Scent Bar XXIV

[Polly_]

Napisane przez Miciel

sie tniesz za salon? luźnij, Ogonie, serio te ławska tam potrzebne? trza wysprytnić jakieś combo funkcyjno-wyglądowe

nie ma nic takiego-chyba ze szpetny klocowaty ławostół

zamiast ławska wychaczyłam taki stolik:
http://www.damnet.pl/oferta/stoly_i_lawy/teo_stolik/


mogłby byc jesczze mniejszy jak dla mnie

[justynaneyman]

Piniu, lubisz takie? (uwaga- jazz! )
http://www.youtube.com/watch?v=H51xG...eature=related

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Kupiłam Stellę!!!!!

Jeszcze tylko Cialenga- ewentualnie- i finito!

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Cialenga jednak nie- ktoś się zawziął- nie przebijam już

Czyli- mam wszystko.

[rachell111]

Napisane przez Spoora

No właśnie tkwiąc w pracy 8 godzin lub więcej, to wygląda tak jak piszesz

O fajne Tylko, że mi to by się na pewno to jakimś sposobem wylewało w torebce, siatce itympodbnymi

ja tam miałam za******* ale juz nie wracam do tego - sic!

a miewałam identyczne problemy - po zalaniu torebki maślanką - ten smrodek nosze je ZAWSZE w osobnych kontenerkach, torbach typu YR czy innych rzekomoekoszitach

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze a propos pracy, mi się podobało na początku w urzędzie jak mnie wzięli do działu wklepywania danych, że tak go nazwę, czyli trzeba było wyrobić się z wprowadzeniem do systemu jakiejś tam ilości np. PITów czy innych ŚMITów, 6 h i do domku, zero stresu, coś zrobisz źle to kasujesz i wprowadzasz ponownie, zresztą system krzyczy jak mu się nie zgadza. Pensja typu 1200 tylko ja akurat tam siedziałam za marne grosze na stażu przez 8 h.
Potem mnie wzięli do tego nieszczęsnego VATu gdzie przyłażą ludzie i zadają Trudne Pytania, gdzie trzeba Wyglądać, być kompetentnym i tak dalej. Strasznie oponowałam ale oczywiście kierownictwo wiedziało lepiej, że pragnę ambitniejszej pracy, wszak jestem po studiach mgr bla bla bla. Pensja 1800, ale dodatkowe 600 nie jest dla mnie warte tego stresu.
Przerażają mnie prace, w którym trzeba coś wiedzieć, tłumaczyć innym, rzucać przepisami itp. Dla mnie to za mądre.

dokładnie takiej pracy szukam - jakiś backoffice - dla mrówy - a jak już sie zasiedze to wtedy moge spokojnie pomyśleć o czymś na boku - tak bez zabezpieczenia to ni

mam chyba identycznie jak Ty - jedynie dzieckowo boję się zarydzykować - bo ja mam podejscie do dziecióf również identyczne z tym ze punkt siedzenia - moze jakby mąż haratał na karmę dla dziecia i ogólne leki czy co tam - o pieluchy - właśnie - to moze bym się z ta motyką na słońce targneła - przy założeniu że nie zostawia mnie samej z dzieckiem, ale wiadomo dzie se można założenia wciś - kurde no ale teraz to juz blank teoretyzuje - choć w praktyce mogeu zajść od czasu do czasu - wtedy będą jaja

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

chciałabym w tych 15 m2 miec :
-sofe, fotel,ławem stół , 4 krzesła i regały na ksiazki...i duzo przestrzeni wokół

Ło matulu, no to ciężko będzie, chyba że piętrowo poustawiasz.
Regały mają mieć funkcję użytkową czy estetyczną? Bo jak użytkową to można np. miejsce pod parapetem zabudować i tam ksionszki pchać.
Zamiast sofy i fotela można pyknąć narożnik, tv powiesić na ścianie, ława w sumie po co? Jako stolik okolicznościowy? Stół nie styknie?
U siebie upchłam na 20-tu metrach narożnik, mały stół 60/120, 4 krzesła, dwa regały i długi komodo-barek ale miejsca dla ławy czy fotela to bym już w życiu nie wygospodarowała.

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Piniu, lubisz takie? (uwaga- jazz! )
http://www.youtube.com/watch?v=H51xG...eature=related

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Kupiłam Stellę!!!!!

Jeszcze tylko Cialenga- ewentualnie- i finito!

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Cialenga jednak nie- ktoś się zawziął- nie przebijam już

Czyli- mam wszystko.

uwielbiam czytać jak się tak wszystkie puzzle układają - mordka mi się szczerzyw uśmiechu - i dodaje mi to jakiejś durnej wiary - że można wszystko
jezu ja to faktycznie na karuzeli jestem - taki diabelski młyn - najpierw na dole - dół smut, smęt, a potem jakiś przypływ energii ze kurde chocby skały srały dam radę i jeszcze się cieszę - może te wyziewy z pobliskiej wędzarni mi szkodzą

Ju to Stella in Two Peony ? dobrze pisze? myslę?

[Pin up girl]

Napisane przez justynaneyman

Piniu, lubisz takie? (uwaga- jazz! )
http://www.youtube.com/watch?v=H51xG...eature=related[COLOR="Silver"]

Przez pierwsze 30-40 sekund pianino zbyt ekspansywne, potem

mam wszystko.

Mam nadzieję, że na długo

[rachell111]

Polly - reasumując - meble juz masz ? zatwierdzone chociaż?

bo moze jak zrobią meble i meble zawisną postaną to wtedy coś do siedzenia wypoczynek - ta łąwa to chyba tam so nie? stolik kawowy em aj rajt? i obczaisz ile miejsca zostało - w bloku mama chyba tez ma cos koło 15 m2 ale nie dam głowy - ma podłużny duży pokój bardzo nieustawny a pod oknem kaloryfer - i kurcze zmiesciła tam w cholere za duze meble za duzy stół i teraz to bedzie wymieniac
ale miejsce jest tylko wreszcie dojrzała do tego ze komicznie wyglada dupny skórzany fotel hrabianki na pół ściany

[vesenka]

chcę do domu.

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Ło matulu, no to ciężko będzie, chyba że piętrowo poustawiasz.
Regały mają mieć funkcję użytkową czy estetyczną? Bo jak użytkową to można np. miejsce pod parapetem zabudować i tam ksionszki pchać.
Zamiast sofy i fotela można pyknąć narożnik, tv powiesić na ścianie, ława w sumie po co? Jako stolik okolicznościowy? Stół nie styknie?
U siebie upchłam na 20-tu metrach narożnik, mały stół 60/120, 4 krzesła, dwa regały i długi komodo-barek ale miejsca dla ławy czy fotela to bym już w życiu nie wygospodarowała.

narożnik to zuooooo


no focisz jak ja mam trudno

a jakis stolik koło sofy musze miec..na kawe chociazby...bo stół bedzie w innym kącie...i nie..nie da sie go ustawic przed sofą.....bo sie do niej nie dojdzie....zresztą siedząc na sofie wystawałyby mi same gałki znad stołu..to mało komfortowe ...fotel chce miec...bo chce ...regały miec musze -to własnie te meble co zamowiłam-funkcja wyłacznie uzytkowa....bo knig mamay co nie miara i nie ma gdzie tego trzymac..serio plątają sie po podłodze..wersalce..itd ....tych mebli ksiazkowych bede miec duzo.....na 2 scianach mam nadzieje ze jakos to bedzie wyglądało ...no ale jaki ja mam wybór..nie mieszcze sie z gratami w przedpokoju chyba tez bede musiała zrobic cos na ksiazki



i przy tym stole na 120 na 60 da sie usiąśc w 4 osoby i zjesc obiad? ??

i cos zmyslasz...na 20 metrach to by sie ze 4 fotele wokół ławy zmiesciły i szezlong na srodku

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez rachell111

Polly - reasumując - meble juz masz ? zatwierdzone chociaż?

bo moze jak zrobią meble i meble zawisną postaną to wtedy coś do siedzenia wypoczynek - ta łąwa to chyba tam so nie? stolik kawowy em aj rajt? i obczaisz ile miejsca zostało - w bloku mama chyba tez ma cos koło 15 m2 ale nie dam głowy - ma podłużny duży pokój bardzo nieustawny a pod oknem kaloryfer - i kurcze zmiesciła tam w cholere za duze meble za duzy stół i teraz to bedzie wymieniac
ale miejsce jest tylko wreszcie dojrzała do tego ze komicznie wyglada dupny skórzany fotel hrabianki na pół ściany

ja wiem dokładnie ile miejsca bedzie.....w koncu uczyłam sie tego 5 lat ...zmiesci sie wszystko tak mysle..tylko wszystko musi byc małe i zgrabne...a o takowe trudno...jak jest małe to przewaznie paskudne ..wiem co mowie i nie zmyslam
mam nadzieje ze optycznie szkło mnie uratuje -stoł i stolik szklane .....i serio te krzesła ghosty mnie kuszą strasznie....ale se tak mysle ze jak sie ten plasticzek porysuje co na pewno nastąpi szybko to te ghosty szybko zaczną nedznie wyglądac a za tanie to one nie są

[Spoora]

Napisane przez agnes_bdg

o rany jak miło mieć troszkę wolnego, nawet i pół dnia, do pracy dopiero we wtorek


po raz kolejny dotarło dziś do mnie, że mimo mojego wielkiego zaangażowania w pracę i sukcesów i kasy, którą generuję dla firmy i tak szefostwo traktuje moją osobę wyłącznie jak źródło dochodu mam nie jeździć w delegacje, które są integralną częścią pracy, a co ja k.... dla przyjemności jeżdżę i stawiam rodzinę na głowie?? mam nie brać urlopów tylko siedzieć na dupie i pracować aaa no i jeszcze nie chodzić po podwyżki no i w ogóle nie chorować, nie brać opieki itp. Żenada.

Właśnie tak jest z szefami

Napisane przez Redhaired Witch

No właśnie nie bardzo wyobrażam bo to będzie jakiś koszmarny zachrzan przy moim lenistwie ale jak mus to mus.
Planów jest kilka:
- drugie dziecko o ile poczuję blusa
- wychowawczy o ile żłobek okaże się nieopłacalny,
- próba rozkręcenia czegoś własnego podczas macierzyńskiego typu kupowanie-sprzedawanie na allegro albo ta nieszczęsna biżuteria,
- no i nie wykluczam końca świata w 2012

Załóż prywatny US

A punkt 4 -

Napisane przez Redhaired Witch

Potem mnie wzięli do tego nieszczęsnego VATu gdzie przyłażą ludzie i zadają Trudne Pytania, gdzie trzeba Wyglądać, być kompetentnym i tak dalej. Strasznie oponowałam ale oczywiście kierownictwo wiedziało lepiej, że pragnę ambitniejszej pracy, wszak jestem po studiach mgr bla bla bla. Pensja 1800, ale dodatkowe 600 nie jest dla mnie warte tego stresu.

No ale to teraz właśnie w tym VACIE pracujesz tak?

[rachell111]

Polly - rozumiem - no tak jestes Architektem? sorrry
no racja - szkło ratuje - sprawdzone na stoliku kawowym ikeowym - jakby stolika nie było przestrzen odzyskana

tzn tak mebelki małe są - vide targ - ale nie ma wyboru w ładnych - lub w danym guscie - ja tez nie wiem co bym wybrała jakbym musiałą sie "zmieścic"

kurdeu czymam byś coś znalazła - jestem ciekawa efektu finalnego

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

uwielbiam czytać jak się tak wszystkie puzzle układają - mordka mi się szczerzyw uśmiechu - i dodaje mi to jakiejś durnej wiary - że można wszystko
jezu ja to faktycznie na karuzeli jestem - taki diabelski młyn - najpierw na dole - dół smut, smęt, a potem jakiś przypływ energii ze kurde chocby skały srały dam radę i jeszcze się cieszę - może te wyziewy z pobliskiej wędzarni mi szkodzą

Ju to Stella in Two Peony ? dobrze pisze? myslę?

Tak, In Two Peony- razem wszystkiego 15 sztuk

Napisane przez Pin up girl

Mam nadzieję, że na długo

Noooo... zobaczymy....ale już tak jest wyśrubowane to, co mam, przeszło wszystkie sita
Chciałabym odlewkę Niki de Sant Phalle- bo flakon mam (bez atomkowy)- ale to w swoim czasie.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

dokładnie takiej pracy szukam - jakiś backoffice - dla mrówy - a jak już sie zasiedze to wtedy moge spokojnie pomyśleć o czymś na boku - tak bez zabezpieczenia to ni

Jeszcze mnie wkurza kiedy inni mówią "ale powinnaś się rozwijać i mieć ambicje, nie deprecjonuj się taką odmóżdżającą pracą, nie jesteś goopia". Przecież się nie dołuję tylko nie lubię wysilać, to jakiś problem? Czemu niby MUSZĘ mieć ambicje?

Napisane przez Polly_

i przy tym stole na 120 na 60 da sie usiąśc w 4 osoby i zjesc obiad? ??

i cos zmyslasz...na 20 metrach to by sie ze 4 fotele wokół ławy zmiesciły i szezlong na srodku

Ad. 1 a w wigilię nawet w 6 osób My z niego w sumie nie korzystamy...

Ad. 2 ale byłoby ciasno A tak mam na środku dywan niczym nie zastawiony, meble dość luźno rozmieszczone i salon się wydaje spory, na podłodze można spokojnie grać w Magię i Miecz ze wszystkimi dodatkami

Napisane przez Spoora

No ale to teraz właśnie w tym VACIE pracujesz tak?

Ano niestety.

[Florens]

Napisane przez rachell111

bry - pier...nie słucham juz radia nawet w aucie - co mnie tkło - same złe wiadomosci

co wysłuchałaś?

Napisane przez Pin up girl

Flo, ale ja próbowałam. Wkładanie tego zajmowało mi średnio 20 minut na jedno oko, a raz jak wyciągałam, to mało co nie zrobiłam sobie szaszłyka na paznokciu - soczewka-oko...

bo początki są trudne, trzeba ćwiczyć

Napisane przez Redhaired Witch

Rozumiem
Ale, ale, z drugiej strony teściowa kiedyś, khem, opuści ziemski padół i dom pewnie przypadnie P.? A wtedy sprzedacie go za grubą kasę, kupicie sobie małe mieszkanko, resztę wsadzicie na lokatę i będziecie się obijać żyjąc z procentów

ha a jak P. tak jak się odgraża zejdzie niedługo i przed teściową, ha, zostanę na lodzie , a ta raszpla będzie żyła długo znając nasze szczęście

a domek na wsi to drogo sprzedać, ba w ogóle sprzedać to nie jest łatwo

Napisane przez Polly_

jestem sfrustrowana
malego salonu nie da sie fajnie urządzc chosby sie mialo niewiadomo ile kasy...bo fajne meble są duze i sie nie mieszcza....ja wszystko potrezbuje mikrusia...a mikrusie są tylko tanie brzydactwa

to chwilowe zwątpienie

Napisane przez agnes_bdg

o rany jak miło mieć troszkę wolnego, nawet i pół dnia, do pracy dopiero we wtorek


po raz kolejny dotarło dziś do mnie, że mimo mojego wielkiego zaangażowania w pracę i sukcesów i kasy, którą generuję dla firmy i tak szefostwo traktuje moją osobę wyłącznie jak źródło dochodu mam nie jeździć w delegacje, które są integralną częścią pracy, a co ja k.... dla przyjemności jeżdżę i stawiam rodzinę na głowie?? mam nie brać urlopów tylko siedzieć na dupie i pracować aaa no i jeszcze nie chodzić po podwyżki no i w ogóle nie chorować, nie brać opieki itp. Żenada.

niestety jesteś tylko maszynką do przynoszenia zysku firmie, tak jest, było i będzie nie pozostaje nic innego jak spróbować się zdystansować i nie tyrać kosztem życia własnego i rodziny

Napisane przez Spoora

Ale Flo chyba coś odkłada na emeryturę ? Czeci filar, nieprawdaż ?

joł od roku , kupe kasy uzbierałam, wiem bo list rocznicowy mi przysłali, emerytura jak ta lala się kroi

a P. nie chce płacić, bo twierdzi, że jak nie zbankrutują, to na 100% go wyr...ą, z z ZUS będzie miał najniższą, bo przecież na działalności jest, a z resztą ZUS też zbankrutuje

Napisane przez Spoora

O fajne Tylko, że mi to by się na pewno to jakimś sposobem wylewało w torebce, siatce itympodbnymi

ino raz i to nie moje tylko kupne, ale za to w zupełnie nowej torebce

Napisane przez Spoora

Ot to !

ale patrz wyżej, albo teściowej odbije i zapisze dom na przybłędy , bo póki co nieźle się u niej ustawili

Napisane przez Redhaired Witch

No właśnie nie bardzo wyobrażam bo to będzie jakiś koszmarny zachrzan przy moim lenistwie ale jak mus to mus.
Planów jest kilka:
- drugie dziecko o ile poczuję blusa
- wychowawczy o ile żłobek okaże się nieopłacalny,
- próba rozkręcenia czegoś własnego podczas macierzyńskiego typu kupowanie-sprzedawanie na allegro albo ta nieszczęsna biżuteria,
- no i nie wykluczam końca świata w 2012

ostatnie boskie ,normalnie jak bym P. słyszała

Napisane przez justynaneyman

Ja bym mogła chodzić do pracy 2-3 razy w tyg.(1 tydz.- dwa razy, 2 tydz.- 3 razy) właśnie dla kontaktu z ludźmi i najbardziej bym chciała uczyć rysunku. I to najlepiej staruszków na emeryturze, których bym żyłowała, jakby mieli zdawać na ASP- bez taryfy ulgowej

biedni staruszkowie

też marzę o pracy 3 dni w tygodniu, albo nawet 5 tylko po 4-6 godzin

Napisane przez rachell111

jezu ja to faktycznie na karuzeli jestem - taki diabelski młyn - najpierw na dole - dół smut, smęt, a potem jakiś przypływ energii ze kurde chocby skały srały dam radę i jeszcze się cieszę - może te wyziewy z pobliskiej wędzarni mi szkodzą

tylko mnie szkodzi koza




mam fotę zemba, ale się boję ją oglądać, wolę żyć w nieświadomości

[Redhaired Witch]

Napisane przez Florens

a P. nie chce płacić, bo twierdzi, że jak nie zbankrutują, to na 100% go wyr...ą, z z ZUS będzie miał najniższą, bo przecież na działalności jest, a z resztą ZUS też zbankrutuje

ostatnie boskie ,normalnie jak bym P. słyszała

Ej, on jest czarnowidz/realista jak i ja

[justynaneyman]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze mnie wkurza kiedy inni mówią "ale powinnaś się rozwijać i mieć ambicje, nie deprecjonuj się taką odmóżdżającą pracą, nie jesteś goopia". Przecież się nie dołuję tylko nie lubię wysilać, to jakiś problem? Czemu niby MUSZĘ mieć ambicje?

Zgadzam się z Tobą w 100%
Mnie czasem odbija, ale tylko, jak mi nie starcza na zachcianki
A w sumie dobrze jest.

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze mnie wkurza kiedy inni mówią "ale powinnaś się rozwijać i mieć ambicje, nie deprecjonuj się taką odmóżdżającą pracą, nie jesteś goopia". Przecież się nie dołuję tylko nie lubię wysilać, to jakiś problem? Czemu niby MUSZĘ mieć ambicje?

Z tego samego powodu dlaczemu musisz mieć męża, dziecko itp itd

Napisane przez Redhaired Witch

Ano niestety.

Nie chce drążyć tematu, więc napiszę tylko, że taka pensja wydaje mi się mała jaka na W-ę? Czy źle mówię?

Napisane przez Florens

ha a jak P. tak jak się odgraża zejdzie niedługo i przed teściową, ha, zostanę na lodzie , a ta raszpla będzie żyła długo znając nasze szczęście

a domek na wsi to drogo sprzedać, ba w ogóle sprzedać to nie jest łatwo



to chwilowe zwątpienie



niestety jesteś tylko maszynką do przynoszenia zysku firmie, tak jest, było i będzie nie pozostaje nic innego jak spróbować się zdystansować i nie tyrać kosztem życia własnego i rodziny



joł od roku , kupe kasy uzbierałam, wiem bo list rocznicowy mi przysłali, emerytura jak ta lala się kroi

a P. nie chce płacić, bo twierdzi, że jak nie zbankrutują, to na 100% go wyr...ą, z z ZUS będzie miał najniższą, bo przecież na działalności jest, a z resztą ZUS też zbankrutuje




ino raz i to nie moje tylko kupne, ale za to w zupełnie nowej torebce



ale patrz wyżej, albo teściowej odbije i zapisze dom na przybłędy , bo póki co nieźle się u niej ustawili



biedni staruszkowie

Jakbym miała teraz doła, to po przeczytaniu posta Flo, jeszcze bardziej bym się zdołowała , a tak to tylko chwilkę się zamyśliłam ...
W większości pogrubionego masz niestety jednak rację

A i tak Cię uścisnę

Qrde życie to czasami ciężkie bywa, c'nie? W każdym regionie Polski

[justynaneyman]

WIECIE CO???? Mam już odlewkę Niki de Sant Phalle!!!!!!!!
Winterko-

[Eenax]

Napisane przez justynaneyman

Ojejku, co za wzorowa obywatelka- podziwiam. To ja chcę wyglądać jak ten kartofel- na razie codzień budzę się spuchnięta, aż nie mogę dłoni zacisnąć- a o twarzy nie wspomnę.

ad.1 straszna jestem c'nie?
ad.2. ja mimo tego ze często puchnę wole jednak nie być pomarszczonym kartoflem (bo szara już jestem)
Mam niestety wybór: dieta, ruch i dużo wody lub chemikalia.

Napisane przez Spoora

Tak wcześnie na basen?
Ja planuje może od kwietnia, tylko muszę wyhaczyć w jakich godzinach nie ma ludziów/ jest ich najmniej

Sknera się we mnie odzywa basen 6-7 jest najtańszy.

Napisane przez Polly_

czy jogurt owocowy to dobra rzecz czy sama chemia? wiem ze lepszy naturalny ale dziecko nie zje a chciałam jej dawac do szkoły

Trochę chemii w tym jest ale jak porównać do tego co dzieci teraz jedzą w szkole (ciastka, chrupki, chipsy, rogaliki czipikao itp.) to bardzo rozsądna i zdrowa przekąska.

Napisane przez Redhaired Witch

Spoora, o 4 rano przypomniała mi się jakaś choroba na dziś ale zasnęłam i zapomniałam

Napisane przez Florens

ja to wszystko wiem , zazwyczaj się staram jeść normalniej tylko z tym piciem nie mogę się opanować, albo sok grejpfrutowy z kartonu albo mleko albo pifo i to tak po 2-3 litry/dzień, . Dlatego na czas diety zmieniłam na dietetyczne
nawet ostatnio jem owoce co jest wyczynem nie lada, a słodyczy nie jadam wcale, tzn. b. sporadycznie

Jak tak to spoko.
Ja myślałam ze Ty tak przed długie okresy ciągniesz.


-------------------------
Wróćłam ze spaceru.
Nogi mi wlazły do du..y i chyba jestem o 5 cm niższa.

Przełamałam się dziś i weszłam do ciucheksu .

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

Jeszcze mnie wkurza kiedy inni mówią "ale powinnaś się rozwijać i mieć ambicje, nie deprecjonuj się taką odmóżdżającą pracą, nie jesteś goopia". Przecież się nie dołuję tylko nie lubię wysilać, to jakiś problem? Czemu niby MUSZĘ mieć ambicje?

Redsiu, ja bym to nazwała inaczej - praca jest do zarabiania, nie TRZEBA swojej ambicji realizować w pracy, można realizować poza pracą, na różne sposoby, a mrówcza praca to dobry uspokajacz dla tych, którzy pozapracowe ambicje mają dość duże

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez Florens

ino raz i to nie moje tylko kupne, ale za to w zupełnie nowej torebce

bardzo mnie się podobało, jak w którejś z prac nielubiana ogólnie koleżanka wstrząsła se jogurt przed wypiciem, zapomniawszy, że uprzednio zdjęła mu nakrętkę

[winter76]

Napisane przez justynaneyman

WIECIE CO???? Mam już odlewkę Niki de Sant Phalle!!!!!!!!
Winterko-

Ale że co?


Jeny,jak mnie ten Dukan się podoba Właśnie zrobiłam sernik i z czystym sumieniem pożarłam 3 kawałki,jeszcze ciepłe a wcześniej była rybka

[justynaneyman]

Napisane przez Eenax

Przełamałam się dziś i weszłam do ciucheksu .

...i?...

Napisane przez winter76

Ale że co?


Jeny,jak mnie ten Dukan się podoba Właśnie zrobiłam sernik i z czystym sumieniem pożarłam 3 kawałki,jeszcze ciepłe a wcześniej była rybka

Że wiesz, co
Ja chcę rybęęęęę!!!!!!!!!

Wysłali mi już Stellę- niemożebne

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Redhaired Witch

Ad. 1
Ad. 2 hmm, zdradzisz jaką masz pracę?
Ad. 3 a owszem, np. robienie biżuterii Albo stemplowanie. Czyli coś w domu we własnym zakresie lub coś łatwego i niewymagającego kontaktu z ludziami.

organizuję szkolenia finansowane z Unii i robię przy tym bardzo dużo innych rzeczy. Wolałam w prawdzie prace w PR no ale cóż, może kiedyś do tego wrócę.
W każdym razie ja lubię tak całkiem z ludźmi i nawet całkiem lubię się czasem okazjonalnie postresować w pracy nie wyobrażam sobie zeby sie nic nie działo. Jak mam robić tabelki w excelu (to też muszę czasami robić) to mi wtedy gorzej.
Dlatego akurat nie chciałabym pracy polegającej na stemplowaniu ale rozumiem ze komuś to może odpowiadać

Napisane przez Redhaired Witch

No właśnie nie bardzo wyobrażam bo to będzie jakiś koszmarny zachrzan przy moim lenistwie ale jak mus to mus.
Planów jest kilka:
- drugie dziecko o ile poczuję blusa
- wychowawczy o ile żłobek okaże się nieopłacalny,
- próba rozkręcenia czegoś własnego podczas macierzyńskiego typu kupowanie-sprzedawanie na allegro albo ta nieszczęsna biżuteria,
- no i nie wykluczam końca świata w 2012

a w której części tego 2012 roku? bo nie wiem czy mam się stresować organizacją tego mojego wesela czy se dać siana

Napisane przez Miciel

skurc sieu, Ogon, skurc! i skurc rodzineu

Kupiłam sobie koszulę, bluzkę oraz faworki to przez to że sobie wczoraj smaka narobiłam

[justynaneyman]

Napisane przez Ewusia_marchew

Kupiłam sobie koszulę, bluzkę oraz faworki to przez to że sobie wczoraj smaka narobiłam

Ja też mam smaka- to tragiczne

coś dla Red
http://www.youtube.com/watch?v=6KdXhtZEwJM
uprzedzam, panowie nie mają żadnych umiejętności- poza stwarzaniem klimatu

[Eenax]

Napisane przez justynaneyman

...i?...

- przeżyłam
- nie zabił mnie zapach
- nie było tam takich skrzyń z ubraniami tylko wieszaki
- nie było starych babć
- nie było tłumów

i kupiłam sobie kurteczkę wiosenną.

I wyjaśniam: Ja nie mam nic przeciwko ciucheksom. Zawsze "zazdrościłam" koleżankom które potrafią coś (tzn. bardzo fajne markowe ciuchy za parę złoty) wygrzebać w stosach ubrań. Kilka(naście) lat temu byłam z 2-3 razy i po 2-3 minutach musiałam wyjść. Bolała mnie głowa od zapachu i odstraszały mnie przepychające się łokciami osoby.
Dziś się przełamałam i weszłam do takiego malutkiego.

[Florens]

Napisane przez Redhaired Witch

Ej, on jest czarnowidz/realista jak i ja

czarnowidz tak, realista czasami

Napisane przez Spoora

Z tego samego powodu dlaczemu musisz mieć męża, dziecko itp itd

się zgadza trza się dokształcać, samorealizować w pracy!!!! i piąć po szczeblach kariery nie wolno odstawać, bo zaczniesz robić za dziwadło

Napisane przez Spoora

Jakbym miała teraz doła, to po przeczytaniu posta Flo, jeszcze bardziej bym się zdołowała , a tak to tylko chwilkę się zamyśliłam ...
W większości pogrubionego masz niestety jednak rację

A i tak Cię uścisnę

Qrde życie to czasami ciężkie bywa, c'nie? W każdym regionie Polski

faktycznie razem brzmi to optymistycznie

Napisane przez Eenax

ad.1 straszna jestem c'nie?
ad.2. ja mimo tego ze często puchnę wole jednak nie być pomarszczonym kartoflem (bo szara już jestem)
Mam niestety wybór: dieta, ruch i dużo wody lub chemikalia.


Sknera się we mnie odzywa basen 6-7 jest najtańszy..

6-7

Napisane przez Eenax

Jak tak to spoko.
Ja myślałam ze Ty tak przed długie okresy ciągniesz. .

wczoraj sama się przestraszyłam jak to sobie spisałam

Napisane przez Eenax

Przełamałam się dziś i weszłam do ciucheksu .

iiiii

Napisane przez Miciel

bardzo mnie się podobało, jak w którejś z prac nielubiana ogólnie koleżanka wstrząsła se jogurt przed wypiciem, zapomniawszy, że uprzednio zdjęła mu nakrętkę

Napisane przez winter76

Ale że co?


Jeny,jak mnie ten Dukan się podoba Właśnie zrobiłam sernik i z czystym sumieniem pożarłam 3 kawałki,jeszcze ciepłe a wcześniej była rybka

a jak z tym słodzikiem sobie radzisz i skąd bierzesz przepisy/ jadłospisy, z dietetycznego na wizażu czy masz jakieś inne źródło




robię sałatkę z brokułów ze zdrowymi pestkami i odtłuszczoną fetą zastanawiam się czy rukola tu pasuje

[justynaneyman]

Napisane przez Eenax

i kupiłam sobie kurteczkę wiosenną.

I wyjaśniam: Ja nie mam nic przeciwko ciucheksom. Zawsze "zazdrościłam" koleżankom które potrafią coś (tzn. bardzo fajne markowe ciuchy za parę złoty) wygrzebać w stosach ubrań. Kilka(naście) lat temu byłam z 2-3 razy i po 2-3 minutach musiałam wyjść. Bolała mnie głowa od zapachu i odstraszały mnie przepychające się łokciami osoby.
Dziś się przełamałam i weszłam do takiego malutkiego.

Jakbyś używała Knowingu, zapach ciuchexów by Ci nie przeszkadzał.
w takim razie gratuluję debiutu i dawaj zdjęcie!

Napisane przez Florens

robię sałatkę z brokułów ze zdrowymi pestkami i odtłuszczoną fetą zastanawiam się czy rukola tu pasuje

Rukola chyba bardziej do sałaty z sałaty, do tego bym widziała kiełki sonecznika

[madziczka]

Fitam

Przytulam sflustrowaną Polly i smutną Flo

Ju gratuluję Stelli. PRZEPIĘKNE SOM! ( ale ja tam nie jestem obiektywna)

[gryx82]

Napisane przez justynaneyman

chyba 23go III

Spotkałbym się z Wami z dziką ochotą

Jednak nie mogę nic obiecać...

Napisane przez Spoora

Ty mi nie wieszysz

Rajt

a poważnie to dla mnie to nie jest problem, pić wodę czy sok czy cuś zamiast alko

No dla mnie też nie problem

Robię tak przez większość tygodnia

Mym jedynym problemem są słodycze

Moim nie (chyba, że są w domu)

Napisane przez Polly_

na razie wnioski ogólne:

-wiecej rybóf
-zadnych kurczakuf
-wiecej owocuf i warzywof
-wiecej twarogu chydego (codziennie )
-brokuły i surowa marchew mogą byc codziennnie skoro młoda sobie tak zyczy

Pogrubione są zbieżne z moimi ostatnimi rozkminkami dietetyczno-żywieniowymi (na razie rezygnuję z żywienia się wyłącznie jabłkami i pomidorami )

Napisane przez Pin up girl

paznokcie mi prawie 2 cm za opuszki wystają

Ja bym obgryzł

Napisane przez rachell111

ja jestem ciekawa czy aj sie w tym roku załapie na jakąś rozbiórkę Prady Iris

Ty mi feś nawet nic nie mów Ostatnio, gdy była rozbiórka, nie załapałem się na nią, więc postanowiłem, że następnej nie przepuszczę, ni chuchu, po czym, gdy nadeszła, zastanawiałem się tak długo, że nic już dla mnie nie zostało

Napisane przez agnes_bdg

po raz kolejny dotarło dziś do mnie, że mimo mojego wielkiego zaangażowania w pracę i sukcesów i kasy, którą generuję dla firmy i tak szefostwo traktuje moją osobę wyłącznie jak źródło dochodu mam nie jeździć w delegacje, które są integralną częścią pracy, a co ja k.... dla przyjemności jeżdżę i stawiam rodzinę na głowie?? mam nie brać urlopów tylko siedzieć na dupie i pracować aaa no i jeszcze nie chodzić po podwyżki no i w ogóle nie chorować, nie brać opieki itp. Żenada.

Nie dziwię się Twojemu wku*wieniu, tak być nie powinno

Napisane przez justynaneyman

Czyli- mam wszystko.

To dla mnie równie abstrakcyjne, co fizyka kwantowa

Napisane przez rachell111

może te wyziewy z pobliskiej wędzarni mi szkodzą

Napisane przez Polly_

...bo stół bedzie w innym kącie...i nie..nie da sie go ustawic przed sofą.....bo sie do niej nie dojdzie....zresztą siedząc na sofie wystawałyby mi same gałki znad stołu..to mało komfortowe

Napisane przez Miciel

bardzo mnie się podobało, jak w którejś z prac nielubiana ogólnie koleżanka wstrząsła se jogurt przed wypiciem, zapomniawszy, że uprzednio zdjęła mu nakrętkę

---

Ten stolik z linka Polly też niczego sobie

Wkleić Wam motywujące do shóścia foto?

[Polly_]

czyli jogurt zostaje na liscie


cos wam powiem-postanowiłam ze jutro bede malowac kaloryfery, na kolor ścian-na identyczny kolor, a ze kolor scian wg wzornika z tikurili,a tikurilla ma bardzo fajne emalie to problemu nie widzialam zadnego. Idę sobie do miejsca gdzie nabywałam zawsze farby tikkurili, mowie do pani co ma zmieszac...a ona ..co mówi? kto zgadnie? ze nie prowadzą juz emalii tikkurili

mam jeszcze w zanadzru tylko jednego chłopa ukręcającego tikkurile..jak on nie bedzie mial emalii to sie załamie


z dobrych wiesci-zupełnie przypadkowo byłam dzis w boconcept...przypadkowo bo nie wiedzialam ze on tam jest...i znalazłam stolikiidentycznejaksobie wymysliłam i w zupełniewsamrazowychwymia rach tylko cena nie bałdzo i to bałdzo nie bałdzo

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

oto one:

http://www.boconcept.com.pl/Stoliki_...30&imageid=237