Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[Karinio]

Napisane przez motylek1007

w taką pogodę też lubię dłuuugo spacerować

To fakt,ja również lubie.Jak jest ładna pogoda,to mnie nosi w domu
Noi w ogóle żal siedzieć w domu jak na zewnątrz ciepło


No odpoczeliśmy,poleniuchowa liśmy sobie troszke. Wpadłam znów na chwile i ide się szykowac,bo idziemy na spacer.A potem obejrzymy sobie-Śniadanie do łóżka

[despa]

A o co tak właściwie chodzi z tą kawą w ciąży, bo nie kumam.
Przecież nie jest zabroniona, całe 9 miesięcy piłam kawę i lekarka nic na to nie mówiła. Miałam ok ciśnienie, nie podnosiło się po kawusi więc dlaczego miałabym jej nie pić.

[evelineau]

Napisane przez Corvette

A coś mnie ostatnio na "jaja" bierze




a ja chcę słooońca


Ja też nic nie widziałam. Może pić prawdziwe kakao ? Takie 100% i organiczne. Bardzo zdrowe.



No właśnie. Zapodziałaś się. gdzieś. "Kopa" Ci nie potrzeba . Zaczyna się weekend, odpóść sobie. Zrelaksuj się. Wiadomo, czasami praca dobija, ale to tylko praca.

Dla picu, zadzwoniłam do męża i powiedziałam mu że grzejnik się przewrócił w garażu bo tam odkurzałam, i pogiął karoserię...Długo się nie odzywał, słyszałam tylko jak "sapał" (ależ jestem wredna), w końcu zapytał się czy ja jestem o.k
(Prawidłowe pytanie, ale wiem że mu tyłek przez chwilę ścierpnął) Powiedziałam mu że dzisiaj jest Prima Aprilis. Usłyszałam długi, głęboki oddech ulgi .

Dobranoc Dziewczyny. Miłego weekend'u

to idz do meza
o ty niedobra, musial sie mezus przestraszyc
co do tamtego to ja wiem ze takie male czesto sa zadrosne i wredne

Napisane przez Karinio

Nie,nieprzejęzyczyłam się. Powiem Ci-Wam,że nieźle się uśmialiśmy z tekstow w tej bajce


Całe szczęście,że mąż nie jest jak jego tato.



Dobra żonka ,my dzisiaj mieliśmy pomidórówke.A co do koszulki z napisem to msi być fajna



Ad 1. KLUB
Ad.2 Cmok u burza,lubie ale się boje




Oj,to niedobrze.Aczkolwiek niewiem,ale mi się zdawało,że pić lekką kawe z mleczkiem można.Ta mała plamka,niebawem przerodzi się w kijanke tzn "fasole" i dziecko.Niesamowite swoją droga.



Dzień dobry Uuu,aż tak w twej pracy praca dała ci w kość
prosze bardzo

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------


Właśnie zauważyłam Ten obrazek też fajny



A mleko przecież zamula.



Ups,ale go nieźle nabrałaś :cojest;
Ja męża ściemniłam,że do Nas mama przyjeżdza.Ucieszył się,bo on ma dobre stosunki z teściową-ami Noi się nabrał

lubie bardzo pomidorowke zaraz po rosolku
dzis nosze ta koszulke
nie widzialam nic w klubie na temat bajki
ja nie lubie burzy a zwlaszcza jak jestem sama w domu
tez bym poszla na spacerek ale mam dosc mielismy objazd po wszystkich marketach na koncu pojechalismy oplacic karte(zeby jutro isc na rybyi grila) ale zamkniete bylo juz
za to niedlugo przyjedzie moj kebab

[Karinio]

Napisane przez despa

A o co tak właściwie chodzi z tą kawą w ciąży, bo nie kumam.
Przecież nie jest zabroniona, całe 9 miesięcy piłam kawę i lekarka nic na to nie mówiła. Miałam ok ciśnienie, nie podnosiło się po kawusi więc dlaczego miałabym jej nie pić.

Ja to niewiem,zarobiona jestem A tak na poważnie,dobrze że jest tu doświadczana mama

Napisane przez evelineau

lubie bardzo pomidorowke zaraz po rosolku
dzis nosze ta koszulke
nie widzialam nic w klubie na temat bajki
ja nie lubie burzy a zwlaszcza jak jestem sama w domu
tez bym poszla na spacerek ale mam dosc mielismy objazd po wszystkich marketach na koncu pojechalismy oplacic karte(zeby jutro isc na rybyi grila) ale zamkniete bylo juz
za to niedlugo przyjedzie moj kebab

Oooo witam w klubie,bo to moje dwie ulubione zupy.
To fajno
Yy,wiem bo zapomniałam napisac.Już ide do Klubu.
No,to się dziwie takie załatwianie spraw,latanie jest męczące.
Mmmm grilla będziecie mieć i czekasz-łaś na kebaba


My po spacerku,przyjemnie się spaceruje z mężem wieczorem
Mąż ogląda film-Transporter i pije piwko.Zażartowałam,aby pił pił będzie latwiejszy
Wpadłam na chwile i znikam do męża

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Ja to niewiem,zarobiona jestem A tak na poważnie,dobrze że jest tu doświadczana mama


Oooo witam w klubie,bo to moje dwie ulubione zupy.
To fajno
Yy,wiem bo zapomniałam napisac.Już ide do Klubu.
No,to się dziwie takie załatwianie spraw,latanie jest męczące.
Mmmm grilla będziecie mieć i czekasz-łaś na kebaba


My po spacerku,przyjemnie się spaceruje z mężem wieczorem

moje tez a zwlaszcza, ze w niedziele gotuje maz juz nie moge sie doczekac porannego rosolku
nisetety, a zwlaszcza jak jest masa ludzi nie da sie nigdzie podejsc i denerwuje mnie to
juz go zjadlam (tzn pol bo wtedy mnie brzuch nie boli, po calym nie jest za dobrze), a grilla uwielbiam
fajnie mialas tez sobie moze jutro zrobie spacerek

[kaarooo]

Ja wczoraj byłam na grillu
Mniam, dzisiaj też idziemy na działkę. Co do obiadu, musze się z moim pokłócić chyba, bo kiedyś gotował, a teraz mu się nie chce.
Ja właśnie się wykąpałam, i idę się robić na bóstwo
Ogólnie super, bo jest mnie mniej :P

[n_i_x_i_e]

hej,
ale fajny dzień dzisiaj.
Karinio pytałaś o mojego chłopczyka- on ma 2 lata i 4 miesiące.

co do kawy, to ja zawsze myślałam ze kofeina szkodzi dziecku, ja nawet przy karmieniu pije tylko zbożowa, ale tez nie wiem na 100%, chyba ileś miligramów jest dopuszczalne.
ach..znowu muszę uciekać bo maleństwo chce cyca.

[agusiowata]

Napisane przez kaarooo

Ja wczoraj byłam na grillu

A ja wczoraj byłam na ognisku.

[despa]

Ale Wam zazdroszczę tego grillowania, ja się jeszcze tydzień odchudzam i mogę o kiełbasce pomarzyć- za to dziś na domowym grillu zrobiłam sobie kurczaczka...

[Karinio]

Hej

Widze,że o grillu pisałyście.Znajomi robili grilla dzisiaj,byliśmy ale nie skorzystaliśmy tzn nie jedliśmy.Nie mieliśmy ochoty dzisiaj.
Posiedzieliśmy i pogadaliśmy troche.

Napisane przez n_i_x_i_e

hej,
ale fajny dzień dzisiaj.
Karinio pytałaś o mojego chłopczyka- on ma 2 lata i 4 miesiące.

co do kawy, to ja zawsze myślałam ze kofeina szkodzi dziecku, ja nawet przy karmieniu pije tylko zbożowa, ale tez nie wiem na 100%, chyba ileś miligramów jest dopuszczalne.
ach..znowu muszę uciekać bo maleństwo chce cyca.

No fajny dzień.Pomimo tego,że byliśmy na shopingu,ale sobie nic nie kupiłam.Do duży chłopczyk,myślałam że mniejszy wiekowo
Oj tam,troszke pewnie można pić.

Napisane przez kaarooo

Ja wczoraj byłam na grillu
Mniam, dzisiaj też idziemy na działkę. Co do obiadu, musze się z moim pokłócić chyba, bo kiedyś gotował, a teraz mu się nie chce.
Ja właśnie się wykąpałam, i idę się robić na bóstwo
Ogólnie super, bo jest mnie mniej :P

Oj,to koniecznie go szturchnij by ponownie robił obiadki
Udanego działkowania pewnie już po,ale ja mam spóźniony zapłon.
No to widzisz,są tego plusy


n_i_x_i_e,wybacz zapomniałam. Chodzi o zaporszenie
No już wysłałam

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez evelineau

moje tez a zwlaszcza, ze w niedziele gotuje maz juz nie moge sie doczekac porannego rosolku
nisetety, a zwlaszcza jak jest masa ludzi nie da sie nigdzie podejsc i denerwuje mnie to
juz go zjadlam (tzn pol bo wtedy mnie brzuch nie boli, po calym nie jest za dobrze), a grilla uwielbiam
fajnie mialas tez sobie moze jutro zrobie spacerek

Rosól,mniami My dzis jedliśmy pomidorówke,bo z wczoraj jeszcze została.Kurka głodna się już zrobiłam,myśląc o dobrym jedzeniu.
To fakt i jak był dzisiaj spacerek?

[Karinio]

Wpadłam na chwile i wypadam.
Dobranoc

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Hej dziewczyny !

Nie potrafir cytować kilku odpowiedzi, może mi któraś wytłumaczy jak to się robi

Ja motylka rozumie, jeżeli ma psiaka, a nie ma z kim go zostawić na dłużej to trudno, to tak jak z dzieckiem. Najwyżej uprzedź wcześniej młodych, że po oczepinach będziecie się musieli zwinąć powinni zrozumieć, po północy ktoś inny może przejąć pałeczkę świadka bo to co do niego należało to i tak wykonał . Może jeszcze uda ci się znaleść jakąś ospowiedzialną koleżankę, czy sąsiadkę która mogła by psiaka doglądać. Czasami w ostatniej chwili akurat ktoś się może nasunąć.

Co do ciąży jeżeli jest to początek to raczej normalne, że koleżanka jest senna. Takie tego uroki, ja w pierwszych trzech miesiącach potrafiłam usnąć na wykładach. To dlatego, że oraganizm przyzwyczaja się do nowej sytuacji i hormonów. Ja chyba kawy w ciązy unikałam, jak cos to słabiutką lub rozpuszczalną piłam.

My za tydzień grilla planujemy o ile będzie pogoda bo nam to zawsze na przekór.

A wczoraj byliśmy na zakupach i poprawił mi sie humor bo kupiłam sobie bluzeczkę w rozmiarze L, a nawet w S wlazłam z tym, że była dopasowana, mąż chciał żebym wzięła tą S, ale ja wolę ciut luźniejsze bo nigdy niewiadomo co sie po praniu zrobi.
Kiedyś jak miałam jechać sobie coś z ciuchów kupić to była kara, bo sie dołowałam zamiast cieszyć jak nie było na mnie rozmiarów albo we wszystkim wyglądałam jak antołek, a teraz wkońcu jak człowiek mogę wyglądać

[agusiowata]

Dziewczyny czy po ślubie mniej dbacie o siebie?
Zauważyłam tendencję: po ślubie mniej żonki o siebie dbają zwłaszcza na wsi to jest regułą (nie mówię, że wszystkie). Coś więcej mogę napisać w klubie.
Ja wręcz przeciwnie. Często ubieram spódniczki (mojemu mężusiowi to się podoba), regularnie robię maseczki, balsamuje się itp, staranniej robię makijaż (mam dni bez też) Nie codziennie tak o siebie dbam, bo mężuś by nie doceniał tak.

[n_i_x_i_e]

paula
moze jest łatwiejszy sposób ale ja zawsze otwieram cytaty w nowych oknach ,
dopisze co tam chce ,wycinam i wszystkie wklejam do jednej odpowiedzi.
Ludzie a ja sie muszę pochwalić bo juz jestem prawie u celu.
dzieki ćwiczeniom wróciłam do wyglądu z przed ciąży, i mysle ze juz tylko 1-2 kilo i będzie super.

agusiowata , masz racje , tez widzę ze tak jest , kobietki sie przestają starac.
a ja znowu mam bzika na punkcie dbania o siebie.
wiem ze nie jest łatwo po ciąży sie wziąć za siebie ale warto sie postarać , dla siebie , dla męża..
i chociażby żeby udowodnić światu ze można.. i ze matka dwójki dzieci może świetnie wyglądać

Karinio dzięki za zaproszenie

[Karinio]

Cześć

Paula,w prawnym dolnym rogu masz 3 okienka-opcje.I ta pośrodku,kartka w cudzysłowiu,to jest cytuj,zaznaczasz to i zaświeca się naciskasz cytuj i już masz zacytowaną odpowiedz.
To super,ża zakupy udane i jesteś zadowolona z rozmarówki

nixie,prosze


agusiowata,możesz napisac coś więcej w klubie o zapuszczaniu się kobiet.Ja tam lubie dbać o siebie. Fryzjer,pomalowane paznokcie,ładnie się ubrac.Lubie poprostu ładnie wyglądać.

Ja stwierdziłam,że cytować nie będe bo troche czasu zajmuje.Będa sobie pisać w notatniku co komu mam napisać.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Dzięki dziewczyny przy najbliższej okazji wypróbuje cytowanie

Co do dbania o siebie to fakt po urodzeniu dziecka się zaniedbałam troszku ale w pewnym momencie zaczęło mi to przeszkadzać i wzięłam się za siebie, dieta która mi bardzo pomogła, balsamy, maseczki itp. Kobiety powinny dbać o siebie nie tylko dla facetów ale przedewszystkim dla siebie .

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Hej

Widze,że o grillu pisałyście.Znajomi robili grilla dzisiaj,byliśmy ale nie skorzystaliśmy tzn nie jedliśmy.Nie mieliśmy ochoty dzisiaj.
Posiedzieliśmy i pogadaliśmy troche.




No fajny dzień.Pomimo tego,że byliśmy na shopingu,ale sobie nic nie kupiłam.Do duży chłopczyk,myślałam że mniejszy wiekowo
Oj tam,troszke pewnie można pić.



Oj,to koniecznie go szturchnij by ponownie robił obiadki
Udanego działkowania pewnie już po,ale ja mam spóźniony zapłon.
No to widzisz,są tego plusy


n_i_x_i_e,wybacz zapomniałam. Chodzi o zaporszenie
No już wysłałam

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------


Rosól,mniami My dzis jedliśmy pomidorówke,bo z wczoraj jeszcze została.Kurka głodna się już zrobiłam,myśląc o dobrym jedzeniu.
To fakt i jak był dzisiaj spacerek?

pyszny byl rosolek, jakos nie za bardzo przepadam za odgrzewanymi zupami a szkoda bo to duzo ulatwia
eee a autkiem tez sie liczy?

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2614431 0]Hej dziewczyny !

Nie potrafir cytować kilku odpowiedzi, może mi któraś wytłumaczy jak to się robi

Ja motylka rozumie, jeżeli ma psiaka, a nie ma z kim go zostawić na dłużej to trudno, to tak jak z dzieckiem. Najwyżej uprzedź wcześniej młodych, że po oczepinach będziecie się musieli zwinąć powinni zrozumieć, po północy ktoś inny może przejąć pałeczkę świadka bo to co do niego należało to i tak wykonał . Może jeszcze uda ci się znaleść jakąś ospowiedzialną koleżankę, czy sąsiadkę która mogła by psiaka doglądać. Czasami w ostatniej chwili akurat ktoś się może nasunąć.

Co do ciąży jeżeli jest to początek to raczej normalne, że koleżanka jest senna. Takie tego uroki, ja w pierwszych trzech miesiącach potrafiłam usnąć na wykładach. To dlatego, że oraganizm przyzwyczaja się do nowej sytuacji i hormonów. Ja chyba kawy w ciązy unikałam, jak cos to słabiutką lub rozpuszczalną piłam.

My za tydzień grilla planujemy o ile będzie pogoda bo nam to zawsze na przekór.

A wczoraj byliśmy na zakupach i poprawił mi sie humor bo kupiłam sobie bluzeczkę w rozmiarze L, a nawet w S wlazłam z tym, że była dopasowana, mąż chciał żebym wzięła tą S, ale ja wolę ciut luźniejsze bo nigdy niewiadomo co sie po praniu zrobi.
Kiedyś jak miałam jechać sobie coś z ciuchów kupić to była kara, bo sie dołowałam zamiast cieszyć jak nie było na mnie rozmiarów albo we wszystkim wyglądałam jak antołek, a teraz wkońcu jak człowiek mogę wyglądać [/QUOTE] ja tak mam z butami, nigdy nie mioge znalezc takich malenkich ostatnio kupowalam kurteczke skorkowa na wiosne i po 2 miejscu w ktorym s byla duzo za duza tez mialam dosc naszczescie znalazlam potem dobra bardzo drobnym tez nie jest zawsze fajnie za to lubie kupowac bluzeczki, tuniki, sukienki itd spodnie tez juz mniej

Napisane przez agusiowata

Dziewczyny czy po ślubie mniej dbacie o siebie?
Zauważyłam tendencję: po ślubie mniej żonki o siebie dbają zwłaszcza na wsi to jest regułą (nie mówię, że wszystkie). Coś więcej mogę napisać w klubie.
Ja wręcz przeciwnie. Często ubieram spódniczki (mojemu mężusiowi to się podoba), regularnie robię maseczki, balsamuje się itp, staranniej robię makijaż (mam dni bez też) Nie codziennie tak o siebie dbam, bo mężuś by nie doceniał tak.

choc zdarzalo mi sie w nocy spac(jak nakladalam co miesiac henne) z wlosami owinietymi folia i z czapka ale to po to zeby potem lepiej wygladac

[motylek1007]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2614431 0]

Ja motylka rozumie, jeżeli ma psiaka, a nie ma z kim go zostawić na dłużej to trudno, to tak jak z dzieckiem.
[/QUOTE]

chociaż ktoś jestem przyzwyczajona do nierozumienia w tej kwestii. Młodych oczywiscie poinformujemy wcześniej, jak zrozumieją to fajnie, jak nie to trudno - tak czy siak wyjdziemy z wesela bo pies jest ważniejszy

Napisane przez agusiowata

Dziewczyny czy po ślubie mniej dbacie o siebie?

u mnie moze nie po ślubie, ale odkąd zamieszkalismy razem, sami, to dbam faktycznie mniej o siebie. Nie mam juz po prostu czasu na wszystko.

[agusiowata]

[QUOTE=n_i_x_i_e;26145175]paula


Ludzie a ja sie muszę pochwalić bo juz jestem prawie u celu.
dzieki ćwiczeniom wróciłam do wyglądu z przed ciąży, i mysle ze juz tylko 1-2 kilo i będzie super.

[/QUOTE
Gratululuję. Ja to się trochę boję, że kiedyś w ciąży mocno przytyję i nie wrócę do wyglądu sprzed ciąży (Ja teraz nie mam idealnej figury, a co będzie potem. Zwalam to na hormony. Rzuciłam to, a figura mi się nie zmieniła.) Jedna znajoma ma dziecko czteroletnie, a brzuch jej został po ciąży. (wygląda jakby była tak w piątym miesiącu conajmniej)

[Karinio]

Mnie się podoba,jak kobiety w ciąży są zadbane.No,ale właśnie nie każda w tej ciązy dobrze się czuje.

Jak mnie zamuliło,że spałam i obudziłam się przed 15-stą.

motylku ja cię również rozumiem.

evelinko,pyszny był rosołek.Zazdraszczam. Musze też zrobić,bo dawno nie jadłam,ale nie dzisiaj bo dzisiaj co innego mamy na obiad.Też nie lubie odgrzewanych zup,nie smakują mi jak mam jeść na 2 dzień. :/

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

evelinko,pyszny był rosołek.Zazdraszczam. Musze też zrobić,bo dawno nie jadłam,ale nie dzisiaj bo dzisiaj co innego mamy na obiad.Też nie lubie odgrzewanych zup,nie smakują mi jak mam jeść na 2 dzień. :/

Często zupa właśnie jest najlepsza na drugi dzień jak ostoi. Fajnie po jakimś czasie gęścieje, np. żurek. Zaraz po ugotowaniu nie jest tak nasycona.

[Karinio]

Napisane przez agusiowata

Często zupa właśnie jest najlepsza na drugi dzień jak ostoi. Fajnie po jakimś czasie gęścieje, np. żurek. Zaraz po ugotowaniu nie jest tak nasycona.

To też fakt,że zalezy od jakiej zypy.A żurek,mmm :ślina: zjadłoby się takową dawno nie jadłam
Zypy zupy miało byc.

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

To też fakt,że zalezy od jakiej zypy.A żurek,mmm :ślina: zjadłoby się takową dawno nie jadłam
Zypy zupy miało byc.

Polecam żurek na targu (przynajmniej u mnie) jest pyszny. Ze sklepu odradzam, bo jest bardzo rzadki.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Mam nowy dzwonek do drzwi Dziś mężuś malował okno i wejście do pokoju gościnnego (zrezygnowaliśmy z drzwi, bo i tak mieliśmy je otwarte, były okropnie brzydkie, stare) Brakowało mi kartki świeżo malowane. Oglądałam w przedpokoju dzwonek i lekko zahaczyłam o świeżo malowane. Na świeżo, to udało mi się zdrapać

[kwiatuszekk88]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2614645 8]Dzięki dziewczyny przy najbliższej okazji wypróbuje cytowanie

Co do dbania o siebie to fakt po urodzeniu dziecka się zaniedbałam troszku ale w pewnym momencie zaczęło mi to przeszkadzać i wzięłam się za siebie, dieta która mi bardzo pomogła, balsamy, maseczki itp. Kobiety powinny dbać o siebie nie tylko dla facetów ale przedewszystkim dla siebie .[/QUOTE]
A można wiedzieć jaką dietę stosujesz? No, bo kurde Bartuś już ma 9 miesięcy, a ja jeszcze 9kg do zrzucenia (w ciąży przytyłam aż 20 kg, bo miałam ciągły niedobór cukru i często przez to mdlałam więc musiałam jeść dużo słodkiego)

[Karinio]

Napisane przez agusiowata

Polecam żurek na targu (przynajmniej u mnie) jest pyszny. Ze sklepu odradzam, bo jest bardzo rzadki.

Musze kupić białą kiełbache i zrobić żurek.Ja chce kupić taki zurek w butelce.Zrobie jak maż wróci do pracy,bo samej siebie wtedy gotuje bo on co innego je i jada w pracy.

Napisane przez agusiowata

Mam nowy dzwonek do drzwi Dziś mężuś malował okno i wejście do pokoju gościnnego (zrezygnowaliśmy z drzwi, bo i tak mieliśmy je otwarte, były okropnie brzydkie, stare) Brakowało mi kartki świeżo malowane. Oglądałam w przedpokoju dzwonek i lekko zahaczyłam o świeżo malowane. Na świeżo, to udało mi się zdrapać

To gratuluje nowego dzwonka Jakaś fajna melodyjka?? No to dobrze,że drzwi zrezygnowaliscie,skoro Wam nieodpowiadały.UUu zdarza się

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

To gratuluje nowego dzwonka Jakaś fajna melodyjka?? No to dobrze,że drzwi zrezygnowaliscie,skoro Wam nieodpowiadały.UUu zdarza się

Na razie daliśmy klasyczny dzwonek ding dong. Jeszcze wszystkich melodii nie przesłuchałam. Te które przesłuchaliśmy: to marsz weselny, birhday, świąteczna, albo bardzo głośne melodie. Mamy małe mieszkanie.

[n_i_x_i_e]

a ja wole sobie pojeść i to wyćwiczyć
wcinam dużo ale ograniczam tłuszcz i słodkości .

[agusiowata]

Wybieram się jutro do kina. Polecacie coś?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez kwiatuszekk88

A można wiedzieć jaką dietę stosujesz? No, bo kurde Bartuś już ma 9 miesięcy, a ja jeszcze 9kg do zrzucenia (w ciąży przytyłam aż 20 kg, bo miałam ciągły niedobór cukru i często przez to mdlałam więc musiałam jeść dużo słodkiego)

Jestem na diecie proteinowej i nie jest ona jakas drastyczna, bo mozna jeść ile się chce byle dozwolone produkty.
Ta dieta dużo mi dała i nie widze po niej żadnych skutków ubocznych, a nawet lepiej sie czuje niz przed jej zastosowaniem.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez n_i_x_i_e

a ja wole sobie pojeść i to wyćwiczyć
wcinam dużo ale ograniczam tłuszcz i słodkości .

Ja nie potafiłam się ograniczyć w jedzeniu ani regulrnie ćwiczyć więc ta dieta to wybawienie

[motylek1007]

muszę porobic zapasay, bo zamrażalnik prawie pusty i nici z dzisiejszego pomysłu na obiad.

My dzownka nie mamy do drzwi, domofon starczy.

mam dzis 1,5h żeby w tajemnicy zrobić karpatkę dla męża - mam nadzieję ze sie uda