Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[czekoladka21]

czesc

Napisane przez mayaha

ja tez Zuzi wiąze bo ma długie z tyłu ale grzywke póki co obcinam bo jakos tak łyso wygląda bez przy tych jasnych włoskach
tylko gorzej bo mojemu małzowi się nie chce i lata tak w rozpuszczonych, teraz ok ale jak będzie cieplej musze go jakoś zmobilizowac

no wlasnie ja juz jej spinam zeby sie przyzwyczaila bo lato bedzie to ja wloski nie beda parzyc po karczku

Napisane przez Miramej

***
U nas 8 stopni, ale wieje tak, że aż huczy Czy Wasze dzieci na spacery tylko pieszo już chodzą, czy w wózkach też? Bo w taki wiatr Kuba nie chce iść, więc siedzi w wózku.

a roznie , jak -planuje dlugiii spacer to w wozeczku a jak na plac zabaw tylko to pieszo idziemy , jak jedziemy do miasta to tez pieszo -Werka lubi chodzic ze mna za raczke

[mariolasl]

Milego dnia

Napisane przez Miramej

Czy Wasze dzieci na spacery tylko pieszo już chodzą, czy w wózkach też? Bo w taki wiatr Kuba nie chce iść, więc siedzi w wózku.

Zalezy gdzie idziemy, jak planuje dlugi spacer np do odleglego parku, to jedziemy wozkiem, a w parku sobie chodzi, do tego parku mam tak 50 minut szybkim marszem
To samo, gdy spacerujemy wybrzezem, po plazach biega, a przejscia pomiedzy jedna, a druga pokonujemy w wozku.
Do miasta tez jedziemy wozkiem, jak wiecie moj maz zakupow nie zrobi , wiec czasami musze wpasc po pieluchy, jakies Antosiowe przegryzki itp.
Czasami zarzalo sie tak, ze jechalismy samochodem na jakas plaze i duzo chodzilismy, takze po klifach, zdarzalo sie, ze nozki odmawialy mu posluszenstwa i siadal/kleczal i musialam go niesc do samochodu. Jeszcze nie wybadalam na jakie odlegloci bezpiecznie sie zapuszczac, aby Antos dal rade sam isc.

[adaikaka]

Napisane przez kamilka

U nas też staje przed lodówką, krzyczy "papuuu", otwiera, i krzyczy "jajoo". Kiedyś byłam w pokoju i słyszę że otwarł lodówke i krzyczę do niego żeby zamknoł, a on mi papuuu...
zaraz słysze że lodówka sie zamkła, i biegnie. Staje w drzwiach z jogurtem i mówi mama papu...

fajnie, że sam się domaga
Dzięki za rady

Napisane przez katarzynka00

Tru,pytałaś o Svi, tak więc w wyniku sprzeczki opuściła nasze grono ale wpada czasem na 2 słowa.

aaa to o to chodzi

Napisane przez mariolasl

Dzis Antos wykonal swoja pierwsza rozmowe telefoniczna . Dorwal telefon domowy, a tam w ksiazce telefonicznej na pierwszym miejsuc jest numer tatusia, wiec jakos sie tam dostal i zadzwonil. Maz sie zdziwil, mnie akurat nie bylo, bo bylam na poczcie i pomyslal, ze to ja, a tam mu sie odzywa Antonio ze swoim "halo" i tekstem w jezyku Antosia


Ada , jeszcze nie wiedza, co mi jest, bede miala dalsze badania,ale wszystko wskazuje, ze nic smiertelnego

Mąż na pewno się zdziwił i przypuszczam że bardzo ucieszył, jak usłyszał słonko w telefonie

dobrze, że nie jest aż tak źle
za dalsze badania

--------------------------


Zupa już prawie ugotowana, sypialnia posprzątana... zaraz biorę się za salon...

Spać mi się chce, organizm odmawia spożywania przeze mnie kawy od razu mi nie dobrze i jakoś tak dziwnie na żołądku ... Jakoś ostatnio opadam z sił niech to przesilenie już przejdzie

miłego dnia mamusie

[angy]

Napisane przez adaikaka

Zupa już prawie ugotowana, sypialnia posprzątana... zaraz biorę się za salon...

Spać mi się chce, organizm odmawia spożywania przeze mnie kawy od razu mi nie dobrze i jakoś tak dziwnie na żołądku ... Jakoś ostatnio opadam z sił niech to przesilenie już przejdzie

miłego dnia mamusie

Kobieto co Ty tak sprzątasz ciągle??


Ja wczoraj nagotowałam młodej kapustki, mniam

[adaikaka]

Napisane przez angy

Kobieto co Ty tak sprzątasz ciągle??


Ja wczoraj nagotowałam młodej kapustki, mniam

no bo mój mały i duży też jeśli chodzi o brudzenie są ekspertami
Co 4 dni muszę zetrzeć kurze i wymyć podłogi, zwłaszcza, że dywam mamy jeden, niewielki a cała reszta to panele... Nie muszę Wam mówić jakie "koty" latają po podłodze już w 3 dniu od sprzątania
Dom ogrzewamy kominkiem który jest w salonie więc to też swoje robi

[angy]

Napisane przez adaikaka

no bo mój mały i duży też jeśli chodzi o brudzenie są ekspertami
Co 4 dni muszę zetrzeć kurze i wymyć podłogi, zwłaszcza, że dywam mamy jeden, niewielki a cała reszta to panele... Nie muszę Wam mówić jakie "koty" latają po podłodze już w 3 dniu od sprzątania
Dom ogrzewamy kominkiem który jest w salonie więc to też swoje robi

No tak.
Kominek rzeczywiście robi swoje

[gorgulek]

Ja codziennie odkurzam a sprzątam co drugi dzień
Nie umiem inaczej, mimo, że zawsze jemy przy stole, Zuzia w krzesełku, buty zostawiamy w przedpokoju to mi i tak ciągle brudno

Tylko kabinę prysznicową myjemy raz na tydzień

[adaikaka]

Napisane przez gorgulek

Ja codziennie odkurzam a sprzątam co drugi dzień
Nie umiem inaczej, mimo, że zawsze jemy przy stole, Zuzia w krzesełku, buty zostawiamy w przedpokoju to mi i tak ciągle brudno

Tylko kabinę prysznicową myjemy raz na tydzień

nooo a zaczęłam już myśleć, że tylko ja jestem "świrnięta" na punkcie porządku

ale tak serio... jak mam brudno to mam doła...
Dobrze, że chodze do pracy bo inaczej już pewnie starłabym panele od ciągłego wycierania
Do tego wszystkiego mam ciemne meble :sciana:

[angy]

Napisane przez gorgulek

Ja codziennie odkurzam a sprzątam co drugi dzień
Nie umiem inaczej, mimo, że zawsze jemy przy stole, Zuzia w krzesełku, buty zostawiamy w przedpokoju to mi i tak ciągle brudno

Tylko kabinę prysznicową myjemy raz na tydzień

Ja tylko codziennie zamiatam, odkurzam dwa razy na tydzień. Reszta raz w tygodniu.

Wyszłam na syfiarę

[adaikaka]

Napisane przez angy

Ja tylko codziennie zamiatam, odkurzam dwa razy na tydzień. Reszta raz w tygodniu.

Wyszłam na syfiarę

Jeśli chodzi o mnie to ja mam chore manie czystości
nie potrafię wrzucić sobie na luz

Też odkurzam jak tylko jestem w domu...
Ostatnio coś popsuł mi się odkurzacz... Mąż musiał go robić na CITO

[gorgulek]

Napisane przez adaikaka

nooo a zaczęłam już myśleć, że tylko ja jestem "świrnięta" na punkcie porządku

ale tak serio... jak mam brudno to mam doła...
Dobrze, że chodze do pracy bo inaczej już pewnie starłabym panele od ciągłego wycierania
Do tego wszystkiego mam ciemne meble :sciana:

Niestety ja też mam fioła na punkcie czystości
U innych mi nie przeszkadza, u siebie patrzeć nie mogę.

Napisane przez angy

Ja tylko codziennie zamiatam, odkurzam dwa razy na tydzień. Reszta raz w tygodniu.

Wyszłam na syfiarę

Jak pracowałam to sprzątałam raz w tygodniu nie miałam siły ani czasu.
My mamy bardzo jasne mieszkanie i każdy pyłek widać a jak zaświeci słońce to już w ogóle Wieczorem tego nie widać więc pewnie jak pójdę do pracy to będę rzadziej sprzątała.


No to idę pranie rozwiesić

[angy]

Napisane przez adaikaka

Jeśli chodzi o mnie to ja mam chore manie czystości
nie potrafię wrzucić sobie na luz

Czytałam kiedyś, że sprzątanie niektórych ludzi bardzo uspokaja, bo porządkowanie wszystkiego wokół siebie sprawia, że układa im się też w głowie (nie zrozum mnie źle).
Ja też lubię mieć porządek, nie znoszę porozwalanych ciuchów, skarpetek (choć mój małż jest wyjątkowo mało uciążliwy pod tym względem), niepozmywanych naczyń, brudnego blatu w kuchni, widocznych paluchów, okruchów przy chlebaku, chrzęszczącego piachu w korytarzu, nieposkładanych kocy, nieułożonych poduszek... Trochę tego jest Tylko kurz na meblach potrafię przełknąć

[adaikaka]

Napisane przez angy

Czytałam kiedyś, że sprzątanie niektórych ludzi bardzo uspokaja, bo porządkowanie wszystkiego wokół siebie sprawia, że układa im się też w głowie (nie zrozum mnie źle).

ad.1
ad.2 u mnie chyba nie bardzo...

[angy]

Napisane przez adaikaka

ad.1
ad.2 u mnie chyba nie bardzo...

W takim razie sprzątaj, sprzątaj ten salon

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Zu potrafi cały spacer na nóżkach iść...dobrą godzinę jak nie więcej ale czasami ma dzień że jej się po prostu nie chce

Napisane przez angy

My cały czas wózkiem. Zosia przejdzie parę kroków i chce na ręce

Napisane przez gorgulek

U nas też mocno wieje i pewnie zimno, jak to u nas
My zazwyczaj na nogach, chyba, że mam coś do załatwienia i muszę szybko to biorę wózek

Napisane przez czekoladka21

a roznie , jak -planuje dlugiii spacer to w wozeczku a jak na plac zabaw tylko to pieszo idziemy , jak jedziemy do miasta to tez pieszo -Werka lubi chodzic ze mna za raczke

Napisane przez mariolasl

Zalezy gdzie idziemy, jak planuje dlugi spacer np do odleglego parku, to jedziemy wozkiem, a w parku sobie chodzi, do tego parku mam tak 50 minut szybkim marszem
To samo, gdy spacerujemy wybrzezem, po plazach biega, a przejscia pomiedzy jedna, a druga pokonujemy w wozku.
Do miasta tez jedziemy wozkiem, jak wiecie moj maz zakupow nie zrobi , wiec czasami musze wpasc po pieluchy, jakies Antosiowe przegryzki itp.
Czasami zarzalo sie tak, ze jechalismy samochodem na jakas plaze i duzo chodzilismy, takze po klifach, zdarzalo sie, ze nozki odmawialy mu posluszenstwa i siadal/kleczal i musialam go niesc do samochodu. Jeszcze nie wybadalam na jakie odlegloci bezpiecznie sie zapuszczac, aby Antos dal rade sam isc.

za odpowiedzi. Kuba potrafi i ponad godzinę iść na spacerze, nie muszę Go brać na ręce zazwyczaj, problem jest tylko, gdy wieje. Wtedy nie chce iść i biorę wózek.

Napisane przez adaikaka

Jakoś ostatnio opadam z sił niech to przesilenie już przejdzie

[czekoladka21]

dziewczyny Werka ma znowu ciemieniuche zauwazylam teraz jak spinke zapinalam zolta skorupke na gorze glowy , zaraz sprawdzilam cala glowe i tylko tam ma ufff, wieczorem musze naoliwic i wyczesac a potem umyc szamponem, nie wiem czy to wina tego plynu bobini 2w1 bo jak mylam nivea to nic sie nie dzialo

[Miramej]

czeko, to Ty masz Chicco Multiway? Możesz napisać, czy jesteś zadowolona?

[UnholyOne]

Część Dziewczynki

Widzę, że Iwonka napisała Wam, ze choruję.
Dziękuję za przytulaski

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Część Dziewczynki

Widzę, że Iwonka napisała Wam, ze choruję.
Dziękuję za przytulaski

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

Ale Was wzięło
Zdrowiej

Może świetlik jeszcze?

[angy]

Napisane przez UnholyOne

Część Dziewczynki

Widzę, że Iwonka napisała Wam, ze choruję.
Dziękuję za przytulaski

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

O matko to Antoś jeszcze chory??

Współczuję Wam, ja nie znam niestety żadnych sposobów



***

W temacie sprzątania jeszcze Trafiłam na fajny wątek, święta idą to piszę:
- podobno rewelacyjne do wszelakich porządków są środki z Lidla z serii W5
- do jasnych fug i nie tylko: Magiczna gąbka z Jana Niezbędnego. Hit podobno

[adaikaka]

Napisane przez czekoladka21

dziewczyny Werka ma znowu ciemieniuche zauwazylam teraz jak spinke zapinalam zolta skorupke na gorze glowy , zaraz sprawdzilam cala glowe i tylko tam ma ufff, wieczorem musze naoliwic i wyczesac a potem umyc szamponem, nie wiem czy to wina tego plynu bobini 2w1 bo jak mylam nivea to nic sie nie dzialo

Ja też mam bobini 2w1... ale włosy myję Przemkowi Johnsson's Baby

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez UnholyOne

Część Dziewczynki

Widzę, że Iwonka napisała Wam, ze choruję.
Dziękuję za przytulaski

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

nie mam pojęcia co Ci doradzić Strasznie się to długo ciągnie
A czy przypadkiem nie Antoś nie ma chorych zatok? Bo to mi na zatoki wygląda

Kuruj się Oluś co byś do nas w pełni sił wróciła tak w 100 procentach

Napisane przez angy

W temacie sprzątania jeszcze Trafiłam na fajny wątek, święta idą to piszę:
- podobno rewelacyjne do wszelakich porządków są środki z Lidla z serii W5
- do jasnych fug i nie tylko: Magiczna gąbka z Jana Niezbędnego. Hit podobno

he he dzięki za info
Lidla niestety nie mam w najbliższej okolicy


Właśnie wcięłam spory kawałek czarnego lasu
idę myć podłogę w salonie bo dzieć poszedł spać

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

czeko, to Ty masz Chicco Multiway? Możesz napisać, czy jesteś zadowolona?

jestem lekko sie prowadzi, sprawdza sie w kazdym terenie i na wyboistej drodze takze dla mnie nr1

Napisane przez UnholyOne

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

no to rzeczywiscie fatum
a swietlik?

Napisane przez angy

- do jasnych fug i nie tylko: Magiczna gąbka z Jana Niezbędnego. Hit podobno

o tak gabeczka jest the best uzywam do trudnych zabrudzen i zawsze wyczysci

[truheart]

Witam

Napisane przez Miramej

Kuba już nie jada kaszki

A Adam nie chce pić mleka więc kaszka to jedyny sposób, żeby mu trochę przemycić

Napisane przez katarzynka00

Tru,pytałaś o Svi, tak więc w wyniku sprzeczki opuściła nasze grono ale wpada czasem na 2 słowa.

Ooo, to musiała być chyba poważna sprzeczka skoro się wyniosła na dobre ..

Napisane przez p4w

jestem, czytam

Bardzo mi przykro

Napisane przez mariolasl

Dzis Antos wykonal swoja pierwsza rozmowe telefoniczna . Dorwal telefon domowy, a tam w ksiazce telefonicznej na pierwszym miejsuc jest numer tatusia, wiec jakos sie tam dostal i zadzwonil. Maz sie zdziwil, mnie akurat nie bylo, bo bylam na poczcie i pomyslal, ze to ja, a tam mu sie odzywa Antonio ze swoim "halo" i tekstem w jezyku Antosia

jeszcze nie wiedza, co mi jest, bede miala dalsze badania,ale wszystko wskazuje, ze nic smiertelnego

To sobie chłopcy pogadali Adaś udaje, że dzwoni - do osoby, której akurat nie ma - czyli jak jest u babci to dzwoni do mnie, a jak ze mną to do baby albo do taty ale jak mu się poda słuchawkę z aktualnym połączeniem i ktoś z aparatu do niego mówi to jest w takim szoku, że słyszy a nie widzi, że nic nie powie
Trzymam kciuki za zdrówko

Napisane przez Miramej

Czy Wasze dzieci na spacery tylko pieszo już chodzą, czy w wózkach też? Bo w taki wiatr Kuba nie chce iść, więc siedzi w wózku.

Ja raczej biorę wózek, bo jak mu się zachce na ręce to mogę nie wyrobić pół drogi

Napisane przez adaikaka

Co 4 dni muszę zetrzeć kurze i wymyć podłogi, zwłaszcza, że dywam mamy jeden, niewielki a cała reszta to panele... Nie muszę Wam mówić jakie "koty" latają po podłodze już w 3 dniu od sprzątania
Dom ogrzewamy kominkiem który jest w salonie więc to też swoje robi

U nas odkurzanie codzienne jest obowiązkowe ze względu na kota, jego futro i resztki żwirku fruwają po panelach i płytkach aż miło

Napisane przez adaikaka

Jeśli chodzi o mnie to ja mam chore manie czystości
nie potrafię wrzucić sobie na luz

O to jak mój małż jak on zaczyna sprzątać to pół dnia schodzi na samo umycie podłóg

Napisane przez UnholyOne

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

Biedaki, dużo zdrowia, niech ta choroba idzie a kysz!

Napisane przez angy

- do jasnych fug i nie tylko: Magiczna gąbka z Jana Niezbędnego. Hit podobno

Ta gąbka to cud tylko szybko się zużywa.

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

dziewczyny Werka ma znowu ciemieniuche zauwazylam teraz jak spinke zapinalam zolta skorupke na gorze glowy , zaraz sprawdzilam cala glowe i tylko tam ma ufff, wieczorem musze naoliwic i wyczesac a potem umyc szamponem, nie wiem czy to wina tego plynu bobini 2w1 bo jak mylam nivea to nic sie nie dzialo

Czeko a może tylko źle spłukany szampon?

Napisane przez UnholyOne

Część Dziewczynki

Widzę, że Iwonka napisała Wam, ze choruję.
Dziękuję za przytulaski

Jakieś fatum chyba nad nami. 3 tydz na zwolnieniu jestem (chyba w pracy nie są zadowoleni) ale co poradzę

Dzisiaj już nie mam wysokiej gorączki, ale bardzo osłabiona jestem, gardło boli i głowa. Ogólnie nieciekawie się czuję.
Antoś ma dalej gęsty katar, który wypływa mu oczami, bo strasznie ropieją. Po nocy nie moze rozkleić, a i w dzień ciągle ropę wyciągam.
Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

No to miłego, a ja idę się położyc.

Ooo a ja pisałam do Ciebie.
Kuruj się Oluś
U Antolka strasznie długo to trwa

Napisane przez angy

W temacie sprzątania jeszcze Trafiłam na fajny wątek, święta idą to piszę:
- podobno rewelacyjne do wszelakich porządków są środki z Lidla z serii W5
- do jasnych fug i nie tylko: Magiczna gąbka z Jana Niezbędnego. Hit podobno

Muszę poszukać tej gąbki



Ps. Mam pytanie. Zakupiłam przedmiot na aukcji, przelałam kasę a sprzedawca mi pisze, że nie mają go na stanie
Mam im wystawić negatywa za to?
ps. kasę już zwrócił.

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Znacie jakieś sposoby, oprócz soli fizj., rumianku, szałwii i herbaty?

zdrówka dla Ciebie i Antosia...
jeśli chodzi o ropke z oka, to Zu ostatnio miała, dostała atybiotyk do wkraplania i po 2 dniach było już super tyle ze od kataru na pewno nie miała bo kataru wtedy brak

Napisane przez truheart

Adaś udaje, że dzwoni - do osoby, której akurat nie ma - czyli jak jest u babci to dzwoni do mnie, a jak ze mną to do baby albo do taty ale jak mu się poda słuchawkę z aktualnym połączeniem i ktoś z aparatu do niego mówi to jest w takim szoku, że słyszy a nie widzi, że nic nie powie

Zu jak dzwoni Babci tel to od razu wyrywa kom z krzykiem "mama"...jeśli to ja dzwonię to potrafi 20 min chodzić po całym mieszkaniu z tel przy uchu i słucha co mówię...powtarza przy tym ciągle "mama" od czasu do czasu coś po swojemu opowie Jak tylko Babcia chce zabrać tel to jest wielki krzyk i ucieczka


Angy daj maila

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez gorgulek

Ps. Mam pytanie. Zakupiłam przedmiot na aukcji, przelałam kasę a sprzedawca mi pisze, że nie mają go na stanie ;>
Mam im wystawić negatywa za to?
ps. kasę już zwrócił.

hmmm chyba to od Ciebie zależy...bo jeśli nie robił problemów ze zwrotem itp...to chyba bym neutrala dała...ale nie wiem sama
a to była licytacja czy kup teraz?

[gorgulek]

Karo na kup teraz.
Po co wystawiać przedmiot, którego nie ma a w aukcji niby tyle sztuk dostępnych

[angy]

Napisane przez gorgulek

Muszę poszukać tej gąbki



Ps. Mam pytanie. Zakupiłam przedmiot na aukcji, przelałam kasę a sprzedawca mi pisze, że nie mają go na stanie
Mam im wystawić negatywa za to?
ps. kasę już zwrócił.

Ja też.... Zapodałam sobie jaśminową fugę do kuchni, więc tak trochę "na zaś"

Ja tez tak miałam-zamówiłam dozownik do mydła z ikei, wpłaciłam kase i mi napisali, że nie mają na magazynie. Wkurzyłam się strasznie, ale co. Nic nie wystawiłam

Napisane przez Karolinak82

Angy daj maila

Ok

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

jestem lekko sie prowadzi, sprawdza sie w kazdym terenie i na wyboistej drodze takze dla mnie nr1

Napisane przez truheart

A Adam nie chce pić mleka więc kaszka to jedyny sposób, żeby mu trochę przemycić
(...)
Ja raczej biorę wózek, bo jak mu się zachce na ręce to mogę nie wyrobić pół drogi

Kuba z kolei tylko mleko by pił

Napisane przez gorgulek

Ps. Mam pytanie. Zakupiłam przedmiot na aukcji, przelałam kasę a sprzedawca mi pisze, że nie mają go na stanie
Mam im wystawić negatywa za to?
ps. kasę już zwrócił.

Hmmm, a wytłumaczył jakoś? Negatywa na pewno bym nie wstawiła, najwyżej neutrala, albo nie wystawiłabym komentarza

[gorgulek]

Napisane przez angy

Ja też.... Zapodałam sobie jaśminową fugę do kuchni, więc tak trochę "na zaś"

Ja tez tak miałam-zamówiłam dozownik do mydła z ikei, wpłaciłam kase i mi napisali, że nie mają na magazynie. Wkurzyłam się strasznie, ale co. Nic nie wystawiłam

Napisane przez Miramej

Hmmm, a wytłumaczył jakoś? Negatywa na pewno bym nie wstawiła, najwyżej neutrala, albo nie wystawiłabym komentarza

A ja właśnie nie wiem czy nie wystawić negatywa, może to będzie nauczką dla nich?


Jolu napiszesz mi jak wygląda Wasz plan dnia? W jakich godz Kuba śpi?

[UnholyOne]

Dzięki Dziewczyny

Tez się zastanawiam czy to nie zatoki, ale chyba nie. Już sama zresztą nie wiem, nic nie wiem....

Iwona, gg Ci sie popsuło?