Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[traicionera]

mój jest zbyt zajęty praca i w domu ma jeszcze dużo obowiązków plus dodatkowe zlecenia, to już takie rzeczy biorę na siebie

[ego_ego]

aja normalnie się mało nie posikałam z Twojego opisu
ja właśnie byłąm w biedronce i po sklepie łaziła taka babcia i cały czas się na mnie patrzyła, potem stanęłam do kasy, a była tylko jedna czynna, a ona się przepycha za mną, żeby iść do drugiej i jak przyszła babka do drugiej kasy, to biegła z tym wózkiem, mało nóg nie połamała i jeszcze narzekała do kasjerki, że maślanka taka ciężka i ona musi to nieść, to po co babo ją kupowałaś, normalnie uwielbiam te babcie

Napisane przez traicionera

Porobiłam foty brzucha, porównałam z tymi przed tygodnia i normalnie mi się brzuchol z deka podniósł Tydzień temu już był taki do dołu, a teraz znowu piłka
a w obwodzie brzucha od tamtego tyg plus 5 i mam teraz równe 110 cm.

niezły brzuszek

Napisane przez mordka_1985

mi sie wczoraj skończyło L4. Co mam teraz zrobić?
Napisać jakieś pismo do firmy, że chcę od dzisiaj zacząć macierzyński? (bo do poniedziałku to już na pewno urodzę i nie warto mi iść do internisty po zwolnienie).
Wiecie może?

ja bym wzięła L4, nie ważne kiedy urodzisz, szkoda macierzyńskiego
chyba, że będziesz miała ciężko, żeby je dostać, bo jak masz się męczyć w jakiś kolejkach, to lepiej nie brać

Napisane przez Krusiak

Nawet jak bys miala wziasc na zwykly katar/chyba ze juz masz max i nie mozesz

nie może mieć max, bo teraz na ciążę jest 270 dni a nie sądzę żeby miała zwolnienie od pierwszego dnia ciąży

Napisane przez Castia

ego - ego foty beda jak odzyskam aparat bo tatus sie chwali córą w świecie haha
a jeszcze nie zgrałam

no to wybaczam
niech się tatuś chwali

Napisane przez iweczka

ego_ego, do mojego internisty to są takie kolejki, że trzeba co najmniej tydzień przed się zapisywać
ale będę kombinować

Ja już po KTG, dziś tętno o wiele niższe... 120-140, a czasami poniżej 120. i w ogóle mała dziś strasznie leniwa...

u nas też takie cyrki z lekarzami, ale może idź do niego bez zapisu, na koniec przyjęć powiedz, że tylko chcesz zwolnienie, bo niedługo rodzisz
zostaje jeszcze opcja prywatnego internisty, ale za to trzeba zapłacić, to nie wiem czy się opłaca

Napisane przez Eirene1987

no ja też bolesne @ miałam raz nawet na pogotowiu wylądowałam myśleliśmy że to wyrostek także mniej więcej wiem co mnie czeka tylko będzie jeszcze bardziej bolało no na mnie też tylko ketonal pomagał i to też 2 tabletki i to nie zawsze

dziewczynki dostałam sms od deneb3. została wczoraj na oddziale. ma mało wód płodowych ale poza tym ok. w poniedziałek zrobią jej test oksytocynowy chyba że mały zechce dupkę ruszyć naturalnie nadal zero skurczy rozwarcie nadal na 1,5 cm i ani drgnie.

same dni @ to nie miałam bolesnych, nawet powiedziałabym, że nic nie czułam, mnie tak napierniczało w środku cyklu na jajeczkowanie, ale to podobno przez mój brak progesteronu

deneb trzymamy mocno kciukasy

Napisane przez iizabelaa

Wczoraj mamą została moja ... kocica

ale fajnie
mały koteczek

Napisane przez traicionera

a powiedzcie mi dziewczyny, bo ja taka rozkmine mam i już sama nie wiem.
Czy jest możliwe, żeby ktoś nie wyczuwał skurczy?
bo jak np jestem na ktg czy u gin, to zawsze mi mówią, ze mam skurcze i to niezłe, a ja nic, zero i się zastanawiam, czy mogłabym tez nie poczuć, jakby zaczęła rodzic
gdzieś czytałam, ze jakaś laska czuła tylko bolę krzyżowe i zero skurczy, a jej się zdążyło spore rozwarcie zrobić przez ten czas i miała niezły zaskok .

podobno możliwe, znam jedną dziewczynę co pojechała na porodówkę z 10cm rozwarciem, bo nic wcześniej nie czuła

Napisane przez megi2015

Ja tez już po usg - moje wieści są takie że wód nadal mam mało. poza tym lekarz stwierdził że mam wizytę przenieść z 23.03 na 16.03, zobaczymy jak z tym moim rozwarciem czy coś się posunie do przodu. i że z powodu małej ilości wód nie powinno się ciąży przenosić. lepiej rozwiązać ja wcześniej. więc dziś powiedział że tak 10 dni przed terminem wziąłby mnie do szpitala. hmmmm zobaczymy co w środę się okaże....

dzięki za kciuki dziewczyny

no to czekamy do 16

[tajka88]

Napisane przez traicionera

mój jest zbyt zajęty praca i w domu ma jeszcze dużo obowiązków plus dodatkowe zlecenia, to już takie rzeczy biorę na siebie

moj pracuje od 7 do 15.30 wiec popoludnia ma wolne, zazwyczaj nie ma dodatkowych prac(chociaz czasami cos tam porobi, bo szkoli jakiegos kolesia). Prace domowe tez robi;p.. nie ma wyboru heh, ale niech sie chlopak czuje potrzebny;p. Ma miec swoja torbe do spzitala, zaopatrzyc sie w muzyke, moze ksiazke(dla mnie i dla niego), cos do picia i jedzenia... i cos jeszcze ale nie pamietam;p

[ego_ego]

ucięło mi trochę cytowania, bo za dużo było

dziewczyny wszystkie macie piękne brzuszki, ja zaraz też Wam wstawię swój bo mężulek wczoraj zrobił

tylko muszę iść najpierw naleśniki zrobić

[traicionera]

ego-ego, było powiedzieć babci, ze jej do domu zaniesiesz te maślankę

tajka, mój pracuje 9-19, a potem jeszcze w domu zlecenia do północy albo lepiej, w międzyczasie gotowanie, zakupy, obrządek przy kotach itp, wiec już naprawdę mi go szkoda. naładowanie baterii czy zrzucenie fot to dla mnie drobiazg, a on by pewnie zapominał przy tym wszystkim.

[tajka88]

Napisane przez traicionera

ego-ego, było powiedzieć babci, ze jej do domu zaniesiesz te maślankę

tajka, mój pracuje 9-19, a potem jeszcze w domu zlecenia do północy albo lepiej, w międzyczasie gotowanie, zakupy, obrządek przy kotach itp, wiec już naprawdę mi go szkoda. naładowanie baterii czy zrzucenie fot to dla mnie drobiazg, a on by pewnie zapominał przy tym wszystkim.

heh ja jestem bardzo zadowolona z wymiaru pracy mojego tzta;p tylko kurcze pewnie sie to zmieni w hiszpanii, bo tam ta glupia siesta, no ale co zrobic;p.

ok serio lece robic ta karpatke

[laseczkaa]

Napisane przez traicionera

Ja już sobie naładowałam akumulatorki do aparatu i opróżniłam kartę pamięci, tak an wszelki wypadek.

a my ciągle czekamy na te akumulatorki ... i ciekawa jestem czy w ogóle przyjdą bo to już ponad 2 tyg idą a że list zwykły to zero reklamacji

[gosiawolna]

TRZYMAM kciuki za deneb dziekuje za komplementy brzuszka az troszke sie przerazilam jak mowicie ze duzy mi sie wydawalo wlasnie ze maly jest ale mam 11 kg na + od paczatku ciazy wiec duzo nie jest chyba.ja poprasowalam wszystkie ciuszki, i nawet sie kimnelam na 2 godzinki

[aja1]

Oj bo mnie te babcie to wkurzają, czasami już złośliwa jestem

Napisane przez ego_ego

tylko muszę iść najpierw naleśniki zrobić

U mnie dziś też.

Dziewczyny brzuchy boskie

A co do Tż mój wyjeżdża przed 5 rano a wraca ok. 19. Ciekawa jestem czy jak zacznę rodzić to zdąży dojechać z Wawy, bo to jednak 80 km

Deneb
A co z czarną i Ewelqą????

[Montii]

kurcze dziewczyny jak Wam ktoś powie,że macie za dużo śpioszków czy pajacyków to gadajcie ,że przy małym dziecku nie ma słowa ZA DUŻO jeżeli chodzi o ciuchy ja ciągle piorę, a tu się uleje, a tu podczas karmienia pokapie, albo posiusia. A myślałam,że mam tego dużo, gdzie tam.... :/

dzisiaj do mnie przyszły http://allegro.pl/babaluno-spiochy-p...479408350.html śpoiochy bo nie wyrabiam z praniem i http://allegro.pl/mothercare-cudo-sp...491426149.html na lato

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

DENEB trzymam kciuki !!!!

[gosiawolna]

wszyscy dzisiaj szaleja z nalesnikami bo ja tez dzisiaj robie

[Jok3r]

Kurcze chcialam Wam tu towarzyszyc, ale no fizycznie sie nie da Macie takie tempo, ze w mojej obecnej sytuacji to dla mnie za duzo Rozpakowywac sie kurka, zebysmy juz wszystkie siedzialy na jednym watku Kurde zadnych afersk nie ma, dawno sie z nikim nie poklocilam , a przydalo by sie ciut adrenaliny, bo zasypiam na stojaco. Dzisiaj robimy sesje fotograficzna Matiemu, zeby obdarowac zdjeciami babcie, prababcie, musze zaczac album, ale poki co geba mi sie nie zamyka od ziewania i zastanawiam sie czy nie uderzyc w komara Maz rozsmieszyl mnie do lez pytaniem kiedy zabieramy sie za kolejne dziecko. Jezu ja z tym jeszcze nie ogarniam. No i musze sie hmm pochwalic, ze wyciagnelam sobie kawalek szwu. Wczoraj tak sobie grzebie i grzebie przy tej mojej bliznie i czuje cos twardego. Maz zajrzal i mowi, ze to szew, a ja no jak szew, przeciez mi zdjeli, a chyba nie jest to wew, bo by mi sie musiala rana otworzyc. No i zaczelo mnie to bolec i mysle kurde doigralam sie, bo nie uwazalam, zeby sie nie przesilac itp. No i dzis oglada mi to szwagierka i mowi, ze no to jest szew, ale raczej na bank nie wew i pyta czy ma mi to wyciagnac. No ja, ze nieeee, bo bedzie bolalo i uj wi co to w ogole jest. Tesciowa postarszyla szpitalem i w koncu poszlam do kibelka i smeram to smeram, patrze, a tu samo wylazi no to pociagnelam i pyk szew wylazl. No i metoda dedukcji wywnioskowalismy, ze widocznie jak mi przecinal lekarz petelki to o jednej mu sie zapomnialao, a ona widac schowana pod faldka skory byla i sie dopiero teraz pokazala. Wiec mam pamiatke

[traicionera]

a ja się wnerwiłam jak nie wiem co, przyszła do mnie deska do prasowania, uszkodzona, podpisałam protokół i mi zostawili bezużyteczne wielkie pudło w domu i czas rozwiązania reklamacji do 14 dni

[iweczka]

Napisane przez ego_ego

ucięło mi trochę cytowania, bo za dużo było

dziewczyny wszystkie macie piękne brzuszki, ja zaraz też Wam wstawię swój bo mężulek wczoraj zrobił

tylko muszę iść najpierw naleśniki zrobić

u mnie też dziś nalesniczki,
własnie zjadłam

Napisane przez aja1

Oj bo mnie te babcie to wkurzają, czasami już złośliwa jestem



U mnie dziś też.

Dziewczyny brzuchy boskie

A co do Tż mój wyjeżdża przed 5 rano a wraca ok. 19. Ciekawa jestem czy jak zacznę rodzić to zdąży dojechać z Wawy, bo to jednak 80 km

Deneb
A co z czarną i Ewelqą????

aja, moj wychodzi przed 7, a wraca ok.20, a czasami jeszcze później. i w ostatnich dniach ciagle myslę jak to będzie jak w ciągu dnia mnie coś złapie, a do domu ma 50 km. :/

[laseczkaa]

Napisane przez gosiawolna

TRZYMAM kciuki za deneb dziekuje za komplementy brzuszka az troszke sie przerazilam jak mowicie ze duzy mi sie wydawalo wlasnie ze maly jest ale mam 11 kg na + od paczatku ciazy wiec duzo nie jest chyba.ja poprasowalam wszystkie ciuszki, i nawet sie kimnelam na 2 godzinki

nie masz dużego brzucha ja jestem identycznie na tym samym etapie ciąży co Ty i mój brzuch jest 2 razy większy

Napisane przez Montii

kurcze dziewczyny jak Wam ktoś powie,że macie za dużo śpioszków czy pajacyków to gadajcie ,że przy małym dziecku nie ma słowa ZA DUŻO jeżeli chodzi o ciuchy ja ciągle piorę, a tu się uleje, a tu podczas karmienia pokapie, albo posiusia. A myślałam,że mam tego dużo, gdzie tam.... :/

dzisiaj do mnie przyszły http://allegro.pl/babaluno-spiochy-p...479408350.html śpoiochy bo nie wyrabiam z praniem i http://allegro.pl/mothercare-cudo-sp...491426149.html na lato

Śliczne ubranka
To dobrze że nie ma takiego słowa za dużo przy małym dziecku przynajmniej udowodnię tż że te wszystkie ciuszki które mam są mega potrzebne

Napisane przez Jok3r

Kurcze chcialam Wam tu towarzyszyc, ale no fizycznie sie nie da Macie takie tempo, ze w mojej obecnej sytuacji to dla mnie za duzo Rozpakowywac sie kurka, zebysmy juz wszystkie siedzialy na jednym watku Kurde zadnych afersk nie ma, dawno sie z nikim nie poklocilam , a przydalo by sie ciut adrenaliny, bo zasypiam na stojaco. Dzisiaj robimy sesje fotograficzna Matiemu, zeby obdarowac zdjeciami babcie, prababcie, musze zaczac album, ale poki co geba mi sie nie zamyka od ziewania i zastanawiam sie czy nie uderzyc w komara Maz rozsmieszyl mnie do lez pytaniem kiedy zabieramy sie za kolejne dziecko. Jezu ja z tym jeszcze nie ogarniam. No i musze sie hmm pochwalic, ze wyciagnelam sobie kawalek szwu. Wczoraj tak sobie grzebie i grzebie przy tej mojej bliznie i czuje cos twardego. Maz zajrzal i mowi, ze to szew, a ja no jak szew, przeciez mi zdjeli, a chyba nie jest to wew, bo by mi sie musiala rana otworzyc. No i zaczelo mnie to bolec i mysle kurde doigralam sie, bo nie uwazalam, zeby sie nie przesilac itp. No i dzis oglada mi to szwagierka i mowi, ze no to jest szew, ale raczej na bank nie wew i pyta czy ma mi to wyciagnac. No ja, ze nieeee, bo bedzie bolalo i uj wi co to w ogole jest. Tesciowa postarszyla szpitalem i w koncu poszlam do kibelka i smeram to smeram, patrze, a tu samo wylazi no to pociagnelam i pyk szew wylazl. No i metoda dedukcji wywnioskowalismy, ze widocznie jak mi przecinal lekarz petelki to o jednej mu sie zapomnialao, a ona widac schowana pod faldka skory byla i sie dopiero teraz pokazala. Wiec mam pamiatke

dobrze że udało Ci się go wyciągnać.
Skoro Mati ma dzisiaj sesję to liczymy na jakieś fotki

Napisane przez traicionera

a ja się wnerwiłam jak nie wiem co, przyszła do mnie deska do prasowania, uszkodzona, podpisałam protokół i mi zostawili bezużyteczne wielkie pudło w domu i czas rozwiązania reklamacji do 14 dni

a na allegro zamawiałaś ?

[traicionera]

tak
ale jak się przesyłka uszkodzi z winy przewoźnika, to już z nim mam ta sprawę załatwiać, takie są zasady wg kodeksu cywilnego

[laseczkaa]

Napisane przez iweczka

u mnie też dziś nalesniczki,
własnie zjadłam



aja, moj wychodzi przed 7, a wraca ok.20, a czasami jeszcze później. i w ostatnich dniach ciagle myslę jak to będzie jak w ciągu dnia mnie coś złapie, a do domu ma 50 km. :/

tak piszecie o tych naleśnikach że sama mam ochotę tylko nie mam nic do nich jak bym je zrobiła .

mój tż też zazwyczaj wyjeżdża rano 6-7 i wraca różnie teraz się sezon letni zaczyna to będzie siedział do min 18 ... Ciekawa jestem czy też zdąży jak by się coś zaczęło dziać ... bo on różnie ale zazwyczaj nie pracuję w Poznaniu tylko innych miejscowościach i dojechać teraz przez całe miasto w korkach

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez traicionera

tak
ale jak się przesyłka uszkodzi z winy przewoźnika, to już z nim mam ta sprawę załatwiać, takie są zasady wg kodeksu cywilnego

współczuję

[Montii]

laseczko ja wlaśnie pomyślałam o Tobie,że masz dużo ciuszków i b.dobrze wg mnie bo prać codziennie to też nie fajnie a przy maluszku to często trzeba go przebierać i dobrze mieć pod ręką świeże zapasy

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

kurcze dziewczyny jak Wam ktoś powie,że macie za dużo śpioszków czy pajacyków to gadajcie ,że przy małym dziecku nie ma słowa ZA DUŻO jeżeli chodzi o ciuchy ja ciągle piorę, a tu się uleje, a tu podczas karmienia pokapie, albo posiusia. A myślałam,że mam tego dużo, gdzie tam.... :/

dzisiaj do mnie przyszły http://allegro.pl/babaluno-spiochy-p...479408350.html śpoiochy bo nie wyrabiam z praniem i http://allegro.pl/mothercare-cudo-sp...491426149.html na lato

witaj Montii
a ja wczoraj w lumpku zastanwaiłam się czy nie kupić jeszcze jakis ciuszków 56 i nie kupiłam bo stwierdziłam że mi wystarczy,
a to się okaże

super zakupy

Napisane przez laseczkaa

a my ciągle czekamy na te akumulatorki ... i ciekawa jestem czy w ogóle przyjdą bo to już ponad 2 tyg idą a że list zwykły to zero reklamacji

a mi się popsuł aparat
jutro tż będzie musiał kupić nowy

[Montii]

izabela ja z chęcią bym poszła do lumpka a tak to musiałam na allegro zamawiać, a tam miałabym za grosze no ale teraz się nie wyrwę bo trochę czasu zajmuje buszowanie tam, a szkoda bo pajace u nas schodzą hurtowo

[laseczkaa]

Napisane przez Montii

laseczko ja wlaśnie pomyślałam o Tobie,że masz dużo ciuszków i b.dobrze wg mnie bo prać codziennie to też nie fajnie a przy maluszku to często trzeba go przebierać i dobrze mieć pod ręką świeże zapasy

czyli dobrze jednak mieć więcej

Napisane przez iizabelaa

a mi się popsuł aparat
jutro tż będzie musiał kupić nowy

no jak nam te akumulatorki nie dojdą to trzeba będzie nowe zamówić

Napisane przez Montii

izabela ja z chęcią bym poszła do lumpka a tak to musiałam na allegro zamawiać, a tam miałabym za grosze no ale teraz się nie wyrwę bo trochę czasu zajmuje buszowanie tam, a szkoda bo pajace u nas schodzą hurtowo

no właśnie tak myślałam że przy małym dziecku to jednak trudno się wyrwać na zakupy-do lumpka szczególnie jak się karmi piersią.
Mi zawsze buszowanie zajmowało min 30 min + dojście w obie strony to min godzina .

[patrycja_22]

Napisane przez Montii

laseczko ja wlaśnie pomyślałam o Tobie,że masz dużo ciuszków i b.dobrze wg mnie bo prać codziennie to też nie fajnie a przy maluszku to często trzeba go przebierać i dobrze mieć pod ręką świeże zapasy

Też się z tym zgadzam
Jednej nocy przebierałam Alanka chyba z 4 razy bo tak się zasikiwał
Ubranek tyle szło, że głowa boli i zakładałam mu nawet te, które mówiłam wcześniej że pewnie mu nigdy nie założę Wszystko się przydaje. Tak jak Monti mówi nie opłaca się robić prania codziennie, lepiej troszkę uskładać brudnych ubranek i dopiero.

[iweczka]

dziewczyny słuchajcie,
właśnie dzwonił mój małż, że w pracy kazali mu dziś podać kiedy weźmie urlop okolicznościowy z tyt.urodzenia dziecka i ile i kiedy weźmie urlopu wypoczynkowego, bo szef idzie tez na urlop i musi dziś wiedzieć .
No to sa jakieś jaja po prostu

[traicionera]

kurcze, aż mi się bolesne skurcze zaczęły robić z tych nerwów na kuriera

[Castia]

Napisane przez trzyrazyi

CASTIA dziekuje za swietny opis porodu..podnioslas na duchu ..
A ja mam pytanie poki jestes....jak ty te skurcze odczuwalas juz jak pojechalas na ip...bo ja nie mam pojecia jak mam liczyc i jak to wyglada poki co boli jak na @ i tyle

nic sie nie bój, bedzie dobrze
mnie na @ to bolał brzuch codziennie jak wiecie, a zwłaszcza w nocy. a w poniedziałek to zaczelo sie od tego ze poczułam jakby mi ktos brzuch zwiazywal pasami i chciało mi się kupke
poszlam pod prysznic troszke ulzylo ale nie duzo i juz tak bolało ze zginałam sie w pół. a na IP z moim 7 cm rozwarciem to dosłownie za kazdym razem miałam wrazenie ze narobie w portki no i do tego ból krzyza ale ja chyba nie miałam tych sławnych bóli krzyzowych bp tak znowu straszliwie nie bolało no chyba ze miałam i po prostu nie odczułam tego jakos koszmarnie nie wiem...
wiec ten caly etap porodu do 7cm to przeszlam w domu. a w szpitalu to juz takie napieranie czułam cały czas.

u mnie tez ciuszki ida jak woda, ale jak narazie mi starcza, tylko mam mało pajacykow i zadnych spodni dla małejwlasnie siedze na all musze cos zamowic bo nie wiem kiedy z domu sie rusze na jakies zakupy

a ten flaczek denerwujacy no ale co zrobic. narazie to za wczesnie na wszystko. dietka jest,pijawka ciagnie moze efekty jakies beda

[Harrods]

Napisane przez izunia233

Castia dziękuję za pocieszenie
Staraliśmy się z mężem o dzidzię prawie 5 miesięcy. W końcu jak się udało to przez następne 6-7 miesięcy myślałam, że jednak nie jestem jeszcze gotowa na dzidzię, że nie dam rady i skończy się całodzienne niedzielne leniuchowanie z tż w łóżku bo przecież trzeba będzie zająć się dzieckiem.
Na szczęście ostatnio mi przeszło. Mała zaczęła się intensywniej ruszać, bawi się ze mną i już nie mogę się doczekać jak będę mogła ją tulić w ramionach. Chyba w końcu dojrzałam

U mnie było podobnie. Ciąża w sumie była planowana, może bez jakiś specjalnych starań, ale było to świadome. I też sporo czasu zajęło mi zaakceptowanie takiej zmiany w życiu. Przygnębiał mnie brak leniuchowania, nic nierobienia. A najbardziej brak wolności na wakacjach. Pierwszy większy przełom był w momencie, kiedy poznaliśmy płeć. Jakoś tak wtedy ten chłopczyk stał się bardziej prawdziwy. I później, jak zaczęłam czuć ruchy, to był kolejny ważny moment. I na pewno mój mąż miał duży wpływ, jak się troszczył, wypytywał, dotykał brzuszka i po powrocie z pracy witał się z nim zawsze - nachylał się i mówił "Cześć Dzidziul!". A jak tak bardzo kocham mojego męża, on jest całym moim światem, i w moim brzuszku siedzi taki mały on. I to jest takie slodkie.

Napisane przez aja1

A co do Tż mój wyjeżdża przed 5 rano a wraca ok. 19. Ciekawa jestem czy jak zacznę rodzić to zdąży dojechać z Wawy, bo to jednak 80 km

No, mój podobnie. Wychodzi ok. 6:00, a wraca o 19:30. I też się zastanawiam jak on zdąży z Wawy do Łodzi.

Napisane przez Montii

kurcze dziewczyny jak Wam ktoś powie,że macie za dużo śpioszków czy pajacyków to gadajcie ,że przy małym dziecku nie ma słowa ZA DUŻO jeżeli chodzi o ciuchy ja ciągle piorę, a tu się uleje, a tu podczas karmienia pokapie, albo posiusia. A myślałam,że mam tego dużo, gdzie tam.... :/

dzisiaj do mnie przyszły http://allegro.pl/babaluno-spiochy-p...479408350.html śpoiochy bo nie wyrabiam z praniem i http://allegro.pl/mothercare-cudo-sp...491426149.html na lato

Śliczne te Babaluno. Mam dla Dzidziula kilka ich ubranek i generalnie bardzo podobają mi się rzeczy tej marki.


A ja właśnie wróciłam z apteki i zostawiłam w niej 120,00 zł. I to wszystko dla Dzidziula.

[Eirene1987]

Napisane przez laseczkaa

dokładnie każdy skurcz przybliża Cię do dzidziusia a w czasie okresu są one niepotrzebne jak dla mnie i męczące ... Ale słyszałam że niby po ciąży bóle okresowe są mniejsze

ja też tak słyszałam chociaż mi bardzo pomogły tabletki anty jak ręką odjął także przed zajściem w ciążę jakieś 3 lata nie wiem co to bóle @

Napisane przez megi2015

Ja tez już po usg - moje wieści są takie że wód nadal mam mało. poza tym lekarz stwierdził że mam wizytę przenieść z 23.03 na 16.03, zobaczymy jak z tym moim rozwarciem czy coś się posunie do przodu. i że z powodu małej ilości wód nie powinno się ciąży przenosić. lepiej rozwiązać ja wcześniej. więc dziś powiedział że tak 10 dni przed terminem wziąłby mnie do szpitala. hmmmm zobaczymy co w środę się okaże....

no to dalej trzymamy kciuki będzie dobrze

Napisane przez Stysia71

A czy któraś z Was zdecydowała się na pobranie krwi pepowinowej? Nam na razie przedstawicielka przesłała umowę, poczytamy zastanowimy się. Cały czas się wahamy, ale czasu coraz mniej, więc decyzje trzeba będzie podjąć.

my też mieliśmy spotkanie z przedstawicielką ale jednak się nie zdecydujemy trochę dużo kasy

Napisane przez ego_ego

ja właśnie byłąm w biedronce i po sklepie łaziła taka babcia i cały czas się na mnie patrzyła, potem stanęłam do kasy, a była tylko jedna czynna, a ona się przepycha za mną, żeby iść do drugiej i jak przyszła babka do drugiej kasy, to biegła z tym wózkiem, mało nóg nie połamała i jeszcze narzekała do kasjerki, że maślanka taka ciężka i ona musi to nieść, to po co babo ją kupowałaś, normalnie uwielbiam te babcie

podobno możliwe, znam jedną dziewczynę co pojechała na porodówkę z 10cm rozwarciem, bo nic wcześniej nie czuła

heh babcie są najlepsze

oj życzyłabym sobie takiego porodu 10cm rozwarcia bez konkretnych bóli

Napisane przez laseczkaa

a my ciągle czekamy na te akumulatorki ... i ciekawa jestem czy w ogóle przyjdą bo to już ponad 2 tyg idą a że list zwykły to zero reklamacji

no właśnie... ja teraz wszystko wysyłam poleconym fakt drożej trochę ale bezpiecznie

Napisane przez aja1

A co do Tż mój wyjeżdża przed 5 rano a wraca ok. 19. Ciekawa jestem czy jak zacznę rodzić to zdąży dojechać z Wawy, bo to jednak 80 km

mój na szczęście pracuje 10km od domu i to w tym samym mieście co mam szpital także nawet jakbym musiała szybko do szpitala jechać to karetką albo z tatą lub siostrą a tż dojedzie

Napisane przez Montii

kurcze dziewczyny jak Wam ktoś powie,że macie za dużo śpioszków czy pajacyków to gadajcie ,że przy małym dziecku nie ma słowa ZA DUŻO jeżeli chodzi o ciuchy ja ciągle piorę, a tu się uleje, a tu podczas karmienia pokapie, albo posiusia. A myślałam,że mam tego dużo, gdzie tam.... :/

ja też tak uważam a wiesz tak mówią szczególnie te stare pokolenia lub te matki co dziecko obrzygane pół dnia leży... ja bym tak nie mogła, będę często przebierać a są takie co mają to gdzieś i potem chodzą i pierniczą głupoty że po co tyle ciuchów.

ale ty to wydawało mi się że masz mnóstwo ciuszków

czyli powiedz najlepiej się pajace sprawdzają? a co pod spód? body chyba nie?

Napisane przez Jok3r

Kurcze chcialam Wam tu towarzyszyc, ale no fizycznie sie nie da Macie takie tempo, ze w mojej obecnej sytuacji to dla mnie za duzo Rozpakowywac sie kurka, zebysmy juz wszystkie siedzialy na jednym watku Kurde zadnych afersk nie ma, dawno sie z nikim nie poklocilam , a przydalo by sie ciut adrenaliny, bo zasypiam na stojaco. Dzisiaj robimy sesje fotograficzna Matiemu, zeby obdarowac zdjeciami babcie, prababcie, musze zaczac album, ale poki co geba mi sie nie zamyka od ziewania i zastanawiam sie czy nie uderzyc w komara Maz rozsmieszyl mnie do lez pytaniem kiedy zabieramy sie za kolejne dziecko. Jezu ja z tym jeszcze nie ogarniam. No i musze sie hmm pochwalic, ze wyciagnelam sobie kawalek szwu. Wczoraj tak sobie grzebie i grzebie przy tej mojej bliznie i czuje cos twardego. Maz zajrzal i mowi, ze to szew, a ja no jak szew, przeciez mi zdjeli, a chyba nie jest to wew, bo by mi sie musiala rana otworzyc. No i zaczelo mnie to bolec i mysle kurde doigralam sie, bo nie uwazalam, zeby sie nie przesilac itp. No i dzis oglada mi to szwagierka i mowi, ze no to jest szew, ale raczej na bank nie wew i pyta czy ma mi to wyciagnac. No ja, ze nieeee, bo bedzie bolalo i uj wi co to w ogole jest. Tesciowa postarszyla szpitalem i w koncu poszlam do kibelka i smeram to smeram, patrze, a tu samo wylazi no to pociagnelam i pyk szew wylazl. No i metoda dedukcji wywnioskowalismy, ze widocznie jak mi przecinal lekarz petelki to o jednej mu sie zapomnialao, a ona widac schowana pod faldka skory byla i sie dopiero teraz pokazala. Wiec mam pamiatke

hehe nieźle, dobrze ze to w porę zauważyłaś

Napisane przez traicionera

tak
ale jak się przesyłka uszkodzi z winy przewoźnika, to już z nim mam ta sprawę załatwiać, takie są zasady wg kodeksu cywilnego

ja tak miałam z łóżeczkiem uszkodzili mi płytę od szuflady i sprzedawca kazał to załatwić z firmą kurierską i odesłać mu tylko protokół szkody. najlepsze jest to że już ponad miesiąc czekamy na nową płytę i facet mówi że wysłał nam i znów mu w transporcie uszkodzili i znów musi następną wysłać z tymi firmami niektórymi to masakra

[laseczkaa]

Napisane przez patrycja_22

Też się z tym zgadzam
Jednej nocy przebierałam Alanka chyba z 4 razy bo tak się zasikiwał
Ubranek tyle szło, że głowa boli i zakładałam mu nawet te, które mówiłam wcześniej że pewnie mu nigdy nie założę Wszystko się przydaje. Tak jak Monti mówi nie opłaca się robić prania codziennie, lepiej troszkę uskładać brudnych ubranek i dopiero.

ja tak zamierzam bo bym zbankrutowała za prąd

Napisane przez iweczka

dziewczyny słuchajcie,
właśnie dzwonił mój małż, że w pracy kazali mu dziś podać kiedy weźmie urlop okolicznościowy z tyt.urodzenia dziecka i ile i kiedy weźmie urlopu wypoczynkowego, bo szef idzie tez na urlop i musi dziś wiedzieć .
No to sa jakieś jaja po prostu

nie no to jest dobre a jak Twój tż może przewidzieć kiedy urodzisz...

Napisane przez traicionera

kurcze, aż mi się bolesne skurcze zaczęły robić z tych nerwów na kuriera

nie denerwuj się.

Napisane przez Castia

nic sie nie bój, bedzie dobrze
mnie na @ to bolał brzuch codziennie jak wiecie, a zwłaszcza w nocy. a w poniedziałek to zaczelo sie od tego ze poczułam jakby mi ktos brzuch zwiazywal pasami i chciało mi się kupke
poszlam pod prysznic troszke ulzylo ale nie duzo i juz tak bolało ze zginałam sie w pół. a na IP z moim 7 cm rozwarciem to dosłownie za kazdym razem miałam wrazenie ze narobie w portki no i do tego ból krzyza ale ja chyba nie miałam tych sławnych bóli krzyzowych bp tak znowu straszliwie nie bolało no chyba ze miałam i po prostu nie odczułam tego jakos koszmarnie nie wiem...
wiec ten caly etap porodu do 7cm to przeszlam w domu. a w szpitalu to juz takie napieranie czułam cały czas.

u mnie tez ciuszki ida jak woda, ale jak narazie mi starcza, tylko mam mało pajacykow i zadnych spodni dla małejwlasnie siedze na all musze cos zamowic bo nie wiem kiedy z domu sie rusze na jakies zakupy

a ten flaczek denerwujacy no ale co zrobic. narazie to za wczesnie na wszystko. dietka jest,pijawka ciagnie moze efekty jakies beda

ja też bym chciała te najgorsze w domku przesiedzieć ale zobaczymy jak to będzie.
kiedy dodasz fotki małej ?

Napisane przez Harrods

A ja właśnie wróciłam z apteki i zostawiłam w niej 120,00 zł. I to wszystko dla Dzidziula.

a ja jeszcze zakupy w aptece muszę zrobić.
na razie tylko myślę o gazikach jałowych i herbacie z liści malin .

Napisane przez Eirene1987

ja też tak słyszałam chociaż mi bardzo pomogły tabletki anty jak ręką odjął także przed zajściem w ciążę jakieś 3 lata nie wiem co to bóle @


no właśnie... ja teraz wszystko wysyłam poleconym fakt drożej trochę ale bezpiecznie

ja nie brałam żadnych tabletek anty dlatego bóle @ miałam do końca tak silne .

ja teraz też zacznę tylko wszystko poleconymi wysyłać. Ale jestem zła na siebie że wziewam ten zwykły .... ale zawsze wszystko dochodziło .

[iizabelaa]

kurcze fajne ciuszki a ten sprzedawca co Montii u niego kupiła,
kuszą
np. to
http://allegro.pl/mco-sliczny-haft-t...489802950.html


ale tak się zastanawiam ile to moje dziecko będzie miało cm latem

[traicionera]

Pogadałam ze sprzedawca, na szczęście jakiś normalny koleś, wyślę im ten protokół i prześlę na maila numer listu, a oni mi wyślą innym kurierem druga deskę i sami będą załatwiać reklamacje. Mowia, ze z tym przewoźnikiem to już mieli tyle problemów, ze rezygnują z ich usług.

co do herbaty z liści malin, to u mnie w aptece nie ma i powiedzieli, ze muszę do zielarskiego iść

iweczka- niech twój mąż powie szefowi, żeby do wróżki poszedł, to się dowie. albo niech zadzwoni do EzoTV