Kawarnia - rozmowy (nie)kontrolowane

[***luna]

Napisane przez anka!

U mnie z tym planowaniem to jest tak, ze nawet nie chodzi tyle o oszczednosci, tylko o to, ze w supermarkecie jestem zagubiona jak dziecko we mgle, nie potrafie sobie nagle wymyslec obiadu i do tego jeszcze znac wszystkie skladniki, ktore sa potrzebne (no poza kilkoma daniami Ja wciaz poczatkujaca w dziedzinie kulinarii a przy okazji praktycznie nic sie nie marnuje.

Wczoraj byla lazania ktora zostala na dzisiaj (TZ sie bal zjesc ), pierwszy raz wyszedl mi miekki makaron bez obgotowywania
jutro nalesniki na slodko z dzemem
wtorek piersi indycze w panierce z sosem pietruszkowo-koperkowym + pieczone ziemniaczki + jakas salatka pewnie z pomidora, ogórka i salaty
sroda i czwartek kotlety mielone z roznymi dodatkami zeby nie bylo gadania, ze codzien to samo - duszona marchewka, moze mizeria itp
piatek - nie mam pojecia, jeszcze daleko do piatku, zdaze cos wymyslec

U nas wczoraj lazania i dzisiaj końcówka


W tym tygodni na pewno będzie: kurczak& sałatka, canneloni ze szpinakiem, rybka, jakiś omlet a co jeszcze nie wiem....

Ja czasami otwieram lodówkę i widzę co najlepiej pasuje

[Bakteryika]

u mnie planowanie na tydzien tez nie wychodzi, raz z powodu mojego niezorganizowania:rolleye s:, dwa ze nigdy nie wiadomo co sie w ciagu tygodnia wydarzy..

w lodowce, szafkach zawsze mam podstawowe produkty na obiad (w zamrazalce miecho, w lodowce salata i pomidory i ziemniaki, cebula, czosnek itp) wiec nawet jak zlapie mnie kompletny marazm to mam z czego stworzyc jakies jadlo (chyba ze zapomne mieso rozmrozic )
Kolo pracy mam kilka marketow wiec jak przypili tez moge wyskoczyc i cos dokupic

czasami tez nakupuje jak kto glupi w sainsburym bo glodna poszlam na zakupy i nagle wszystkie ready made meals maja niesamowity urok
i czasami poszlo niestety do smieci

ja niestety nie mam wyobrazni do tworzenia czegos z niczego - i pewnie dlatego kawal miesa tak mi odpowiada

dzisiaj ryba z surowka z kapusty kiszonej i pyrki
a na oknie chlodzi sie masa do karpatki

[peorth]

Napisane przez anka!

duszona marchewka

o jaaaaaaa już wiem co do tego schabu który zaraz z piekarnika wychodzi chcę! muszę się szybko zabrać żeby zdąrzyć zrobić... (miały być buraczki ze sloika od teściowej)

Napisane przez Bakteryika

u mnie planowanie na tydzien tez nie wychodzi, raz z powodu mojego niezorganizowania:rolleye s:, dwa ze nigdy nie wiadomo co sie w ciagu tygodnia wydarzy..

ja wlaśnie pełna dobrych chęci i zapalu oświadczyłam tztowi że będziemy z góry planować na tydzień co jemy i usłyszałam że nie, bo bardziej podoba mu się opcja jedzenia codziennie tego na co mamy akurat ochotę

ehhhh ochotę mam na zsiadłe mleko, ale polski sklep blisko dziś zamknięty...

[lorelei]

Napisane przez szperrr

Eee, nie wohoj sie Ja zawsze lyzeczke kakao dodaje do chilli con carne, nadaje ono takiej.. ziemistosci calej potrawie. Chilli bez kakao to jak pasztet bez watrobki!

hehe no bez przesady to ile ty tego kakao dodajesz .

Poszlam na calosc i faktycznie z czekolada interesujace . Lagodzi smak kminu za ktorym nie przepadam. TZ sie nie skusil .

Dobre wyszlo to czili, (prawie) tesciowa robi ale takie ostre ze sie nie da jesc. Nawet moj TZ wymieka. A ona za kazdym razem uzywa tego samego przepisu i za kazdym razem tak samo zdziwiona ze takie ostre .

[sylwunia3009]

Zapisalo mi tylko pol poprzedniego posta i to o dziwo przed postem Szperrr, a napewno go przeczytalam zanim pisalam swojego
My na zakupy wydawalismy tak do 100 funtow tygodniowo czasami. Teraz 40-60 funtow z lista. A bez planu i be z listy to zawsze bylo za duzo slodyczy, warzyw, czy miesa bo po promocji. Zamrazarka mi w szwach pekala, czesc rzeczy lezala na jej dnie za dlugo, bo po prostu zapominalam, albo kupowlam swieze.
Kto co lubi- jedni spontan inni planowane

Wiecie co, moj laptop zlapal wirusa i to takiego, ze zajelo TZ kilka godzin usuniecie go z mojego laptopa. Tzn laptop dalej do niczego,bo trzeba bylo zreformatowac i jutro TZ bedzie mi wszystko od nowa instalowal. Dobrze, ze sobie z pracy swojego przynioslam, bo co ja bym bez FB i wizazu zrobila?

[olka_222]

Napisane przez lorelei

30-50 oszczednosci tyle to ja tygodniowo na jedzenie wydaje . No dobra blizej 40-50 ale to juz z alkoholem i jedzeniem dla kota. A jemy wydaje mi sie dosc dobrze, staram sie kupowac produkty dobrej jakosci, duzo organic jesli faktycznie czuc roznice. Mieso musi byc, bo TZ slodkie obiady bierze za deser.

U mnie zakupy podobnie jak u szperka - spontan kontrolowany. Mam mniej wiecej plan ulozony w glowie, czasem jak chce wyprobowac cos nowego to czytam przepis i koduje czego mi brakuje.

Lori blagam naucz mnie jak ty to robisz, ze wydajesz 50 f tygodniowo i kupujesz produkty dobrej jakosci i organiczne i to jeszcze robisz zakupy sponatnicznie?

My w sumie luksusow nie jemy, alkoholu nie kupujemy (polska vodeczka, zachomikowane whisky nawet wedline mam polska w zamrazarce, a wydajemy sporo. Dodam ze nei kupujemy gotowych posilkow, sama gotuje, ostatnio nawet bulki pieke

*****

paznokcie pomalowałam (paskudnym lakierem co strasznie sie ciągnie i maziaje zostawia 4 razy podchodzilam do tego) chciałam wina, ale że kieliszki gleboko w szafce ukryte to pije... z gwinta i tak koncoweczka a TZ wina nie pije to sobie pozwolilam A co!!

[szperrr]

Lori, chyba poprosimy Cie tu o przedstawienie rachunkow i jadlospisow z poprzednich miesiecy Wg mnie rowniez malo wydajesz (z drugiej strony, studiujac tu mialam 11f/tydz na jedzienie, kosmetyki, pranie itd. przez rok, w 2004/5, i dalo sie )

Inna sprawa, ze jak siedzialam w domu, to non stop cos przegryzalam i mam teraz wrazenie, ze nagle prawie nie kupujemy orzechow, ciasteczek, serow!!, wedzonej makreli , majonezu, chrupkow, twiglets itp.

W moim menu juz zmiany wczoraj niechcacy rozmrozilam taki najladniejszy schab, chyba z 2kg bedzie na kanapki, na obiad i dla tesciow.

[Bakteryika]

Napisane przez olka_222

My w sumie luksusow nie jemy, alkoholu nie kupujemy (polska vodeczka, zachomikowane whisky nawet wedline mam polska w zamrazarce, a wydajemy sporo. Dodam ze nei kupujemy gotowych posilkow, sama gotuje, ostatnio nawet bulki pieke !!

nie wiesz ze taniej kupowac posilki (te gotowe ) albo stolowac sie w mcdonaldzie niz gotowac samemu? Problem w tym ze to 'zdrowe' jedzenie (czyli zrob czleku sam od podstaw) jest ta najdrozsza opcja...

... chciałam wina, ale że kieliszki gleboko w szafce ukryte to pije... z gwinta i tak koncoweczka a TZ wina nie pije to sobie pozwolilam A co

zul pospolity ja tak w lipcu/sierpniu zasiade do butelczyny, no moze rurke wezme

Napisane przez szperrr

Inna sprawa, ze jak siedzialam w domu, to non stop cos przegryzalam i mam teraz wrazenie, ze nagle prawie nie kupujemy orzechow, ciasteczek, serow!!, wedzonej makreli , majonezu, chrupkow, twiglets itp. .

to siedzenie w domu dobija, ciagle musze miec cos pod reka do przekaszania, nawet marchewke jak juz nic innego nie ma

jak to moona mowi - masakieros

W moim menu juz zmiany wczoraj niechcacy rozmrozilam taki najladniejszy schab, chyba z 2kg bedzie na kanapki, na obiad i dla tesciow

prosze jak oszczednie, jednym ruchem zalatwilas pol tygodniowe menu

[wiolqn]

Napisane przez Bakteryika

zul pospolity ja tak w lipcu/sierpniu zasiade do butelczyny, no moze rurke wezme

juz widze jak ty Juniora/Potomke upijasz. Matka karmiaca bedziesz wiec zapomnij

My wydajemy jakies 70-100F raz na 2-3 tygodnie. A gotowanie to raczej spontan. Ide do lodowki otwieram zamrazalnik patrze co jest i kombinuje co z tego zrobic

[maatra]

Olka kociolek na ognisku,w domu w workach i do piekarnika. Buraki nadaja slodki smak i ladny czerwony kolor, dodaj wiecej marchewki i tyle


hmmm kakao do chilli brzmi intrygujaco
musze sprobowac tego kurczaka po meksykansku z czekoladowym sosie

Luna jak to teraz mowia z alkoholem i karmieniem piersia? wiem,ze to sie caly czas zmienia. Ile godzin trzeba miec przerwy miedzy karmieniami, zeby moc sie napic wina ?? w moim przypadku cidera
Z moim szczesciem dziecie bedzie na cycu co 2h jak poprzednio i nie moglam nic do 6 miesiaca pic.

[Bakteryika]

Napisane przez wiolqn

juz widze jak ty Juniora/Potomke upijasz. Matka karmiaca bedziesz wiec zapomni

wiolus - odpompuje sie i przechowa na pozniej, ale jednarozowo to jak sobie chlustne

[***luna]

Napisane przez maatra

Olka kociolek na ognisku,w domu w workach i do piekarnika. Buraki nadaja slodki smak i ladny czerwony kolor, dodaj wiecej marchewki i tyle


hmmm kakao do chilli brzmi intrygujaco
musze sprobowac tego kurczaka po meksykansku z czekoladowym sosie

Luna jak to teraz mowia z alkoholem i karmieniem piersia? wiem,ze to sie caly czas zmienia. Ile godzin trzeba miec przerwy miedzy karmieniami, zeby moc sie napic wina ?? w moim przypadku cidera
Z moim szczesciem dziecie bedzie na cycu co 2h jak poprzednio i nie moglam nic do 6 miesiaca pic.

Pojęcia nie mam.
Całą ciążę nie piłam i w zeszłym tygodniu wypiłam trochę winka, nakarmiłam małą: ona poszła spać i wiedziałam, że następne karmienie po jakiś 6 h

[maatra]

6h ,to luksus
No ja w ciazy tez oczywiscie nie pije ,ale co ide do kogos w gosci ,to blagam o kawe

[Bakteryika]

ja tak planuje ale cos mi wyglada na to ze jak w koncu bede mogla siasc do tego winka, to mnie zlamie w pol kieliszka

piwo bezalkoholowe da sie zniesc, ale wina to jeszcze nie wymyslili - te cuda co kupilam w sainsburym nawet do gotowania sie nie nadawaly

[maatra]

a cidery bezalkoholowa sa ???? wiem,ze takie cuda,to tylko w sainsbury's a ja tam nieczesto bywam. dzis jade odebrac paczke z bounty,mum to be

[***luna]

Napisane przez maatra

a cidery bezalkoholowa sa ???? wiem,ze takie cuda,to tylko w sainsbury's a ja tam nieczesto bywam. dzis jade odebrac paczke z bounty,mum to be

chyba alkoholowe, ale pewna nie jestem.

Luksus, luksus Przesypia noc z jedną pobudką albo bez pobudki

(ale coś za coś: o odciąganiu i takich cudach mogę zapomnieć, butelki nie akceptuje, obcego mleka też nie bardzo)

[maatra]

Napisane przez ***luna

chyba alkoholowe, ale pewna nie jestem.

Luksus, luksus Przesypia noc z jedną pobudką albo bez pobudki

(ale coś za coś: o odciąganiu i takich cudach mogę zapomnieć, butelki nie akceptuje, obcego mleka też nie bardzo)

Ze sa alkoholowe,to wiem ,ale czy robia bezalkoholowe ?

Wolalabym chodzic wyspana, niz moc odciagac pokarm

[Bakteryika]

patrz co znalazlam

http://www.alcoholfree.co.uk/

a taki chyba widzialam w ikei:

http://www.dooyoo.co.uk/drinks/koppa...lcoholic-pear/

[little_ola]

ha ha ha! wariatki
a jak przyjdzie co do czego, to już wam się nie będzie chciało

jak urodziłam pierwsze to któś mundry powiedział, że alkohol pić najlepiej od razu po karmieniu, bo jest szansa, że do następnego karmienia organizm zdąży przetrawić

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Wiecie co, z tymi wydatkami to nie ma co porownywac IMO, jedna osoba zje 2 kromki chleba z serem i herbate jest ok, druga musi miec trzy, do tego serek, szynka, pomidor, ogorek i szklanka soku. Jeden facet naje sie obaidem zlozonym z 2 ziemniakow i kotleta, inny musi miec zupe, kopiec ziemniakow, 3 kotlety i koniecznie deser
I nie chodzi o oszczedzanie, ronie sa ludzie nauczeni. To taka moja teoria, choc wiem, ze niektorzy to moga zyc na tostowym chlebie za 30 pensow i najtanszej fasolce, ale to chyba nie o to chodzi w zyciu (choc znam takich i takich co to na dzieciach tez oszczedzaja )

Przestancie o alkoholu, ja chce likieru kawowego

[peorth]

Napisane przez Bakteryika

zul pospolity ja tak w lipcu/sierpniu zasiade do butelczyny, no moze rurke wezme

ja też, ja też!
winko mniam mniam. właśnie zjadlam czekoladkę z jakimś fajnym nadzieniem z alko

Napisane przez maatra

dzis jade odebrac paczke z bounty,mum to be

ja mam pierwszą, to właśnie ta? ulotki, próbki i kupony w mojej były i pyszka appletisera

[***luna]

Napisane przez peorth

ja też, ja też!
winko mniam mniam. właśnie zjadlam czekoladkę z jakimś fajnym nadzieniem z alko



ja mam pierwszą, to właśnie ta? ulotki, próbki i kupony w mojej były i pyszka appletisera

Peorth co to ?

Ja ostatnio odebrałam z ASDY pakiet dla noworodka Huggies (pieluszki, czapeczka, chusteczki). Można wydrukować voucher i będzie gratis na dobry początek.

[maatra]

Napisane przez Bakteryika

patrz co znalazlam

http://www.alcoholfree.co.uk/

a taki chyba widzialam w ikei:

http://www.dooyoo.co.uk/drinks/koppa...lcoholic-pear/

to w ikei pilam Kupilam w restauracji alkoholowe,tak mi smakowalo,ze pobieglam do sklepu i kupilam kilka puszek. w domu okazlo sie ,ze sa bezalko.

Napisane przez little_ola

ha ha ha! wariatki
a jak przyjdzie co do czego, to już wam się nie będzie chciało

napewno,bedac na zakupach juz zapomnialam,ze mi sie chcialo
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2542331 4]Wiecie co, z tymi wydatkami to nie ma co porownywac IMO, jedna osoba zje 2 kromki chleba z serem i herbate jest ok, druga musi miec trzy, do tego serek, szynka, pomidor, ogorek i szklanka soku. Jeden facet naje sie obaidem zlozonym z 2 ziemniakow i kotleta, inny musi miec zupe, kopiec ziemniakow, 3 kotlety i koniecznie deser
I nie chodzi o oszczedzanie, ronie sa ludzie nauczeni. To taka moja teoria, choc wiem, ze niektorzy to moga zyc na tostowym chlebie za 30 pensow i najtanszej fasolce, ale to chyba nie o to chodzi w zyciu (choc znam takich i takich co to na dzieciach tez oszczedzaja )
[/QUOTE]
masz racje, bo ja musze przyznac,ze moj Tz nie bierze juz kanapek do pracy,wiec w tyg u mnie nie ma nawet plasterka szynki, bo ja wole sery. w weekend cos rozmrazam i on w poniedzialek juz tego nie tknie,wiec do wtorku ja to mecze. Obiad jednodaniowy dla niego i nic poza tym.
No i piwo przestal pic w tyg.

Napisane przez peorth

ja mam pierwszą, to właśnie ta? ulotki, próbki i kupony w mojej były i pyszka appletisera

he ?? u mnie nie bylo takich pysznosci. kawa zbozowa, 2 kostki do prania,pampers, chusteczki nawilzajace.

Napisane przez ***luna

Ja ostatnio odebrałam z ASDY pakiet dla noworodka Huggies (pieluszki, czapeczka, chusteczki). Można wydrukować voucher i będzie gratis na dobry początek.

poprosze linka

[little_ola]

Napisane przez maatra

masz racje, bo ja musze przyznac,ze moj Tz nie bierze juz kanapek do pracy,wiec w tyg u mnie nie ma nawet plasterka szynki, bo ja wole sery. w weekend cos rozmrazam i on w poniedzialek juz tego nie tknie,wiec do wtorku ja to mecze. Obiad jednodaniowy dla niego i nic poza tym.
No i piwo przestal pic w tyg.

a tego już niestety Ty nie możesz zmęczyć

[***luna]

Proszę bardzo:
http://babyclub.asda.com/2010/11/10/...d-toddler-club

Peorth już załapałam, że o puszkę napoju ci chodziło
u mnie w jednym była był napój w butelce, a w innym złota cola

[maatra]

Napisane przez little_ola

a tego już niestety Ty nie możesz zmęczyć

ja piwa nie tykam tylko cidery ,bo sa slodziutkie

Napisane przez ***luna

Proszę bardzo:
http://babyclub.asda.com/2010/11/10/...d-toddler-club

dziekuje

[Bakteryika]

swinstwo! u mnie w bounty byly tylko durne ulotki i durny kalendarzyk ciazowy pampersa

[aniaxxxxx]

Napisane przez maatra

a cidery bezalkoholowa sa ???? wiem,ze takie cuda,to tylko w sainsbury's a ja tam nieczesto bywam. dzis jade odebrac paczke z bounty,mum to be

Hej Lachony

cider bezalkoholowy jest koppaberg pear z niebieskaobwolutka na nalepce

ale oczywiscie zanim ja cos napsize to pozniej czytam ze juz o czyms wiecie

ale widze za mamy duzo wizazanek zafasolkowanych wiolqn Ty tez ??

[peorth]

o, ten koppaberg gruszkowy pyszny jest, nie wiedziałam że jest bez alko....

[wiolqn]

Napisane przez aniaxxxxx

ale widze za mamy duzo wizazanek zafasolkowanych wiolqn Ty tez ??

neee ciagle trwaja prace tworcze