Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV

[gosiawolna]

moj brzuszek 34 tydzien

[laseczkaa]

Napisane przez Natka3008

Mam do Was pytanko, czy to normalne, że pod koniec ciąży zaczęły puchnąć mi stopy, praktycznie kostki. Ciśnienie mam w normie, a po nocy opuchlizna raczej schodzi. Ja tłumaczę sobie tym, że od tygodnia zmieniłam tryb życia z leżącego na chodzący. Co Wy na to? Jakie macie sposoby na spuchnięte stopy.

pod koniec ciąży to normalne , należy się bardziej martwić tym że np po nocy opuchlizna nie schodzi...
a sposoby to trzymać nogi wyżej np na poduszce .

Napisane przez Eirene1987

kochane nie wiem czy wam wczoraj pisałam jakaś głupota mnie ogarnęła i zanik pamięci bo Tity do mnie wczoraj napisała że leży z małym, dopiero wieczorem pozwolą jej wstać a mały nie chce na razie jeść A w robocie są jego paluszki

to trzymamy kciuki za karmienie

Napisane przez wanilia83

hej kochane wypuścili mnie dziś do domu ze względu na brak postępu i pewnie też poniekąd na brak wolnych miejsc w szpitalu, ale ja się ciesze wole doleżeć do terminu w domu niż w szpitalu leżałam na sali z 4 dziewczynami po porodzie i ich dzieciaczkami więc wyspana za bardzo nie jestem ale za to przeszedł mi strach co to będzie po porodzie, pielęgniarki i położne bardzo pomagają a i dziewczyny które pierwszy raz rodziły opiekowały się dzieciaczkami jakby to robiły od zawszę, przynajmniej takie miałam wrażenie
pojechałam do szpitala tylko na zastrzyk ale pielęgniarka która mi go robiła wysłała mnie jeszcze na ktg tam skurcze dochodzące do skali na 60 lub 70 i trwające około min. i dlatego mnie zostawili, tak to pewnie sama bym nie pojechała, w życiu bym nie pomyślała że może mi się zaczynać akcja porodowa, która okazała się falstartem
idę się położyć i troszkę zdrzemnąć a potem was nadrobię dziękuje wszystkim za kciuki

to dobrze że Cię wypuścili lepiej poczekać w domku

Napisane przez agus235

narazie skurcze co 7 minut ale jeszcze chwile poczekam zanim rusze do szpitala mam blisko w razie czego

to czekamy na wieści i trzymam kciuki

Napisane przez _Ciastko_

ja leze nadal w szpitalu - leci mi juz 3tydzien tutaj. a nawt zjadlam dzis paczka, dali nam do sniadania
najprawdopodobniej bede miec w przyszlym tygodniu cc - bede wtedy w 35 tc, jestem tez po sterydach dla malej. jak bede znac dokladna date to powiem.

oj biedna jesteś tyle w tym szpitalu , ale przynajmniej masz dobrą opiekę. daj nam znać. trzymamy kciuki by wszystko było ok

Napisane przez Ewelqa1985

ide troche poprasowac reszte ciuszkow a potem prysznic i do gina na 16:30 dam znac co i jak po powrocie marzy mi sie zeby gin powiedzial ze mam duze rozwarcie i do szpitala marsz

za wizytę

Napisane przez emila28101987

Witam brzuchatki
My z Filipkiem od wczoraj w domku Dziekujemy wszystkim za gratulacje Jak juz troche sie ogarne to wszystko Wam opisze i ponadrabiam troche

czekamy na opis i na zdjęcia Filipa

Napisane przez agaaga89

Właśnie zostałam ciocią Szwagierka urodziła przez cc córeczkę 2800 i 56 cm mała modelka stawiam wszystkim piwko karmelowe !

gratulację


a ja dziś odebrałam ze szpitala mój wypis i zdjęcia usg
więc na wypisie mam że w 33 tc maluszek waży 2180 g
łożysko mam na ścianie tylnej i bocznej prawej
stopień łożyska II
położenie podłużne główkowe

i wklejam fotki ale słabo widać

[traicionera]

jaka ty chudziutka jesteś, mamo
a brzusio śliczny

[becherovka 3]

moje pączki przyjechały!!!
tzn tata... ale z pączkami

[iizabelaa]

Napisane przez kampasiula

mój gin powiedział,że teraz jest tłok na porodówce u nas.Marzec-kwiecień to jakis urodzajny miesiąc.

mój też tak mówi

Napisane przez agaaga89

Właśnie zostałam ciocią Szwagierka urodziła przez cc córeczkę 2800 i 56 cm mała modelka stawiam wszystkim piwko karmelowe !

gratulację
Jaki imię będzie miała?

[laseczkaa]

oto fotki :

[ego_ego]

Napisane przez kampasiula

fajne są te bamboszkiMy Zosi kupilismy w Zakopanem,jak miała roczek to chodziła w zimę po domuJendak nie mają stablinej podeszwy i jak maluch uczy się chodzić to się zsuwają na piętkach

no wiem, bardziej będę je zakładać jak mały jeszcze nie będzie chodził, tak dla ozdoby
ja raczej nie jestem zwolenniczką takich miękkich bucików, szczególnie jak dziecko uczy się chodzić, moim zdaniem wtedy powinny być stabilne z dobrą wkłądką
ale te super wyglądają i w ogóle zdziwiło mnie, że ten pracownik męża pomyślał o naszym nienarodzonym synku - to miłe

[*kaalinaa*]

Eh... pchnęłam troszkę roboty w domu bo sprzedałam córcię do dziadków. Miałam leżeć i odpoczywać ale jakoś nie wyszło. Zrobiłam pranie ręczne, drugie już z kolei siedzi w pralce, umyłam łazienkę, spakowałam torbę i zaraz lecę robić obiadek. Brzuch twardnieje mi od jakiegoś czasu cały dzień ale porodu nie widu ni słychu

Napisane przez agaaga89

Właśnie zostałam ciocią Szwagierka urodziła przez cc córeczkę 2800 i 56 cm mała modelka stawiam wszystkim piwko karmelowe !

Gratulacje dla szwagierki

Napisane przez gosiawolna

moj brzuszek 34 tydzien

jaki śliczny , ja to mam wielki balon, taką jakby doczepioną piłkę ale mi to już leci 40 tydz.

[_Ciastko_]

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

[laseczkaa]

cos nie chca sie dodac

[laseczkaa]

i jeszcze dwie

[*kaalinaa*]

Napisane przez _Ciastko_

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

suuuper, ale zazdraszczam sama bym takie chciała

[kinga2710]

Napisane przez _Ciastko_

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

no no no jakie ładne fotki
ja to nawet przed ciążą tak sexi nie wyglądałam

[traicionera]

ciastko-super sesja, a ty wyglądasz ślicznie.
laseczka-mało co potrafię rozpoznać po tych fotkach bez opisu. Ja niekumata jestem w dziedzinie interpretacji usg

obczajcie ten wózek, myślałam, ze padnę, gdy zobaczyłam cenę i wagę
http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=863

[laseczkaa]

Napisane przez _Ciastko_

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

śliczna sesja- będzie pamiątka

Napisane przez gosiawolna

moj brzuszek 34 tydzien

piękny brzuszek

[_Ciastko_]

Napisane przez gosiawolna

moj brzuszek 34 tydzien

oj jaki sliczny....a w porownaniu do mojego bardzo wysoko ulozony, ja mam niziutko.

[laseczkaa]

Napisane przez traicionera

laseczka-mało co potrafię rozpoznać po tych fotkach bez opisu. Ja niekumata jestem w dziedzinie interpretacji usg

obczajcie ten wózek, myślałam, ze padnę, gdy zobaczyłam cenę i wagę
http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=863

no takie niewyraźne troszkę

a co do wózka to szok

[_Ciastko_]

Napisane przez traicionera

ciastko-super sesja, a ty wyglądasz ślicznie.
laseczka-mało co potrafię rozpoznać po tych fotkach bez opisu. Ja niekumata jestem w dziedzinie interpretacji usg

obczajcie ten wózek, myślałam, ze padnę, gdy zobaczyłam cenę i wagę
http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=863

[traicionera]

nawet gdybym miała kasę na wyrzucenie, to takiego ciężkiego kloca bym w życiu nie kupiła.

[wanilia83]

zdrzemnełam się i czuje się jak nowo narodzona, właśnie jem drugiego pączka i jestem przeszczęśliwa że siedzę w domu, jeszcze mi zostały do zjedzenia faworki

monti, megi, kasiapruszkow, czarna, ego ego, eirene, laseczka

traicionera powiem ci że po tych dwóch dniach jestem całkowicie uspokojona, aż dziwnie się czuje bo panika i strach gdzieś się ulotniły, jestem oazą spokoju wiem już jak wygląda przyjęcie do szpitala na poród i trakt porodowy bo przeleżałam na nim pół nocy,

iweczka, iza, ewelqa trzymam kciuki za wizyty

agus trzymam kciuki żeby się akcja rozkręciła

emilia super że już jesteście z Filipkiem w domu niech ci się synuś dobrze i zdrowo chowa

agaaga gratulacje dla szwagierki

ego ego słodkie papcioszko - kozaczki

gosiawolna super brzuszek

ciastko piękne zdjęcia, będziesz miała ekstra pamiątkę

laseczka ja to chyba ślepa jestem ale nie wiem co na którym zdjęciu jest

nadrobiłam to co napisałyście dziś, zostało mi jeszcze jakieś 17 stron jak mnie nie było wracam do lektury

aaa zapomniałabym TiTY gratulacje

[kinga2710]

Napisane przez traicionera

ciastko-super sesja, a ty wyglądasz ślicznie.
laseczka-mało co potrafię rozpoznać po tych fotkach bez opisu. Ja niekumata jestem w dziedzinie interpretacji usg

obczajcie ten wózek, myślałam, ze padnę, gdy zobaczyłam cenę i wagę
http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=863

no brak słów

[gosiawolna]

dziekuje za komentarze na temat brzuszka agus trzymam kciuki jesli to juz to zeby szybko poszlo i latwo wanilia super ze juz w domku. ide sie polozyc bo troszke brzuch mnie boli bo musialam was nadrobic a tyle od rana napisalyscie ze szok, a rano bylam was tez nadrobic po nocy ;p

[iizabelaa]

tak, patrzyłam na to co mam przygotowane do szpitala,
i właściwie to stwierdziłam, że dużo miejsca to nie zajmuje
poza tymi mega-podpaskami

zaczynam się zastanawiać czy wszystko mam

Uciekam się zbierać do gin.

[kinga2710]

Napisane przez iizabelaa

tak, patrzyłam na to co mam przygotowane do szpitala,
i właściwie to stwierdziłam, że dużo miejsca to nie zajmuje
poza tymi mega-podpaskami

zaczynam się zastanawiać czy wszystko mam

Uciekam się zbierać do gin.

no własnie te mega podpaski zajmują pól torby

[Harrods]

Napisane przez traicionera

podczas ubierania to ja mogę prędzej orla wywinąć, jak próbuję na jednej nodze, druga wywijając do tylu, założył skarpetkę. koty się tylko na mnie gapia wtedy, co ja wyprawiam wczoraj opracowałam nowa technikę, ze tak przygważdżam skarpetkę stopa i potem jakimiś urywanymi chwytami ja wciągam.
Ja sie tam kaloriami z paczka nie przejmuje akurat, nie dziś i nie w dwupaku. Ja znam życie, to Nadia mi wszystko wsysie z tych pączków.

ada, pięknego wieku dożyła

agus, dobrze, ze masz blisko

No no, z ubieraniem, wbrew pozorom, nie ma żartów, bo na serio można sobie zrobić krzywdę. Ja równowagi na jednej nodze nie jestem w stanie utrzymać. W przedpokoju stoi od jakiegoś czasu stołek i dzięki temu jestem w stanie wbić się w kozaki . A jak wychodzę spod prysznica, to stopy "wycieram" w dywanik. Wolę nie robić akrobacji. Raz robiłam i się przewróciłam . Ale muszę Wam powiedzieć, że zadziałał silny instynkt chronienia brzucha, także wszystko dobrze się skończyło (tylko ogromny siniak na nodze i jednej ręce). Bardziej ucierpiał maż, który tak się przestraszył i sam się przewrócił jak do mnie biegł. Jego noga bolała przez dwa tygodnie (uderzył nią we framugę).

Napisane przez agus235

narazie skurcze co 7 minut ale jeszcze chwile poczekam zanim rusze do szpitala mam blisko w razie czego

Ale masz fajnie, też bym tak chciała. Tzn. nie żeby już mi się zaczęły skurcze - niech mój Dzidziul posiedzi jeszcze miesiąc. Ale chciałabym, żeby tak rozpoczął się poród, że w domku zaczną się skurcze, będę tego świadoma i spokojnie przygotuję się na wyprawę do szpitala. Bo wtedy masz dużą szansę, żeby trafić tam w odpowiednim momencie. Moja przyjaciółka ostatni miała gorzej, bo rano odeszły jej wody, a wtedy jak wiadomo, trzeba niezwłocznie udać się do szpitala. A skurczy brak. Więc bidulka męczyła się w szpitalu cały dzień, zanim coś się zaczęło.

Napisane przez _Ciastko_

ja leze nadal w szpitalu - leci mi juz 3tydzien tutaj. a nawt zjadlam dzis paczka, dali nam do sniadania
najprawdopodobniej bede miec w przyszlym tygodniu cc - bede wtedy w 35 tc, jestem tez po sterydach dla malej. jak bede znac dokladna date to powiem.

Bidulka jesteś, że tak długo musisz siedzieć w szpitalu. Ale dzidziuś jest najważniejszy. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie .

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez iizabelaa

tak, patrzyłam na to co mam przygotowane do szpitala,
i właściwie to stwierdziłam, że dużo miejsca to nie zajmuje
poza tymi mega-podpaskami

zaczynam się zastanawiać czy wszystko mam

Uciekam się zbierać do gin.

Noo, mega-podpaski zajmują połowę torby, a szlafrok drugą połowę (mam tylko jeden szlafrok w domu - długi i gruby. A że rzadko używam, to nie opłaca mi się kupować nowego na te kilka dni). Co więc z resztą rzeczy? Przecież jak tam wparaduję ze wszystkim, to pomyślą, że wprowadzam się tam na miesiąc.

[traicionera]

wanilia, zazdroszczę ci spokoju. Ja nie będę spokojna, póki nie przyjdą mi ciuszki, nie upiorę ich i wyprasuje. Potem mogę sobie rodzic.

Harrods, ja niby sobie siadam na poleczce szafy w przedpokoju, ale to wygląda tak, ze jeszcze jedna nogę wykręcę na tyle, żeby skarpetkę założyć, a już drugiej nie daje rady. Wczoraj to naprawdę myślałam, ze w jednej skarpetce pójdę.

Ja akurat szlafrok od babci dostałam, taki xxl, bo mój puchaty mi się totalnie nie domyka na brzucholu

[tajka88]

ciastko- szliczne fotki

Ale sie zdenerwowalam...
Dodzwonilam sie w koncu do polskiej ambasady w Londynie, zeby zapytac o wyrobienie nowego paszportu, poniewaz moj zostal zniszczony przez mojego bylego. Babka stwierdizla, ze za zniszczony paszport z wlasniej(mojej winy??????) winy koszt to 164funty czyli praktycznie podwojny koszt.

Chyba bede okropna i zglosze zaginiecie paszportu(nie wiem ze mialam w torbie i w autobusie mi zniknal, no nie wiem) to wtedy jest albo za darmo albo polowa cey nie pamietam... ale 164funtow na dzien dzisiejszy nie mam, tzn nie wydam na glupi paszport... a exa jak zobacze to zabije;/



tak poza tym tez mnie ostatnio kuje na dole;p

[traicionera]

moim zdaniem ex powinien zapłacić za to.

ale jak nie da rady, to zgłaszaj zaginiecie, nie ma co płacić takiej kasy.

[trzyrazyi]

Napisane przez _Ciastko_

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

Slicznie jak modelka

[blackrose4u]

Napisane przez gosiawolna

moj brzuszek 34 tydzien

słodki taki zgrabniutki

Napisane przez _Ciastko_

a jeszcze sie pochwale zdjeciami (ogolnie mam ich sporo, to byla calodzienna sesja)...zdazylam sobie zrobic zanim trafilam do szpitala

poczatek 32tc

wow

zjadłam obiadek. Jak narazie mam pół pączka na koncie. Drugie pół zjem na podwieczorek

ide dalej leżeć, ale mi się nie chce

nie wiecie coś na temat pracy w branży internetowej?