Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[Nadia5]

Napisane przez alazkrainy

Misiu jak ładnie

poczułam się jak taki prawdziwy misiek z lasu o albo panda

Ale przepis bardzo ciekawy, choć mało dietetyczny, ale raz na jakiś czas można więc przepis już drukuję
dziękuję


Ale jaki fajny blog

O właśnie, Kash dobrze mówi to z pomysł na http://www.winiary.pl/produkt.aspx/3...olonski-garnek

Ale to kwestia przypraw. Spróbuję gotowca a później sama wyczaruję jeśli się uda

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

Misiu Koala bo koale to najlepsze z wszystkich misiów co do kalorycznosci to bez masła, smietany, za to dobrze przyprawione nie mają az tyle kcal wiadomo, ze troche panierka ale ja jak jadłam kiedyś to najadalam sie 2-3 wiec nie ma stresu

No w sumie prawie jak ta koala wyglądam tez mam tu i tam za dużo.
Choć jemu to pasuje, a mi już nie
Jak to mówią życie łamać sie nie będę jedynie co to ćwiczyć i ćwiczyć
Wczoraj dumna z siebie byłam bo na spinningu dałam radę już nie wymiękam po 15 min jak na początku

I rozgląda się Tż dla mnie za nowym rowerem jakąś własnie damką holenderską tak za 300 zł można juz kupić w ładnym stanie. Bo teraz to mam takiego starego górala jak w marketach sprzedają i ciężko się jeździ na nim.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez Nadia5

O właśnie, Kash dobrze mówi to z pomysł na http://www.winiary.pl/produkt.aspx/3...olonski-garnek

Ale to kwestia przypraw. Spróbuję gotowca a później sama wyczaruję jeśli się uda

A to takie cuś

Też ciekawe

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

No w sumie prawie jak ta koala wyglądam tez mam tu i tam za dużo.
Choć jemu to pasuje, a mi już nie
Jak to mówią życie łamać sie nie będę jedynie co to ćwiczyć i ćwiczyć
Wczoraj dumna z siebie byłam bo na spinningu dałam radę już nie wymiękam po 15 min jak na początku

I rozgląda się Tż dla mnie za nowym rowerem jakąś własnie damką holenderską tak za 300 zł można juz kupić w ładnym stanie. Bo teraz to mam takiego starego górala jak w marketach sprzedają i ciężko się jeździ na nim.

nie wygłupiaj się kochanego ciałka nigdy za wiele ja szczerze powiedziawszy wolę mieć troszkę za dużo niż za mało, ostatnio trafiłam na rozmowy w toku z anorektyczkami i stwierdziłam, że jednak wolę te drugą skrajność jeśli już

a co do rowera to faktycznie na "szrocie" można kupić porządną damkę, w bardzo dobrym stanie z przerzutkami i amortyzowanym siodełkiem (jak moje- cudo! jak się jedzie po dziurach to nie obija tyłka ) za 300zł

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

nie wygłupiaj się kochanego ciałka nigdy za wiele ja szczerze powiedziawszy wolę mieć troszkę za dużo niż za mało, ostatnio trafiłam na rozmowy w toku z anorektyczkami i stwierdziłam, że jednak wolę te drugą skrajność jeśli już

a co do rowera to faktycznie na "szrocie" można kupić porządną damkę, w bardzo dobrym stanie z przerzutkami i amortyzowanym siodełkiem (jak moje- cudo! jak się jedzie po dziurach to nie obija tyłka ) za 300zł

Ja tez uważam, że ciałka nigdy za wiele.
Ale zawsze znajdzie się jakieś "ale" jak juz w lustrze na siebie patrzeć nie można.
Najbardziej przeszkadza mi brzuch i biodra. Mi duzo odkłada się wlasnie na biodrach bo to rodzinne niestety in pod tym kątem ćwiczę. Brzuch już jest w lepszym stanie, ale zaprzestałam ćwiczeń na brzuszki i nie widac efektu. Od dziś mam zamiar powrócić do ćwiczeń.

I tak uważam za duzy sukces, że wzięłam się za ćwiczenia. Bo zawsze to było tylko gadanie. Ale gdyby nie dofinansowanie z firmy to pewnie na siłownię nie chodziła bym bo to za duzy koszt, karnet gdzies około 200 zł.

[Nadia5]

Jeśli mowa o RWT i odcinku o anorektyczkach to pokazałam tżtowi fragment i zabroniłam mu mówić żem za chuda
Bo wciąż marudzi że sie o moje kości obija

A ja przeginam, bardzo często. Jedyne co to pilnuję się aby mnie znów do szpitala nie zamknęli

Musze mój rower wykończyć w tym sezonie (jest na skraju wytrzymania) i w następnym sezonie zakupię coś nowego

[nurek119]

Napisane przez Puntodivista

Pewnie na Nowym Świecie Ja również dwa razy dziennie mijam - na szczęście w autobusie

nie nie w przejściu podziemnym na centralnym na Nowym Swiecie też czasem ale ten mi do gustu nie przypadł

Napisane przez kashmirka

nie wygłupiaj się kochanego ciałka nigdy za wiele ja szczerze powiedziawszy wolę mieć troszkę za dużo niż za mało, ostatnio trafiłam na rozmowy w toku z anorektyczkami i stwierdziłam, że jednak wolę te drugą skrajność jeśli już

też to oglądałam i coś strasznego, szczególnie ta dziewczyna co jadła ziemię

[Nadia5]

Kolejna część wątku zbliża się wielkimi krokami

[201604250957]

Napisane przez alazkrainy

Ja tez uważam, że ciałka nigdy za wiele.
Ale zawsze znajdzie się jakieś "ale" jak juz w lustrze na siebie patrzeć nie można.
Najbardziej przeszkadza mi brzuch i biodra. Mi duzo odkłada się wlasnie na biodrach bo to rodzinne niestety in pod tym kątem ćwiczę. Brzuch już jest w lepszym stanie, ale zaprzestałam ćwiczeń na brzuszki i nie widac efektu. Od dziś mam zamiar powrócić do ćwiczeń.

I tak uważam za duzy sukces, że wzięłam się za ćwiczenia. Bo zawsze to było tylko gadanie. Ale gdyby nie dofinansowanie z firmy to pewnie na siłownię nie chodziła bym bo to za duzy koszt, karnet gdzies około 200 zł.

mi tez sie od jakiegoś czasu w tych newralgicznych miejscach osadza sadełko najgorzej ze z tych miejsc zrzuca sie najtrudniej a ja w ogole nie mam ostatnio motywacji do cwiczen- musze sie w koncu ogarnąć!
a tego dofinansowania na siłownie zazdroszcze okrutnie!

Napisane przez Nadia5

A ja przeginam, bardzo często. Jedyne co to pilnuję się aby mnie znów do szpitala nie zamknęli

o kurcze takim hardcorem byłaś że Cie do szpitala wcisneli? nieladnie prosze nie wracac do takiego stanu nigdy

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

mi tez sie od jakiegoś czasu w tych newralgicznych miejscach osadza sadełko najgorzej ze z tych miejsc zrzuca sie najtrudniej a ja w ogole nie mam ostatnio motywacji do cwiczen- musze sie w koncu ogarnąć!
a tego dofinansowania na siłownie zazdroszcze okrutnie!



o kurcze takim hardcorem byłaś że Cie do szpitala wcisneli? nieladnie prosze nie wracac do takiego stanu nigdy

Mnie własnie to zmotywowało. Bo zabierają mi kasę w wypłaty i nawet nie myślę że ją mam. A znając siebie to bym wytraciła.
A do tego jeszcze Tż też chodzi razem ze mną i tak siebie motywujemy nawzajem.

[201604250957]

ale tu cisza dzisiaj wierzyć mi sie nie chce, ze piątek po poludniu i wszystkie takie zapracowane

[zetafon]

witam jeszcze w pracy ale tylko do 17.00
Dzisiaj znowu będę zarobiona popołudniu.Jak wróce z pracy mam 2h niemieckiego, wizyta z kocurkiem u weta, potem sprzątanie,wieszanie szafki w kuchni,przestawianie szafy z kuchni do pokoju lokatorów,potem trzeba upiec ciasto i w koncu może się położę na chwile.od tygodnia śmigam wszędzie i jestem mega zmęczona.

[aaby]

Dziewczyny, macie jakiś sprawdzony sposób na regenerację skóry twarzy po zimie, bez wizyty u kosmetyczki?!
Jako, że oszczędzanie to teraz priorytet, chciałabym nie wydawać kasy u kosmetyczki na oczyszczanie. Jednak fakt, że moja cera woła o pomstę do nieba. Jest szara, ziemista, pomarszczona i zmęczona. Mam podkrążone oczy i zmarszczki mimiczne (szok! w tym wieku! ).
Największym moim problemem (od zawsze!) są otwarte pory na nosie. Nienawidzę ich Nie wyglądają na zapchane, po prostu nos jest cały w kropy, takie otwarte pory
W dodatku ostatnio na brodzie zaczęły mi się zapychać pory i pojawiać gdzieniegdzie małe krostki.
Myślałam o jakiejś parówce, maseczce, peelingu, ogólnie długim spa dla twarzy.

Pomożecie?

[sikoreczka111]

jeśli chcesz zrobić parówkę to z jakimś zielskiem (pokrzywą , czy rumiankiem)
peeling polecam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ny.html&next=1 osobiście bardzo go lubię

co do maseczki może jakaś glinka??

tylko nie wiem w jakiej kolejności będzie najlepiej ... parowka , peeling, maseczka??

[dodaja]

Napisane przez kashmirka

Dodaja współczuje bo nie znoszę pożegnań ale pamietaj, ze niedlugo znów sie zobaczycie, to najwazniejsze Kochana a kiedy masz wizytę u gastrologa? faktycznie musi być coś nieteges że wszystko chudnie a brzuch stoi w miejscu mimo diety i ćwiczeń

Ja też nienawidze pozegnań, szczególnie z moją babcią. Zawsze płaczemy jak bobry

Co do gastrologa, to jeszcze musze się pomęczyć, wizyta dopiero 20 kwietnia. Wariuję już!

Napisane przez kashmirka

a dobry ten boloński garnek? bo moze bym kiedyś zrobiła jeśli smaczny

Dobry Robiłam i mialam obiadu na 2 dni, z tym, że dałam więcej pieczarek

Ja już z tżtem mieszkam już rok i 7 miesięcy Matko jak zleciało !

Hej

Ja już po zajęciach. Oczywiście seminarium trwało chwilkę i już jestem w domu. Tż szykuje obiadek

Wiecie jaka dziś byłam zaskoczona. Wchodze rano do auta kolegi i mówi, że tam na siedzeniu obok mnie jest prezent dla mnie i dla mojej przyjaciółki z okazji dnia kobiet. Patrze, a tak czekolada i wódka finlandia porzeczkowa 0,7l Kiedyś dawno temu w sesji założyłam się z nim właśnie o taką wódkę i teraz mi ją sprezentował. A żeby przyjaciółce ni ebyło łyso to też dostała

[Kelpie]

Witam

ogłaszam sesję w moim wykonaniu za zakończoną...nareszcie

Ale żeby nie było pozytywnie okazało się, że jesteśmy na cenzurowanym w instytucie

Jestem zmęczona, dosyć się stresowałam tym zaliczeniem i chyba mnie to zmęczyło...

Biorę się zaraz za porządki, a wieczorem ruszamy do znajomego...
TŻ oczywiście nastawia się na wielkie imprezowanie...a jutro o 7 będzie u nas mama więc nie mam za bardzo na to ochoty i max o 24 chciałabym być w domu...

[sikoreczka111]

Napisane przez dodaja

Ja już z tżtem mieszkam już rok i 7 miesięcy Matko jak zleciało !

jejciu, a ja ze swoim mieszkam już prawie 3 lata ( 2 lata i 8 miesięcy )

i też uważam, że bardzo szybko zleciało ...a jeszcze tyle lat przed nami ...

dziś TŻ miał na 12 do pracy, więc zjedliśmy razem śniadanko ...miałam ochotę na chałkę więc musieliśmy jechać do piekarni ... uwielbiam takie poranki

[ijaa]

Witajcie AGAIN!

Powróciłam do domu.
Wychodząc ze spotkania, przywitała mnie cudowna wiosna - czego niestety od rana nie zauważyłam.
Postanowiłam więc obrazić się na autobus i ruszyłam piechotą, aż... doszłam do domu.
Tym samym zafundowałam sobie 1,5h marszu. Odwiedziłam kilka sklepów, zrobiłam małe zakupy, pouśmiechałam się do siebie, bo w cudowny nastrój wprowadziła mnie ta pogoda.

Wstawiam zaraz karkóweczkę by Cholerka do piekarnika - już się jej doczekać nie mogę.
Planuję też później zarządzić sałatkę gyros.
Małe sprzątanie mnie również czeka - kuchnia i ogarnięcie salonu.

Na wieczór zarezerwowałam bilety do kina na "Skąd wiesz" (Kash szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie - poszlibyśmy razem ).

Tymczasem jednak zrobię sobie kawę i spędzę trochę czasu na kanapie w towarzystwie wizażu.

[Nadia5]

Dodaja, też palnuję dać więcej pieczarek bo uwielbiamy a perpektywa dwu-dniowego obiadku bardzo mnie raduje
Będę mogła spokojnie zająć się pisaniem, tym bardziej, że tż w sobotę i niedzielę od rana w pracy

Kash, nie no do szpitala nie mam zamiaru już iść Niestety złe odżywianie plus pseudo-wspomagacze utraty wagi źle odbiły się na moim zdrowiu a skutki dają o sobie znać do teraz...

Wcinam marchewkę

Na twarz nie pomogę bo problemów raczej z nią nie mam Zresztą teraz i tak chodzę na solar więc co by miało wyjść to się za wczasu suszy

[dodaja]

U mnie dziś na obiad to co wczoraj czyli pierś w sosie musztardowym. Miła odmiana dla duszonej albo smażonej piersi.

Ciemno się u mnie robi-chyba będzie lało A chciałam iść na specer, do biedronki, do rodziców i potem na miasto ze znajomymi. No nic tż musi sobie odmówić piwka i autem podjedziemy

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

U mnie dziś na obiad to co wczoraj czyli pierś w sosie musztardowym. Miła odmiana dla duszonej albo smażonej piersi.

Ciemno się u mnie robi-chyba będzie lało A chciałam iść na specer, do biedronki, do rodziców i potem na miasto ze znajomymi. No nic tż musi sobie odmówić piwka i autem podjedziemy

A smakuje Wam piersiątko w musztardzie ?
U mnie ostatnio Tż sie dopominał o te ze szpinakiem

[Nadia5]

Dziewczyny miała któraś sprawdzaną pracę dyplomową pod katem plagiatu ? Jak to dokładnie wygląda, co porogram wyłapuje ? Jeśli np. pisząc na pdst książki pominę jakiś cudzysłów to już wyłapie plagiat

[ijaa]

Napisane przez sikoreczka111

... ale jak dla mnie za dużo paprania i potem nie mogłam niczym tej pasty zmyć, cały czas miałam poklejone nogi ...

Wystarczy dobrze ciepła woda i wszystko pięknie schodzi.

Napisane przez dodaja

Obiad doszedł i już zjedzony nawet

Ijaa i Motylek gratuluje za dostanie się do testowania lakierów Marzyłam o nich Trzeba będzie po wypłacie do wujka allegro się wybrać

Dziękuję, dziękuję

Nie wiem jak na allegro z cenami, ale dzisiaj będąc w Daglasie oglądałam te lakiery - przeszło mi przez myśl, że może jakiś dokupię i zdębiałam. 29,90 za jeden! A buteleczki na prawdę nie są wielkie.

Napisane przez Haniula

Punto te plasterki też lubie i do jaja sadzonego :ślina:

Dziewczyny, bedzie musiało to tak zostać Tylko wstązeczki lekko poprzypalam bo się siepią, ale nie mam w domu zapalniczki

Bardzo ładnie. Uratowałaś zaproszenia!
Swoją drogą Ci sprzedawcy z allegro to normalnie...

Napisane przez motylek1

Czy ja się dostałam do testowania lakierów???
Nawet nic nie wiedziałam, a gdzie można to sprawdzić.

Hehe już znalazłam
Nawet się nie spodziewałam, że mnie wybiorą.
A rano wydzwaniał do mnie kurier, z pytanie gdzie ma zostawić paczkę bo nie ma nikogo w domu, a ja nawet nie wiedziałam oco chodzi i przez cały dzień się zastanawiałam co tam mi przyszło, skoro ja nic ostatnio nie kupowałam ani nic nie wygrałam.
Ale mama do mnie przed chwilą dzwoniła i mówiła, że już odebrała od sąsiadki, więc jutro jak pojadę do domu to zobaczę te cuda
Ale się ciesze, przynajmniej mi się humor poprawił

Podobnie zaskoczona byłam, bo zapomniałam o zgłoszeniu się.
Humor mimo iż dobry był, stał się jeszcze lepszy.

Napisane przez Puntodivista

Na dzień dobry znalazłam mojego chomika, nie żyje. Zdechł w nocy

Przykro mi.

Napisane przez aaby

Z rzeczy pozytywnych - szef pamiętał i wczoraj z wypłatą trafiło na konto pół semestralnego czesnego

Oooo jak miło. Fajny Szef - takich lubię.

Napisane przez kashmirka

sama nie moge nosić kolczyków (bolą mnie uszy )

Żadnych? Srebrnych i złotych też nie?
Współczuję - jako pałająca do kolczyków wszelkiej maści miłościa ogromną.

Napisane przez kashmirka

a co do ciuchów to tragedia, naprawde rzeczy w lumpku wyglądają lepiej niż te nówki na wieszakach a jak widze cienką bawełniana bluzkę bez rękawów z kawałkiem koronki za 70zł to mi się drobne nie zgadzają podobnie ze sweterkami, chciałam zwykły czarny rozpinany sweterek na wierzch do sukienek i znalazłam tylko w zarze za 80zł to ja dziekuje, poczekam i dorwe sobie w sh za zł kilka
tak samo szmaciane baleriny za 129zł a szpilki za 179 cycki opadają normalnie

Potwierdzam, cycki opadają jak się po sklepach chodzi.
Musiałabym chyba drugą taką samą wypłatę mieć, żeby się na cokolwiek zdecydować.

Aaaaa widziałam dzisiaj w Tesco, czarny rozpinany sweterek z długim rękawem, dekolt okrągły - cena 41zł.

Napisane przez Nadia5

O właśnie, Kash dobrze mówi to z pomysł na http://www.winiary.pl/produkt.aspx/3...olonski-garnek

Ale to kwestia przypraw. Spróbuję gotowca a później sama wyczaruję jeśli się uda

Szukałam dzisiaj tego pomysłu, bo mnie zaintrygowałyście i dupa. W moim Tesco nie było.

Napisane przez Kelpie

ogłaszam sesję w moim wykonaniu za zakończoną...nareszcie

Gratulacje

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

A smakuje Wam piersiątko w musztardzie ?
U mnie ostatnio Tż sie dopominał o te ze szpinakiem

Smakuje i to bardzo !

Napisane przez Nadia5

Dziewczyny miała któraś sprawdzaną pracę dyplomową pod katem plagiatu ? Jak to dokładnie wygląda, co porogram wyłapuje ? Jeśli np. pisząc na pdst książki pominę jakiś cudzysłów to już wyłapie plagiat

Ja nie miałam, ale będę miała.
Powinnaś mieć jak najmniej cytatów i przekładać wyrazy w zdaniu żeby zmienić szyk wyrazów, ponieważ ten system wyłapuje ileś tam takich samych słów pod rząd. Ponadto całą bibliografię, często załączniki bierze jako plagiat, czyli to już jest jakiś procent. Nam promotorka dała taką radę, żeby wszystkie tabelki i schematy robić w formie pliku ( robić screena, wrzucasz np do pointa, wycinasz zapisujesz jako plik, a w wordzie wstawiasz jako plik) Inaczej tekt z tebelek też będzie plagiatem.

[ijaa]

W ogóle, Lili znów zaginęła? Aż sprawdziłam z ciekawości i była ostatnio na wizażu tydzień temu.

Kawę wypiłam, spać mi się po niej zachciało. Trzeba się ruszyć z kanapy i coś zrobić.

[alazkrainy]

Napisane przez Nadia5

Dziewczyny miała któraś sprawdzaną pracę dyplomową pod katem plagiatu ? Jak to dokładnie wygląda, co porogram wyłapuje ? Jeśli np. pisząc na pdst książki pominę jakiś cudzysłów to już wyłapie plagiat

Ja się nawet tym nie przejmuję. Już bym całkiem ocipiała.
Piszę z ksiażek, zmieniam, zamieniam, podmieniam wyrazy. Słownik synonimów moj brat.
jedynie co to do każdego akapitu przypis daję.
Taki pisałam licencjacka pracę i nic mi nie zrobili.

Uważam, że plagiat to jest dopiero wtedy jak masz powiedzmy stronę żywcem zgapioną od kogoś.
A wiadomo też, że niektórych sformułowań nie da się zmienić, bo głupio będzie brzmiało.
I raczej nikt cię nie usadzi za to że masz jedno zdanie napisane tak samo jak w książce jakiegoś profesora.

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

Ja się nawet tym nie przejmuję. Już bym całkiem ocipiała.
Piszę z ksiażek, zmieniam, zamieniam, podmieniam wyrazy. Słownik synonimów moj brat.
jedynie co to do każdego akapitu przypis daję.
Taki pisałam licencjacka pracę i nic mi nie zrobili.

Uważam, że plagiat to jest dopiero wtedy jak masz powiedzmy stronę żywcem zgapioną od kogoś.
A wiadomo też, że niektórych sformułowań nie da się zmienić, bo głupio będzie brzmiało.
I raczej nikt cię nie usadzi za to że masz jedno zdanie napisane tak samo jak w książce jakiegoś profesora.

U mnie na uczelni wszyscy, dosłownie wszyscy wykładowcy potwierdzają, że ten program jest tak niedokładny i ma tak wiele mankamentów, że w ogóle nie powienien być dopuszczony do obiegu. Niestety jest i sporo osób u mnie na uczelni miało problem. Ja też ze słownikiem już sie zaprzyjaźniłam

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

Smakuje i to bardzo !

To spróbuj jeszcze tych roladek ze szpinakiem tez pycha

Napisane przez dodaja

U mnie na uczelni wszyscy, dosłownie wszyscy wykładowcy potwierdzają, że ten program jest tak niedokładny i ma tak wiele mankamentów, że w ogóle nie powienien być dopuszczony do obiegu. Niestety jest i sporo osób u mnie na uczelni miało problem. Ja też ze słownikiem już sie zaprzyjaźniłam

U mnie nawet nie wspominaja o tym programie

Jak dla mnie to oczywiste, że nawet korzystając z książek nie będzie się pisało słowo w słowo bo to bez sensu.

[Kelpie]

Napisane przez Nadia5

Dziewczyny miała któraś sprawdzaną pracę dyplomową pod katem plagiatu ? Jak to dokładnie wygląda, co porogram wyłapuje ? Jeśli np. pisząc na pdst książki pominę jakiś cudzysłów to już wyłapie plagiat

Ja nie miałam, ale wiem mniej więcej na czym to polega. Najlepiej przerabiać wszystko z polskiego na polski i robić przypisy. U nas np. promotor nie pozwala wrzucać cytatów w cudzysłowiu, chyba że jest to uzasadnione (np. wypowiedź kogoś), ale jeżeli korzystamy z jakiejś książki czy artykułu, w której jest coś dla nas ważnego to przerabiamy to na swoje. W przypadku wystąpienia trzech słów w tej samej kolejności wyrzuca to jako plagiat. Oczywiście nie da się uniknąć wielu zestawień wyrazowych, więc wtedy promotor powinna z tego wybronić. U nas mówili, że nawet jeżeli w programie wyrzuci ileś tam procent ponad normę to oni i tak to przeglądają jeszcze i jeżeli nie ma np całych zdań czy akapitów to puszczają.

Ale pewnie co uczelnia to zwyczaj i niekiedy jak wyrzuci, że plagiat to już nie sprawdzają.

Ze sposobów na oszukanie programu znam taki, że nasze polskie litery, te które się da zamienić na cyrlicę. Ale szczerze mówiąc u nas np. wyłapali pracę, która była plagiatem bez programy bo osoby które ją czytały wyłapały, że gdzieś to już było i doszli.

Ale fakt faktem program głupi jest bo może sprawiedliwego człowieka pogrążyć.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez alazkrainy

Ja się nawet tym nie przejmuję. Już bym całkiem ocipiała.
Piszę z ksiażek, zmieniam, zamieniam, podmieniam wyrazy. Słownik synonimów moj brat.
jedynie co to do każdego akapitu przypis daję.
Taki pisałam licencjacka pracę i nic mi nie zrobili.

Uważam, że plagiat to jest dopiero wtedy jak masz powiedzmy stronę żywcem zgapioną od kogoś.
A wiadomo też, że niektórych sformułowań nie da się zmienić, bo głupio będzie brzmiało.
I raczej nikt cię nie usadzi za to że masz jedno zdanie napisane tak samo jak w książce jakiegoś profesora.

Bo tak się powinno pisać

A słownik synonimów obowiązkowo zawsze miałam włączony

[dodaja]

Napisane przez alazkrainy

To spróbuj jeszcze tych roladek ze szpinakiem tez pycha


Jak dla mnie to oczywiste, że nawet korzystając z książek nie będzie się pisało słowo w słowo bo to bez sensu.

Spróbuję i to pewnie w niedługim czasie, bo w naszej kuchni jakaś nuda zapanowała

Dokładnie!

[Nadia5]

Matko
Jak pisałam mgr to nie mielili mojej pracy przez maszynkę. Uczenia państwowa. No ale widocznie na prywatnych są inne zwyczaje
W mgr robiłam duuużo przypisów, cytatów również nikt się nie czepiał. Teraz, póki co mam bardzo mało materiałów więc robię notatki w wordzie zmieniając szyk po swojemu jak się tylko da.
Tabelek mieć nie będę ale trudno żeby jako plagiat traktowali art. z kodeksu pracy
A no i prezentację 8-9 slajdów muszę przygotować na obronę, z czym nigdy nie miałam do czynienia
Dajcie linka do słownika

Ijaa, ja dorwałam pomysł na w Kaufladzie, mają pokaźną kolekcję tego