Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. V

[princeseczka]

Napisane przez tur3cka

Wynikła nieciekawa sytuacja, dlatego pytam...
Ale sama też mogę się zapisać z tymi papierami na egzamin?

właśnie jomic mi przypomniała o wewnętrznym, chyba też coś tam miałam..bo przecież ta baba nie chciała mi wydać papierów, bo powiedziała że muszę teorię wewn. zdać (nie pomogły tłumaczenia że już zdawałam).
No i papiery do WORDu zanosiłam sama, myślę że nie ma żadnego problemu.. dziewczyny piszą że to instruktorzy robili za nie, ale to chyba dlatego, że same miały daleko do swoich WORDów

[Areti]

ja też sama zanosiłam papiery.

[mala zmiana]

Uuuu ale pustki, pewnie wszystkie na spacerki.Jomic, bo ja oczywiscie nie w temacie, a co z Tico?

[jomic]

tico ma się ok. Zostało umyte i odkurzone. I znó pachnie truskawkami.
Nawet jakbym miała daleko do WORD to wolałabym na ostatniej jeździe stracić czas asle ustlic termin osobiscie. Żeby nie było kwiatków, ze mi cos nie pasuje.

[tur3cka]

Test wewn. teoretyczny mialam przed rozpoczęciem jeszcze praktyki zrobiony.
Chodzi o to, że nieprzyjemna akcja wyszła i ja nie wiem co robić. Bo jestem po ukończeniu 30h +5h dodatkowych z innym I. i wtedy się zaczęło. Dostałam dziwnego sms-a od "mojego" I. No i dlatego tak pytam, czy miałyście te dwa zaświadczenia w waszych szkołach jazdy. Bo jak u mnie jest, że muszę mieć też świstek, że mogę iść na egzamin, to ja leżę. Boję się, że może mi robić problemy. Oczywiście żadnych więcej dodatkowych godzin u nich. No, ale te papiery... :/ Bo przecież jak pójdę na egzamin to właśnie jestem z takiej i takiej szkoły - czyli tam gdzie robiłam kurs... Nie chcę już znać obu Instruktorów. Jutro mam wysłać sms-a o spotkanie i oczywiście będzie ze mną ktoś z rodziny, bo sama na Niego nie dam rady.

[princeseczka]

a o co chodzi z tym instruktorem, jakie problemy?

[Eroll]

Chciałam dzisiaj ruszyć z trójki i samochód zgasł mi na środku skrzyżowania. Brawa dla kierowców, którzy się nie wściekali, nie trąbili, tylko grzecznie mnie ominęli. Takie właśnie osoby przywracają mi wiarę w kulturalnych kierowców Później jakaś para wylazła mi za skrzyżowaniem na jezdnie, ostro zahamowałam i ci jeszcze się rzucają - jakim prawem ja jadę, to nic że pasy były dopiero 20 metrów dalej. I jeszcze śmiała się ze mnie pani na parkingu, bo nie umiałam szyby w aucie otworzyć Więcej grzechów nie pamiętam Za to nawyprzedzałam się dziś za wszystkie czasy

Napisane przez jomic

Eroll - jak będziesz płacic xa moje paliwo to ja mogę nawet porsche (nie wiem jak się pisze) jećdzić. Nietety, wybieram najtańszą opcję. Miałam tylko nadzieję, ze gdzies w połowie kwietnia znikną z autobusów

Przyjdzie kwiecień i znikną. Z doświadczenia wiem, że teraz mało kto już do szkoły chodzi, więc za miesiąc sobie już odpuszczą.

Napisane przez princeseczka

dziewczyny piszą że to instruktorzy robili za nie, ale to chyba dlatego, że same miały daleko do swoich WORDów

W moim wypadku właśnie dlatego. A oni sami tam codziennie byli, więc przy okazji ustalali nam egzaminy.

[sylwiszon757]

ja też sama zanosiłam papieru do WORDU

[mala zmiana]

Ja powiedzmy ze sama zawiozlam papiery mialam jazdy i pojechalam z panem Jureczkiem. On za mnie wszystko zaplacil a ja wyznaczylam termin najpierw teorii a pozniej praktyki

[jomic]

Napisane przez jomic

Eroll - jak będziesz płacic xa moje paliwo to ja mogę nawet porsche (nie wiem jak się pisze) jećdzić. Nietety, wybieram najtańszą opcję. Miałam tylko nadzieję, ze gdzies w połowie kwietnia znikną z autobusów

Monika, nie chciałam, zeby to niegrzecznie zabrzmiało. Zwyczajnie program oszczędnosciwoy stosuję

[izoOolda]

Cześć dziewczyny!
Dołączam się do Was jako przyszła kursantka. Kurs zaczynam na początku czerwca, więc już całkiem niedługo, a mam tyle obaw!

Dzisiaj po raz pierwszy jechałam samochodem (w asyście dziadka i brata) i już zaliczyłam małą wpadkę ;p (nie wcisnęłam sprzęgła przy hamowaniu. Mam nadzieję, że będzie mi to jakoś szło, bo nie chcę iść na kurs totalnie zielona

[Eroll]

Napisane przez jomic

Monika, nie chciałam, zeby to niegrzecznie zabrzmiało. Zwyczajnie program oszczędnosciwoy stosuję

Wiadomo. Benzyna ładnie ostatnio poszła w górę.

Napisane przez izoOolda

Cześć dziewczyny!
Dołączam się do Was jako przyszła kursantka. Kurs zaczynam na początku czerwca, więc już całkiem niedługo, a mam tyle obaw!

Dzisiaj po raz pierwszy jechałam samochodem (w asyście dziadka i brata) i już zaliczyłam małą wpadkę ;p (nie wcisnęłam sprzęgła przy hamowaniu. Mam nadzieję, że będzie mi to jakoś szło, bo nie chcę iść na kurs totalnie zielona

Witaj
Przecież do czerwca jeszcze wieczność. Ale rozumiem Twój entuzjazm
Jeździłaś już tak normalnie? Po drodze? Wiesz, że instruktorzy wolą właśnie tych zielonych kursantów?


Jenny1234, powodzenia jutro!

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

izoOolda witaj
nie musisz jeździć przed kursem, i tak instruktor będzie tłumaczył wszystko od podstaw a to nie jest gafa nie wcisnąć sprzęgła jak hamujesz nagle, niepsodziewanie to samym hamulcem by zaoszczędzić czas

[princeseczka]

Napisane przez izoOolda

Cześć dziewczyny!
Dołączam się do Was jako przyszła kursantka. Kurs zaczynam na początku czerwca, więc już całkiem niedługo, a mam tyle obaw!

Dzisiaj po raz pierwszy jechałam samochodem (w asyście dziadka i brata) i już zaliczyłam małą wpadkę ;p (nie wcisnęłam sprzęgła przy hamowaniu. Mam nadzieję, że będzie mi to jakoś szło, bo nie chcę iść na kurs totalnie zielona

witaj
do czerwca kuuuupa czasu!
ja o tym że idę na kurs podjęłam decyzję ok. 15 sierpnia( wcześniej nawet bym o tym nie pomyślała) a 2 września zaczęłam już teorię i prawdę mówiąc dopiero na teorii zaczęłam myśleć o tym "jak ja będę jeździć?"

[jomic]

izoOolda, witaj
na kurs idzie się zielonym i ciemnym, zeby wyjść oświeconym. Nie ucz się jeździć. Od tego jest instr. Masz już OSK wybrany?

[danka00]

Napisane przez Eroll

Za to nawyprzedzałam się dziś za wszystkie czasy
.

Dzisiejszej nocy poćwiczę jazdę na krajowej 8, ciekawie może być z tirami na jazdach to tiry mnie wyprzedały

Dziewczyny noszące soczewki, jak wam się jeżdzi nocą?
Dziwnie składało się ale jak miałam jazdy po zmierzchu, zawsze byłam w okularach.

Napisane przez tur3cka

Test wewn. teoretyczny mialam przed rozpoczęciem jeszcze praktyki zrobiony.
Chodzi o to, że nieprzyjemna akcja wyszła i ja nie wiem co robić. Bo jestem po ukończeniu 30h +5h dodatkowych z innym I. i wtedy się zaczęło. Dostałam dziwnego sms-a od "mojego" I. No i dlatego tak pytam, czy miałyście te dwa zaświadczenia w waszych szkołach jazdy. Bo jak u mnie jest, że muszę mieć też świstek, że mogę iść na egzamin, to ja leżę. Boję się, że może mi robić problemy. Oczywiście żadnych więcej dodatkowych godzin u nich. No, ale te papiery... :/ Bo przecież jak pójdę na egzamin to właśnie jestem z takiej i takiej szkoły - czyli tam gdzie robiłam kurs... Nie chcę już znać obu Instruktorów. Jutro mam wysłać sms-a o spotkanie i oczywiście będzie ze mną ktoś z rodziny, bo sama na Niego nie dam rady.

Współczuję, złych doświadczeń, ale czasami tak bywa.

Chciałam zapisać się na teorię państwową, bez problemów wydano mi dokumenty, zawiozłam do word, po 34 godz. wyjeżdzonych.
Moi I. już po 20 godz. tak prowadzili jazdy, że zadania egzaminacyjne miałam na każdej jeżdzie, taki egzamin wewnętrzy codziennie. Nie było lekko, ale opłaciło się.

jomic dawaj skarbonkę będziemy zrzucać się na paliwko

[jomic]

Napisane przez danka00

jomic dawaj skarbonkę będziemy zrzucać się na paliwko

propozycja nie do odrzucenia

misislipy spr ten znak zakazu - wielośladowych przez silnikowe.
Przez to tworzenie ronda naustawiali mi znaczków ile tylko się da.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

jomic mi się po nocach śni jak nam pan wykładowca wmawiał tą regułkę
ale można wyprzedzić jakiś np. zaprzęg typu koń z przyczepą albo motocykl

[danka00]

jenny 1234 powodzenia

[sylwiszon757]

ja uciekam dobranoc

jenny

[mala zmiana]

Tak tak Jenny, trzymamy kciuki.

[jomic]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25700450]jomic mi się po nocach śni jak nam pan wykładowca wmawiał tą regułkę
ale można wyprzedzić jakiś np. zaprzęg typu koń z przyczepą albo motocykl[/QUOTE]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25691192]jomic zakaz wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych przez inne pojazdy silnikowe wieloścladowe tą regułkę akrat znam doskonale [/QUOTE]
to się wyklucza. Bo motocykl nie jest wielośladem.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez sylwiszon757

ja uciekam dobranoc

dobranoc

[princeseczka]

jenny
co o znaku zakazu wyprzedzania to u mnie jest taka def.: zabrania kierującym pojazdami wyprzedzana pojazdów silnikowych wielośladowych
czyli podobnie jak regułka jomic

zaprzęg- to nie pojazd silnikowy
motocykl- nie jest wielośladowy wiec wszystko się zgadza

[jomic]

czyli samochodow przez resztę. wczoraj brat mną zakręcił, bo sobie uogolnil ze samochodow przez samochody.
Przed kursem myslalm ze zakaz wyprzedzania dotyczy wszelkiego wyprzedzania a tu sie okazalo, ze jednak kogos mozna

[princeseczka]

przed kursem to chyba nie odróżniałam wyprzedzania od omijania i gdyby stał jakiś samochodzik na awaryjnych to bym zawróciła bo przecież znak mi zabrania go wyprzedzić

[jomic]

ja sporo rzeczy pamiętalam z nauki do egz na kartę rowerową. Definicji, znaków, skrzyżowań, takich ogólnych zasad. Nowościa dla mnie były prędkosci, pasy ruchu - ktory kiedy zająć, sygnalizator kierunkowy - wiedzialam ze jest ale nie wiedzialam ze sie rozni od zwykłego i parę takich tam zasad.
Kolezanka w pracy opowiadala kiedys o wypadku i raz mowila wymijal, raz wyprzedzal i jak stwierdzilismy ze nadal nie wiemy jak to bylo, bo nie wiemy czy jechali z jednej strony czy z dwoch to sie zdziwila ze wymijanie i wyprzedzanie to 2 rozne sprawy.

[liwiusz]

Witaj izoOolda
Zazdroszczę Ci trochę, bo najfajniejsze jeszcze przed Tobą

Napisane przez Eroll

Chciałam dzisiaj ruszyć z trójki i samochód zgasł mi na środku skrzyżowania. Brawa dla kierowców, którzy się nie wściekali, nie trąbili, tylko grzecznie mnie ominęli. Takie właśnie osoby przywracają mi wiarę w kulturalnych kierowców Później jakaś para wylazła mi za skrzyżowaniem na jezdnie, ostro zahamowałam i ci jeszcze się rzucają - jakim prawem ja jadę, to nic że pasy były dopiero 20 metrów dalej. I jeszcze śmiała się ze mnie pani na parkingu, bo nie umiałam szyby w aucie otworzyć Więcej grzechów nie pamiętam Za to nawyprzedzałam się dziś za wszystkie czasy

Ach ci piesi, nie dość, że nie raczą ruszyć czterech liter kawałek dalej do przejścia to jeszcze pretensje, że ktoś w ogóle raczył akurat nadjechać...
Haha ja w yarisce przez cały kurs miałam problem jak nacisnąć ten pstryczek, żeby otworzyć, a nie zamknąć tą szybę
Podziwiam za wyprzedzanie, ja jeszcze nie wyprzedzałam tak na trasie - jakoś nie czuję się jeszcze na siłach

Napisane przez danka00

Dziewczyny noszące soczewki, jak wam się jeżdzi nocą?
Dziwnie składało się ale jak miałam jazdy po zmierzchu, zawsze byłam w okularach.

Mi się jeździ całkiem ok, właściwie nie ma dla mnie różnicy czy to w dzień czy w nocy, ale nie mam porównania z okularami, bo w tych najzwyczajniej w świecie prawie w ogóle nie chodzę, tym bardziej w samochodzie.

jenny

[princeseczka]

hehe pewnie i ja bym w podobny sposób opowiadała
dzisiaj mój brat miał kontrolę drogową(0 7 rano, wszystkich zatrzymywali...)kazali mu dmuchać, tylko jak mi tłumaczył to nie wkładał tego urządzenia do ust, tylko tak na odległość

[jomic]

Napisane przez princeseczka

hehe pewnie i ja bym w podobny sposób opowiadała
dzisiaj mój brat miał kontrolę drogową(0 7 rano, wszystkich zatrzymywali...)kazali mu dmuchać, tylko jak mi tłumaczył to nie wkładał tego urządzenia do ust, tylko tak na odległość

to taka kontrola jak moja. 3s i po sprawie

[princeseczka]

a co do pstryczka to jak byłam odebrać dziadka to chciałam otworzyć okno(bo pan pobierał opłatę za parking przed szpitalem) i nacisnęłam jakiś guzik a tu okno się nie otwiera patrzę a tych guzików jest aż 6, pan z politowaniem na mnie popatrzył no a ja spaliłam buraka