Psy

[sylwiszon757]

moja uwielbia się kąpać sama do wanny wskakuję na hasło 'myjemy się?' jak ja się kąpie to nie raz płacze mi pod wanną albo próbuje mi wejść. I także uwielbia pić wodę z prysznica otwiera pyszczek nachyla się i trzeba jej lać a suszarki nienawidzi

[winogronek]

No to i ja się melduje z moimi Papillonkami

[karolynka90]

Napisane przez MissMiss

Wasze psy też tak nie lubią być kąpane?

Mój nie ma nic przeciwko, ładnie stoi, łapkami opiera się o brzeg wanny.
Za to później szalenie jak wariat. Chociaż jest oczywiście wytarty, i tak biega po całym domu i się tarza na wszystkich dywanach.

[winogronek]

Napisane przez karolynka90

Mój nie ma nic przeciwko, ładnie stoi, łapkami opiera się o brzeg wanny.
Za to później szalenie jak wariat. Chociaż jest oczywiście wytarty, i tak biega po całym domu i się tarza na wszystkich dywanach.

To chyba każdy pies tak ma

[karolynka90]

Napisane przez winogronek

To chyba każdy pies tak ma

Może, nie wiem, nie miałam wcześniej nigdy pieska.

Za to jeden z psów mojego TŻa jak tylko zostanie wykąpany, ucieka na podwórko i tarza się w piachu.
Nie zostaje czysty ani minuty.

[eeela]

Napisane przez karolynka90

Może, nie wiem, nie miałam wcześniej nigdy pieska.

Za to jeden z psów mojego TŻa jak tylko zostanie wykąpany, ucieka na podwórko i tarza się w piachu.
Nie zostaje czysty ani minuty.

hahaha i jego jest ostatnie słowo

[motylek1007]

moj sie tarza jak jest mokry, ale po wysuszeniu suszarką jest ok

bedzie grzeczny dostanie dzis cos pysznego na obiad

[Izabelka2808]

Mój mierzący może ze 20 cm rudzielec jak ma być tylko kąpany to lepiej nałożyć pancerne rękawice, albo całą zbroję co by życia nie stracić - nienawidzi ani kąpieli ani wycierania...
A pozostałe 2 duże szoguny to wręcz kochają wodę - jak wychodzimy na spacer nad rzeczkę i otwieram bramę to nawet nie hamują - tylko z rozpędu potrafią od razu do rzeki wskoczyć (albo wpaść niechcący bo czasami nie da się wyhamować itp ) Nawet przy kąpieli takiej pielęgnującej mają kupę radochy

[Nimfa20]

Czy kąpać się lubią to nie wiem, ale Majlo jest bardzo grzeczny. Z Melem jest trudniej, waży ok. 16-20 kg , boi się wchodzić...no, boi się, jak go wkładam do wanny. Muszę mu zakładać obrożę i smyczą przyczepiać do kranu, bo się wyrywa Raz mi wyskoczył i złamał paznokieć. W całym mieszkaniu były ślady krwi.

Za to jak jest ciepło ( lato ) kąpię psy na dworze.

A po kąpieli w domu, czy po jakimś zabiegu pielęgnacyjnym ( czyszczenie uszu, szczotkowanie itp. ) od razu biegną pod lodówkę...

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez winogronek

To chyba każdy pies tak ma

[motylek1007]

dajecie jakieś gryzaki, żeby ocalić meble?

[Merys]

Gryzaki nie, ale majtki faceta owszem
Jedne juz leza porozrywane. Troche dziwnie to wyglada, jak goscie przychodza, a wpada suczka z majtami meskimi w buzi i je tarmosi

Nie no, kupujemy jej tez kostki do gryzienia.

[Nimfa20]

Napisane przez motylek1007

dajecie jakieś gryzaki, żeby ocalić meble?

Ja kupuję moim te prasowane lub wędzone i białe- z wapnem.

Moje nie obgryzają nic.

[motylek1007]

prasowane u mnie mają wzięcie czasowo, biale hm.... jeszcze rzadziej... wole penisy i żwacze. Kosci surowych nie moge dostac

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez motylek1007

dajecie jakieś gryzaki, żeby ocalić meble?

Wiem co to znaczy gryzienie skarpetek TZta, czy moich stringow (mialam takie fajne, z piorkami, no i piorko wystawalo z szuflady, to je wyciagnal), ale nie wiem co to znaczy gryzienie mebli

[Gregorynka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Czasem jest tak, ze TZ rano wstanie, w weekend, do lazienki, wraca z lazienki i guzik, nie ma gdzie sie polozyc, bo na jednej polowie lozka ja, a na drugiej polowie pies sobie lezy radosnie i ma w nosie TZta...

trzeba było wziąć yorka

[motylek1007]

Napisane przez Nimfa20

Moje nie obgryzają nic.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

ale nie wiem co to znaczy gryzienie mebli

moj czasami niestety fotel podgryzie, ale dobrze, ze nie mam idealnego psa

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Gregorynka

trzeba było wziąć yorka

Z calym szacunkiem do posiadaczek yorkow i innych malych... Dla mnie pies zaczyna sie od huskiego wzwyz...
Nie, wilczarz to nie kon...
Po prostu uwielbiam duuuuze psiska

[MissMiss]

Napisane przez motylek1007

dajecie jakieś gryzaki, żeby ocalić meble?

Mój dostaje konga jak zostaje sam. Ma też ograniczoną przestrzeń do kuchni i przedpokoju - tam najwięcej przebywa zwykle, drzwi do pokoi zostają zamknięte. Wszystkie meble całe póki co

A kości, uszy i inne przysmaki uwielbia. Dałby się za nie pokroić

[motylek1007]

jak czesto mu podajesz uszy? kosci jakie?

moj spi jak jest sam

[lapinne]

my dajemy uszy wieprzowe i wolowe, sciegna, przelyki, serca, suszone skrzydelka i lotki, kurze lapki, swinskie noski, zwacze.
kosci prasowane tez.

niestety zwacze poszly w odstawke i teraz musze je wkrawac do karmy, bo zalezy mi, zeby je jadla...wiec ja troche oszukuje.

[winogronek]

U mnie właśnie świńskie nosy to teraz hicior

SzpiegZKrainyDeszczowców ja tez kiedyś miałam polewkę z właścicieli małych piesków ale zmieniłam zdanie odkąd mam takiego kurdupla, jednak punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia

[201604190949]

Od początku zastanawiałam się jak sobie poradziły zwierzęta. Wiem, że Japończycy dbają o swoje zwierzaki i miałam nadzieję, że o nich nie zapomnieli.
W linku sytuacja, która skończyła się dobrze

http://deser.pl/deser/1,111857,92698...a__WIDEO_.html

[Merys]

Napisane przez 1000days

Od początku zastanawiałam się jak sobie poradziły zwierzęta. Wiem, że Japończycy dbają o swoje zwierzaki i miałam nadzieję, że o nich nie zapomnieli.
W linku sytuacja, która skończyła się dobrze

http://deser.pl/deser/1,111857,92698...a__WIDEO_.html

Lezka sie w oku kreci

[winogronek]

Napisane przez 1000days

Od początku zastanawiałam się jak sobie poradziły zwierzęta. Wiem, że Japończycy dbają o swoje zwierzaki i miałam nadzieję, że o nich nie zapomnieli.
W linku sytuacja, która skończyła się dobrze

http://deser.pl/deser/1,111857,92698...a__WIDEO_.html

Heh właśnie co dopiero czytałam o tym, coś cudownego

[Gregorynka]

Napisane przez 1000days

Od początku zastanawiałam się jak sobie poradziły zwierzęta. Wiem, że Japończycy dbają o swoje zwierzaki i miałam nadzieję, że o nich nie zapomnieli.
W linku sytuacja, która skończyła się dobrze

http://deser.pl/deser/1,111857,92698...a__WIDEO_.html

Zabij mnie, ale ja nie mogę oglądać takich rzeczy

[201604190949]

Gregu, spokojnie Jeden psiak wezwał pomoc dla drugiego psiaka i obaj żyją, mają się dobrze, ludzie im pomogli.

[Gregorynka]

Napisane przez 1000days

Gregu, spokojnie Jeden psiak wezwał pomoc dla drugiego psiaka i obaj żyją, mają się dobrze, ludzie im pomogli.

Bożesztymój, no to super
Po wczorajszym odcinku Uwagi, muszę zrobić tydzień przerwy w oglądaniu cierpień zwierząt. Aczkolwiek jestem w pozytywnie zaskoczona, że akcja przez nich zorganizowana nadal trwa i nie skończyło się na 2-3 reportażach.
(wstawiłabym oklaski, ale się powstrzymam)

[motylek1007]

Napisane przez winogronek

U mnie właśnie świńskie nosy to teraz hicior

a to jest miekkie, gumowate czy jakie?

[karolynka90]

Napisane przez winogronek

U mnie właśnie świńskie nosy to teraz hicior

Ale te uszy do jedzenia czy do zabawy?

Napisane przez 1000days

Od początku zastanawiałam się jak sobie poradziły zwierzęta. Wiem, że Japończycy dbają o swoje zwierzaki i miałam nadzieję, że o nich nie zapomnieli.
W linku sytuacja, która skończyła się dobrze

http://deser.pl/deser/1,111857,92698...a__WIDEO_.html

Kocham psy.
A zobaczcie te zdjęcia i podpisy czego dotyczą:
http://deser.pl/deser/51,111857,9269852.html?i=5
http://deser.pl/deser/51,111857,9269852.html?i=3

Napisane przez Gregorynka

Bożesztymój, no to super
Po wczorajszym odcinku Uwagi, muszę zrobić tydzień przerwy w oglądaniu cierpień zwierząt. Aczkolwiek jestem w pozytywnie zaskoczona, że akcja przez nich zorganizowana nadal trwa i nie skończyło się na 2-3 reportażach.
(wstawiłabym oklaski, ale się powstrzymam)

Ja też oglądałam Uwagę.
I też bardzo się cieszę, że akcja "Zwierzęta są jak ludzie. Czują." nadal trwa.

[agusiajnw]

Cześć
Melduję się w psim wątku

Moja Sabina w tym roku kończy 11 latek i jest strasznym nerwusem
potrafi na wszystko warczeć...
niektórzy się jej przez to boją, chociaż zawsze tłumaczę, że ona nie gryzie... ale cóż - ten pies tak ma

Napisane przez motylek1007

moj spi jak jest sam

moja dokładnie tak samo...
jak nie warczy to śpi i odwrotnie

Napisane przez winogronek

U mnie właśnie świńskie nosy to teraz hicior

ale to super brzmi