Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. V

[liwiusz]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25677848]Przerabiam testy... tak mi sie nie chce tych 524 pytań robić... ale siara by była nie zdać teorii [/QUOTE]

Ja osobiście znam takiego zdolniachę, który jeżdżąc już eLką po mieście potrafił mieć wynik 8/18
Jak on jeździł, nie mam pojęcia, bo dopiero ja uświadomiłam go, że skręcając w lewo na skrzyżowaniu puszczamy tych z naprzeciwka jadących prosto lub skręcających w prawo.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

liwiusz ale niezły był

[princeseczka]

Napisane przez liwiusz

Ja osobiście znam takiego zdolniachę, który jeżdżąc już eLką po mieście potrafił mieć wynik 8/18
Jak on jeździł, nie mam pojęcia, bo dopiero ja uświadomiłam go, że skręcając w lewo na skrzyżowaniu puszczamy tych z naprzeciwka jadących prosto lub skręcających w prawo.

o losie

[jomic]

Napisane przez princeseczka

tylko nie wiem czy od WORDu, czy od ilości pozytywnych egzaminów w danym okresie

mi instr. nigdy nie powiedział,że za dużo dyskutuję, ale jak w domu zdawałam relację to oni mi mówili, że nie powinnam z Nim dyskutować
no i się wkurzyłam i przestałam cytować eLkowe dialogi

jak zadzw do Starostwa zapytac kiedy zaplacic to pani stwierdzila ze w czwartek będzie do odbioru i było. JAkby z zasady u nas odbierało się po tyg. Albo jakby sami sobie drukowali, bo taka pewna była tego co mówiła.

Ja w domu usłyszałam, ze niegrzeczna jestem, bo z instr się nie dyskutuje. A jak powiedziałam, ze czasami tak sobie jakiś przepis złamię to było "I ON CI NA TO POZWALA???" Więcej o kursie nie usyszeli.

Ciacho robię (wiecie, imieniny u Krystyny). Oczwysicie wysiceczka do sklepu, zabrałam sąsiadkę z powrotem a ta do mnie "zaryzykuję, bo krótko jeździsz". A to aż 4 miesięce.

Niestety nie mam szans wsiąsc w renault

[sylwiszon757]

a ja dzisiaj przeprowadziłam poważną rozmowę z tatą, tzn chciałam się go zapytać czy moglibysmy sprzedać krowę i kupic mi coś nowego/mniejszego, a tu on mnie zaskoczył oświadczając, że szuka mi nowego autka

[danka00]

dobry wieczór

Napisane przez sylwiszon757

a ja dzisiaj przeprowadziłam poważną rozmowę z tatą, tzn chciałam się go zapytać czy moglibysmy sprzedać krowę i kupic mi coś nowego/mniejszego, a tu on mnie zaskoczył oświadczając, że szuka mi nowego autka

Sylwia potrzymam kciuki za egzamin i nowe auto dla Ciebie, tak niech tatuś szybko szuka Twoje prawko tuż-tuż

[sylwiszon757]

gorzej będzie jak mi juz kupi, a ja wciąż nie będę potrafiła zdać

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

gorzej będzie jak mi juz kupi, a ja wciąż nie będę potrafiła zdać

za wypisywanie głupot

[sylwiszon757]

ale oczywiście się postaram

[princeseczka]

Napisane przez jomic

Ja w domu usłyszałam, ze niegrzeczna jestem, bo z instr się nie dyskutuje. A jak powiedziałam, ze czasami tak sobie jakiś przepis złamię to było "I ON CI NA TO POZWALA???" Więcej o kursie nie usyszeli.

Ciacho robię (wiecie, imieniny u Krystyny). Oczwysicie wysiceczka do sklepu, zabrałam sąsiadkę z powrotem a ta do mnie "zaryzykuję, bo krótko jeździsz". A to aż 4 miesięce.

mój tatuś nie mógł pojąć tego, że instr. karze mi jechać jak ktoś stoi sobie na wysepce albo na chodniku...
imieniny u Bożeny także
a ja podobno mam w pon. koło materiału tyyle i nic mi nie wchodzi głowa pęka..cięzko to widzę

[sylwiszon757]

princeseczka zdrowiej!

[Martolek]

Nie wiem po co ja zrobiłam to prawko i jak tego dokonałam

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

princeseczka zdrowiej!

zdrowieję, zdrowieję dziękuje

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Martolek

Nie wiem po co ja zrobiłam to prawko i jak tego dokonałam

kochana co to za gadanie, hmm?

[jomic]

Martolek, czyżby przemyślenia kierowcy Cię dopadły?

Renówka padła. Na mieście. Coś stuknęlo i okazało się, ze pasek poszedł. Na szczęscie nie na alternatorze tylko od klimy i wspomagania kierownicy. Wyciągnęli i jeździ, tzn dojechała do domu.

[princeseczka]

co to alternator
chciałabym wiedzieć co te wszystkie samochody mają w środku

[blondi1041]

Napisane przez Martolek

Nie wiem po co ja zrobiłam to prawko i jak tego dokonałam

martolek cos sie stalo??? czy tylko taka depresja ??? ja ciesze sie kazdego dnia ze mam ukochane prawko bez niego codzien musialabym chodzic pieszo jakies 10 km ...

[jomic]

Agata, nie wiem. Słyszałam o pasku rozrządu i o tym, ze mozna go rajstopami zastąpić. Teraz podonbno są łancuszki, z jednej strony lepsze, z drugiej gorsze. Jak nie ma tego czegoś to nic się nie kręci. Wogóle odpalić nie chciał. Zadzwoniliśmy po pomoc - czytaj tata, tata po naszego "specjalistę". Przyjechał i stwierdził, ze są dwa paski. Że to nie alternatora tylko ten od bajerów. Obkręcił się kilka razy na takim kole i nie szło go wyviągnąć. Ale jak już się uporali to wróciliśmy do domu.
Też załowałam, ze na kursie budowy itp nie uczą. Bo przecież ten facet to kompeltny laik. Wie, ze trzeba tankować, spr płyny i sprzątać. Koniec.
Ubaw mieliśmy niezły. Bo zawsze jak jedziemy razem to coś się stanie. Zawsze obiecujemy sobie, ze to ostatni raz i nam jakoś nie wychodzi.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

aaaaaaaa, i mój specjalista bardzo "kursowo" pojechał po rondzie (szoking).
I moje autko ma paprawiony hamulec (przez ww specjalistę).

[princeseczka]

"bardzo"kursowo" to znaczy jak?

[jomic]

jechał prawym pasem, przed rondem zmienił na lewy, pomrugał lewym kierunkiem jak wjeżdżał, wprawdzie zjechał z wewn, ale na zewn miał samochód i nie mógł bezpiecznie zmienic pasa. Muszę zapytać kto go uczył jeździć

[tur3cka]

Się porobiło. ...

[sylwiszon757]

piękna pogoda dzisiaj też się wybieram do dziadków, tylko muszę wziąć zeszyty i książki bo mam w 3 i trochę zadań i nauki

[jomic]

dzień dobry
słonecznie, bejecznie

[Eroll]

Napisane przez liwiusz

Ale podobno mnie polubili, bo lepszy taki ktoś, niż kursant, który przymula przez 2 godziny i trzeba uważać ze słowami, bo wszystko bierze śmiertelnie poważnie

Zdecydowanie tacy kursanci są lepsi. Po ostatnim egzaminie odbierał mnie jeden z instruktorów, którego widziałam pierwszy raz na oczy, a który był mega sympatyczny. Kursant za kółkiem zamulał, widać było że to dopiero początek, bo nic mu nie wychodziło i jakiś taki zestresowany, jak I coś do niego mówił, to tylko kręcił głową. Więc pan Z. go olał i zaczął rozmawiać ze mną. Przegadałam z nim ponad dwie godziny w eLce Swoją drogą to była moja ostatnia rozmowa w eLce

Napisane przez Martolek

Nie wiem po co ja zrobiłam to prawko i jak tego dokonałam

Ej, bo strasznym pesymizmem powiało. Co się stało?

Wczoraj, spacerując z kolegą dyskutowaliśmy o samochodach i jak cały czas: "o ten piękny, ten jest cudowny, takiego będę miała, tego nie kupuj jest brzydki", na co tylko usłyszałam: "kobiety..."

Uwielbiam wiosnę, ale przez tak piękną pogodę już na bank się nie zacznę uczyć

[jomic]

Dziewczynki -maturzystki - kiedy zaczynają się matury? Bo dla mnie oznacza to miejsce siedzące w autobusie...Chociaż jak zaczną na całego autostradę robić i zrobią objazdy to przesiadam się w samochód (ale to będzie nieopłacalne, bo zamiast ok 17km w jedną stronę wyjdzie mi ze 25, w ciągu miesiąca się uzbiera).
I misislipy do Ciebie też mam pyt, bo jesteś na bieżacą - znak zakaz wyprzedzaia oznacza zakaz wyprzedzania wielośladowych przez sinikowe (tak bym obstawiała) czy silnikowych przez wielośladowe? Nie chce mi się spr - przyznaję się bez bicia

[tur3cka]

Mam ksero nowych pytań od I., jakby ktoś chciał...

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

U was (tzn, czy wszędzie tak jest) wydają coś takiego, jak dokument, że można przystąpić do egzaminu, czy tylko zaświadczenie o ukończeniu 30h?

[princeseczka]

Napisane przez tur3cka

U was (tzn, czy wszędzie tak jest) wydają coś takiego, jak dokument, że można przystąpić do egzaminu, czy tylko zaświadczenie o ukończeniu 30h?

ja dostałam zaświadczenie o odbyciu szkolenia i orzeczenie lekarskie..ale co napisane było w tych papierkach to nie wiem, po od razu schowałam w koszulkę i śmignęłam do WORDu

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

jomic zakaz wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych przez inne pojazdy silnikowe wieloścladowe tą regułkę akrat znam doskonale

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez tur3cka

U was (tzn, czy wszędzie tak jest) wydają coś takiego, jak dokument, że można przystąpić do egzaminu, czy tylko zaświadczenie o ukończeniu 30h?

ja akurat nic nie dostałam bo instruktor składa papiery do WORDu

[Eroll]

Napisane przez jomic

Dziewczynki -maturzystki - kiedy zaczynają się matury? Bo dla mnie oznacza to miejsce siedzące w autobusie...Chociaż jak zaczną na całego autostradę robić i zrobią objazdy to przesiadam się w samochód (ale to będzie nieopłacalne, bo zamiast ok 17km w jedną stronę wyjdzie mi ze 25, w ciągu miesiąca się uzbiera).

4 maja (w moje imieniny ). Do samochodu, a nie autobusami się tłuc ;p

Też nie dostałam żadnych papierków. Takimi rzeczami zajmoali się moi kochani instruktorzy

[tur3cka]

Wynikła nieciekawa sytuacja, dlatego pytam...
Ale sama też mogę się zapisać z tymi papierami na egzamin?

[jomic]

Ja dostałam takie zaświadczonko, ze skoonczony i kurs i zdane egz wewn (chya, bo też za bardzo w nie nie wnikałam).
Misislipy - chyba mialam jakąs inną. Było o wielośladowych i silnikowych. Potem spr. Teraz uciekam
Eroll - jak będziesz płacic xa moje paliwo to ja mogę nawet porsche (nie wiem jak się pisze) jećdzić. Nietety, wybieram najtańszą opcję. Miałam tylko nadzieję, ze gdzies w połowie kwietnia znikną z autobusów