie brzucha.. jest ze mna ale tesknie za nią chce juz maj, i ją/jego przytulic.. jejkuuu..

slonce rozbroilas mnie tymi pytaniami ja to sie nawet nie zastanawiam jak ona sie tam miesci, czemu polyka te wody itp bo moja inteligencja i tak tego nie zrozumie, choc uwielbiam biologie i chemie
ulozeniem mebli w pokoju mojej coreczki tez mamy problem, wczoraj o tym z Tż rozmawialam i doszlismy do wniosku ze trzeba bedzie sie czegos pozbyc..tylko czego lozka?foteli?lawy? mamy malo miejsca, a lozeczko musi byc
ja tez nie moge sie doczekac, az w koncu urodze tego szkraba oczywiscie moglabym tak w sen zapasc, zeby porodu nie przezywac i od razu miec ja przy sobie no ale tak sie nie da

Napisane przez Eve1603

ostatni post

Princi
u mnie ogolnie jest dosc cieplo, wiosna w lutym to norma, zimy ze sniegiem sa od 3 lat dopiero i latem tez potrafi dac czadu, choc termometr rzadko pokazuje upal taki jak we Wloszech, czy taki jak bywa w Polsce. Roznica polega na ogromnej wilgotnosci powietrza, wiec te temperatury (zarowno niskie, jak i wysokie) odczuwa sie inaczej. ja latem bylam w Polsce i akurat trafilam na 30stopni, to prawie umarlam bo nie mialam czym oddychac, odzwyczailam sie od tego suchego powietrza i naprawde sie meczylam.
Oczywiscie duzo pada, wieje, sa mgly, no i cos w co nikt nie chce wierzyc poki nie zobaczy - jednego dnia moga byc 3 pory roku i z bezchmurnego nieba w pol godziny potrafi lunac deszcz a za kolejne pol znow bedzie pelne slonce
Tyle na temat meteorologii i koniec kropka, ide stad.

jestes super kobietka swoja droga taka pogoda, ktora moze zaskoczyc w ciagu dnia musi byc klopotliwa...zadawalabym sobie pytanie za kazdym razem gdybym musiala wyjsc z domu - w co tu sie ubrac?

[MoniaK]

Napisane przez mary poziomkowa

HALO, bo ja tak czytam i doszłam do genialnych wniosków, że najwięcej tyją nasze największe wątkowe beztłuszczowe CHUDZINKI! No bo jak się ważyło 50, to 70 to całkiem normalna ciążowa waga!

racja!

Dobra, idę trochę poleżeć z książką. Jeśli któraś ma za dużo wolnego czasu i lubi powieści kryminalne to gorąco polecam Trylogię Millenium Larssona. Książki są super i mega wciągające, mogłabym czytać cały dzień Mimo że jedna ma 600-700 stron to połknąć je w kilka dni to pikuś

[violisia]

Kasia no widzisz.. ja tez sie staram nei myslec ale te pytania to jakos nie am racjonalnego wytlumaczenia, matka natura chyba

[agus87]

daisyy nie widac tych 20 kg

[24kasia86]

Napisane przez mary poziomkowa

Kasiu, a czy Ty też przypominasz Rudolfa?

taaaak

Napisane przez agus87

ROSNIECIE ROSNIECIE

przeleci kochana, przeleci


a ja sie tak wkurzylam, zeeeeee
robilam od rana 2 godziny bardzo wazne projekty
i corel zaczal mi wariowac
i mi sie skasowalo
myslalam, ze go utluke
normalnie gdyby nie tz to bym laptoka
dobrze., ze pozniej byl obiad...
troche lezakowania, uspokoilam sie

teraz od nowa wszystko

tez zawsze chodze podenerwowana jak mi cos zniknie z ekranu kompa np. praca zaliczeniowa...ja ogolnie za techika nie przepadam...wiec wspolczuje, ze musisz znowu to robic

Napisane przez dorkabl

co do tego ze m,asz w brzuchu ok 35cm człowieka to zwróć uwage na to ze dziecko ma kregosłup jak slimaczek do ok 6 miesiaca. Całkiem wyprostowany jest potem. W brzuchu jest skulony. (dlatego np fizjoterapeuci polecają chusty do noszenia maleństw).

a jednak cos pojmuje wiec nie jest ze mna zle
kazdy dzidzius ma ta zoltaczke po porodowa??

[agus87]

kasiu , zycie
wlasnie zezarlam 3 kukulki

[zlosnica22m]

swoja droga te wody płodowe to ciekawa sprawa, a ponoć dlatego własnie są porody w wodzie polecane- bo dzidzi łatwiej się przyzwyczaić do różnicy temperatury między brzusiem a otoczeniem zewnętrznym i coś tam jeszcze

A wiecie, że za tydzień już tłusty czwartek Pyyychaaaaa.... a w tym roku będę mogła się poobjadać i nikt mi nie wypomni jak przytyję... :P

[violisia]

Napisane przez zlosnica22m

swoja droga te wody płodowe to ciekawa sprawa, a ponoć dlatego własnie są porody w wodzie polecane- bo dzidzi łatwiej się przyzwyczaić do różnicy temperatury między brzusiem a otoczeniem zewnętrznym i coś tam jeszcze

A wiecie, że za tydzień już tłusty czwartek Pyyychaaaaa.... a w tym roku będę mogła się poobjadać i nikt mi nie wypomni jak przytyję... :P

moge jeszcze wymyslic kilka pytan hehehe

a co do tlustego czwartku mam tak samo paczkiii
, wczoraj zjadlam zupe, poszlam do mamy a miala pol kolaczyka wiec go zjadlam, i zaraz po tym 2 ziemnaiczki z gulaszem:P hehe a tata patrzyl i sie dziwil gdzie ja to pakuje:P.. po 30 minutach znowu glodna bylam i zjadlam jablko i 2 starte banany..:P

[gusiagatko]

ddaaiissyy

boskie zdjęcia ze ślubu

A te 20 kg to napisałam w albumie gdzie Ci poszło
Też muszę chyba taki albumik sobie sprawić, ale to wieczorkiem jak coś

[24kasia86]

Napisane przez MoniaK

racja!

Dobra, idę trochę poleżeć z książką. Jeśli któraś ma za dużo wolnego czasu i lubi powieści kryminalne to gorąco polecam Trylogię Millenium Larssona. Książki są super i mega wciągające, mogłabym czytać cały dzień Mimo że jedna ma 600-700 stron to połknąć je w kilka dni to pikuś

uwielbiam czytac ksiazki, dla mnie te 600stron to tez pikus. Obecnie nie mam co czytac i wlasnie mi przypomnialas ze moglabym w koncu cos zamowic w Klubie dla ciebie, w ktorym jestem

Napisane przez violisia

Kasia no widzisz.. ja tez sie staram nei myslec ale te pytania to jakos nie am racjonalnego wytlumaczenia, matka natura chyba

nic nam nie jest slonce obojetne co swiadczy o naszej matczynej milosci i zaangazowaniu.


Czy ktos pamieta jak pisalam o tej pasierbicy mojego wuja? (w ciazy pila, cpala, palila itp, miala kile i olewala lekarzy)...??
otoz urodzila synka 3 tygodnie temu-wczoraj sie dowiedzialam. Lezy w szpitalu od porodu, jest bardzo chory na szczescie do domu dziecka go nie oddaje, moj wujek zainterweniowal. Moja rodzina sie jednak smieje, ze jak ona sie wychoruje po porodzie to znowu zniknie...ale dobrze ze chociaz Tomuś-tak mu dali na imie, bedzie z dziadkami. Kurde jak bym ja zobaczyla to bym ja

[dorkabl]

Napisane przez 24kasia86

taaaak


tez zawsze chodze podenerwowana jak mi cos zniknie z ekranu kompa np. praca zaliczeniowa...ja ogolnie za techika nie przepadam...wiec wspolczuje, ze musisz znowu to robic


a jednak cos pojmuje wiec nie jest ze mna zle
kazdy dzidzius ma ta zoltaczke po porodowa??

Nie, nie kazdy, ale to niestety częste:/ Siedzi sie wtedy z dzidzia około 7 dni w szpitalu i dziecko ma"naświetlania, pod specjalna lampa. W sumie nic grozniego, tylko trzeba siedziec nad dzieckiem i pilnować żeby sobie z oczków sasłonek nie sciagneło, bo musi miec zakryte.

zlosnica22m ktos tu nie czyta uważnie, my tu juz mamy od wczoraj prywatny pączkowy tydzień.

[24kasia86]

Napisane przez agus87

kasiu , zycie
wlasnie zezarlam 3 kukulki

ja zjadlam kawalek ciasta i jablko, kurde nie moge stale na "suchym"jechac



kurde ten katar

amarcia ale masz coreczke, w zyciu nie widzialam takiego pieknego dziecka jak twoja mala. To pierwsze zdjecie kojarze, wstawialas kiedys na forum i tez bylam zauroczona

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez dorkabl

Nie, nie kazdy, ale to niestety częste:/ Siedzi sie wtedy z dzidzia około 7 dni w szpitalu i dziecko ma"naświetlania, pod specjalna lampa. W sumie nic grozniego, tylko trzeba siedziec nad dzieckiem i pilnować żeby sobie z oczków sasłonek nie sciagneło, bo musi miec zakryte.

zlosnica22m ktos tu nie czyta uważnie, my tu juz mamy od wczoraj prywatny pączkowy tydzień.

ojej bede siedziala tak dlugo jak bede musiala zeby malutka czula moja obecnosc

no wlasnie zlosnica dziewczyny juz od wczoraj paczki kupuja bo im sie czwartki pomylily

[zlosnica22m]

violisia ja tez zjadam wszystko co mi wpadnie w rękę a w szczególności słodycze - bezy- jak widzę to wytrzeszczu dostaję :P
aczkolwiek cierpię na "refluks" i tez nie wszystko mi wolno...
ale Tłustego Czwartku nie odpuszczę Juz mi TŻ zakomunikował, że mam mu pączusi dużo zrobić to będę robić i jeść i jeść i robić....

24kasia86 dobrze przynajmniej, że Dziadkowie się nim zaopiekują...

Musze Wam powiedzieć, że ja dość rygorystycznie uważam, że częśc kobiet, które w ciąży o tą ciążę nie dbają i maleństwo mają w du***e powinny zaraz po porodzie być odgórnie podwiązywane, żeby więcej nie krzywdzić... to tak jka z kastracja- nie dają rady się pedofile powstrzymać- odciąć.... a jak dziewuchy nie potrafią byc odpowiedzialne to podwiązać i więcej nie będą takie miały problemu do końca życia...

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

24kasia86 oj przepraszam, ja neta w domku nie mam i tylko u rodziców jak siądę to staram się nadrobić i doczytać.. widać teraz się nie udało

[amarcia]

24kasia , ddaaiissyy dziękujemy ślicznie

[ddaaiissyy]

Napisane przez agus87

daisyy nie widac tych 20 kg

tiaaa.... musze jeszcze zdjecia ud dorzucić stado głodnych wilków albo rekinów bym nimi wyżywiła

Napisane przez mary poziomkowa

HALO, bo ja tak czytam i doszłam do genialnych wniosków, że najwięcej tyją nasze największe wątkowe beztłuszczowe CHUDZINKI! No bo jak się ważyło 50, to 70 to całkiem normalna ciążowa waga!

Ja jestem normalnej budowy, do chudzin nigdy nie należałam, dlatego wolniej tyję, bo mam zapasy tłuszczu

Co do siusiania, to ostatnio częściej mam PLAŻĘ i robię dopiero rano Normalnie wstaję 1-2 razy, ale bywały noce, kiedy wstawałam 5-6 razy

Kasiu, a czy Ty też przypominasz Rudolfa?

poziomeczko droga, a czy Ty nie nalezałas takze do chudzinek ? Bo ja zdecydowanie uwazam ze TAK i nadal Cię za takową mam, patrząc na Twoje szczuplusie zdjęcia z brzusiem To że przed ciążą wazyłam 50 kg nie wynikało wcale z mojego chudostwa tylko raczej ze wzrostu. My tu z Kasią chyba dwa najmniejsze krasonuldki - zaledwie 158cm w kapeluszu

Violisia, mozemy ich spiknąc na fifkę Bardzo chetnie ale ja w domku dopiero za tydzien bede, obecnie leżakuje u rodziców
Twoje pytania wcale a wcale nie należą do głupich, mam podobne lęki/obawy/odczucia a własnie najwiekszy znak zapytania dla mnie stanowi fakt

• że dzidzia otwiera oczka
• ze połyka wody i sie nie krztusi, dusi i dławi a nie jest rybką- jest to na moj kurzy móżdzek nie do ogarnięcia

Tak więc niczym sie nie przejmuj, tylko dziwne że w nocy Cie tak napada ! Powinnas spac i wypoczywac, choc sama wiem po sobie, ze jak w nocy nie mozna usnąć, to przerózne mysli do głowy przychodzą

zlosnica, moria juz wczoraj ogłosiła świetowanie tłustego czwartku my prawie wszystkie tu jak jeden mąż, czekamy na ten dzień, dlatego tez z uwagi na ten stan, rozpoczęłysmy świętowanie z odpowiednim wyprzedzeniem Tak więc zapraszamy

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

zlosnica a wczesniej nie miałas takiego apetytu ? Bo ja własnie w I trymestrzem mimo mdłosci pożerałam wszystko co się tylko nie rusza i na drzewo nie ucieka...
Dziekowac Bozi, ten stan mi minał

a co rozumiesz, że o ciąże nie dbają ?? Bo ja mam wyrzuty sumienia, że tak zapychałam sie słodyczami...

gusiagatko, dziekuje Czekamy na Ciebie

[dorkabl]

24kasia86 ale spokojnie, odrzucamy złe mysli i nie przyciągamy złych zdarzeń! Wcale nie jest powiedziane ze was ta niemowlęca żółtaczka dopadnie